PDA

Zobacz pełną wersję : co wybrać,, Nikon F80, Minoltę D60, Pentaxa ist



Norden
29-08-2005, 02:29
Witam wszystkich, jestem po raz pierwszy na tym forum i mam nadzieję, że nie zostanę od razu zlinczowany :) Pragnę poruszyć temat, którego nie mogłem nigdzie tu znaleźć, a jest dla mnie dość ważny, mianowicie pragnę zakupić lustrzankę i to analogową, bo nie wierze cyfrówkom, a zresztą jak za te pieniądze są za drogie i w związku z tym zastanawiam się nad aparatem między: K. Minoltą Dynax 60, Pentaxem ist, Canonem Eos 30v, i oczywiście Nikone F80. Który z tych aparatów wypada najlepiej?? zaznaczam, że nie posiadam żadnych szkieł z tego segmentu, moje fotografowanie opierało się dotąd głównie na zenicie, ale czas spróbować czegoś lepszego...
Z tego co się dowiedziałem to Pentax wypuścił najmnijesza lustrzankę na świecei i do tego nie taką złą, jednak są takrze duże problemy z kupnem do niej jakiś normalnych szkieł (mały dostę), o Minolcie nie wiem w zasadzie nic, tak więc nic nie napisze, a najwięcej do tej pory dowiedziałem się o Nikonie F80 i w 80% właśnie jego mam zamiar sobie sprawić, przemawia za tym dość łatwa i duża dostępnośc szkieł, a przedewszystkim bardzo mała awaryjność. poczytałem jeszcze trochę o innych modelach nikona typu F70, F 90x czy F100, te dwa ostatnie to chyba za wysoka pułka dla mnie jako amatora, a F 70wydaje mi się za duży i technika już nie ta, więc racze na pewno jestem zdecydowany na F80.

Zapomniałbym o najważniejszym aparat powinien byc dość mocno wytrzymały, z uwagi na mój styl podrużowania, ponieważ uprawiam turystykę rowerową i co roku wyjeżdżam na ponad miesiąc, Aparat powienien więc być odpornym na wilgoć i wbrew pozorom na upały :D
a zdjęcia jakie robię to głównie pejzarze, a jak jestem w domu to portretówki
Pozdrawama serdecznie i liczę na jakąś podpowiedź :)

ALF
29-08-2005, 04:09
masz duży problem, bo wybór puszki to rzecz wtórna...to wybór systemu, a więc również, a może nawet przede wszystkim szkieł :!:
jeśli chodzi o nikona to odpada F80 (jest najbardziej plastkikowy z tej trójki i ma najsłabszy silnik...raczej F90X lub F70, a najlepiej F100...F70 wcale nie jest stary (technologia), a od F80 ma bardziej pancerną budowę i solidniejszy silnik...F100 jest po za konkurencją, ale też najdroższy, a F90X, naszybszy z dwucyfrówek i tańszy od F100...
tak jak napisałem wyżej puszka to pikuś...podstawą są szkła...ja wbrałem tańszą puszkę żeby mieć lepsze szkła :P

gALL
29-08-2005, 07:09
K. Minoltą Dynax 60, Pentaxem ist, Canonem Eos 30v, i oczywiście Nikone F80.

IMHO odpada Minolta ... coraz wiekszy problem ze szklami, malo popularna sie staje.
Zaleta Pentaka to taka, ze gada ze wszystkim z systemu K.

Eos 30v i F80 ... co nie wybierzesz, wybierzesz dobrze (ale Canonowska niska polka szkiel to optyczna tragedia, nawet w porownaniu z ruskimi szklami).
Mnie ergonomia 30/33 doprowadza do szalu. Jak sie przesiadasz z Zenita to najblizej bedzie Ci do F80.

Poza tym idz do sklepu, pomacaj wszystkie 4 a kup ten, ktory najbardziej polularny wsrod znajomych oraz ten, ktory Ci bedzie lezal najlepiej w lapie, ktory bedziesz mogl od razu zaczac obslugiwac bez dlugiego zastanawiania sie co jest co.

Zycze powodzenia w wyborze systemu (to prawie jak slub, bo wymiana na inny to ruina finansowa).

zgredek
29-08-2005, 08:45
Witaj na Forum... Do rzeczy.
Słuchaj gALL'a, bo dobrze prawi - z tej czwórki producentów, przy wyborze systemu IMHO pentax i minolta odpadają na starcie. Zobacz sobie ilość szkiełek do nich w dowolnym komisie w porównaniu do N i C.
Wśród tańszych szkiełek rzeczywiście oferta Canona woła o pomstę do nieba, ale zawsze przecież możesz podpiąć naprawdę niezłe produkty firm niezależnych.
Co do "najmniejszej lustrzanki" pentaxa... hmm, tu bym uważał - dla mnie np. wszystkie niezbędne parametry, jakie chciałem mieć w puszcze spełniała Minolta Dynax 5. W dodatku łazikuję dość sporo po górkach i ważnym argumentem była jej mała waga i wielkość. A po wzięciu jej w łapę skończyłem na F80 :mrgreen: Ergonomia rulez.

Jako że powyższe to niemal kopia zdania gALL'a dodam wreszcie cosik od siebie:
Weź może pod uwagę manualne puszki nikona - za np. FE2 albo F3 zapłacisz podobnie jak za F80 a obce Ci będą problemy z wytrzymałością czy bateriami w trasie.
Skalę przyjemności z cykania fotek tymi klasykami pominę, boć to rzecz subiektywna do bólu...

PS
Jak byś zaczął coś przemyśliwać o świetnych aparatach manualnych, to proponowałbym jednak zastanowić się nad pentaxem. Tam paleta przednich nie-za-drogich propozycji była naprawdę imponująca. Ale w tym zakresie, z tego co pamiętam, guru jest Spinner.

Czornyj
29-08-2005, 09:30
Zadając to pytanie na tym forum musisz być świadom tego, że istnieje tu niezwykle silne lobby Nikona F80, które niezłomnie tkwi na stanowisku, że w tych pieniądzach lepsza pucha nie istnieje. Osobiście jednak uważam (jako użytkownik), że stwierdzenie to ma silne oparcie w faktach! Jeśli troszke zaryzykujesz i bez zawracania sobie głowy doktoryzowaniem sie z lustrzanki małoobrazkowej kupisz F80, to ryzyko, że ci ten korpus nie bedzie odpowiadał oceniam na 0,2% (chyba, że jesteś fotoreporterem, albo zamierzasz używać szkieł MF)
Oczywiście ALF, który jest użytkownikiem F70 bedzie cie namawiał na F70 (stosując poniekąd słuszny argument, że ma troszke silniejszy silniczek i jest jakby solidniejszy), ale jak zwykle nie raczył wspomnieć o wadach tego korpusu - brak batery packa i "dziwna" obsługa... F100 osiąga astronomiczne ceny a F90x pojawia sie albo w cenach wygórowanych albo zatłuczony na śmierć...

gALL
29-08-2005, 09:35
Zadając to pytanie na tym forum musisz być świadom tego, ze isnieje tu niezwykle silne lobby Nikona F80, które niezłomnie tkwi na stanowisku, że w tych pieniądzach lepsza pucha nie istnieje

WOW!!! Jestem "grupa trzymajaca wladze" ;-)))

A powaznie, to lepszej nie ma sa porownywalne ale na placu boju i tak zostaja 4 aparaty: F80, EOS50e, Dynax 800si, F90x ... najnowszy jest F80. Ponizej tej polki bym sie schodzil.

Pisze w oparciu o wlasne doswiadczenie (czesto robie zamiennie F80 i EOSem 50e - nie zamienilbym go za nic na EOSa 30/33 (v)).

ALF
29-08-2005, 12:45
Oczywiście ALF, który jest użytkownikiem F70 bedzie cie namawiał na F70 (stosując poniekąd słuszny argument, że ma troszke silniejszy silniczek i jest jakby solidniejszy), ale jak zwykle nie raczył wspomnieć o wadach tego korpusu - brak batery packa i "dziwna" obsługa...

kolega się myli...mam batterypacka, a są trzy różne wersje do wyboru (jakościowo całkiem niezłe - produkcja rzemieslnicza - wersja najdroższa ma nawet pełny spust do zdjęć w pionie :P
co do obsługi, jest prosta jak kilo drutu w kieszeni...moja żona nie będąca fotografem (nawet amatorem) nauczyła się tego w jeden dzień :wink:
natomiast wadą, dla niektórych istotną (dla mnie nie), jest brak podglądu GO...

Czornyj
29-08-2005, 12:58
[quote=Czornyj]
kolega się myli...mam batterypacka, a są trzy różne wersje do wyboru (jakościowo całkiem niezłe - produkcja rzemieslnicza - wersja najdroższa ma nawet pełny spust do zdjęć w pionie :P
co do obsługi, jest prosta jak kilo drutu w kieszeni...moja żona nie będąca fotografem (nawet amatorem) nauczyła się tego w jeden dzień :wink:
natomiast wadą, dla niektórych istotną (dla mnie nie), jest brak podglądu GO...
Nie zmienia to faktu, że orginalnego BP nie ma. Nie pisałem również, że obsługa jest trudna, tylko że jest dziwna... I dzieki za przypomnienie o tym podglądzie GO, na śmierć zapomniałem! :D

MzMarcin
29-08-2005, 14:35
Ja ostatnio po poczytaniu wypowiedzi naszego kochanego Alfa :) polowałem na f70 i ZREZYGNOWAŁEM. Powody są dwa:
- chore ceny f70(różnice miedzy f70 a f80 w używkach są tak na serio minimalne teraz, powariowali trochę ludzie...)
-kupić chciałem bez dobrego obejrzenia tych 2 puszek... dobry los sprawił że dostałem f70 i f80 w łapki od razu po sobie i powiem tak jak ktoś tutaj mądry na forum powiedział f80 to dzieło skończone, ma wszystko co dla "normalnego" człowieka jest potrzebne, ja się w tym aparacie zakochałem... tam wszystko jest pod ręką ergonomia do bólu super ;) i teraz mam dylemat f80 czy fm2 hehe.
Odnośnie tematu jeśli manual to pentax! Ostatnio polowałem ehhh chodzę zły bo ktoś mi sprzątnął takiego jednego pięknisia pentaxa z allegro hlip hlip zero zainteresowania przez 4 dni a jak się zdecydowałem to na 20 min przed moim „kup teraz” ktoś kupił kutwa ależ przytupywałem parę godzin no cóż tak bywa. Z tego wszystkiego postanowiłem koniec kombinowania na skróty moim cichym marzonkiem zawsze były Fm-ki i trudno dam dużo więcej ale sobie sprawię…
PS. Norden pogadaj ze spinnerem ma bardzo fajnego pentaxa me z rzadkiej wersji i szkło do tego od razu. Fajny aparat miałem kupić, ale złożyłem sam sobie postanowienie że Fm-kę kupię…
PS2 Ja doradzałbym F80, za canonem przemawia to że teraz na allegro chodzą w całkiem niezłych cenach i w dobrym stanie…

Czornyj
29-08-2005, 19:54
Odnośnie dylematu FM czy F80, to miałem obydwa. Najpiew z obrzydzeniem brałem F80 - jakieś takie plastikowe, tandetne, tysiące zbednych guzików, jakiś idotyczny fleszyk... Po pewnym jednakowoż czasie po mesku postawiłem sprawe i sprzedałem FMke w cholere - cudny był i kochany, najlepszy manual na świecie i nawet motorek do niego miałem, ale wogóle go przestałem używać, bo kompletny brak automatyki (jakże uroczy! baterie - rzecz niemal zbedna!) zaczął mnie doprowadzać do szału. W studiu mi to nie przeszkadzało, ale ze studia "wysiudały" FM-ke Mamiye. Już kij tam brak AF, ale żeby choć sam czas do przesłony ustawił... To nie! Cóż, jestem leniwym prostakiem... :cry:

Norden
29-08-2005, 23:48
Wszystko byłoby fajnie z F80, gdyby nie dwie jego małe wady, z czego jedna dość duża.
Po pierwsze plastikowa obudowa, ale z tym może nie być takiego dużego problemu i po drugie, jak pamiętam brak możliwości podpięcia manualnych szkieł, a to mnie trochę rozczarowuje... Z drugiej zaś strony nie ma nic lepszego,,, Pentaxa i Minoltę raczej przekreślam, a co do Canona to dobre ma drukarki i skanery, a aparaty to raczej Nikon i z tąd też włśnie tutaj zamieściłem moje pytanie, a nie gdzie indziej...
Jeśli chodzi o aparaty całkowicie manualne, to jak pisze Czornyj, narobiłem się zdjęć Zenitem i teraz mam zamiar się trochę rozleniwić :mrgreen: ,,ale czy wyjdzie mi to na zdrowie.
Chyba jeszcze poszukam F90X, może coś fajnego się trafi :D
A tak wogle to jakie wady i zalety ma F90X, bo o nim to jak dotąd najmniej wiem
Pozdrawiam Norbert

szymony
30-08-2005, 00:06
Chyba jeszcze poszukam F90X, może coś fajnego się trafi :D
A tak wogle to jakie wady i zalety ma F90X, bo o nim to jak dotąd najmniej wiem

Nie działa VR i mocno ograniczone działanie z serią "G". Działa za to z manualami (Ai).
AF tylko jedno polowy (no może dwu), ale dosyć mocny motor, przez co z szkłami na wkrętak jest tak samo szybki jak F80 lub szybszy. Podgląd GO jest realizowany mechanicznie (nie działa w P i S), co skutkuje tym że trzeba mieć niezłego powera w paluchu, by go obsługiwać.
Część funkcji jest dostępna dopiero z tylnej ścianki MF-26. Można za to sterować korpusem z kompa lub palma.

ALF
30-08-2005, 02:34
MzMarcin, w jednym się z tobą nie zgodzę...te ceny...F70 można znaleźć za ok 400-450zł...np http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61284467
za F80 trzeba dać 800-900zł...gdzie ta choroba? :wink:

szymony
30-08-2005, 04:42
A choć by tu:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60949981 :mrgreen:

tarde
30-08-2005, 09:24
za F80 trzeba dać 800-900zł...

no tutaj trochę przesadzieś:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61471868 - 570 zl
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=58910686 - 640 zl,ale z kitowym obiektywem

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=62234737 - tutaj rzeczywiście 800 zl, ale podobno nówka

Myślę, że nawet jak się nie chce czekać na okazję, to za 700 zl mozna spokojnie kupić.

alekw
30-08-2005, 10:48
Mam lamerskie pytanie... od jakiegos czasu tez mysle zeby kupic analogowe body jako aparat zapasowy i czy kitowy obiektyw z D70 bedzie poprawnie wspolpracowal z F70 lub F80?

Gamling
30-08-2005, 10:53
NIe bo to obiektyw DX tylko do aparatow z cropem

Konrad G.
30-08-2005, 10:57
Wiecie co ? Szczęka mi opadła bo trzymam właśnie w ręce F80tkę i ...ona jest metalowa ?? Czy ja o czymś nie wiem ?? Czy nowsze F80tki sa plastikowe?

gALL
30-08-2005, 12:13
Nie daj sie wiesc, F80 to F80, plasticzana ale z solidnie plasticzana.

Konrad G.
30-08-2005, 12:50
No to faktycznie dałęm się zwieźć bo byłem przekonany że obudowa jest metalowa :oops:

ALF
30-08-2005, 15:08
A choć by tu:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60949981 :mrgreen:

nie pisałem o idiotyzmach typu
ten (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61223127) :mrgreen:

[ Dodano: Wto Sie 30, 2005 3:11 pm ]
wiesz...tak to i ja znajdę niższe ceny...nawet za 300-350zł :P
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57072076
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59998752

więc dalej jest 2 razy tańszy :mrgreen:

Czornyj
30-08-2005, 15:27
nie pisałem o idiotyzmach typu
ten (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61223127) :mrgreen:
To nie jest idiotyzm, temu panu w "renomowany salonie fotograficznym" "ztuningowali" F80 wsadzając do niej AF z F100, czyli po prostu Multi-CAM1300, do tego pewnie z silniczkiem :lol:

tarde
30-08-2005, 16:20
wiesz...tak to i ja znajdę niższe ceny...nawet za 300-350zł :P
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57072076
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59998752

co nie zmienia faktu, że za F80 nie trzeba dać tyle ile napisałeś (800-900 zl) :D


więc dalej jest 2 razy tańszy :mrgreen:

nie da się ukryć :mrgreen: , ale różnica w cenie to już nie 400-500 zl, a 200-300, czyli tak jak napisał MzMarcin, jest niewielka, przynajmniej na tyle, że ja wybierając pomiędzy F80 a F70 nie miałem wątpliwości czy warto dopłacać do F80 i ceny prawie nie brałem pod uwagę. Choć zdaję sobie sprawę, że jak się zaczyna od zera, za te 200-300 zl można kupić jakiś obiektyw na początek

pozdrawiam

ALF
30-08-2005, 19:36
że ja wybierając pomiędzy F80 a F70 nie miałem wątpliwości czy warto dopłacać do F80 i ceny prawie nie brałem pod uwagę. Choć zdaję sobie sprawę, że jak się zaczyna od zera, za te 200-300 zl można kupić jakiś obiektyw na początek

dopłacać...do czego?...do obsługi g.......ch szkieł, które nie mają nawet pierścienia przysłon? obsługi horendalnie drogich szkieł VR (na które większości z nas nie stać), słabego silnika, który nawet 35-70 ledwo ciągnie? plastikowego korpusu? niemożności podpięcia świetnych manualnych obiektywów? :twisted: :mrgreen:
wybacz, ja nie dopłaciłem (wtedy jak kupowałem różnica była sporo większa, ale dziś też bym nie dopłacił...wolał bym dozbierać do F90X albo jeszcze lepiej F100 :P)

Norden
30-08-2005, 20:33
Faktycznie Alf, masz rację,, tylko szkoda, że nie ma tanich i nie zajechanych F100 ani F90X, na które każdego z nas byłoby stać. Wtedy nikt z nas nie miałby problemu z wyborem,, Tylko z drugiej strony nikt by nie kupował innych modeli :mrgreen: a nikon o tym dobrze pomyślał robiąc każdy nieco inny :D

szymony
30-08-2005, 20:45
Faktycznie Alf, masz rację,, tylko szkoda, że nie ma tanich i nie zajechanych F100 ani F90X, na które każdego z nas byłoby stać. Wtedy nikt z nas nie miałby problemu z wyborem,, Tylko z drugiej strony nikt by nie kupował innych modeli :mrgreen: a nikon o tym dobrze pomyślał robiąc każdy nieco inny :D
Jak sie nie pali to można przypilnować body w bdb stanie nie wyczaskane za rosądną kasę.
Mój F90 miał niecałe 6000 przebiegu jak go kupowałem.

piurek
30-08-2005, 21:16
Mój F90 miał niecałe 6000 przebiegu jak go kupowałem.


A jak można sprawdzić przebieg w F90x?

chrup
30-08-2005, 21:17
Tak się składa, że mam F70 i F80. Chciałem nawet jednego z nich sprzedać, ale nie mogę się zdecydować KTÓREGO???
F70 - to mój pierwszy Nikon, solidny i obsługuje manuale!
F80 - podgląd GO i chyba dokładniejszy AF
Gdy kupiłem D70(s) wydawało mi się, że F80 pójdzie do ludzi, ale próbowałem na nim podglądać GO... hmmm, trzeba mieć dużo dobrej woli i wyobraźni, by coś zobaczyć (no, trochę przesadzam). Póki co, najczęściej używam D70s, analogowe od czasu do czasu, jak mi przyjdzie ochota, częściej F70 - manualne obiektywy!!!

MzMarcin
30-08-2005, 21:28
"...tylko szkoda, że nie ma tanich i nie zajechanych F100 ani F90X" bardzo bardzo trafna wypowiedz Nordena*. He he widzę że jesteś Alfie konsekwentny w swoich poglądach i wypowiedziach(jakiś czas temu szukałem właśnie wzmianek o powyższych aparatach i rekomendując f70 napisałeś dokładnie w słowo wręcz to samo hihi). Ja powiem tak:
TO ZALEŻY jednak w 90% przypadków teraz lepiej kupić f80(wedle mojej i tylko mojej opinji). Dlaczego?? Proszę bardzo hehe. Po pierwsze f70 ma zwaloną durną, dziwną, egzotyczną obsługę po przesiadce z d70 to ja po prostu nic nie wiedziałem… Nic noga denta klops. Posiedziałem popatrzyłem i stwierdzam że obsługa jest naaaaaaaawet ok. tak jak Alfie mówisz „do przyzwyczajania”, ale do diaska! Po co ma być do przyzwyczajenia jak może być miodzio. Pobawiłem się f70 i wziąłem do reki f80 o luduuuuuuuuuuuuuuu toż to inna bajka, inny aparat no super znalazłem wszystko co mi brakuje w d70, wszystko pod ręką, wszystko intuicyjnie no super po prostu… Wykonanie Alfie wiesz 10 razy więcej o fotografii ode mnie zapewne ale w kwestii wykonania sory, ale nie masz racji… F80 to plastik ale jaki plastik weź do ręki dynaxa 5 a F80 to to jest „inny system planetarny”. Aparat jest wykonany świetne, wszystko jest ok. F70 to metal no ok. ok. fajnie ale popatrz na resztę na tą gumę z tyłu w większości przypadków złuszczoną i w ogóle to nie jest absolutnie porównanie czołgu do mini absolutnie… Dochodząc do sedna chciałbym wymienić ostatni wedle mnie dobijający argument za f80, a mianowicie to że to tak na serio analogowe d70. Dlaczego to plus? Już mówię bo ktoś kto ma lustrzankę cyfrową a chce mieć analoga (a pełno takich osób, ja także do nich się zaliczam) bez stresowo i bezproblemowo może obsługiwać f80. Jeszcze jedno… uważasz że możliwość obsługi szkieł vr lub g(choć to tak na serio na jedno wychodzi) to niewielki plus, a nie nie nieprawda bo ktoś kto ma d70 często ma szkła g., często ma szkła vr. Wiesz dla mnie prawdziwy profesjonalny amator hehe ;)„fotograf” to taki który ma dwa body blisko siebie pod ręką(a że bida) to cyfra i fajny szeroki zoom i właśnie 70-200vr zapięte na f80. I pomyśl nawet jeśli f70 by obsługiwał vr to jaka to głupota była by w użytkowaniu tych dwóch body… bo je kompletnie, doszczętnie inaczej się obsługuję. F80 to obecny standard w design Nikona i świetny start bo jak f80 się nauczysz to wyżej to już pierdoły, filozofia ta sama. Powiedz to samo o f70? Niemożna po prostu nie. To bardzo poważny argument za aparatem na start.
To samo że f70 jest tańszy owszem ale popatrz w jakim stanie(przy różnicy te 2 czy 3 setki) jest właśnie f70 i f80(zdecydowanie częściej trafiają się „igły” ,ale cóż się dziwić skoro aparat jest nowszy), ale to nie argument aż taki wszystko zależy od szczęścia to fakt i obeznania bo trafić można w tym i w tym przypadku na okazję. Manualne szkła to się zgadzam to plus, ale nigdy nie mogłem zrozumieć po co pracować na puszce Af na szkłach manualnych, do tego są puszki manualne chyba że tele, zgadzam się z tobą w tym przypadku jeśli ktoś ma sporo szkieł manualnych to czemu nie f70 to w tym przypadku no można.

*Znaczy się f100 można kupić za coraz lepsze pieniądze i w dobrym stanie. Wiesz różni ludzie sprzedają… kolega widział jak facio mało obeznany(w rozmowie) sprzedawał f100 bo na cyfre zamienia. Jeszcze przecie jakiś czas temu sporo ludzi nie związanych z fotografią ale majętnych zakupywało f100 dla robienia zdjęć u „cioci na wiemy czym”. Co do f90x to szczera prawda no ja jeszcze nie spotkałem aparatu za rozsądne pieniądze nie zakatowanego biednego, a jak już dobry stan to chcą tyle że boki ze śmiechu zrywać phehehe.

Kończąc to chcę jasno powiedzieć, że wedle mnie to głupota w zdecydowanej większości nie dołożyć tych „paru setek” by mieć aparat nowszy, często w lepszym stanie jakim jest f80.

szymony
30-08-2005, 22:01
Mój F90 miał niecałe 6000 przebiegu jak go kupowałem.


A jak można sprawdzić przebieg w F90x?
Do body kabelek, do kabelka komp, do kompa soft (np. softTALK) i wszystko jasne :mrgreen:

tarde
30-08-2005, 22:41
dopłacać...do czego?...do obsługi g.......ch szkieł, które nie mają nawet pierścienia przysłon? obsługi horendalnie drogich szkieł VR (na które większości z nas nie stać), słabego silnika, który nawet 35-70 ledwo ciągnie? plastikowego korpusu? niemożności podpięcia świetnych manualnych obiektywów? :twisted: :mrgreen:
wybacz, ja nie dopłaciłem (wtedy jak kupowałem różnica była sporo większa, ale dziś też bym nie dopłacił...wolał bym dozbierać do F90X albo jeszcze lepiej F100 :P)

A czy ja napisałem, że F80 jest dla każdego lepszy i wybór pomiędzy nim a F70 oczywisty? Dla mnie będzie on uzupełnieniem dla D70. W sumie nie planowałem zakupu analogowego korpusu, ale po prostu dostałem kaprys sprawdzenia na własne oczy czy rzeczywiście cyfra ma się do Velvii tak jak maluch do toyoty :mrgreen:
Pierwsza rzecz za którą mi warto dopłacić jest właśnie zgodność z tymi g...mi szkłami, a ściślej mówiąc zgodność z tymi szkłami co D70 - za jakiś czas planuję zakup 70-200 G VR, a w tej chwili mam 70-300G. No i jeszcze mam 17-55 G, może też uda mi się wykorzystać, bo w zakresie 24-55 nie ma winiety na pelnej klatce, więc jeśli jakość będzie taka sama jak na cyfrze, to może będzie niezłe szkiełko również na analogu. Co prawda mam też Nikkora 28-105D, więc z F70 by gadał, ale reszta już nie. Manualnych szkieł nie mam i raczej mieć nie będę więc dla mnie to żadna zaleta, dlatego kompatybilność z g...mi obiektywami jest dla mnie już wystarczającym powodem do dopłacenia. Bez obsługi szkieł G pewnie bym przeżył, ale 70-300G musiałbym wymienić no coś starszego z pierścieniem przysłon, zamiast 70-200G kupić 80-200D, a ja potrzebuję korpus który będzie mi działał z tymi szkłami które mam w tej chwili, bo nie wiem czy przy analogu zostanę.
Druga to ergonomia - wybacz, ale dla mnie obsługa F70 jest "intuicyjna inaczej". Jak wziąłem do ręki F70 to pierwsza moja myśl była "co za masochista to projektował". W F80 od razu się odnalazłem, pewnie przez przyzwyczajenia z D70, ale tym bardziej jest to dla mnie argument za F80, bo łatwiej mi będzie posługiwać się tymi dwoma puszkami wymiennie. Ja wiem, że na pewno do obsługi F70 można się przyzwyczaić, w koncu wszystko jest dla ludzi :D.
Nie miałem okazji aby bezpośrednio porównać szybkość AF, więc trudno mi powiedzieć, który jest lepszy. Ja będę głównie wykorzystywał analogowy korpus do pejzażu, więc nawet jeśli AF w F80 jest wolniejszy to nie ma to dla mnie większego znaczenia. Jak będę potrzebował szybkiego AF to mam D70 z 17-55 AF-S, a w przyszłości 70-200 też AF-S.
Gdybym nie miał D70 i zaczynał od analogowego body, to pewnie bym bardziej zainteresował się F70. Zresztą nawet nie wiem czy będę dłużej robił zdjęcia analogiem, może sprzedam go za pół roku i gdyby rzeczywiście F70 kosztował 400 zl a F80 minimum 800zl, to wybralbym pewnie F70 z wszystkimi jego wadami (wadami dla mnie, oczywiście), a poźniej ewentualnie zamienił na F100, ale przy 200 zl roznicy szkoda czasu na myslenie czy warto doplacac czy nie.
pozdrawiam

piurek
31-08-2005, 00:21
1,5 roku temu potrzebowałem kasy i musialem sprzedać cały zestaw Leica R5 i Cl. Żeby nie zostać bez sprzętu za reszte kupiłem F90x z gripem i MF26. Choć dziś mam D70 to pewnie nigdy nie pozbędę F90x chocby i po to żeby go potrzymać czasem w ręku. Nie znam F70 ani F80 ale F90x jest nie tylko przemyślany ale i potwornie solidny. Mój egz. raczej u poprzedniego właściciela nie leżał w torbie a i tak mnie nigdy nie zawiódł. A ich cena powoli zrobiła się rozsądna - mozna je dostać już od 900 zł (np. tu (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61601283) )

ALF
31-08-2005, 13:37
nie twierdzę, że F70 jest najlepszy, ale twierdzenie, że jest "intuicyjna inaczej"?
to ja musze być bardzo inteligentny skoro obsługi 2 przycisków i kółka nauczyłem się na szybko wycykanym filmie :mrgreen:
rozumiem kompatybilność F80 i D70 ze szkłami VR i "g" - to jest argument, ale skoro wielu z nas nie stać na szkła VR, a stać na solidne manuale (często dużo lepsze optycznie od AFów), to wybór F80 odpada tak czy inaczej :P
pewnie gdybym nie był budżetowcem to też promował bym VRki...i być może 80ki :cry: :mrgreen: ale skoro tak nie jest i jestem reprezentantem ludu pracującego miast i wsi, to promuję sprzęt solidny, dobry i co najważniejsze (dla nas) względnie tani :wink:
moze kiedyś na jakim plenerku dacie chociaż potrzymać :mrgreen:

MzMarcin
31-08-2005, 14:47
W pełni tym razem zgadzam się Alfie z twoim postem :) masz pełną rację, a przynajmniej mi w określeniu obsługa "intuicyjna inaczej" odnosiło się w największym stopniu do „nowych aparatów” typu d70 itd. (nie jako do samej obsługi akurat tego modelu, po prostu jako alternatywa w drugim body np. na pewno wiesz o co chodzi). Bardzo podoba mi się dyskusja w tym temacie, jakaś taka wyjątkowo rzeczowa i prowadząca do jasnych rozwiązań i odpowiedzi. Jako meritum z tego co można przeczytać powyżej jasno wychodzi(poprawcie mnie jeśli się mylę), że F70 i f80 to aparaty bardzo dobre i górujące nad konkurencją w tym przedziale cenowym. Oba jednak są skierowane zdecydowanie do różnych „grup odbiorczych”. F70 jako solidny ale trochę przestarzały(brak obsługi szkieł g/vr, nawet taki głupi brak obsługi nowych bajerów w najnowszych Sabinkach) skierowany jest do posiadaczy starszego typu szkieł manualnych i ogólnie posiadający również starsze akcesoria do nikona. Jego plusem jest także cena, ale tutaj trzeba uważać bo ostatnio często bywa zawyżana… Nikon F80 to natomiast najlepszy przyjaciel „nowoczesnego” Nikoniarza, który posiada już lustrzankę cyfrową a do niej zestaw szkieł typu g/vr i potrzebuje po prostu drugiego body(body które potrafi po prostu te wszystkie nowe bajery obsłużyć). Plusem F80 może być także ergonomia bardzo zbliżona filozofią do reszty obecnego sprzętu Nikona.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi takie podsumowanie ale myślę że się przyda wszystko indeksując ;)

szymony
31-08-2005, 19:13
F70 jako solidny ale trochę przestarzały(brak obsługi szkieł g/vr, nawet taki głupi brak obsługi nowych bajerów w najnowszych Sabinkach)

Z tymi sabinkami nowymi to tylko F6 współpracuje w pełnym zakresie. Zakres działania F70 i F80 w tym przypadku jest identyczny (nie abla CLS).

Tomek_R
01-09-2005, 01:36
A chyba sie dopisze, Jezeli chodzi o budowe i wytrzymalosc na wilgoc i jakiej tam pylki to polecam F90X, mozna go nazwac porfesjonalnym. F70 nie jest juz tak odporny ale ma wbudowana lampe blyskowa, za to 90ka moze robic z lampa to 1/8000s. Nie bede pisal o F80 bo nie mialem jej w lapce zbut dlugo i czul sie dosyc plastikowo w porownaniu do 70 i 90. Podglad GO dziala na S wlasnie sprawdzilem. F70 zrobil juz okolo 6000 zdjec a F90X 8320 rok temu. Mozna sprawdzic dokladnie podzczas podlaczenia do kompa. Kup to co lubisz najbardziej, czyli Nikosia jakiegos. Szkla sa super!!!!!!!!!!!

szymony
01-09-2005, 04:25
F70 nie jest juz tak odporny ale ma wbudowana lampe blyskowa, za to 90ka moze robic z lampa to 1/8000s.

Dodaj że w trybie FP, co się wiąże z dużą stratą mocy błyskograta i nie działa z nowymi sabinami. Najkrótszy czas normalnej synchronizacji jest 1/250s co i tak jest wynikiem lepszym niż w F70 i F80.
Podglad GO dziala na S wlasnie sprawdzilem.
Tylko jak działa? By aparat poprawnie działał w trybie "S" i "P" musisz maksymalnie przymknąć szkło. Przeważnie F22 i do tej wartości przymknie Ci szkło przycisk podglądu GO, a nie do tego co ustawi automatyka.