PDA

Zobacz pełną wersję : Łączenie klatek



AnaP
21-08-2015, 18:03
Bry,
się najpierw przedstawię, bom tu świeżynka, choć forum czytam z wypiekami na licach już dni kilka.
Anka jestem :)
Do rzeczy jednak.
Jak babcię kocham, usiłowałam znaleźć odpowiedź na moje pytanie w googlarce, ale widocznie nie takie tagi wpisywałam, bo lipa mi wyszla :(
Powiedzcie mi, dobrzy ludzie, na czym polega robienie zdjęć złożonych z kilku klatek? W wielu postach pojawiają się bowiem pytania, z ilu klatek złożone jest zdjęcie i szczerze powiem, nie wiem o co biega. Czy po prostu, autor pstryknął kilka zdjęć i połączył je w programie? Proszę się nie nabijać, dla Was to oczywiste, a ja, choć fotografia prześladuje mnie już dobre ćwierć wieku (własny Krokus i ukochana smienka!), w temacie fotografii krajobrazowej dopiero zaczynam raczkować :)
Zdjęcia oczywiście w większości powodują u mnie opadnięcie macek z wrażenia i wielce Wam zazdraszczam oka i umiejętności :)
Nadzieję mając na to, że rżeć ze mnie nie będziecie, grzecznie na odpowiedź zaczekam.

notdot
21-08-2015, 18:22
Bry,
Czy po prostu, autor pstryknął kilka zdjęć i połączył je w programie? Tak, przy czym najlepszą sztuką to jeśli te klatki się różnią czymś, np. stopniem naświetlenia
oraz Witamy

AnaP
21-08-2015, 18:28
Czyli biega mniej więcej o to, o co biega w HDR? Tyle, że bez wyciągania tak mocnego w kolorach i cieniach, jak w HDR?

P.S. Uffff, nie gryzą tu :)

miroko
21-08-2015, 18:40
"Łączenie" to trochę ogólne pojęcie. Hdry to tez łączenie, coś z każdej naswietlonej klatki się bierze i zdjęcie wychodzi jakby z każdego wziąć to co najlepsze, choć to zawsze pojęcie względne.
Niejako wyposrodkowuje się między kilkoma fotkami by nie mieć przepalow i cieni.

Można też łączyć dla wzmocnienia efektu lub by nie mieć zbyt dużego szumu na fotce, tak robią niektórzy fotki gwiazdom.

Można też wyciąć z jednej fotki niebo z np gwiazdami i wkleić na jakiś wieczorny kadr by było i ładne niebo i jasny pierwszy plan choć osobiście tak nie kombinuje.

Także łączyć można na różne sposoby, wielu tu specjalistów jest od takich rzeczy.

A Smiene trzymaj i za nic nie oddawaj, ja kiedyś oddałem w wymianie na coś lepszego, practice, i żałuję z sentymentu.
A rzeczona practica poobdzierana leży na półce i przypomina dawne czasy.

Nikt nie gryzie, no, czasem może troszkę podrapie... :-)

AnaP
21-08-2015, 18:52
No właśnie w wątkach ze zdjęciami Drogi Mlecznej, ogólnie nocnego nieba, chyba najczęściej była o tym mowa. I w tych, których "bohaterami" były klify.
I Wam trochę pokadzę ;) Od kilu miesięcy przeglądam fora fotograficzne i chyba jesteście najsympatyczniejszym forum :) Aczkolwiek początkowo przeze mnie omijanym, bo nikona ni mom :)
Na innych początkujące, jak ja sierotki, bywalcy potrafią zniechęcić do robienia zdjęć. Jadą po nich, jak po łysych kobyłach. Wy owszem, też krytykujecie, ale mam wrażenie, że konstruktywnie ucząc fotografii. Stąd moja decyzja o założeniu tu konta.
Pytań mam jeszcze pińcet ;) Może mnie nie przegnacie.
Dziękuję za objaśnienia.

Tomek96
21-08-2015, 19:22
Są różne metody łączenia klatek (stackowania). Kilka częściej używanych - pierwsza, łączenie klatek o różnych czasach naświetlenia w celu uzyskania większej ilości informacji o partiach jaśniejszych i ciemniejszych (czasami między którymi są różnice przekraczające 7EV), czyli w przybliżeniu HDR.
Druga metoda - kiedy naświetlamy nocne niebo z aparatem na statywie i chcemy otrzymać efekt startrails, czyli "śladów" gwiazd, które powstają z powodu ruchu obrotowego Ziemi. W tym przypadku najczęściej stosuje się metodę maksimum. Możemy to zrobić albo w programach przeznaczonych do startrails, albo w większości programów graficznych np. w Photoshopie (można np. każdą warstwę oznaczyć jako jaśniej bądź przez obiekt inteligentny).
Trzecia metoda, to składanie, łączenie klatek w celu zniwelowania szumu na zdjęciach. Są tu różne metody, mediana, średnia, suma, Sigma clip. Jeżeli chcemy wykorzystać łączenie klatek do tego celu, to musimy się postarać, aby nasz kadr się nie zmieniał (czyli aby np. gwiazdy się nie przesuwały). Jeżeli fotografujemy Drogę Mleczną, to najczęściej musimy używać montaży paralaktycznych. Jakie programy? Można także wykorzystać Photoshopa, bezpłatne DeepSkyStacker, Iris, czy też płatny MaximDL.
Jest też kolejna metoda, ale dość rzadko spotykana na tym forum - jeżeli fotografujemy planety z Ziemi, to przeszkadza nam drgająca atmosfera, więc łączy się kilkaset zdjęć w celu uzyskania jednego ostrego zdjęcia.

Zdjęcia, w których użyłem 2 i 3 metody prezentowałem wielokrotnie w temacie "Astrofotografia z Nikonem" w tym dziale :). http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=166496&page=39

Mam nadzieję, że mogłem pomóc.

Pozdrawiam
Tomek

AnaP
21-08-2015, 19:37
Ha! Jużem miała pysk otwierać, coby o program odpowiedni zapytać, a tu odpowiedź sama przyszła :)
PS mi nie leży, jakoś za dużo tam tego dla mnie. Na razie w fazie testów jest u mnie na pokładzie LR i Gimp (w którym usuwam szumy dodatkowo zainstalowanym filtrem).
Łoj, zdjęcie z Jawy piękne :)
Czy pomogłeś Tomku? Zarówno Ty, jak i Twoi przedmówcy zapisaliście kolejną stronę w prowadzonym przeze mnie poradniku fotograficznym :) Dziękuję :)

notdot
21-08-2015, 19:46
To ja jeszcze dodam, że czasami łączy się dwie lub więcej klatek żeby zrobić np. panoramę albo coś na co nam obiektyw/kadr nie pozwalają w momencie robienia zdjęcia a potem łączy się klatki i mamy np. bardzo wysoki budynek na jednym zdjęciu bez użycia bardzo szerokich szkieł albo szkieł z tilt-shiftem

nied0bry
21-08-2015, 19:51
Jest jeszcze stackowanie (łączenie) klatek w celu osiągnięcia większej głębi ostrości.

pozdr,
kris

AnaP
21-08-2015, 20:35
No i chyba właśnie m.in. o to (prócz zdjęć nieba) mi chodziło. Czy Gimp sobie z tym poradzi? A może inny program? Bo Tomek wyżej wspomniał raczej o łączeniu zdjęć nieba i obiektów na nim.
Co do wysokich budynków, też widziałam kilkipiętrowe klatki i zastanawiałam się, jak oni to kurka zrobili. A już zabiła mnie kiedyś wyyyyysoooka żyrafa, no piękna była :)

SerU
21-08-2015, 22:03
No i chyba właśnie m.in. o to (prócz zdjęć nieba) mi chodziło. Czy Gimp sobie z tym poradzi? A może inny program?

Mówisz o metodzie Brenizera - poszukaj poradników na ten temat, a soft to np. Hugin albo Kolor Autopano Pro - ale to już jest zaawansowana zabawa w składanie fotek - wymaga wprawy.

I odnośnie łączenia zdjęć: ja łącze takie, na których mam różnie ustawiony filtr polaryzacyjny - to przy fotografii samochodowej często się wykorzystuje aby zredukować odbicia na całym samochodzie, a nie tylko jego części ;)

Assire
22-08-2015, 02:15
No i chyba właśnie m.in. o to (prócz zdjęć nieba) mi chodziło. Czy Gimp sobie z tym poradzi? A może inny program? Bo Tomek wyżej wspomniał raczej o łączeniu zdjęć nieba i obiektów na nim.
Co do wysokich budynków, też widziałam kilkipiętrowe klatki i zastanawiałam się, jak oni to kurka zrobili. A już zabiła mnie kiedyś wyyyyysoooka żyrafa, no piękna była :)

Pewnie że gimp sobie poradzi. Każdy program obsługujący warstwy i maski sobie poradzi. Problem zaczyna się tam gdzie operator programu sobie nie poradzi. Bo jak krajobraz i HDRy robię sam i wychodzi mi to lepiej (subiektywnie) niż w różnych programach, tak do stackowania ostrości, czy zrobienia panoramy, wolę automatykę PSa. Gdzie akurat te dwie rzeczy w PSie dzięki automatyce robi się jakimiś 4 kliknięciami ;)

AnaP
22-08-2015, 07:30
Powiem tak: szybko się uczę, metodą prób i błędów ;) Profesjonalistą (ani nawet półprofesjonalistą, za wysokie progi) być nie zamierzam, więc jeśli mnie efekt zadowoli, to będzie ok :). Warstwy w Gimpie, to właśnie coś, co dopiero przede mną.
Nóżką się Wam Panowie kłaniam i pięknie dziękuję za poświęcenie mi czasu.