PDA

Zobacz pełną wersję : Lampa LED do wideo. Jakie macie doświadczenia?



docxxx
29-06-2015, 10:23
Koledzy, czy podczas nagrywania imprez używacie lamp LED przytwierdzonych do stopki aparatu/kamery?
Nie wkurza was to świecenie po ryju i ciemny drugi plan?
Jakiego sprzętu używacie, ew. co polecacie?

Maciek N
29-06-2015, 13:09
Światło w filmie to sztuka i temat praktycznie niewyczerpalny. Warto wypróbować kilka opcji i wybrać to, co będziesz uważał za najlepsze. Lampka na kamerę musi być, ponieważ na sali prawie zawsze są tak zwane ciemne kąty gdzie może się wydarzyć coś niespodziewanego. Podsumowując, lampka na aparat jak najbardziej ale używać jak najmniej.
Ważna jest jakość światła z takiej lampki. Jest wiele tanich, dających tak zwane trupie kolory.
Osobiście używam tego producenta: http://www.neske.eu/pl/ i mogę śmiało polecić.

Ważniejsze w tym temacie powinno być ,,jak oświetlić salę balową żeby nie musieć używać lampki na-kamerowej", ale do tego warto chyba założyć osobny temat. Możliwości jest ogrom i nie musi to oznaczać popsucie klimatu imprezy.

docxxx
29-06-2015, 13:19
Super, fajnie, ale najtansza lampa tego producenta to 700 zł.
Wiem, swiatlo, jakosc, bla, bla, bla. To nie ten budżet i nie ta bajka.
Nie lubię używać lamp, ale czasami muszę poświecić po twarzy, bo trafiam na warunki zastane, a nie "jak oświetlić salę balową".
Nie ma na to czasu ani mozliwości. Przychodzisz na imprezę i modlisz się, by ISO 1600 przy f2.8 wystarczyło. No, to tak w skrócie ;)

Dzięki Maciek za info. Czy ktoś coś jeszcze może napisać?

Maciek N
29-06-2015, 13:38
Na wstępie napisałeś ,,Nie wkurza was to świecenie po ryju i ciemny drugi plan?"
Rozwiązanie jest jedno: Oświetlić drugi plan tak, żeby nie popsuć nastroju i klimatu imprezy!
Potrzebny jest na to budżet minimum 300-400 zł i 2 minuty na rozstawienie lamp.
Jeśli to za drogo i zbyt dużo czasu zajmuje to już nie mam innej propozycji.

docxxx
29-06-2015, 14:12
No, teraz to trochę inaczej brzmi.
Teraz tak sobie jednak mysle, ze ustawienie lamp po rogach to nie klopot, bo tylko blysna. A tak swiecic czaly czas?
Maciek, napiszesz jakie masz z tym doswiadczenia?
ps. Kumam, ze swiecenie po rogach to nie to samo co lampa led na body.

Maciek N
29-06-2015, 15:13
Ja używam 2-4 w zależności od sali EUROLITE PAR-64 Profi spot. Żarówka musi być o średnim kącie padania 500w. Kładę je w rogach sali na podłodze i ustawiam tak żeby świeciły tylko na nogi. Efekt jest taki, że mamy 2-4 wąskie strumienie światła które są rozpraszane i przecinane przez tańczących gości. Łączą się te strumienie gdzieś na środku sali. Czasem jedną z tych lamp kieruję w sufit. Nikomu nic nie świeci w oczy. Poziom światła podnosi się na tyle że można filmować bez lampki. Lampy nowe kosztują 100 zł szt, ale używki chodzą poniżej 30 zł + żarówki.
Czasem łączę to z innymi lampami świecącymi z pod sufitu przez soft-box ale tu już są większe koszty.

Najważniejsze to unikać bezpośredniego świecenia na ludzi, niezależnie czy to lampka na-kamerowa czy lampa stojąca.

docxxx
29-06-2015, 17:43
Dzieki za podzielenie sie wiedzą.

Maciek N
29-06-2015, 19:45
Proszę bardzo. To oczywiście jedno z wielu rozwiązań. Są lepsze ale wiąże się to z większym wydatkiem. Fajnie jest mieszać różne rodzaje oświetlenia. Jeśli chce się rozświetlić konkretny kąt lub część sali to źródło światła trzeba przepuścić przez filtr zmiękczający i umieścić je pod sufitem. Czasem wystarczy parasolka, ale lepszy jest soft-boks, lub światło odbite od ściany lub sufitu. Ważne żeby zachować klimat i nie przesadzić:)

docxxx
29-06-2015, 21:26
No tak, ale czasami pracujesz z Dj/konferensjerem, ktory ma swoje swiatlo i co chwile bawi sie jak na dyskotece.

Maciek N
30-06-2015, 13:01
Rozstawiając światła należy uwzględnić efekty które przywozi ze sobą kapela lub DJ. Wierz mi że się da. Jedyny problemem jest wówczas gdy te efekty są tak słabe że aby je widzieć musi być totalnie ciemno. Wówczas nie ma co się nimi przejmować.

himi
30-06-2015, 22:19
A co powiesz jak ci DJ zasunie takie oto cymesy? (fota z fanpejdża, na którym ów DJ chwali się jak super oświetlił salę)

https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2015/06/9466032500_1435695743-1.jpg
źródło (http://obrazki.elektroda.pl/9466032500_1435695743.jpg)
Ta sala wprawdzie i bez takich akcji DJ do przyjemnych wg mnie nie należy - foto z oficjalnej strony

https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2015/06/4491848800_1435695451-1.jpg
źródło (http://obrazki.elektroda.pl/4491848800_1435695451.jpg)

ale jeśli mnie spotka takie ,,coś'' ze strony DJ to z lubością zastosuję zapis w umowie, mówiący o tym, że pracuję w świetle zastanym i nie odpowiadam za zaniżoną jakość dzieła jeśli ktoś (DJ/kapela/obsługa) światłami, dymem i innymi technikami, wpływają na naturalne oświetlenie wnętrz. Kopanie się z koniem moim zdaniem nie ma sensu. Jeśli ktoś - Klient - zgadza się na takie ledowe guano na sali - to dostaje obrazek dokumentujący owo guano. Obserwując wiele firm VDSLR widzę, że wiele osób stosuje tą samą regułę - dokumentacyjną. Bez ingerencji własnym światłem.

Maciek N
01-07-2015, 11:43
Ja bym tu dołożył wspomniane wcześniej EUROLITE PAR-64 Profi spot ustawione na nogi. podejrzewam że 3 szt załatwiło by sprawę.
To oświetlenie wygląda niesamowicie i żal by było to zepsuć.

himi
02-07-2015, 19:54
Niesamowicie powiadasz. Pokaż mi w takim razie proszę tak z 10 przykładów jak poradziłeś sobie światełkami z takim, ekhm - ,,oświetleniem'' sali. Poradziłeś = wyszedłeś obronną ręką. Czyli nie miałeś trupiobladych mumii w kadrze.

Maciek N
02-07-2015, 22:44
Zawodowy filmowiec nie ma sytuacji w których ,,wychodzi obronną ręką"
Trzeba być przygotowanym sprzętowo i mieć odpowiednie doświadczenie aby było zawsze dobrze. Tyczy się to zarówno dźwięku jak i obrazu.
Pewnie jak to czytasz to brzmi to jak przechwałka, ale tak to musi wyglądać jeśli film ma być źródłem utrzymania.
Chcesz żebym wyłożył na tacę doświadczenie z 20 lat. Wybacz ale zbyt wiele oczekujesz. Taką wiedzę sprzedaję na szkoleniach.
Na forum mogę co nieco podpowiedzieć ale bez przesady.

fafniak
02-07-2015, 22:55
Zawodowy filmowiec nie ma sytuacji w których ,,wychodzi obronną ręką"
Trzeba być przygotowanym sprzętowo i mieć odpowiednie doświadczenie aby było zawsze dobrze.

Przepraszam bardzo ale to nie jest prawda, lub nie cała prawda (jak kto woli)
Zawsze jest tak że efekt końcowy jest sztuką kompromisu pomiędzy czasem,kosztami a tym co zaakceptuje klient. Gdzieś dookoła tego wszystkiego plącze się twoje/moje/nasze chęci zrobienia jak najlepiej , które są stopowane przez dwa pierwsze czynniki które wymieniłem.
Dlatego uważam że wyjście obronną ręką - jest idealnym sformułowaniem, które określa sytuację gdy wiesz doskonale gdzie musiałeś pójść na mocny kompromis ale wiesz też że klientela i tak zaakceptuje taki obrazek.

Maciek N
03-07-2015, 09:12
Każdy ma prawo do swojego zdania, ale powiem Ci że filmowca z takim podejściem bym nie zatrudnił. To zazwyczaj oznacza że nie ma sprzętu do konkretnego zadania i nie chce ponieść kosztów na jego wynajęcie, lub nie ma wystarczającego doświadczenia. Szczególnie gdy używasz słowa ,,zawsze"
Jedyną formą gdzie dopuszcza się słabszą jakość obrazu są newsy z wypadków lub zdarzeń których nie da się przewidzieć. Do innych zadań należy się odpowiednio przygotować, zaplanować.
Piszę oczywiście o pracy zawodowca, a nie kogoś kto dorabia filmowaniem na imprezach okolicznościowych za miskę zupy.
Nie chcę nikogo obrażać bo tacy ludzie też są potrzebni, ale musimy to wyraźnie rozgraniczać.

fafniak
03-07-2015, 09:35
Każdy ma prawo do swojego zdania, ale powiem Ci że filmowca z takim podejściem bym nie zatrudnił. To zazwyczaj oznacza że nie ma sprzętu do konkretnego zadania i nie chce ponieść kosztów na jego wynajęcie,

Nie rozmawiamy tu o videoziutkach bo to jest zupełnie inna sprawa. Więc albo jednak rozmawiamy o różnych sprawach/poziomach rozwiązań danego planu zdjęciowego albo masz niewielkie wymagania wobec własnych materiałów i szybciej akceptujesz "dany efekt" końcowy.
Nie potrafię tego ocenić, natomiast wiem że to niby "bezkompromisowe" podejście powinieneś prezentować wobec klientów ale nie ludzi którzy "z branży". Bo jeżeli wierzysz że za każdym razem robisz absolutnie najlepszy materiał video jaki można było zrobić - to oszukujesz siebie i klientów :) Za każdym razem osiągasz pewien kompromis i ustawiasz punkt "wyjścia z twarzą" ;)

Maciek N
03-07-2015, 10:39
Widzę że mnie nie rozumiesz. Nigdzie nie napisałem że robię najlepszy materiał.
Nie wiem co dla Ciebie znaczy słowo kompromis. Dla mnie nie ma takiego pojęcia. Jak podejmuję się zrobienia jakiegoś materiału to musi on spełniać wymagania i ogólnie przyjęte normy.
To jest tak że jeśli robisz reklamę to musi być materiał który nadaje się do emisji. Jeśli robisz prezentacje firmy to materiał też musi spełniać pewne normy. itd.
Nie ma miejsca na żaden kompromis. Albo umiesz temu sprostać albo wypadasz z rynku. Ktoś kto się utrzymuje z filmu tak jak ja, musi współpracować z agencjami reklamowymi, firmami, zakładami itp. Ta współpraca niekiedy trwa przez wiele lat, właśnie dlatego że spełniam wyżej wymienione normy i potrafię sprostać zadaniom.
Zdarza się że zadanie mnie przerasta. Wówczas mówię że z pewnych względów nie jestem w stanie tego zrobić.
Jeśli bym postąpił inaczej tłumacząc się że musiałem wybrać jakiś kompromis stracił bym klienta na zawsze.

fafniak
03-07-2015, 11:33
Jednak nie czytasz dokładnie tego co napisałem. Bo generalnie zgadzamy się, tylko ja nie posługuję się pojęciami "brak kompromisu" bo doskonale zdaję sobie sprawę że to w 95% mit i gatka dla klienta.
Nie ciągnijmy dalej tego tematu, nie ma sensu. Przepraszam że wlazłem z butami na salony ;)

Maciek N
03-07-2015, 14:39
uszczypliwości niepotrzebne. forum jest po to aby się spierać i wymieniać poglądy. Ja mam takie podejście do pracy ale to równie może oznaczać że jestem nadgorliwy co sumienny. Pozdrawiam

fafniak
03-07-2015, 15:25
uszczypliwości niepotrzebne. forum jest po to aby się spierać i wymieniać poglądy. Ja mam takie podejście do pracy ale to równie może oznaczać że jestem nadgorliwy co sumienny. Pozdrawiam

nie rozumiemy się
i nie ma to kompletnie zwiazku z tym jakie mamy podejscie do pracy

-tomasz-
23-07-2015, 23:42
Ja wciąż robię gościom wywody, żeby nie gasili całkowicie świateł, w 100% mają takie skłonności po tzw.40%-tach, że chcą by panował mrok.
Wtedy szybkie info do obsługi sali, żeby ich pilnowali. A lampy nakamerowej używam, gdy panuje półmrok zawsze się przydaje. Nie wyobrażam sobie iść na wesele i polegać tylko na świetle zastanym, lampa musi być. Ja mam jakieś chińskie no.name z regulacją natężenia światła.

popi
24-07-2015, 01:10
A co powiesz jak ci DJ zasunie takie oto cymesy? (fota z fanpejdża, na którym ów DJ chwali się jak super oświetlił salę)

https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2015/06/9466032500_1435695743-1.jpg
źródło (http://obrazki.elektroda.pl/9466032500_1435695743.jpg)


Fantastyczna barwa! Przy takim świetle wystarczy, że "nasz asystent" PM tylko delikatnie doswietli (pi-razy 3200K) i mamy przepiękne zdjęcia.

-tomasz-
13-08-2015, 23:07
Moja kamera strzeliła ostatnio focha jak widziała DJ-a który walił takimi samymi niebieskimi LED-ami na całą salę, bo zapomniał przestawić na zmienne kolory. Wtedy wszyscy wyglądali jak kosmici.
Na szczęście była to jedna ze scen, które można wyciąć (taniec).

dalimibanana
14-08-2015, 13:04
Nie dziwie się. Przecież to wygląda tragicznie :/

Michal Szipluk
14-08-2015, 15:31
Muszę się przyznać że takie coś to ja mam prawie co tydzień jak tylko spotkam DJ-a to już wiem że będzie kicha, jeszcze dla foto to jakoś ujdzie ale jak ktoś filmuje, co mnie akurat dotyczy to takie coś dobija ma maxa już kilka razy ściąłem się z DJ-em aby się chłopak opanował z tymi efektami, jedyna rada to pokazać młodym czy chcą wyglądać jak trupy !!!, a kreacje zmieniają kolor do niepoznania, matryca w trybie video dostaje dłupka i ten kolor już jest do bani czasami nie można nic z tego wycisnąć bo jedna z barw jest "przesterowana".

Jak taką sale widzę do dostaje gęsiej skórki !!!!