PDA

Zobacz pełną wersję : D7100 i reportaż ze ślubu



josem32
30-03-2015, 15:39
Kolega poprosił mnie abym nagrał z jego ślubu film swoim D7100,
Ze szkieł mam to co widać w stopce, kolega nie oczekuje rewelacji, po prostu poprawnie zrobionego(jak na amatora) filmu,

nie bawiłem się do tej pory w filmowanie więc pytanie do Was, czy tym co posiadam da się do zrobić?
cz może jednak inne szkło bedzie lepsze? zmiana puszki niesty nie wchodzi w gre.

Ktoś ma doswiadczenie w filmowaniu d7100?

GonzoG
30-03-2015, 15:45
Bez problemów da nagrać dobry film D7100.
Sigma jest całkiem dobrym szkłem, ale z powodu braku możliwości ręcznej poprawki AF dość niewygodna i jesteś zdany tylko na MF, bo przełączanie AF/MF w czasie nagrywania odpada.

I najważniejsza sprawa - musisz zaopatrzyć się w dobry zewnętrzny mikrofon (np. Rode Stereo VideoMin) albo rejestrator (np. Zoom H1, Zoom H2n), bo z dźwięku zarejestrowanego przez aparat wiele nie będzie.

Ketosz
30-03-2015, 16:20
Zdecydowanie polecam poćwiczyć sobie kręcenie zanim się spróbuje coś zrobić na czym komuś zależy ;)
Ostrzenie ręczne przyda się opanować, żeby w miarę łatwo kontrolować ostrość.
Zewnętrzny mikrofon poza poprawą dźwięku pozwoli uniknąć nagrywania wszystkich dźwięków trzymania i obsługi aparatu. Nie przesadzałbym z tym, że ma być od razu Rode, wystarczy nawet coś słabszego, a rejestrator fajna sprawa ale dodatkowa zabawa ;)

GonzoG
30-03-2015, 16:37
Nie przesadzałbym z tym, że ma być od razu Rode, wystarczy nawet coś słabszego, a rejestrator fajna sprawa ale dodatkowa zabawa ;)

Tylko, że Rode można kupić poniżej 600zł i tak naprawdę to jedyne sensowne rozwiązanie, bo konkurencyjne warte zakupu to koszt ok. 500zł.
Mikrofony stereo za 200-300zł to tylko wyrzucanie pieniędzy, bo jakość niemal identyczna co z wbudowanego - przekonałem się na własnej kieszeni.

Umbra
30-03-2015, 17:12
Przydałoby się też coś do trzymania aparatu. Nie wiem jak się to profesjonalnie nazywa i jest tego sporo - jakieś slidery etc.

Ketosz
30-03-2015, 17:33
Jeszcze co do mikrofonu - pytanie czy autor chce zainwestować 600zł w jednorazowa zabawę ;)
A można kupić coś takiego za 250zł Link (http://www.sklep.filmgraf.com.pl/mikrofon-nowsonic-kamikaze-p-1423.html) i będzie całkiem nieźle i jest nawet wzmocnienie +10db, które pozwoli uniknąć szumów wzmacniacza w aparacie ;)

esk2
30-03-2015, 18:20
Sprzęt jako taki masz, dałby radę. Pojęcie (czyt. doświadczenie) znikome (z tego co czytam) a weź pod uwagę fakt że kolega ślub ma raz (przynajmniej teoretycznie). Imprezy nie da się powtórzyć a Twój film (jeśli zdołasz go nagrać i rozsądnie zmontować) pozostanie im jako (niewykluczone) jedyna pamiątka na lata z ich jedynego w swoim rodzaju bardzo ważnego momentu w życiu. I teraz wyobraź sobie że taka sytuacja spotkała Ciebie i Twoją żonę macie taki film umęczony przez kolegę i patrzycie na niego zaciskając zęby ze złości bo zaoszczędziliście 'parę złotych'..

ja bym proponował by kolega zainwestował, naprawdę warto i oddał swoje wesel w profesjonalne ręce z doświadczeniem w branży. A Ty chcąc się pouczyć i zrobić im niespodziankę pokuś się co najwyżej o nakręcenie i montaż podziękowań dla rodziców lub czegoś w stylu sesji narzeczeńskiej swoich młodych..

Szczerze oczywiście, bo zrobisz, zrobicie co będzie uważać..

ps. do stabilizacji nagrania polecam coś z tej bajki:
http://eltec.pl/VIDEO-vDSLR/Flycamy-Glidecamy/

GonzoG
30-03-2015, 18:41
Jeszcze co do mikrofonu - pytanie czy autor chce zainwestować 600zł w jednorazowa zabawę ;)
A można kupić coś takiego za 250zł Link (http://www.sklep.filmgraf.com.pl/mikrofon-nowsonic-kamikaze-p-1423.html) i będzie całkiem nieźle i jest nawet wzmocnienie +10db, które pozwoli uniknąć szumów wzmacniacza w aparacie ;)
Dalej wierzysz w bajki ??

Taki mikrofon złożysz samemu za 20zł... i za pewne będzie miał lepszą jakość dźwięku niż ten z aukcji.

Maciek N
30-03-2015, 21:52
Dla początkującego filmowca polecam raczej monopod lub statyw niż jakiś steady czy slider. Większe szanse że ustawi ostrość. Generalnie zgadzam się tu z wypowiedzią esk2. Filmowanie lustrzanką wymaga wprawy a pamiątka ślubu niepowtarzalna.

josem32
30-03-2015, 22:50
Tak jak napisałem kolega rezygnuje z oddawania sprawy w ręce zawodowca i zdaje sie na mnie, mam nadzieje, że dam radę.

który monopod? i kwestia karty i zasilania aparatu, body jest nowe ale ponoc te sigmy zżerają baterię,

GonzoG
30-03-2015, 23:15
Jeśli sam ślub - jedna bateria starczy. Jak coś więcej, to bez 2 baterii i ładowarki nawet nie masz co się z domu ruszać.

A monopod - taki, z którym będzie Ci wygodniej. Ja pod lekki sprzęt mam Fotopro NRA-55. No i do tego jeszcze trzeba sobie jakąś głowicę dokupić.

josem32
31-03-2015, 08:50
Raczej nie planowałem i nie planuje zagłębiać się w filmowanie lustrzanką, dla mnie ma ona robić zdjęcia i w takim celu ją posiadam wieć inwestowanie 600 pln w mikrofon a kolejne kilka stówek w stabilizatot zdecydowanie odpada,
Kolega mnie poprosił ze względów finansowych oczywiście więc tez nie będę mu nawet sugerował partycypacji w kosztach dodatkowych akcesoriów.

A wypożyczalnie? można mikrofon pożyczyć?

Maciek N
31-03-2015, 10:37
do filmowania monopod musi być ciężki i stabilny. Nie może to być dygotająca tyczka. Przyda się potem do zdjęć.
Biorąc pod uwagę brak doświadczenia w filmowaniu lustrzanką zastanów się czy nie lepiej użyć jakiegoś aifona. Piszę poważnie. Jest tam pełna automatyka.
Robiłem kiedyś zdjęcia na ślubie gdzie młody (zajmuje się produkcją reklam) stwierdził że jemu wystarczy film właśnie z aifona. Widziałem efekty pracy i wyszło niesamowicie. Fajna pamiątka. Operator się nie stresował że nie ustawił dobrze ostrości czy brak stabilizacji. Był wszędzie tam gdzie trzeba i nie miał problemu że nie zdąży coś ustawić.

Piszę to ponieważ ja jestem zawodowym filmowcem. Zajmuję się tym od kilkunastu lat ale żeby zacząć filmować lustrzanką potrzebowałem roku na przygotowania i skompletowanie sprzętu.
Żeby się o tym przekonać spróbuj zrobić parę ujęć z jakiegoś wydarzenia. Tak żebyś nie miał czasu na powtórki i błędne reakcje. Zobacz efekty na większym TV i wszystko się rozjaśni.

robert.w
31-03-2015, 13:27
filmowanie lustrzanką jest dużo bardziej wymagające od robienia zdjęć, bez wiedzy, doświadczenia i praktyki, wydaje mi się że będzie trochę trudno. Już nie wspomnę o odpowiednim sprzęcie i akcesoriach do filmowania, które ułatwiają wybrnięcie z wielu trudnych sytuacji. Pół biedy, kiedy będzie dobre oświetlenie - przy domkniętej przysłonie błędy ostrzenia nie będą tak widoczne. Słabsze warunki oświetleniowe przy filmowaniu to już spore wyzwanie. Bez dodatkowego doświetlenia (np. lampą led) filmowanie z płytką głębią ostrości, to wyzwanie nawet dla najlepszych w tej branży :) jeśli już zostałeś rzucony na głęboka wodę, to przed ślubem postaraj się przećwiczyć filmowanie w różnych warunkach oświetleniowych, przećwicz zmianę ostrzenia i stabilizowanie aparatu - czy to za pomocą porządnego statywu, monopodu, czy też w ostateczności z użyciem paska aparatu. Nie ryzykowałbym filmowania z jedną baterią - lepiej mieć zapas, niż później wyrywać sobie włosy z głowy i żałować że jej zabrakło. Zauważ że w trybie LiveView aparat jest bardzo prądożerny. Ładowarkę tez zabrałbym ze sobą. Pomysł kolegi Maćka z aifonem też jest ciekawy. Ja osobiście nie mając większego doświadczenia w tej branży, często filmowałem cyfrówką z automatycznym ustawianiem ostrości i wbudowaną stabilizacją i powiem szczerze, z efektów byłem zadowolony. Moim zdaniem jednak najlepiej byłoby zainwestować w porządnego filmowca, wydatek jeden - na całe życie. Dla Ciebie byłoby więcej czasu na zabawę i to nie tylko w bardziej bezstresowe filmowanie lustrzanką :) W każdym razie życzę powodzenia i trzymam kciuki za efekt końcowy

josem32
31-03-2015, 15:20
Oj koledzy zamiast mnie zachęcić do podjęcia wyzwania to tylko sprowadzają na ziemie:) na pewno filmowanie nie jest proste, więc pytanie do Was, co zrobić, co jeszcze dokupić aby sobie je maksymalnie ułatwić??? jak głowice w rozsadnej cenie?

CzlowieQ
31-03-2015, 17:07
Najlepiej kupić ... profesjonalistę ;)
Jak coś Ci nie wyjdzie to drugiej szansy nie będziesz miał.
A poza tym bez porządnego mikrofonu nagrasz g**** a nie dźwięk ;)

Ketosz
31-03-2015, 18:08
Ja bym powiedział, że można kupić np. głowicę Velbon PH-368, ale zaraz się dowiesz że musisz wydać min. 500zł żeby było o czym rozmawiać ;)

CzlowieQ
31-03-2015, 21:46
Tak na prawdę to potrzebne by były: monopod z głowicą i mikrofon, a i oświetlenie i dodatkowe aku by nie zaszkodziły ;)
Porządny zestawik kilka tys. PLNów

Ketosz
31-03-2015, 22:36
No prawda jest taka, że jeśli autor ma tylko jeden akumulator i będzie się chciał np. pobawić w kręcenie przygotowań, błogosławieństwa i wyjścia z domu, to skończą mu się obawy o dalsze ujęcia, bo ewentualnie nakręci później dopiero coś na sali, jak już będzie po obiedzie i pierwszym tańcu ;)

josem32
01-04-2015, 07:55
Panowie, już wyżej napisano że z jednym aku to max ślub, dwa aku i ładowarkę już oczywiscie mam.

Teraz pytanie, jaki zakupić mikrofon, głowice i monopod?

josem32
01-04-2015, 08:31
I dodatkowe pytanie, jeśli nie ma sensu kupowanie mikrofownu za 200 pln to może gdzieś pożyczyć??

Ketosz
01-04-2015, 10:28
To ja proponuję jeszcze sprawdzić konkretnie ile aparat jest w stanie czasu kręcić na jednym akumulatorze, żeby w miarę rozplanować ile można sobie pozwolić na kręcenie w danej lokalizacji zanim będzie dostęp do ładowarki.
Z zakupów proponuję wspomniany wcześniej monopod, bo on się przyda jeszcze do zdjęć, a reszta zależy od tego ile chce się wydać - można kupić porządną głowicę (do zdjęć też będzie ok, choć nie będzie wygodnego obracania do pionu), a na mikrofon chyba bym dużo nie inwestował nie mając zamiaru więcej kręcić (choć polecam kupić, bo jak nawet jakość nie będzie kosmiczna, to będzie mniej słychać stuków i szurania po aparacie).

josem32
01-04-2015, 11:13
Oczywiscie, że sprawdze, pokręce filmy aby miec wprawę,

Ale teraz jako kompletny laik potrzebuję wskazania który mikrofon nabyć,

Ketosz
01-04-2015, 11:18
Ja sądzę, że ten co podałem wcześniej byłby wystarczający przy cenie 250zł.
Możesz kupić wysyłkowo - sprawdzić i oddać jak nie będzie odpowiadał ;)
On ma przydatną funkcję zwiększenia czułości o 10db - wtedy unika się silnego wzmocnienia sygnału w aparacie, które generuje wyraźny szum.

josem32
09-04-2015, 08:57
Ketosz, teraz ten mikrofon jest już za 215:)
Brać czy jest się w stanie znaleść coś lepszego w tej(podobnej) cenie?

bogdi64
09-04-2015, 10:17
Rozpętam wojnę - "parę" razy zostałem poproszony o "uwiecznienie" ślubnej imprezki, nie masz skompletowanego sprzętu, nie masz doświadczenia, więc powinieneś mieć pomysł na realizację tego projektu i koniecznie uświadomić o tym "młodych".
Ja robię teledysk ze ślubu, czyli max 15-17 minut, są to zdjęcia zmieszane z fragmentami filmów, dźwięk z mikrofonu (wbudowanego) wykorzystuję tylko z dwóch fragmentów, czyli "TAK - TAK" i ewentualnie błogosławieństwo, reszta to już różne podkłady, mimo że do tego celu wykorzystuję malutką kamerkę digital 8 :) , zawsze młodzi byli zadowoleni, ze względu na pomysł :).
Z całego zamieszania mam max 1 godzinę materiały filmowego na kasecie.
Co do sprzętu, drugie aku to podstawa, reszty bym nie ruszał, jedynie choć troszkę poćwiczył i poznał go pod względem filmowania i już myślał nad tym - jak to zrobić, aby było ciekawe :)

dretan
09-04-2015, 10:31
a na mikrofon chyba bym dużo nie inwestował nie mając zamiaru więcej kręcić

Jak nie będzie więcej kręcić i dobry kupi sprzęcik to będzie mógł oferować swoje usługi w przyszłości w restauracjach ;)

A tak na poważnie już. Maciek N jak napisał rok prawie zajęło mu skompletowanie sprzętu. Sam jestem na etapie "zbierania" i widzę, że będzie to dość ciernista finansowo droga ;) Póki co latam z samą puszką na monopodzie z "ugiętymi" nogami i ćwiczę. Wyrabiam pewien nawyk ;) Dziwnie to wygląda ale...

Druga sprawa nadgarstek. Jak nie jest "wytrenowany" to pierwszy raz po 20 minutach biegania mało mi nie odpadł, później kolejne próby i tak skończyło się, że nadgarstek musiał odpocząć 3 dni ;)

Kupno sprzętu typu statyw, stabilizator, czy follow focus bez wcześniejszej praktyki może dać efekty daleko odległe od spodziewanych.

Kupisz "super" mikrofon i co on Tobie da jak obrazem będzie gibało jak na łajbie?

Odważny jesteś, naprawdę. Nie ma tu grama sarkazmu. Ja bym nie mając sprzętu odpowiedniego i przetestowanego bym się nie podjął takiego wyzwania jakim jest ślub. Ja na początek kiedy już wykręcę godziny kwiatków, psów, kotów i swojej panny będę chciał gdzieś wbić się przed kościół jak będzie ślub aby potrenować na "żywo".

Odpowiadając jednak po części na Twoje pytanie chcąc jednocześnie zasiać ziarnko zwątpienia...

Ja bym dodatkowo wziął:
- wizjer GGS bo bez monitora i praktyki bym się bał raczej liczyć na ostrość z LV
- wspomniany wcześniej follow focus do płynnej zmiany ostrości bo zakładam, że na AutoFocus nie będziesz się zdawał ;)


Podobno do odważnych Świat należy więc życzę powodzenia!

BTW: Przegapiłem chyba - kiedy ta uroczystość?

josem32
09-04-2015, 10:40
Maj tego roku.

Cwiczę oczywiście ile mogę:)
Sprawdziłem już nawet kościół w którym bedzie ślub, jest super, wysoki, białe ściany mege duże okna z malą ilością witraży, światło w kościele jest rewelacyjne, popsrtkałem troche 35 i bez żadnej lampy wyszły przyzwoite zdjęcia, uprzedziłem Młodych, że nie mam w tym temacie doświadczenia,

nie przewiduję problemów z filmem z kościoła, wesele to już inna bajka.

Kasy a follow Focus nie mam, nie zamierzam inwestować.

Na pewno musze kupić mikrofon bo dzwięk z puszki nie należy do przyjemnych, na pewno monopod i głowica.
polecony wyżej mikrofon jest jak najbardziej w zasięgu cenowym, pytanie czy spełni swoją role czy w tej cenie/podobnej szukać czegoś innego.

Jaka głowica i monopod?

Ketosz
09-04-2015, 12:38
W tej cenie trudno o jakieś super mikrofon - możesz faktycznie kupić wysyłkowo i przetestować - jak stwierdzisz że jakość wystarczająca, to masz sprawę załatwioną, a jak nie, to oddasz. Możesz nawet kupić przed samym ślubem i po nim oddać, ale to zawsze ryzyko, że coś się może stać i już nie zwrócisz. Nie pochwalam takich zagrań, ale czasem może nie być innej możliwości.

Maciek N
09-04-2015, 19:58
Jaka głowica i monopod?
Jeden z tańszych to
np. Benro A38TDS2

sv
10-04-2015, 12:46
Ketosz, teraz ten mikrofon jest już za 215:)
Brać czy jest się w stanie znaleść coś lepszego w tej(podobnej) cenie?

Ten będzie lepszy:
http://www.morele.net/mikrofon-rode-videomic-go-400700010-717981/

fader_audio
10-04-2015, 12:53
Oj koledzy zamiast mnie zachęcić do podjęcia wyzwania to tylko sprowadzają na ziemie:) na pewno filmowanie nie jest proste, więc pytanie do Was, co zrobić, co jeszcze dokupić aby sobie je maksymalnie ułatwić??? jak głowice w rozsadnej cenie?

Czytam te nwątek z ciekawości. Powiem to może z mojej strony czyli amatora, który czsem robi fotki na weselach.
Więc tak nie wiem czy temat jeszcze aktualny, ale jak uświadomisz sobie do jakiego zadania podchodzisz ogarnie Cie stres. Wiem co piszę, przed każdym weselem się stresuję czy uda sie wszystko złapać, jakie oświetlenie będzie w kościele itp itd. Stres znika w momencie zaczęcioa robienia reportażu.
Na fotografie/kamerzyście spoczywa wielka odpowiedzialność, nikt nie będzie powtarzął przysięgi, załozenia obraczek, tłuczenia kieliszków, oczepin itp., bo operator przespał, nie zdażył lub źle ujął.

Rozumiem Twoja sytuację bo sam takaa kiedyś miałem, znajomi zadowoleni. Tylki że filmowanie jest trudniejsze i koledzy którzy tu pisza nie robią tego by zniechęcic , ale uświadomić jakie zadanie stoi przed Tobą.
Sam zaczynam próbowac filmowania ale tylko dla sibie, wiem co znaczy ustawić ostrośc (ciężka sprawa).

Mogę zaproponowac z mojej strony, dokładne zaznajomienie sie z przebiegiem imprezy, byś chociaż mniej więcej mógł przygotować się na daną sytuację. I pozostaje życzyć powodzenia.... (tego nie pisze złośliwie)

josem32
10-04-2015, 13:39
Ten będzie lepszy:
http://www.morele.net/mikrofon-rode-videomic-go-400700010-717981/

Cenowo również jest ok, dlaczego lepszy?? jakieś konkretne dane?

Ketosz
10-04-2015, 14:39
Rode to dobra firma i faktycznie ten mikrofon jest ciekawą alternatywą w tej kategorii cenowej. Jakby miał jeszcze wzmocnienie sygnału jak w droższych modelach, to by było wszystko ;)

josem32
10-04-2015, 14:51
no kupiłem Rode, zobaczymy, jak będę zadowolony zostanie ze mną na dłużej, jak nie to zawsze można oddac:)

josem32
10-04-2015, 15:16
Jak usunąć limit czasu nagrywania w D7100?

sv
10-04-2015, 16:52
Jak usunąć limit czasu nagrywania w D7100?

Limit czasu nagrywania to najmniejszy z problemów z jakimi się spotkasz na ślubie :-) Nie przejmuj się tym zupełnie.

sv
10-04-2015, 16:57
Jaka głowica i monopod?

http://www.robimytv.pl/benro-a48tds4-id-57.html

josem32
13-04-2015, 09:26
po kupieniu zapasowego aku i mikrofonu limit inwestycji się skończył

Może ktoś wie czy coś takiego da się zypożyczyć???(monopod, głowica)??

Ketosz
13-04-2015, 17:39
Najtańszy monopod kupisz za jakieś 40zł i da radę, ale i tak potrzebujesz głowicy - zwykła fotograficzna nie do końca się nada, bo trudno o jej płynne działanie.

josem32
13-04-2015, 19:14
Przyszedł mikrofon, teraz pytanie jak go ustawić aby na nagraniu nie było słychać szumów????
Przy nagraniu słychać dokładnie takie samo szuuuuuu jak na wbudowanym, jedynie dzwięk jest wyrazniejszy i głośniejszy

Maciek N
13-04-2015, 22:12
i tak będzie. Jaka cena taki efekt. Jedyne co możesz zrobić to używać go na manualu i +10 gdy nie jest za głośno. Trochę zmniejszysz szum ale tylko trochę i do tego podczas nagrania musisz kontrolować poziom głośności. W postprodukcji możesz pobawić się filtrami audio. Czasem przynoszą dobre efekty ale wymaga to dodatkowej pracy.

josem32
14-04-2015, 09:08
300 PLN nie jest kosztem zerowym, szczerze nie jestem zadowolony z mikrofonu. Oddaje.

Stach2008
14-04-2015, 10:39
Ja tez własnie śledze temat jak polepszych dźwięk nagrań z kamery i bezlustra. Myślałem o rejestratorze dźwięku. Jakość lepsza od mikrofonów jednak użycie ciut bardziej problematyczne.

fader_audio
14-04-2015, 10:40
Przyszedł mikrofon, teraz pytanie jak go ustawić aby na nagraniu nie było słychać szumów????
Przy nagraniu słychać dokładnie takie samo szuuuuuu jak na wbudowanym, jedynie dzwięk jest wyrazniejszy i głośniejszy

Nie znam sie na filmowaniu, ale jako że ze sprzetem audio siedzę dość mocno to mogę przypuszczać ze jak będzie filmował w kościele to jeszcze dxwięki ustawiania ostrości itp mogą być słyszalne, na zabawie i tak już ich nie będzie słychac bo zostaną zagłuszone, mogę nawet twierdzic, że dźwięk moze być nawet przesterowany jak będziesz stał blisko żródła dźwięku. Chyba że na weselu będzie dj/zespół ktory zwraca uwage na jakośc a nie głośność.

Panowie, jak dobrze pamiętam wejście na mikrofon to mini jack, więc można zawsze podpiąc jakiś normalny mikrofon o odpowiednich parametrach i powinno być git. Może się mylę, ale jakoś mam wrazenie że trzepia kasę na tych mikrofonach bo mają mocowanie na saneczki. jesli się myle to mnie poprawcie

Maciek N
14-04-2015, 11:28
Ja tez własnie śledze temat jak polepszych dźwięk nagrań z kamery i bezlustra. Myślałem o rejestratorze dźwięku. Jakość lepsza od mikrofonów jednak użycie ciut bardziej problematyczne.

Dobrą jakość dźwięku z lustra uzyskuje się stosując mikrofon wyższej klasy np. Rode Stereo VideoMic Pro
+ rejestrator dźwięku lub zestaw bezprzewodowy.
Dopiero łącząc te dwa kanały możemy mówić o względnie dobrym dźwięku w reportażu.
Koszt jakieś 1500 (w przypadku rejestratora) i 3500 (w przypadku zestawu bezprzewodowego)
Osobny temat to umiejętne użycie tego sprzętu które wymaga doświadczenia.
Wszystkie tańsze rozwiązania to w zasadzie wywalanie pieniędzy w błoto.

To następny dowód że takie zlecenia powinni wykonywać zawodowcy z kilkuletnim doświadczeniem i sprzętem który się sprawdzi w każdych warunkach.

josem32
14-04-2015, 11:47
To następny dowód że takie zlecenia powinni wykonywać zawodowcy z kilkuletnim doświadczeniem i sprzętem który się sprawdzi w każdych warunkach.

To jednak nie znaczy, że kumpel nie może poprosić znajomego o przysługę liczać się z jakością dostarczonego materiału, i wcale nie znaczy, że ktoś kto nie wyda 5k PLN na same akcesoria nie może zaczać się w to bawić.

Hobby drogie, ale spróbuję, po weselu sklecę kilkuminutowy filmik i sie pochwalę, wtedy będziemy wiedzieć jak to jest z filmowaniem od zera:)

Ćwiczyć, Ćwiczyć i jeszcze raz Ćwiczyć!!!

josem32
14-04-2015, 11:50
Panowie, jak dobrze pamiętam wejście na mikrofon to mini jack, więc można zawsze podpiąc jakiś normalny mikrofon o odpowiednich parametrach i powinno być git. Może się mylę, ale jakoś mam wrazenie że trzepia kasę na tych mikrofonach bo mają mocowanie na saneczki. jesli się myle to mnie poprawcie

A co o Tym Koledzy myślą??? da rade?

Maciek N
14-04-2015, 12:20
To jednak nie znaczy, że kumpel nie może poprosić znajomego o przysługę liczać się z jakością dostarczonego materiału

No właśnie znaczy.
Pamiątka jest niepowtarzalna a Ty musisz sobie uświadomić, że jak zrobisz gniota to za każdym razem gdy w rodzinie będą to oglądać, będą sobie przypominać kto go zrobił. Żal z zepsutej pamiątki (szczególnie kobiet) będzie ogromna i niezapomniana, bo kobiety lubią do takich pamiątek powracać.

Zrobisz jak zechcesz ale pamiętaj że wielu kolegów Cię ostrzegało. Odpowiedzialność jest ogromna.

Ciekawe czy pomyślałeś o zezwoleniu na filmowanie w kościołach? Co zrobisz jak Cię ksiądz wyprosi?

josem32
14-04-2015, 12:54
Ciekawe czy pomyślałeś o zezwoleniu na filmowanie w kościołach? Co zrobisz jak Cię ksiądz wyprosi?

Przecież pisałem wyżej, że nawet byłem w kościele żeby sprawdzić jak wygląda, nie wszyscy księżą wymagają specjalnego zezwolenia.

yakoop
14-04-2015, 13:09
No właśnie znaczy.
Pamiątka jest niepowtarzalna a Ty musisz sobie uświadomić, że jak zrobisz gniota to za każdym razem gdy w rodzinie będą to oglądać, będą sobie przypominać kto go zrobił. Żal z zepsutej pamiątki (szczególnie kobiet) będzie ogromna i niezapomniana, bo kobiety lubią do takich pamiątek powracać.

Zrobisz jak zechcesz ale pamiętaj że wielu kolegów Cię ostrzegało. Odpowiedzialność jest ogromna.

Ciekawe czy pomyślałeś o zezwoleniu na filmowanie w kościołach? Co zrobisz jak Cię ksiądz wyprosi?



Nie ma co zło wróżyć - każdy kiedyś zaczynał :) Ja też w tym sezonie pierwszy raz chcę zrobić krótki filmik - co prawda mam już za sobą ponad 100 ślubów, ale to jednak zupełnie inna bajka. Powodzenia!

Ketosz
14-04-2015, 21:22
A ja się zastanawiam czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby użycie jakiegoś dobrego kompaktu czy nawet amatorskiej kamery zamiast lustrzanki, która jest prawdopodobnie najtrudniejszym sprzętem do opanowania w krótkim czasie dla kogoś kto nie ma doświadczenia.

Wspomniana sprawa pozwolenia na fotografowanie w kościele też jest istotna - proponowałbym żeby ewentualnie para młoda uprzedziła wcześniej księdza i zapytała czy nie będzie problemu. Oczywiście przydałoby się też samemu wybrać do niego przed ceremonią.

kostek-brasil
14-04-2015, 23:56
Josem32 - tak z ciekawości - a co jest źródłem tych szumów u Ciebie? Silnik napędu Af, czy coś innego?
Kiedyś planowałem zakup mikrofonu Rode stereo, ale akustycy ze sklepu muzycznego przekonali mnie, że w zupełności do moich celów wytarczy monofoniczny tej firmy i szkoda gotówki. Mam go już kilka lat i jest spora różnica na plus, gdy się go użyje. Jak dla mnie to był bardzo trafiony zakup, choć z AF podczas filmowania nie korzystam. Moze też dlatego nie trapią mnie szumy, poza zakłóceniami od wiatru, przy niesprzyjającej pogodzie. Obecnie mogę korzystać z wbudowanego sterefonicznego mikr, w GH2, ale jak tylko się da, to podpinam monoficzny Rode. Z tymże podkreślam, że nie jestem i nie zamierzam być żadnym profesjonalistą, zwlaszcza w kwestii filmowania uroczystości ślubnych, bo zwyczajnie nie nadaję się i nie lubię tego tematu. Wolę filmować dzieciaki, rodzinkę i zwierzaczki w lesie.
Tym niemniej kilka ślubów i wesel zaliczyłem na zasadzie "lepszy rydz niż nic" bo i tak nikt nie filmował. Bogu dzięki, nie spotkało mnie nic złego. Wręcz przeciwnie spotkałem się z życzliwą reakcją. Wydaje mi się, że dużo zależy od oczekiwań młodej pary i ich rodzinki. Jak podchodzą do tego na luzie, to dlaczego nie miałbyś spróbować? ;)

josem32
15-04-2015, 08:23
[B]Jak podchodzą do tego na luzie, to dlaczego nie miałbyś spróbować? ;)

Ufff jednak jest ktoś kto nie odradza:)

Nie mam pojęcia co jest przyczyną szumów, AF raczej nie bo był ustawiony manualnie i nie zmieniany przez całe nagranie, witar też nie bo nagranie było w pokoju, aparat na statwie, dlatego nie szumy tak wkurzyły bo nie wiem co jest ich przyczyną.

DaroD300S
15-04-2015, 08:46
Tak jak napisałem kolega rezygnuje z oddawania sprawy w ręce zawodowca i zdaje sie na mnie, mam nadzieje, że dam radę.

który monopod? i kwestia karty i zasilania aparatu, body jest nowe ale ponoc te sigmy zżerają baterię,
Kolego nie pochlebiaj sobie. NIE dasz rady !!!!. To co zrobisz (zakładam, że pierwszy raz) będzie żałosne. Do filmowania szczególnie takich ważnych uroczystości używa się KAMER. Z dobrym AF, stabilizacją, z czułym przetwornikiem i dobrym mikrofonem. Kolega na 100 % będzie żałował swojej decyzji. Ale cóż, jak będzie się żenił drugi to zleci to specjaliście.

DaroD300S
15-04-2015, 09:04
Podobno nie kopie się leżącego, ale co tam. Poczytaj sobie trochę o takich pojęciach w filmowaniu jak: oś kontaktu, pompowanie (zoom), kompozycja (kierunek w którym patrzy filmowana osoba). Naucz się precyzyjnie używać manualnych ustawień balansu bieli ( to nie RAW, nie da się tego poprawić w postprodukcji), ekspozycji (bardzo ważne, czarne garnitury, ciemna sala), manualnej ostrości. To tak na początek.

kattebush
15-04-2015, 09:15
Kolego nie pochlebiaj sobie. NIE dasz rady !!!!. To co zrobisz (zakładam, że pierwszy raz) będzie żałosne. Do filmowania szczególnie takich ważnych uroczystości używa się KAMER. Z dobrym AF, stabilizacją, z czułym przetwornikiem i dobrym mikrofonem. Kolega na 100 % będzie żałował swojej decyzji. Ale cóż, jak będzie się żenił drugi to zleci to specjaliście.
A może temu koledze zwyczajnie chodzi o jakąkolwiek pamiątkę ze ślubu w postaci filmu? Są młode pary, które z założenia nie zamawiają profesjonalnego kamerzysty. Tylko właśnie bazują na tym, co goście nakręcą. Widziałam nie tak dawno króciutki - bo może z 20 minutowy filmik (a właściwie połączonych kilka filmików od różnych osób). Jakość nie była super/ektra/hiper. Ale samo przesłanie - a i owszem. Więc może zamiast tutaj mocno krytykować - spróbujmy doradzić koledze coś przydatnego?

josem32
15-04-2015, 09:28
Stwierdzenie, że coś będzie żałosne jest co najmniej nie na miejscu jeśli nigdy nie widziałeś nawet jak trzymam aparat, żałosne to jest nazywanie czyjegoś hobby i zapału do pracy i chęci rozwoju i zrobienia czegoś nie tylko dla siebie w taki sposób jak to określiłeś.

Czy ja temu wątkowi nadałem tytuł "dobij mnie swoim geniuszem, sprowadz na ziemie i kop"?, zdaję sobie sprawe, że nie jestem w tym najlepszy może nawet nie dobry oraz że kolega(choć to co najmniej niefortunne określenie) DaroD300S jest mistrzem nad mistrzami, zjadł wszystkie rozumy i ma prawo jak sam to nazwał kopać leżącego, ale apeluję do tych którzy mają zamiar w tym temacie wypowiadać się podobnie jak On-dajcie sobie spokoj, zamiast pisać w takim stylu jak wyżej, popatrz na swoją pracę, zachwyć się nią i już tak pozostań.

Śledzę to forum od dawna, niestety co raz wiecej mamy użytkowników z wygurowanych Ego którzy nawet krytykując nie potrafią tego zrobić w sposób konstruktywny podwyższająć jedynie poczucie własnej wartości "kopiąc" mniej oświadczonych.

kattebush - dzięki za wsparcie i zrozumienie,

DaroD300S
15-04-2015, 09:36
A może temu koledze zwyczajnie chodzi o jakąkolwiek pamiątkę ze ślubu w postaci filmu? Są młode pary, które z założenia nie zamawiają profesjonalnego kamerzysty. Tylko właśnie bazują na tym, co goście nakręcą. Widziałam nie tak dawno króciutki - bo może z 20 minutowy filmik (a właściwie połączonych kilka filmików od różnych osób). Jakość nie była super/ektra/hiper. Ale samo przesłanie - a i owszem. Więc może zamiast tutaj mocno krytykować - spróbujmy doradzić koledze coś przydatnego?
Nie do końca masz koleżanko rację. Nie lobbuję tu za firmami, które takie usługi świadczą. Z jakością ich usług też jest różnie. Ale WIELOKROTNIE zdarzyło mi się fotografować ślub na którym filmował " wujek z rodziny". Młodzi przynosili taki materiał z prośbą o zmontowanie "tego czegoś". Zawsze odmawiałem a młodzi ZAWSZE żałowali swojej decyzji i zaoszczędzonych pieniędzy. W każdym większym mieście jest przynajmniej jeden filmowiec, który wie co robi a nie próbuje utrzymać rodzinę za dotację do aparatu ze Związku Socjalistycznych Państw Europejskich zwanych mylnie Unią Europejską

DaroD300S
15-04-2015, 09:45
Kolego, bardzo przepraszam. Z tym kopaniem leżącego to miał być żart, jeśli Cię uraziłem to raz jeszcze przepraszam. Oczywiście każdy z nas kiedyś zaczynał i mam nadzieję, że przynajmniej większość dalej się uczy. Ale nauka " w boju" jest trochę ryzykowna.

kattebush
15-04-2015, 09:49
Nie do końca masz koleżanko rację. Nie lobbuję tu za firmami, które takie usługi świadczą. Z jakością ich usług też jest różnie. Ale WIELOKROTNIE zdarzyło mi się fotografować ślub na którym filmował " wujek z rodziny". Młodzi przynosili taki materiał z prośbą o zmontowanie "tego czegoś". Zawsze odmawiałem a młodzi ZAWSZE żałowali swojej decyzji i zaoszczędzonych pieniędzy. W każdym większym mieście jest przynajmniej jeden filmowiec, który wie co robi a nie próbuje utrzymać rodzinę za dotację do aparatu ze Związku Socjalistycznych Państw Europejskich zwanych mylnie Unią Europejską
Oczywiście, że masz rację. Sama nieraz spotkałam się z płaczem młodych. Bo zaufali. Bo wydawało im się, że jak ktoś ma super sprzęt - to i film też będzie super.
Jednakże w tym przypadku nie chodzi o to. Autor doskonale zna swoje możliwości - a i jego kolega też jest tego świadomy. josem32 nie idzie tutaj po najmniejszej linii oporu - tylko pyta, szuka.
Nie można skreślać od razu człowieka - bo jest laikiem. Ale można pomóc, podpowiedzieć. Przecież to nic nie kosztuje. Tak, jak wcześniej napisałam - wiele młodych par nie bierze w ogóle kamerzysty.
Ps. Daro - czyżbyś był Korwinistą ;) ?

yakoop
15-04-2015, 09:57
Do filmowania szczególnie takich ważnych uroczystości używa się KAMER. Z dobrym AF, stabilizacją, z czułym przetwornikiem i dobrym mikrofonem.

Chyba żartujesz. Teraz większość fajnych obrazowo filmów czy teledysków weselnych powstaje na lustrzankach. Już dawno na weselu nie spotkałem operatora z kamerą.

josem32
15-04-2015, 09:57
Spokojnie, nie czuję się urażony, po prostu nie w takim celu założyłem temat.
Zatem proponuję uciąć potyczki słowne, przepraszanie się lub ubliżanie na zmianę i wrócić do tematu.

DaroD300S
15-04-2015, 10:00
Oczywiście, że masz rację. Sama nieraz spotkałam się z płaczem młodych. Bo zaufali. Bo wydawało im się, że jak ktoś ma super sprzęt - to i film też będzie super.
Jednakże w tym przypadku nie chodzi o to. Autor doskonale zna swoje możliwości - a i jego kolega też jest tego świadomy. josem32 nie idzie tutaj po najmniejszej linii oporu - tylko pyta, szuka.
Nie można skreślać od razu człowieka - bo jest laikiem. Ale można pomóc, podpowiedzieć. Przecież to nic nie kosztuje. Tak, jak wcześniej napisałam - wiele młodych par nie bierze w ogóle kamerzysty.
Ps. Daro - czyżbyś był Korwinistą ;) ?

Korwinistą ??? Hmmm, może bardziej realistą.

DaroD300S
15-04-2015, 10:06
Chyba żartujesz. Teraz większość fajnych obrazowo filmów czy teledysków weselnych powstaje na lustrzankach. Już dawno na weselu nie spotkałem operatora z kamerą.

Widzę, że kolega z Warszawy lub okolic. Na prowincji można jeszcze spotkać operatorów z VX 2100. Moi koledzy też filmują lustrzankami ale z półki 5D Mk III.

josem32
15-04-2015, 10:12
Masakra, jeszcze chwila i sam pzestanę czytać własny temat, Serio Panowie, ja nie pytam czy można nakrecić dilm sprzętem za 5k PLN czy musze wydać 15k pln,
Ja pytam jak to zrobić żeby wyszło możliwie najlepiej-i blagam nie czepiajcie się znowu słow "możliwie najlepiej"

Zakończym potyczki słowne i jeszcze raz apeluję wrócić do tematu

DaroD300S
15-04-2015, 10:34
Masakra, jeszcze chwila i sam pzestanę czytać własny temat, Serio Panowie, ja nie pytam czy można nakrecić dilm sprzętem za 5k PLN czy musze wydać 15k pln,
Ja pytam jak to zrobić żeby wyszło możliwie najlepiej-i blagam nie czepiajcie się znowu słow "możliwie najlepiej"

Zakończym potyczki słowne i jeszcze raz apeluję wrócić do tematu

Myślę kolego, że tym postem sam sobie odpowiedziałeś na zadany problem. To nie może być "możliwie najlepiej". Ślub to nie imieniny u cioci. Pozdrawiam i na tym kończę.

Ketosz
15-04-2015, 12:55
A rozważałeś może jednak jakąś alternatywę w postaci dobrego kompaktu czy kamery?
Możesz też pomyśleć o kręceniu na zmianę lustrzanką i czymś bardziej do tego się nadającym (lustrzanka jest trudna do używania przy filmowaniu). Ważne momenty nakręcić w sposób bezpieczny, a dodatkowo trochę "ładnych" ujęć lustrzanką.

Jeszcze co do dźwięku - jeśli sprawdzałeś mikrofon nagrywając coś cichego na automacie, to stąd taki szum.
Poziom dźwięku najlepiej ustawić ręcznie na najgłośniejszy dźwięk jaki w danym ujęciu występuje, żeby właśnie wyeliminować nagrywanie szumu i jednocześnie nie mieć przesterowania. Lustrzanki mają kiepskie układy wzmocnienia i generują duży szum (przydaje się mikrofon z wzmocnieniem sygnału).

wlods
15-04-2015, 13:44
josem32-wszystko się da nakręcić.Zbuduj w głowie scenariusz,przemyśl ujęcia.Pomyśl jak ten film będziesz montował i jakie będą potrzebne ujęcia.Montaż to 70% sukcesu.Lustrzanka to wyjątkowo podłe urządzenie do filmowania,ale da się.Ja na taką robotę bym wziął statyw,kompakt Sony RX10,rejestrator zoom h1 lub jakiś olympus i dyskretne światełko na salę.Mikrofon to coś kierunkowego do wywiadów z ludzmi a ambient z sali też na tym obleci.Reszta dzwięku z zooma i mp3 do teledysków.Nie musisz kręcić od dechy do dechy jak prosty śluborob,zagraj ujęciami,zrób kreatywny filmik a jak coś się zatrzęsie czy czasami wypadnie z ostrosci,ujdzie(oby niezbyt często).

josem32
16-04-2015, 11:58
Nagrywam póbe filmiki z domu, zabija mnie ich rozmiar! film trwajacy 2 minuty zajuje 300 mb:) rozmiar klatki 1920x1080, widzę ze karta 32gb nie wystarczy:(

kattebush
16-04-2015, 12:08
Jednym zdaniem: kolejny wydatek - karta/y.

DaroD300S
16-04-2015, 19:25
Nagrywam póbe filmiki z domu, zabija mnie ich rozmiar! film trwajacy 2 minuty zajuje 300 mb:) rozmiar klatki 1920x1080, widzę ze karta 32gb nie wystarczy:(

Prawdziwą kamerą w standardzie "tylko" DV 4:3 2GB- 9 min

Maciek N
17-04-2015, 10:53
josem32-wszystko się da nakręcić.Zbuduj w głowie scenariusz,przemyśl ujęcia.

To mnie trochę rozbawiło. Scenariusz w reportażu jest niemożliwy. Śluby są do pewnego stopnia schematyczne bo wiadomo że trzeba iść do kościoła i na salę ale szczegóły to już żywioł i zaskoczenie.

Podsumowując: josem32 idzie zrobić reportaż ślubny bez doświadczenia, kamerą bez stabilizacji, AF, bez dobrego dźwięku, manualnych ustawieniach przesłony, iso, migawki i oszczędza na akcesoriach które umożliwią mu poprawne ujęcia. Do tego dojdzie stres i mnóstwo zaskakujących sytuacji. Brak drugiej kamery i operatora który zabezpieczy nieudane ujęcia całkowicie dyskwalifikuje to przedsięwzięcie.
Jeśli nadal twierdzisz że w tej sytuacji ,,wszystko się da nakręcić" to gratuluję
Wybacz josem32 ale takie są fakty.

Kilkanaście lat zajmuję się takimi produkcjami i mam tylko jedną sensowną propozycje. Zostaw tą lustrzankę w domu. Pożycz gdzieś amatorską kamerkę lub dobry telefon (są wypożyczalnie sprzętu). Wówczas będziesz mógł się skupić na ujęciach a nie ustawieniach aparatu. Będziesz miał czas zrobić różne kompozycje, zróżnicować kadry zdając się na automatykę.

Srb001
17-04-2015, 12:50
josem32 - jeśli już się za to bierzesz a nie masz doświadczenia w filmowaniu to przeleć się po YouTubie i postaraj się obejrzeć jak najwięcej teledysków ślubnych. Da Ci to już jakieś pojęcie jak to powinno wyglądać. Podpatrz jak niektórzy filmowcy wykorzystują pewne elementy "scenografii" do tworzenia ciekawszych ujęć, jak to wszystko jest montowane i zgrane z muzyką. Sporo można się nauczyć po prostu ściągając od innych. Oczywiście to nie zastąpi doświadczenia, ale pomoże Ci w podniesieniu poziomu filmu.

Jeśli chodzi o dźwięk to ja łączę Zooma H2n z Rode Videomic Pro - sprawdza się nawet w produkcjach fabularnych a kosztowało mnie to ok 1500zł., więc jeśli będziesz zamierzał nadal się w to bawić to polecam taki zestaw. Zooma możesz nawet zapiąć na statywie oświetleniowym (koszt ok 40zł za najtańszy, który w zupełności wystarczy) i postawić go w dogodnym miejscu. Mnie się jeszcze nigdy nie zdarzyło, by ktoś miał z tym problem (nawet w kościele) a dźwięk jest przyzwoity. Prościej zebrać go w urzędzie niż w kościele, ale da radę. Radziłbym przemyśleć taki zakup.

Jeżeli nie masz zamiaru dokupywać żadnych akcesoriów to powyższa propozycja Maćka mnie również wydaje się sensowną opcją.

Mam nadzieję, że dasz radę, a jak skończysz to się pochwal, ocenimy ;)

DaroD300S
18-04-2015, 15:24
To mnie trochę rozbawiło. Scenariusz w reportażu jest niemożliwy. Śluby są do pewnego stopnia schematyczne bo wiadomo że trzeba iść do kościoła i na salę ale szczegóły to już żywioł i zaskoczenie.

Podsumowując: josem32 idzie zrobić reportaż ślubny bez doświadczenia, kamerą bez stabilizacji, AF, bez dobrego dźwięku, manualnych ustawieniach przesłony, iso, migawki i oszczędza na akcesoriach które umożliwią mu poprawne ujęcia. Do tego dojdzie stres i mnóstwo zaskakujących sytuacji. Brak drugiej kamery i operatora który zabezpieczy nieudane ujęcia całkowicie dyskwalifikuje to przedsięwzięcie.
Jeśli nadal twierdzisz że w tej sytuacji ,,wszystko się da nakręcić" to gratuluję
Wybacz josem32 ale takie są fakty.

Kilkanaście lat zajmuję się takimi produkcjami i mam tylko jedną sensowną propozycje. Zostaw tą lustrzankę w domu. Pożycz gdzieś amatorską kamerkę lub dobry telefon (są wypożyczalnie sprzętu). Wówczas będziesz mógł się skupić na ujęciach a nie ustawieniach aparatu. Będziesz miał czas zrobić różne kompozycje, zróżnicować kadry zdając się na automatykę.

A mi się oberwało jak nazwałem rzecz po imieniu. Ale kolega, który założył ten post już go chyba nie czyta.

piotr_nikon
19-04-2015, 13:30
kolego do odważnych świat należy, nie wahaj się spróbować tym bardziej że sam wiesz czego od siebie oczekiwać oraz znajomi wiedzą na co Cię stać. Sam amatorsko nagrywam sobie filmy z rodzinnych imprez i wakacji i po 2 latach czuje że to dla mnie mało, chcę zainwestować troszkę w lepszy sprzęt i spróbować na weselach itp. tym bardziej że w tym roku mam 2 śluby na których młodzi wcale nie mają zamiaru mieć kamerzysty i ucieszyli się że mógłbym skleić im jakąś pamiątkę (oczywiście nie odpłatnie). Dla mnie to duże wyzwanie, ale traktuje to jako pozyskanie doświadczenia.

josem32
20-04-2015, 11:27
Ale kolega, który założył ten post już go chyba nie czyta.

Czyta czyta tylko nie zawsze ma możliwosć odpisania.

Plan jest taki, aby w kosciele ustawić statyw z głowicą gdzie będzie można spokojnie nakręcic samą uroczystość,

Statyw mam, głowice pożyczy kolega.

Dodatkowo aby złapać kilka ujęć innych niż ze statywu planuję wypożyczyć takie cuś:
Steadicam Walimex pro StabyPod Carbon 120 cm

co myślicie?

esk2
20-04-2015, 12:32
a kolega ma ukończony liturgiczny kurs dla fotografów i kamerzystów w swojej kurii?

josem32
20-04-2015, 12:42
a kolega ma ukończony liturgiczny kurs dla fotografów i kamerzystów w swojej kurii?

Nie, nie mam ani ukończonego ani rozpoczętego nawet ale jak juz pisałem kilka stron wcześniej, po rozmowie z proboszczem nie bedzie problemu. Więc temat pozwoleń mam załatwiony.

Ketosz
20-04-2015, 12:49
Dwie kwestie:
Mam nadzieję że nie ma być nakręcona ceremonia od początku do końca i z jednego miejsca, jak za czasów kaset VHS, żeby później zanudzić oglądających ;)
Steadicam jeśli nie ma się doświadczenia, to raczej bym odradzał.

josem32
20-04-2015, 15:45
własnie po to mi Steadicam żeby nie było tylko ze statywu:)

Ketosz
20-04-2015, 17:29
Jak nie masz doświadczenia ze Steadicamem, to raczej możesz sobie zaszkodzić taką zabawą ;)

michasacuer
20-04-2015, 18:45
Akurat co do steadycamów to się nie zgodzę. Godzinę polatać po domu, poskręcać, pozawracać i mamy ogarnięte co i jak. Najważniejsze jest dobre wyważenie by nie rzucało ci sprzętu na boki. No i druga rzecz, potrzeba dużo siły jeśli kręcimy z łapy :D



Co do samego filmowania, jak uczymy sie fotografii, nowych kadrów, zdobywamy inspiracjędo naszej pracy? Oglądając zdjęcia innych. Tak wiec jak nauczyć się filmowania? :D na pewno pare h poświęcone na przegadanie jutuba pod hasłem "wedding" da dużo więcej niż czytanie tego, ze nie dasz rady ;)

DaroD300S
15-05-2015, 10:14
To już połowa maja. Jeśli jesteś "po" to podziel się wrażeniami.

Ketosz
15-05-2015, 10:38
Też miałem autora zapytać właśnie, czy już po czy jeszcze przed ;)

Maciek N
15-05-2015, 12:35
Nie będziemy się znęcać. Pokaż co udało Ci się spłodzić. Poświęciliśmy sporo czasu na udzielaniu rad więc należy nam się jakiś finał tej historii:)

kattebush
01-06-2015, 09:39
Autorze tego tematu - czekamy na jakieś info od Ciebie :)

josem32
01-06-2015, 12:28
już po:)
jak tylko zabiore się za obróbkę na pewno się pochwalę, ale myślę że będzie to bliżej końca czerwaca niż początku.

Ketosz
01-06-2015, 13:15
Zanim skończysz obróbkę, możesz podzielić się wrażeniami z kręcenia - czy rady okazały się pomocne i jak wyszło w praktyce ;)

josem32
02-06-2015, 13:31
zdecydowanie pomocne, zwłaszcze te które próbowały mnie odwieść od pomysłu:) tylko mnie dopingowały,
To co od razu rzuciło się w oczy to koniczność posiadania przynajmniej dwóch akumulatorów, zwłaszcza w połaczeniu nikon+sigma,
kosciół był wysoki jasny wiec ze świałem nie było problemów,
miałem mikrofon zew Rode VIDEOMIC GO oraz wypożyczony monopod z głowicą video z wypożyczalni, łapa bolała jak diabli.
Generalnie uważam, że nie zawaliłem i fajną pamiątke Młodzi będą mieć ale Video to raczej nie jest moja bajka, zostane przy foto:)

Ketosz
03-06-2015, 01:11
To dobrze, że ogólnie pozytywnie.
Rozumiem, że łapa bolała bez monopodu.
W steadicama się jednak nie bawiłeś - i może dobrze - często prościej bywa lepiej, bo bez doświadczenia można przekombinować ;)

KaarooL
04-06-2015, 10:13
Nie wiem czy dobrze kojarzę: naprawdę poszedłeś na ślub z jednym aparatem i jednym aku?

Aeon88
09-06-2015, 18:20
Na swoim D800 kiedyś jak założyłem baterię rano na przygotowania to zdjąłem ją w połowie imprezy, druga się nie skończyła po oczepinach :) Wystarczyło 48GB miejsca na cały dzień materiału (32 sd + 16 cf), przy czym materiał z D800 mimo że dużo mniej zajmuje niż na canonach to nie widać żeby był gorszy jakościowo, a DR na neutralnym profilu ma znacznie większy i to widać gołym okiem nawet na ekranie aparatu. Nikony to ciekawe sprzęty pod tym względem :D

Adelotka
27-08-2015, 15:59
No i ucichło wszystko i kurzem zaszło.
A jam ciekawa jak efekt końcowy wypada ;)