Rode Videomic Rycote z D7100 - szum w tle

[DanTe2407]

Witam

Kilka dni temu przesiadłem się z D90 na D7100, z czego jestem bardzo zadowolony (choć to temat na inny wątek). Niemniej jednak zafascynowany jakością obrazu, postanowiłem pieniędzmi z Cash Back-u sfinansować mikrofon. Zdecydowałem, po całym dniu przeglądania forum, o zakupie Rode Videomic Rycote. Pojechałem do sklepu, podpiąłem pierwszy i okazało się, że bardzo szumi - taki jednostajny szum, jak w telewizorze bez podłączonej anteny. Zdecydowaliśmy o podłączeniu drugiego. Tu szum nie był słyszalny, niemniej jednak w domu odtworzyłem filmy w komputerze i mimo ładnie nagranego głosu rozmówcy i otoczenia, słychać jednostajny szum (dużo cichszy, niż przy pierwszym mikrofonie).
Dla obrazu sytuacji napiszę, że przy wbudowanym mikrofonie tego szumu nie słychać (za to są inne hałasy ;)). Próbowałem również przejść z automatycznego doboru siły mikrofonu na ręczne sterowanie (skala 1-20). Przy 6-8 szumu już prawie nie słychać, ale również nie słychać prawie osoby nagrywanej :sad:
Czy ktoś może spotkał się z takim problemem? Jeśli tak, to czy udało się rozwiązać?
Czy to może być wina aparatu? A może drugi mikrofon też ma wadę?

[Aeon88]

Ogólnie to że jest szum z tego co czytałem na forach wynika z faktu kiepskiej jakości ścieżki audio w aparacie. Ogólnie mówiąc podpinając każdy tańszy mikforon zewnętrzny bez odpowiednich wodotrysków będziesz słyszał szum, mniejszy lub większy, ale on będzie. Rozwiązanie do tego zapodali w Videomic Pro gdzie masz podbicie +20, dzięki któremu szum słychać znacznie mniej lub minimalnie (nie wiem czy to eliminuje przypadłość w całości więc Ci nie powiem).

W każdym razie Videomic rycote tego ficzeru nie ma. Kupiłem ten sam mikrofon co Ty ale odbiorę go dopiero w piątek (jutro) i dopiero wtedy będe mógł Ci coś napisać czy u mnie jest tak samo czy szumu nie ma wcale, ale podejrzewam że po wpięciu bezpośrednio w body ten szum będzie, szczególnie przy nagrywaniu cichego pomieszczenia gdzie nagrywasz tylko mowę. Na imprezie problem znika, bo masz tak drącą się kapelę/DJa, że zmniejszasz poziom wejścia w micu i szumu nie słychać kompletnie, ale w cichych pomieszczeniach niestety jest jak jest.

Rozwiązaniem pośrednim jest wpięcie między mikro a aparat cyfrowego rejestratora dźwięku. On ma znacznie lepszą ścieżkę audio i szumów nie ma. Tylko oczywiście musisz nagrywać na nim, a nie tylko na aparacie. Mając na aparacie ścieżkę z obrazem + audio z rejestratora bardzo łatwo zsynchronizujesz tą lepszą wg wykresu audio. Oczywiście rejestrator to dodatkowy koszt, szczególnie jak chcesz kupić dobry, ale jeśli masz zamiar nagrywać coś za $$$ to i tak się bez niego nie obejdzie - różnica w jakości dźwięku nagranego na lustrzankę a na rejestrator jest kolosalna.

Ja zamiast drogiego videomic pro wziąłem videomic rycote (to samo pasmo, też ma filtr 80Hz, jakość nagrywanego dźwięku praktycznie taka sama) + Zoom H1. Cena zestawu wyszła mnie bardzo podobnie, jak będę latał z rigiem to nagrywam układem mic -> H1 -> aparat, a na imprezach H1 stoi na sali a mic nagrywa bezpośrednio na aparat, szumu nie ma bo wszyscy się drą ;)

[Undertaker]

Miałem Stereo Videomic i szum był znaczny (D600). Teraz używam Zooma H1 (najniższe możliwe ustawienie preampa w aparacie) i szumów praktycznie nie ma. Zoom H1 jest niestety jakościowo (mikrofon) trochę słabszy i cieplejszy od Rode.

[DanTe2407]

Dziękuję za zainteresowanie. W tej chwili jestem na etapie dopracowywania samej ścieżki dźwiękowej. Dzięki programowi Pazera wyciągam ścieżkę dźwiękową, a w Audacity oczyszczam z szumu mikrofonu. Jestem na etapie, że mam już świetne wideo i audio bardzo dobre. Teraz szukam programu, którym będę mógł to wszystko scalić, może dodać przejścia i napisy... Najlepiej darmowy :)