Automatyka przy obiektywie bez procesora z pierścieniem pośrednim

[mishaT]

Witam, chciałbym kupić pierścień pośredni do mojego N55 f/2.8 AI-S (na D7000) i zastanawiam się czy wybrać A) PK-13 (lub tańszy zamienniki umożliwiający automatyczne przymykanie przyszłony) czy B) zwykłe pierścienie bez mechanizmu.

Chciałbym się upewnić czy dobrze rozumiem zady i walety każdej opcji:
1.W rozwiązaniu A będzie możliwość matrycowego pomiaru ekspozycji w B nie.
2.W A przysłona przymknie się automatycznie do wybranej w body w B przymykanie ręczne - raczej oczywiste.
3.Zarówno w A i B możliwy będzie pomiar centralny i punktowy a w wizjerze będzie podpowiedź ustawienia ostrości (kropka).
4.W A będzie możliwe korzystanie z trybu preselekcji przysłony w B będzie tylko manual, ale na podstawie pomiaru światłomierza TTL aparat będzie wyświetlał wskaźnik pomiaru ekspozycji i pomagał w wybraniu odpowiedniego czasu naświetlania.

[GonzoG]

1. będzie pomiar matrycowy, ale może być błędny, bo zmienia się ogniskowa i otwór względny układu.
2. tak
3. jak w 1.
4. będzie każdy tryb dostępny.

Nie ma znaczenia czy podepniesz sam obiektyw, czy razem z pierścieniem - aparat i tak tego nie rozróżnia bo i szkło i pierścień nie mają elektroniki.
Różnica jest tylko taka, że nie będzie pomiaru światła przy otwartej przesłonie. Trzeba go robić dopiero po jej przymknięciu.

[mishaT]

Dzięki za odpowiedź.

1. Pomiar matrycowy jest dostępny tylko w przypadku zarejestrowania w body ogniskowej i maksymalnego otworu względnego. Podany otwór powinien być ustawiony podczas pomiaru światła i PK-13 to gwarantuje, bo blokuje obiektyw na maksymalnym otworze. Następnie przysłona wybrana na obiektywie jest uwzględniany w obliczeniach, bo pomimo braku elektroniki jest mechaniczna komunkacja między body a szkłem, więc wybrana przysłona jest znana aparatowi. W przypadku pierścienia pośredniego bez przeniesienia mechaniki nie ma tej komunikacji i jest to wg mnie różnica uniemożliwiająca skuteczne stosowanie pomiaru matrycowego.

Teoretycznie chyba można by zarejestrować w body obiektyw bez procesora podając ogniskową uwzględniającą pierścień i podać przysłonę akurat wybraną na obiektywie (dodatkowo przyciemnioną o wartość zależną od długości pierścienia), ale to raczej mija się z celem bo przy zmianie przysłony/pierścienia pomiar byłby błędny. Ewentualnie każdą wartość przysłony trzeba by rejestrować jako oddzielny obiektyw bez CPU.

4. "Każdy tryb" - oczywiście masz na myśli A i M.

Podsumowując - nie widzę zalet PK-13 (lub zamiennika) uzasadniających przynajmniej kilkukrotną różnicę w cenie.

[GonzoG]

ad. 1 - źle czytasz ten punkt. Pomiar matrycowy działa zawsze jak są podane parametry obiektywu. Jak będą błędne, to może najwyżej lekko nie tak działać. Przy pierścieniu bez przeniesienia przesłony, to nie zadziała jedynie automatyka przesłony.

ad 4. Tak - A, M i każdy, którego działanie nie jest uzależnione ma automatyki przesłony. Trzeba tylko pamiętać o ręcznym zamykaniu przesłony przed pomiarem i zrobieniem zdjęcia.

Są zalety - Nie trzeba pamiętać o ręcznym przymykaniu przesłony do pomiaru i przed zdjęciem.