PDA

Zobacz pełną wersję : ostrość a przekadrowanie



ozzy
19-04-2007, 00:04
być może moje wymysły wydadzą się głupie, ale ciekaw jestem co o tym myślicie:)
jeśli się okaże, że się zbłaźniłem- usunę... w każdym razie celem tego postu jest jest przeprowadzenie doświadczenia myślowego;)

Zakładam, że przy ustawianiu ostrości aparat określa płaszczyznę (czy może raczej wycinek przestrzeni, dla malych wartości przysłony, rzędu 1.8 niech bedzie płaszczyzna) w której ma być ustawiona ostrość. Przekadrowując, przy zablokowanym AF, płaszczyzna się nie zmienia (w tym sensie, że pozostaje w tej samej odległości od matrycy), ale punkt na który ustawialiśmy ostrość może znaleźć się już poza tą płaszczyzną...

chyba dobrze rozumuję?:)
Czy ma to jakieś znaczenie praktyczne? w ekstremalnych powiększeniach makro pewnie tak, ale czy np. w portrecie?
Jak uważacie?

Piotr_
19-04-2007, 03:20
Wszystko zależy od tego czy ostrość mamy na płaszczyźnie czy wycinku sfery (lub czegoś zbliżonego). Jeżeli jest to idealna sfera to przekadrowanie niczego nie zmieni. Jeżeli ostrość mamy na płaszczyźnie a głębia ostrości jest mała to obiekt, na który ostrzyliśmy może wyjść nieostry.

bombel
19-04-2007, 11:00
To stosunkowo proste zagadnienie z geometrii, jeśli się przyjmie założenia:

1. Ostrość jest nie w odległej płaszczyźnie, a w wycinku sfery. Zauważ, że sfera jest powierzchnią idealnej kuli, nie jakiejś okrągławej bryły powstalej po obrocie elipsy na przykład. To ważne.
2. Błąd wynikły z rzutowania tej sfery na matrycę (płaską przecież, nie sferyczną) jest pomijalnie mały i nie bierzemy go pod uwagę w rozważaniach.
3. Obiektyw nie ma typowych zniekształceń - to znaczy cały widzialny wycinek sfery jest ostry.

Po nastawieniu ostrości przekadrowujesz - czyli ruszasz aparatem. Sfera pozostanie niezmienna (a zmieni się tylko widziany wycinek), czyli ostrość się nie zmieni - tylko w jednym przypadku: jeśli będziesz kręcić aparatem wokoło stałego punktu, mianowiciwe ogniska obiektywu. Jeśli będziesz kręcić wokół jakiegoś innego punktu, zmieni się sfera, a zatem i punkty ostrości.

Przypomnę tylko króciutko, że teleobiektywy tym się różnią od obiektywów długoogniskowych, że są krótsze, niż mają ogniskową - inaczej mówiąc ognisko teleobiektywu 'wisi' w powietrzu gdzieś przed obiektywem.

Znajdź to ognisko i kręć aparatem idealnie wokół niego... :) Miło było rozważyć taką teorię, która (aczkolwiek prawdziwa) nie ma żadnego zastosowania, m.in. z powodu przyjętych założeń. Nie ma na tym świecie idealnych sfer i idealnych obiektywów - nie mowiąc o tym, że wyłączyliśmy z rozważań taką drobnostkę jak GO.

To znaczy, że Twoje rozumowanie jest słuszne (poza tym, że nie płaszczyzna a sfera) - i całkowicie nic z tego nie wynika. :)

rdm
19-04-2007, 13:31
3. Obiektyw nie ma typowych zniekształceń - to znaczy cały widzialny wycinek sfery jest ostry.


?? Jakieś dziwne rzeczy wypisujesz albo nie rozumiem twoich wywodów.

bombel
19-04-2007, 13:51
?? Jakieś dziwne rzeczy wypisujesz albo nie rozumiem twoich wywodów.

Widzę, że zachodzi ta druga okoliczność.

ozzy
19-04-2007, 21:29
@rdm: chodzi jak rozumiem o to, ze obiektywy wykazuja tendencje do spadku ostrości na brzegach kadru:)

rdm
19-04-2007, 23:05
Nie, nie o to.
Bez urazy bombel ale twoje objaśnienia są wyjątkowo zakręcone.
Chodzi o to że zdaniu „Obiektyw nie ma typowych zniekształceń - to znaczy cały widzialny wycinek sfery jest ostry” brak logiki. Bo akurat jest dokładnie na odwrót.
A o co chodzi z tym ogniskiem ? Tutaj to się poddaję. Zawsze myślałem , że jak się ustawi na nieskończoność to ognisko leży na matrycy tj na płaszczyźnie ogniskowej. I tyle.

bombel
20-04-2007, 01:07
@rdm

Nie rozumiesz o czym mowa, bo nie rozumiesz (i nie znasz) absolutnych podstaw.


Chodzi o to że zdaniu „Obiektyw nie ma typowych zniekształceń - to znaczy cały widzialny wycinek sfery jest ostry” brak logiki. Bo akurat jest dokładnie na odwrót.

Temu zdaniu nie brak logiki w żadnym miejscu. Jest to założenie w którym umawiamy się (jak w każdym założeniu), że dla uproszczenia w dalszych rozważaniach nie bierzemy pod uwagę różnorakich zniekształceń. Jeśli tego nie rozumiesz, nie czytaj dalej, bo dalej będzie jeszcze trudniej.


Zawsze myślałem , że jak się ustawi na nieskończoność to ognisko leży na matrycy

To znaczy, że zawsze myślałeś, że przy nastawieniu na nieskończoność ogniskowa obiektywu wynosi zero. Wybitna logika i kunszt znawcy, już nie wspominając, że ogniskowa układu optycznego w ogóle nie zależy od tego, na jaką odległość się nastawi. To tak, jaby twierdzić, że siła powiększenia lupy zależy od koloru oprawki.

Wiesz - to nudne tak tłumaczyć - ale zanim weźmiesz się zarzucania innym braku logiki, idź i dowiedz się najpotrzebniejszych podstaw, żebyś nie gadał tak straszliwch idiotyzmów. Przecież to tak, jakbym uczył cię Photoshopa, a ty nie wiedziałbyś co to jest mysz i do czego służy.

Na takim etapie twojej wiedzy dogadanie się czy tłumaczenia będą wyjątkowo trudne, jeśli w ogóle możliwe...

Jacek_Z
20-04-2007, 01:14
ten punkt, o którym pisze bombel zwą punktem nodalnym i wykorzystywany jest do robienia i sklejania panoram z kilku zdjęć. Są takie specjalne głowice pozwalające zachować obrót aparatu wobec niego, a nie wokół gwintu statywowego w body.

rdm
20-04-2007, 15:41
No to troszkę myli pojęcia...

demona
19-08-2015, 15:40
Podbiję.
Mam problem z ostrością, puszka D3100.
Czy wybór pola AF tym wybierakiem to dobry wybór? Czy lepiej centralnym? Choć przekadrowanie mnie nie przekonuje, bo ciężko mi w jednej płaszczyźnie przekadrować, a jak zmieniam kąt to wiadomo, że odległość się zmienia i traci ostrość.
Fotografuję swoje dzieci w ruchu lub portrety. Mam ustawionw - tryb ostrości AF-A, tryb wyboru pola dynamiczny, pomiar matrycowy.
Proszę się nie śmiać;) dziękuję

Jacek_Z
19-08-2015, 16:29
Ciężko radzić co do trybu AF-A bo nie wiadomo czy aparat zdecydował że to AF-S czy AF-C. Więc nie wiemy w jakim trybie pracy masz złe efekty. Tego głupiego trybu używaj wyłącznie do filmowania.
Do przekadrowania - tryb AF-S, albo AF-C z koniecznie użyciem guzika AF-L do odłączenia focusa po złapaniu ostrości.
W innych body z wyższej półki mozliwa jest też praca na odłączeniu spustu od ostrości i praca na AF-C z AF aktywowanym guzikiem AF-ON. Tego nie możesz (nie masz tego w D3100).

Ja pracuje z AF-S i to nawet na jasnych szkłach i FX, więc jak sie ma wprawę to można.

demona
19-08-2015, 18:30
Ok, czyli rezygnuję z AF-A. Na razie za dużo czasu tracę na myślenie, który przycisk w jakiej kolejności wcisnąć:)
A z tym przekadrowaniem jak jest? Łapać ostrość na środkowy czy wybierakiem na różne? Czy te boczne słabiej łapią?

puciek
19-08-2015, 18:48
W D3100 tylko środkowy punkt jest krzyżowy. Pozostałe punkty będą łapały gorzej ostrość, a na niektórych elementach nie będą w ogóle.

spiritus
19-08-2015, 19:13
A myślałem, że tylko ja mam takie przemyślenia odnośnie ostrości i przekadrowania ale bałem się zapytać iż mogłoby to być głupie pytanie ale okazuje się inaczej ;)

A jak z D300 lepiej przekadrować czy wybierakiem śmigać w odpowiednie miejsce?

demona
19-08-2015, 19:45
W D3100 tylko środkowy punkt jest krzyżowy. Pozostałe punkty będą łapały gorzej ostrość, a na niektórych elementach nie będą w ogóle.
tak mi się po głowie tłukło, dzięki

A myślałem, że tylko ja mam takie przemyślenia odnośnie ostrości i przekadrowania ale bałem się zapytać iż mogłoby to być głupie pytanie ale okazuje się inaczej ;)
wiesz jakiego miałam stracha :lol:

Jacek_Z
19-08-2015, 21:19
A jak z D300 lepiej przekadrować czy wybierakiem śmigać w odpowiednie miejsce?
Wg upodobań. Jesli perfekcyjnie opanujesz metodę to w każdej osiągniesz pożadany efekt.
Przy statycznych kadrach ja preferuję przekadrowanie. Przy dynamicznych wiadomo, że nie ma czasu więc trzeba używać boczne w trybie AF-C.
Niektórzy fotografowie siedzący w fotografii reporterskiej wolą używać zawsze AF-C (nawyki) najwyżej odłączając focusowanie guzikiem AF-L albo robiąc jeszcze inaczej - rozłączając spust i AF, uruchamiają AF guzikiem AF-ON. W D300 tak możesz.
Rób jak wolisz. Ja nie robię praktycznie repo i dlatego dwie ostatnie metody sa dla mnie zdecydowanie mniej wygodne (bo wtedy trzeba pracowac na 2 guzikach, na 2 palce). Ale jesli u ciebie repo przeważa - to twój wybór.

miroko
19-08-2015, 21:35
Osobiście używam 'AF-ON only'. Jakoś lepiej mi to pasuje choć na początku było dziwnie. Ale teraz jakoś nie widze powrotu do starej metodyki.
Wbrew pozorom czasem to pozwala robić 'na jeden guzik' bo mogę robić kilka fotek tego samego kadru bez konieczności trzymania wciśniętego AF-L (gdy ostrość mam ustawioną na jakiś obiekt z boku).
Tzn ustawiam ostrość, przekadrowuję, i strzelam serię nie myśląc o tym by trzymać wcisnięty AF-L i nie martwiąc się, że przypadkiem spuszczę palca z AF-L i będę musiał znowu kadrować.

Również AF-C mam ustawiony jako domyślnie na stałe (gra to dobrze jeśli się używa 'AF-ON only'). Bo nie ma to w sumie wtedy znaczenia jak nie mam ostrości w spuście.

Ale to wymaga troszkę praktyki więc na początek warto porobić może 'normalnie' zamiast niepotrzebnie kombinować :)