PDA

Zobacz pełną wersję : czy to kradzież zdjęcia? część II



tito
18-04-2007, 21:09
onet.pl użył mojego zdjęcia do swojej informacji nie pytając mnie o zgodę i nie podpisując kto jest autorem...
w jaki sposób dobrać im się do tyłka?
jak udowodnić później, że to zdjęcie było na serwisie? (jak zniknie)

http://sport.onet.pl/0,1248675,1521581,wiadomosc.html

Karl Johansson
18-04-2007, 21:11
Zrób print screena, najprościej, co do udowadniania, że zdjęcie było. Co do reszty sprawy-zapewne podobnie co w poprzedniej sprawie, bo, zdaje się, że to nie pierwszy taki przypadek Ciebie dotyczący...

tito
18-04-2007, 21:14
no niestety, to już druga sprawa...
fuck :-/

Al Bundy
18-04-2007, 21:18
Umieszczając zdjęcie w publicznym miejscu popełniłeś błąd - mogą go dalej upubliczniać podając źródło - tyle mi właśnie podpowiedziała żona... Chyba że na tamtej stronie zastrzegłeś prawo do tego. W takim wypadku masz prawo do kaski.

Lać ich !!!
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

tito
18-04-2007, 21:23
na tamtej stronie nie ma już tego zdjęcia gdyż nie dałem zezwolenia i kazałem ściągnąć je z serwisu...

nin
18-04-2007, 21:36
tito ty masz jakiegos ph albo szczscie : P
znow mogles zarobic na d2x'a :D

tito
18-04-2007, 21:39
mogles zarobic na d2x'a :D

mogłeś?
a już nie mogę?

NiseriN
18-04-2007, 21:44
jak rozwinie sie kryminał taki jak poprzednio, to już nie mogę doczekać się kolejnych odcinków :D

tito
18-04-2007, 21:46
jak rozwinie sie kryminał taki jak poprzednio, to już nie mogę doczekać się kolejnych odcinków :D

bardzo śmieszne :twisted:

j_szczygiel
19-04-2007, 00:39
tito - gdzie wczesniej wisialo to zdjecie? Rzeczywiscie masz peszka :mrgreen: Ciekawe czy moje juz ktos ukradl :evil: Wcisnij na klawiaturce magiczny guzik Prt Sc i wklej toto w PS, zapisz, zachowaj - bedzie dowod :)
Al - popros Zone o podstawe prawna, bo nie do konca jestem pewien dlaczego jest tak jak piszesz. Chodzi moze o zastosowanie regulaminu korzystanie ze zdjec ktory musi byc w widocznym miejscu, a co za tym idzie bedacego w ten sposob prawnie wiazacym? Zdaje sie ze w przyp. praw autorskich nie jest to wymagane...

Paweł M
19-04-2007, 00:43
tito, doświadczenie masz, więc do dzieła :)

fIlek
19-04-2007, 00:57
Za poprzednim tego typu tematem - prawa autorskie są niezbywalne, więc nawet publikacja tej foty gdziekolwiek nie usprawiedliwia jej publikacji na Onecie. Oni na tym zarabiają, więc powinni się z Tobą podzielić, a że żadnej umowy nie było, to możesz podyktować warunki. No i w tym przypadku to jednak chyba o większe pieniążki pójdzie. Dedwójka już na Ciebie czeka w jakimś sklepie ;)

j_szczygiel
19-04-2007, 02:07
fIlek - tez sadze, ze klauzula zabraniajaca republikacji/kopiowania bez wiedzy i zgody autora na stronie na ktorej Tito owe zdjecie prezentowal nie jest wymagana. Chodzi tutaj jednak o autorskie prawa majatkowe, a nie same autorskie jak piszesz.

Władca Pixeli
19-04-2007, 02:17
onet.pl użył mojego zdjęcia do swojej informacji nie pytając mnie o zgodę i nie podpisując kto jest autorem...
W prawym dolnym jest jakaś informacja ale wielkość jest tak mała, że nie można przeczytać. :mrgreen:

Al Bundy
19-04-2007, 07:22
Al - popros Zone o podstawe prawna, bo nie do konca jestem pewien dlaczego jest tak jak piszesz. Chodzi moze o zastosowanie regulaminu korzystanie ze zdjec ktory musi byc w widocznym miejscu, a co za tym idzie bedacego w ten sposob prawnie wiazacym? Zdaje sie ze w przyp. praw autorskich nie jest to wymagane...

Zonka nie jest prawnikiem ale sporo tego ma w głowie - kilka lat studiowała prawo. Podaje przykład chcoćby TV. TVN zamieszcza czasem zajawki wiadomości pochodzących z innych stacji - często z Polsatu Sport bo akurat nie ma tego materiału nikt inny. Okazuje się że robi to w zgodzie z prawem o ile wyraźnie widać kto dany materiał wcześniej upublicznił (logo stacji) lub poprostu o tym poinformuje. Polsat drze koty z TVN od dawna i nigdy by się na to nie zgodził ale tutaj nie może nic zrobić. Suche podstawy prawne to jedno ale interpretacja to drugie...
Jestem pewien że Onet wie co robi - nie może sobie pozwlić na obciach a już napewno nie oszczędza w ten sposób...

Monika jak będzie miała czas to pogrzebie. Prosi też by brać poprawki na to co ja tutaj piszę - najlepiej udać się do prawnika i to szybko...

Ps. Screen nie wystarczy jako dowód - to tak gwoli formalności - lepiej poprostu mieć kilku świadków... Obrazek cyfrowy to tylko informacja o sposobie łamania prawa a nie sam tego dowód...

Ps2. PAP nad zdjęciem czasem nie oznacza że stamtąd je wzieli?

pebees
19-04-2007, 07:33
Umieszczając zdjęcie w publicznym miejscu popełniłeś błąd - mogą go dalej upubliczniać


Nie mogą.

pX
19-04-2007, 10:23
Pytanie skąd wzięli to zdjęcie i czy zostało już wcześniej rozpowszechnione w rozumieniu ustawy.
A żona Ala zapewne myślała o art. 25 (o ile dobrze pamiętam) Ustawy - ale i tak nie wpływa to na prawa materialne i sobiste (czyli: powinno zostać podpisane i zapłacone).

Al Bundy
19-04-2007, 13:22
Podpis widać na zdjęciu. Pebees - nie wyrywaj z kontekstu...
Nie jestem prawnikiem ale argumenty są dla mnie logiczne. Oczywiście mogę się mylić ale nie znam osoby która w takim wypadku coś zwojowała. Sam kiedyś to przeszedłem i dałem spokój... Okazuje się że w Polsce nadal opłaca się bardziej milczeć lub dogadać poza skarbowym niż walczyć...

odie83
19-04-2007, 13:38
Zamiast print screena proponuję zapisać stronę w html-u bo taki screen to żaden dowód, zaraz Wam mogę pokazać że moje zdjęcie wygrało World Press Photo...
Stronę w html jednak trochę trudniej spreparować

matka997
19-04-2007, 13:41
sfocić też stronę na kompie, najpepiej analogiem
wydruk
zapisać zrodlo strony.

fota jest podpisana wisla.krakow.pl

na jakiej zasadzie dajesz/sprzedajesz im zdjecia?
sprawdz, czy sie onet z kims z klubu nie dogadal o zgode na publikacje, moze tak bylo i nawet o tym nie wiesz, a moze to byc przydatne do ustalenia faktycznego stanu prawnego

pebees
19-04-2007, 13:51
Al nie wyrywam z kontekstu. Jest tak jak piszę. Chyba, że o czymś autor wątku nie powiedział...

Al Bundy
19-04-2007, 14:48
Właśnie tego staramy się dowiedzieć bo moim zdaniem autor coś ukrywa ;)

j_szczygiel
19-04-2007, 17:28
Al - nie, pap ma jedynie znak wodny na miniaturach dostepnych w serwisie. Zreszta pod tym zdjeciem Tito na onecie jest zly podpis, bo widnieje 'wisla.krakow.pl', oni autorem nie sa. Ten co jest na zdjeciu jest niewidoczny.
Tak jak pisze pX, Twoja Malzonka ma na mysli chyba art. 25, ust. 1. Czytajac ten art. dalej, w ust. 2 ustawodawca okreslil: za korzystanie z utworow o ktorych mowa w ust. 1 pkt 1, lit b i c (foto), tworcy przysluguje prawo do wynagrodzenia. Ciekawy jest ust. 4, ktorego nie przytaczam bo jest dlugi ;) Jesli utowor zostal upubliczniony bez umowy z tworca, tworca otrzyma wynagrodzenie za posrednictwem organizacji zbiorowego zarzadzania prawami autorskimi lub pokrewnymi (a co to dokladnie? :D). Onet podlega teraz zapisom z art. 115-117 Ustawy o prawach autorskich ;)

Cos czesto w krakowie zdjecia kradna... Moze to naukczka aby przed rozpoczeciem takiej 'wspolpracy' podpisywac umowy licencyjne... a moze tez powinienem zaczac komus robic zdjecia bez umow i zgarniac kase ;)

Tito - zrob jak Ci chlopaki mowia, pozapisuj www, zrob zdjecie jakims kompaktem-analogiem i zachowaj. Poprzednim razem prawnik okazal sie byc skutecznym - sadze ze teraz tez nie ma co czasu tracic, choc z Onetem moze byc o wiele trudniej i pewnie wjedzie to na droge sadowa.

tito
19-04-2007, 17:41
Właśnie tego staramy się dowiedzieć bo moim zdaniem autor coś ukrywa ;)

tak, ukrywa :mrgreen:

1. Wisła Kraków SSA dostała kiedyś to zdjęcie na swoją stronę www - współpracowałem z nimi
2. W pewnym momencie jak był konkurs w jedenej z gazet poprosiłem aby ściągnęli zdjęcie gdyż w momencie konkursu, zdjęcie konkursowe nie mogło być publikowane
3. Prawdopodobnie Wisła Kraków SSA dogadała się z Onet.pl na publikację i dostarczanie zdjęć (wysyłają im często innych autorów) ale bez mojej zgody

to wszystko co miałem do ukrycia i nadal twierdzę, że wszystkie prawa do zdjęcia posiadam ja :twisted:

B.K.
19-04-2007, 18:23
Przy odrobinie szczęścia może się starą stronę uda znaleźć tu:
http://www.archive.org/index.php

j_szczygiel
19-04-2007, 18:40
Tito, nauczka na przyszlosc - nie dawac, a jak juz to podpisywac swistek na kartce z zeszytu. Jesli piszesz ze zdjecie zostalo wycofane z netu, tzn ze Wisla dogadala sie za plecami z Onetem mimo to ze zdjecie nie jest aktualnie publikowane => Wisla ukradla Tobie, sprzedala onetowi. Jak ja Ci chlopie zazdroszcze :mrgreen:

Al Bundy
19-04-2007, 20:30
No widzicie - bez prawnika się obyło :D

Też zazdroszczę. Walnij do nich maila - może jak postraszysz fachowo jakimś prawniczym tekstem coś Ci skrobną polubownie. Może być też że zaproponują Ci współpracę. Tak czy siak najpierw zacząłbym delikatnie...

ekonet
19-04-2007, 21:05
Zamiast print screena proponuję zapisać stronę w html-u bo taki screen to żaden dowód, zaraz Wam mogę pokazać że moje zdjęcie wygrało World Press Photo...
Stronę w html jednak trochę trudniej spreparować
Chłopie - coś Ty? Stronę w html trudno spreparować? No, proszę Cię... Łatwiej, niż zdjęcie na WPP.

j_szczygiel
19-04-2007, 21:15
Al - z cala pewnoscia jak ich skubnie na kilka kafli to beda pozniej wspolpracowac :D Maile to raczej kiepski pomysl - pismo poczta za potwierdzeniem.

tito
20-04-2007, 09:56
napisałem i zaniosłem do siedziby ;-)

j_szczygiel
20-04-2007, 11:58
no i pieknie, teraz tylko czekac :) Jeszcze kilka takich akcji i bedziesz miec dom z basenem :lol:

tito
14-05-2007, 18:21
No i jest odpowiedź...

Zadzwoniła do mnie Pani Rzecznik Grupy Onet.pl i poinformowała mnie, że mają pisemną zgodę Biura Prasowego Wisły Kraków na publikację tych zdjęć (ma mi przesłać te maile)

Kogo teraz atakować?
Wisłę czy nadal Onet.pl?

JK
14-05-2007, 18:37
Najlepiej tego kto Ci to ukradł, czyli Wisłę. A jak rozsądnie to rozegrasz, to onet będzie po Twojej stronie. Może się nawet zdarzyć tak, że onet wystąpi w Twoim imieniu. W końcu sprzedali im trefny towar.

Kiedyś miałem coś podobnego, tyle że nie ze zdjęciem a z oprogramowaniem do frezarki. Facet testował soft, miał kupić, nie kupił, nie zapłacił, bo się niby rozmyślił, ale później sprzedał obrabiarkę z tym softem dalej, tyle że sprzedał to porządnej firmie. Potrzebowali szkolenia więc zatelefonowali do producenta, a jak się dowiedzieli, że kupili kradzione, to tylko poprosili mnie o fakturę pomnożoną przez 3 i sami zalatwili sprawę - odliczyli tę wartość od ceny obrabiarki i przelali na moje konto. Facet musiał podpisać, że się na to zgadza, bo go postraszyli, że wyląduje w prokuraturze. Kradzione jednak nie tuczy.

phantomek
14-05-2007, 19:49
Odnosnie Onetu sprawa wyglada tak, ze maja oni zgody od stron danych klubów. Z moimi zdjeciami jest podobnie, tez trafiają na Onet. Robie dla Korony Kielce, zdjecia są na stronie Korony. Onet ma zgode na wykorzystywanie fot ze strony klubu, wiec je pobiera, a podpisuje adresem strony klubu. Proste.
Jak dla mnie to powinieneś się dogadywać z klubem. Sam napisałeś ze Wisła dostała to zdjecie. Wiec bylo na jej stronie. Onet wziął i tyle, maja zgode wiec biorą :)
Jedynie to mozesz cos z Wisłą gadac.