PDA

Zobacz pełną wersję : komputer nie widzi dysku



Jacek B.
16-04-2007, 20:31
Witajcie.
Znajomy kupił komputer w MM i nie może zaistalować windowsa bo komputer nie widzi dysku. Czy trzeba zainstalować jakiś sterownik żeby ten dysk był widziany? Jest płytka od płyty głównej w komplecie.
pozdawiam

Terminux
16-04-2007, 20:35
Jaki to komputer i jaki dysk. Jeżeli to dysk SATA to możliwe, że wymagane są dodatkowe strowniki na dyskietce. Trzeba sprawdzić, czy w biosie dysk jest ropoznawalny. Jeżeli nie, to albo jest całkiem wyłączony albo uszkodzony, albo nie podpięty (lub źle podpięty). Tak czy siak, najpierw powiedz co to za sprzęt.

Al Bundy
16-04-2007, 20:36
Koledze pogratulować pomysłu...

Dysk prawdopodobnie jest już SATA a znając MM w środku ma jeszcze przedpotopową płytę która nie wykrywa go w Bios'ie. W trakcie instalacji systemu należy czytać początkowe komunikaty na dole a gdy zapyta o sterowniki dla dodatkowych urządzeń należy potwierdzić chęć instalacji. Znajdź na tej płytce sterowniki RAID (luba SATA) do tej płyty i nagraj je na dyskietkę. Niestety instalka XPka nie czyta tego z CD... Po wgraniu kontynuuj instalację już normalnie...

Jacek B.
16-04-2007, 21:05
jaki dysk to nie wiem, płyta główa asus. Na płycie CD znalazłem katalog raid ale jego zawartość to ponad 6 MB. które pliki miałbym wgrać na dyskietkę?

Jacek B.
16-04-2007, 21:08
faktycznie dysk sata

Al Bundy
16-04-2007, 21:09
Otwórz folder, zrób screena i podaj na forum to Ci podpowiem bo nie jestem wróźbitą ;)
Sprawdziłeś czy w bios'ie go widać?

Terminux
16-04-2007, 21:09
Ale jaki asus? podaj dokładny model, to powiem Ci jaki plik. Popatrz na dysk, jakie ma podłaczenie czy szeroką taśmą czy wąską. Jak wąska to jest dysk SATA.

Archangel
16-04-2007, 21:12
AL ma pewnie racje, pamietam moja przygode z SATA heh :D

w sumie proste, widze, że AL juz pomaga wiedz życze powodzenia :)

Jacek B.
16-04-2007, 21:25
obudowa ma plomby więc nie mogę otworzyć.
płyta główna to ASUS P5VD2MX.
to zawartość katalogu raid:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img50.imageshack.us/img50/9425/90682723sa2.jpg)

Al Bundy
16-04-2007, 21:44
Przeca jest tam katalog Floppy :D Masz XPka to dajesz ten 32 jak masz XPka 64 to wiesz co dać...
Masz tam też inny katalog - make disk - jeśli się nie mylę to w środku masz soft do stworzenia dyskietki...

Jacek B.
16-04-2007, 22:06
wszystko ładnie pięknie ale komputer nie posiada stacji dyskietek :evil:

pdzran
16-04-2007, 22:08
jesli masz org. windows , inny komp pod reka to masz taki darmowy soft, ktory potrafi wypalic zintegrowany windows ze sterownikami , ba nawet z latkami itp. itd.
soft jest po polsku
nazywa sie nLite

Jacek B.
16-04-2007, 22:11
to czarna magia. Nie ma inego sposobu? Mamy płytkę z widowsem i płytki od kompa i to wsio. w kompie są czytniki kart.

pdzran
16-04-2007, 22:11
mozna podlaczyc stacje dyskietek na usb - mam taka, bo w laptopie nie mam juz a czasem sie przydaje
koszt - okolo 100-140 pln

ekonet
16-04-2007, 22:18
Chłopie - zawlecz gada do MM, niech się z nim bujają. Komputer ma widzieć dysk, czy to ATA, czy SATA - po odpaleniu. Albo coś w BIOSie pokopane, albo źle podłączone, albo nie działa. Trzeba zacząć od najprostszych działań. Komputer wypuszczony ze sklepu ma widzieć napędy i być gotów do instalowania systemu, o ile nie jest preinstalowany.

nin
16-04-2007, 22:33
ekonet starsze plyty naprawde nie widzialy sata
i sa gotowe do instalacji z tym ze maja sterowniki na plyce cd
to tak jak bys sobie kupil najnowsza karte graficzna Turbo 6800mb ramu i zainstalowal ja
jako standardowa karte graficzna i oddawal ja do sklepu bo nie dziala!

ot cale te komputery.....

kronos28
16-04-2007, 22:39
Chłopie - zawlecz gada do MM, niech się z nim bujają. Komputer ma widzieć dysk, czy to ATA, czy SATA - po odpaleniu. Albo coś w BIOSie pokopane, albo źle podłączone, albo nie działa. Trzeba zacząć od najprostszych działań. Komputer wypuszczony ze sklepu ma widzieć napędy i być gotów do instalowania systemu, o ile nie jest preinstalowany.

Al dobrze prawi no i ekonet też ma rację:

- 1 - kupujesz zestaw - wiec powinien być gotowy do jazdy

- 2 - co za idiota plombuje obudowę ( a jakby się karta graf ze złącza wysunęła to co trza grzać do MM z całym kompem) przeca mogli sobie plomby na procu założyć i na kartach i wsio

- 3 - flop moze i jest uznany za przeżytek ale jak coś pada w kompie i trza się właśnie bawić w tych programach DOSowych lub DOSowo podobnych to flop jest najwygodniejszy i czasami jedynym sposobem na wprowadzania danych do kompa - takich wlasnie bzdetow jak sterowniki ;) wiec usuwanie tak ważnej rzeczy z zestawu to też niemądra rzecz

ruffio
16-04-2007, 23:03
Al dobrze prawi no i ekonet też ma rację:

- 1 - kupujesz zestaw - wiec powinien być gotowy do jazdy

- 2 - co za idiota plombuje obudowę ( a jakby się karta graf ze złącza wysunęła to co trza grzać do MM z całym kompem) przeca mogli sobie plomby na procu założyć i na kartach i wsio


Ad 1. Z tym zestawem to nie jest tak do końca - zawsze możesz kupić sam sprzęt, bez softu.

Ad 2. Sama grafa się nie wysunie - albo przykręcona albo mocno siedzi w zatrzasku. A jakbyś zobaczył co gówniarzeria robi z komputerami to byś sam nie plombę założył, a łańcuch i najlepiej po 230V. Pracowałem w serwisie 4 lata - wiem co mówię.

Skopiuj na flopa to co alf ci podpowiedział tylko wybierz jaką wersję masz systemu (32 czy 64 bit). I leć z systemem. Akurat Windows XP nie ma wyboru innego napędu w poszukiwaniu sterowników do kontrolerów niż stacja dyskietek. Urok jedynego słusznego OS'u.:twisted:

Nie słuchaj gadania żeby wieźć do sklepu - skasują cię za usługę.

@nin: nowe też nie widzą Sata do póki nie włączysz natywnej obsługi dysku (a jak włączysz to wolniej chodzi).

nin
16-04-2007, 23:10
ja w zasadzie nie mam nowej plyty a nigdy nie musialem wgrywac dodatkowych sterownikow
by ruszyla instalacja windowsa no i nie widzialem opcji w biosie o ktorej Ty mowisz
chodzi i tyle...

ruffio
16-04-2007, 23:18
@nin: bo to jest tak - na dwoje babka wróżyła - czasami jest czasami nie ma. A skoro chodzi - widocznie tak ma być.

A swoją drogą to widziałem listę poprawek do biosu - spierdzielili ta płytę równo i starają się to poprawić. U mnie na pierwszy ogień poszedłby bios - potem reszta.

Kacper_84
16-04-2007, 23:28
prosto myśląc jak nie chcesz się najeździć a flopa nie kupisz lub nie zamontujesz na potrzeby intslacji bo plomby pozakładane to ściąghasz nLite i kompiluesz instalkę systemu ze sterownikami. Obsługa porgramu jest prosta, odpalasz, podajesz mu plyte z oryginalnym systemem, wskazujesz sterowniki ktore maja zostac dodane, zmieniasz lub zostawiasz standardową listę usług i programów defaultowo instalowanych w systemie i jechane. wypalasz plytke i gotowe.. robiąc ostroznie i uważnie zajmie Ci to najwyzej godzine. Powodzenia..

kronos, to bardzo logiczne ze plombują cały zestaw... gdybys sprzedawal komputery i ktos by przyszedl do Ciebie i powiedzial ze nie funka a Ty bys w srodku zobaczyl pier...lnik to zrezygnowal bys ;) jesli sprzedajesz w czesciach a za doplatą skladasz do kupy to co innego, kazda czesc ma osobna gwarancje ale wtedy juz nie dasz gwarancji na poprawna prace zestawu np przez rok.. kto by zaufal klientowi ze czegos nie namieszal.

tez skladalem przez 2-3 lata i ostatni rok pląbowalem i o dziwo te z ostatniego roku trafialy tylko na przeczyszczenie (za symboliczna kwote) albo jak ktos cos dokladal to kupowal przeze mnie i ja wiedzialem co do tego kupic i bralem maly procent z tego a nie oplate za instalacje sprzetu. Wedlug mnie to zalezy komu sprzedaje sie komputer, jesli swiadomemu czlowiekowi to moze byc otwarty to przynajmniej ebdzie dbal zeby kurz sie nie zbieral. laikowi i ciekawskiemu to.. no wlasnie, plomba. dotknal - ja nie dotykam.

ruffio
16-04-2007, 23:37
laikowi i ciekawskiemu to.. no wlasnie, plomba. dotknal - ja nie dotykam.
Jest też trzecia grupa - domorośli majsterkowicze. A jak coś spier... to największy raban na serwisie robi.

Kontrola najwyższą formą zaufania.

Kacper_84
16-04-2007, 23:54
Jest też trzecia grupa - domorośli majsterkowicze. A jak coś spier... to największy raban na serwisie robi.

Kontrola najwyższą formą zaufania.

mialem takiego gnoja z tatkiem przy kasie ktory przetaktowal sobie grafike, cos mu siadlo, wsadzil do mikrofali i mi przyniosl komputer mowiac ze cos nie tak "ale on nie wie co"... zdradzil sie niestety rejestrami systemu i programami do podkrecania. karta byla nowsza od calosci i tylko na nią i na dysk byla gwarancja. niestety ja potrafie byc zlosliwy kiedy ktos beczelnie robi ze mnie idiote, wyjalem jego dysk, wsadzilem do swojej mikrofali, zamontowalem spowrotem i oddalem radząc zwrocic sie do oficjalnego serwisu grafiki.

Jacek B.
17-04-2007, 08:45
a jak rozpoznać jakiego ma windowsa 32 czy 64?

ekonet
17-04-2007, 10:03
Nie słuchaj gadania żeby wieźć do sklepu - skasują cię za usługę.
O ile wiem, to w MM nie są tak skorzy do kasowania.
A plombowania też nie lubię, gdy się u klienta natknę na zaplombowany komputer, ale ogólnie raczej jest słuszne.
Z pół roku temu mój znajomy grafik kupił w MM nb Acera w promocji, no i młody człowiek (jego syn) "poradził sobie" bez naruszania plomb z wysadzeniem systemu w powietrze - znikło wszystko, co było na dysku - i nikt nie wie, jak. Trzeba było paru godzin pracy i wiedzy tajemnej, aby to odratować bez jechania do MM.

Kacper_84
17-04-2007, 10:43
a jak rozpoznać jakiego ma windowsa 32 czy 64?

32 to zwykly jak ten pierwszy i poprzednie systemy, pod procesory jak starsze athlony pentiumy itd 32-bitowe.
64 to wersja obslugujaca procesory 64-bitowe (lub dwuwątkowe ale nie dał bym sobie nikkora odkręcić).

na procesor 64-bitowy mozna zainstalowac starsza 32-bitowa wersje (i wielu twierdzi ze nie ma relatywnej roznicy miedzy 32 a 64-bitową ;]) i bedzie chodzila bez problemu. jak jest w sytuacji odwrotnej nie mam pojecia.

jaki masz procesor? jak ktos ma 64ke to niech napisze czy nadruk na plycie jest jakos oznaczony tą informacją...

ruffio
17-04-2007, 10:47
O ile wiem, to w MM nie są tak skorzy do kasowania.
Jak najbardziej kasują i do tego się cenią. Ale zawsze może być odstępstwo od reguły - wszystko zależy od klienta, no i od tego co przyjmuje.


Z pół roku temu mój znajomy grafik kupił w MM nb Acera w promocji, no i młody człowiek (jego syn) "poradził sobie" bez naruszania plomb z wysadzeniem systemu w powietrze - znikło wszystko, co było na dysku - i nikt nie wie, jak.
Żaden problem - nie trzeba specjalnej wiedzy jak to zrobić. Nie wiem czy się orientujesz, że w systemie masz program do diagnostyki, który zamiast pomóc wywala wszystko w kosmos. Ale nie powiem jaki by nie było potem na mnie :-D
Druga sprawa - plomba ma chronić sprzęt przed łapkami leworęcznych. Na system nikt nie da Ci gwarancji.


Trzeba było paru godzin pracy i wiedzy tajemnej, aby to odratować bez jechania do MM.
Odzysk danych jest czasochłonny, choć nie tak jak przywrócenie partycji. Kwestia narzędzi i wprawy. Wcale nie doszukiwałbym się tutaj wiedzy tajemnej, cudów i innych zjawisk nadprzyrodzonych. Poprostu wiedza.

ekonet
17-04-2007, 11:03
Odzysk danych jest czasochłonny, choć nie tak jak przywrócenie partycji. Kwestia narzędzi i wprawy. Wcale nie doszukiwałbym się tutaj wiedzy tajemnej, cudów i innych zjawisk nadprzyrodzonych. Poprostu wiedza.
Tak się składa, że ja z tego żyję, jako informatyk.
Pozdrawiam.

orion_64
17-04-2007, 11:34
a jak rozpoznać jakiego ma windowsa 32 czy 64?
Albowiem po instrukcji i opakowaniu go poznacie :mrgreen:

Antonina
17-04-2007, 12:04
Tak się składa, że ja z tego żyję, jako informatyk.
Pozdrawiam.

Jeśli tak to ja mam do Ciebie pytanie jeśli autor się nie obrazi że wrzucam swoje try grosze do jego tematu
Problem zaczął się po wymianie dysków z SCSI na Sata z powodu hałasu Windows XP Pro wszystkie aktualizacje są pobierane na bieżąco problem polega na tym że co pewien czas podczas startu wyskakuje komunikat że brakuje jakiegoś pliku dzieje się to w różnych odstępach czasowych kiedyś wyskoczyło po dwóch tygodniach innym razem pracował ponad miesiąc w tej chwili działa prawie dwa miesiące od nowej instalacji systemu jest to dość uciążliwe bo na bieżąco muszę kopiować swoje dane aby w razie znowu takiej awarii nie stracić danych, pamiętam że wyskakuje aby wcisnąć F-coś tam i przystąpić do naprawy ale trzeba tam podać jakieś komendy tekstowe a ja nie wiem jakie więc robię re instalację z formatem, czego to może być wina ?
Pozdrawiam

Kacper_84
17-04-2007, 12:40
Antonina, powodów może być milion, najlepiej kiedy sie powtrzy zrob zdjecie ekranu i wtedy bedzie mozna cos podpowiedziec a tak to mozemy Ci z fusów powróżyć ;)

ruffio, "plomba ma chronić sprzęt przed łapkami leworęcznych".. a praworeczni to bezpieczniejsi?:D zarak tos sie poczuje dyskryminowany :] moze.. przed "dwoma lewymi rękami" :>

Antonina
17-04-2007, 12:46
Mam gdzieś ten komunikat odpisany poszukam i podam ,ale z tego co pamiętam to coś w tym stylu system Windows nie może zostać uruchomiony z powodu braku pliku i tam był podany jego nr aby przystąpić do naprawy wciśnij F coś tam :(

Kacper_84
17-04-2007, 13:14
oby cos lepszego niz "nie wykryto klawiatury, nacisnij F12 zeby kontynuowac" ;] propobowalas instalowac swiezy zystem z innej plytki albo z nowszymi sterownikami? moze jakis program powoduje bledy ktory zawsze instalujesz? no nic, czekamy na wiecej info ;)

Antonina
17-04-2007, 17:14
Dzięki nieznajomy za podpowiedz i Program jak na razie znalazł 6 badsekrorów zobaczymy czy po prze skanowaniu całego dysku będzie ich więcej jeszcze kilka godzin :)
Pewnie to one robiły problem

Jacek B.
17-04-2007, 20:17
Witajcie,
na wstępie dziękuję wszystkim za pomoc w mojej sprawie. Komputer już działa. Zrobiliśmy to w ten sposób że zdjeliśmy zaślepki z przodu obudowy które zasłaniają wejścia do ewentualnych napędów CD itp i tam podłączyliśmy napęd dyskietek pod płytę główną. W internecie znaleźliśmy odpowiedni sterownik i w trakcie wgrywania windowsa został on samoczynnie wgrany. Wkurzające jest to że MM sprzedaje komputery których się nie da uruchomić bez kombinowania. Z tyłu są pozakładane plmby i zdjęcie obudowy oznaczałoby utratę gwarancji. Na płycie CD któa była dodana do zestawu nie było sterownika który by się nadawał w tej sytuacji. Czy to nie jest śmieszne?
pozdrawiam

Al Bundy
17-04-2007, 20:45
Niestety śmieszne jest tylko to że komukolwiek przyszło do głowy kupować kompa w MM. Same plomby to zabezpieczenie przed lamerstwem choć faktycznie głupotą maksymalną jest opisany wyżej przypadek sprzedaży kompa na którym nie można zainstalować systemu...

pebees
17-04-2007, 20:47
(..)
Z tyłu są pozakładane plmby i zdjęcie obudowy oznaczałoby utratę gwarancji.

To niech Ci za free zainstalują system ponownie. Przecież gdy zawierałeś umowę kupna-sprzedaży nie powiedziano Ci, że nie będziesz mógł zainstalować systemu, prawda? Wtedy byś komputera nie kupił.. :)

Kacper_84
17-04-2007, 21:08
To niech Ci za free zainstalują system ponownie. Przecież gdy zawierałeś umowę kupna-sprzedaży nie powiedziano Ci, że nie będziesz mógł zainstalować systemu, prawda? Wtedy byś komputera nie kupił.. :)

mogą powiedziec ze to niech ich wina ze windows jest tak powalony a mogą powiedziec lub oznaczyc komputer ze jest przygotowany pod Windows XP i wtedy dopiero mozna od nich wymagac poczucia sie do reakcji. Mogą pwoiedziec - instalowalismy bezplatna wersje linuxa i wszystko bylo ok, wsyztskie podzespoly pracowaly znakomicie. koszt - 50zl czy tam wedlo ichniego taryfikatora.

pebees
17-04-2007, 21:29
Kacper_84 czy ja gdziekolwiek napisałem słowo 'windows'?

Jacek B.
17-04-2007, 23:39
windows, linux czy jeszcze co innego... jak nie widać dysku to chyba nic się nie da zainstalować?

Kacper_84
18-04-2007, 07:38
what...? to ze w biosie dysk sie nie wsywietla nic jeszcze nie znaczy. system wiadomo jest na plytce, plytka jest bootowalna i zawiera zbior sterownikow potrzebnych do obslugi podstawowych urzadzen komputera w tym dysku. To ze windows nie widzi tego dysku na tej plycie jest wynikiem braku akurat tych sterownikow w swojej bazie co zostalo rozwiazane wprowadzeniem sterownikow z dyskietki. systemy linuksowe z tego co wiem (a wiem malo bo to nie moja dzialka) mają bogate zbiory sterownikow i praktycznie wersje dopracowane jak fedora madriva i inne z tej rodziny obslugują wszystko bez zająknięcia. pebees to odnosi sie do kazdego systemu, nie tylko windowsa. Czesci na rynku nie zawierają klauzul w jakich konfiguracjach działają a w jakich nie. jesli sklep sprzedaje komputer bez systemu i nie zaznacza ze z takim to a takim systemem bedzie dzialal na 100% to kupujesz na wlasne ryzyko i znajomosc, sklep winien jest tylko podac pelną specyfikację zamontowanych czesci, mozesz kupic lub nie. Jesli zglaszasz ze cos jest nie tak to oni sprawdzą kazdą czesc, stwierdzą ze są sprawne i obciążą kosztem diagnozy. to jak sprzedaz auta z napedem na 4 koła w którym nigdzie nie napisano ze to auto terenowe. mozesz jezdzic w terenie "bo na takie ono wyglada" ale nie mozesz sie skarzyc ze w terenie sie nie sprawdza bo np nie ma blokady mostu czy reduktora. "widzialy galy co braly"... to nie zarzut, to realia zachowan marketingowych na calym swiecie.

pebees
18-04-2007, 07:53
(..)systemy linuksowe z tego co wiem (a wiem malo bo to nie moja dzialka) mają bogate zbiory sterownikow i praktycznie wersje dopracowane jak fedora madriva i inne z tej rodziny obslugują wszystko bez zająknięcia.

O ile umiesz część z nich zainstalować :)

pebees to odnosi sie do kazdego systemu, nie tylko windowsa. Czesci na rynku nie zawierają klauzul w jakich konfiguracjach działają a w jakich nie. jesli sklep sprzedaje komputer bez systemu i nie zaznacza ze z takim to a takim systemem bedzie dzialal na 100% to kupujesz na wlasne ryzyko i znajomosc, sklep winien jest tylko podac pelną specyfikację zamontowanych czesci, mozesz kupic lub nie.
Przy zakupie pytam, czy da się z pomocą tego co dostaję przy zakupie zainstalować system na kupowanym sprzęcie (o jakiś konkretny system pytam), i jeśli się później nie da to niestety - sprzedawca wprowadził mnie w błąd. Koniec i kropka.


To jak sprzedaz auta z napedem na 4 koła w którym nigdzie nie napisano ze to auto terenowe.
W naszym kraju każde auto musi być terenowe :D


to realia zachowan marketingowych na calym swiecie.Ja jeszcze czasem korzystam z realiów zachowań prawnych. Skutkuje.

Kacper_84
18-04-2007, 08:01
O ile umiesz część z nich zainstalować :)zainstalowac to male piwo ale pozniej uzywac..;) tu juz gorzej
Przy zakupie pytam, czy da się z pomocą tego co dostaję przy zakupie zainstalować system na kupowanym sprzęcie (o jakiś konkretny system pytam), i jeśli się później nie da to niestety - sprzedawca wprowadził mnie w błąd. Koniec i kropka.zagdzam sie, jesli sprzedawa zapewnia to inna bajka. Jesli powie "nie wiem" to juz ta bajka ktorą wyzej opisalem

W naszym kraju każde auto musi być terenowe :Dhahah no prawda. ale myslisz o drogach czy mentalnosci? bo mi sie skojazylo z regułą ze im mniejsze mieszkanie tym wiekszy pies w nim mieszka:)

Ja jeszcze czasem korzystam z realiów zachowań prawnych. Skutkuje. realia marketingowe a dokladnie marketowe głównie sa oparte mocno o prawne, wlasnie dlatego czasem ciezko im sie dogryzc do tylka. Caly market - rynek marketów dziala przeciez na bazie kruczków prawnych :)

orion_64
18-04-2007, 09:08
zainstalowac to male piwo ale pozniej uzywac..;)
Dobra dobra, może nie demonizujmy ;) kwestia odcięcia pępowiny od "dwukliku".
Do autora wątku: szkoda Twoich nerwów i czasu na zakupy w MM :) kiedyś podczas dyskusji na forum, dotyczącej awaryjności sprzętu foto, wyszło(może nie bezpośrednio) że w większości sprzęt z MM to taki "szrot" co nie poszedł na rynku zachodnioeuropejskim, kto wie, może i ze sprzetem komputerowym są podobne zagrywki :mrgreen:

pebees
18-04-2007, 09:16
(..) Jesli powie "nie wiem" to juz ta bajka ktorą wyzej opisalem


Nie, bo sprzedawca jest zobowiązany zaprezentować całościowo sprzęt i jego możliwości oraz udzielić Ci wszystkich informacji na jego temat. Jeśli powie 'nie wiem', a Ty kupisz, to niestety on nie zastosował się do obowiązującego prawa. Aha - i nie będę nikomu szukał konkretnych przepisów, zróbcie to sobie sami :P

Kacper_84
18-04-2007, 09:45
Nie, bo sprzedawca jest zobowiązany zaprezentować całościowo sprzęt i jego możliwości oraz udzielić Ci wszystkich informacji na jego temat. Jeśli powie 'nie wiem', a Ty kupisz, to niestety on nie zastosował się do obowiązującego prawa. Aha - i nie będę nikomu szukał konkretnych przepisów, zróbcie to sobie sami :P

nie sadzisz ze moze Ci pokazac sliczny bios prezentujac komputer? chcąc powiedzieć "nie wiem" moze ubrac w ladniejsze dyplomatyczne slowa jak "niestety nie posiadam wiedzy na temat mozliwosci bezproblemowego instalowania wszelakich systemow operacyjnych na tym komputerze, ten zestaw jest sprzedawany w takiej formie i gwarantuje ze w tej formie dziala jaknajbardziej poprawnie" ? a podac wszystkie informacje to co powiedziec.. czy need for speed bedzie plynnie chodzil na full detalach czy szczegolowo wymienic podzespoly? :> to jak by sprzedawca auta zagwarantowal ze auto moze jezdzic po kałużach. ktos wjedzie w metrową, uszkodzi auto i reklamując powie ze został okłamany.

Jesli komputer ma w pelni wspolpracowac z konkretnym systemem to producent zestawu umieszcza na obudowie znak "xxxxxxxx ready". Tylko to jest podstawą do roszczenia reklamacji. Sklepu nie bronie!

Co do jakosci towaru w sklepach.. z pewnoscia nie kupil bym sprzetu rtv-agd w markecie typu carrefour auchan i tym podobnych, pracowalem na nich 3 lata i wiem jak tam sie traktuje taki sprzet. aparat kupilem w saturnie i poki co spisuje sie doskonale.. pilnowalem tylko zeby dostac z zapieczetowanego pudelka a nie egzemplaż wystawowy czy wyjmowany wcześniej.

pebees
18-04-2007, 09:55
(..)
chcąc powiedzieć "nie wiem" moze ubrac w ladniejsze dyplomatyczne slowa jak "niestety nie posiadam wiedzy na temat mozliwosci bezproblemowego instalowania wszelakich systemow operacyjnych na tym komputerze, ten zestaw jest sprzedawany w takiej formie i gwarantuje ze w tej formie dziala jaknajbardziej poprawnie"

Czyli bez systemu? No to podchodzi pod próbę wyludzenia. Jak nie kijem go, to pałką.

Kacper_84
18-04-2007, 10:54
Czyli bez systemu?

no przeciez ja caly czas mowie o zestawach gołych bez systemu... :>