PDA

Zobacz pełną wersję : Manualna lampa a zdjęcie reporterskie



chickensnd
29-10-2013, 22:28
Witam, chciałbym kupić tania lampkę do mojej D90. Sluzylaby mi ona do zdjęć reporterskich, na rożnych imprezach okolicznościowych w budynkach. Jak wygląda taka praca z manualna lampa nie obsługująca TTL? Czy ten system jest konieczny czy da się to ogarnąć w manualny? Jestem zielonym w temacie lamp, prosilbym o pomoc.

pgaik
29-10-2013, 22:51
Jak się nie znasz to bierz z TTL-em. Wszystko można ustawić manualnie, ale ... Ktoś to wymyślił, żeby ułatwić życie ;)

chickensnd
29-10-2013, 23:14
Macie jakiś swój sposób na używanie manualnej lampy na aparacie?

pgaik
29-10-2013, 23:33
Ale o jaki sposób Ci chodzi? Ustawiasz moc manualnie i dopasowujesz do warunków/uzyskania pożądanego efektu. Jak ze studyjnymi ;)

chickensnd
29-10-2013, 23:37
Chodziło mi o to, ze ustawiamy sobie jakaś moc lampy i braketingiem w aparacie sobie kontrolujemy, ale teraz to przemyslalem i to bez sensu bo zawsze będzie to inaczej. Pracując lampa manualna, aparat też najlepiej w tryb M?

kazzi
29-10-2013, 23:38
Jak piszesz, w temacie lamp jesteś zielony i wydaje mi się,że nie w pełni rozumiesz pojęcie manualna lampa błyskowa.Taką lampą można określić urządzenie,które wyzwala błysk
światła cały czas z jednakową siłą.Dozowanie ilości światła docierającego do materiału światłoczułego odbywa się poprzez przysłoneę w obiektywie.Każda lampa ma okreśłoną
siłę błysku zwaną liczbą przewodnią lub szacunkową, podawaną zazwyczaj dla filmu o czułości 100 ASA.Wachała się ona od kilkunastu w małych lampkach amatorskich do
kilkudziesięciu w dużych lampach dla zawodowców.Aby uzyskać poprawną ekspozycję ateriału światłoczułego trzeba tą liczbę podzielić przez odległość do fotografowanego
obiektu.Otrzymany wynik oznaczał wartość przysłony,którą należało ustawić na obiektywie.Teraz odpowiedz sobie czy zapanujesz nad tym w czasie jakiejś dynamicznej akcji.
Jeżeli z jakichś powodów nie chcesz kupić systemowej lampy błyskowej,to poszukaj chociaż takiej wyposażoną w automatykę błysku i z napięciem na stykach stopki,które nie
sfajczy Ci elektroniki w korpusie.Ze swej strony mogę Ci polecić którąś ze starszej generacji lamp Nikona np. SB 25.Wszystko pięknie współprzacuje oprócz TTL,a automatyka
błysku oparta na wbudowanym w lampę czujniku radzi sobie całkiem dobrze.Namawiałby Cię jednak do kupna lampy,która w pełni wykorzysta możliwości jakie daje system
TTL lub iTTL, niekoniecznie ze stajni Nikona.

chickensnd
30-10-2013, 00:00
Czytając twój post, rozumiem, że lampe http://www.skapiec.pl/site/cat/53/comp/4081527 nie możemy nazwać Manualna, ponieważ da się w niej regulować siłę błysku (1/1-1/128)?

pgaik
30-10-2013, 00:14
?...Taką lampą można określić urządzenie,które wyzwala błysk
światła cały czas z jednakową siłą...
No nie zgodzę się w tej kwestii. Manualna regulacja siły błysku, słyszałeś o czymś takim? Czy przepisałeś jakiś cytat? ;)

I jeśli chodzi o to naświetlanie "materiału światłoczułego" (też pewnie skopiowane z jakiegoś opracowania z lat 70-tych ubiegłego wieku) ;) to powinieneś wiedzieć, że można także uzależnić "to" od czasu otwarcia migawki.

kazzi
30-10-2013, 00:47
To jak nazwać lampę,która takich udogodnień nie miała? Niczego nie cytowałem i nie kopiowałem,tylko takimi lampami dawno temu się posługiwałem.
Oczywiście,że takią lampkę jak z linku mozna nazwać manualną,sądziłem że kolegę interesują jakiś starsze konstrukcje. Matryca w współczesnym
aparacie cyfrowym to też materiał światłoczuły.Czas otwarcia migawki w lampach o stałym błysku ma raczej niewielkie znaczenia i tak z reguły jest szybszy
niż najszybszy czas synchronizacji.

chickensnd
30-10-2013, 00:49
Wracając do tematu, to czy taka lampe z linku da się używać na aparacie do reporterki?

hostman22
30-10-2013, 01:02
prosta lampa regulacja siły błysku jest ok, pytanie tylko czy taki styl pracy będzie Tobie odpowiadał...

adriansocho
30-10-2013, 01:04
Teoretycznie to się da, ale znacznie lepiej jednak dołożyć te parędziesiąt złotych i kupić YN-46x, gdzie x to 5 lub 7. Lampę z TTL zawsze można używać w trybie manualnym, wtedy sobie popatrzysz, jak to działa i czy się da. Kup używaną lampę z TTL np. tutaj na forum (wrzuć ogłoszenie do działu Kupię), jeśli się nie spodoba to sprzedasz z niewielką stratą pieniążków. Mi się wydaje, że przy pracy "w terenie" dokładanie dodatkowego elementu, jakim jest sterowanie lampą to proszenie się o wiele straconych okazji na dobre zdjęcie.

chickensnd
30-10-2013, 01:08
Bardzo lubie eksperymentować, czy ktoś z was używa takiego zestawu (body+lampa bez TTL)?

hostman22
30-10-2013, 01:11
tak jakby w TTLu nie trzeba było wprowadzać korekt ;)

morzon
30-10-2013, 01:13
Ja tak używam, pomimo, ze mam SB-900 i najwyższe modele YN. Nie ufam kompletnie TTLowi, radzę sobie spokojnie manualnie regulując moc lampy. Co prawda zwykle jak używam lampy na aparacie to mam w miarę stałe warunki (sala wesela, jakieś pomieszczenia gdzie dzieją się eventy), ale regulować trzeba (to przymkne szkło, to zmienie szkło - np szeroki kąt i przysłona mi się nagle zmienia z 1.4 na 3.5). Ale jak ustawię to mam przynajmniej spokój, nie muszę oglądać każdego zdjęcia żeby sprawdzać czy mi lampa nie błysneła za słabo/mocno.

chickensnd
30-10-2013, 01:21
Ja potrzebuje lampy do podobnych warunków jak ty, tylko narazie nic profesjonalnego. I teraz nie wiem jaka kupić :(

morzon
30-10-2013, 01:28
Ja bym kupował model, który posiada wygodną regulacje mocy i dość dużą podziałke (im bardziej da się zejść z mocą tym lepiej, ja najczęściej pracuję w zakresie 1/64-1/128 mocy) i regulacją zooma. Poszukaj np które Yongnuo spełnia te warunki no i tyle. Albo poszukaj używanej i w razie czego sprzedasz bez straty (albo z minimalną).
Przy czym trzeba mieć trochę praktyki żeby tak lampy używać, na początku podejrzewam, że może to budzić frustracje. Każdy ma inny styl pracy, trzeba przetestować. Może spróbuj pożyczyć od kogoś lampe z TTLem i pobawić się w tym trybie i trochę w manualu. Po jednym razie raczej nie będziesz wiedział co Ci bardziej pasuje do Twojego stylu, ale już jakiś pogląd na sytuacje będzie.

chickensnd
30-10-2013, 01:43
Zawsze wydawało mi sie, ze lampa ustawiona na 1/128 daje bardzo malo światła. Jednak tak nie jest. Chyba zaryzykuje i zamówień jutro bez TTL `a. Pewnie będę miał z nią jeszcze więcej zabawy niż z automatyczna. Naucze się na takiej a w późniejszym czasie ta pójdzie jako dodatkowa z jakimś modyfikatorem, a na aparat kupie cos lepszego, może z systemowej stajni.

GonzoG
30-10-2013, 02:33
Z lampą manualną sprawa wygląda tak - jak nie masz żadnego doświadczenia w błyskaniu, to masz gwarancję 80-90% źle naświetlonych kadrów. Dlaczego - bo siła błysku zależy od:
- odległości od obiektu
- zoomu lampy
- przesłony
- czułości
a przy odbijaniu światła:
- czułości
- odległości lampa->powierzchnia od której się odbija światło-> obiekt
- barwy powierzchni od której odbija się światło
- zoomu lampy
- przesłony
Te wszystkie parametry wpływają na ustawienie mocy i trzeba je bardzo szybko przeliczać, albo odpowiednio się ustawiać. Tak więc wymaga to naprawdę sporej wprawy.

Co do ilości światła - tak lampa ustawiona na 1/128 daje bardzo mało światła - np. YN-560 III przy 1/128 i zoomie 105mm daje ok 5x mniej niż wbudowana w D90 maksymalnie, a przy zoomie 24mm ok 20-22x mniej niż wbudowana, a jak użyjesz wbudowanego dyfuzora, to robi się to ponad 64x mniej niż wbudowana.

Pisząc bardziej zrozumiale - przy 105mm, f/2.8 i ISO 100 światła starczy na 1.8m, przy 24mm na 0.9m, a z dyfuzorem na 45cm... (mając głowicę ustawioną na wprost).

RAF7705
30-10-2013, 04:48
A kto tak robi zdjęcia. ...
Z głowicą na wprost.

chickensnd
30-10-2013, 16:29
Taka lampa założona na sanki wyzwala się automatycznie z wyzwoleniem migawki tak ?

GonzoG
30-10-2013, 20:47
Taka lampa założona na sanki wyzwala się automatycznie z wyzwoleniem migawki tak ?

Nie.
Automatycznie z naciśnięciem spustu...

A jak ?? Ręcznie chcesz ją wyzwalać przy czasach 1/200s ??

Jak widzę twoje wiedza na temat lamp jest zerowa. Nawet nie zawracaj sobie głowy kupnem lampy manualnej do reporterki.

morzon
30-10-2013, 20:52
Jak widzę twoje wiedza na temat lamp jest zerowa. Nawet nie zawracaj sobie głowy kupnem lampy manualnej do reporterki.

Pomimo tego, że wcześniej polecałem lampę manualną - popieram GonzoG...

RAF7705
30-10-2013, 21:33
Widać kolega ma trochę do nadrobienia ale przecież to nie jakaś wiedza tajemna, żeby nie dał rady:-)

chickensnd
30-10-2013, 22:30
Tak myślałem, ze tym pytaniem się pogrąże ale i tak zapytałem żeby mieć pewność, ze żadnego urządzenia dodatkowego nie potrzebuje. Pomijając wszystko to każdy z Was to juz pewnie urodził się z taka wiedza, wiec jeśli zielony o cos pyta to można uznać go za idiote. No ale ja takiego szczęścia nie miałem i urodziłem się bez takiej wiedzy.

miron19j
31-10-2013, 00:11
nikt nie twierdzi, że jesteś idiotą. I nikt się się z jakąkolwiek wiedzą nie urodził.
Ale sam prowokujesz ludzi. Nie masz najmniejszego pojęcia o pracy z lampą, a pchasz się z uporem maniaka w najtrudniejsze do ogarnięcia lampy, czyli manualne.
I jeszcze ten foch na koniec. Nie wróży to dobrze.

RAF7705
31-10-2013, 00:22
No ja właśnie w twoje sprawie się odezwałem, bo nie tak dawno sam zaczynałem z tym hobby i wydaje mi się, że opanowanie tych kilku zmiennych i zależności między nimi nie jest aż takie trudne.
Trochę praktyki i już.
Kup jakąś starą stałke bez elektroniki, to zmusi cię do myślenia nad ekspozycją. Najpierw bez lampy, potem dodaj lampę i się nauczysz.
Ja tam żadnych kalkulatorów nie używam. Ustawiam intuicyjnie, czasem mylę się niewiele, czasem trochę więcej ale to tylko hobby.
Jak się robi w miarę w stałych warunkach, to jedno, dwa zdjęcia testowe i można jechać.

GonzoG
31-10-2013, 00:37
No ja właśnie w twoje sprawie się odezwałem, bo nie tak dawno sam zaczynałem z tym hobby i wydaje mi się, że opanowanie tych kilku zmiennych i zależności między nimi nie jest aż takie trudne.
Trochę praktyki i już.
Kup jakąś starą stałke bez elektroniki, to zmusi cię do myślenia nad ekspozycją. Najpierw bez lampy, potem dodaj lampę i się nauczysz.
Ja tam żadnych kalkulatorów nie używam. Ustawiam intuicyjnie, czasem mylę się niewiele, czasem trochę więcej ale to tylko hobby.
Jak się robi w miarę w stałych warunkach, to jedno, dwa zdjęcia testowe i można jechać.

W stałych warunkach tak, ale nie do reporterki na eventowej, jak to autor wątku chce jej używać.

Podstawą do określenia mocy błysku jest natychmiastowe określenie odległości, na tej podstawie można bez problemów ustawić przesłonę aby uzyskać poprawną ekspozycję.
Można również odczytywać odległość z obiektywu po ustawieniu ostrości, o ile obiektyw posiada skalę, ale nie jest to takie łatwe jak przy manualnych szkła, bo teraz skala jest mocno zagęszczona.
Tak czy owak w reporterce bez doświadczenia w określaniu odległości, zapamiętania tabelki z mocami lampy i szybkiego przeliczania LP w pamięci przegrasz walkę zanim jeszcze ją zaczniesz.

Moja rada - kup lampę z TTL i możliwością pełnego sterowania w manualu. Nauczysz się jej używać w TTL, co też nie jest takie proste, to będziesz mógł zacząć uczyć się jej używać w manualu.

chickensnd
31-10-2013, 00:56
nikt nie twierdzi, że jesteś idiotą. I nikt się się z jakąkolwiek wiedzą nie urodził.
Ale sam prowokujesz ludzi. Nie masz najmniejszego pojęcia o pracy z lampą, a pchasz się z uporem maniaka w najtrudniejsze do ogarnięcia lampy, czyli manualne.
I jeszcze ten foch na koniec. Nie wróży to dobrze.


Jaki foszek na koniec? Obyło się bez. Do wszystkiego podchodze z dystansem. Chodzi mi bardziej o to, ze nie będę tej lampy używał na codzien, chciałbym mieć ja tylko tak do nauki i zabawy. Czyli nie ma opcji żebym zepsuł zdjęcie, przez brak umiejetnosci posługiwania sie nią i potem bardzo tego żałował. Czysto amatorsko ;)

miron19j
31-10-2013, 01:26
Chodzi mi bardziej o to, ze nie będę tej lampy używał na codzien, chciałbym mieć ja tylko tak do nauki i zabawy. Czyli nie ma opcji żebym zepsuł zdjęcie, przez brak umiejetnosci posługiwania sie nią i potem bardzo tego żałował. Czysto amatorsko ;)

moim zdaniem zabierasz się do nauki od d... strony.
Jak już ktoś radził, kup sobie jakąś lampę z automatyką. Można taką trafić za niewielkie pieniądze. Jak ogarniesz już pracę z lampą (co wbrew pozorom nie jest takie proste), będziesz mógł wyłączyć automatykę i robić na manualu.

Lena&TheShadow
31-10-2013, 10:03
Tak sobie myślę, że rzeczywiście lampa z automatyką da Ci wiele nauki i przyjemności z używania. Poszukaj może Metz'a 36CT2 lub 36CT3 Technicznie to te same lampy mające przewyborną automatykę i funkcjonalność w banalnej cenie (120zł ?). Automatyka w lampach Metz działa naprawdę doskonale.

freefly
01-11-2013, 01:24
moim zdaniem zabierasz się do nauki od d... strony.
Jak już ktoś radził, kup sobie jakąś lampę z automatyką. Można taką trafić za niewielkie pieniądze. Jak ogarniesz już pracę z lampą (co wbrew pozorom nie jest takie proste), będziesz mógł wyłączyć automatykę i robić na manualu.

Od jakiej d...strony. Nie wiem jak Ty, ale ja uczyłem się pstrykać manualnym aparatem Exactą Varex bez światłomierza i lampą manualną ładowaną z gniazdka.
To tak jakbyś powiedział koledze, że naukę fotografii zaczyna od d...strony, bo chce sobie kupić aparat na film i powiększalnik do zdjęć

GonzoG
01-11-2013, 01:48
Od jakiej d...strony. Nie wiem jak Ty, ale ja uczyłem się pstrykać manualnym aparatem Exactą Varex bez światłomierza i lampą manualną ładowaną z gniazdka.
To tak jakbyś powiedział koledze, że naukę fotografii zaczyna od d...strony, bo chce sobie kupić aparat na film i powiększalnik do zdjęć

A ja również twierdzę, że zaczynanie nauki używania lampy od lampy manualnej, to nauka od d**y strony.
A sam uczyłem się na Zenicie i lampie National PE-205... 20 kilka lat temu. Tylko wtedy nie było tylu kombinacji z lampą co teraz.
Zanim zacznie się uczyć ustawiania mocy, trzeba się nauczyć, jak się zachowuje światło z lampy przy różnych jej ustawieniach.

miron19j
01-11-2013, 02:08
Od jakiej d...strony. Nie wiem jak Ty, ale ja uczyłem się pstrykać manualnym aparatem Exactą Varex bez światłomierza i lampą manualną ładowaną z gniazdka.
To tak jakbyś powiedział koledze, że naukę fotografii zaczyna od d...strony, bo chce sobie kupić aparat na film i powiększalnik do zdjęć

wiesz , ja zaczynałem z Zenitem.
Ale czy to znaczy, że uczyć się jeździć trzeba na Syrence. Nie po to wymyślono wszelaką automatykę, żeby z niej rezygnować. Kolega nie ma zielonego pojęcia o pracy z lampą a chce pobawić się błyskiem i trochę poćwiczyć. Myślisz, że rozpoczynianie przygody z lampą manualną jest dobrym pomysłem? Że nie zrazi się po oczywistych porażkach?

freefly
01-11-2013, 02:09
A ja również twierdzę, że zaczynanie nauki używania lampy od lampy manualnej, to nauka od d**y strony.
A sam uczyłem się na Zenicie i lampie National PE-205... 20 kilka lat temu. Tylko wtedy nie było tylu kombinacji z lampą co teraz.
Zanim zacznie się uczyć ustawiania mocy, trzeba się nauczyć, jak się zachowuje światło z lampy przy różnych jej ustawieniach.

Jakie kombinacje. Bierze do ręki tabelkę z instrukcji obsługi lub sobie wylicza ze wzoru: Wartość przysłony= Liczba przewodnia (GN) x czułość ISO/odległość oświetlanego obiektu. Jeśli ktoś chce się pobawić, to dlaczego mu mówić, że od d...strony zaczyna.
Trzeba wspierać każdego, kto chce myśleć.

miron19j
01-11-2013, 02:19
Jakie kombinacje. Bierze do ręki tabelkę z instrukcji obsługi lub sobie wylicza ze wzoru: Wartość przysłony= Liczba przewodnia (GN) x czułość ISO/odległość oświetlanego obiektu. Jeśli ktoś chce się pobawić, to dlaczego mu mówić, że od d...strony zaczyna.
Trzeba wspierać każdego, kto chce myśleć.

tylko, że to się sprawdza przy świeceniu na wprost. Przy odbijaniu już takie proste nie jest. A automatykę zawsze można wyłączyć. Jak jej nie ma, to jej nie włączysz. :-)

GonzoG
01-11-2013, 02:26
Jakie kombinacje. Bierze do ręki tabelkę z instrukcji obsługi lub sobie wylicza ze wzoru: Wartość przysłony= Liczba przewodnia (GN) x czułość ISO/odległość oświetlanego obiektu. Jeśli ktoś chce się pobawić, to dlaczego mu mówić, że od d...strony zaczyna.
Trzeba wspierać każdego, kto chce myśleć.

Zanim zaczniesz pieprzyć takie farmazony, to spróbuj sam to zrobić przy reporterce... Czekam na twoje, doświadczonego już fotografa, zdjęcia prezentujące jak łatwo jest używać manualnej lampy w takim zastosowaniu.
Ale wszystkie, a nie tylko te dobre.

Bo mimo, że wiem jak i gdzie ustawić lampę, to manual przy reporterce jest dla mnie wyzwaniem. Choć nie unikam tego, ale raczej w celu szkolenia szybkiego liczenia w pamięci niż warsztatu.

freefly
01-11-2013, 02:31
tylko, że to się sprawdza przy świeceniu na wprost. Przy odbijaniu już takie proste nie jest. A automatykę zawsze można wyłączyć. Jak jej nie ma, to jej nie włączysz. :-)

Przy świetle odbitym trzeba zrobić korektę. Co to za fotograf, który nie poradzi sobie z manualną lampą w obecnych czasach. Kiedyś było to problematyczne, ale współcześnie, gdy masz podgląd zrobionego zdjęcia, więc można nanieść odpowiednie poprawki.

GonzoG
01-11-2013, 02:33
Przy świetle odbitym trzeba zrobić korektę. Co to za fotograf, który nie poradzi sobie z manualną lampą w obecnych czasach. Kiedyś było to problematyczne, ale współcześnie, gdy masz podgląd zrobionego zdjęcia, więc można nanieść odpowiednie poprawki.

Nanieść poprawki ?? Na co ?? Na zdjęcie, którego nie możesz powtórzyć ??
Może raczej zajmij się czytaniem, a nie radzeniem, jak zrazić się do fotografii... Od samego początku jest mowa o zastosowaniu lampy w reporterce, a nie studiu, czy zdjęciach pozowanych gdzie masz czas na wszystko... nawet zaparzenie kawy między kolejnymi zdjęciami...

freefly
01-11-2013, 02:49
Zanim zaczniesz pieprzyć takie farmazony, to spróbuj sam to zrobić przy reporterce... Czekam na twoje, doświadczonego już fotografa, zdjęcia prezentujące jak łatwo jest używać manualnej lampy w takim zastosowaniu.
Ale wszystkie, a nie tylko te dobre.

Bo mimo, że wiem jak i gdzie ustawić lampę, to manual przy reporterce jest dla mnie wyzwaniem. Choć nie unikam tego, ale raczej w celu szkolenia szybkiego liczenia w pamięci niż warsztatu.

Reporterka, to twoim zdaniem dziedzina fotografii, która funkcjonuje odkąd wprowadzono lampy z TTLem, jak również inne udogodnienia. Przedtem nikt zdjęć reporterskich nie robił (z flashem)

P.S. Widzę, że jesteś na forum od 2012 roku, ale w pieprzeniu farmazonów już mnie wyprzedziłeś o kilka setek.;)

GonzoG
01-11-2013, 03:39
Reporterka, to twoim zdaniem dziedzina fotografii, która funkcjonuje odkąd wprowadzono lampy z TTLem, jak również inne udogodnienia. Przedtem nikt zdjęć reporterskich nie robił (z flashem)

P.S. Widzę, że jesteś na forum od 2012 roku, ale w pieprzeniu farmazonów już mnie wyprzedziłeś o kilka setek.;)

Skoro jesteś tak długo na forum, to pokaż ten swoje doświadczenie w zdjęciach reporterskich z manualną lampą, bo przecież to żaden problem nawet dla totalnie zielonego w błyskaniu.
Udowodnij, że czas rejestracji ma jakiekolwiek znaczenie, a szukaj pretekstów aby udowodnić swoją wyższość.

marekb
01-11-2013, 09:34
Z lampą manualną sprawa wygląda tak - jak nie masz żadnego doświadczenia w błyskaniu, to masz gwarancję 80-90% źle naświetlonych kadrów. Dlaczego - bo siła błysku zależy od:
- odległości od obiektu
- zoomu lampy
- przesłony
- czułości
a przy odbijaniu światła:
- czułości
- odległości lampa->powierzchnia od której się odbija światło-> obiekt
- barwy powierzchni od której odbija się światło
- zoomu lampy
- przesłony
Te wszystkie parametry wpływają na ustawienie mocy i trzeba je bardzo szybko przeliczać, albo odpowiednio się ustawiać. Tak więc wymaga to naprawdę sporej wprawy.

Pisząc bardziej zrozumiale - przy 105mm, f/2.8 i ISO 100 światła starczy na 1.8m, przy 24mm na 0.9m, a z dyfuzorem na 45cm... (mając głowicę ustawioną na wprost).
nie trzeba przeliczać bo w reporterce nie masz na to czasu, trzeba to robić praktycznie instynktownie i daje lepsze rezultaty niż TTL jeśli trochę popracujesz. w połowie zeszłęgo sezonu w jednej 580 EX II papadła mi automatyka i niejako "z musu " musiałem rozpocząć na manualnych ustawieniach, a że w sesjach błyskam od zawsze w manualu więc i tutaj szybko przyszło się przyzwyczaić i ogarnąć temat. Teraz mam zrobiony TTL a i tak jadę na manualu bo lepsze mam razultaty. Faktem jednak jest, jak Ci piszą koledzy wyżej, że jeśli nie masz pojęcia to na początek lepszy TTL. Jednak jak gonzo napisał, musisz wiedzieć od czego zależy prawidłowe doświetlenie obiektu (nie jak napisał siła lampy :P - sorry że się czepiam ) i to czuć. Do tego powinieneś znać zależności użytej siły błysku i światła zastanego i tutaj czas naświetlania wchodzi w grę.