PDA

Zobacz pełną wersję : Nikon D5100 - problem z ostrością odległych obiektów



ChemiQ
07-10-2013, 23:44
Witam wszystkich! Zdjęcia robię już od lat, dawno temu zaczynałem od starej, dobrej Smieny i Zenita, przez ostatnie lata bardzo dobrze służył mi hybrydowy Fuji S9600 (także do zdjęć w podczerwieni), a od niedawna stałem się posiadaczem cyfrowej lustrzanki z prawdziwego zdarzenia - Nikona d5100 ze zwykłym, "spacerowym"/"kitowym" obiektywem 18-55 mm.

Porobiłem nią trochę serii zdjęć o różnej tematyce i w różnych warunkach pogodowych. Zauważyłem jedną, bardzo dziwną rzecz: wszystkie zdjęcia bliskich i nieco dalszych obiektów (od kilku centymetrów do kilku metrów od obiektywu) wychodzą przepięknie. Aparat wyłapuje na nich mnóstwo szczegółów. Czy to fotka np. grzybów, czy jadącego tramwaju. Oto przykładowe zdjęcia:

http://www.flickr.com/photos/chemiq81/9777741256/sizes/o/ - ostrość na kapeluszu muchomora
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/9615440955/sizes/o/ - ostrość na oczach kota
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/9844191763/sizes/o/ - ostrość na tramwaju
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144782425/sizes/o/ - tramwaj i bliższa część ulicy
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144740484/sizes/o/ - ostrość na wiewiórce
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10142605734/sizes/o/ - ostrość na pociąg


Natomiast, gdy przychodziło mi sfotografować np. jakiś ogólny widoczek, panoramę, jakieś pole, z ustawieniem ostrości na nieskończoność - zdjęcia wychodziły bardzo nieostre, zamglone, jakby ktoś użył na nich silnego efektu rozmycia (blur) w programie graficznym. Próbowałem zmieniać ustawienia autofokusa, próbowałem pstrykać całe serie zdjęć z manualnym ustawieniem ostrości, nawet przy bardzo małym otworze przysłony, gdzie głębia ostrości powinna być największa, odległe obiekty zawsze są zamydlone. Nie ma też znaczenia zoom. Przeglądałem różne wątki na ten temat, jednak ich autorzy zwykle mieli ogólne problemy z ostrością - aparat najczęściej w ogóle nie ostrzył i zabawa kończyła się w serwisie. Oto przykładowe zdjęcia w pełnej rozdzielczości. Wygląda to tak, jakby aparat głupiał, nie mogąc wyostrzyć na coś, co jest blisko.

http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144801355/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144921336/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144836396/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144763705/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144881946/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144915443/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144714724/sizes/o/
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10144820265/sizes/o/


Wyczytałem tutaj wiele opinii użytkowników, którzy oddali aparat i obiektyw do kalibracji w serwisie, dzięki czemu body aparatu lepiej współgrało z obiektywem. Czy taki zabieg mógłby pomóc i w tym przypadku? A może ta lustrzanka tak po prostu ma? Choć naprawdę zdawało mi się, że stary, dobry Fuji nieco lepiej sobie radził na nieskończoności:
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/8806873380/sizes/o/

Pozdrawiam

SerU
08-10-2013, 00:38
Witaj na forum!
Zerknąłem na kilka Twoich zdjęć i nasunęło mi się kilka wniosków.

Po 1. Sprawdziłem na fotce grzybiarzy na ścieżce w lesie, brzóz i "drapacza chmur" gdzie był POF. I tak: Na brozach jest na najbliższej brzozie jakies 3-4 metry nad ziemią (gdzieś w górze kadru). W przypadku grzybiarzy jest hen, hen daleko, po środku ścieżki, gdzieś, gdzie żadne szkło już ostre nie będzie (za daleko), przy drapaczu chmur jest na nim samym (on też jest dośc daleko). Poczytaj o odległości hiperfokalnej i zacznij się stosować do tej zasady przy robieniu "widoczków" - od razu zauważysz róznicę.
Po 2. D5100 to nie S9600 - nie ma co porównywać tych dwóch aparatów. Przy D5100 poza naciśnięciem przycisku od migawki trzeba jeszcze zadbać o inne rzeczy jeśli chce się osiągać rezultaty :)
Po 3. W nawiązaniu do pkt 1 i 2: Poczytaj instrukcję obsługi odnośnie działania AF w Twoim nowym aparacie i możliwych wariantów ustawień, które daje Ci ta puszka.

Pozdrawiam,
SerU

zgera
08-10-2013, 08:46
Lustrzankę od kompaktu różni przedewszystkim wielkość fizyczna matrycy, im większa matryca GO będzie mniejsza.
Po drugie aparaty Fuji mają inaczej skonstruowaną matrycę, mogą lepiej oddawać szczegóły, kompakty ostrzą na zasadzie detekcji kontrastu i obraz na ogół zawsze jest ostry.
Lustrzanka ostrzy na zasadzie detekcji fazy i do ustawienia ostrości potrzebne są kontrastowe obiekty.
Jeśli fotografujesz krajobraz, pole, las z dalszej odległości to takie obiekty są mało kontrastowe, ustawiając ostrość lustrzanką należy ustawić punkt autofokusa na czymś co się wyróżnia aby aparat poprawnie ustawił ostrość.
Kompakty na ogół bardziej wyostrzają obraz, w lustrzance musisz samemu wybrać stopień wyostrzania w picture control.
Kalibracja w serwisie ma sens tylko w przypadku problemów z FF lub BF, jeśli takowy problem u Ciebie nie występuje to wszystkie nieostre zdjęcia to wina operatora.

knopers1
08-10-2013, 16:54
Kalibracja w serwisie ma sens tylko w przypadku problemów z FF lub BF, jeśli takowy problem u Ciebie nie występuje to wszystkie nieostre zdjęcia to wina operatora.

Nie koniecznie.... Moj nowo zakupiony T70-300 mial takze problemy z ostroscia na wiekszy dystans. W serwisie wymienili mi uklad VC oraz soczewke jakas tam... Do tego zrobili kalibracje na body i teraz jest tak jak trzeba.

Drugi przyklad to wysylka zdecentowanej po lewej stronie sigmy 10-20. Kolejny raz spotykam sie z takimi wypowiedziami ze w serwisie tylko kalibruja AF. To nie prawda! Zdecentrowane sigmy takze naprawiaja w serwisie.

TOP67
08-10-2013, 18:05
Najpierw sprawdź, czy problem nie jest po stronie obiektywu, bo to mi bardziej wygląda na mydlaną sztukę. Czyli zrób to samo ujęcie ostrząc w LV.
A jeśli ostrzyłeś ręcznie, to chyba nie przekręcałeś skali do oporu?

jamnik
08-10-2013, 18:14
Potwierdzam powyższą opinię. Wykonaj kilka par identycznych ujęć przy identycznych parametrach, dla każdej pary zmieniając ogniskową. Jedno zdjęcie z pary zrób "metodą LV", drugie - "normalnie". Założę się, że te ostrzone na matrycy (metodą LV) będą ostre, i to nawet przy trudnych motywach typu: łąki, lasy, wydmy. Niestety, ten typ tak ma (podobnie jak D7000, D90). Takie problemy mieli także użytkownicy pełnoklatkowego Canona 5D. Nikoniarze nie mieli problemów przy D3, D700 i D300. Szkoda, że tak jest, ale jest i trzeba nauczyć się szukać dobrych kontrastowych motywów do pomiarów i przekadrowywać. Moją żonę (użytkowniczkę D5100) zawsze namawiam do brania statywu i wykonywania zdjęć pejzażowych i architektury metodą LV. Nigdy nie zdarzają się nieostre. Robione metodą "zwykłą" - niestety - bywają często mydlane. Ale na pewno nie wchodzi tu w grę nieskalibrownie obiektywu i body, tylko jest to problem dość "prymitywnego" autofokusa.

ChemiQ
09-10-2013, 19:31
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Ten weekend ma być ponoć bardzo pogodny, więc będę miał okazję trochę pofotografować i poćwiczyć m.in. ręczne ostrzenie na odległość hiperfokalną i na coś kontrastowego. Na razie pstryknąłem tylko parę fotek przy okazji powrotu z pracy i już wygląda to trochę lepiej:
http://www.flickr.com/photos/chemiq81/10159611523/sizes/o/
(ostrość starałem się ustawić ręcznie trochę bliżej niż widoczny w tle tramwaj, a i auto na pierwszym planie jest wyraźniejsze).


Jedno zdjęcie z pary zrób "metodą LV", drugie - "normalnie". Założę się, że te ostrzone na matrycy (metodą LV) będą ostre, i to nawet przy trudnych motywach typu: łąki, lasy, wydmy.Tą metodą LV fotografowałem do tej pory głównie grzyby w lesie czy jakieś rośliny, gdzie trzeba było trzymać Nikona tuż przy ziemi. Niemal wszystko wychodziło ostre (tak jak ten muchomor z pierwszego posta), czy to na automatycznym ostrzeniu, czy ręcznym.


Najpierw sprawdź, czy problem nie jest po stronie obiektywu, bo to mi bardziej wygląda na mydlaną sztukę. Czyli zrób to samo ujęcie ostrząc w LV. A jeśli ostrzyłeś ręcznie, to chyba nie przekręcałeś skali do oporu?Nie, ostrość dalekich obiektów wychodzi tak kilka milimetrów w lewo przed tym oporem. W wizjerze wszystko wyglądało nieźle. Ale tak, jak piszecie, muszę wypróbować tryb LV na krajobrazie. I porównam LV z wizjerem. Jeszcze raz dziękuję za wskazówki. Po niedzieli wstawię kilka próbnych zdjęć. Pozdrawiam.

zgera
10-10-2013, 18:52
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Ten weekend ma być ponoć bardzo pogodny, więc będę miał okazję trochę pofotografować i poćwiczyć m.in. ręczne ostrzenie na odległość hiperfokalną i na coś kontrastowego.

Daruj sobie ręczne ustawianie ostrości kitem 18-55, pierścień ostrości w tym obiektywie jest nie precyzyjny i ma znaczne luzy, u mnie ponadto cała tuleja ma luzy.
Ustaw w aparacie tryb AF-S i pojedyncze pole i nie powinno być problemu z prawidłowym ustawieniem ostrości.
Pamiętaj że przy krajobrazach należy domknąć przysłonę do f 8 - 11, wtedy GO będzie bardzo duża oraz ostrość obiektywu przy domkniętej przysłonie jest lepsza.

pioter m
11-10-2013, 07:54
Te zdjęcia nie są złe. Obiektyw może nie najostrzejszy, ale nie przesadzajmy.
Zbliżenia są OK, a panoramy już nie tak ładne, bo na panoramie więcej detali jest do zapisania na tej samej ilości pikseli.
Dwa - nie oceniałbym obiektywu po widoczkach industrialnych, gdzie mamy do czynienia ze smogiem. W pochmurny dzień światło bywa rozproszone, a unosząca się mgiełka dopełnia dzieła zniszczenia.
Trzy - przysłona np. f13 to proszenie się o guza, ponieważ przy wysokich wartościach przysłony następuje degradacja obrazu, która jest spowodowana dyfrakcją światła na listkach przysłony.
Nie oglądamy fotek w powiększeniu, gdzie jeden piksel z aparatu jest jednym pikselem na monitorze, bo można się rozchorować.
Cztery - nie oczekujemy cudów od najtańszej optyki.

ChemiQ
30-06-2014, 11:56
Witam wszystkich ponownie. Po kilku miesiącach zabawy z d5100 i dokupieniu paru manualnych obiektywów (stare Nikkory serii AF oraz E) mogę powiedzieć, że ten Nikkor DX 18-55 to po prostu zwykła plastikowa tandeta, zgodnie z tym, co napisano w poprzednim poście:



Cztery - nie oczekujemy cudów od najtańszej optyki.

Dokładnie. Coś w nim teraz lata przy poruszaniu, przedni pierścień stał się luźny, a przednia soczewka - niestabilna (przechyla się na boki) i to pomimo całkiem łagodnego traktowania i dobrego przechowywania (na wycieczki zabierałem głównie te stare obiektywy). Nikkor 18-55 nadal robi ładne zdjęcia w makro, ale o krajobrazach można zapomnieć, rozmywa jeszcze bardziej niż w tych zamieszczonych wyżej zdjęciach.

Stare obiektywy wykonane są za to bardzo porządnie, obudowy są metalowe. Pomimo wyraźnych śladów używania, zdjęcia z nich są o niebo ostrzejsze. Dodam, że szkła te przeżyły już kilka sesji w deszczu, śniegu czy w zakurzonych pomieszczeniach. Zwłaszcza Nikkor AF 35-80 oraz Nikkor E 50 mm spisują się bardzo dobrze:

Nikkor 50 mm, seria E: - rewelacyjny obiektyw!
https://www.flickr.com/photos/chemiq81/14436215305/sizes/k/ - skład towarowy - ostrość w nieskończoności,
https://www.flickr.com/photos/chemiq81/14297609970/sizes/k/ - Rosarium, ostrość na kilka metrów,

Nikkor 24-50 mm seria AF: - dobry, choć bardzo ciężki, minimalnie rozmywa
https://www.flickr.com/photos/chemiq81/14214299627/sizes/k/ - zabytkowy dom, ostrość na nieskończoność,

Nikkor 35-80 mm seria AF: - również świetny i lekki
https://www.flickr.com/photos/chemiq81/14068108864/sizes/k/ - Katowice, centrum miasta - ostrość tuż przed nieskończonością.

(Zgodnie z uwagą pioter m zamieściłem linki do nieco mniejszych zdjęć, aby łatwiej je było oglądać. Aby zobaczyć fotografię w pełnym rozmiarze - proszę kliknąć 'Original size' u góry strony.)


Podsumowując - gdybym miał cofnąć się w czasie do momentu zakupu Nikona, brałbym samo body, a do niego dokupił na początek tanie i rewelacyjne obiektywy manualne (seria AF oraz E), ewentualnie do automatycznego ostrzenia Nikkor 18-70, też z serii DX (znacznie lepiej wykonany, z metalowym bagnetem i skalą odległości). Teraz pozostaje mi tylko polować na jakiś dobry, metalowy teleobiektyw.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie!