PDA

Zobacz pełną wersję : Drugi aparat - co wybrać?



MiGo
11-09-2013, 15:03
Cześć,
Niestety żona wciągnęła się w fotografie i zabrała mi Nikona D80 :) bo przekonała się że zdjęcia wychodzą dużo lepsze niż z "małpy".
Efekt jest taki, że ja nie mam czym zrobić zdjęcia w plenerze (mogę tylko smartfonem), a to co małżonce czasem wyjdzie z D80 przy ostrym świetle nadaje się do kosza (znany problem z prześwietlaniem zdjęć) i efekt jest taki że "znikam z reportażu".

W każdym razie wychodzi mi że potrzebna jest druga puszka z sensorem APS-C i nieco lepszą automatyką, i mam dwie koncepcje:
1). zakup używanego body D3100/3200 do mojej aktualnej Sigmy 17-70 (a sobie wezmę N 35mm/1.8G lub D, lub Sigmę 17-50 F2.8 do D80),
2). zakup używanego Nex-3/5 wraz z 18-55 OSS,
dla żony.
Chcę osiągnąć by Pani Fotograf w trybie "A", bądź trybie tematycznym "pejzaż" lub "portet", w słoneczny dzień, nie miał szansy zepsuć tematu: "landszaft" z człowiekiem, architektura z człowiekiem, morze z człowiekiem.

Czy mogę prosić o sugestie? Nie muszę brać czegoś ze stajni Nikona czy Sonego, tak więc używane alternatywy mile widziane w budżecie do 2000 zł.

Pozdrawiam

Michał

RobertMiernik
11-09-2013, 15:12
Bierz coś nikona koniecznie, nie będziesz miał problemu ze szkłami, zawsze lepiej kompletować jeden a nie dwa systemy, chyba że żona ma przyspawany jeden najlepsiejszy obiektyw, wtedy może to mniej ważne, ale pewnie z czasem będzie chciała więcej...

3X00 wydaje się rozsądną propozycją...

MiGo
11-09-2013, 15:50
Bierz coś nikona koniecznie, nie będziesz miał problemu ze szkłami, zawsze lepiej kompletować jeden a nie dwa systemy, chyba że żona ma przyspawany jeden najlepsiejszy obiektyw, wtedy może to mniej ważne, ale pewnie z czasem będzie chciała więcej...

Jeden system nie jest dla mnie dogmatem, bo tak jak słusznie zauważyłeś do drugiego korpusu będzie podłączony na stałe obiektyw, zaś pewnym minusem lustrzanek Nikona jest gabaryt. Co do tego czy "najlepsiejszy" to nie wiem, bo już nabieram wprawy w wywabianiu paluchów z filtra UV :). W każdym razie "+1" dla Nikona.

Pozdrawiam i dziękuję

Michał

jarmer
12-09-2013, 09:35
Jak żona zobaczy, że ty masz lepsze zdjęcia jak ona to zabierze aparat bez wnikania z jakiego powodu i dalej masz problem. Ja bym kupił Nikona... Szkłem możesz się wymienić.

TOP67
12-09-2013, 09:44
A ja bym jednak kupił NEX ale z 16-50. Kiedyś były czerwone i mojej żonie wydaje się, że to dla niej kupiłem :)

Panerai
12-09-2013, 10:19
Bardzo przerysowany problem : "żona wciągnęła się w fotografię i zabrała mi D 80, a ja muszę robić zdjęcia smartphonem". Jak rozumiem po kilkukrotnym przestudiowaniu pierwszego wpisu - chodzi o aparat dla żony aby jej nie przepalał itp ?!

Może zacząć od tego, że skoro chce się zajmować fotografia i być w nią "wciągniętą" - niech nauczy się fotografować i wtedy będzie miała satysfakcję, że to ona coś potrafi, a nie aparat w trybie auto. Mamy 2013 rok, Nikon D 80 wszedł na rynek w sierpniu 2006 roku więc w pewnym sensie mamy do czynienia z zabytkiem. Niech żona uczy się, a Ty kup coś współczesnego np. Nikon D 5200 (jedna z najlepszych matryc na świecie). Na allegro jest sklep oferujący nowe body za 2439 zł. Takie jest moje zdanie.

PS.
1. Jak już bardzo, bardzo musisz kupić coś zacnego - Nikon D300 w doskonałym stanie sprzedaje się w cenie 2000 i mniej.
2. TOP67 ma rację - jakiś NEX.

stock
12-09-2013, 10:43
zabytkiem może być coś z 1920r ale żeby D80 był zabytkiem ? Rozumiem ze teza o najlepszej matrycy na świecie w D5200 jest autorstwa kolegi Panerai i nie ma zupełnie odzwierciedlenia w rzeczywistości ? A dlaczego ma kupić zabytkowe D300 ? Wszak to puszka z 2007 roku. No i na koniec - jak się ma puszka do nauki fotografowania - ja związku nie widze. Czy D4 czy D300 czy D40 - jak fotograf tłumok to każda puchą gniota strzeli.
--------------------
na boga - jak coś doradzacie to z głowa bo naprawde ktoś może zgłupieć od takich "porad".

*sarkazm celowy

shaolin
12-09-2013, 11:10
Jak ktos chce focic to mu styknie D70s wiec tekst o tym, ze mamy 2013 i D80 jest be z tego powodu to jakis ponury zart. Tekst o nauce fotografii od kogos, kto sam powinien sie tym zajac (i to majac D800) tez jest troche smieszny :D

Do autora watku:
1. A moze Ty zmienisz sprzet na cos lepszego (chocby uzywany D90) i zonka przejmie D80 na stale?
2. NEX/D3100/D3200 - wszystkie wybory dobre, za Nikonem przemawia ten sam bagnet (ale w Nexie zalatwisz to adapterem jak bedzie trzeba). Za NEXem rozmiar bo jednak jest mniejszy (zwlaszcza z jakims nalesnikiem).

MiGo
12-09-2013, 11:16
Bardzo przerysowany problem : "żona wciągnęła się w fotografię i zabrała mi D 80, a ja muszę robić zdjęcia smartphonem". Jak rozumiem po kilkukrotnym przestudiowaniu pierwszego wpisu - chodzi o aparat dla żony aby jej nie przepalał itp ?! Może zacząć od tego, że skoro chce się zajmować fotografia i być w nią "wciągniętą" - niech nauczy się fotografować i wtedy będzie miała satysfakcję, że to ona coś potrafi, a nie aparat w trybie auto.
Dokładnie tak. Generalnie i tak zawsze ustawiam jej coś na start, ale w trudniejszych lub zmiennych warunkach nie radzi sobie z lustrzanką, co oznacza że korekta ustawień nie jest realizowana i są przeważnie "przepały" na D80. Co do zmiany stanu rzeczy, to nie każdy ma parcie na wnikanie w szczegóły, tylko chce mieć rezultat. W tym przypadku dbam o fotografie siebie z dzieckiem :)



Mamy 2013 rok, Nikon D 80 wszedł na rynek w sierpniu 2006 roku więc w pewnym sensie mamy do czynienia z zabytkiem. Niech żona uczy się, a Ty kup coś współczesnego np. Nikon D 5200 (jedna z najlepszych matryc na świecie).
PS.
1. Jak już bardzo, bardzo musisz kupić coś zacnego - Nikon D300 w doskonałym stanie sprzedaje się w cenie 2000 i mniej.

A w życiu Romana! D80 wystarcza mi w zupełności i jeszcze sporo muszę się nauczyć by powiedzieć że stara matryca CCD mnie ogranicza, a bez dwóch kółek i wyświetlacza na górze nie wyobrażam sobie już fotografowania :). Poza tym nie potrzebuję uchylanego ekranu, nie interesuje mnie kręcenie filmów video, nie chcę się odcinać od szkieł "D" a różnicę w cenie pomiędzy D300 lub D5200, a używanym D80 wolałbym przeznaczyć np. na Sigmę 18-35 1.8 która pokryje 95% moich potrzeb. Obiektywów AI/AIS nie mam, wiec nie mam parcia na D300.



2. TOP67 ma rację - jakiś NEX.

Wstępnie rozważam używanego NEX-3 (na razie widziałem mocno obdrapane egzemplarze), obiektyw typu 30mm lub 17-55 oraz przejście na bagent F z obsługą G na wypadek gdybym chciał ograniczać ilość targanych gratów.
Cenowo to wyjdzie w okolicach nowego lub mało używanego body D3100, więc sam już nie wiem czy o 2 cm i 100g mniej na szyi warto walczyć.

Pozdrawiam i dziękuję za opinię

Michał

morzon
12-09-2013, 11:18
Mamy 2013 rok, Nikon D 80 wszedł na rynek w sierpniu 2006 roku więc w pewnym sensie mamy do czynienia z zabytkiem.

O jezu, to ten aparat już zdjęć nie robi? Rozumiem, że zasady poprawnego naświetlania wywróciły się do góry nogami w międzyczasie ?

Autorze - coby Ci jeszcze bardziej zamieszać ;) Jeśli nie D300 to może D200 lub S5pro? ;)

stock
12-09-2013, 11:27
lub S5pro? ;)

S5pro ? Tą staroć, ten zabytek? Ta pucha chyba starsza od węgla jest hehehe :) Przeciez matryca z d5200 zjada ta z S5pro w przedbiegach... hihihih :)

A tak na powaznie to NEX 3 dla przykładu. (mam z 16mm nieodrapanego i całkiem dobrze się to maleństwo spisuje) ewentualnie rzeczone zabytkowe D80/D200/genialne S5pro. I nie ma co słuchac doradców bo zasady fotografii i budowy lustrzanki się jakoś ostatnio drastycznie nie zmieniły. W szczególności od 2006 czy nawet 1970 roku :)

Panerai
12-09-2013, 11:55
1. O jakości matrycy w D 5200 czytałem w ubiegłym roku i tak zapamiętałem jak napisałem. Nie mogę teraz znaleźć. Pamiętam, że matrycę 5200 wymieniano jako jedną z najlepszych. Tutaj porównanie z innymi modelami (kolega sam sobie poustawia co tam jemu trzeba i wyciągnie wnioski) : http://www.dxomark.com/index.php/Cameras/Compare-Camera-Sensors/Compare-cameras-side-by-side/(appareil1)/865%7C0/(brand)/Nikon/(appareil2)/850%7C0/(brand2)/Nikon/(appareil3)/518%7C0/(brand3)/Nikon

2. Nikon D 80 moim zdaniem - to już "zabytek" (istotny jest cudzysłów, środek stylistyczny, przenośnia, zamiast sarkazmu).

3. Tak ma się puszka do nauki fotografowania w przypadku opisanym przez kolegę, że ... nie chce mi się tłumaczyć.

morzon
12-09-2013, 12:01
2. Nikon D 80 moim zdaniem - to już "zabytek" (istotny jest cudzysłów, środek stylistyczny, przenośnia, zamiast sarkazmu).

No ale jakie to ma znaczenie czy to jest zabytek czy nie?



3. Tak ma się puszka do nauki fotografowania w przypadku opisanym przez kolegę, że ... nie chce mi się tłumaczyć.

Aha.

Panerai
12-09-2013, 12:03
Jak ktos chce focic to mu styknie D70s wiec tekst o tym, ze mamy 2013 i D80 jest be z tego powodu to jakis ponury zart. Tekst o nauce fotografii od kogos, kto sam powinien sie tym zajac (i to majac D800) tez jest troche smieszny :D

Shaol ... nie bardzo wiem co Tobie nie pasuje w moich fotografiach i raczej nie chcę wiedzieć. Po jednym z ostatnich wpisów widzę Twoją niechęć do mojej osoby - odwzajemniać się złośliwościami nie mam zamiaru. Tak się składa, że swoimi pracami nie rzucasz na kolana, a miłe teksty kolegów liczących, że coś im tam załatwisz ... jeśli tego nie widzisz to daruj sobie.

MiGO - najwygodniej byłoby nie odzywać się i poczytać mądrości innych. Wyraziłem swoją opinię. Fajnie, że wraz z żoną macie wspólna pasję. Może warto sprzedać archaiczny D 80, dołożyć i kupić nowocześniejsza puszkę ?! Na pewno nowoczesna matryca wybaczy więcej i na więcej pozwoli (między innymi taka różnica między "zabytkami") No chyba, że chcecie fotografować w tym samym czasie. Powodzenia w zakupach !

PS. Oczywiście można fotografować kartonem po butach, Nikonem D 40 albo jeszcze czymś starszym ... ale chyba nie o to chodzi.

WAŻNE: MiGOmam nadzieję, że porównanie D 80 do zabytku nie odebrałeś jako obrazy. Jeśli tak - wybacz, absolutnie nie miałem zamiaru sprawiać przykrości Tobie ani innym użytkownikom modelu D 80.

stock
12-09-2013, 12:11
no jesli faktycznie jest jakas róznica w nauce kadru, kompozycji, łapania odpowiedniego momentu, szukania ciekawego swiatła gdy się trzyma w łapie d5200 lub D80 lub Practice MTL to ja przepraszam. Bo chyba rozmawiamy zuperłnie innych rzeczach. Nie ma żadnej. Różnice przychodza póxniej jak już fotograf staje się bardziej świadomy i wie czego potrzebuje. Ale do mementu gdy ktos nie ogarnie przepałów na matrycowym w D80 to naprawde nie ma sensu inwestowanie w cokolwiek droższego. Bo D80 jest aparatem który możliwości twórcze takiej osoby przerasta stukrotnie. Równie dobrze można chodzić z kimś doświadczonym z kawałkiem tektury z wyciętą dziurą i też uczyć się kadrowania i komponowania obrazu. A dopiero potem brać się za aparat.

Panerai
12-09-2013, 12:20
Marcin - o to mi chodzi by żoneczka kolegi jednak nauczyła się na tym D 80 zamiast kupować dla niej coś z lepszą automatyką w A. (Ogarnąć temat prawidłowego naświetlania, techniki jak zrobić by obiekt był doświetlony a tył nie przepalony, kompromisy w trudnych sytuacjach itp.) Czy może inaczej. D 80 wciąż jest bardzo dobrym aparatem więc zmiana sprzętu z tak błahych powodów (niewiedzy początkującej fotografki) jakie wymienił MiGO ... niepotrzebna.

Napisałeś Marcinie : "...nauka kadru, kompozycji, łapania odpowiedniego momentu, szukania ciekawego światła" ... Nawet nie brałem tego pod uwagę w swojej wypowiedzi. To oczywiste przy sprzęcie z 1920 roku jak i 2013 roku (w przyszłych latach także) :) .... czasami bez wódki nie da rady dogadać się.

To tyle na temat. Miłego Dnia dla Wszystkich.

MiGo
12-09-2013, 12:39
Autorze - coby Ci jeszcze bardziej zamieszać ;) Jeśli nie D300 to może D200 lub S5pro? ;)
Dzięki :confused:.
Dałeś mi do myślenia, zwłaszcza z D200, bo ostatnimi czasy robię więcej portretów bądź "zdjęć sytuacyjnych" niż typowych "ustawek z zabytkiem" (domena żony). Kilka dobrze utrzymanych i jasnych obiektywów AI/AIS widziałem w necie, w znośnej cenie...

Pozdrawiam

Michał

stock
12-09-2013, 12:43
to S5 :) matryca i kolory plus DR zaskocza pozytywnie :)

shaolin
12-09-2013, 13:25
Shaol ... nie bardzo wiem co Tobie nie pasuje w moich fotografiach i raczej nie chcę wiedzieć. Po jednym z ostatnich wpisów widzę Twoją niechęć do mojej osoby - odwzajemniać się złośliwościami nie mam zamiaru.

Ja tylko stwierdzam fakt, zamiast sypac radami z rekawa sam poczytaj i wrzucaj foty. Nie zaszkodzi Ci. Jakbym byl niemily to bys przestal korzystac z internetu.


Tak się składa, że swoimi pracami nie rzucasz na kolana, a miłe teksty kolegów liczących, że coś im tam załatwisz ... jeśli tego nie widzisz to daruj sobie.


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol::lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol::lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jak masz cos jeszcze smiesznego do powiedzenia to dawaj na PW bo szkoda tu smiecic.

MiGo jezeli w budzecie uzywek masz D300 to ja bym sie nie zastanawial - swietna puszka! Skok z D80 na D300 to jak z D70s na D3s :D Wtedy i Ty i zona (ktora bedzie dalej robic zdjecia D80) bedziecie zadowoleni! D200 to jeszcze CCD, piekny obrazek na niskich iso ale im wyzej tym gorzej... D300 to juz CMOS wiec swietny obrazek na niskim, ale za to na wysokim widac ogromna poprawe.

MiGo
12-09-2013, 23:41
Ale dyskusję wywołałem, tak więc podsumuję wyniki przemyśleń i googlowania.

Z D80 nie rozstaję się i kładę na nim łapę :). (powody wymieniłem wcześniej).

Daję(-emy) sobie spokój z NEX-em, bo z analizy wymiarów (tak, wycinałem pudełko rozmiarów NEX-3) wychodzi mi, że z zapiętym spacerowym zoom'em będzie podobnie upierdliwy w noszeniu co np. D80, no może lżejszy. Brak wizjera, mała szklarnia "E", i doczepiany flash (lub słaba wysuwana lampa) też nie zachęca. Poza tym zraziliśmy się do tej firmy po tym jak "małpa" zepsuła pamiątki z wyjazdu (pomimo zasady "słońce w plecy").

Rozglądam się za 2-gim, tanim, możliwie małym, używanym body Nikona, np. D40 (są już za 500 zł), ewentualnie D3x00, i szkłem do wymiany między korpusami (lista życzeń jest długa, od N 35 1.8g, przez N 50 1.4d, kończąc na S 18-50 F2.8 - zobaczę co będzie w dobrej cenie).
S5pro czy D200/D300 są fajne, ale czy z nich skorzystam(-y)? na pewno nie, a mimo to że używane, to tanie nie są (no i ten strach o migawkę po 100 tys "klapnięć").

Dziękuję wszystkim za uwagi,

Pozdrawiam

Michał

ps.
Panowie, więcej luzu :) to tylko aparaty. Dobrych ujęć życzę.

GonzoG
13-09-2013, 08:00
Rozglądam się za 2-gim, tanim, możliwie małym, używanym body Nikona, np. D40 (są już za 500 zł), ewentualnie D3x00, i szkłem do wymiany między korpusami (lista życzeń jest długa, od N 35 1.8g, przez N 50 1.4d, kończąc na S 18-50 F2.8 - zobaczę co będzie w dobrej cenie).
S5pro czy D200/D300 są fajne, ale czy z nich skorzystam(-y)? na pewno nie, a mimo to że używane, to tanie nie są (no i ten strach o migawkę po 100 tys "klapnięć").


Nie szukaj D40, w tej samej cenie znajdziesz D60 czy D3000, a oba wyraźnie lepsze.

Sigma 18-50/2.8 - szkoda na nią pieniędzy. Obiektyw bardzo słaby mechanicznie i nie najlepszy optycznie. No i jedyna wersja, która by się nadawała do obu to HSM. Używki są w okolicach 1100-1300zł, a nowa, znacznie lepsza i ze stabilizacją 17-50/2.8 kosztuje 1700zł.

50/1.4 D - będzie tylko do D80. D40-D60, D3x00 i D5x00 nie mają silnika i będzie brak AF. Te puszki potrzebują szkieł AF-S, czyli tu 50/1.4G.

dalu
13-09-2013, 09:44
ja ze swojej strony polece D3100, bardzo tania i fajna puszka.