R.I.P. Hasselblad 503CW seria V

[bowie]

Hasselblad właśnie zaprzestał produkcji modelu 503CW, a zatem cała seria V przechodzi do historii...
Powód? Spadek popytu. Na jednym z zagranicznych portali wypowiadał się gość, który kupił nówkę sztukę z datą produkcji trzy lata temu...

oficjalna notka prasowa (http://press.hasselblad.com/press-releases/2013/2013-04-29_vsystem-discontinued.aspx)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2013/05/hasselblad503cwa-2.jpg
źródło (http://petapixel.com/assets/uploads/2013/04/hasselblad503cwa.jpg)

[miron19j]

To znak, że kończy się jakaś epoka.
Szkoda, nie miałem przyjemności używać.

[RobertMiernik]

Technologia się zmieniła a Hassele to aparaty nie do zajechania w zasadzie, więc używki rządzą...

Swoją drogą ten news pojawia się już (minimum) trzeci raz ;]

[pastwisko]

Szkoda, nie miałem przyjemności używać.

No bez przesady, ja uzywałem z powodzeniem dłuższy czas Graflexa z lat czterdziestych, więc myslę że Hasselbladem zdązysz się pobawić ;)


Hassele to aparaty nie do zajechania w zasadzie

Do zajechania, do zajechania, jak wszystko inne, tylko trzeba się bardziej postarac - dlatego nie warto kupować juz 500ek, jesli nie leżały u kolekcjonera lub wdowy po takowym ;)

[!AGresT]

Ciekawe, ilu z tu obecnych planowało zakup nowego Hassela?
Choć oczywiście, koniec produkcji, za jakiś czas, wpłynie na wzrost cen idealnych egzemplarzy.

[RobertMiernik]

Mam HaDwójkę, która ma na liczniku 270 TYSIĘCY klatek...
Aparat niby analogowy, niby nie przystosowany do takiej ilości strzałów...

P.S. Tak, oczywiście lustro było wymieniane już dwa czy trzy raz (koło 120 000 wytrzymuje) ale aparat dalej działa bez zastrzeżeń.

[miron19j]

No bez przesady, ja uzywałem z powodzeniem dłuższy czas Graflexa z lat czterdziestych, więc myslę że Hasselbladem zdązysz się pobawić

Masz rację, źle to sformułowałem
Szkoda, bo to jednak ładny kawałek historii.
Nie miałem okazji używać, bo... nie miałem okazji.:-)

[pastwisko]

E aparat jak każdy inny w sumie, mnie osobiscie jakoś nie podszedł. Może za krótko uzywałem.. - z drugiej strony jak nie zaiskrzyło od razu, znaczy miłość nie pisana :D

[!AGresT]

Nie jesteś sam ;)
Od dziecka nazwa Hasselblad wzbudzała u mnie dreszczyk emocji. Aż do pierwszego użycia. Cóż, aparat, jak aparat.
Żeby nie było, żem nieczuły - są takie, z którymi wiązałem się uczuciowo od pierwszego spotkania.

[Bielik]

Dlatego przestałem kupować wymarzone aparaty i kupiłem taki, co dobrze mi się nim zdjęcia robi. Żaden nie był w połowie tak cudowny, jak się spodziewałem.

Swoją drogą seria H to Fuji, Lunar to Sony (do tego paskudnie oklejony), z końcem serii V skończył się prawdziwy Hasselblad.

[pastwisko]

Lunar to Sony

Lunar to raczej jakies nieporozumienie...

[doktor]

Lunaszek, astropchła. Ominęła cię*lektura obowiązkowa?

Mnie nie porwał, może dlatego, że troszkę za dużo kosztował w stosunku do tego co oferował. Albo nie miałem tyle cierpliwości, by polować na okazję.

[!AGresT]

Lunaszek, astropchła.

Rozmnażał się przez najmniejszą wspólną wielokrotność ;)

[rbit9n]

Dlatego przestałem kupować wymarzone aparaty i kupiłem taki, co dobrze mi się nim zdjęcia robi. Żaden nie był w połowie tak cudowny, jak się spodziewałem.

Swoją drogą seria H to Fuji, Lunar to Sony (do tego paskudnie oklejony), z końcem serii V skończył się prawdziwy Hasselblad.

hasselblad skończył się na "kill'em all".

[gibber]

Po ile chodzą nowe 503cw z magazynu. 4000 Euro?

[pastwisko]

No własnie nie chodzą, w tym problem.

[bowie]

Po ile chodzą nowe 503cw z magazynu. 4000 Euro?

Pięć lat temu nówkę sztukę można było kupić w BH za 6 tys. USD w kicie z obiektywem 80CFE. A jak wiadomo, w jueseju, jest taniej niż na kontynencie.

Swoją drogą, jestem ciekaw, kto z szanownych dyskutantów, którym nie podszedł hasselblad, używał konkretnie modelu 503CW. Bo jeśli opinia została wydana na podstawie starych wersji serii V w stanie szrotowym jakie można zobaczyć na giełdzie w stodole, to opinia taka nie może być miarodajna, wręcz mogę powiedzieć, że krzywdząca.

[pastwisko]

500 czy 503 to nie ma znaczenia - idea ta sama, spust na dole kręcidełko z prawej. Nie podeszła mi po prostu całkowicie idea focenia tym aparatem w wersji z kominkiem, czyli trzymania szescianika na dłoni i wyzwalania spustu. Moze z pryzmatem było by lepiej ale wątpię by się choćby zbliżyło do C645. Już pomijam ze nawet nie focąc cięzko to jakoś sensownie nosić ze sobą jak nie ma paska..

Zaś co do szrotowatosci, to ja mialem 500kę w stanie idealnym, bez jednej ryski na chromie.

[Bartek - NinoVeron]

a ja gdzieś na dole szafy mam jeszcze piękny komplet 500 c/m
i chyba go sobie odkurzę na którąś sesję bo to wspaniały sprzęt! :)

od prawie 2 lat używam 203FE ... ale jakoś nie mam serca pozbyć się 500 cm .... hmmm....
możliwe, że dobrze zrobiłem :)

[ranbir kapoor]

to juz 2 lata minely?
od 2 lat nie uzywalem 203FE, wsyzstko zmienilo sie kilka mies temu
znowu uzywam, a raczej mam, uzywam zadko
ale hassel to hassel, zadne tam contaxy

[Bartek - NinoVeron]

to juz 2 lata minely?
od 2 lat nie uzywalem 203FE, wsyzstko zmienilo sie kilka mies temu
znowu uzywam, a raczej mam, uzywam zadko
ale hassel to hassel, zadne tam contaxy

no już prawie 2 lata :)
a hasiek to hasiek! sprzęt nie do zarżnięcia :) :)
mam wiele innych a używam tylko jego
choć szczerze powiem, że wróciłem do korzystania za światłomierza bo pomiar światła w 203FE lubi mi przepalić

[doktor]

Każda liszka swój ogonek chwali.

Jak bym miał, to bym używał,
jeno krzywe nóżki mom,
co podskoce to sie gnom.

[!AGresT]

Każda kliszka swój aparat chwali.

[WojtehP]

to juz 2 lata minely?
od 2 lat nie uzywalem 203FE, wsyzstko zmienilo sie kilka mies temu
znowu uzywam, a raczej mam, uzywam zadko
ale hassel to hassel, zadne tam contaxy

a mądralo powiedz mi jakim aparatem robione zdjęcia Twoje są w konkursie Hassela ??? :)

mądralka ... hahahaha

[Vall]

Zenitem. ;-)

[cichy70]

co do zenitów, to zegarkiem zenitha bym nie pogardził.
maja parę ładnych modeli.