PDA

Zobacz pełną wersję : Osłony przeciwsłoneczne na obiektywy (tulipany) - czy ktoś uważa że to działa?



krokoo
11-05-2013, 18:52
Witam

Chciałem zapytać czy ktokolwiek ma przekonanie że osłony przeciwsłoneczne w jakimkolwiek sposób działają? Bo ja takowego nie mam, przyznam się. Jeśli więc ktoś używa osłon z konkretnego powodu - czyli redukcji niepożądanych efektów świetlnych, i ma pozytywne doświadczenia, proszę o zdanie albo dwa.

Ja nie widzę kompletnie ŻADNEJ różnicy, czy założę osłonkę, czy nie, nie zależnie od producenta czy ogniskowych.

PLUSY:
- jakaś tam ochrona dla obiektywu
- podobno dzięki nim jest mnie flar? (czy to prawda?)
- zawsze można komuś spróbować bardziej zaimponować sprzętem

MINUSY:
- są strasznie duże i brak na nie miejsca w torbie
- zakładanie i ściąganie zabiera czas
- nawet założone przedłużają wielkość obiektywu, dzięki czemu łatwiej nim zahaczyć, albo jego szerokość

Teraz chciałbym podkreślić że nie zakładam tego tematu złośliwie, jestem otwarty na dyskusję, jeśli więcej osób wypowie się że jednak tak, to może zacznę ich używać. Jeśli to ma poprawić jakość techniczną moich zdjęć to czemu nie. Ale jak mówię, zarówno z osłonkami jak i bez moje zdjęcia wyglądają IDENTYCZNIE, próbowałem różnych rzeczy (może nie jestem wystarczająco sprytny) ale nie udało mi się znaleźć sytuacji gdzie widoczna była by jakakolwiek różnica.

Acha i jeszcze jedno, nawet jeśli nie macie wyraźnego zdania, tak czy nie, napiszcie czy ich używacie.
(ewentualnie dlaczego)

Mam nadzieje że nie wkładam kija w mrowisko, szukałem chwilę podobnego tematu ale nie znalazłem. Umieszczam go tutaj bo w zasadzie jest to osprzęt do obiektywu, tak jak np filtr...

Sebastian

Art Erie
11-05-2013, 19:08
Coś słabo testowałeś.
Ochrona mechaniczna przedniej soczewki, przed uszkodzeniem mechanicznym typu upaćkanie szkła paluchem to jedno, ale...
Część obiektywów ma dość głęboko schowaną soczewkę i tu dość trudno złapać flarę. Jednak w obiektywach o płytko umieszczonej soczewce, oraz w przypadku używania filtrów użycie takiej osłony jest bardzo pożyteczne. Sprawa komplikuje się z filtrem polaryzacyjnym, ale wtedy o ile zachodzi taka potrzeba, przesłaniam boczne światło dłonią.

Nikolai
11-05-2013, 23:09
Ja osobiście, osłon przeciwsłonecznych używam zawsze, niezależnie czy słońce czy deszcz czy jestem w pomieszczeniu. Fakt że ograniczaj światło boczne nie podlega dyskusji, kwestia w jakim stopniu. Poza tym osłona chroni przednią soczewkę przed uszkodzeniami mechanicznymi i kroplami deszczu. Co do wymienionych przez Ciebie minusów:
- są strasznie duże i brak na nie miejsca w torbie - mam dużą torbę ;) poza tym większość osłon idzie zamontować odwrotnie i wtedy prawie wcale nie zabierają miejsca
- zakładanie i ściąganie zabiera czas - osłony nie ściągam a 10 sekund na samym początku nie robi mi różnicy
- nawet założone przedłużają wielkość obiektywu, dzięki czemu łatwiej nim zahaczyć, albo jego szerokość - niezależnie czy z osłoną czy nie lepiej uważać i o nic nie zahaczyć

militarius
11-05-2013, 23:14
ja zawsze chętnie używam osłon, bo bardzo dobrze chronią soczewkę, w dodatku bez pogorszenia jakości, co może mieć miejsce w przypadku niektórych filtrów UV :)

puszosław
11-05-2013, 23:24
Ja zwykle używam. Kiedy przekonałem się o sile osłony przeciwsłonecznej? Pożyczyłem 85 1.8 w wersji D. Tym szkłem ciężko w słoneczny dzień zrobić kontrastową fotę bez takiej osłony. We wcześniej używanym kompakcie robiłem jak kolega Art Erie radziłem sobie przysłaniając ostre światło boczne dłonią. Fakt mnie też wkurzają jeśli chodzi o miejsce w plecaku, ale mam je zawsze, a używam prawie zawsze.

Andrzej1974
12-05-2013, 09:34
Ja używam osłon przeciwsłonecznych z tymi obiektywami, do których są one dołączone (np. N 35 mm f/1,8G). Uważam, że skoro producent je dołącza do danego obiektywu to widocznie jest ona... niezbędna... ;-)

RobertMiernik
12-05-2013, 11:45
Jakie wy te osłony macie, że 10 sekund zajmuje ich założenie/zdjęcie?

Moje zakłada się góra 2-3 sekundy...

Używa, używać po to je zrobiono, żeby z nich korzystać...

Nie uratują przed wszystkimi flarami, ale eliminuje sporą ich część. Co do pogarszania/polepszania jakości zdjęć, to oczywiście nic takiego nie występuje, przecież w żaden sposób nie wpływa na samo zdjęcie, jedyny pozytywny efekt jej działania to właśnie flary.

Marek
12-05-2013, 12:59
Używam. Zawsze. Po to są. Jeżeli byłyby bezużyteczne i niepotrzebne to po prostu nie byłyby produkowane. Jak dla mnie chronią przed światłem bocznym, eliminują (ograniczają) flary i chronią przednia soczewkę (nie używam filtrów UV). Moje osłony są zawsze założone na obiektyw w pozycji "pracującej". Zawsze.


Ja używam osłon przeciwsłonecznych z tymi obiektywami, do których są one dołączone (np. N 35 mm f/1,8G). Uważam, że skoro producent je dołącza do danego obiektywu to widocznie jest ona... niezbędna... ;-)
Nie do końca masz rację. Producent (Nikon) dołącza osłony do wybranych obiektywów. Ja traktuję to jako politykę firmy (niezrozumiałą dla mnie). Ale osłony są do kupienia do wszystkich szkieł. Szczególnie stałki "D" (min. 20/24/28/35/50D).

Podsumowując: Osłona tak, do wszystkich obiektywów.

jamirq
13-05-2013, 08:15
a do tego dodaja takiego pro wygladu. Taka sobie 300/2.8 bez osłony wygląda jak dziwadło. Z jedna juz lepiej, ale z dwoma pełna profeska :P

adriansocho
13-05-2013, 08:33
Póki co z moich obiektywów największą osłonę PS ma N55-200, planuję ją przerobić na jeszcze większą (kształt tulipanowy), żeby uzyskać pro wygląd :P Przy pustej torbie Lowepro mieści się w niej aparat z założoną osłoną. Natomiast 35/1.8 ma tak małą osłonę, że nie ma sensu jej zdejmować w celu schowania obiektywu w torbie (z racji małych wymiarów jest też sztywniejsza). W S10-20 osłonę zakładam po to, żeby przypadkiem nie zawadzić filtrem UV o coś, co jest w kadrze (podczas patrzenia przez wizjer).

puciek
13-05-2013, 09:11
N55-200, planuję ją przerobić na jeszcze większą (kształt tulipanowy), żeby uzyskać pro wygląd
Po co Ci pro wygląd takiej osłony, jak n55-200 kręci mordką? Zepsujesz tylko osłonę, która raz będzie działać, a raz nie.

adriansocho
13-05-2013, 09:29
Po co Ci pro wygląd takiej osłony, jak n55-200 kręci mordką? Zepsujesz tylko osłonę, która raz będzie działać, a raz nie.

Mój N55-200 (VR) nie kręci mordką, ma wewnętrzne ostrzenie i zewnętrzne zoomowanie:) Nie wiem jak inni, ale ja czasami potrzebuję sobie poprawić poziom samopoczucia i własnej wartości jakimś dobiazgiem:)

Greg77
16-05-2013, 22:17
A ja nie uzywam wcale LANSHOODa, mam je w plecaku caly czas, ale nie uzywam, bo caly czas mam nakrecone pierscienie do holdera filtrow Lee, szkoda mi czasu na rozkrecanie zestawow zeby pyknac kilka zdjec z oslona...ale wszystko zalezy od rodzaju fotografii jaka sie wykonuje;)