PDA

Zobacz pełną wersję : Spring Session 2013 - Snowpark Czarny Groń



klojt
21-04-2013, 18:53
Witam

Oto moja kolejna, kończąca ten sezon zimowy, produkcja filmowa ze snowparku. Tym razem miejscówką był Czarny Groń koło Andrychowa.

o6kPSSwElQM

aikidudi
21-04-2013, 19:26
ogólnie fajne, ale niestety w kółko to samo i mnie to osboście znudziło juz po 1 minucie. Muzyka fajnie zgrana z materiałem, ale wolałbym chyba pokazanie stoku nie tylko u góry, ale i poniżej, jakieś luźne zjazdy a nie tylko te same akrobacje i w dodatku w tym samym miejscu. Fajnie byłoby sfilmować grupowy zjazd lub coś tym stylu. Film wg mnie ma potencjał, ale jest zbyt upakowany tymi samymi elementami i mnie się to nie podoba.

sowart
29-04-2013, 19:25
Brawo Fajny clip, muzyka fajnie dobrana, ciekawe kadry dobrałeś, miło się go ogląda.
Nie zgadzam się z przedmówcą, autor chciał nam pokazać snowpark a nie stok tam gdzie go nie ma. Po co filmować luźne jakieś zjazdy, jak tu liczy się trick, wykonanie i miejscówka.
Stawiam że nie interesuje cię aikidudi ten sport dla tego ci się znudziło po 1 minucie tak to jest, Rok temu zrobiłem materiał filmowy z zawodów moto wyszło mi 7 min. Kilka osób pisało mi że za długi, że się znudzili po 3 min, ale oczywiście nie siedzą w temacie. Dla mnie (i dla samych motocyklistów, zawodników itp.) 7 min clipu ogląda się świetnie.
klojt 2:17 to i tak dużo ujęć zmieściłeś w tym czasie. Ja osobiście nie uprawiam tego spotu, ale każdy sport extremalny mnie interesuje i miło mi się clip oglądnęło 3 razy :)
Jedynie na co zwróciłem uwagę: W pierwszej części dałeś więcej lepszych trików, a pod koniec już brakowało. Osobiście zrobił bym inaczej, na początku lajcik, a pod koniec boom best trickami

klojt
02-05-2013, 19:09
klojt 2:17 to i tak dużo ujęć zmieściłeś w tym czasie. Ja osobiście nie uprawiam tego spotu, ale każdy sport extremalny mnie interesuje i miło mi się clip oglądnęło 3 razy :)

Moim zdaniem (prawie) każdy film powinien być tak tworzony by mógł zainteresować również człowieka spoza danego środowiska. Owszem, można tworzyć godzinne 'dokumenty' o jakiejś specyficznej dziedzinie, ale wtedy trafi się tylko do bardzo ograniczonego grona odbiorców, którzy są ściśle związani z tą tematyką. Ja się staram, na ile to tylko możliwe, tak montować filmy przy użyciu chwytliwej muzyki i dużej dynamiki, by nawet dla 'człowieka z ulicy', dany film wydawał się choć trochę interesujący.