Zobacz pełną wersję : [ Krajobraz ] Niebawem
http://wpk.eltrakon.pl/L1014919E%20Niebawem.jpg
źródło (http://wpk.eltrakon.pl/L1014919E%20Niebawem.jpg)
Adekwatne do tytułu. Mocne.
(circle of) Confusion will be my epitaph ;)
... ale światłość .... na końcu :)
Nikonozaur
12-04-2013, 21:17
Gapię się i gapię zerkając czasami na tytuł... I nic odkrywczego nie dostrzegam. Może tak ma być?
Andrzej, zastanów się... ;-)
Wojtku, dla mnie rewelacja... obróbka z resztą też na poziomie nie odbiegającym od Twoich standardów
Nikonozaur
12-04-2013, 22:36
Andrzej, zastanów się... ;-) [...]
Poczekam na Twoje wyjaśnienie.
nic odkrywczego nie dostrzegam
Mylisz Kowalczyka z Kolumbem, a fotografię z żeglarstwem. Od odkrywania jest publika, nie autor.
Nic tam krakać nie będę, ale niebawem się może spotkamy ;-)
Ja odkryję jedną istotną kwestię, to zdjęcie bez swego (zaiste bardzo trafionego tytułu) byłoby słabszym zdjęciem. Obraz ma potencjał emocjonalny a to, myślę, chyba jest najważniejsze w tej sztuce. Zdjęcie zdecydowanie nie dla wszystkich, i to jest fakt. A osobiście to mi się nie podoba, jest przygnebiające, wole się cieszyć z życia niż myśleć o śmierci. Pozdrawiam!:)
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2013/04/L1014919E20Niebawem-1.jpg
źródło (http://wpk.eltrakon.pl/L1014919E%20Niebawem.jpg)
Prowokacja. Młody, przystojny, bogaty, wrażliwy, zdolny, zdrowy. Chwilę rozterek rozwieje Hustler lub jeszcze lepiej... Za wcześnie, ale warto pomyśleć i o tym. Pozdrawiam Cię MĘŻU, ale jeszcze nie podpisuję się pod tym. Zdjęcie ciekawe, tylko po co to nam?
Nikonozaur
13-04-2013, 00:43
Mylisz Kowalczyka z Kolumbem, a fotografię z żeglarstwem. Od odkrywania jest publika, nie autor.
Szanuję opnie nawet jak są chybione.
(...) Pozdrawiam Cię MĘŻU (...)
Pewna pani na Marszałkowskiej
kupowała synkę z groskiem
w towazystwie swego męza, ponurego draba;
wychodzą ze sklepu, pani w sloch,
w ksyk i w lament: — Męzu, och, och!
popats, popats, jaka strasna zaba!
:D
Dziękuję wszystkim - nie spodziewałem się aż takiego zainteresowania. ;)
Mimo iż na wcześniejsze Twoje fotografie dziwnie mnie się patrzyło, tak to zwaliło mnie z nóg, pomijając stronę techniczna, tak moncnego zdjęcia długo tutaj nie widziałem. Strasznie mnie się podoba. już dawno żadne zdjęcie nie zatrzymało mnie na tak długo;)
Pozdrawiam.
Ps. z racji że zawsze mam jakieś Ale, to wkurza mnie tylko ten słup po prawej strony:D
A osobiście to mi się nie podoba, jest przygnebiające, wole się cieszyć z życia niż myśleć o śmierci. Pozdrawiam!:)
Bez śmierci nie istniałoby pojęcie życia - nie miałbyś się z czego cieszyć :D
Szanuję opnie nawet jak są chybione.
Szanuję polemikę do momentu, gdy przeistacza się w czczą retorykę ;) Gdyby mój argument był chybiony, 99,9% zdjęć z tego forum nie nadawałoby się do publikacji. Kto mi pokaże choć jedno odkrywcze zdjęcie w dziale "Krajobraz", niech pierwszy rzuci kamieniem :mrgreen:
Bez śmierci nie istniałoby pojęcie życia - nie miałbyś się z czego cieszyć :D
:mrgreen:
CZy mam traktować to stwierdzenie jako dogmat?... nieee, zbyt banalne i chyba temat nie do objecia jednozdaniowo.
Co do zdjęcia to...(nie myślałem że kiedykolwiek podeprę się tym "legendarnym" już na forum stwierdzeniem)...
pełna zgoda z opinią żony:-) ,no ale jestem troszkę młodszy chyba od autora, więc pewnie na częstszą zadumę jęszcze przyjdzie pora.A tym ktorym ta częstotliwość doskwiera, polecam zrobić sobie conajmniej kilka dzieci no i oddać się jakiejś rywalizacji sportowej(najlepiej drużynowej).Pomaga...przynajmniej na jakiś czas ;-) .
Pzdr.
CZy mam traktować to stwierdzenie jako dogmat?... nieee, zbyt banalne i chyba temat nie do objecia jednozdaniowo.
To nie jest dogmat, to nie jest kwestia wiary - to kwestia elementarnej logiki. Co w tym jest nie do pojęcia? Że niepodobieństwem jest istnienie pojęcia życia bez śmierci? Równie dobrze można wyobrażać sobie istnienie dwójki bez jedynki.
To nie jest dogmat, to nie jest kwestia wiary - to kwestia elementarnej logiki. Co w tym jest nie do pojęcia? Że niepodobieństwem jest istnienie pojęcia życia bez śmierci? Równie dobrze można wyobrażać sobie istnienie dwójki bez jedynki.
Niechcę tutal uskuteczniać,tz. tfu OT, polemiki szerszej...
ale za pozwoleniem?
Pojęcia dogmat uzyłem w znaczeniu szerszym-pierwotnie na jego potrzeby stworzone jeno, gdyż dogmat nie zawęza się jedynie do Wiary -spour odwiecznie toczonego, Mości.
Ale niezwolna, ogólny zarys riposty mnie olśnił...dzięki Wierze właśnie-o ducha tu chodzi jedynie,bo tylko na płaszczyżnie Wiary I Filozofii mozna nijako pojęcia ś m i e r c i rozważać, uzywać...reszta nie jest już smiercią...jest jedynie inną rzeczywistścią, nowym "życiem",kolejnym wcieleniem w całej realności jaką znamy -ogarniamy.
Z ogolnej wiedzy naukowej(jak najszerzej biorąc jaką tylko mozna ogarnąć wiedzy)mozna wręcz stwierdzić że nie istnieje degradacja totalna,rozpad...n i c o ś ć ... (może prócz czornych dziur) ;-) Nie. Jest to jedynie( jak już pisałem wyżej), krąg kolejny, w nieskończonym oceanie czasoprzestrzeni, prawdopodobnie nierozpoczętej również -przeobrażenie. A "śmierć",nicość,rozpad jest jedynie przeskokiem,łącznikiem-czy to rozłożony na atomy pięń dorodnego niegdyś dębu, czy zerodowanej skały będzie z tego coś nowego.I tu byłbym dlatego bardziej ostrożny z wysuwaniem opini iż zycie nie istniałoby bez śmierci-czyli pojęcia duchowego acz pojęcia które ma jedynie zaznajamiać, nieść ładunek terminologiczny wsumie... i jest to kwestia jak najbardziej wiary-i na tej płaszczyżnie się zgadzam z Tobą iż śmierć nie istnieje bez życia... ducha i czego tam jeszcze...odpowiadając w końcu na Twoje pierwsze zdanie... .
śmierć jest życiu podrzędna ogólnie-przynajmnie ja man takie wrażnie.
I co do rzeczy mają tu 1ki i 2ujki?
moda prosi ja o wyrozumiałość.
Pozwolę sobie zacytować nieśmiertelną maksymę W.Gombrowicza: "Im mądrzej, tym głupiej".
posługwanie się cudzymi zdaniami wytrychami, to też nie najzgrabniejsza i najgłębsza estetycznie forma ekspresji.
posługwanie się cudzymi zdaniami wytrychami, to też nie najzgrabniejsza i najgłębsza estetycznie forma ekspresji.
Problem z Tobą to właśnie parcie na "najgłębsze estetycznie formy ekspresji".
Po pierwsze - nie zadajesz sobie trudu, bądź po prostu nie checsz przeczytać ze zrozumieniem wypowiedzi, do których się łaskawie odnosisz.
Po drugie - być może usilnie starasz się nadać swym wypowiedziom estetyczną głębię, ale zapominasz przy tym o takich niuansach, jak gramatyka, ortografia czy interpunkcja - nie mówiąc o takich drobnostkach jak elementarny sens wypowiedzi.
Yokofaja
18-04-2013, 22:15
Dobra fotografia- ze swego rodzaju przekazem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.