Zobacz pełną wersję : [ Fujifilm ] Fujifilm X100/X100S/X100T
Strony :
1
2
3
4
5
6
[
7]
8
9
10
Dlatego ja nie robie wielkiej afery (chyba, ze tak to wyglada :D). Musze zmienic tryb focenia na wolno i przemyslano ;) a nie tratatatatata! :twisted: ;) Zdziwilem sie tylko, ze w dzisiejszych czasach moze byc taka zamulka (chociaz to zle slowo bo sugeruje powolnosc, a tu raczej to nietrafianie mnie irytuje, ale procentowo to i tak mala wartosc, tak tylko marudze w sumie :D) w, badz co badz, niezbyt tanim sprzecie ;) Ale nic to - mialem wybrac 100 innych sprzetow (Mariusz i Darek wiedza bo im gitare zawracalem przez pol roku), zdecydowalem sie na Fuji i tej wersji sie trzymajmy.
Dlatego ja nie robie wielkiej afery (chyba, ze tak to wyglada :D). Musze zmienic tryb focenia na wolno i przemyslano ;) a nie tratatatatata! :twisted: ;) Zdziwilem sie tylko, ze w dzisiejszych czasach moze byc taka zamulka (chociaz to zle slowo bo sugeruje powolnosc, a tu raczej to nietrafianie mnie irytuje, ale procentowo to i tak mala wartosc, tak tylko marudze w sumie :D) w, badz co badz, niezbyt tanim sprzecie ;) Ale nic to - mialem wybrac 100 innych sprzetow (Mariusz i Darek wiedza bo im gitare zawracalem przez pol roku), zdecydowalem sie na Fuji i tej wersji sie trzymajmy.
Jak chciałeś sprawny AF trzeba było Olka brać...
:)
Jak bede chcial sprawny AF to wezme D3s ;)
Jak bede chcial sprawny AF to wezme D3s ;)
Jak będę chciał focic w manualnym af to mam f301 :P
W sumie nikt nie powiedzial nic o zdjeciach, nadaja sie do czegos? )
Nie. Tak, jak AF.
Pakuj ten aparat i wysyłaj do mnie. Przyjmę jak własny.
Adamie poczekam az przyjdzie reszta gratow, zeby nie wysylac Ci polowy zestawu ;)
shao - a zanabyłes juz pasek na nadgarstek ? Ktoś ma jakies propozycje który będzie najlepszy.
Nie, jeszcze sie rozgladam za jakims sensownym. Za to dzisiaj przyszla tylko oslona z adapterem, uvka, bateria i miska pod palec wskazujacy ;) z oslona -100 do malenkosci, od razu zdjalem ;) Zobaczymy jak zamiennik bateryjny bedzie sie spisywal.
Nie pamiętam czy to w tym wątku było to porno futerałowe do Fuji? ;) Na optycznych dzisiaj taki news:
http://www.optyczne.pl/6759-news-Fujifilm_X-Signature.html
tanizna, jak to u Fuji :)
ja nawet za darmo bym się nie zdecydował:)
już dawno ulepszacze się tym zajmowali http://www.youtube.com/watch?v=6_qooEmVJAI
Zauwazylem, ze z nakrecona UVka aparat robi sie mniej niewidzialny bo zwieksza sie powierzchnia, od ktorej moze sie cos odbic (w koncu uvka ma 49mm, a soczewka ze dwadziescia ;))
Chyba przestane uzywac RAWow calkiem bo to co wyciagam z JPGa jest naprawde dobre. RAWy robie z przyzwyczajenia w sumie ;)
EDIT:
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/03/xzv4-2.jpg
źródło (http://imageshack.com/a/img691/3490/xzv4.jpg)
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/03/on72-2.jpg
źródło (http://imageshack.com/a/img834/9049/on72.jpg)
EDIT2: Po zalozeniu adaptera do UV (nie mowiac juz o oslonie przeciwslonecznej) robi sie coraz ciasniej w kadrze ;) pewnie po zalozeniu WCL-X100 jest jeszcze gorzej, a co dopiero jak sie przypnie ten telekonwerter, ktory majstruja... wtedy chyba EVF ratuje sprawe.
Przepraszam za mały ot, ale to przez zawodową ciekawość...
********e rusztowanie! Często tam się takie spotyka?
Z jednej strony widzę, że gość ubrany dość profesjonalnie (kask, rękawiczki) a z drugiej taka samoróbka.
Masz jeszcze jakieś zdjęcie tego?
Wiekszosc budynkow do ~5-6 pieter dostaje takie rusztowania (ale jak chca to i 30 pieter moga takim rusztowaniem obrobic ;)) bo:
1. szybko sie je stawia
2. bardzo tanio zdobywa sie material (czyt. bambus)
3. konstrukcja jest lekka
4. lepiej spasc na bambus niz na rure metalowa
5. wytrzymalosc jest wystarczajaco duza
6. taki kraj, tu bambus wykorzystywany jest do wielu rzeczy
Foty wysle Ci na PW, zeby tu nie robic watku o rusztowaniach ;)
Rusztowania bambusowe nie ustępują tym stalowym, a pod pewnymi względami je przewyższają. Problemem jest tylko to, że bambus nie wszędzie rośnie i koszty transportu zniwelowałyby ewentualny zysk.
Akurat pracuje w firmie budowlanej, w której bardzo duży nacisk kładzie się na bhp i wiem ile byłoby zachodu z przeforsowaniem takiego wynalazku u nas. Samo zaprojektowanie tego to nie lada wyzwanie. Chociaż pewnie tam budowane jest to w jakiś tradycyjny sposób (w sensie bez potrzeby takiego dywagowania nad projektowaniem tego).
Ciekawe zagadnienie. Za zdjęcia na PW byłbym bardzo wdzięczny, wysłałem Ci mój adres @. Z góry dzięki.
Przecież (przynajmniej teoretycznie) u nas w PL możesz mając uprawnienia montażysty budować rusztowanie z rurek, złączek i desek bez projektu. Roboty przy tym masa, ale da się zrobić?
Tu sie tego nie projektuje, tu sie tylko sprawdza na oko jaka wysokosc i szerokosc, zeby bylo wiadomo ile materialu potrzeba, bambus sie zwozi i sie buduje ;) ale nie robmy OT ;)
Dzisiaj padla mi bateria, duzo szybciej niz poprzednim razem... Wsadzilem przed chwila zamiennik, zobaczymy ile wytrzyma.
Ale na rusztowania z drewna już projekt mieć raczej musisz. A raczej do takich bym porównał te z bambusa.
Rusztowanie z rurek, złączek i desek jest raczej rusztowaniem systemowym. Chociaż przyznam szczerze, że na wszystkich budowach na których byłem stosowaliśmy systemowe rusztowania elewacyjne (ramki, blaty, barierki).
marcin_G
10-03-2014, 23:14
O Fuji, dziewczyny, o Fuji, jest ten temat :D
Fuji, srudżi.
Bambus, ku....a!
Amator777
10-03-2014, 23:43
Jak o Fuji - wczoraj aparat nieco mnie zaskoczył na spacerze funkcją AUTO ISO. Ustawiłem sobie max czas 1/60 s i ISO 3200. Pstrykałem wczoraj widoczki na f8 i f11, a nagle na jednej fotce aparat mi ustawił ISO 3200 i 1/1000s. Nie mam pojęcia co było powodem. Na pozostałych zdjęciach miał już normalne ustawienia.
A widoki dosyć statyczne:
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=28713067050425_14e26eea18.jpg)
Fuji podnoszac ISO, podnosi zakres tonalny.
Kartofelinder
11-03-2014, 11:50
Ze co? O_o
Fuji podnoszac ISO, podnosi zakres tonalny.
nooo - dorzuca szum gratisowo :0
OK, spalem jeszcze i troche nieprecyzyjny bylem, chodzi oczywiscie o zakres dynamiczny, ktorego powiekszenie zwiazane jest z wyzszymi wartosciami ISO ;)
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/03/13081169564_6af8fdca2b_c-3.jpg
źródło (http://farm8.staticflickr.com/7401/13081169564_6af8fdca2b_c.jpg)
marcin_G
11-03-2014, 18:44
No, będzie grubo..... :
http://allegro.pl/fuji-x100s-jak-nowy-tylko-267-zdjec-mega-zestaw-i4043685116.html
nooo - obstawiam 4 klocki :)
Ueee, srebrny. -3k na starcie ;)
MariuszJ
16-03-2014, 16:30
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img833.imageshack.us/i/lzbz.jpg/)
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img543.imageshack.us/i/il31.jpg/)
Kinomaniak1
16-03-2014, 18:54
Mam pytanie do użytkoników X100, x100s - zauważyłem, że w trybie automatycznym (przesłona na "A") mój X100 robi zdjęcia na F 2.0, niezależnie czy ostrzę na dalekie czy na bliskie cele... kiedy zmienię sam przesłonę na 16 to zdjęcia wychodzą ciemne, mimo że pozostałe parametry jak czas naświetlania itd. mam również automatyczne - czy ktoś mógłby mi pomóc i wyjaśnić jak to działa?
Odkąd mam 20mm na Nexie 6 to właściwie nie odpinam tego obiektywu. No i w związku z tym gdzieś mi świta w głowie czy nie rzucić w cholerę tych bagnetów i nie kupić takiego X100(s). Mam nadzieję, że znajdzie się dobry człowiek, który wybije mi z głowy takie przeprowadzki. ;)
Co Was najbardziej wkurza w X100(s)?
to że się wszyscy gapią i mówią "łooo ale masz zaje....sty retro aparacik". I zawsze trzeba im przyznawać rację. Nudne to :)
A z rzeczy istotnych to nic :)
MariuszJ
18-03-2014, 00:22
Mnie wkurza najbardziej zawodność AF przy celu, z którym lustrzanka nie ma żadnych problemów. Dużo robię na MF z tego powodu i tu warto jednak zainwestować w S a nie gołą X100.
To są wspólne problemy dla CDAF, więc nie będziesz jakoś specjalnie zaskoczony. Przykry jest też brak automatyki filtra ND, często zdarza mi się przepalić kadr przez nieuwagę.
domyślam się :)
A tak na poważnie to z bolączek to oczywiście zasilanie - ale zapas baterii to spokojnie rozwiązuje. Można też narzekać na AF - no ale z drugiej strony nie jest to D4 by AF musiał wyrywać z kapci. MF jakoś nie mogę ogarnąć - nie wiem czemu. Może gdzieś jest jkakiś blog gdzie ktoś to opisał w miarę sensownie jak sobie z tym ustrojstwem radzić ?
Poza tym przeszorałem ten aparat na wyjazdach bez żadnego pokrowca - bujał się w plecaku luzem czasem i nic mu nie jest. Taki mały zabijaka :)
MariuszJ
18-03-2014, 00:40
Zapomniałem o zasilaniu. To jakiś koszmar - bateria bez ostrzeżenia może Ci siąść w każdej chwili.
Ostrzenie "na cyfrowy klin" jest bardzo ok, polecam.
Ten pokrowiec jest ok, dzięki niemu wrzucam aparat z kluczami i nie martwię się. Na pojedyncze zdjęcie nawet nie ściągam ruchomej połówki, tylko wisi.
Ja na baterię nie narzekam. Spokojnie da się żyć z ca. 300 klatkami na jednym naładowaniu. Przynajmniej oducza to od bezmyślnego pstrykania na lewo i prawo.
Za to wnerwia mnie, że pod kurtką, w kieszeni albo w plecaku pokrętła i przełączniki X100S same się przestawiają od banalnego potarcia o cokolwiek. Wyjmując aparat często nie zauważam, że mam inne ustawienia czasu, przysłony, korekty naświetlania, autofokusa albo wszystkiego jednocześnie, niż miałem przed jego schowaniem, a w dodatku bywa, że aparat się włączył i niepotrzebnie zżera prąd. Muszę zakładać okulary, aby sprawdzić i poprawić ustawienia, a potem ponownie je zdejmować, żeby zrobić zdjęcie, co jest wybitnie upierdliwe. Bez okularów niestety źle widzę na bliskie odległości, więc jeżeli ich nie założę, często kończy się to kilkoma źle naświetlonymi kadrami, względnie dłuższą chwilą ogłupienia, zanim się zorientuję, że coś jest nie tak jak powinno być.
Pisałem już o tym. Odkąd mam Leikę M3, tj. od miesiąca wpienia mnie to znacznie bardziej niż przedtem, gdyż 50-letnia Leica nie robi mi takich numerów. W Leice po wyjęciu zawsze ustawienia są dokładnie takie same, jakie były przed schowaniem.
Dla mnie problemem jest AF bo nawet Lumix TZ7 lepiej trafia w wielu sytuacjach ;) Do tego bateria... mam juz druga i to ostatnio mnie uratowalo jak nagle okazalo sie, ze nie mam pradu ;) Reszta ok mniej lub bardziej ;)
Co do pokretel to u mnie wszystko trzyma swoje pozycje, ale ja aparat mam najczesciej na szyi, a nie w torbie, chyba ze w czarnuchu cos poprawili ;)
Dotyczy to także aparatu na szyi. Jadąc rowerem wolę mieć aparat schowany pod kurtką, niż żeby mi się dyndał swobodnie. To wystarcza, aby pokrętła się poprzestawiały. Nie zawsze tak się dzieje, ale wystarczająco często, żeby mi działać na nerwy.
To ja nie wiem, bo ja jezdze rowerem z aparatem na szyi i nic mi sie nie przestawia ;) ale tak jak mowilem - moze w czarnym cos poprawili... w koncu Wy wszyscy macie srebrne ;)
MariuszJ
18-03-2014, 07:17
W moim srebrnym tez sie nic nie przestawia.
Moze masz zepsuty ;) Dzisiaj zapomnialem aparatu do roboty, skapnalem sie dopiero pod biurem... brak D3s na szyi pewnie szybciej bym zauwazyl ;)
mi też się nic nie przestawia - pokrętełka sa dobrze spasowane i działają z należytym oporem. Co na poczatku mnie wkurzało bo korekcja ekspozycji dośc opornie działała - ale się rozruszała :)
marcin_G
18-03-2014, 12:05
Co Was najbardziej wkurza w X100(s)?
Cena.....
U mnie też się kółka przestawiają, jak noszę w kieszeni bez pokrowca :evil:
Czasami wkurza mnie ślamazarny AF, który błądzi w prostym oczywistym przypadku
Przełączanie w tryb makro, albo z trybu OVF na EVF w wizjerze bo przysunąłem się za blisko, a i jeszcze ta ramka utrudniająca kadrowanie w optycznym :mrgreen:
Poza tym i tak lubię robić nim zdjęcia ;-)
Pozdr
LordYoghurt
18-03-2014, 13:40
Chyba wszystkie wady już koledzy wymienili, ja bym dodał błąd paralaksy wizjera optycznego na bliskich planach - ramka na zdjęciu nie w 100% pokrywa się z finalnym kadrem. Ale i tak go baaardzo lubię, jak większość, która się z nim zetknęła.
To moze jakies zdjecie bo dawno nic nie bylo... ;)
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.com/a/img850/967/ry4s.jpg)
Dzięki za zwrócenie uwagi na te kółka nastawcze.
Pytanie do osób, które przesiadły się z gibaka na nieruchomy wyświetlacz X100s (mam nadzieję, że MariuszJ widzi i pomoże) - jak duży jest to problem? Idzie się przestawić, czy jednak ciągle coś kłuje, że przydałby się gibak?
To moze jakies zdjecie bo dawno nic nie bylo...
Italia w PRC, kto by pomyślał ;)
Marcinie, w Szanghaju jest wiecej takich furek niz w calej Polsce ;)
Chyba mowa była o italii, a nie o furkach ;)
Marcinie, w Szanghaju jest wiecej takich furek niz w calej Polsce ;)
W to nie wątpię :D
Chyba mowa była o italii, a nie o furkach ;)
Ale na zdjęciu jest właśnie Ferrari 458 Italia! :)
Toc to jest Italia, Ferrari 458 Italia! ;)
Co do gibanego ekranu to ja dzisiaj mialem okazje z takiego korzystac (bo normalnie korzystam z nieobracanych ;)) i w sumie w Fuji to by sie przydalo tylko zeby zrobic jeszcze bardziej retrostajl (cos jak w Epsonie R-D1, gdzie wyswietlacz byl obracany i po schowaniu LCD aparat wygladal calkiem jak stary grat ;)).
EDIT: W tym samym momencie odpisalismy o Ferrarynie :D
MariuszJ
18-03-2014, 17:43
Pytanie do osób, które przesiadły się z gibaka na nieruchomy wyświetlacz X100s (mam nadzieję, że MariuszJ widzi i pomoże) - jak duży jest to problem? Idzie się przestawić, czy jednak ciągle coś kłuje, że przydałby się gibak?
Gibak silnie uzależnia, do tego stopnia, że do kompletu ze szkłami X-mount zakupiłem X-M1, nie rozważając nawet X-E1/2.
X100(S) to inna filozofia fotografowania, a ogniskowa (za którą notabene nie przepadam jako dającą subiektywnie najmniej efektowny kąt widzenia) nie wywiera takiej presji na posiadanie gibaka. Jakby był, przyjąłbym go z chęcią, nie ma - da się żyć.
Dużo bardziej moim zdaniem na brak gibaka cierpi klasa aparatów reprezentowana przez Ricoha GR i Nikona A.
ogniskowa (za którą notabene nie przepadam jako dającą subiektywnie najmniej efektowny kąt widzenia)
Dla wielu to największa zaleta :)
Dzięki za opinię!
shaolin - a zanabyłeś juz w końcu pasek na nadgarstek do fujika ? Coś polecisz dobrego bo patrze w necie to sama bryndza jakas :)
Domyslam sie, ze napisales nickiem bo za duzo Marcinow w jednym miejscu wiec Ci wybacze chamie zly ;)
Nie kupilem nic na nadgarstek. Wyszedlem z zalozenia, ze juz robi sie cieplo wiec nie bede mial kieszeni, zeby schowac aparat, a skoro wiekszosc czasu poruszam sie rowerem to wole miec aparat na szyi niz w rece/kielni ;)
napisałem dlatego bo wydawało mi się że jesteś połaczony z internetem i masz właczony monitoring wpisów i jak zauważasz słowo kluczowe "shaolin" to się pojawiasz :) I jak widzisz - nie myliłem się :) hehehe
Kinomaniak1
21-03-2014, 00:40
nocne zdjęcie z mojego X100
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.com/a/img822/6161/ixni.jpg)
Tym razem nie Ferrari... ale juz zapomnialem jak sie robi RAWy ;) JPGi z Fuji = aj lajk! (nawet jesli im pozniej troche pomagam ;)).
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/03/vg3t-2.jpg
źródło (http://imageshack.com/a/img34/6568/vg3t.jpg)
Tym razem nie Ferrari... ale juz zapomnialem jak sie robi RAWy ;) JPGi z Fuji = aj lajk! (nawet jesli im pozniej troche pomagam ;)).
He, he dokładnie z taką nadzieją kupiłem X100 i się nie zawiodłem :smile:
Zmieniasz te auta jak aparaty 8)
Pozdr
Biorac pod uwage, ze aparaty zmieniam co jakies 5 lat to chyba nie tak czesto... ;) Oczywiscie caly czas robie RAWy z JPGami ale nawet ich nie odpalam jak widze co mi Fujik wypluwa. Tylko ten AF... :evil: ;)
Shao, robisz Ty jakieś zdjęcia ostatnio? Wrzuciłbyś co...
No i w związku z tym gdzieś mi świta w głowie czy nie rzucić w cholerę tych bagnetów i nie kupić takiego X100(s). Mam nadzieję, że znajdzie się dobry człowiek, który wybije mi z głowy takie przeprowadzki. ;)
Co Was najbardziej wkurza w X100(s)?
No to jeszcze teraz trzeba mi wybić z głowy X100s. Albo nie, bo chce czarnucha, to się Shao nie będzie już czuć samotny.
Stwierdziłem, że 14-tka dla mnie za szeroko ( szczególnie przy kotlecie, z fishem całkiem inaczej to wyglądało) 180 za wąsko i postanowiłem posprzedawać kupić sigmę 35, lub N35 1,8 FX, 35 dx zamienić na 50 1,8g, Albo 35dx i S85 zamienić na 851,8g. Ale brak AF w samyangu mi nie przeszkadza, af w 35 daje radę.
No to postanowiłem jeszcze d90 puścić w świat, I by starczyło na x-e1+18-55+ 35 za 3999zł. Alę się promocja skończyła.
Na calkowitą migrację do fuji x się jeszcze nie zdecyduje, ale na razie jako backup i aparat na co dzień X100s wydaje mi się całkiem rozsądnym rozwiązaniem. Zabieranie ze sobą ciągle plecaka już dawno mi się nie podoba. Co prawda x-e świetnie mi leży w ręce, a x100 trochę mi się wyślizguje ( guzikologia tteż gorsza), ale jego kompaktowość, migawka centralna wizjer optyczny to rekompensują. W nieokreślonej przyszłości zamienię resztę DSLR na
x-e3, x-e4 +56+23+S12+S8. Ale puki co, tam gdzie trzeba błysnąć, AF fazowego, Malej głębi ostrości będę miał D600 + 35dx. A tam gdzie nie chce winiety ( ostrzenie na dalsze odległości, przymknięta przysłona, krótkie czasy synchronizacji, dyskrecja i fan X100s.
Sorki za to przynudzanie.
Shao, robisz Ty jakieś zdjęcia ostatnio? Wrzuciłbyś co...
Ostatnio to ja nic nie zrobilem bo mam urwanie zadka w robocie. I chyba musze zainteresowac sie konwerterem szerokokatnym... ;)
No to jeszcze teraz trzeba mi wybić z głowy X100s. Albo nie, bo chce czarnucha, to się Shao nie będzie już czuć samotny.
Tylko pamietaj o jednym - bawelny nie zbiera... :twisted: :mrgreen:
Ja ostatnio focilem w niezlych warunkach (ISO6400, 1/20s, f2) i jednak obrazek (nawet w RAF) nie jest taki cudny jak wszyscy pisza ;) chyba ze porownuja z D70s/300D ;) ale moze za bardzo przyzwyczailem sie do obrazka z D3s...
ale moze za bardzo przyzwyczailem sie do obrazka z D3s...
No ja tym skażony nie jestem. Af z D3s i trójcy 14-200 też nie. :)
I bardzo dobrze bo D3s i 14-200 to ZUO... ale przynajmniej teraz plecy mnie tak nie bola jak wczesniej ;) Wczoraj zrobilem test halasowy - wzialem aparat do kina i nikt nie zauwazyl, ze podczas seansu robilem zdjecia ;) (zbieralem klatki z filmu :D).
To teraz będziesz przerabiać "kinówki" na 4k :-).
Nie wiem czy w Polnocnej Korei potrzebuja 4K ale focilo sie ok ;)
Dzisiaj przyszedl polar Marumi, zamowilem bo mi brakowalo jak focilem furki na spacerach. Zakladam, krece i dupa. Co jest do uja?! :evil: aha... przeciez to tunel, a nie wizjer ttl... :lol: bede musial sobie zapodawac EVF przy autach ;) dobrze, ze to tylko pstryk, a nie jakiegos dodatkowe gadzety jak w polowie aparatow aktualnie.
Kinomaniak1
25-03-2014, 18:56
Mam pytanie o statyw do x100
jaki statyw byłby dobry do tego modelu? chodzi mi o to aby statyw był mały i lekki, aby go można było włożyć do kieszeni tak jak x100 :P
Dobry, mały i lekki - po co Ci aż trzy statywy? ;-)
Mały i lekki statyw przeważnie nie będzie stabilny i solidny. Poza tym, zdefiniuj "mały" - chodzi Ci o statyw stołowy? Bo jeśli masz na myśli statyw kieszonkowy, rozciągający się na wysokość 1,5 m, to choć widziałem coś podobnego, zdecydowanie nie miało to nic wspólnego ze stabilnością, i bałbym się nawet ustawić na tym aparat, żeby się nie przewrócił i nie potłukł.
MariuszJ
25-03-2014, 19:07
Mam pytanie o statyw do x100
jaki statyw byłby dobry do tego modelu? chodzi mi o to aby statyw był mały i lekki, aby go można było włożyć do kieszeni tak jak x100 :P
Gorillapod bądż podróba.
Kinomaniak1
25-03-2014, 19:10
puch24, nie stołowy tylko taki żeby go można użyć spokojnie go w terenie (ważne - nie martwiąc się przy tym że się przewróci uszkadzając aparat)...trochę by to było komiczne że specjalnie kupowałem mały aparat, aby móc go wszędzie zabrać a teraz bym kupował statyw na który trzeba nie wiem.. torbę turystyczną ... chodzi o to że np. jestem w górach a nigdzie nie ma np. ławki że mogę położyć na niej aparat są tylko nierówne kamole i pochyły teren...
nie musi być rozciągany, ma być kieszonkowy stabilny i kompatybilny z x100 (wypróbowany i sprawdzony).
Właśnie myślałem o tej podróbie Gorillapod... jak polecasz to już chyba nie ma co kombinować więcej:)
MarjuszJ tylko jest jeszcze jeden problem - mam ten oryginalny skórzany pokrowiec, i w nim nie ma dziury na to aby go przykręcać do statywu... czy macie na to jakiś sposób? Ogólnie z tego oryginalnego etui ten pasek jest jeszcze do niczego - przeciera się na tym czarnym cienkim materiale....
MariuszJ
25-03-2014, 19:15
Właśnie myślałem o tej podróbie gorillipod... jak polecasz to już chyba nie ma co kombinować więcej:)
MarjuszJ tylko jest jeszcze jeden problem - mam ten oryginalny skórzany pokrowiec, i w nim nie ma dziury na to aby go przykręcać do statywu... czy macie na to jakiś sposób? Ogólnie z tego oryginalnego etui ten pasek jest jeszcze do niczego - przeciera się na tym czarnym cienkim materiale....
No niestety, albo futeral, albo statyw. Mozesz co prawda przedziurawic go u kaletnika a w gorylu wymienic srube na dluzsza, ale chyba sensowniej do statywu po prostu zrezygnowac z futeralu.
Kinomaniak1
25-03-2014, 19:19
hmm ale wtedy znowu ryzykuję tym że fuji zostanie zarysowany... ;/
na allegro widziałem też nieoryginalne etui ale z taką dziurą jakby - będzie dobre do statywu? http://allegro.pl/skorzane-etui-fuji-finepix-x100-od-fripers-i4092934867.html
To takie rozwiązanie jak w x20 - w śrubie na dole jest gwint do statywu.
MariuszJ
25-03-2014, 19:29
hmm ale wtedy znowu ryzykuję tym że fuji zostanie zarysowany... ;/
na allegro widziałem też nieoryginalne etui ale z taką dziurą jakby - będzie dobre do statywu? http://allegro.pl/skorzane-etui-fuji-finepix-x100-od-fripers-i4092934867.html
Wydaje się, że po to właśnie to jest właśnie takiej a nie innej konstrukcji.
Kinomaniak1
25-03-2014, 19:33
No ale też w sumie wtedy będzie podtrzymywany de facto sam futerał a nie aparat...
Ale ta śruba jest na 90% przykręcona do korpusu, taki rodzaj przejściówki (jak w x20).
Działa to tak:
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/03/s90b_03-1.jpg
źródło (http://aukcje.fripers.pl/akcesoria/etui/S90B/s90b_03.jpg)
W x20 etui montuje się do korpusu w taki sposób. To stare i sprawdzone rozwiązanie (z bardzo wielu lustrzanek analogowych). Fuji jest leciutkie, więc połączenie będzie bardzo sztywne.
hmm ale wtedy znowu ryzykuję tym że fuji zostanie zarysowany... ;/
[/url]
A od czego zostanie zarysowany? Wystarczy przeznaczyć jedną kieszeń w kurtce lub plecaku i nie wkładać tam niczego innego np. kluczy.
To kup drugi postaw w gablotce aby się nie kurzył.:) A pierwszego używaj. Jeśli to ma być aparat, aby mieć zawsze przy sobie i chodzenia po górach, to codzienne stresowanie się czy nie złapie jakiejś rysy dla mnie odbiera całą przyjemność.
Aparat w stylu retro lepiej jak wygląda na używany. Tak samo terenówka ochlapana błotem, a nie codziennie woskowana.
Kinomaniak1
25-03-2014, 19:48
Noszę aparat na pasku na szyi, zarysowany może być np. od guzików czy zamka kurtki.
Ja wychodzę z założenia że szanuję to co kupiłem i zawsze to osłaniam dodatkowymi zabezpieczeniami - np. na komórce też mam plecki i folie ochronne, pewnie większość z Was ma.
Nie kupiłem tego aparatu na rok tylko na wiele lat.
Kinomaniak1
25-03-2014, 20:08
nie wiecie może czy taką samą przejściówkę-śrubę da się gdzieś kupić? to bym spróbował to w swój futerał wmontować...
Ja dawno zrezygnowałem z pasków na rzecz gołego aparatu albo szelek reporter. Ale w twoim wypadku to może być dobre rozwiązanie. Na telefonie nie noszę, może dlatego nie wygląda już najlepiej, choć niby "Solid".
Ale rozumiem Twój punkt widzenia.
Czasem ludzie przesadzają i zakładają, oklejają zabezpieczenia, zabezpieczeń urządzenia, które ma być użytkowe, a wtedy przestaje takim być.
Ja wychodzę z założenia że szanuję to co kupiłem i zawsze to osłaniam dodatkowymi zabezpieczeniami - np. na komórce też mam plecki i folie ochronne, pewnie większość z Was ma.
Nie kupiłem tego aparatu na rok tylko na wiele lat.
Wg mnie jest dokładnie odwrotnie - jeśli bym coś kupował na krótko, z zamiarem sprzedania, to rozumiem nadmierną dbałość. Ale kupując na lata chcę sprzęt po prostu używać. Chyba bym zwariował gdybym miał na codzień "miziać" telefon przez ponaklejane na ekran folie. Ale to ja tak mam, nie namawiam nawet, bo jeszcze rysa na obudowie spowoduje zawał, i co wtedy? ;)
Kinomaniak1
25-03-2014, 21:22
Wg mnie jest dokładnie odwrotnie - jeśli bym coś kupował na krótko, z zamiarem sprzedania, to rozumiem nadmierną dbałość. Ale kupując na lata chcę sprzęt po prostu używać. Chyba bym zwariował gdybym miał na codzień "miziać" telefon przez ponaklejane na ekran folie. Ale to ja tak mam, nie namawiam nawet, bo jeszcze rysa na obudowie spowoduje zawał, i co wtedy? ;)
A ja mam tak że kupuję telefon na 4 lata, odklejam folie po dwóch i wtedy znowu mam nowy przez dwa kolejne :)
Ja mam aparat na szyi i chodze w zapinanych bluzach - zadnego sladu jak na razie wiec tym bym sie tak bardzo nie przejmowal. Oczywiscie dobrze jest dbac o sprzet ale nie robmy z tego wielkiej afery bo zamiast myslec o kadrach to bedziemy myslec o tym jak nie porysowac sprzetu.
Ten Fuji wyzwala jakieś dziwne pedantyczno-maniakalne instynkty. ;) Jak nie paski i futerały, to obawy przed ryskami...
Mi po krótkiej przygodzie z Nikonem Df przeszła chęć na vintydże. Na szczęście sam odciągnąłem się od pomysłu zakupu X100s, bo na Was liczyć nie można. :P No i nie ukrywam, że trochę pomógł Samyang, który zapowiedział w końcu jakieś konkretne UWA pod mirrorlessy.
A ta uwaga o polarku ciekawa. :D Też na początku bym się zdziwił. ;)
Po spotkaniu z Df to 99% ludzkosci odwroci sie od wintydzy :twisted: :mrgreen: (ciekawe kto teraz bedzie mi wypominal ten tekst w innych watkach :twisted:)
Do polara juz sie przyzwyczailem, ale na razie nie mam zadnych zacnych kadrow z jego uzyciem wiec Wam nie pokaze ;) ;) plus tego polara jest taki, ze to tylko 49mm wiec mam go w pudelku, a pudelko w kieszeni od spodni razem z kluczami i scyzem... i nie uwiera w torbe ;) wiec zakladam go kiedy trzeba i tyle (chociaz w ciagu dnia to moze byc caly czas).
Amator777
27-03-2014, 12:30
Sprawił ktoś sobie tzw. miękki spust ? Niby teraz wygodniej naciska mi się spust aparatu, ale niestety ciągle mi się ta nakładka na przycisk wykręca. Parę razy bym ją zgubił.
wyrzykus
27-03-2014, 13:19
Są na śruby odpowiednie środki, np. Loctite. Tylko musisz uważać żeby nie zapaćkać aparatu całego.
Sprawił ktoś sobie tzw. miękki spust ? Niby teraz wygodniej naciska mi się spust aparatu, ale niestety ciągle mi się ta nakładka na przycisk wykręca. Parę razy bym ją zgubił.
Swoj wkrecilem na Loctite 243 (niebieski), trzyma.
Lakier do paznokci też daje radę
Lakier się po jakimś czasie wykrusza. Loctite czy inny podobny klej do gwintów jest OK, tylko trzeba czytać co napisali w instrukcji takiego specyfiku. Są bowiem kleje, które po zastygnięciu wymagają podgrzania złącza do kilkuset stopni celem odkręcenia tego się wkręciło.
Amator777
04-04-2014, 11:11
Dzięki. Loctite trzyma i nawet nic nie usyfiłem.
Telekonwerter oficjalnie:
http://www.fujifilm.com/news/n140416_02.html
http://www.dpreview.com/news/2014/04/16/fujifilm-announces-teleconverter-for-x100-x100s
ciekawe jaka cene za niego wywalą - pewnie nie mniej niz tysiak :)
Myślę, że podobnie jak za WCL koło 1300zł :roll:
Pozdr
Krzysztof Powolny - na forum fuji napisał:
"Moze pomyślimy o promocji dla osob, ktore kupiły X100 i X100S, oczywiście dotyczyć to bedzie klientów z Polski i tele i wide"
http://www.fujifilm.com/products/digital_cameras/accessories/lens/conversionlens/x100teleconversionlens/sample_images/
Telekonwerter oficjalnie
Myślałem, aby sprzedać X100s po zakupieniu X-T1, ale hmmm... możliwość zgrania 50mm, f/2 oraz migawki centralnej ze zdalnym błyskiem wydaje się być mocno kuszącą opcją! Szczególnie, że mogę sobie sterować zdalnie mocą "sabinek" przez pocket wizarda (AC3). Chyba jednak X100s zostanie :D
Mi opcja z lampami nie potrzebna, dlatego do XT-1 kupię 35 1.4, a X100 owszem też zostanie tylko szerokiego konwertera WCL się pozbędę.
Jak ktoś ma tylko X100/X100s to jest to jakieś rozwiązanie, mimo że szybciej można wpiąć obiektyw niż przykręcić taki konwerter.
Pozdr
pastwisko
17-04-2014, 16:08
Z konwerterami się robi prędzej czy później jak ze szkłami. Zaczyna sie kombinowanie - czy wziać ze sobą, czy nie, czy chce mi się podłączac, czy nie, czy nie za długo leży nie używany etc.. I na tafli czaru aparatu ze stałym szkłem pojawia się rysa ;)
Z konwerterami się robi prędzej czy później jak ze szkłami. Zaczyna sie kombinowanie - czy wziać ze sobą, czy nie, czy chce mi się podłączac, czy nie, czy nie za długo leży nie używany etc.. I na tafli czaru aparatu ze stałym szkłem pojawia się rysa ;)
Jako posiadacz WCL odpowiem - absolutnie masz rację!!! :)
Mi sie nawet nie chce przykrecac polara jak mam isc focic furki, a co dopiero walczyc z konwerterami... ;) ale 28mm bym nie pogardzil, 50 mi raczej nie jest potrzebne, gdyby bylo mi trzeba tylu ogniskowych to bym se kupil X20 albo Xpro1 ;)
Kinomaniak1
19-04-2014, 16:16
Mam bardzo ważne pytanie do wszystkich posiadaczy fujików
czy X100 nada się on do robienia zdjęć ślubnych?
tomicher
19-04-2014, 16:19
Po co ja czasami zaglądam na to forum.
a dlaczego nie? Aczkolwiek trudno mi sobie wyobrazić fotografię ślubną opartą tylko na x100/x100s. Ale jako dodatkowy aparat jak najbardziej :)
Kinomaniak1
19-04-2014, 16:28
No to super :)
Dzięki stock.
co do jakości obrazka i możliwości będzie git. Dyskrecja - wiadomo. AF - też wiadomo. W tańcu to bym pewnie szału dostał ze swoim 100s :) :)
Kinomaniak1
19-04-2014, 16:36
no wlasnie nigdzie w necie nie mogę znaleźć przykładowych zdjęć ślubnych z X100... ciekawy jestem efektu.
Efekt bedzie taki sam jak z kazdego innego aparatu czyli wszystko zalezy od operatora ;)
A przykladow jest sporo, wystarczy nauczyc sie szukac... ;)
http://www.fujixseries.com/discussion/2284/wedding-photography-x-pro1-and-x100/p1
http://neilvn.com/tangents/review-fuji-x100-photographing-a-wedding/
http://www.colinnichollsphotography.com/fuji-blog/2013/10/26/fuji-x100-review
http://www.briankraft.com/Blog/fuji-x100s-wedding-photography-colorado/
http://www.briankraft.com/Blog/weddings/wedding-photography-fuji-x100/
itd...
czy X100 nada się on do robienia zdjęć ślubnych?
Do ślubów nie próbowałem, ale na jednym pogrzebie w rodzinie miałem przy sobie i potwierdzam, że nadaje się.
Wesołych świąt :)
Do ślubów nie próbowałem, ale na jednym pogrzebie w rodzinie miałem przy sobie i potwierdzam, że nadaje się.
biorąc pod uwagę szybkość af - na pogrzeby jak znalazł...
przepraszam nie mogłem się powstrzymać...
Nowa aktualizacja firmware ze wsparciem dla nowego telekonwertera http://www.fotopolis.pl/index.php?n=18682&fujifilm-x100-i-x100s-aktualizacja-firmware
no zobaczymy co tam zmodzili sensownego :)
http://www.fujirumors.com/first-look-fujifilm-tcl-x100-tele-conversion-lens-x100s-cameras/
Minitest telekonwertera.
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/04/uoni-3.jpg
źródło (http://imageshack.com/a/img836/9288/uoni.jpg)
Udalo sie i nikt nie zginal. Ale oprocz dodania TCL do menu to zadnych turbopoprawek nie zauwazylem ;)
tez wgrałem i zasadniczo nic nowego. Nie wiem czy ramka w optycznym mocniej nie świeci - ale to mogło mi się zdawac bo w nocy to wgrywałem :D
Swieci tak samo, szkoda ze nie wrzucili AF z D5xs... ale nie mozna miec wszystkiego ;) W sumie nie wiem po co dorzucaja ten telekonwerter, niby jakosc ok ale bydle, rownie dobrze moge brac D3s+14-200... ;)
Przecież pisali, że dodają tylko wsparcie dla nowego TC.
Oprócz oficjalnych poprawek, producenci zwykle też wprowadzają poprawki ciche.
W ostatnim upgrejdzie softu do NEX-6, też niby tylko dodali wsparcie dla nowych szkieł, a jakoś aparat uruchamia się szybciej.
Wbudowany filtr nd to bardzo przydatny wynalazek :smile:
X100 f2
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://stankiewicztomasz.art.pl/foto/Fuji%20x100/DSCF2839-2a.jpg)
Kinomaniak1
28-04-2014, 00:26
http://oi62.tinypic.com/33zfuhy.jpg
MariuszJ
29-04-2014, 17:16
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.com/a/img842/6465/6b8b.jpg)
Grygolas
02-05-2014, 14:55
Cześć wam, użytkownicy fuji x100/s
Świta mi w głowie myśl nad zmianami... Posiadam obecnie d700 i mój postawowy (niedługo jedyny) obiektyw nikkor af 35mm 2,0 . Jak praktyka pokazuje 35 mm starcza mi w 90% na moje potrzeby. Fotografuję przede wszystkim rodzinkę. Mam fx bo podoba mi sie DOF na szerokim kącie.
Lubię w d700 wszystko poza gabarytami i wagą. Znam techniczne przewagi af nikona nad fuji, szybkością działania etc.
Często nie biorę lustra, bo muszę dzieciarnię dźwigać.
Jak jest z dof w fuji?
Macie gdzieś zdjęcia podobne do poniższego?
Sampel (https://www.flickr.com/photos/36921945@N04/10563450116/)
Najlepiej zdjęcie jak najbardziej naturalne, bez efektów, filtrów...
Poproszę coś na pw jeśli łaska.
Wydaje mi się iż x100s jest bardziej dopracowaną konstrukcją niż x100, które lata temu oglądałem. Czy x100s może zastąpić obrazkiem d700 z 35?
adam.dorozinski
02-05-2014, 17:21
Czy x100s może zastąpić obrazkiem d700 z 35?
35/2D na D700 (mam) ma w sobie coś takiego, czego nie potrafię nazwać, ale bardzo to lubię. Obrazek z X100s (też mam) jest inny, i nie podejmuję się stwierdzać czy jest lepszy czy gorszy.
Przykłady jakieś zaraz Ci poślę na priv. Takich samych raczej nie, bo staram się tak ciasno nie kadrować "trzydziestką piątką", ale jakiś tam obraz będziesz miał.
Pozdro,
Adam
LordYoghurt
02-05-2014, 22:53
Grygolas, miałem D700 i dobrą sztukę 35/2. Co prawda odkąd wyszło 28/1.8 to raczej to szkło wybierałam, czasem w zestawie z 50/1.8 lub 85/1.8, jednak gdy chciałem coś na prawdę uniwersalnego i niewielkiego, sięgałem po 35/2. W końcu zdecydowałem się zaryzykować i kupiłem x100s. D700 przeleżał w szafie dwa miesiące a potem, nie bez wahań, sprzedałem go wraz ze wszystkimi szkłami. To różne aparaty i czasem brakuje mi bezlitosnej skuteczności D700, czasem możliwości zmiany ogniskowej... ale ani razu na prawdę nie żałowałem. Ale musisz sam spróbować, nie ważne ile byś nie czytał, na podstawie cudzych powinni nigdy się nie przekonasz czy akurat Tobie będzie ten sprzęt odpowiadał.
Grygolas na pytanie czy x100s zastapi Ci D700 tylko Ty mozesz odpowiedziec. Do rodzinki styknie tak dlugo jak nie beda biegac. Obrazek jest ok, ja w sumie robie teraz tylko JPGi (gdzie normalnie robilem tylko NEFy). Najlepiej bedzie jak pozyczysz/kupisz i sam sie przekonasz czy to jest to co spelni Twoje oczekiwania.
LordYoghurt, mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze "na prawde" to cos innego niz "naprawde" :razz:
Tu troche z tylka wytrzepane porownanie, ale moze cos bedzie widac.
23@f2 na DX czyli ekwiwalent 35mm vs 35@f2 na FX.
http://imageshack.com/a/img834/2060/6rgj.jpg
Grygolas, ustaw sobie w nikosiu 35mm f3.5-4 i masz go jak w x100s.. ;) (kiedyś porównywałem x100 z d700+24-70 na 35mm i tak to wygląda jeśli chodzi o samą GO, praktycznie bliżej f4 niż w drugą stronę).
To prawda, glebia ostrosci powinna byc podobna w takim przypadku. Ogolnie x100s jest fajnym aparatem, jeśli przeszkadza waga, ja bym zamienil. Dla mnie jednak x100 troche przypominal point&shoota, jeśli chodzi o sposob fotografowania. Nie mowie ze to dobrze czy zle, tak po prostu.
Głębia głębią, gdy miałem x100 to przez pół roku d700 wychodziło z szafy tylko na konkretne okazje (zarobkowe ;>). Bardzo miło wspominam fujika. Ostatecznie mam to co mam, a mimo wszystko czarnym x100s (miałem czarne x100) nie pogardził bym, oj nie.. Na szczęście mam inne wydatki - i dobrze - więc nie mam problemu. :mrgreen:
MariuszJ
07-05-2014, 23:13
Pstryki znad Bałtyku
http://i.imgur.com/3Fft058.jpg
http://i.imgur.com/dIO33jD.jpg
Grygolas
08-05-2014, 21:51
Dzięki za pomoc. Muszę gdzieś pobawić się fujikiem.
LordYoghurt
13-05-2014, 09:53
w weekend mój x100s objawił dziwną przypadłość. Przed południem robił zdjęcia jak należy, a nagle w drugiej połowie dnia zaczął przepalać i robić dziwne rzeczy z kolorami. Na poziomie obróbki korekta o około -2EV poprawia ogólną jasność sceny, ale kolory nadal są dziwne - czerwień wpada w pomarańcz, zieleń w kanarkowy. W międzyczasie nic nie grzebałem w menu, kółko korekty ekspozycji jest OK, nie ma włączonych żadnych filtrów artystycznych. WTF?! Ktoś się zetknął z czymś takim?
SAB?? sprawdź czy to przepalenie nie wynika z tego, że przysłona sie nie domyka :(
LordYoghurt
13-05-2014, 10:53
SAB?? sprawdź czy to przepalenie nie wynika z tego, że przysłona sie nie domyka :(
SAB w x100s? Zmartwiłeś mnie... Sprawdzę wieczorem, ale smutne by to było. Problem ponoć już poprawili nawet w późniejszych miesiącach produkcji x100.
może było za jasno i na pełnej dziurze miałes 1/1000 ? Posprawdzaj exify czy nie masz jakiś dziwacznych parametrów.
LordYoghurt
13-05-2014, 11:35
może było za jasno i na pełnej dziurze miałes 1/1000 ? Posprawdzaj exify czy nie masz jakiś dziwacznych parametrów.
Parametry były dziwne, ale nie w sposób który masz na myśli. Robiłem f/2-2.8 i miałem czasy rzędu 1/80-1/30, po przejściu na f/4-5.6 i wychodziło koło 1/20-1/8. Dałbym się pokroić, bo sprawdzałem kilkukrotnie, że filtr ND był wtedy uniesiony, a światła na moje oko dość (godzina 17:00, słońce rozproszone na rzadkimi chmurami), żeby spokojnie robić na około 1/160 przy f/4.
Te najbardziej felerne zdjęcia jednak skasowałem, a szkoda, bo łatwiej byłoby dojść w czym rzecz.
SAB w x100s? Zmartwiłeś mnie... Sprawdzę wieczorem, ale smutne by to było. Problem ponoć już poprawili nawet w późniejszych miesiącach produkcji x100.
przepraszam, nie doczytałem, że to "S"...
ale objawy niepokojąco podobne...mam nadzieję, że to jednak nic poważnego...
LordYoghurt
14-05-2014, 08:12
Wczoraj wieczorem zrobiłem kilka zdjeć, sprawdziłem listki przysłony w całym jej zakresie i wszystko wydaje się ok. Może przy weekendzie będzie okazja sprawdzić w podobnych warunkach i nieco intensywniej. Dam znać jak dojdę przyczyny.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (https://copy.com/CmoxhFRilY9DCSF1)
Niewytrzymałem i kupiłem... Po odsprzedaniu mojego x100s zatęskniłem za tą puszeczką... a limitowana czarna wersja mnie rozwaliła :)
Pgaik i jak się czujesz z takim downgrade-em? Nie doskwiera różnica w szybkości aparatów? Starsza matryca? Pytam bo sam ma starego x100 i zastanawiam się czasem nad ewentualna wymianą na x100s. Z drugiej strony x100 z nowym softem dostał skrzydeł, pozostaje jeszcze nowsza matryca w x100s, choć pewnie z powodu braku funduszy zaczekam na x200, czy jak mu tam...
Niewytrzymałem i kupiłem... Po odsprzedaniu mojego x100s zatęskniłem za tą puszeczką... a limitowana czarna wersja mnie rozwaliła :)
Prezentuje się świetnie. Cena też limitowana? ;-)
To jeszcze się przyznaj skąd masz tak zajefajny pasek.
Cena normalna... Nawet zauważyłem śmieszną rzecz... Srebrne są droższe ;) a tu mam w komplecie pierścień na filtr, osłonę przeciwsłoneczną i filtr ochronny. Szczerze? Limitowane są sprzedawane z softem 2.1 i powiem szczerze, że dużej różnicy nie ma (przynajmniej nie na dwukrotna różnicę w cenie). Paski, są ręcznie robione i ja je sprzedaje ;) ale to nie miejsce na pisanie o tym, bo jeszcze zostanę posądzony o reklamę ;)
Edyta: jak dla mnie to najładniejszy aparat (ten czarny) jaki miałem w łapach... Może jeszcze Leica M i Monochrom zaliczyłbym do czołówki...
Jest ich w Polsce sto... a ja jako letko onanista sprzętowy uwielbiam rodzynki. X100 jest do "rzeźbienia" natomiast do repotrarzu, gdzie muszę mieć szybki AF mam OM-D i śmię twierdzić, że to wiodący AF na rynku jeśli chodzi o prędkość i dokładność.
I jeszcze jedno... Tak, jak drażniła mnie w x100s powłoka lakiernicza, którą możnabyło zarysować paznokciem, tu w czarnym uzyto zupełnie innego lakieru... Jest bardzo odporny a białe napisy wyglądają wspaniale. Przyciski i kółka też działają jakby precyzyjniej i wykazyją mniejsze luzy niż w x100s. Ale to moje zdanie ;)
(...) gdzie muszę mieć szybki af mam om-d i śmię twierdzić, że to wiodący af na rynku jeśli chodzi o prędkość i dokładność.
e-m1?
Bida, trzeba bylo kupic czarnego x100s i tyle.
pgaik ale miałeś czarnego x100s, że piszesz o powłoce lakierniczej?
Nie, miałem srebrnego x100s. Shao napisałem, ze nie ma dla mnie aż takiej różnicy, żeby przepłacać. Nie do zdjeć, które robię. ;) pozdrawiam
Tylko napisales tak, jakby fajnosc tego aparatu wynikala z jego limitededyszyjnosci, a on jest fajny bo jest czarny i tyle :razz: :mrgreen: i reportaz, nie reportarz lobuzie :razz:
A napisałem przez "rz" ??? O kurna, aż sie zaczerwienienie, serio... Skorki za orta ;) tak, ja lubię limitededyszyny, taki już jestem próżny :)
Lepiej prozny niz prorzny :mrgreen: Ale to prawda, ze powloka na czarnuchu jest bardzo fajna, a te wrzutki farbiane do zaakcentowania napisow dodaja uroku.
frytek83
18-05-2014, 14:54
Witam, wszystkich... czytam wątek i wciąż się zastanawiam, czy wymiana mojego d90+35mm f1.8 na x100 będzie dobrym rozwiązaniem
Pytanie do użytkowników powyższych sprzętów: Czy wykonywanie zdjęć w kiepskich warunkach oświetleniowych nie będzie trudniejsze niż z d90? Chodzi mi o szybkość autofocusa w takich warunkach i jakość zdjęć przy wysokim ISO
Fuji ma ciut szerszy obiektyw, co jest dla mnie zaletą no i jest zdecydowanie poręczniejszy, czy ktoś z Was zdecydował się zamienić lustro na x100 i czy nie żałował takiej decyzji?
Z góry dziękuję za odpowiedź
MariuszJ
18-05-2014, 15:09
D90+35, jeżeli nie ma permanentnego BF czy FF, trafia bez porównania pewniej i szybciej niż X100.
frytek83
18-05-2014, 15:17
dzięki za info, miałem nadzieję że x100 dorównuje d90 pod tym względem... fuji wydawał się odpowiednim zamiennikiem
przewaga będzie w wysokim ISO i kolorach jakie fufu wypluwa :) Oczywiście na plus.
MariuszJ
18-05-2014, 15:38
Plusy to też gabaryt (w osi obiektywu) oraz jasny ekwiwalent 35mm, ciężki temat w cropie.
Straszny minus to zasilanie, właśnie teraz znów mi padła bateria bez ostrzeżenia... irytuje to straszliwie.
przewaga będzie w wysokim ISO
Nie byłbym tego taki pewien, bo fuji bardzo oszukuje na wartościach. Według mnie jest to ten sam poziom (nie porównując 3200-3200 a prędzej 1600-3200)
MariuszJ
18-05-2014, 15:56
Nie byłbym tego taki pewien, bo fuji bardzo oszukuje na wartościach. Według mnie jest to ten sam poziom (nie porównując 3200-3200 a prędzej 1600-3200)
No nie, względem D90 to jednak przewaga jest wyraźna. Co do nowszych matryc (np. D5100, D7000, czy tych 24mpxowych), owszem, można się z tym poglądem zgodzić. Dodatkowo struktura szumu z X-Transa jest bardzo przyjazna.
frytek83
18-05-2014, 16:03
Jeśli ktoś szuka czarnego x100 to jest dość dziwna promocja w RTV EURO AGD, gdzie opcja z lampą jest tańsza od samego aparatu.
Osobiście sam ze sobą walczę... magia x100 kusi
frytek83
18-05-2014, 16:19
D90+35, jeżeli nie ma permanentnego BF czy FF, trafia bez porównania pewniej i szybciej niż X100.
a jak w porównaniu z d90 wypda x100s? jest lepiej?
i pytanie czy w standardowych warunkach z dobrym oświetleniem czuć, że autofocus jest słabą stroną fuji?
MariuszJ
18-05-2014, 21:00
a jak w porównaniu z d90 wypda x100s? jest lepiej?
i pytanie czy w standardowych warunkach z dobrym oświetleniem czuć, że autofocus jest słabą stroną fuji?
Nie, jest gorzej. Również w dobrym oświetleniu, niestety.
AF jest slaba strona X100/X100s i nie zmieni tego nikt i nic (co najwyzej zmieni to Fuji w X200 ;)). Za to najwazniejsza rzecz czyli obrazek, jezeli porownamy go do D90, bedzie znaczaco lepszy. Reszta to wlasciwie osobiste odczucia czyli obsluga, stalka, wizjer, itd.
X100 ma tą samą matrycę co D90, tylko lepiej oprogramowaną.
X100 ma tą samą matrycę co D90, tylko lepiej oprogramowaną.
Nie wiedzialem ze Nikon wlozyl X- transa do D90.
Co do AF w X100s to przy dobrym swietle i statycznych obiektach roznica w stosunku do mojego D600 byla pomijalna, jak sie robi ciemniej to juz gorzej. A jak sie obiekt rusza to niestety porazka Fuji.
MariuszJ
19-05-2014, 10:07
Nie wiedzialem ze Nikon wlozyl X- transa do D90,
X100 nie ma X-transa, to zwykły bayer.
AF X100s jest porażką przede wszystkim wtedy, gdy temat nie jest wystarczająco duży i kontrastowy względem tła.
X100 nie ma X-transa, to zwykły bayer.
AF X100s jest porażką przede wszystkim wtedy, gdy temat nie jest wystarczająco duży i kontrastowy względem tła.
Mea maxima culpa. Jako byly posiadacz x100s przeszczepilem zbyt duzo cech do poprzednika ;-)
frytek83
20-05-2014, 21:38
AF jest slaba strona X100/X100s i nie zmieni tego nikt i nic
Przykro to słyszeć, miałem nadzieję że to dla moich potrzeb aparat idealny.
AF w x100/x100s do zastosowan, do ktorych dedykowany jest ten aparat jest zupelnie wystarczajacy. Tak się zlozylo, ze byly to moje pierwsze dwa aparaty cyfrowe w zyciu. Zamienilem co prawda na cyfrowke w ogole nie posiadajaca AF, ale nie byl to glowny powod. W x100 mozna narzekac na zbyt mala wage, na zbyt lekko dzialajacy spust migawki, na niekoniecznie udana probe nasladowania dalmierzowego ustawiania ostrosci w elektronicznym wizjerze czy na pojemnosc baterii, ale nie na AF, ktory w zupelnosci wystarcza do bezstresowego robienia zdjec.
Nie wiem, jakie sa Twoje potrzeby, ale 'w standardowych warunkach z dobrym oswietleniem' AF dziala jak powinien. Z kronikarskiego obowiazku dodam, ze nie mam absolutnie zielonego pojecia, czy tam sa jakies fazowe costam czy punkty krzyzowe (cokolwiek to nie jest) czy w ogole inne punkty AF niz srodkowy, gdyz tylko tego ostatniego uzywalem. Mnie aparat urzekl wygladem, rozmiarami, sposobem obslugi, dyskrecja i ladnymi zdjeciami.
Miałem D90 przez dłuższy czas i dostęp do x100s, potwierdzam to , co pisze Mariusz, oczywiście zależało to od obiektywu, ale AF jest wyraźnie wolniejszy w x100s. Mowa tu o dobrych warunkach oświetleniowych, przy słabych zabawa w AF mija się z celem, lepiej ostrzyć manualnie. Ja osobiście narzekałbym głównie na AF w słabszym oświetleniu, przed zakupem polecam sprawdzić organoleptycznie, szkoda żebyś się rozczarował po fakcie.
to może powinno pojawic sie tu zasadnicze pytanie - czy ktokolwiek kupił x100/x100s dla AFu ? Czy raczej dla niewielkich gabarytów, mozliwości, wygladu, obrazka jaki generuje itp ?
Ja to drugie, choc tak jak pisalem daaaaaawno temu, liczylem na lepszy AF bo jestem przyzwyczajony do niezlego autofocusa w klocku ;)
frytek83
21-05-2014, 20:08
to może powinno pojawic sie tu zasadnicze pytanie - czy ktokolwiek kupił x100/x100s dla AFu ? Czy raczej dla niewielkich gabarytów, mozliwości, wygladu, obrazka jaki generuje itp ?
AF w x100/x100s do zastosowan, do ktorych dedykowany jest ten aparat jest zupelnie wystarczajacy.
Gdybym zdecydował się na kupno x100, ze względów finansowych musiałbym pozbyć się mojego d90. Jestem przyzwyczajony do jego jakości i nie chciałbym z niej rezygnować. A zastosowania są czysto amatorskie, często jednak miałbym ochotę skorzystać z wyższych wartości ISO fotografując bez lampy i będąc szybkim i niezauważonym jak legendarni wojownicy Ninja :)
Ja osobiście narzekałbym głównie na AF w słabszym oświetleniu, przed zakupem polecam sprawdzić organoleptycznie, szkoda żebyś się rozczarował po fakcie.
Dzięki za opinię, rzeczywiście przy dobrym świetle nie zauważyłem problemów bawiąc się x100s w MM, niestety nie miałem możliwości testowania sprzętu przy gorszym świetle.
Z X100/X100s chyba jest tak, że możesz go mimo wad pokochać, albo za jego upierdliwości znienawidzić ;)
Pozdr.
MariuszJ
21-05-2014, 23:32
Coś zdjęć mało :)
Alien X100s vs Predator GR
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://dl.dropboxusercontent.com/u/21997911/forum/Fuji%20x100%2C%20x100s/3979.jpg)
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://dl.dropboxusercontent.com/u/21997911/forum/Fuji%20x100%2C%20x100s/010536.jpg)
Z X100/X100s chyba jest tak, że możesz go mimo wad pokochać, albo za jego upierdliwości znienawidzić ;)
Pozdr.
Coś w tym jest, ja znienawidziłem bardzo szybko, ale nie rozumiem masochistów co pokochali.
Nie ma sensu mieszac z aparatami takich emocji jak milosc i nienawisc, wystarczy lubic lub nie. Nie trzeba tez dopisywac zadnych ideologii bo to tylko sprzet.
A co do samego focenia - trzeba zwolnic (przynajmniej jak ktos jest przyzwyczajony do focenia D3s jak ja :twisted:) i wszystko bedzie ok (i to dotyczy wielu aparatow, x100s to jeden z przykladow) ;)
To nieprawda. Po roznych remanentach zostawilem sobie dwa aparaty. I tak, jak osobiscie kocham m7, tak nie cierpie m9. Niemniej nie rozumiem, dlaczego ktokolwiek mialby znielubic x100. To chyba najlepszy aparat z calej serii. Robi ladne zdjecia, sam jest ladny, maly i dyskretny. Jak dla mnie to urzadzenie bezkonkurencyjne.
Nie ma sensu mieszac z aparatami takich emocji jak milosc i nienawisc, wystarczy lubic lub nie. Nie trzeba tez dopisywac zadnych ideologii bo to tylko sprzet.
Wzruszyłem się...
A tak na poważnie, to najgorszy aparat jaki miałem. Może stąd emocje.
LordYoghurt
22-05-2014, 10:02
Gdybym zdecydował się na kupno x100, ze względów finansowych musiałbym pozbyć się mojego d90. Jestem przyzwyczajony do jego jakości i nie chciałbym z niej rezygnować.
Zamieniłem D90 na D700. Zdjęcia zyskały na jakości pod względem kolorów i szumów, a AF stał się niezawodny. D700 zamieniłem na x100s i nastąpiła kolejna, choć nie tak porażająca jak poprzednio, poprawa kolorów (i szumów, ale to przez dość agresywne algorytmy odszumiania na wyższym ISO, odczucia mogą tu być ambiwalentne). AF w x100s oczywiście wolniejszy, w gorszych warunkach to już bez porównania, ale do zastosowań jakim przeznaczony jest x100s absolutnie wystarczający.
Dopiero teraz widzę jak kiepską matrycę ma przy obecnych standardach D90 (taki D5100 czy D7100 mają już świetny poziom).Głownie odcień skóry był dla mnie nieakceptowalny, dlatego przy D90 ciągle grzebałem w RAWach. Przy D700 robiłem już RAW+JPG i w zależności od potrzeb, albo poprzestawałem na JPG, albo podciągałem to czy owo w RAWach. W x100s odkryłem, że można robić w samych JPG, że są one wystarczająco dobre same w sobie, a w razie czego dają wystarczające możliwości poprawki (kontrast, WB, EV), bez uciekania się do RAWów.
X100s to świetna matryca z niezłym szkłem w kompaktowej i ergonomicznej puszcze. Bateria jest zdecydowanie do bani, niektórym przeszkadza też AF, ale zdjęcia robi to niesamowite. Czy lepsze od współczesnych SONY NEX, Nikonów DX? Niekoniecznie, różnice jeśli są, to aptekarskie. Dlatego nie będę namawiał Cię na x100s, ale namawiam Cię na zamianę D90 na coś z bardziej współczesną matrycą.
Kartofelinder
22-05-2014, 11:56
Porownalem sobie ostatnio pomiar swiatla wykonany moim X100 z zewnetrznym swiatlomierzem. X100 sugeruje, ze powinienem naswietlac o 1EV mocniej (tzn zdjecia wykonane wg pomiaru swiatlomierza zewnetrznego wychodza za ciemne o 1EV). Juz mialem zaczac kalibrowac moja Minolte, ale zdalem sobie sprawe, ze przeciez uzywam jej caly czas w blyskaniu z D200 i S5 i wszystko jest w punkt. Zrobilem to samo zdjecie D200 i niespodzianka - moj X100 ma iso skalibrowane o 1EV za wysoko (czyli ISO1600 to tak naprawde ISO800). Dobry numer?
a może Minolta, D200, S5 i światłomierz dają skopany pomiar a X100 dobry ? hehe
Dobry numer?
Wiesz, ze o tym wiadomo od bardzo dawna? ;)
i nie tylko w X100 ale zdaje się w innych to równiez występuje :)
Nie wystepuje chyba tylko w X10/X20 ;)
Kartofelinder
22-05-2014, 12:13
Spadowa :) Ja myslalem, ze tu ludzi oswiece, a nic z tego.
Za duzo w internecie siedzicie! :D
:mrgreen:
Niestety to dosc glosna sprawa, na necie zwana 'iso inflating' ;)
Tak naprawdę to postęp w matrycach jest wyraźnie mniejszy niż nam się to usiłuje wmówić.
Po pierwsze wiele firm oszukuje na wartościach ISO, po drugie stosują silne odszumianie zabijające detale.
Oczywiście nowe aparaty są lepsze jak te sprzed kilku lat, ale nie aż tak.
No co wy, czyżby X100 miał jakieś wady? :)
LordYoghurt
22-05-2014, 14:00
Tak naprawdę to postęp w matrycach jest wyraźnie mniejszy niż nam się to usiłuje wmówić.
Po pierwsze wiele firm oszukuje na wartościach ISO, po drugie stosują silne odszumianie zabijające detale.
Oczywiście nowe aparaty są lepsze jak te sprzed kilku lat, ale nie aż tak.
Akurat nie o ISO mi chodzi, bardziej o rozpiętość tonalną i trafność oddania kolorów. W D90 niezależnie od ISO były przekłamania kolorów, a powyżej 1600 wszystko stawało się szaro-bure. Matryca D5100 ładnie trzyma kolor nawet przy 3200, a na niższych, rzędu 200-800, jest naprawdę świetna w oddaniu kolorów. Piszę oczywiście o odczuciach wzrokowych, nie zestawiałem tablic wzorcowych ;-)
Akurat nie o ISO mi chodzi, bardziej o rozpiętość tonalną i trafność oddania kolorów. W D90 niezależnie od ISO były przekłamania kolorów, a powyżej 1600 wszystko stawało się szaro-bure. Matryca D5100 ładnie trzyma kolor nawet przy 3200, a na niższych, rzędu 200-800, jest naprawdę świetna w oddaniu kolorów. Piszę oczywiście o odczuciach wzrokowych, nie zestawiałem tablic wzorcowych ;-)
Dla mnie najbardziej liczą się kolory.
Stworzenie profilów przez producentów to naprawdę duża sztuka.
Te, które są idealnie wierne nie zawsze nam się podobają.
Mi osobiście te z Fuji bardzo przypadły wstępnie do gustu.
Po prawdzie na razie bardzo mało zdjęć zrobiłem.
LordYoghurt
22-05-2014, 14:26
Dla mnie najbardziej liczą się kolory.
Stworzenie profilów przez producentów to naprawdę duża sztuka.
Te, które są idealnie wierne nie zawsze nam się podobają.
Mi osobiście te z Fuji bardzo przypadły wstępnie do gustu.
Po prawdzie na razie bardzo mało zdjęć zrobiłem.
Pewnie, matryca to po równi hardware jak i software. Nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze niedawno Nikon z matryc Sony wyciskał znacznie więcej niż Sony dla swoich modeli aparatów.
pastwisko
22-05-2014, 15:20
Te, które są idealnie wierne
a są takowe?
frytek83
22-05-2014, 19:26
X100s to świetna matryca z niezłym szkłem w kompaktowej i ergonomicznej puszcze.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, myślisz że to samo można powiedzieć o x100?
LordYoghurt
22-05-2014, 23:43
Nie wiem, nie miałem nigdy x100. Ponoć firmware zbliżył oba aparaty do siebie pod względem szybkości działania i AF, ale nie wiem jak różnicami w matrycy i rozdzielczości wizjera elektronicznego. Lepiej żeby wypowiedzieli się Ci, co mają x100. Różnica w cenie warta rozważenia, pamiętaj jednak że w komplecie z x100s dostajesz bardzo fajny pokrowiec ;-)
nie wiem czy ktos dołozy tysiące PLN tylko dlatego ze dostanie pokrowiec :)
Pamiętaj też, że zakup X100 to dopiero początek wydatków. Jak kupisz lustrzankę to najwyżej jeszcze jakiś obiektyw w przyszłości, a tutaj trzeba kupować bajeranckie paski, pokrowce, gripy na kciuk, konwertery, dodatkowe baterie, pierścień na akcesoria, filtry, osłonę przeciwsłoneczną itd. Zresztą poczytaj ten wątek;)
Ja nie dostalem pokrowca, ale moj kosztowal 3250 czy ile tam ;)
LordYoghurt
23-05-2014, 09:19
@stock
Pokrowiec to tylko kolejny z argumentów za "s".
@Łukasz
Wiem, że ironizujesz, ale tak szczerze mówiąc zakup x100s uwolnił mnie od myślenia o sprzęcie. Nie interesują mnie nowe korpusy, szkła, nie muszę szukać torby na cały sprzęt i mniejszej na wypady z częścią sprzętu. Mozna skupić się na zdjęciach.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, myślisz że to samo można powiedzieć o x100?
pisałem kilka postów wcześniej o różnicach (miałem oba). I powtórzę, jak dla mnie (to moja osobista opinia) różnice są niewielkie. Czy to jednak powinno mieć odzwierciedlenie w aż takiej różnicy cen? Jak dla mnie zdecydowanie nie!
pastwisko
23-05-2014, 11:15
Pamiętaj też, że zakup X100 to dopiero początek wydatków. Jak kupisz lustrzankę to najwyżej jeszcze jakiś obiektyw w przyszłości, a tutaj trzeba kupować bajeranckie paski, pokrowce, gripy na kciuk, konwertery, dodatkowe baterie, pierścień na akcesoria, filtry, osłonę przeciwsłoneczną itd. Zresztą poczytaj ten wątek;)
Tylko część osob kupuje X100 po to zeby uniknąć "problemu wymiennej optyki", a reszta ma tak jak przeciętny lustrzankowiec - trzeba coś dokupić za jakiś czas bo się opatrzyło, a ze to nie mozna innego szkła jak w d/slr... to się kupuje to co mozna kupić :)
Ja kupilem tylko polar i UV bo nie mam takich malych (ok i karty SD bo tez nie mialem :razz:) :razz:
frytek83
23-05-2014, 17:10
Pamiętaj też, że zakup X100 to dopiero początek wydatków. Jak kupisz lustrzankę to najwyżej jeszcze jakiś obiektyw w przyszłości, a tutaj trzeba kupować bajeranckie paski, pokrowce, gripy na kciuk, konwertery, dodatkowe baterie, pierścień na akcesoria, filtry, osłonę przeciwsłoneczną itd. Zresztą poczytaj ten wątek;)
Pokrowiec i osłona przeciwsłoneczna powinny zamknąć listę zakupów ;)
No i druga bateria, ale to raczej groszowa sprawa
czy komuś z Was też się blokuje przycisk Fn.. ? U mnie tak jakby coś się tam wylało i jest cały czas w pozycji (tak jakby) wciśniętej i średnio reaguje na cokolwiek. Trochę go rozruszałem ale i tak kiepawo. działa. Na szczęście mam tam ustawiony filtr ND - wiec w miarę luz.
u mnie chodzi poprawnie- z wyczuwalnym skokiem. Może kropla słodkiego płynu się tam dostała?
tak własnie podejrzewam, ze coś się musiało zlepić. Innej opcji nie widze. Wszystkie inne guziko przełaczniki działaja normalnie.
Lazisz z aparatem na piwo to sie nie dziw, ze sie skleilo :razz:
Coby wątek nie zaginął :)
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/06/DSCF0659-2.jpg
źródło (https://lh4.googleusercontent.com/-6y8bANonD5k/U6lMcOTUl9I/AAAAAAAAFt8/g6qgb_kz1u0/w854-h567-no/DSCF0659.jpg)
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/06/DSCF0657-2.jpg
źródło (https://lh3.googleusercontent.com/-XseA4E0gmyk/U6lMa0AE7jI/AAAAAAAAFt8/t73GkisHKDw/w854-h567-no/DSCF0657.jpg)
seler lobuzie, czy Ty w ogole wlaczyles monitor, zeby obejrzec te zdjecia gdzies indziej niz tylko na LCD aparatu? Ciemno x miliard (do tego przeostrzone :razz:).
seler lobuzie, czy Ty w ogole wlaczyles monitor, zeby obejrzec te zdjecia gdzies indziej niz tylko na LCD aparatu? Ciemno x miliard (do tego przeostrzone :razz:).
na moim nie jest ciemno... w sensie detale są, może sobie rozjaśmnij monitor :lol:
co do przeostrzenia teraz widzę, mam wrażenie że sns nie ogarnia do końca plików z fuja...
kurde, wygląda na to że AfterShot się nie nadaje do fuji...
Tu jest jpg z puszki zmniejszony sns-em i wszystko jest ok a Aftershot wypuszcza pliki o połowę mniejsze a i kolory wujowsze... :/
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/06/DSCF0659-4.jpg
źródło (https://lh3.googleusercontent.com/-GVsia9HO24E/U6qazbHxGWI/AAAAAAAAFxE/BEJydTysR8Y/w854-h567-no/DSCF0659.jpg)
chyba nie ma sensu się na rawach fuji bawić :)
tez mi się snsowe zmniejszanie i ostrzenie nie podoba.
seler - na pewno nie spotkasz się z zarzutami, że robisz reklamę Fuji.
Mi do małej zabawy wystarczają jpg-i, te Fuji są całkiem giętkie ;)
chyba nie ma sensu się na rawach fuji bawić :)
Chyba jest, chyba że robisz coś na czym Ci nie zależy.
ja robie w rawach jak trafiam na jakieś dziwaczne warunki gdzie spodziewam się wyciągania czy to ze świateł czy cieni. Jak warunki są przyjemnie dobre to jpg zdecydowanie. To co wypluwa ta puszka jest w 100% wystarczające a i nawet lepsze niż z wieeeelu innych :)
MariuszJ
25-06-2014, 21:12
Niby tak, ale po co się zastanawiać czy warunki są takie czy siakie, jak wszystkie zdjęcia i tak trafiają do jakiegoś kombajnu katalogująco-obróbkowego?
Nie potwierdzam jakichkolwiek kłopotów z konsumpcją rawów z X-transa czy starszej matrycy Fuji przez np. LR.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://dl.dropboxusercontent.com/u/21997911/forum/Fuji%20x100%2C%20x100s/4084.jpg)
Ja tez nie bardzo widze sens robienia jpgow aparatem, ktory ma mozliwosc robienia RAWow. Z m9 czy wczesniej z x100 nawet nie wiem, jakie jpgi wychodzily, bo nie uzylem ani razu.
Nie potwierdzam jakichkolwiek kłopotów z konsumpcją rawów z X-transa czy starszej matrycy Fuji przez np. LR.
g]
Nikt o kłopotach nawet nie wspomniał. Oczywiście że można RAWy przepchać przez LR czy kto co tam ma, tylko nie każdy ma taką potrzebę. JPG nawet jeśli ciutkę spartolony daje się ładnie powyciągać w radę potrzeby - kolorki ma cudne. Ja nie widzę sensu siedzieć nad RAWami skoro jpg w dużej części przypadków mi wystarcza. Oczywiście im foty ważniejsze tym szala w stronę rawów się przechyla - w codziennym użytkowaniu ja używam jpg :)
Nie wiem jak w fuju, ale w NEXie i w Nikonach, JPEG w najwyższej jakości prosto z aparatu ważył połowę tego, co JPEG z LR.
Ponieważ czasem zdjęcie jest jednak potrzebne w najwyższej dostępnej jakości wolę JPEGa z wywoływarki niż prosto z aparatu.
Jestem tego samego zdania. W ogóle dla mnie ocena jpgów z aparatów powinna tyczyć się wyłącznie tych urządzeń, które nie mają możliwości robienia rawów.
Amator777
25-06-2014, 23:21
Mi bardzo podoba się funkcja macro:
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/images/58214491040434_f08b695352.jpg)
A ja w przypadku X100 ośmielam się popełniać takie świętokradztwo i robię głównie w jpg :)
Z powodów np. takich jak brak czasu i niewielką zasadność, ochotę mielenia wszystkich rodzinnych, wycieczkowych zdjęć przez LR, czy inną wywoływaczkę. Jak zajdzie potrzeba to podstawowe korekty wykonuję na jpg-u, a przy robieniu zdjęć bardziej sie przykładam do optymalnego ustawienia każdej wajchy. ;-)
Pozdr
Ostatnio zgubilem podpalcnik spustowy, focilem w drodze do roboty (dosc mocno padalo) i nawet nie zauwazylem kiedy sie teleportowal gadzet. Musze kupic drugi, tym razem z klejem do gwintow :twisted:
Kup koniecznie, bez podpalcnika spustowego zdjęcia wychodzą o 13.6% gorsze.
Przyzwyczailem sie, ori spust jest za maly dla mnie :cry:
no to powiedzcie w czym rawy fuja wywoływać, jak widać na załączonych obrazkach Aftershot daje kupę a do tego wypluwa czasem obraz w połowie rozdzielczości lub jpg-i o wadze 17MB. Zawsze robię raw+jpg ale nie ogarniam tych rawów jpg wychodzi znacznie ładniejszy. Na LR mnie nie stać a silky gdzieś już posiałem ale o ile pamiętam to zupy nie urywało...
Ja wolam (o ile uzywam RAFow, bo glownie uzywam w Fuji JPGow) tam gdzie wszystko czyli w ACR8...
A ja w przypadku X100 ośmielam się popełniać takie świętokradztwo i robię głównie w jpg :)
Z powodów np. takich jak brak czasu i niewielką zasadność, ochotę mielenia wszystkich rodzinnych, wycieczkowych zdjęć przez LR, czy inną wywoływaczkę.
Pytanie wtedy jaki sens mają takie zdjęcia, czy ktoś kiedykolwiek na nie popatrzy... bo jeżeli nie chce ci się, albo brak czasu to znaczy ze tych zdjęć jest zdecydowanie za dużo.
marcin_G
27-06-2014, 10:00
Nie przesadzaj. Ja w swoim życiu zrobiłem chyba 5 RAWów (słownie: PIĘĆ, z czego 2 w sposób niezamierzony). Robię TYLKO, z pełną świadomością JPGi i staram się na tyle zapanować nad balansem bieli i pomiarem ekspozycji i innymi ustawieniami, by finalne zdjęcie z korpusu było juz tym docelowym. Taki nawyk z czasów analogowych, gdzie fotografowanie ograniczało się do umiejętności operowania aparatem, obiektywem i światłem zastanym. Może 1 na 100 moich zdjęć jest ruszane jakąkolwiek (delikatną!) obróbką.
Czasami gdy widzę jak daleko można posunąć się w obróbce zdjęć, uważam, że to już grafika komputerowa na podstawie zdjęcia a nie fotografia.
Tak jak mówię - kwiestia indywidualnych założeń....
Pytanie wtedy jaki sens mają takie zdjęcia, czy ktoś kiedykolwiek na nie popatrzy... bo jeżeli nie chce ci się, albo brak czasu to znaczy ze tych zdjęć jest zdecydowanie za dużo.
a cóż to za bzdurna teoria ? Jak ktos robi w jpg to znaczy że trzepie seryjnym ile fabryka dała bez pomyslunku i zapycha 16GB kartę w pół dnia ? Nie generalizujmy - jeden robi RAW i dłubie w nich a inny robi jpg i nie dłubie albo dłubie mniej. Nie oznacza to ze ktoś kto robi jpg robi zdjęcia gorsze/mniej świadomie/lub bez pomyslunku.
a cóż to za bzdurna teoria ?
Ja mam wyrobione zdanie o jotpegowcach i o tych którzy serwują innym nieobrobionego termicznie kotleta, jest to dla mnie równoznaczne z brakiem szacunku dla widza. Jotpeg-a prosto z puszki to może robić agent ubezpieczeniowy który pstryka miejsce wypadku, albo totalny noob.
Nie przesadzaj. Ja w swoim życiu zrobiłem chyba 5 RAWów (słownie: PIĘĆ, z czego 2 w sposób niezamierzony). Robię TYLKO, z pełną świadomością JPGi i staram się na tyle zapanować nad balansem bieli i pomiarem ekspozycji i innymi ustawieniami,
...ciach....
Być może są wyjątki, to co pisze odnosi się do średniej, niemniej jednak chętnie zobaczyłbym co produkujesz z tą pełną świadomością (nie ma tutaj żadnej ironii).
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/5982963948174632769
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6004069719205278721?authkey=COCmpZzRsOmiZA
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6018174996604351617
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6023361374536919505
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6015588503302037041
http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=26322
nie spotkałem agenta z takimi zdjęciami.
same jpg. RAWY robiłem mega sporadycznie i ich tu nie ma. Sporadycznie kilka jest z NEX3 - tez jpg. Dosłownie kilka sztuk. Nie chciałe mi się juz ich odseparowywac.
Udało mi się znaleźć Raw Conwerter co był oryginalnie z aparatem i w sumie otrzymałem zadowalający rezultat:
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2014/06/DSCF0659silky-2.jpg
źródło (https://lh3.googleusercontent.com/-VuGvKH4g4iE/U606XLd96kI/AAAAAAAAFyA/B1Iibm4FPzY/w854-h567-no/DSCF0659silky.jpg)
Ale soft jest niemożebnie toporny i powolny...
Wniosek Aftershot się kompletnie nie nadaje, Silky daje zadowalające efekty ale praca w nim to męka, zobaczę jeszcze LR jak ściagnę jakiegoś triala
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/5982963948174632769
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6004069719205278721?authkey=COCmpZzRsOmiZA
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6018174996604351617
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6023361374536919505
https://plus.google.com/photos/115194829858092100303/albums/6015588503302037041
http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=26322
nie spotkałem agenta z takimi zdjęciami.
same jpg. RAWY robiłem mega sporadycznie i ich tu nie ma. Sporadycznie kilka jest z NEX3 - tez jpg. Dosłownie kilka sztuk. Nie chciałe mi się juz ich odseparowywac.
I zobacz, jak wyglądają kolory na tych zdjęciach (np. zestawy 'samolotowo' albo 'crocodile').
Robienie jpgów aparatem, który może robić rawy jest absolutnie bez sensu. Że miejsca rawy więcej zajmują? A kogo to interesuje? Karta pamięci kosztuje ze 300 PLN. Dysk twardy 1000 Gb następne 300 PLN. Jedyne uzasadnienie rozumiem, jeśli ktoś pracuje w prasie, ma jakiegoś super turbo Nikona d800 z kilkuset milionami megapikseli, rawy ważą mu po 80Mb, a musi szybko przesyłać pliki do redakcji. Wtedy dobry jpg ma sens. W pozostałych przypadkach, dla osób zainteresowanych fotografią, w sensie dbających o wygląd swoich zdjęć, opcja jpg to rzecz zbędna. Nie mówiąc już o wbudowanym sofcie w Fuji, mającym udawać Velvię, Astię czy Provię.
A czy gdziekolwiek podałem argument że nie mam miejsca na kartach/dysku czy gdziekolwiek ? Nie. Robię sobie tak jak chce a że jpg w fuji mi pasuje to w nim robię. Argumentowanie że ludzie dbający o swoje zdjęcia robia tylko w RAWach jest co najmniej z du ...y.
Szanuję Twoje zdanie i teorie na temat bezsensownosci korzystania z tego formatu ale zauważ że nie zawsze Twoje zdanie było/jest/będzie ogólnoświatowa prawdą :)
Każdy orze jak może. Pewnie znajda się tacy co powiedza ze fotograf który robi małym obrazkiem to jakiś smiech na sali jest. Znajdą się ? Znajdą :)
Co nie zmienia faktu że to jest jedynie ich zdanie w temacie. Nic poza tym.
Czyli Twoim argumentem mającym przemawiać za robieniem jpgów mogąc robić zamiast nich rawy jest to, że jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki?
A co taki argument jest zły?
Ja osobiście uznaje tylko RAWy, ale robiąc zdjęcia EX2F, musiałem używać JPEGów z powodów technicznych, głównie przez brak normalnej wołarki. I co? I nic.
JPEGi obrabiałem, nawet dość intensywnie. Drukowałem z nich albumy i jakoś nie narzekałem na to, że to JPEG.
JPEG wbrew pozorom jest wystarczający w większości przypadków. Co więcej w fabryce robimy pakszoty tylko w JPEGu, bo wołanie zabiera czas, a większość zdjęć jest i tak obrabiana bardziej intensywnie niż na to pozwala dowolna wołarka.
Teksty o braku szacunku dla odbiorców, bo JPEG, świadczą o kompleksach i braku szacunku. Przecież nikt kto pisał o JPEGach nie nakazuje i nie toczy dżihadu w imie JPEGa z tego co widać to raczej RAWowcy mają jakiś problem.
Ja używam RAWów, na wszelki wielki wypadek, ale nie mam problemów z tym, że ktoś ich nie używa, mimo że ma taką możliwość. Żyj i daj żyć innym.
oczywiście ze nie. Moim argumentem za robieniem jpg akurat tym aparatem (bo odnosimy wszystko tylko i wyłacznie do tej konkretnej puszki gdyz o niej jest watek) jest wygoda i komfort. Plik po wyjściu z aparatu dla mnie wygląda tak że moge go smiało pokazac/publikować i nie mam z tym żadnych problemów. I mi sie podoba.
A jak juz wczesniej wspomniałem uzywam tez RAW gdy warunki sa mówiąc oględniej trudniejsze i wiem że trzeba będzie coś wyciągnąc z czeluści matrycy.
Żyj i daj żyć innym.
Pełna zgoda. Chodziło mi o to, że było nie było, RAW daje większe możliwości bezstratnej obróbki zdjęć. Jeśli ktoś kupuje aparat za 3 czy 4 tysiące złotych i zadawala się tylko częścią jego możliwości obrazowania - spoko.
To trochę tak, jak ze skanowaniem - są tacy, którzy skanują filmy w jakości wystarczającej na publikację w internecie małego obrazka. A ja skanuję wszystko w możliwie wysokiej jakości.
Jak komu wygodniej, prawda. Ale podkreślam, że nie widzę żadnej przewagi jpga nad rawem, a wręcz odwrotnie.
Teksty o braku szacunku dla odbiorców, bo JPEG, świadczą o kompleksach i braku szacunku.
JPEG to synonim dla szybkiego pstrykania, zrobiłem coś i gotowe, mam nadzieje że to rozumiesz. Każdy ma jakieś kompleksy, czasami mniej lub bardziej świadome, więc na pewno jakieś posiadam.
W zarzuconym zdjęciami świece, generowanie kolejnego tworu nad którym nie spędziliśmy ani minuty to brak szacunku dla widza oraz nieliczenie się z jego czasem. Odnoszę się do doświadczonych fotografów, nie mowie o ziutku co pstryka foty na spacerze swoim telefonem, czy o reklamowym shicie do katalogu sklepu dyskontowego.
W zarzuconym zdjęciami świece, generowanie kolejnego tworu nad którym nie spędziliśmy ani minuty to brak szacunku dla widza oraz nieliczenie się z jego czasem. Odnoszę się do doświadczonych fotografów, nie mowie o ziutku co pstryka foty na spacerze swoim telefonem, czy o reklamowym shicie do katalogu sklepu dyskontowego.
Nieco mniej ortodoksyjnie, ale generalnie popieram zamysł wypowiedzi.
W zarzuconym zdjęciami świece, generowanie kolejnego tworu nad którym nie spędziliśmy ani minuty to brak szacunku dla widza oraz nieliczenie się z jego czasem. Odnoszę się do doświadczonych fotografów, nie mowie o ziutku co pstryka foty na spacerze swoim telefonem, czy o reklamowym shicie do katalogu sklepu dyskontowego.
wyszedłes nieco z błędnego założenia - bo przyjmujesz że jak ktoś ma ustawiony format jpg to przed pstryknięcien nie mysli/nie kadruje/nie dobiera parametrów a tylko wciska i patrzy co wyszło. A tak nie jest. Trzeba zrobic dokładnie te same rzeczy niezależnie od ustawionego fomatu w puszce. A z ciekawostek spotyka się wiele zapytan o to jak z RAWa dojśc do kolorów jakie daje jpg z X100s :) :)
Bo idac dalej Twoim tokiem myslenia można zasadzic mega gniotliwego RAWa, posiedzieć na nim w wywoływarce 4h i co ? - pełen szacun dla widza i +10 do lansu i pro ? :)
-cały czas mowa o doświadczonym/świadomym operatorze sprzetu a nie o fotoziutku :)
Kolory narzucane przez jakikolwiek aparat wypluwający z siebie jpgi (a mogący RAWy) są jak sama nazwa wskazuje - narzucane przez aparat. Paskudna saturacja tych symulacji filmów Fuji w x100 dla mnie powodowała, że dużo lepiej było mi samemu tymi plikami się zająć. A RAWy lepiej się obrabia, bez strat na jakości pliku. Tyle w temacie.
Uważam, że czy to Fuji czy Leica czy cokolwiek innego, plik tzw. 'prosto z puszki' zawsze wygląda jak crap i cośtam zawsze trzeba poprawić. A skoro i tak będzie się nad tym siedziało przy komputerze, to lepiej robić to na pliku dającym większe możliwości niż mniejsze. Nieużywanie RAWów to odbieranie sobie części użyteczności urządzenia jakim jest aparat. A korzyści z tego nie widzę żadnej. Chyba, że wspomniany fotoziutek, który cyka, patrzy na ekranik, ma zdjęcie, pokazuje rodzinie na komputerze i tyle.
Chyba, że Ciebie satysfakcjonuje wygląd zdjęć jpg i ich nie obrabiasz - wtedy RAWy to strata czasu, który trzeba poświęcić, aby doprowadzić wygląd zdjęcia do tego, który proponuje aparat jako jpg. Wtedy faktycznie jest to oszczędność czasowa, jeśli jpgów nie ruszasz i prezentujesz takie, jakie wyszły z aparatu.
wyszedłes nieco z błędnego założenia - bo przyjmujesz że jak ktoś ma ustawiony format jpg to przed pstryknięcien nie mysli/nie kadruje/nie dobiera parametrów a tylko wciska i patrzy co wyszło.
Z całym szacunkiem do Ciebie, ale ileż to parametrów możesz dobrać? Mi się wydaje ze 3 na krzyż (przysłona,ISO,czas). Najważniejszy jest kadr, który możesz stracić grzebiąc się z balansem bieli i jakimiś symulacjami
filmu, które wychodzą co najmniej śmiesznie w porównaniu z tym co można uzyskać na komputerze.
Czy nie szkoda Ci dobrych kadrów których już nie obrobisz tak jak należy gdy zrobisz to jedno zdjęcie na milion? Gniotowego kadru nic nie uratuje, niezależnie od użytego medium i pewnie zdajesz sobie z tego sprawę.
nie szkoda gdyz nie poświęcem czasu az tyle ile by się mogło wydawac na dobór parametrów. Wszak każdy robi tak jak lubi - jeden będzie robił same RAWy i rzeźbił nocami w kompie a inny zrobi jpg które go zadowola i w nocy smacznie pośpi. Kwestia priorytetów :) Dla mnie mozecie robić RAWy non stop - to nie mój czas więc nie mam z tym absolutnie żadnego problemu. Natomiast nie zgadzam się podprogowymi tezami o rzekomej ułomnosci fotografika który świadomie z opcji RAW nie korzysta. To zbyt daleko idace przytyki :)
Natomiast nie zgadzam się podprogowymi tezami o rzekomej ułomnosci fotografika który świadomie z opcji RAW nie korzysta. To zbyt daleko idace przytyki :)
Moja wypowiedź nie zawierała podprogowej tezy o ułomności osoby nie korzystającej z RAW. Chodziło mi o to, że jeśli się i tak obrabia pliki, to po co sobie zabierać część użyteczności aparatu w postaci lepszych do obróbki plików RAW. Jeśli mówimy natomiast o nieobrabianiu plików w ogóle i prezentacji gotowych jpgów - wtedy pełna zgoda, RAWy to dodatkowy czas, który trzeba poświęcić zamiast snu.
Jednak w takim przypadku, nieobrobione jpgi z x100 (i w sumie z czegokolwiek innego, z czym miałem styczność) wyglądają znacznie gorzej, niż to, co można osiągnąć obrabiając swoje zdjęcia w komputerze. A co komu wystarcza nie powinno tu być kwestią dyskusji - jeden ma takie a inny inne wymagania. Prawda jest taka, że pragmatycznie rzecz ujmując każdemu, kto nie sprzedaje zdjęć i ich rezultat nie jest w mierzalny (czy to finansowo czy w jakikolwiek inny sposób) powinno być rybka czy jpg czy raw, czy 135 czy 120.
i powiedzmy ze taka tezą możemy zakończyc ten jpgowy off topic :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.