PDA

Zobacz pełną wersję : TZT "CIEŃ" - Foty i kometarze



szymony
05-07-2005, 03:12
- 1 -
autor - Leshek
[center]https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.serv-net.pl/~usr22/ZT/cien/cien.jpg)

- 2 -
autor - Tellerka

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.serv-net.pl/~usr22/ZT/cien/cien1.jpg)

- 3 -
autor - K.Polak

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.serv-net.pl/~usr22/ZT/cien/cien2.jpg)
[/center:55d2f4e0b7]

tellerka
05-07-2005, 10:22
Ależ zdjęc przyszło.. ;)
3 głosowania i ani słowa komantarza? To niesprawiedliwe :(
Astrid

krpolak
05-07-2005, 10:33
--> tellerka

> 3 głosowania i ani słowa komantarza? To niesprawiedliwe

Wlasnie! 50 ogladniec, 0 komentarzy. 1700 uzytkownikow, 3 zdjecia. Czy na tym forum ktos jeszcze jest zainteresowany fotografia? ;-)

Zdjecie 1 jest fajne, tylko chyba nie do konca na temat. Ciekawe zlapane i ladnei obrobione. Podoba mi sie zdjecie nr 2. Miekkie, subtelne, finezyjne, zupelnie inne od zdjecia nr 3, ktore jest malowane gruba kreska i duzym kontrastem.

Pozdrawiam,

K.Polak

jarry
05-07-2005, 12:16
1 - hmmm..., mam wątpliwości czy na temat, raz mi się wydaje że tak, a raz ża nie :( ale chyba jednak można zaliczyć, pokazany kawałek budowli zdecydowanie jest w cieniu, a rzuca go sam na siebie między innymi

2 - urzekająco subtelne, gratuluję :)

3 - byłby moim faworytem gdyby nie jakiś brak spójności w kompozycji, raz patrzę na lampę, raz na cień a raz na wzorki po prawo na ścianie, chyba zmiana kadru mogłaby sporo pomóc temu ujęciu

jeszcze pomyślę nad głosem ale jak na razie prowadzi 2...

krpolak
05-07-2005, 14:23
-->jarry

>3 - byłby moim faworytem gdyby nie jakiś brak spójności w kompozycji, raz patrzę na
> lampę, raz na cień a raz na wzorki po prawo na ścianie, chyba zmiana kadru
>mogłaby sporo pomóc temu ujęciu

Myslalem o tym, zeby przyciac kadr od prawej i wyrzucic zaslone, ale cos mi z tym nie pasowalo. Cien zaluzji nagel zostal bez kontekstu. Calos byla prota, zbyt prosta. Rowniez przy robieniu tego zdjecia takie kadrowanie bralem pod uage i tez mi nie pasowalo. Dlatego zostawilem tak jak jest.

Pozdrawiam,

K.Polak

ALF
05-07-2005, 18:27
ja to prorokowałem, ale mnie zagłuszali właściciele syfraków...tego typu prace, jesli mają być przemyślane wymagają czasu, a nie pośpiechu...zróbmy jeden termin miesięczny/kwartalny i zobaczycie, że zdjęć będzie wiecej...może też ligę forum :?: :idea: :mrgreen:

alekw
05-07-2005, 21:36
Jako kosmita masz latwiej z prorokowaniem :mrgreen: A powaznie to chyba masz racje.

krpolak
06-07-2005, 00:49
-->ALF

>zróbmy jeden termin miesięczny/kwartalny i zobaczycie

Ale przeciez o to chodzi, zeby w krotkim terminie zrobic zdjecie na temat. Jak ktos nei potrafi wymyslec dobrego zdjecia w ciagu 7 dni to i nie wymysli w ciagu 30.

A termin miesieczny juz mamy, na 1700 uzytkownikow przyszly 4 zdjecia. Nie sadze, zeby usuniecie tematu tygodniowego cos zmienilo. Kto chcial zrobic zdjecia to zrobil.

Pozdrawiam,

K.Polak

ALF
06-07-2005, 02:12
Ale przeciez o to chodzi, zeby w krotkim terminie zrobic zdjecie na temat. Jak ktos nei potrafi wymyslec dobrego zdjecia w ciagu 7 dni to i nie wymysli w ciagu 30.
A termin miesieczny juz mamy, na 1700 uzytkownikow przyszly 4 zdjecia. Nie sadze, zeby usuniecie tematu tygodniowego cos zmienilo. Kto chcial zrobic zdjecia to zrobil
K.Polak

bzdury waść gadasz...a dlaczego?

1- jeśli pracujesz na 3 etaty, to nie wyrabiasz z żadnym...i tak jest teraz...większość z nas pracuje i czas na fotografię ma dość ściśle ograniczony, to nie jest kwestia pomyłu, ale wykonania...
2- skoro o pomysle...nigdy nie miałeś tak, że intensywnie myslałes nad jakimś problemem, a rozwiązanie przyszło miesiąc później? :P
3- nie wszyscy cykają na syfrakach...przygotowanie zdjęcia z analoga trwa znacznie dłużej...
4- nawet jeśli cykają na syfrakach, to uzależnieni są od innych warunków...np pogoda, dostępnośc tematu, czas wolny itd oraz powiązanie tego wszystkiego razem...
5- a po za tym myślisz, że ja nie mam nic innego do roboty tylko cykać zdjęcia tygodniowe? :wink:

po prostu za dużo tego wszystkiego...a jak jest za dużo, to powszednieje i wielu się nie chce, bo obowiązków mają już sporo na głowie...
warsztaty w formie zadań miesięcznych były by do przeskoczenia...

właśnie warsztaty, nie konkurs...ja w tym nie biorę udziału z tego prostego powodu, że mają formę konkursową, a ja z zasady nie biorę udziału w konkursach :mrgreen:

alekw
06-07-2005, 02:56
dalem sobie spokoj z zagladaniem do tej kategorii jak nagle sie zrobilo 10 roznych zadan i za cholere nie moglem odkryc ktore jest to aktualne :)

krpolak
06-07-2005, 05:00
--> alf

>bzdury waść gadasz...a dlaczego?

To sie troche pokloce ;-)

>1- jeśli pracujesz na 3 etaty, to nie wyrabiasz z żadnym.

Akurat ostatnio pracuje na dwa etaty. W tym tygodmiu mialem rowniez sesje foto i mozna zaliczyc to jaki trzeci, bo pare ladnych godzin zeszlo. I jednak starczylo mi czasu na zrobienie i wyslanie zdjecia.

>2- skoro o pomysle...nigdy nie miałeś tak, że intensywnie myslałes nad jakimś
>problemem, a rozwiązanie przyszło miesiąc później

Klientowi tez powiesz, ze zrobisz mu projekt za miesiac? Jesli nie daje ktos rady to chyba jedyna okazja, zeby dawac to cwiczyc takie sytuacje. Uwazasz, ze sprinter bedzie szybko biegal od samego myslenia o tym jak szybko biegac?

>3- nie wszyscy cykają na syfrakach...przygotowanie zdjęcia z analoga trwa znacznie
>dłużej

Tak, 1 wiecej dzien na wywolanie + 1 godzine na zeskanowanie. Po tym czasie znajdujesz sie na takim samym etapie, jak wlasciwiel cyfraka. Oznacza to tylko, ze zamiast 30 dni ma 29, lub 7 masz 6.

>4- nawet jeśli cykają na syfrakach, to uzależnieni są od innych warunków...np pogoda

Kto mowi, ze musisz robic zdjecie na zewnatrz?

> dostępnośc tematu

Tematy sa wszedzie, trzeba tylko umiec patrzec. Wydawalo mi sie, ze m.in. po to wlasnie jest to cwiczenie, zeby sie nauczyc patrzec.

> czas wolny

Pstrykniecie zajmuje mniej niz 1s. Zdjecie mozna zrobci w czaie drogi do pracy, obiadu, wieczorem, w weekend, nawet bedac w domu.

>itd oraz powiązanie tego wszystkiego razem...

Ja dalej twierdze, ze to jest kwestia checi. Jak sie chce zrobic zdjecie to sie zrobi. Jak sie komus nie chce to szuka wymowek ;-)

>5- a po za tym myślisz, że ja nie mam nic innego do roboty tylko cykać zdjęcia >tygodniowe

Nie musisz. Nikt nie musi. Twierdze tylko, ze na tym forum jest malo ludzi z prawdziwa pasja do fotografii. A jesli nie sa zainteresowani tym, to czym, skoro zagladaja na to forum? (hint: sprawdz frekwencje w dziale sprzetowym ;-)

>po prostu za dużo tego wszystkiego...a jak jest za dużo, to powszednieje i wielu się
>nie chce, bo obowiązków mają już sporo na głowie...
>warsztaty w formie zadań miesięcznych były by do przeskoczenia.

Juz o tym byla mowa - warsztaty miesieczne sa, frekwencja niewiele lepsza niz na warsztatach tygodniowych. Tak jak piszesz, ludzie sa leniwi.

>ja w tym nie biorę udziału z tego prostego powodu, że mają formę konkursową, a ja z
>zasady nie biorę udziału w konkursach

Jedyna roznica to taka, ze na koncu jest punktcja. A pogadac i pokomentowac zdjecia zawsze mozna. I to jest warsztat.

Pozdrawiam,

K.Polak

ALF
06-07-2005, 07:00
krpolak, wybacz ale idealizujesz sytuacje...
- niecodziennie mam ochotę brać aparat do ręki...tzn, ze nie jestem zapalonym amatorem?

- oprócz fotografii mam jeszcze pare hobby...żonka, oczko, książka, historia, widokówki, wędkarstwo i jeszcze parę innych...i dla każdego musze wygospodarować czas...no z wyjątkiem żonki, dla której czas mam zawsze :P

- czasem jest tak, że ja mam czas, a nie ma pogody, czasem jest pogoda, a zdrowie nie pozwala...możliwości wiele...

- wybacz, ale ani wody, ani gór, lasów, łąk itp w domu nie mam, a fotografia studyjna mnie nie interesuje...

- lab to masz chyba pod domem :P ja musze jechać do jelonki, a to już co najmniej godzina w idealnych warunkach (korki, kolejki itp) - to raz, dwa, trzeba znowu pojechac odebrać...z mojego układu zajęć, prawie nigdy nie udaje mi się zrobić tego w ciągu jednego tygodnia, bo ciągle jest coś ważniejszego

- tłuczenie zdjęć w expresowym tempie ma tyle wspólnego z fotografią, co robienie dzieci z ich wychowaniem :P

- coś mi się widzi, że pomyliłeś pracę zawodową z hobby...projekt w pracy nie może czekac...zdjęcia na forum i owszem :P np. teraz zaglądam na forum na przemian z poszukiwaniem kotła gazowego dla mojej mamy...to tylko kilkanaście godzin przed kompem i później kilka dni jeżdżenia po sklepach, ale co tam fotografia ważniejsza...co?

- pisząc, że mało tu ludzi z prawdziwą pasją to pojechałeś na maxa :evil: dla mnie i pewnikiem dla wielu innych fotografia jest pasja, ale nie podporządkowaniem życia fotografii...

- punktacja jest również formą konkursową, a jeśli widzę dobre zdjęcie to na pewno się odezwę :P

krpolak
06-07-2005, 07:23
-->ALF

>niecodziennie mam ochotę brać aparat do ręki...tzn, ze nie jestem zapalonym
>amatorem?

Niekoniecznie musisz byc 'amatorem', ale zapalonym na pewno nie jestes ;-) Zapalony z definicji ma aparat w reku ;-)

>wybacz, ale ani wody, ani gór, lasów, łąk itp w domu nie mam, a fotografia studyjna
>mnie nie interesuje

A to juz jest problem, bo ograniczasz sobie mozliwosci.

> lab to masz chyba pod domem

Fakt, calkiem blisko, jakies pol godziny piechota w jedna strone.

> tłuczenie zdjęć w expresowym tempie ma tyle wspólnego z fotografią, co robienie
>dzieci z ich wychowaniem

Nie mowie o 'tluczeniu zdjec'. Jak jest temat to caly czas gdzies na skraju swiadomosci sie plata. I jak widze ujecie to wlacza sie alarm, robie zdjecie i gotowe. Nie trzeba godzin rozmyslania, jak powinno wygladac idealne ujecie w danym temacie. Tym sposobem mozna spedzic zycie na poszukiwanie jednego zdjecia i nie zrobic zadnego ;-) Jak pisalem wczesniej, krotki termin = szybkie myslenie /= tluczenie zdjec.

> coś mi się widzi, że pomyliłeś pracę zawodową z hobby...projekt w pracy nie może
>czekac...zdjęcia na forum i owszem

Ja robie zdjecia do forum w drodze do pracy albo z pracy ewentualnie pomiedzy innymi zajeciami.

> teraz zaglądam na forum na przemian z poszukiwaniem kotła gazowego dla mojej
>mamy...to tylko kilkanaście godzin przed kompem i później kilka dni jeżdżenia po
>sklepach, ale co tam fotografia ważniejsza...co?

Nie wiem, czy chcesz zie ze mna licytowac, ale ja 3 tygodnie temu przeprowadzilem sie do nowego mieszkania. Oznacza to ze musialem kupic mase rzeczy, zaczynajac od kubla na wode, a konczac na widelcach. Powiem wiecej, nie mam samochodu, wiec zadanie bylo utrudnie, bo do sklepow daleko. Nie wspominajac juz o rozpakowaniu wszytskich kartonow. Nie wiem czy to sie moze rownac do kupna kotla ;-)

>pisząc, że mało tu ludzi z prawdziwą pasją to pojechałeś na maxa

Wiem, chcialem pojechac po ambicji, zgadza sie. Bo nawet ludziom sie nie chce paru slow komentarza napisac, takie lenie. Zobacz juz ile czasu straciles na zbedne argumenty. A wystarczylo polowe z tego poswiecic na ogladniecie zdjec i napisanie swojej opini.

>dla mnie i pewnikiem dla wielu innych fotografia jest pasja, ale nie
>podporządkowaniem życia fotografii...

Chyba troche przesadzasz.

>punktacja jest również formą konkursową,

Ktora mozna kompletnie zignorowac.

> a jeśli widzę dobre zdjęcie to na pewno się odezwę

Dobre zdjecia nie potrzebuja juz komentarzy.

Mysle, ze powinnismy zakonczyc dyskusje, bo szkoda zasmiecac watek.

Pozdrawiam,

K.Polak

ALF
06-07-2005, 08:00
widzisz...ja komentuję zdjęcia dbore, tzn takie, które wzbudzają we mnie jakieś emocje, a powyższe niestety...no może pierwsze, ale nie w tym temacie :P

masz rację kończymy dyskusję bo myślimy innymi kategoriami...a na marginesie powiem ci, że od 7 lat pracuję nad jedną fotką i jak dotąd nie mogę się pochwalić jej zrobieniem, a znam człowieka, który zrobił fotkę po 20 latach podejść do tematu, widziałem ją...ona rzeczywiście nie wymaga komentarza, bo po prostu robi się takie ehhhh...i pierdut! szczena wali w glebę :P to jest dla mnie prawdziwa pasja :mrgreen:

krpolak
06-07-2005, 08:14
--> alf

>a znam człowieka, który zrobił fotkę po 20 latach podejść do tematu, widziałem ją.

Rozumiem, ze przez te 20 lat nie zrobil zadnej fotki i tylko myslal nad ta jedna, jedyna...i pierdut...po 20 latach idealna fotka ;-) Zadnej praktyki, same cwiczenia umyslu i silna wola i fotka wyszla idealna ;-)

Chce powiedziec, ze wazne jest robienie zdjec, ogladanie ich, wyciaganie wnioskow i robienie nowych - uczenie sie. Bo chyba tak mam rozumiec Twoje slowa w przypadku tego goscia- '20 lat podejść do tematu'. Nie znam nikogo w zadnej dziedzinie kto tylko od checi i rozmyslania doszedlby do czegokolwiek. I chyba wlasnie po to sa te zadania tematyczne. Przynajmniej dla mnie. I dlatego tez przydalyby sie jeszcze komentarze do tych bardziej doswiadczonych, co by nie wywazac otwartych drzwi.

Pozdrawiam,

K.Polak

jarry
06-07-2005, 09:33
Odnosząc się do meritum, jak pamiętam na początku historii zadań tematycznych była dyskusja że termin 7 dni jest za krótki i dlatego przychodzi 20 (sic!) kilka zdjęć tylko. Kilka osób postulowało aby termin przedłużyć co Z PEWNOŚCIĄ zaskutkuje większą ilością prac.

Jakoś nie chciało mi się wierzyć (ja akurat ze względu na dużą ilość spraw na głowie mam taką przypadłość że jak coś jest za miesiąc to po tygodniu już niestety o tym nie pamiętam, kilka osób wypowiadało się w podobnym tonie również), dlatego zaproponowałem aby utrzymać zadania tygodniowe i miesięczne równolegle a czas pokaże jak to z frekwencją będzie.

Wyniki raczej nie potwierdzają teorii o głównej przeszkodzie w nadsyłaniu prac jako terminie 7 dniowym. Oczywiście być może teraz nakłada się również czas wakacyjno-urlopowy. Tym nie mniej poprzednie zadanie miesięczne robiliśmy przez cały czerwiec.
Sam namawiam mojego kolegę aby wysłał zdjęcie od kilku edycji zadań, nawet już zrobił, ale zawsze mówi że jednak mu się nie podoba i nie wyśle. Czyli myślę że to jednak głównie jesteśmy zablokowani w psychice. Niektórym się nie podobają własne ujęcia, innym formuła (vide Alf) a jeszcze innym pewnie coś innego.

Dla mnie to smutne bo właściwie to jedyne miejsce w którym mogłem co tydzień pokazać zdjęcie i uzyskać jakieś opinie. Ktoś powie że można normalnie na forum pokazać, hmm... ostanio jak umieściłem kilka fotek to było 0 (słownie ZERO komentarzy, to jakby troszkę się zniechęciłem :( , oczywiście szanuję zdanie userów że komentują zdjęcia albo dobre albo słabe, a takie nijakie to nie wiadomo co napisać, tym nie mniej fakt jest faktem że żadnego info o swojej drodze nie dostałem).

Wydaje się że tak jak również Sławek Hesja mówił trzeba traktować to jak zabawę i wysyłać i komentować a mniej rozprawiać czy warto etc. Dość przynudzania, trza symetrycznie ciachnąć coś :)

tellerka
06-07-2005, 10:03
Wiecie? Nawet mi sie nie chce czytać o tym dlaczego sie komuś nie chce... bo i po co?
Jak mu sie nie chce albo nie może to nie robi. I tyle.

Prawdziwe jest to zdanie:

dalem sobie spokoj z zagladaniem do tej kategorii jak nagle sie zrobilo 10 roznych zadan i za cholere nie moglem odkryc ktore jest to aktualne :)

Był bałagan oraz symptomy "opuszczenia" tematu takie jak zarosnięcie pajęczyną itp. ;)
Myslę, że wiele osób zapomniało, że można tu zaglądać.


Ja akurat się cieszę z odpuszczenia wymogu "terminu" wykonania zdjęcia. Często mam zdjęcia w danym temacie i nie bardzo przychodzi mi do głowy nowy pomysł..
Lubię konfrontacje różnych podejśc do tematu, bo rozwija to kreatywnośc - więc nie dajmy umrzec tej idei - na swoim ulubionym poletku (makro) już zrobiłam coś w tym stylu... był temat pajaki, teraz wstawiamy slimaki...


Należy więc tylko od nowa rozpropagować ideę konkursu i utrzymać dotychczasowy porządek :)

[ Dodano: Sro 06 Lip, 2005 ]

Dość przynudzania, trza symetrycznie ciachnąć coś

No kurcze.. tu mam problem... :/

jarry
06-07-2005, 10:10
Cytat:
Dość przynudzania, trza symetrycznie ciachnąć coś


No kurcze.. tu mam problem... :/

Ja właściwie też :) Biorę aparat i jadę coś pozałatwiać, może coś wpadnie, a jak nie to chyba coś z arboretum wyciągnę, byłem parę dni temu i chyba coś by się dało dopasować...

Gamling
06-07-2005, 10:11
Chcialem tylko napisac, ze pomysl ktory zainicjowalem zmienil sie i to bardzo od pierwotnej wersji. W moim zalozeniu mial to byc rodzaj zadania domowego do wykonania, cos w rodzaju warsztatow wlasnie. Waznym elementem powinno byc omowienie techniki robienia zdjec, jakies podpowiedzi dla osob chcacych sie czegos nauczyc a wybor najlepszego zdjecia niejako przy okazji. Przyznaje bez bicia ze w tej formia ktora jest obecnie sam prawie przestalem tutaj zagladac. Wydaje mi sie tez, ze jakies zmiany sa potrzebne widac to chocby bo ilosci przysylanych prac i spadajacej liczbie ogladniec.

tellerka
06-07-2005, 11:12
Idea warsztatow mi sie podoba.. absolutnie nie traktuje tego jak konkursu.

jarry
06-07-2005, 11:26
So do I :)

Zdaje się że szymony miał dobry pomysł i przykleił posta "aktualne tematy", to powinno nieco upraszczać dotarcie do tematów.

Pamiętam też chyba że pojawiały się na górze takie czerwone napisiki z aktualnymi tematami, teraz nie widzę a chyba to też było dobre. Innymi słowy myślę że gdzieś na forum cały czas powinny być "reklamki" czy cóś z aktualnymi tematami, dużo łatwiej na tematy trafią użytkownicy nie pasjonujący się ;) zadaniami tak bardzo jak my :)

ALF
06-07-2005, 14:39
myślę, ze należy powrócić do pierwowzoru pomysłu Gamlinga, i przywrócić wersję warsztatową...czyli nie szukamy najlepszej fotki, ale podajemy na talerzu jak swoją wykonaliśmy krok po kroku...w tym przypadku ilość zdjęć bedzie miała drugorzędne znaczenie...

i drugi pomysł, astrid - wątek tematyczny (czyli ślimoki i inne), z tym że umieszczanie wszystkich zdjęć w jednym wątku to tragedia...może raczej założyć osobne foldery na takie prace, a temat utrzymywać np pół roku, po czym czyścimy wybierając kilka najlepszych do archiwum...

Leshek
06-07-2005, 17:50
Witam,

jestem zdecydowanie za pierwszą wersją warsztatową, czyli np. temat tygodniowy lub może lepiej dwu tygodniowy. Potem wszyscy się chwalą swoimi fotami i w efekcie wymiana uwag.....

a tak przy okazji, nie mogę się z Wami zgodzić, że pierwsze zdjęcie jest nie na temat :roll:

miał być cień i jest CIEŃ budowli :twisted:

szymony
06-07-2005, 18:28
Choroba a ja się pytam gdzie są komentarze do fotek. Same gadu gadu, pierdu pierdu i to uskuteczniane przez murderatora :wink: . Chyba jest wątek o uwagach na temat zadań - nie. Kurna zraz będę kilim robił :mrgreen:
Co do postulatów, to uważam że też coś trza zmienić, bo to poprosu umiera. Sugestie w odpowiednim temacie mile widziane i na pewną będą uwzględniane. Zadania wyglądają tak a nie inaczej, ponieważ w takim układzie zostały mi przekazane przez @nię.

pike
30-12-2007, 22:52
Konstruktywistyczne. No i Stażewski się kłania.A w ogóle to jest mi bliska taka kompozycyjna i formalna "dbałośc o całość".Nawet
kosztem warsztatu./tzn mówię o sobie , z tym warsztatem.

MsbS
31-12-2007, 00:17
Konstruktywistyczne. No i Stażewski się kłania.A w ogóle to jest mi bliska taka kompozycyjna i formalna "dbałośc o całość".Nawet
kosztem warsztatu./tzn mówię o sobie , z tym warsztatem.

A to ci dopiero ekshumacja :-D. Ale ożywiłeś Waść trupa - głosowanie znowu otwarte???

Megazordon
02-01-2008, 16:43
A to ci dopiero ekshumacja :-D. Ale ożywiłeś Waść trupa - głosowanie znowu otwarte???

Też się zdziwiłem. Wątek sprzed 2 i pół roku i ciągle głosować można :)