PDA

Zobacz pełną wersję : Powiększalnik & obiektyw



kamil
25-03-2007, 00:25
Planuje skompletowac własną ciemnię. W zwiazku z tym mam do bardziej doswiadczonych Kolegow nastepujace pytania:

1. Obiektywy.
Jakie ma znaczenie ogniskowa obiektywu? (np. 50mm v.s. 105mm) Moze rozmiar najwiekszej odbitki?
Co sadziecie o ponizszych Rodenstockach? Ile warto za nie dac? Jak maja sie np. do EL Nikkor 50 f/2.8?

Rodenstock 50 f/2.8 -> http://allegro.pl/item177061353_rodenstock_rogonar_2_8_50.htmlRodens tock 80 f/4.0 -> http://allegro.pl/item177295362_obiektyw_rodenstock_80mm_f1_4_0_jedy ny_na_allegro.html

2. Powiekszalnik
Co daje glowica kolorowa? Czy warto ją mieć do B/W? Czy jest to symulacja filtrow kolorowych przy naswietlaniu?
Co sadzicie o nast. zestawach?

Magnifax IV -> http://allegro.pl/item176617625_magnifax_4_tylko_krakow.html
Opemus 6 niekompletny -> http://allegro.pl/item177726619_powiekszalnik_opemus_6_meopta_niekom pletny.html

bukowy dziad
25-03-2007, 03:30
ogniskowa ma wplyw i na max rozmiar odbitki z danego rozmiaru negatywu i na komfort pracy z danym rozmiarem negatywu. 40-50 dla klasycznego filmu 135, ok.80mm dla sredniego obrazka, powyzej 100 to juz chyba do wielkiego formatu.
80mm. to troche za dluga ogniskowa jak na maly obrazek(klopot z duzymi powiekszeniami) - choc to jest rodagon - trudno o lepszy obiektyw (jak na domową ciemnie to nie ma potrzeby)
50 f/2.8 to na pewno dobry sprzet, ale rogonar to jednak nie ta polka - chyba nawet do nikkora mu brakuje.
powiekszalniki: magnifax za drogo, opemus - imho nie warto niekompletnego - bedziesz potem latal za czesciami zamiast sie zaczac bawic.
glowica: nie jest to dokladnie symulacja filtrow - ale w sumie sluzy do osiagania podobnego efektu na bw - kontrola gradacji papieru. charakter swiecienia glowicy jest troche inny niz przez klasyczne kondensory - ale mysle, ze szczegolnie na poczatku nie ma co tym sobie glowy zawracac, a komfort uzywania glowicy w porownaniu do filtorw jest spory.

Maciej
25-03-2007, 17:17
Ostatnio kupiłem Magnifaxa 4 z głowicą. A wcześniej pracowałem na Opemusie. Komfort pracy na magnifaxie jest o niebo lepszy niż na opemusie. Wszystko jest większe, grubsze, stabilniejsze i płynnie chodzi. Polecam Magnifaxa.
Głowicę kolorową też dokup, daje dużo lepsze, stabilniejsze i bardziej miękkie światło. A poza tym nie będziesz musiał się bawić w dokupowanie filtrów do papierów zmienno gradacyjnych.

A z obiektywoów do małego obrazka polecam el-nikkora 40/4. Na razie mam Meogona S 50/2.8 ale jak będę miał wolną gotówkę, to chyba sobie nikkora zafunduję.

kamil
26-03-2007, 23:44
Chcialbym oszczedzic sobie kosztownych upgrade'ow sprzetu i dlatego mam do Kolegow nastepujace pytanie:
czy po kupnie Opemusa 6 (dobra cena, ~200zl, stan b.dobry...), po pewnym czasie bedzie mi brakowalo glowicy kolorowej i zabawy z multigradem? Inaczej rzecz ujmujac: czy lepiej zacisnac pasa i polowac np. na magnifaxa color?

bukowy dziad
27-03-2007, 08:53
majac opemusa6 jak najbardziej bedziesz mogl sie bawic multigradem, ino przy pomocy odpowiednich filtrow (calkiem przypadkiem mialbym zestawik do sprzedania;) )
glowice kolorową do op6 tez z reszta mozesz dokupic, wiec nie ma problemu - co jakis czas trafiaja sie w mniej lub bardziej okazyjnych cenach...

Maciej
27-03-2007, 13:29
Głowica ta sama i do magnifaxa i do opemusa 6.
Pewnie Ci zabraknie, bo stałogradacyjnych, dobrych papierów jest dość mało.

Jak lubisz się bawić w wkładanie filtrów, to kup sobie filtry wkładane fomy lub ilforda.

lovelas
09-04-2007, 00:02
mam pytanko mam powiekszlanik krokus 44 kolor. Czy do robienia zdjęc b&w musze zmienic powiększalnik?? jestem początkujący i niewiem..... prosze o odpowiedzi

lovelas
09-04-2007, 00:28
i jescze jedno na obiektywie w tym powiekszalniku pisze 4,5/55 to jest chyba ogniskowa ... ale mzona nim krecic wtedy zmienia sie przysłone i moje pytanie brzmi...czy przysłoną w powiekszlaniku tez sterujemy głebia ostrosci ??

bukowy dziad
09-04-2007, 01:03
.czy przysłoną w powiekszlaniku tez sterujemy głebia ostrosci ??

niby tak, ale pamietaj, ze w prawie kazdej sytuacji (chyba tylko za wyjatkiem jakichs eksperymentow i poprawiania zbieznosci linii) papier powinien lezec na plask idealnie prostopadle do osi obiektywu, zas obraz na nim tworzony powstaje w jednej plaszczyznie. innymi slowy: jesli dobrze ustawisz ostrosc to kazda GO w przypadku powiekszalnika wystarczy. a inna sprawa, ze obiektywy powiekszalnikowe maja tzw. przyslone roboczą - przy niej ostrza najlepiej, daja najlepszy kontrast itd - generalnie pod katem pracy z nia sa projektowane. zazwyczaj jest to f/5.6 - f/8.
pozdr

lovelas
09-04-2007, 01:12
czyli jak np mam portret to ustawiac na najmneijsza przesłone a jak np krajobraz na wiekszą?? z góry dziekuje za odpowiedzi =D

bukowy dziad
09-04-2007, 01:36
LOL:) !
to swietnie, ze chcesz sie bawic w ciemnie - to naprawde daje kupe frajdy. ale jednak przydaloby sie poznac jakies podstawy - a nikomu - nawet mnie w okresie swiatecznym;) - nie starczy cierpliwosci, by dac odpowiedzi na wszystkie tego typu pytania, ktore z pewnoscia przyjda ci do glowy:)poczytaj cos - chocby archiwum foru, pl.rec.foto, strony o ciemni... usiadz przed powiekszalnikiem, przypatrz sie mu dokladnie i zastanow sie jak to moze dzialac - przemysl, czy to co proponujesz ma jakikolwiek sens...a potem wybuchnij smiechem;)
no ale jednak kilka uwag, bo widze, ze bladzisz po lesie jesli chodzi o GO:) :


czyli jak np mam portret to ustawiac na najmneijsza przesłone a jak np krajobraz na wiekszą?? z góry dziekuje za odpowiedzi =D
mowie teraz o przyslonie w aparacie, nie powiekszalniku:) przewaznie jest dokladnie na odwrot do tego co piszesz. przy portrecie chcemy by twarz (a czasem np. tylko oczy) byla ostra, a tlo ladnie rozmyte. do tego potrzebujemy OTWARTEJ przyslony.(duzego otworu, malej liczby np. 2.0,2.8 itp) w krajobrazie najczesciej chcemy miec jak najwiecej ostrego wiec przymykamy przyslone (zwiekszamy - domykamy otwor, liczba sie zwieksza np. f11, f16).
a teraz pomysl co chcesz miec ostre przy zabawie z powiekszalnikiem...;)
edit: w sumie jak tak patrze to moze i dobrze myslales - czasem ciezko szczaic co kto ma na mysli mowiac "mala przyslona/duza przyslona":) no ale nadal pomysl by mialo to znaczenie pod powiekszalnikiem...;)


ps. widze, ze jestes z lublina. polecam w takim razie zajecia z fotografii tradycyjnej w mlodziezowym domu kultury na grodzkiej (najlepiej u pani Anny Chowaniec - pewnie juz w tm roku nie ma miejsc i w ogole jest troche pozno, ale moze od wrzesnia...)
pozdr