PDA

Zobacz pełną wersję : Lightsphere, odbłyśnik czy nic?



Michaelg
11-12-2012, 22:58
Niedługo- w styczniu- robię studniówkę. Zastanawiam się czy dokupić do mojej lampy SB 800 dyfuzor typu LIGHTSPHERE- bo czytałem i słyszałem o nim pozytywne wypowiedzi ( http://allegro.pl/dyfuzor-lightsphere-ii-clear-nikon-sb-600-sb-800-i2847570129.html ) czy może zrobić z jakiegoś białego kartonika/brystolu większy odbłyśnik? LS nie jest drogi i byłby na dłużej. Ewentualnie jakieś odbłyśniki można kupić .
Zdjęcia będę robić tutaj- http://spr-chrobry.glogow.pl/hala.html także ze względu na to iż to hala to raczej sufitu nie ma na 3 metrach.



Po pojechaniu po mnie i mojej niewiedzy proszę o choćby dwie wskazówki pomocne. Dzięki

tomek67
12-12-2012, 12:39
Jak użyjesz wysokiej czułości w D700 plus jasne obiektywy które masz w stopce to nawet od wysokiego sufitu coś się odbije bez dyfuzora.
Nie wiem ile ta hala ma metrów, ale w średniej wielkości kościele odbijałem błysk gołej lampy od sufitu przy 3200ASA plus F 2.0

Michaelg
12-12-2012, 15:41
Ja też nie wiem ile metrów ma ta hala , ale mniemam, że sporo skoro jest sportowo widowiskowa.
Czytałem o tym LS i oczywiście nie wiadomo- jedni negują i mówią, że szkoda kasy (40 zł to nie majątek i można zaryzykować) inni , że super.
Ten nowszy Garego Fonga wydaje się fajny pod względem możliwości jego minimalizacji, ale 250 zł to juz nie 40 .

RobertMiernik
12-12-2012, 15:43
Mam LS i nie narzekam, trzeba pamiętać o tym, że sporo światła tyłem ucieka (widziałem magików, którzy z jednej strony od środka, miskę wykładali folią aluminiową, żeby mniej światła tracić) ale sprawdza się fajnie.

Światło jest dobrze rozproszone i nie trzeba się martwić sufitami.

Michaelg
12-12-2012, 15:47
O taką odpowiedź ZA/PRZECIW mi chodziło.
Dzięki za odpowiedź. A powiedz jeszcze czy masz może oryg Garego czy jakiś zamiennik za 40 zł - brałbym tego http://allegro.pl/dyfuzor-lightsphere-c1-metz-nikon-sunpack-sony-i2860930209.html .

siwyozzman
12-12-2012, 16:09
Wg mnie żadnych wynalazków poza białą kartką...możesz sobie zrobić nieco większą niż ta wbudowana w lampę i przyczepić na gumce...to wszystko. Masz D700 i jasne szkła...jeżeli będzie oświetlenie typu żarowego to warto założyć pomarańczowy filtr na lampę i używać jej w trybie manualnym przy dosyć wysokim iso... Jeżeli będziesz miał ekspozycję bliską właściwej na zastanym to można bardzo delikatnie błyskać na wprost...wbrew obiegowym opiniom można to zrobić w taki sposób żeby zdjęcie wyglądało lepiej a sam błysk niezauważalny... Oczywiście no flash też wskazane :)

Michaelg
12-12-2012, 16:13
Najchętniej bym jechał no flash bo to mi wychodzi najlepiej i tak najbardziej lubię, ale wole być gotowy teoretycznie i praktycznie na brak światła.
Ostatnio u mnie w kościele na chrzcinach widziałem faceta z D300 i właśnie kartonikiem na gumce przyczepionym do lampy. Jednak miał też grip i to wszystko przymocowane do "stelaża"gdzie lampa była oddalona i podpięta kablem do body a stelaż umożliwiał zmianę pozycji body pion/poziom. Dzięki czemu lampa była ciągle w tym samym miejscu a body mógł regulować.

Zaryzykuję i zakupię to cudo: http://allegro.pl/dyfuzor-lightsphere-nikon-sb-600-sb-800-sb600-c1-i2845029606.html i będzie dobrze ;)

adam.dorozinski
12-12-2012, 16:17
Po pojechaniu po mnie i mojej niewiedzy proszę o choćby dwie wskazówki pomocne. Dzięki

;-)

Pytanie co to urządzenie ma robić. Zasada jest taka: zmiękczenie światła odbywa się poprzez zwiększenie jego względnej wielkości (z punktu widzenia oświetlanego obiektu).

Waląc lampą na wprost masz więc źródło co jest maleńkie, a waląc w sufit - z punktu widzenia oświetlanego lampa przestaje być źródłem, a zaczyna nim być ogromna plama światła na suficie.

Taki lighsphere zadziała elegancko, ale tylko w bardzo specyficznych warunkach - kiedy rozproszone przez niego światło będzie miało się od czego odbić. W przeciwnym wypadku efekt będzie raczej niespecjalnie spektakularny.

Osobiście w takich warunkach stawiałbym raczej na lampiszona w CLS (lub na kablu ttl) trzymanego w ręku możliwie daleko od osi obiektywu + jeśli chcesz złagodzić cienie, to raczej jakiś pokaźnych rozmiarów sztuczny sufit (który można sobie zrobić samemu (http://fotograficzno.pl/przydatne-akcesoria-z-serii-zrob-to-sam/)) niż dyfuzor.

RobertMiernik
12-12-2012, 16:18
Zamienników nie polecam, nie wiem wprawdzie nic na temat tego, który podałeś w linku ale od znajomych słyszałem o takich, które potrafiły śmierdzieć niemiłosiernie po delikatnym podgrzaniu lampą...

siwy: zdecydowanie lepiej wygląda LS a działa dokładnie tak samo, do tego jest wodoodporny... Cenię prostotę ale po to ludzie ulepszają różne rzeczy, żeby żyło się łatwiej.

Można dalej lecieć na lampach na magnezję, są fajne i takie pro, ale mamy już bateryjki i większość ludzi docenia wygodę z tego płynącą...

siwyozzman
12-12-2012, 16:40
Niekoniecznie musi to być karton... zrobiłem sobie taki z białego cienkiego tworzywa...też jest wodoodporny....zrobiłem też sobie coś takiego http://fotograficzno.pl/przydatne-akcesoria-z-serii-zrob-to-sam/ ale po wielu doświadczeniach stwierdzam że nie warto...to ramię z lampą to bracket - u nas niezbyt popularny a w USA standard. Mój kolega pracuje z tym czymś i jest bardzo zadowolony - daje dużo zwłaszcza jak robisz kadr pionowy...

RobertMiernik
12-12-2012, 16:54
Super, i zamiast wydać 40 zł i mieć porządne i gotowe rozwiązanie, wolisz rzeźbić pół nocy w czymś co będzie wyglądało jak krowie z pod ogona a na dodatek będzie działało lepiej lub gorzej - pewnie, że można - Tylko PO CO...

Też używałem bracketa ale to służy do czegoś całkiem innego...

Michaelg
17-12-2012, 22:56
Kupiłem LS, troszkę kupiaście zrobiony jeśli chodzi o zakładanie go na lampę i przy pionowym kadrze potrafi przechylić palnik- martwię się ewentualnym wyrobieniem główki lampy. Jak będzie w praktyce zobaczymy. Test w pokoju na misiu (biały sufit 2,5 m wysoki) pokazał, że efekt z LS był odwrotny czyli z LS miś miał cień za sobą a bez był idealnie oświetlony bez cienia. Daję mu szansę i przy okazji- pewnie dopiero studniówki ocenię.

Pozdrawiam.

Mavcio
18-12-2012, 02:16
Jeżeli masz opcję to wrzuć jakieś sample, też się zastanawiam nad zakupem. ;)

A przy okazji, używał ktoś czegoś takiego ?

http://allegro.pl/dyfuzor-whale-tail-nikon-canon-sony-sunpak-pentax-i2864482019.html

RobertMiernik
18-12-2012, 02:50
Jeżeli masz opcję to wrzuć jakieś sample, też się zastanawiam nad zakupem. ;)

A przy okazji, używał ktoś czegoś takiego ?

http://allegro.pl/dyfuzor-whale-tail-nikon-canon-sony-sunpak-pentax-i2864482019.html

Mam, zdecydowanie przyjemniej używać LSa.
Do tego wynalazku, trzeba mieć albo asystenta albo trzeciej ręki wyrastającej z karku. (no można też nie zmieniać ustawień ale wtedy ma się dziwnego LSa) - IMO nie warto

GonzoG
18-12-2012, 03:41
Nie tak dawno miałem możliwość bawienia się takim wynalazkiem jak Whale Tail - może są zastosowania, gdzie jest przydatny, ale mi zupełnie nie odpowiada... zdecydowanie za dużo z tym zabawy.
Co do LS, to nie wiem - nie miałem okazji...

RobertMiernik
18-12-2012, 03:42
Jeśli będę miał jutro 15 min to wam zrobię porównanie, ale nie obiecuje.

strebor
18-12-2012, 09:17
Kupiłem LS, troszkę kupiaście zrobiony jeśli chodzi o zakładanie go na lampę i przy pionowym kadrze potrafi przechylić palnik- martwię się ewentualnym wyrobieniem główki lampy. Jak będzie w praktyce zobaczymy. Test w pokoju na misiu (biały sufit 2,5 m wysoki) pokazał, że efekt z LS był odwrotny czyli z LS miś miał cień za sobą a bez był idealnie oświetlony bez cienia. Daję mu szansę i przy okazji- pewnie dopiero studniówki ocenię.

Pozdrawiam.

Bo sam LS nie załatwia sprawy trzeba jeszcze nauczyć się go używać.
Jeśli masz sufit od którego możesz odbić światło to raczej świecisz bez LS albo z LS ale bez dekla. LS z deklem sprawdza się w pomieszczeniach z wysokim sufitem albo jeśli pod sufitem masz jakieś szmaty które Ci "zjadają" światło.

Mavcio
18-12-2012, 11:12
Czyli LS warto mieć " w razie w ".

Panowie, a macie oryginały czy z allegro po 4-5 dyszek ?
Warto dopłacić prawie 2 stówki więcej ?

strebor
18-12-2012, 11:45
Dokładnie tak mz warto mieć "w razie...", choć zdania są podzielone, ja np używam.
Jak masz kasę to oryginał w wersji składanej na pewno jest fajną opcją ze względu na oszczędność miejsca, zamiennik jednak trochę go zajmuje.

mOSAd
26-12-2012, 01:54
Polecam porównanie efektów stosowania odbłyśników i zmiękczaczy:
http://www.instructables.com/id/DIFFUSER-comparison/
Kolekcja zdjęć - podpowiedź: warto spojrzeć na odbicie lampy na krześle, ale przede wszystkim na cień na ścianie
To czego ja używam (czasami) - "IKEA FONG":
http://www.instructables.com/id/DIY-Gary-Fong-Lightsphere/ (koszt... 13zł za 8-10 bardzo lekkich odbłyśników w dowolnych kształtach i wielkościach - składanych na płasko!), materiał dobrze się skleja "Kropelką"

Jednak co do wątkowej hali, to zdecydowanie polecam zerknąć na efekty przy gołym palniku, tylko odbijanym od sufitu (3-cie zdjęcie). Są wyjątkowo dobre, a w przypadku hal, każda strata światła może bardzo boleć. Dodam, że w SB-800 z powodzeniem używam tej białej karteczki również, odpowiednio ją tylko wysuwając. Przy bliskich modelach sprawdza się wysunięcie jedynie o półtora centymetra - tak by główne było jednak to odbite od sufitu.

Michaelg
26-12-2012, 02:02
Odbite? Przy zapewne wysokiej hali, na pewno więcej niż 3 metry? Dopytuję bo nie mam doświadczenia w tym.

mOSAd
26-12-2012, 02:08
Nie zaszkodzi spróbować - też nie mam doświadczenia niestety. A jeżeli nie zadziała (jak sądzę) to pozostaje odbłyśnik. Im dalej od osi obiektywu tym mniejsza szansa na nieprzyjemne efekty dodatkowe. No i im większa powierzchnia tym lepiej. Czyli żadne fongi, tylko biała/srebrna kartka/plastik/pianka/cokolwiek.

Michaelg
26-12-2012, 02:12
;) dziękuję w takim razie za rzeczowe porady. Spróbuję i mam nadzieję, że szybko uda się dobrać parametry.

mOSAd
26-12-2012, 02:18
Filtr do światła żarowego bym... raczej niekoniecznie stosował tym razem. Zabiera dodatkowo światło - zatem tylko wówczas, kiedy jest zapas czułości/czasu. Tak delikatna zmiana odcienia nie powinna być problemem w obróbce, a skupiłbym się na ekspozycji i oczywiście odpowiednio krótkim czasie by zamrozić akcję.

Michaelg
26-12-2012, 02:34
Tak, tak bez filtrów. Pozostałe rzeczy spróbuję dopasować możliwie szybko. Oprócz LS zrobię i wezmę większy odbłyśnik.

_Ocean_
26-12-2012, 04:40
Przede wszystkim naucz się używać lampy. Jak widzę czego to ludzie nie wyprawiają na imprezach, to śmiech bierze. A softboxy reporterskie wyglądają chyba najbardziej komicznie. A, nie widziałem lepsze! Taki softox wykonany z pudełka po maśle, kawałku folii i papieru. Boki zrywać.

Ludzie, jak się nie nauczycie używać aparatu i robić zdjęć, to i scyzoryk Mcguyvwera wam nie pomoże.

Nie wierz, że taki bzdecik zrobi za ciebie robotę.

Po prostu dźwignij swoje cztery litery i zacznij się uczyć.

kazak
26-12-2012, 09:55
[...] Taki softox wykonany z pudełka po maśle, kawałku folii i papieru. Boki zrywać...
A jakie efekty dał ten śmieszny zestaw? Ja na początku do rozpraszania wbudowanej lampy używałem sreberka i było nieporównywalnie lepiej od tego co dawało strzelenie lampą w twarz. Jak masz kawałek kartki doczepiony do lampy tez na profi nie wyglądasz, raczej śmiesznie. Więc jaki był efekt tego zestawu?! Może nie warto kupować nic ponadto?!

RobertMiernik
26-12-2012, 15:42
Efekty często są dość porównywalne, ale wszystko zależy jeszcze od tego gdzie robisz zdjęcia...

Jest wiele miejsc, do których z folią bąblastą albo z ramą cię nie wpuszczą...

jacool
26-12-2012, 19:30
Zdjęcia będę robić tutaj- http://spr-chrobry.glogow.pl/hala.html także ze względu na to iż to hala to raczej sufitu nie ma na 3 metrach.
[/I]

Ponieważ jestem mieszkańcem miasta, w którym znajduję się ta hala, to podpowiem, że na tego typu imprezy (studniówki, bale gimnazjalne, barbórki) rozwieszana jest tam często taka wojskowa siatka maskujące na wysokości ok. 4-5 metrów i raczej nie ma szans na sensowne odbicie światła od czegokolwiek. Mój syn miał tam bal gimnazjalny półtora roku temu. Jeśli jesteś zainteresowany to może uda mi się znaleźć jakieś zdjęcia z tej imprezy.