PDA

Zobacz pełną wersję : EV i inne takie



gmoszkow
30-06-2005, 02:20
To ja może napiszę w ten sposób

1. Skala EV to tak naprawdę ilość światła padająca na materiał inaczej można powiedzieć, że jest to skala jasności sceny. Światłomierz w D70 mierzy prawidłowo (jak ktoś to wcześniej napisał od 0 do 20 EV - lub 3-20 na matriksie).
2. Jeśli scena ma 0 EV to tak jak było podane trzeba naświetlać materiał o czułości 100 przez 1 sekundę na przysłonie 1.0
3. Idąc dalej tym tropem możemy powiedzieć, że dla 0EV możemy również to osiąnąć przy materiale o czułości 50, przysłonie 1.0 i czasie naświetlania 2 sekundy.
4. Idąć w górę skali EV (czyli więcej jest światła - mówię w dużym uproszczeniu) mamy 3 wyjścia aby prawidłowo naświetlić materiał. Te trzy możliwości to:
a. zmniejszanie czułości materiału
b. zmniejszanie otworu względnego (czyli przysłony)
c. skracanie czasu naświetlania
5. No więc przykłady dla 10EV

ponieważ światła jest 1024 razy więcej niż przy 0EV (2 do potęgi 10) więc co możemy zrobić

1. czułość 100, przesłona 1,0 czas 1/1000 - mało jest obiektywów z f 1.0 :-)
2. czułość 100, przesłona 2,0, czas 1/250 - może być tylko, że D70 nie ma ISO 100 :-)
3. czułość 200, przesłona 2,0, czas 1/500 - mało obiektywów ma 2,0 :-)
4. czułość 200, przesłona 4,0, czas 1/125 - no i to będzie prawidłowa eskpozycja

Oczywiście nie są to jedyne możliwe kombinacje bo możemy mieć:
4a. czułość 200, przesłona 4,0, czas 1/125
4b. czułość 200, przesłona 16, czas 1/8
4c. czułość 200, przesłona 32, czas 1/2

Należy pamiętać i nigdy o tym nie zapominać, że skala EV NIE JEST LINIOWA tylko wykładnicza czyli wzrost o 1EV to jest podwojenie ilości światła.

Skala czasu jest w miarę łatwa bo każda wartość to ułamek bądź wielokrotność sekundy - główne punkty to:
1s, 1/2, 1/4, 1/8, 1/16, 1/30, 1/60, 1/125, 1/250, 1/500, 1/1000, 1/2000, 1/4000, 1/8000 - za każdym razem skracamy czas o połowę więc i dość naturalne jest i łatwe do wyobrażenia, że wpada za każdym razem połowa światła. Można te główne punkty zapisać wzorem 1/2^n - oczywiście będą to wartości przybliżone bo (np 1/500 aby precyzja była pełna musiała by byc 1/512, ale to jest pomijalne). Wiadomo też, że w nowoczesnych aparatach są też punkty pomiędzy np. 1/10 sekundy.

Skala przesłony jest troszkę bardziej skpmplikowana.

Wzór na przesłonę jest taki (sqrt(2))^n - czyli pierwiastek kwadratowy z 2 do potęgi n.
Więc główne punkty skali przesłon to:
1, 1.4, 2, 2.8, 4, 5.6, 8, 11, 16, 22, 32 - tak samo jak i w skali czasu teraz mamy dodatkowe punkty na skali np 7,1.



Pytanie dlaczego światłomierz działa tylko w przedziale 0 do 20?
No cóż jak sobie podniesiemy 2 do potęgi 20 to otrzymamy 1 048 576 czyli ilość światła którą by zarejestrował materiał jest milion razy większa niż w przypadku 0EV, to całkiem niezła rozpiętość.

Wzór, który ktoś podawał jest prawidłowy, ale wymaga komentarza.

EV = Fw + Tw + ISOw

Wracając do przykładu 4a

4a. Fw = -4, Tw = -7, ISOw = +1 = -4-7+1=-10

Ale dlaczego jest -10. Ano scena aby była prawidłowo naświetlona musi być skorygowana o 10 w dół, czyli można powiedzieć, że ta scena ma +10EV, więć żeby zejść na 0 czyli prawidłową wartość naświetlenia trzeba ją skorygować o 10 kroków w dół. Mam nadzieję, że to jest zrozumiałe.

Ilość światła a pomiar.

Światłomierze choć są już mocno zaawansowane technicznie nadal się mylą - ten fakt należy wziąć pod uwagę szalenie mocno. Jakiego typu są to błędy.

1. Uwzględnianie niektórych długości światła bardziej niż innych (np światłomierze można oszukać dająć silną dominantę barwy niebieskiej w oświetleniu). Ponieważ część z tego światła będzie przez światłomierz pominięta więc aparat będzie miał tendencję do prześwietlnania zdjęć gdyż według pomiaru należy dłużej naświetlać lub dać większy otwór względny (mniejszą wartość przysłony) niż powinno w rzeczywistości być.

2. Przy pomiarze matrycowym brana pod uwagę jest cała klatka, więc ciemny pies na śniegu lub biała mewa w plamie ropy będą bądź niedoświetlone (ciemny pies) lub prześwietlone (biała mewa).

Korekcja naświetlania

No więc chcemy zrobić zdjęcie. Wyciągamy aparat, wykonujemy pomiar światła, dociskamy spust migawki. Wszystko niby OK, ale na zdjęciu mamy albo przepały albo zupełnie czarne placki. Coś nie jest tak. Jak temu zaradzić.

Po pierwsze - doświadczenie
Po drugie - doświadczenie
Po trzecie - doświadczenie

No dobra, ale ja nie mam doświadczenia. Co zrobić.

Zacząć od łatwych sytuacji, czyli względnie mało zmienne oświetlenie. Zrobić kilka fotek obejrzeć je i spróbować ręcznie korygować.

Proste zasady:

1. Jeśli miga Ci całe zdjęcie, przejdź z trybu manualnego na jakiś automatyczny lub pół (czyli P,S,A) - żadko aparat się aż tak myli :-)
2. Jeśli migają Ci duże połacie na zdjęciu - śmiało koryguj o 1,7 do 2 EV
3. Jeśli migają Ci małe pola to w dół o 0,7 do 1,0 EV
4. Jeśli coś tam niewielkiego Ci miga to w dół o 0,3 EV

No oczywiście jeśli masz czarne plamy (a nie było czarnych obiektów na fotografowanej scenie to korekcja w górę).

Nie jest to niestety tak prost jak napisałem, ale na początek powinno dać trochę wprawy w kręceniu kólkiem i przełamać strach przed ręcznym korygowaniem.

Aha, uwaga dla początkujących - jechać w dół oznacza wydłużać drabinkę w stronę minusa (na wyświetlaczu w wizjerze) lub mieć wartości ujemne na wyświetlaczu na korpusie i odwrotnie dla jazdy do góry.

Kończąć ten wywód nie mogę pominąć wątku rozpiętości tonalnej.

Rozpiętość tonalna to tak naprawdę różnica pomiędzy najjaśniejszym a najciemniejszym elementami fotografowanej sceny.

Matryce aparatów cyfrowych nie są specjalnie doskonałe pod wym względem. Najlepszym materiałem pod kątem rozpiętości tonalnej są (poprawcie mnie jeśli się mylę) filmy cz/b.

Matryca w D70 ma rozpiętość około 5EV. Jeśli fotografowana scena ma większą rozpiętość to nie uda nam się (bez stosowania filtrów) zrobić zdjęcia tak by dobrze było widać szczegóły zarówno w światłach jak i w cieniach. Albo będziemy mieli przepalone jasne elementy i detale w cieniach, albo będą prawidłowo naświetlone światła a w cieniach będzie ciemna noc i nic nie będzie widać.

Rozwiązania tego problemu to filtry - może być połówkowy, może być polar, w zależności od forografowanej sceny i tego co chcemy osiągnąć.

No to chyba tyle.

Jeśli macie jakieś dalsze pytania to walcie.

Przyklejam ten wątek bo się może przydać wszystkim.

Pozdrawiam

Grzegorz

step.tom
30-06-2005, 08:45
Witaj Gmoszkow

Widzę, że i Ty nie możesz spać . Ty pewnie z racji pracy ja D-70. OK.
Wszystko byłoby jasne poza tym przykladem 4a



Wracając do przykładu 4a

4a. Fw = -4, Tw = -7, ISOw = +1 = -4-7+1=-10

Ale dlaczego jest -10. Ano scena aby była prawidłowo naświetlona musi być skorygowana o 10 w dół, czyli można powiedzieć, że ta scena ma +10EV, więć żeby zejść na 0 czyli prawidłową wartość naświetlenia trzeba ją skorygować o 10 kroków w dół. Mam nadzieję, że to jest zrozumiałe.

Jeżeji moja fotografowana scena o prametrach f4. s1/125 i ISO 200 jest wg mnie poprawnie naświetlana ( nie ma przepału w jasnościach a cienie nie są czarne i są ok i GO również) i wartość pomiaru światła jak wyliczyłeś wynosi -10, to po co korygować do 0 :?:
Przecież jak ją skoryguję o 10EV i dojdę do wartości 0EV to parametry zdjęcia (ekspozycji) ograniczą mnie do minimum. ( o ile w ogóle je wykonam )
Wydaje mi się wartość wyliczoną przez światomierz np -10EV powinienem przyjąć jako ilość światła wpadającego na matrycę, ale drobną korektą "doświetlać" lub "przyciemniać" zdjęcie a nie cały czas korygować wartości do 0EV.

http://www.dpreview.com/gallery/?gallery=nikond70_samples/

tak jak w tym przykładzie autor zdjęcia nie koryguje wartości EV do 0 a jedynie wprowadza drobną korektę ekspozycji o -0,3EV. - -0,7EV

Czy dobrze rozumuję?

ALF
30-06-2005, 16:41
Wzór na przesłonę jest taki (sqrt(2))^n - czyli pierwiastek kwadratowy z 2 do potęgi n.
Więc główne punkty skali przesłon to:
1, 1.4, 2, 2.8, 4, 5.6, 8, 11, 16, 22, 32 - tak samo jak i w skali czasu teraz mamy dodatkowe punkty na skali np 7,1.

a ja mam szkiełko z przysłoną 2,5...i dlaczego jej nie ma na skali...czuje się niedowartościowany :twisted: :wink:

gmoszkow
30-06-2005, 17:17
Tak jak pisałem, skal jest oczywiście umowna i w tej chwili najpowszechniej użwyana jest skala co 1/3 EV - to można nastawić tylko z korpusu, na obiektywie najczęściej występują punkty o których pisałem ( no nie mówię o obiektywach bez pierścienia przysłon).

Jeśli zaś chodzi o najjaśniejsze ustawienie to zależy od konstrukcji obiektywu.

Są szkła zaczynające się od 1,8 inne od 1,2 a jeszcze inne od 2,5 czy 3,5.

Najjaśniejsze ustawienie jest przeważnie podawane na skali, choć i tu są wyjątki.

Pozdrawiam

Grzegorz

szymony
01-07-2005, 01:22
Kawał dobrej roboty :!:
Tylko dlaczego ten wątek jest w DSLR. Czyżby w starej technologii obowiązywały inne zasady :wink:

Campo
10-07-2005, 10:46
W linni CP pewnie jeszcze inaczej....

Skibart
10-08-2005, 17:19
Wzór, który ktoś podawał jest prawidłowy, ale wymaga komentarza.

EV = Fw + Tw + ISOw



Co w tym wzorze znaczy ISOw i jak je policzyć?

[ Dodano: Sro 10 Sie, 2005 ]
Już sobie wygooglałem. Wzorek pochodzi z http://www.cdrom.pl/index.php?title=EV i to całkiem zgrabny tekścik.

zkruk
10-08-2005, 19:01
fajnie napisane
tylko d70 ma znacznie wiecej niz 5ev - sugerowalbym raczj 7-8ev
a to duza roznica
5.5-6ev maja slajdy, 8-9 negatywy kolorowe, 10-12 negatywy cz-b (choc tu duzo zalezy od wolania)

szymony
10-08-2005, 19:05
fajnie napisane
tylko d70 ma znacznie wiecej niz 5ev - sugerowalbym raczj 7-8ev
a to duza roznica
5.5-6ev maja slajdy, 8-9 negatywy kolorowe, 10-12 negatywy cz-b (choc tu duzo zalezy od wolania)
Mierzyłeś, czy to subiektywne odczucia ?
Bo mnie się wydaje że na slajdzie mam więcej niż na matrycy, ale żadnych pomiarów w tym zakresie nie robiłem.

zkruk
10-08-2005, 19:35
Fuji S7000 ma 7-7.5 ev
lecz to nie ja mierzylem

A kompakty osiagaja na tym polu gorsze rezultaty niz lustrzanki

5ev to moze w jpg ma, ale z kazdego RAWa wycisnie sie wiecej
problem polega jedynie na udanej obrobce plikow
(krzywa w cyfrze i analogu to dwie rozne bajki - i zeby krzywa z cyfry przypominala analogowa trzeba sie chwile pobawic)

mcc
07-09-2005, 14:55
A czy doszukal sie ktos pomiarow rozpietosci tonalnej dla matryc Nikona? Najlepiej zebranych w jednym miejscu aby pomiary wyszly z tego samego zrodla.

Lolek
22-09-2005, 11:23
Przy pomiarze matrycowym brana pod uwagę jest cała klatka, więc ciemny pies na śniegu lub biała mewa w plamie ropy będą bądź niedoświetlone (ciemny pies) lub prześwietlone (biała mewa).

Pies jest niedoświetlany nie dlatego że brana jest pod uwagę cała klatka, ale dlatego że stosowany w danym aparacie pomiar matrycowy jest że jest do d.. . Gdyby działał dobrze, to prawidłowo zanalizowałby sytuację i odpowiednio dobrał ekspozycję - po to właśnie stworzono matrycę. Twój opis odnosi się do pomiaru uśredniającego - on właśnie z powodu uśredniania jasności całej powierzchni kadru daje efekt niedoświetlenia psa i prześwietlania mewy. Problemem pomiarów matrycowych jest jednak to, że ich błędy często bywają nieobliczalne, stąd wielu fotografujących woli używać pomiaru uśredniającego, bo wiedzą jak jego wyniki mają się do rzeczywistości i jaką korekcję należy wprowadzić. Albo w ogóle mierzą punktowo lub padające "z ręki"....

odie83
19-09-2006, 23:02
Ja też mam jedno małe pytanie:
Kiedyś zrobiłem sobie do mojego 18-55 wykres zależności ustawianego przez zparat czasu od przesłony (w trybie A) i wyszła mi chyba połówka paraboli. Oczywiście te same warunki i ta sama czułość. Czy wszystkie obiektywy mają tą zależność podobną czy niektóre mają ten wykres mniej lub bardziej płaski? Druga sprawa to zależność jasności od ogniskowej. Czy np. wiedząc że N18-70 ma przy 18mm 3.5 a przy 70mm 4.5 można wyliczyć jaką maksymalną jasnoć można uzyskać przy np. 50mm?

gmoszkow
23-09-2006, 12:56
Odie83

1. Jeśli chodzi o zależność pomiędzy czasem a przesłoną to
a. wszystko zależy od skali na jakiej te wartości będziesz odnosił
b. Twoje pytanie nie do końca ma sens gdyż przy tym samym ISO jeśli przesłona idzie w górę 2 razy (czyli o 1 EV np z 5,6 na 4) to czas powinien iść w dół też o 1 EV czyli np z 1/30 na 1/60

2. Jeśli chodzi o jasność zoomów o zmiennym świetle - to niestety nie jesteś w stanie wyliczyć jasności. To są skomplikowane dość konstrukcje, które muszą w odpowiedni sposób przekazywać taką informację do body by nie winietować itp itd.

Grzegorz

Andy_O
28-09-2006, 22:58
A jak przeliczyć skalę EV na liczbe przysłony(F) ?
Pomoże w tym tabelka:


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2006/09/drabinka_przyslon-2.jpg
źródło (http://i36.photobucket.com/albums/e12/Andy_O/drabinka_przyslon.jpg)

.. i już wiemy, że np. 5,6 + 2/3 EV = 7

odie83
04-10-2006, 11:19
Właśnie miałem o taką tabele zapytać... czy istnieje.
dzięki gmoszkow i Andy_O ;)

agnieszkaweronika
28-01-2010, 12:14
dzięki za ten wątek- bo czarna magia mnie ogarnęła:)

Sławomirowski
28-06-2010, 09:28
No więc chcemy zrobić zdjęcie. Wyciągamy aparat, wykonujemy pomiar światła, dociskamy spust migawki. Wszystko niby OK, ale na zdjęciu mamy albo przepały albo zupełnie czarne placki. Coś nie jest tak. Jak temu zaradzić.

Po pierwsze - doświadczenie
Po drugie - doświadczenie
Po trzecie - doświadczenie

Zgadzam się.

Ja zaś proponuję mój amatorski i może toporny, ale dość skuteczny sposób:
- ustawiam priorytet przysłony wybierając żądaną jej wartość (inna historia) + ustawiam korektę ekspozycji na -0.3,
- włączam punktowy pomiar światła i celuję w najjaśniejsze miejsce w kadrze,
- naciskam blokadę ekspozycji i trzymając ją wybieram punkt na którym chcę ustawić ostrość,
- wciskam migawkę do połowy i blokuję ostrość,
- ustawiam kompozycję kadru,
- strzał.

To sposób w jaki uczyłem się Pentaxa K10D dość dawno temu. Sprawdzał się ponieważ unikałem ewidentnych przepałów a z cieni pentaxa można było bardzo wiele wyciągnąć. Myślę, że po drobnych poprawkach zależnych od właściwości danego aparatu można ten sposób wykorzystać. Na pewno nie trąci to profesjonalizmem, bo żaden ze mnie fotograf PRO, ale może się przydać.

Orkaniusz
18-04-2011, 13:46
A ja mam takie prowokacyjne pytanie - czy wszystko w fotografii mierzy się w EV? Bo osobiście nie rozumiem co to znaczy, że "ten aparat ma szumy gorsze o co najmniej 1 EV od tego drugiego? Jak to qrcze można patrząc na fotkę stwierdzić? Szkoda że nie mam D3, to bym sobie zobaczył o ile EV jego szumy są mniejsze niż z D700 - ale chyba zarabiam o co najmniej 2EV za mało, żeby sobie D3 kupić...

Zolty
19-04-2011, 02:39
Lepiej by brzmialo: D3s ma szumy lepsze o 88000 ISO od D700 ;)