PDA

Zobacz pełną wersję : Czerwone krzesło i roślinka w doniczce



swiatlo
19-03-2007, 03:00
Nie znam się na martwej naturze, robię to po raz pierwszy, więc wszystko na artystyczne wyczucie.
Dlatego bardzo proszę o szczere opinie :)

http://img174.imageshack.us/img174/3929/redchairresizeddv8.jpg

flyski
19-03-2007, 03:34
Szczerze to ja się na sztuce nie znam :) ,
podoba mi się zakręcony pomysł :D ,
Niby nic się nie kojarzy konkretnego ale w końcu sztuka to nie zawsze konkrety a właściwie najczęściej to tylko skojarzenia a taka czerwona skórzana poduszka wiele sugeruje... i kwiatek? hmmm a gdzież to udała się powabna modelka?

TiTeUF
19-03-2007, 11:35
Wyglada jak z katalogu Marthy Stewart :)

bombel
19-03-2007, 11:43
No chłopie, świetne zdjęcie! Mogłoby się spokojnie znaleźć na plakacie Vitry.

Duży plus.

andrzej500
20-03-2007, 07:44
Zdjęcie jest ciekawe i wesołe.
Ten kwiatek, jaki ucieka obrażony – ja też byłem kiedyś taki kolorowy- mówi sam do siebie.
I zabiera się z całą doniczką.

Odnośnie uwag to:
Może bym usunął odbicia nóg krzesła w podłodze i po prawej jasny refleks na ścianie. tak tylko wymyślam.

Projektanta krzesełka przypalałbym nad ogniskiem za plastikowe białe zakończenie nóg.
Chodź wiadomo, że czymś trzeba je zakończy.

Jest przezabawne.

swiatlo
20-03-2007, 08:19
Dzięki wam za przychylne uwagi :)
Jak dalece się nie znam na martwej naturze niech świadczy fakt że ten drugi obrazek ja uważałem za lepszy, a ten myślałem że jest raczej nieudany. Tak więc na razie moja wiedza na temat dziedziny martwej natury jest taka że skomponuj kompozycję jak ci się podoba, po czym pstryknij, a potem tylko zamknij oczy i zaciśnij kciuki, bowiem czy jest to dobre zdjęcie czy też kompletny gniot to jest rzecz całkowicie losowa.. :)
Tak więc moja intuicja na razie mnie zawodzi...

Kacper_84
20-03-2007, 12:04
eee a ja sie nie znam i pomarudze:) kwiatek wyszedl ciemno i jest plamą w rogu.. blisko sciany i widac cienie poszczegolnych czesci krzesla, mi sie widzi dalej od sciany i zeby cala sylwetka krzesla byla cieniem i mniej rozproszonego swiatla.. no a gumki na nozkach trudno krytykowac kiedy stoi na slicznym parkiecie... poduszke bym polozyl albo ustawil pochyloną pod kątem no i pasek bialy na scianie mi psuje odbior szczegulowosci krzesla.. jeżu ale marudze! :D swietne barwy, podoba mi sie ;]

andrzej500
20-03-2007, 13:28
Gdyby kwiatek był jaśniejszy z wyraźnymi szczegółami to nasza wyobraźnia nic by nam nie podpowiadała.
A tak jest on w jakiś sposób „niedogadany” i dzięki temu każdy może coś sobie wyobrazić.
Podobnie jest z czerwoną poduszką. Zastanawiałem się czy nie jest zbyt ciemna. Nie. Inaczej mogła zbyt mocno zdominować obraz.

Kacper_84
20-03-2007, 13:32
no wlasnie.. wiedzialem ze sie nie znam ;]

aatka
25-03-2007, 23:47
Ja też się na tym nie znam, ale zrobiło to na mnie wrażenie. Bardzo mi się podoba