Trolltunga

[matios]

W tłumaczeniu z norweskiego na nasze- język trola. Trasa w obydwie strony - 12 godzin w deszczu i mgle. Szczęście nasze, że po dotarciu do celu mgła bardzo dynamicznie ustępowała i napływała od nowa w cyklach kilkuminutowych, także można było cokolwiek sfotografować. Na powrocie mało brakło a zostalibyśmy odcięci. Deszcz był coraz bardziej intensywny i potęgował napływającą ilość wody z topniejących śniegów. Suchym szlakiem, którym wchodziliśmy na górę płynął wartki potok, jeden wielki huk płynącej wody dookoła ... można by pisać i pisać ... prezentuję zatem...

Trolltunga


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/a/img829/9269/norgetrolltungasmall.jpg)



1600 px (http://imageshack.us/a/img809/8942/norgetrolltunga.jpg)

[Bartekkw]

Fajna przestrzeń w dobrym kadrze. Swietnie to wyglada. Może jedynie pokusilbym sie wystemplowanie skalki w PD

[Nikonozaur]

Chyba zostawiłbym format 3:2 odcinając cała prawą, za to przestrzeń i "katar" na odpowiednim poziomie. ;)

[Pablo 77]

Bardzo fajnie pokazany temat ,przestrzennie :)

[apple]

Bardzo mi się podoba, przypomina obraz Friedricha "Wędrowiec nad morzem mgły". Jednak zmieniłbym trochę kadrowanie.

[Sobek00]

Witam
Super fot , przestrzeń i klimat.
Patrzę na to z odrobiną zazdrości bo nie było mi dane dotrzeć w te miejsce z powodu warunków atmosferycznych. Ale patrząc na zdjęcie czuje jakbym tam był.

pozdrawiam

[matios]

Ja niestety z tego powodu byłem zmuszony odpuścić sobie Kjerag :(

[geralttt]

Oglądam spod łóżka obgryzając poznokcie.... :D

Klawo!

[hubik]

Za nic w świecie bym na ten "jęzor" nie wszedł, zacem szacunek dla bohatera. Ale przestrzeń świetnie pokazana! :-)
Kolega Bartek ma rację co do tej skałki z prawym rogu.

[Marti2]

Świetnie to wyszło. Niesamowita dramaturgia i przepiękny widok przedzierający się przez mgłę. Skałki w PD faktycznie mogłoby nie być, ale w moim odczuciu nie psuje ona odbioru zdjęcia. Bardzo mi się podoba!

[PABLOOK]

Miejsce piękne i wyjątkowo spektakularne.
Miałem okazję stanąć osobiście na jęzorze w zeszłym roku.
Ale niewiele widziałem, bo świat okrutnie spowity mgielno-chmurzastą peleryną wtedy był ;).
I dla nas wyprawa nielada wyzwaniem była. Z tego co pamiętam jeszcze więcej czasu nam zajęła ;).
Jako, że mz można tam poczynić fotę życia, wybraliśmy się o godzinie dwudziestej trzeciej w nadziei na spektakularny wschód ;). A tu język nam język pokazał :twisted:;).
Jedynie w drodze powrotnej cosik się na pięć minutek otworzyło ;).
Zdjęcie fajowe, ale uważam, że kadry to tam można ciekawsze poczynić ;).
Pozdrawiam :).

[matios]

PABLOOK, nie wątpię, że można ciekawsze, tym bardziej, że chmura zasłania lodowiec Folgefonna . Ten kadr podyktowany był układem chmury/mgły.
W związku z prawym dolnym - uważam, że skała komponuje się z jęzorem, bez skały prawa byłaby zbyt pusta i musiałbym pójść w format 3:2 wspomniany przez Andrzeja, ale taki format 'ściaśniłby' całość nie oddając klimatu samotnego jęzora.
Tak nawiasem mówiąc, ten na skale to ja, a zdjęcie zrobione przez moją małżonkę, ja tylko zająłem się 'postem'.
Dzięki za komentarze :)