PDA

Zobacz pełną wersję : udostepnianie zdjec



Slon
12-03-2007, 18:04
mam maly problem. Otoz jestem oficjalnym fotografem klubu sportowego (druzyna koszykowki). Jest to klub drugoligowy, wiec budzet bardzo ograniczony, a dodatkowo sam sie do nich wkrecilem. Z racji tego, ze jestem amatorem, a moje zdjecia pozostawiaja duzo do zyczenia, nie pobieram od nich pieniazkow za ta usluge.
Dalej... Po ostatnim meczu napisal do mnie gosc z druzyny przeciwnej z prosba czy moglby dostac zdjecia z meczu. Skontaktowalem sie z biorem mojego klubu i powiedziano mi, ze zdjecia naleza do klubu i ze moze uzyc tylko 3, czy 4 ktore umiescilem na forum klubowym. Czy to sluszne podejscie? Czy moze po prostu postawic sie im i powiedziec, ze to moje zdjecia i ze ja bede decydowal, kto i gdzie ich uzyje? Ale znowu mam darmowe wejsciowki na wszystkie mecze, dowoz na mecze wyjazdowe i mozliwosc lazenia po calym boisku...
Pomoze ktos, bo jestem w kropce

teh_14m3
12-03-2007, 18:37
Z własnego doświadczenia wiem, żeby nigdy nie wchodzić w układy z władzami klubów sportowych (szczególnie tych mniejszych). Zaściankowość członków zarządu jest gorsza niż obecnie nam panujących w Polsce.

Co do twojej sytuacji, to skoro jestes "oficjalnym fotografem" to raczej masz jakieś zobowiązania wobec klubu. Jeżeli niczego nie podpisywałeś to ze zdjęciami możesz robić co chcesz (IMO), tylko trzeba się liczyć z rozwiązaniem współpracy z klubem...

szympro
12-03-2007, 18:45
Ktos kiedys na forum poruszyl podobny temat. Tyczylo sie to koncertow, na ktore mial darmowe wejsciowki, ale w zamian za to sala na ktorej odbywaly sie koncerty, a wlasciwie jej wlasiciel zyczyli sobie zdjec. Byly one wykorzystywane chyba w reklamach tego klubu/sali z tego co pamietam. Gdy sie postawil, to "zagrozil" mu wlasciciel ze koniec z wejsciowkami. Chyba tak to wygladalo, jesli nic nie przekrecilem. Nie wiem jak sie sprawa skonczyla.

Tak jak napisales jestes oficjalnym fotografem klubu. Jedynym? Jesli jedenym, to raczej nie zrezygnuja z Ciebie jesli dasz innej druzynie pare zdjec. Przeciez i tak nikt Ci za to nie placi. Sytuacja troche dziwna. Ja bym jednak pogadal z tym "innym" klubem i zapytal po co im te zdjecia. Jesli do prywatnego albumu, to i tak nikt sie nie dowie :)

Slon
12-03-2007, 18:51
jestem ich jedynym fotografem, a te zdjecia ktorej wczesniej mieli to... oni nie mieli wczesniej zdjec
nie chce popadac z nimi w konflikt, bo lubie focic i przy okazji czegos sie naucze, nawet na wlasnych bledach.

ten "inny" klub to mlodziki z trefla sopockiego. Chyba skonczy sie tak, ze podrzuce im kilka fot, po porozumieniu z "moim" klubem.

Dzieki za pomoc

vuki
12-03-2007, 19:21
kompromis to najlepsze wysjcie z ... kazdej sytuacji,
nawet jesli jedna ze stron ... straci

stig
12-03-2007, 20:16
Slon, zrobiles podstawowy blad -- zapytales wladze klubu o zgode. To nie powinno miec miejsca, jesli:
-- Ty jestes autorem zdjec (a to oczywiste),
-- oni nie placa Tobie za zdjecia (kontrakt, etat), ani tez nie kupuja ich od Ciebie (w sensie -- konkretne sztuki),
-- nie masz podpisanej zadnej umowy.
Wobec powyzszych, mozna jasno okreslic na czym polega Wasza "wspolpraca". W zamian za mozliwosc wejscia na parkiet itd., oni maja zdjecia. To wszystko. Zdjecia sa nadal Twoja wlasnoscia i mozesz nimi dowolnie dysponowac.

Slon
12-03-2007, 20:35
stig oczywiscie masz racje, ale gdybym ich nie zapytal na pewno bym nie wlazl na parkiet.
Inna sprawa jest, ze nigdy nie robilem zdjec za kase, wiec kompletnie nie wiedzialem jak sie do tego zabrac. Cieszylem sie, ze moge polatac po parkiecie i strzelac do woli.
Jestem jeszcze mlody (raptem 21 lat) wiec starsi ludzie podchodza do mnie w inny sposob, niz do powiedzmy czlowieka w wieku 40 paru lat i wiedza ze bedzie im latwiej wywrzec na mnie wplyw

mimo to postaram sie zalatwic to spokojnie i w miare mozliwosci z korzyscia dla wszystkich

stig
12-03-2007, 20:49
stig oczywiscie masz racje, ale gdybym ich nie zapytal na pewno bym nie wlazl na parkiet. A maja kogos innego, kto im to bedzie robil? :) Druga sprawa -- myslisz, ze oni nie maja co robic tylko sprawdzac strony WWW swoich przeciwnikow i podgladac, czy nie ma tam zdjec, ktorych jestes autorem? :)



Jestem jeszcze mlody (raptem 21 lat) wiec starsi ludzie podchodza do mnie w inny sposob, niz do powiedzmy czlowieka w wieku 40 paru lat i wiedza ze bedzie im latwiej wywrzec na mnie wplyw Dobrze, ze jestes tego swiadom. A teraz zacznij bronic swoich praw -- delikatnie, acz zdecydowanie.

Slon
12-03-2007, 20:53
A teraz zacznij bronic swoich praw -- delikatnie, acz zdecydowanie.

od jutra zaczynam :-D

pjolofoto
12-03-2007, 22:25
Na twoim miejscu ostro bym sie zakrecil ,jesli siedzisz w temacie
siatkowki. Sa juz pisma branzowe ,portale internetowe ,jest
naprawde gdzie pchac foty.
A legitymacja prasowa to najmniejszy problem.
Nawet fotoreporterzy zawodowi z umowami o wylacznosc
np. Agora ,puszczaja foty na boku pod pseudonimem lub anonimowo.
Fakt jestes mlody ,ale jestem pewien ze juz niedlugo bedziesz
robil za free. Powodzenia.

Slon
12-03-2007, 23:11
pjolofoto, to II liga koszykowki i to na Podlasiu. Uwierz mi, ale tu w gazetach to czesiej pisze sie o szachach, czy o badbingtonie (czy jak to sie pisze). A o telewizji juz nie wspominajac... Po prostu jakos o koszykowce ludzie zapomnieli. Wazniejsza jest jagiellonia (pilka nozna, jesli ktos nie wie)
A ja dopiero zaczyna przygode. Robilem raptem dwa mecze. Zdjecia mocno przecietne, kadry moze nie najgorsze, ale okrutnie denerwuje mnie oswietlenie, a wlasciwie jego brak, bo to co wisi pod sufitem to...

ale doswiadczenie w przyszloscie mam nadzieje, ze zaprocentuje :)