PDA

Zobacz pełną wersję : Serwis nikona - jak zalatwiono moja sprawe?;]



WujekX
24-06-2005, 12:47
Witajcie,

Na dzien dzisiejszy jestem wsciekly do granic mozliwosci. Wiedzialem co robie szukajac softu do mapowania na wlasna reke - na serwis Nikon Polska - liczyc nie mozna.
Po dojechaniu [dhl] mojego d70 do serwisu zadzwonilem [a dodzwonienie sie graniczy z pieprzonym CUDEM!] i powiedziano mi, ze technik wlasnie robi i wysla abym mial na piatek/czwartek.
[Tak sie umawialismy - bardzo prosilem aby sprzet byl... mialem szanse na top trendy a jutro mialem robic slub- nie wiem co powiem parze... mysle nad awaryjnym kupnem drugiego body]

Dzis... nic - dzwonie do DHL i kurier poinformowal mnie ze na moj adres, nazwisko itp NIC NIE JEDZIE - ***** JEGO MAC!

Bardzo fajnie, profecjonalnie zalatwiona sprawa... W dupę umiesic ten serwis i typowy w naszym kraju sposob zalatwiania spraw - NA OD*******.

pozdrawiam
-Wsciekly do bialosci - Wujekx

admin
24-06-2005, 12:51
Nie denerwuj sie tylko szybko dzwon do serwisu i wyjasniaj sprawe Piotrze. Jesli dzisiaj go wysla, masz go na jutro (odbierz osobiscie w siedzibie oddzialu DHL). Rozumiem Cie i tez jasna cholera by mnie wziela.

WujekX
24-06-2005, 12:52
probuje sie dodzwonic od 3 godzin i NIC! wscieklizna.... wlasnie zbieram kase na ewentualne zastepstwo - NIGDY nie zdarzylo mi sie nei byc na czas, nie zalatwic , nie wywiazac sie z umowy... i nie stanie sie to za pomoca serwisu Nikon Polska

admin
24-06-2005, 12:55
Piotrze, nie szalej :) Na PW posylam Ci dwa numery telefonu, prosze abys mimo nerwow zatelefonowal i zalatwil sprawe.

WujekX
24-06-2005, 12:56
Wlasnie na te numery dzwonie od godziny 9 rano :( Zajete - a jak wolne to nikt nie odbiera...

fiorel
24-06-2005, 13:02
Niedawno to przerabiałem, tez nikt nie odbierał, moje szczęście że mieszkam 2km od serwisu to osobiście podjechałem.

tzk
24-06-2005, 13:04
Popróbuj na inne telefony np. z końcówka 20. Jak mój aparat trafił do serwisu ostatnio to tak zrobiłem. Zwiedziałem min. magazyn, księgowość itd. Do serwisu dodzwonic sie nie da, albo prwie nie da. Częściej cuda sie zdarzają. W ksiegowości trafiłam na bardzo miłą Pania, która obiecała, że moja sprawę przekaże do serwisu. Po pół godzinie miałem telefon z serwisu, ze mój aparat właśnie jest na stole.

WujekX
24-06-2005, 13:17
Dodzwonilem sie... uslyszalem cos o wymianie aparatu, przerywalo okrutnie wiec oddzwonia... zobaczymy. Wscieklizna

[ Dodano: Pią Cze 24, 2005 2:03 pm ]
A wiec... dostalem info, ze dzis wysla... DZIS - z tego co pamietam mieli wyslac wczoraj...zapewne zapomnieli....
W poniedzialek ma byc ... a wtedy moge z niego zrobic najwyzej frisbee... szlag by trafil takie zalatwianie. Ide od kompa...zrelaksowac silne wk..wienie

BartekIgnasiak
24-06-2005, 14:37
Polska........ :(

Kekacz
24-06-2005, 15:09
a nie raczej nikon polska?

krzysiekk
24-06-2005, 15:30
Chyba raczej nie, niestety ... w calej Polsce podobnie.

Kekacz, - pozdrowienia

Czornyj
24-06-2005, 15:48
Teoretycznie jeśliby wysłali DZIŚ np. DHL-em, z zaznaczoną opcją, że ma dojść w sobote, to NAPEWNO BY DOSZEDŁ NA JUTRO!!!. Na twoim miejscu wziąłbym nr listu przewozowego i uderzył do spedytora, bo nawet jak nie dali nadania na sobote, to bardzo być może, że już w sobote aparat bedzie w Gdańsku, tylko kwestia podjechać i odebrać osobiście na centrali. O nr listu molestowałbym ich tak czy inaczej, bo dopuki ci go nie podadzą, to nie ma żadnej gwarancji że nie sciemniają, a tak zawsze można to sprawdzić i dymić w razie czego...

Raff
24-06-2005, 16:02
Taki niesmialy pomysl... Moze poszukaj na wszelki wypadek jakiegos forumowicza z Twojej okolicy? Moze sie zgodzi udostepnic body na weekend? Mysle ze nie dosc ze wyjdzie taniej to jeszcze mniej nerwow Cie bedzie kosztowac. Z tego co sie zorientowalem to pare zyczliwych osob po forum sie kreci.

sinner
24-06-2005, 18:13
powoli dochodzę do wniosku że aby pracować w serwisie nikona trzeba być znieczulony na ludzką tragedię albo być kawał sku....... , pomijając fakt że jakimś fachowcem też , chyba że pracuje tam jeden który naprawia a reszta przyjmuje rozkręca i skręca

https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2005/06/aggressive-1.gif
źródło (http://smilies.sofrayt.com/^/aiw/aggressive.gif)
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2005/06/read-1.gif
źródło (http://smilies.sofrayt.com/^/aiw/read.gif)
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2005/06/nono-1.gif
źródło (http://smilies.sofrayt.com/^/aiw/nono.gif)

co20574
24-06-2005, 22:30
Podobno Administrator tego forum miał skierować oficjalne pismo do Nikon Polska lub od razu do Nikon Japan z zażaleniem odnośnie funkcjonowania polskiej placówki serwisowej. Czy coś się dzieje w tym kierunku? Bo jeśli tak, to do listy skarg można dopisać powyższy case.

Ten polski serwis staje się coraz bardziej ostentacyjny w lekceważeniu klientów. Należy cos z tym zrobić !!!

WujekX
24-06-2005, 22:35
Z przyjemnoscia. Banda ignorantow i tyle.

ALF
24-06-2005, 23:18
WujekX, kurde...masz furę ludzi z forum w 3mieście...pisz na PW, na pewno znajdzie się ktoś, kto może użyczyć cykadełko na imprezę, a swoją droga jeśli pracujesz, to brak 2 body to przekleństwo...ja choć nie pracuję mam 2...nie liczac syfraka bo to zabawka :P

Spinner
25-06-2005, 08:38
O serwisie Nikon Polska lepiej nie wspominajcie bo mi sie cisnienie podnosi...Wyslalem kumplowi z W-wy aparacik (F100 - propblem z zasilaniem) i mial zaniesc ze swoim D70 (paproszek w wizjerze)... 8)

Sek w tym, ze mielismy za niecale 2tyg spotkac sie w gorach, myslalem, ze kumpel podrzuci mi juz zrobionego F100... :P

Dupa :!: Uslyszal na wstepie, ze miesiac to MINIMUM :!: Szok... A jakbym byl profi?? Jakbym potrzebowal na weekend np?? Wali ich to - nie podoba sie nie naprawiac - nie pomogly prosby itp...

Malo tego - no dobra - niech moj F100 lezy ale koles uderza ze swoim ""paproszkiem w wizjerze" i co slyszy :?: MIESIAC :!: :twisted: No i cena - 290PLN :!: :evil:

Mija juz DRUGI MIESIAC... wlasnie podobno zadzwonili, ze body sa do odebrania...

Kumpel chce pisac skarge do Nikon Europa...

Takie traktowanie ludzi to porazka... :(

WujekX
25-06-2005, 08:53
Dzwonilem wczoraj i Pan w serwisie nie chcial mi podac numeru listu przewozowego. "Bo teraz juz nie" i moze podac w poniedzialek. Mysle, ze mnie oklamal i wysla dopiero w poniedzialek. Tak czy inaczej uwazam ze napisanie oficjalnej skargi na serwis jest bardzo dobrym rozwiazaniem. Wydaje mi sie, ze nie powinnismy pozwolic abysmy byli tak obslugiwani - kazdy z nas w koncu bedzie musial sie uzerac z serwisem.

Czornyj
25-06-2005, 09:06
No cóż - w takim układzie tylko życzyć gnojom żeby zdychali w meczarniach tak długo, jak długo serwisują sprzet klientów...

WujekX
25-06-2005, 13:06
No i... Aparat przyszedl. Zaplacilem 80zł za czyszczenie matrycy. Obiektyw na body... test i ? Wkurwienie . Juz nie mam sil. Hoty jak byly tak sa - wychodza juz przy iso 500..

Deada nie ma - ale kreska "echo" od dead pixel jest jak byla. W tym przypadku rownie dobrze moglem sobie darowac oddawanie do serwisu.
Tak czy inaczej powiem szczerze, ze nie chce juz tego aparatu... jakos stracilem do niego serce... nie chce miec wadliwego szitu.

Niedlugo w ogloszeniach pojawi sie moj zestaw obiektywow.. a body? najwyzej oddam komus za 30% ceny na backup.

BartekIgnasiak
25-06-2005, 15:48
ten serwis to masakra....
nikon dzieki naszemu forum zyskal mase nowych klientow, ale w zamian to juz nic nam nie daja........wstyd

Lolas
25-06-2005, 16:10
Wujku, czy to oznacza ze zmieniasz barwy klubowe?

WujekX
25-06-2005, 17:25
Taki jest plan. Generalnie jestem na 90% zdecydowany na pozbycie sie sprzetu nikona.

BartekIgnasiak
25-06-2005, 17:26
i co dalej??
canon z ich wspanialym serwisem????

WujekX
25-06-2005, 17:29
Na razie sobie odpuszcze fotografie. Pozbieram srodki, poczekam jeszcze troche i chyba 1ds mk2.Nikon nie jest wart uwagi jak widac. Wydajac pieniadze na ten sprzet spodziewam sie nie tylko osiagow ale i nalezytego wsparcia technicznego.
Kupno d70 "normalnie" od dystrybutora motywowalem tym, ze bede mial szybki, sprawny i godny zaufania serwis - jak widac mylilem sie. Rownie dobrze mozna sprowadzic sprzet wyzszej klasy od TiP'a

pozdr
-Piotr

BartekIgnasiak
25-06-2005, 17:30
w takim razie chyba nie wiesz jeszcze jaki jest serwis canona....

WujekX
25-06-2005, 17:31
Mialem g5 i a60 przez kilka lat - w tym byly 2 naprawy [po jednej kazdegp] - aparaty wrocily na 3ci dzien od zgloszenia - SPRAWNE. W tym przypadku aparat wrocil tak samo niesprawny jak byl.

BartekIgnasiak
25-06-2005, 17:32
ja sie naczytalem o serwisie canona podobnych rzeczy co o serwisie nikona.....mysle ze oba so siebie warte

konrado
25-06-2005, 20:19
No i... Aparat przyszedl. Zaplacilem 80zł za czyszczenie matrycy. Obiektyw na body... test i ? Wkurwienie . Juz nie mam sil. Hoty jak byly tak sa - wychodza juz przy iso 500..
Jak pojade we wtorek i po czyszczeniu matrycy bedzie choćby jedeno UFO to ich tam chyba rozszarpe.

edos
25-06-2005, 22:38
rozumiem cię wujek już to przeżyłem. Ale czy zmiana stajni czy też aparatu coś zmieni hm chyba nie jak mówili moi przedmówcy oba serwisy nie mają zbyt dobrej renomy, a wszystko potrafi się zepsuć. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest dobry analog i nie będziesz musiał podnosić sobie ciśnienia.
pozdrawiam i współczuję. Muszę pochwalić serwis Tamrona chociaż uprzedzają, że naprawa potrwa minimum dwa tygodnie to mój obiektyw zrobili w 3 dni i miałem go z powrotem. Wzór do naśladowania

Lolas
26-06-2005, 14:01
To jest przyklad na to, do czego prowadzi zalosnie niski poziom serwisu.
Rozumiem wujka, bo zdarzylo mi sie byc w podobnej sytuacji (nie dotyczyla sprzetu fotograficznego). Dzialania serwisu potrafia bardzo skutecznie zmusic klienta do decyzji o zmianie sprzetu. Traca obie strony, ale to firmie powinno zalezec na utrzymaniu klienta, tak aby kupil kolejny osprzet i wybral ich aparat wymieniajac na nowy.
To co robi Nikon w Polsce moze swiadczyc tylko o tym, ze nasz rynek jest zbyt maly aby traktowac go powaznie - bo tylko tak moge wytlumaczyc sobie dlaczego serwis NP dziala w sposob typowo "PRL-owski".

[ Dodano: Nie Cze 26, 2005 2:04 pm ]
Jeszcze jedno: szkoda ze nikt z NP nie czyta chocby wyrywkowo naszego forum.

Kaleid
26-06-2005, 14:40
Lolas: czytają.....

Czornyj
26-06-2005, 14:54
he he he :twisted: szkoda, że z tego "czytania" wiele nie wynika...

tekus
26-06-2005, 19:55
Troszke odbiegne od watku...

Podobno ludzie z SUN maja byc traktowani w sposob "specjalny" w serwisie, czyli przede wszystkim szybkie terminy realizacji. Jestem ciekaw czy gdy zadzwonie i powiem ze jestem z SUN to czas realizacji bedzie krotszy niz miesiac czy moze zamiast miesiaca 30 dni?

Saint
26-06-2005, 20:01
tekus, zapewne wszystkie przywileje takze te wejda w zycie dopiero wtedy kiedy staowarzyszenie zacznie formalnie istniec.

Myszkin
26-06-2005, 20:52
tekus, zapewne wszystkie przywileje takze te wejda w zycie dopiero wtedy kiedy staowarzyszenie zacznie formalnie istniec.
Wejdą albo i nie wejdą.
Ja zapieję z zachwytu jak coś sie zmieni na lepsze,narazie nie zanosi sie na żadne pieśni pochwalne ku czci servisu.Był tu już kiedyś jeden taki co to nie dał złego słowa powiedzieć na Nich ale juz go nie ma 8)

bartmika
26-06-2005, 22:20
Kiedys mojemu ojcu popsul sie Pentax, w lustrzance popsul sie wybierak trybow, napisalem maila do serwisu co i jak, za chwile dostalem odpowiedz, ze wstepnym wyliczeniem kosztow, jak mam wyslac itd. Naprawa moze trwala tydzien, dostalem w mailu wszelkie informacje co zostalo wymienione itd. Zero problemow z telefonami do serwisu. Ale Pentaxow jest na pewno mniej niz Nikonow. Swoja droga serwis Pentaxa jest w Gdansku (Gdyni, nie pamietam)...Moze maja inne podejscie bardziej indywidualne niz Nikon masowo....ktory mysli ze jak jest Nikon to ludzie i tak poczekaja, ponarzekaja przeciez kliencie nie masz innego wyjscia.

Martwi mnie rowniez to, ze specjalnie dolozylem troche kasy zeby kupic z dytrybucji polskiego Nikona ale jak widac w razie serwisowania to i tak NIC nie znaczy.

kiemlo
26-06-2005, 22:27
Czyli przepraszam co, dla członków SUN serwis będzie działał szybko i sprawnie, a pozostałych będzie nadal olewał? To chyba do niczego nie prowadzi...

Mnie osobiście wydaje się, że nie ma co czekać i zbierać wszystkie przypadki złego działania, tylko za każdym razem słać snail-mail do Nikon Europe i Nikon Japan.

Saint
27-06-2005, 00:13
bartmika, oni raczej rzucili sie z motyka na slonce gdyz maja za malo pracownikow serwisu moim skromnym zdaniem, a dajac lowendy typu 5700 do MM chyba sie nie liczyli, ze wiele osob z kazda *******a bedzie sie zglaszalo do serwisu.

kiemlo, nie, bedzie to dzialalo inaczej a mianowicie ktors tam w tym serwisie bedzie zaczynaql dziien od aparatow SUN jesli akurat takie beda, a potem, reszta lub jakis pracownik bedzie zaljmowal tylko aparatami SUN i dopiero w drugiej kolejnosci innymi chodz to tylko teoria jak sadze i kwestia do omowienia w zasadzie mialy byc profi karty dla czlonkow SUN, ale bym sie wstrzymal z wyrokowaniem jak bedzie tak jak pisze moze byc hipotetycznie.

Niestety bede musial oddac na przeglad aparat ktoregos dnia bo gwarancja sie konczy powoli mam nadzieje, ze moja legitymacja prasowa cos da ...

BartekIgnasiak
27-06-2005, 07:05
kiemlo, nie, bedzie to dzialalo inaczej a mianowicie ktors tam w tym serwisie bedzie zaczynaql dziien od aparatow SUN jesli akurat takie beda, a potem, reszta lub jakis pracownik bedzie zaljmowal tylko aparatami SUN i dopiero w drugiej kolejnosci innymi chodz to tylko teoria jak sadze i kwestia do omowienia w zasadzie mialy byc profi karty dla czlonkow SUN, ale bym sie wstrzymal z wyrokowaniem jak bedzie tak jak pisze moze byc hipotetycznie.

Niestety bede musial oddac na przeglad aparat ktoregos dnia bo gwarancja sie konczy powoli mam nadzieje, ze moja legitymacja prasowa cos da ...

w 90% jestem przekonany ze tak nie bedzie..........

Saint
27-06-2005, 10:38
icemaster, a jak?

Kaleid
27-06-2005, 11:07
Niestety bede musial oddac na przeglad aparat ktoregos dnia bo gwarancja sie konczy powoli mam nadzieje, ze moja legitymacja prasowa cos da ...

Twoja legitymacje prasową , to oni mają gleboko gdzies..tak samo moją jak i kazdego innego. Jedyne co upowaznia do przyspieszonej naprawy, to karta NPS.

Saint
27-06-2005, 11:24
Kaleid, i moj nieprzenikniony urok osobisty ;)

ALF
27-06-2005, 11:36
całe szczęscie, że moje nikusie nawet po 20 latach pracy się nie popsowają i moge serwis omijać szerokim łukiem :wink:

Lolas
27-06-2005, 11:40
całe szczęscie, że moje nikusie nawet po 20 latach pracy się nie popsowają i moge serwis omijać szerokim łukiem :wink:

Ale masz matryce jednorazowa, na max. 36 zdjec :mrgreen: :mrgreen:

ALF
27-06-2005, 23:45
Lolas, zwykle robię 37 z filmu, a nawet po 100 wymianach filmu nie mam pyłków na tej matrycy, w przeciwieństwie do...ehhh :P

holka
27-06-2005, 23:53
wlasnie, czemu nie ma w Polsce serwisu Nikona w innym, oprocz stolicy, miescie? bankowo rozlozylaby im sie praca a my czekalibysmy na naprawe krocej...

Jacek
28-06-2005, 01:23
[
Twoja legitymacje prasową , to oni mają gleboko gdzies..tak samo moją jak i kazdego innego
Otóż mylicie się głeboko. Wiem bo byłem. KAŻDA legitymacja prasowa powoduje przyspieszoną naprawę. Tak jest i już. I nie kłóccie się ze mną, bo to FAKT. A z faktami się nie dyskutuje...
Czy to słuszne - to już insza inszoośc...[/code]

konrado
28-06-2005, 23:04
no to jest dobry temat JAK ZAŁATWIONO MOJA SPRAWE.Musze powiedziec że u mnie oki.Na poczatku byl problem bo byłem 16:40 i jeden dziwny pan powiedzial ze jutro aparat bedzie do odbioru na co ja go wysmiałem i wyjasniłem mu ze wykonałem telefon tydzien temu i jedna dama kazała przyjezdzac kiedy chce bo BEDZIE OD RĘKI ZROBIONE wiec zrobili.Był też pan z Poznania.Pojawił sie około 16:50 i jego niestety totalnie ku...wa zlano.Ci majstrowie co tam w pocie czoła tyrają mieli cała godzine na czyszczenie tego aparatu.Ico? I DUUUUUUPA!!!!!Ludzie to sie w pale nie miesci zeby jechac taki kawal na darmo.

Anonymous
28-06-2005, 23:10
wlasnie, czemu nie ma w Polsce serwisu Nikona w innym, oprocz stolicy, miescie? bankowo rozlozylaby im sie praca a my czekalibysmy na naprawe krocej...

Podobno jest w Poznaniu, znajomy wysyłał d100 i zrobili mu szybko i sprawnie. Dobrze jeszcze by było jakby ktoś z NP potwierdził, że serwis w Poznaniu ma jakąś ich autoryzację czy coś takiego... albo może lepiej nie? :)

Pozdrawiam
DB

szmek
28-06-2005, 23:37
A to podajcie proszę adres tego serwisu w Poznaniu!! Z góry dzięki i pozdrawiam

skibi
30-06-2005, 00:35
Witam.
No ... niestety. Jak napisał konrado olali mnie w serwisie.
Gdybym poprosił tylko o czyszczenie matrycy, może miałbym jeszcze jakies szanse.
Lecz ja poprosiłem dodatkowo o korektę AF i MF z uwzglednieniem długich i krótkich ogniskowych, jak równiez o pozostawienie starego softu.
W aparacie konrado wymienili ten soft, mam wrazenie bez jego prosby.
I to było już za duzo na popołudniowa godzinę.

Przyznaję, że zaproponowano mi przyjecie aparatu i odesłanie po naprawie, lecz liczyłem na wiecej, tym bardziej, ze wielu userów SUN załatwiło to od reki.
Poza tym byłem na 18.00 umówiony z interfoto na wymiane całej torby bebechów na 17-55 AFS i z wiadomych wzgledów chciałem mieć Nikusia przy sobie.
Może podczas następnej wizyty w Wawie się uda.

Co do serwisu w Poznaniu to do tej chwili nie wiem nic o takowym.
Jest co prawda bardzo dobry serwis na Os. Kopernika, ul. Galileusza w pawilonie na pięterku. Robia tam super czyszczenie i justowanie szkiełek, body manualne i tradycyjne AF.
Jednak kiedy pojawiłem się tam 1.5 roku temu do korekcji AF 10D, to pan poprosił mnie abym tego nawet nie wyciągał z torby.
Może cos się zmieniło od tamtego czasu i właściciel serwisu (061 8625121) rozszerzył działalnośc. Było by ok. Nie liczyłbym jednak na dostępność na miejscu części serwisowych do D70.

I jeszcze…. pozdrawiam konrado.
Miło było się spotkać i ponarzekać.

konrado
30-06-2005, 08:20
Co do softu to fakt że o nic nie prosiłem,ale już byłem tak zrezygnowany że było mi wszystko jedno.

Czacha
30-06-2005, 08:52
seriws nikona, przed era "nikon polska" dzialal o wiele sprawniej - obecnie na reklamacje wysylane ze sklepu czekamy miesiac czasu, czasem dluzej. o dodzwonieniu sie nie ma mowy

totez poleciala oficjalna skarga do dyrekcji N PL oraz sprawa oparla sie o dyrekcje FJ.. mysle iz dostana ostro po pupie za opieszalosc i nie trzymanie termniow napraw gwarancyjnych

prywatnie kontaktu z serwisem canona nie mialem, ale sprzet jaki wysylamy do nich na reklmacje zawsze wraca o czasie... wiecej zastrzezen mam do minolty, chociaz ostatnio ich jakosc uslug sie poprawia

mario
01-07-2005, 00:56
Witam.
Wygląda na to , że obecnie z wielkiej trójki najgorszy serwis ma Nikon Polska.
Na prawdę nie mam ochoty na zmianę systemu, ale jeśli doprowadzą mnie do szewskiej pasji (tak jak kilku forumowiczów wcześniej) to kto wie...... :(
Coraz bardziej się cieszę , że praktycznie cały sprzęt (jest tego trochę) zakupiłem u TIPa (przywiedziony z Niemiec) i nie przepłaciłem za tak zwaną "polską gwarancję"

Biedrona
02-07-2005, 20:51
Witam!

Ja też miałem ostatnio przyjemność (bądź nieprzyjemność) skorzystać z usług serwisu Nikon Polska. W nowo zakupionym D70 okazało się że mam 5 hot-pixeli, w tym 3, które powodowały świecenie 5 punktów dookoła (charakterystyczny krzyżyk). Da się niby z tym żyć, ale denerwujące jest poprawianie tego na zdjęciach. A że aparatem i tak chwilowo nie mogłem się bawić (trzeba było napisać pracę mgr i jeszcze ją potem obronić :wink:), więc postanowiłem od razu wysłać aparat do serwisu. Zwłaszcza że w wizjerze "od nowości" miałem jakieś babolce - wolałem to załatwić od razu.

Najpierw naiwnie próbowałem dodzwonić się na linię serwisową i uzgodnić termin naprawy. 3 dni dzwonienia - cały czas zajęte albo nikt nie odbiera. W końcu się wkurzyłem, spakowałem body i wysłałem DHL'em do Warszawy. To był czwartek. Po weekendzie zacząłem znów dzwonić do serwisu, żeby dowiedzieć się co się dzieje z aparatem. Udało się chyba po 6h... Na powitanie usłyszałem - "naprawa gwarancyjna, hmmm... to będzie trwało 2-3 tygodnie". Poprosiłem żeby jednak sprawdził, bo maskowanie pikseli nie jest chyba zbyt skomplikowane i może dałoby się to zrobić szybciej. Po jakiś 2-3 minutach słyszę - niestety aparatu o takim numerze nie mamy w serwisie... A to ciekawe - pytam co się stało. Kolejne minuty i nagle się znalazł - okazało się że został w poniedziałek wysłany :). Pytam się jeszcze czy wszystko zrobione - tak, wszystko zostało zrobione.

Czekam we wtorek na kuriera - w końcu jest :) Otwieram pudełko i... na opisie naprawy napisali "Test komputerowy - aparat sprawny". No to sobie myślę - pewnie nawet nie zajrzeli, olali i spakowali aparat z powrotem do pudełka. Ale podłączyłem obiektyw i patrzę - paprochów nie ma. Sprawdziłem też kilka zdjęć testowych - wygląda na to że hot-pixele zostały zmapowane - poza jednym, ale do tego będę się już musiał chyba przyzwyczaić. I chyba rzeczywiście coś z aparatem robili, bo na liczniku przybyło około 15 zdjęć. Wyglądało więc na to, że wszystko zostało zrobione OK. No i tu brakuje "ale" :wink: Oczywiście nie było tak do końca pięknie, bo okazało się że chyba coś niedokładnie skręcili i teraz jak naciskam przycisk kasowania zdjęć, to obudowa trzeszczy (dokładnie tak jak to było opisane w tym wątku: http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=10214). Grrr :x Widać w przypadku serwisu Nikon Polska nie można mieć wszystkiego - albo naprawią sprzęt i popsują coś innego, ale nie zrobią nic, żeby przypadkiem nie spowodować dalszy uszkodzeń. Eh, szkoda gadać...

PS. To mój pierwszy post tutaj - korzystając więc z okazji witam wszystkich użytkowników forum! I od razu chciałbym również podziękować Hesji - za sprawną realizację zamówienia i pomoc przy załatwieniu sprawy tych hot-pixeli. Dzięki Sławku! Oby więcej takich sprzedawców było w naszym pięknym kraju... 8)

[ Dodano: Sob 02 Lip, 2005 ]
Zapomniałem napisać, że szybka ochronna (którą wysyłałem w stanie nienaruszonym) wróciła cała porysowana - wygląda na to że z dwóch stron (czego już zupełnie nie mogę zrozumieć). :evil:

deep
02-07-2005, 22:50
Może osłonkę ci podmienili bo miałeś nówkę :) a teraz oni mają nówkę na sprzedaż a ty trochę używaną :?: :?: :?:

Ja po swoich doświadczeniach (nie serwis nikona bo jak na razie odpukać z nimi nic nie miałem) wiem że sprzęt trzeba oddawać bez dodatków bo te albo im giną albo tak jak u ciebie wracają w innym stanie.

Biedrona
02-07-2005, 23:30
W sumie racja :wink:

Tylko że jakbym oddał bez osłonki, to bym miał teraz porysowany wyświetlacz, a tego nie da się już tak łatwo wymienić :( . No chyba że bym okleił wszystko taśmą :wink:

W każdym razie w kontaktach z serwisem ostrożność wskazana...

Zorba
03-07-2005, 08:07
.................bo okazało się że chyba coś niedokładnie skręcili i teraz jak naciskam przycisk kasowania zdjęć, to obudowa trzeszczy (dokładnie tak jak to było opisane w tym wątku: http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=10214). Grrr :x Widać w przypadku serwisu Nikon Polska nie można mieć wszystkiego - albo naprawią sprzęt i popsują coś innego, ale nie zrobią nic, żeby przypadkiem nie spowodować dalszy uszkodzeń. Eh, szkoda gadać...

Nie martw sie Biedrona :wink: wielu ma ten sam probelm (trzeszczacej obudowy) pod przyciskiem "kosz". Dla odmiany mnie obudowa "klika" pod przyciskiem Enter a wcale nie oddawalem apratu do serwisu - miala tak od nowosci :wink:

Pozdrawiam wszystkich z trzeszczaca obudowa :!: :wink:

Saint
13-07-2005, 19:27
Dzis odwiedzilem serwis nikona i mialem raczej watpliwa przyjemnosc rozmawiac panem , ktory nic nie wiedzial i na czym sie nie znal jak sam twierdzil z kazda *******a lecial do kierownika serwisu, ktory nie raczyl ze mna rozmawiac i dostalem papier z ktorym udalem sie do federacji konsumentow jutro jade ponownie na druga runde co tu duzo mowic chyba najlzejszym synonimem slowa jakim mozna okreslic atmosfere panujaca w serwisie jest balagan kazali mi placic 90 zl na wejsciu do tego 800 zl za rzekoma elektronike, ktroa niby nalezy wymienic wszystko po 30 sec. do tego zostawic mam aparat na 2 tygodnie w trakci, ktorych nastapi diagnoza ... zaczynam wapic w sens istnienia serwisu w polsce chyba oddam aparat do serwisowania w Amsterdamie jak bedce i bedzie po problemie, a tym czasem napisze maila do japonii i wyraze swoja dezaprobate dla faktycznego stanu rzeczy! To jest chore zeby zatrudniac ttak malo osob przy tak wielu aparatach do serwisowania w dodatku z tego co widac nawet kierownik serwisu nie jest kompententny zobaczym kto na tym wyjdzie lepiej ...

kiemlo
13-07-2005, 21:04
Saint, nie pisz tylko maila! Podobnież znacznie skuteczniejszy jest faks albo zwykły list.

Saint
13-07-2005, 21:33
kiemlo, wez znajdz numer faksu do osoby ktora jest decyzyjna w tej kwestii ... a list ... do tego czasu skonczy mi sie gwarancja a z tego cco widze usiluja wyludzic odemnie pieniadze gdyz nie ma takiej mozliwosci, ze wgralem firmware w nie odpowiedniej kolejnosci bo 99% przypadkow postepuje logicznie czyli najpierw A potem B, a tym wlasnie motywuja moje problemy z aparatem.

[Dodany]

Znalazlem namiary w kazdym raze jak ktos by chcial wyrazic swoja dezaprobate to podaje:

Nikon Corporation
Contact Information
Address: Fuji Bldg., 2-3 Marunouchi 3-chome, Chiyoda-ku
Tokyo 100-8331, Japan
Phone: +81-3-3214-5311
Fax: +81-3-3216-1454

Key People
• Chairman and CEO: Shoichiro Yoshida
• Vice Chairman and CFO: Kenji Enya
• President and COO: Teruo Shimamura

jak ktos potrzebuje to mam mozliwosc przetlumaczenia na japonski

szmek
15-07-2005, 12:11
Właśnie serwis odesłał mi body. Aparat się nie wyłączał. Naprawa: Wymiana zespołu wyłącznika. Wszystko ładnie działa. Aparat nie ma śladu rozbierania nic nie skrzypi nic się nie haczy. Przyznam że z drżącymi rękoma otwierałem przesyłkę ale jak widać niepotrzebnie. To była moja pierwsza i oby istatnia przygoda z serwisem Nikon Polska, chociaż przyznaje, że jestem zadowolony z naprawy i kontaku. Co prawda wczoraj dzwoniłem z 8 razy do nich żeby na pewno wysłali no i faktycznie wysłali. Dwutygodniowy termin dotrzymany ( no 2 dni więcej ale nie będę się czepiać). W każdym razie ja póki co nie moge złego słowa na serwis powiedzieć i oby zostało tak na zawsze. Pozdrawiam

mati_wrc
06-05-2006, 17:29
Czy ktoś może mi powiedzieć jak obecnie działa serwis nikona, czy coś się poprawiło. Zapowiada mi się wysłanie body kurierem do nich i chce wiedzieć czy juz góry mam przygotować pismo do federacji konsumentów i centrali nikona :?:

MzMarcin
06-05-2006, 17:54
Narazie cicho sza OBY OBY tak dalej...
Na meila odpisali mi "od zaraz". Po przeczytaniu meila poczułem się wreszcie Nikonian hehe ;).

mati_wrc
08-05-2006, 12:57
No i w końcu musiałem uddać mojego D50 do serwisu. Jak narazie jest dobrze, dodzwoniłem się do serwisu po 10 minutach, na mojego maila odpisali dzisiaj, tj w poniedziałek rano. Wysłałem go dhlem z usterką taką jak pisałem w tym temacie http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=21244&start=15. Mam nadzieje że załatwią to szybko mimo, iż Pan w serwisie powiedział ok 3 tyg, bo nazbierało im się troche przez długi weekend.


Teraz bez aparatu czuje się jak bez ręki, i to jeszcze 3 tygodnie. :cry: :cry: :cry:

[ Dodano: Pon 08 Maj, 2006 ]
Nieźle nieźle...wygląda na to że serwis NIkona wziął się za siebie:) Wysłałem im dzisiaj jeszcze jednego ,aila żeby dokłądnie przyjrzeli się czerwonej kreske co odchodzi od hota, że może samo mapowanie nie wystarczyć, odpisali szybciutko z obietnicą że przyjżą się dokłądnei matrycy:) Obym tylko nie zapeszył.

fotomarko
10-05-2006, 11:07
Wysłałem 20 kwietnia aparat d70s do serwisu usterka wyświetlacz górny LCD nie pokazuje
nie których funkcji np. balans bieli ustawiony na flash a na ekranie nie ma symbolu błysku.
Dzwonię do serwisu tydzień temu odpowiadają z wielką pretensją żebym zadzwonił w połowie przyszłego tygodnia to będzie coś wiadomo. Dzwonię dzisiaj 0d godz 9:00 w końcu 10:50 podnoszą słuchawkę i co słyszę może za tydzień proszę zadzwonić . Za tydzień zajżą do wnętrza aparatu i okaze się że nie ma części i pewnie kolejne trzy tygodnie oczekiwania.Napisałem im że aparat pracuje w syudio i jest mi jak najszybciej potrzebny.
Aparat na gwarancji a oni na to leją totalnie ......kolejki jak za komuny. uważam że ADMINISTRATOR tego FORUM powinien wystosować odpowiednie pismo do NIKON POLSKA I NIKON JAPAN o jakości serwisu firmy otakiej renomie brak słów dno i wodorosty.
Dobrze że np z samochodami tak nie jest, aprzynajmniej dają auta zastępcze.
Pozdrawiam wszystkich dotkniętych kontaktem z SERWISEM NIKONA w Polsce.

samuraj
10-05-2006, 18:52
uważam że ADMINISTRATOR tego FORUM powinien wystosować odpowiednie pismo do NIKON POLSKA I NIKON JAPAN o jakości serwisu firmy otakiej renomie brak słów dno i wodorosty.
Dobrze że np z samochodami tak nie jest, aprzynajmniej dają auta zastępcze.
Pozdrawiam wszystkich dotkniętych kontaktem z SERWISEM NIKONA w Polsce.

niestety ten seris tak niestety czesto postepuje, admin juz interweniowal i niewiele sie zmienilo

mati_wrc
31-05-2006, 21:14
Jak obiecałem pisze jak wygląda u mnie obecnie sprawa z serwisem Nikona. Aparat zostal mi odesłany zgodnie z terminem w jakim mnie uprzedzono, czyli po trzech tygodniach. Na pierwszy rzut oka wszystko OK, hot pixele usunięte. Potem jednak okazało się, że nie wszytko gra. Czerwona kreska odchodząca od jednego hot pixela pozostała. Zadzwoniłem do serwisu i powiedziałem że nie napraiwono do końca usterki. Rozmawiałem z kierownikiem serwisu. Powiedział abym wysłał aparat dhlem na ich koszt i naprawa w tym wypadku potrwa do trzech dni. Mam nadzieje że będzie dobrze. Jeśli chodzi o telefony to nie jest najgorzej, z reguły dodzwaniam się nie dłużej niż 5 - 10 minut.


Czy ktoś miał już taki przypadek jak ja? Z tą czerwoną kreską. Skoro nie pomogło mapowanie to pewnie wymiana matrycy? A może wymiana aparatu na nowy :D

[ Dodano: Sro 07 Cze, 2006 ]
No i szlag mnie trafi zaraz. 31 maja aparat był u nich na miejscu, opisany wielkimi literami na pudełku, że wraca do nich z powodu nie usunięcia usterki, i że zgodnie z ustaleniami z kierownikiem ma być naprawiony w ciągu 3 dni, i co ... i gó...o :evil:

Dzwonię do nich codziennie aby widzieć co i jak i za każdym razem słysze że przekazany do techników itd... itp... Wczoraj rano mi powiedziano że dzisiaj będzie się ktoś ze mną kontaktował, ale żadnego teleofnu od nich nie było więc sam zadzwoniłem. I ku... usłyszałem to co zwykle, że został przekazany do techników i że powinno być coś wiadomo... w przyszłym tygodniu. ŁADNE KU... 3 dni ... :evil: :evil: Chciałem rozmawiać z kierownikiem serwisu, ale jest na urlopie. Zadzwoniłem do ich głównej siedziby i chciałem rozmawiac z dyrektorem generalnym, ale oczywiście też jest na urlopie. No masakra. Ma ktoś może jakiś pomysł jak ich postawić do pionu, bo przeciez gościa który odbiera telefon nie ma co opierniczać, bo on tylko może ponaglić techników, a oni to pewnie i tak mają gdzieś.

[ Dodano: Pią 09 Cze, 2006 ]
No nareszcie, dowiedziałem się że aparat został naprawiony - wymieniona matryca :P


Dzisiaj wyślą i będzie niestety na poniedziałek dopiero. Mam nadzieje że w końcu będę mógł poużywać mojego Nikosia :D

Co do czasu naprawy i tak jestem zawiedziony. Dotarł do nich 31 maja, a dzisiaj mamy 9 czerwiec, a u mnie będzie dopiero w poniedziałek czyli 12 czerwca. A obiecano mi załatwienie sprawy w ciągu trzech dni :evil:

[ Dodano: Pon 12 Cze, 2006 ]
No ja piernicze... ja sie zabije ale wcześniej odwiedze serwis Nikona z granatem....

Dzisiaj odebrałem paczke z Nikona, otwieram, otwiera...patrze do środka, kwitek z wymiany matrycy, myśle fajnie - nareszcie porządnie to zrobili, otwieram wewnętrzne drugie pudełko w którym jest body i co widze.... brak zaślepki na body, lezy sobie pieknie z boku. Biorę aparat do ręki patrze do środka a tam w ch... włosków z tej tektury profilowanej, chroniącej body. Dokłądnie wszedzie, na całym aparacie, na gwincie bagnetu, całe lustro w tych włoskach, razem z matówką i matrycą. patrząc prze wizjer widze coś takiego jakbym miał przed sobą siwą brodę jakiegoś dziadka. Na zrobionych zdjęciach to samo...całe włochate. MASAKRA!!! Dmuchnąłem trochę gruchą, ale i tak nie usunęło wszystkiego. Od razu telefon i do serwisu. Mają szczęscie że nie mogłem się dodzwonić od razu, bo moja złość trochę zmalała z czasem.

Odesłałem go od razu do serwisu na ich koszt i mam nadzieje że w tym tygodniu go dostanę spowrotem. Kurde niech się zabiorą do roboty, bo nikomu to się nie opłaca. Za dwie wysyłki do nich i dwie od nich zapłacili już ponad 120 zł netto. Ale skoro nie mogą zrobić tego porządnie to niech płacą. Ciekawe kto za to płaci? Czy z budżetu Nikon Polska, czy naprawy gwarancyjne pokrywa centrala z Japoni?? Jeśli tak to chyba powinni sie o tym dowiedzieć. Ja daje serwisowi ostatnią szansę na porzadne załatwienie sprawy. Do trzehc razy sztuka.



Co Wy na to ?:)

[ Dodano: Pią 16 Cze, 2006 ]
No i koniec mojego koszmaru :) Nareszcie mam aparat, cały i zdrowy, nadający się do uzytku.

rozakr
19-06-2006, 12:13
Aż boje sie wysłać do nich mojego d70s :(.

buprestis
15-07-2006, 13:22
Nikon jest chyba najgorszym serwisem w Polsce. Próbowałem sie kiedyś dodzwonić ( cztery dni wykręcania numeru),......i lipa, albo zajęty, albo nikt nie podnosi słuchawki.
A matryca brudna......., kupiłem zasilacz i wykonałem tą czynnośc sam.
Nie polecam tego serwisu nikomu, chyba że ma dużo czasu i stoicki spokój.

skibi
18-07-2006, 02:41
Serwis jaki jest…napisano wiele.
Raz jest OK., innym razem występują zgrzyty. Jak wszędzie.
Od czego to zależy, można się domyślić.
Na chwile obecną mam zdanie pozytywne.
Wysłałem D70 z walniętym czujnikiem pomiaru swiatła (zapatrzyłem się w słoneczko)
Do przesyłki dołączyłem liścik intencyjny dla serwisu. I dobrze, bo to jak się okazało był jedyny kontakt z zapracowanymi chłopakami z ul. Postępu. Telefony, maile….nic, zero odpowiedzi.
Po dwóch tygodniach przestało mi się spieszyć, ponieważ nabyłem (Chylę czoła za expres 20h mimo urlopowej pory, dla Sławka „Hesji”) kolejne nowsze body.
Po kolejnych dwóch tygodniach bez zapowiedzi przychodzi paczka z serwisu z Nikosiem D70.
W srodku czyściutkie body, wszystko śmiga jak nowe. Soft co prawda BB, ale co tam.
FV opiewa na kwotę 0 pln. I do czego tu się przyczepić.

Body, zapomniałem dodac jest rok po gwarancji.

j_szczygiel
16-08-2006, 10:49
skibi - serwis nie jest ok ;) pomijam juz ze nie da sie dodzwonic, ale zeby czekac najpierw 3 tyg na czujnik ekspozycji bo w polsce go nie ma, ba! nie ma go nawet w glownym serwisie nikona na cala europe, to jeszcze kaza czekac nastepne 3 tygodnie :lol: ucieklo mi juz wiele fotoreportazy, z ktorych pewnie bylyby jakies $$$. a tak siedze i sie obijam :/ a wiecie co dzieje sie ze sprzetem przeznaczonym do testow dla prasy (mialem dostac takie D70 w zastepstwie)? szef jednego z dzialow nikona wzial na wakacje i nie wiadomo kiedy odda :lol:

david555
08-09-2006, 14:58
Tak, jedynym i najsłuszniejszym rozwiązaniem tego problemu z serwisem jest słanie listów (papierowych) do Centrali Nikona w Japonii.
Kto zetknął się z Japończykami i ich kulturą, wie, że są oni chorobliwie ambitni i wrażliwi na punkcie narodowej dumy, a szczególnie mają na uwadze, aby nie utracić tak zwanej twarzy (pojęcie u nas zupełnie abstrakcyjne).
Przypuszczam, że jeżeli zostaną zasypani lawiną korespondencji od niezadowolonych z ich usług Polaków, to na pewno podejmą kroki dla poprawy zaistniałej patowej sytuacji.
Zachęcam do pisania wszystkich zainteresowanych, bo tylko poprzez działanie można próbować coś zmienić w naszym i tak bardzo ciekawym życiu.
Pozdrawiam :)

glisek
08-09-2006, 22:48
to ja sie dopisze do tematu.
Przepraszam, ze tekst bedzie dlugi...

Jakis czas temu rozwalilem lampe SB-r200 (spadla na ziemie i cos poszlo w elektronice, bo nie doladowywalo kondensatora i grzalo sie trafo - az padlo).
Zawiozlem grzecznie do serwisu, mowie ze po upadku itd.
Po miesiacu zadzwonilem i pytam co z moja lampa.
Odpowiedz standardowa nr 1: za tydzien bedzie wycena, ja im mowie, ze moga od razu sie brac do naprawy, bo i tak pokryje koszty.
Dzwonie po tygodniu, odp. st. nr 1
dzwonie jeszcze raz, to samo co wczesniej.
po kolejnym telefonie gostek z serwisu do mnie oddzwonil (po 15 min) i mowi ze jest kosztorys i ze w ciagu tygodnia bedzie naprawione (odp. st. nr 2).
Dzwonie po tygodniu i sie dowiaduje, ze odp. st. nr 2.
To w koncu poszedlem do nich i poprosilem o zwrocenie tej nienaprawionej lampy.
Tez nie wyszlo. Lampa byla rozebrana i nie mogli mi jej tak oddac :roll: ale obiecali, ze na drugi dzien rano bedzie do odbioru.
Na drugi dzien dzwoni do mnie facet z serwisu i mowi, ze odp st.nr. 2 - sie zgodzilem
po kolejnych dwoch tygodniach lampa zostala naprawiona :shock:
W sumie zajelo im to 2,5 miesiaca !!!
wymienili 60% elektroniki w lampie, czas naprawy oszacowali na 1,5 godziny (mi rozebranie tej lampy i ponowne zlozenie zajmuje 10 min.)

Teraz poczekam sobie pol roku, az sie skonczy gwarancja na naprawe i potestuje, czy aby na pewno wszystkie te czesci, ktore mi wymienili byly konieczne do wymiany.
Jak nie, to sie zacznie jazda :)

JK
08-09-2006, 23:40
david555, nic nie stoi na przeszkodzie. Pisz w naszym imieniu. :wink:

Tu masz adres i telefon zarządu Nikona:
http://www.nikon.co.jp/main/eng/portfolio/about/offices.htm

Tu masz adresy i telefony różnych działów Nikona:
http://www.nikon.co.jp/main/eng/portfolio/about/group.htm

Tu masz nazwiska dyrektorów i opis za co odpowiadają:
http://www.nikon.co.jp/main/eng/portfolio/about/board.htm

Jest tam, między innymi, dział sprzedaży i serwisu aparatów. Jest nawet Nikon Polska Sp. z o.o. Nie pozostaje nic, tylko pisać. :)

j_szczygiel
08-09-2006, 23:41
ja w zeszly piatek dzwonilem w sprawie mojej d70 (padl czujnik ekspozycji, lezala juz ponad miesiac). Powiedzialem im co mysle o calym balaganie, skruszeni poprosili o potwierdzenie pracy dla prasy.... do poniedzialku (4 wrzesnia) mial byc naprawiony i wyslany. dla pewnosci w poniedzialek zadzwonilem - tak oczywiscie jest juz naprawiony, wyslemy jeszcze dzis lub jutro (wtorek). Wczoraj (czwartek) aparatu nadal nie ma... albo nie wyslali albo kurier nawalil. Dopiero dzisiaj udalo mi sie do tych ciot dodzwonic :evil: na pytanie gdzie moj aparat, ktory mial byc wyslany max we wtorek i powinien juz u mnie byc, pani odpowiedziala, ze zostal w serwisie poniewaz go testuja :lol: rece kur...de opadaja... !!! wygarnalem pani stosowne uwagi i skoro nie potrawia sie pozbierac, nakazalem wyslac na koszt serwisu. ma byc w poniedzialek...

Jesli tylko macie taka mozliwosc, podawajcie informacje o pracy dla prasy lub cos podobnego + potwierdzenie - powinno skutkowac "przyspieszona" reakcja i aparat bedzie na poczatku w kolejce do naprawy...

david555
09-09-2006, 00:14
Re: @JK
Szanowny kolego, najlepiej jak każdy będzie pisał we własnym imieniu, a nie wyręczał się innymi.
Nikt nie przedstawi własnego problemu w sposób tak dramatyczny, jak osoba dotknięta problemem kontaktu z sewisem Nikona.
A więc długopisik do rączki i do dzieła.
Pozdrawiam :D

A linki, które podałeś powinien ktoś podpiąć na stałe, aby były dla wszystkich zainteresowanych gotowe do użytku (tu apel do Adminów).