PDA

Zobacz pełną wersję : Czy to prawda ze.........



cwieku
23-06-2005, 17:45
fuji zakończyło produkcje materiałów światłoczuółych mam na mysli negatywów i slajdów. Takie plotki słyszałem czy to prawda? To już koniec nie ma już nic??

cwieku
23-06-2005, 18:13
to znaczy co 2 - 3 lata i koniec fotografi ?? analogowej? czy moze 5 lat? kiedy kupowac i robic zapasy ? na 10 lat starcza jak w lodowce beda lezec?

st_luk
23-06-2005, 20:56
fuji zakończyło produkcje materiałów światłoczuółych mam na mysli negatywów i slajdów. Takie plotki słyszałem czy to prawda? To już koniec nie ma już nic??

Żartujecie prawda???? :idea: :?: Bo aż mnie z nóg ścięło!!!!!!!! To nie może być prawda :( Przecież mnóstwo ludzi używa analogów, nawet jeśli juz mają cyfry. A zwolenników analogów jest nadal cała masa...

[ Dodano: Czw 23 Cze, 2005 ]

Ponoć prawda i Kodak zaprzestaje produkcji Papierów fotograficznych B&W

Podajcie mi źródło tej informacji. Niemożliwe żeby zaprzestali produkcji slajdów i negatywów. Przecież to byłby gol do własnej bramki. Ostatnio w konkurcie TIPA film Kodake Elite 200/400 uzyskał nagrodę w kategorii na najlepszy film roku!!! Więc skąd takie informacje że zaprzestają produkcji filmów??? Po co Nikon wprowadzałby F6???

Filmy były, są i będą na rynku, bez nich bowiem fotografia straci cały swój urok.

Wszyscy fotografowie w Natinal Geographic focą na Kodachromie, Velvi i Provi. Nie wyobrażam sobie zdjęć w NG z cyfrówki, nawet najlepszej.
A NG to nie jedyna instytucja która preferuje własnie sladjy a nie cyfre! Cyfra owsze w reporterce ma sens i jest jak najbardziej porządana - tutaj potrzeba szybkości w przesyłanie zdjęć do gazety, a ich jakość na papierze gazety codziennej i tak nie ma znaczenia.

Do przyrody, podróży, pejzaży i wszędzie tam gdzie jakość jest najwazniejsza - oraz powiększenia - slajdy mają przewagę jakościową nad cyfrą :)

[ Dodano: Czw 23 Cze, 2005 ]
Mam nadzieję, że nie siejecie zamętu na podstawie tej informacji:

http://www.fotopolis.pl/index.php?gora=2&lewa=1&e=3085

z której to jasno wynika, że tak czy owak papier do BW będzie produkowany przez mniejsze firmy, a nie gigantyczne koncerny. To logiczne, że z nich rezygnują. Ale z filmów negatywowych, a zwłaszcza slajdów nie zrezygnują jeszcze przez długo, długo, gdyż mnóstwo profesjonalistów używa slajdów i za nic w swiece nie przejdzie na tą cholerną cyfrę!!! Spoko:) Slajdy są i będą :D

cwieku
23-06-2005, 23:24
ja słyszałem o fuji. wiec to mnie generlanie przeraża. no bo jeśli idzie o superie to jakoś zniose ale jak mi zabiorą reale pressa i slajdy to sie wkurze.

st_luk
24-06-2005, 01:22
ja słyszałem o fuji. wiec to mnie generlanie przeraża. no bo jeśli idzie o superie to jakoś zniose ale jak mi zabiorą reale pressa i slajdy to sie wkurze.

Niemożliwe!!!!! Sladjy i negatywy były są i będą !!!!!! I ta znienawidzona przeze mnie cyfra ich nie wyprze!!!! NAJ foto nadal powstaja na slajdach KOdaka i FUJI!!!!!!!!

Będzie dobrze, spokonie musi być!!!! W koncy nie kazdemu odpowida fotgrafia cyfrowa!!!! Nawet jeśli go na to stać to woli zainwestować w profi sprzęta ANALOGowy niż cyfrę!!! :) Takich ludzi są miliony, a i Ci którzy po przejściu na cyfrę zrażą sie marną jej jakością powrócą do analoga :)

orion_64
24-06-2005, 10:09
Ke?? Siem znaczy że o realce można już powoli zapominać?? No cóż, jeśli faktycznie tak jest :? to Qpa. Niech sobie konica zamyka taśme produkcyjną swoich filmów :twisted: ale nie fuji :mrgreen:

Boomerang
26-06-2005, 11:42
World Press Photo. liczba zdjęć na analogach w roku 2005 - 0 - słownie "zero". W NG jest coraz więcej zdjęć z cyfry. Ślepy chyba jesteś. Przyjrzyj się zdjęciom w NG. Większość z nich technicznie ma braki a jednak są piękne. Czy się to komu podoba czy nie analog umiera, zawodowcy - cyfra bo taniej i szybciej, pospólstwo - cyfra bo myślą, że lepiej. Kto dziś robi na analogu. Zapaleńcy, tacy jak my i Ci których nie stać na lustrzanke cyfrową a chcą robić na normalnym sprzęcie. Sam będe robił na velvi i provi dopóki będą na rynku. I nie ma się co wkurzać na cyfrę. Technika nieważna ZDJĘCIE, KADR to jest ważne a nie materiał.

lamP.Art
26-06-2005, 11:56
używam tylko 3 filmów:

- kodak E100VS na wakacje :) (również w wersji szerokiej)
- FP4 - do czarno białej (również w wersji szerokiej)
- TMAX 3200 @ 12800 do fotografii na koncertach jazzowych

reszta mnie nie interesuje :) I w sumie jako posiadacz taniego średniego formatu mam nadzieję, że szerokie rolki pozostaną dłużej mimo wszystko ;)

st_luk
26-06-2005, 17:02
World Press Photo. liczba zdjęć na analogach w roku 2005 - 0 - słownie "zero". W NG jest coraz więcej zdjęć z cyfry. Ślepy chyba jesteś. Przyjrzyj się zdjęciom w NG. Większość z nich technicznie ma braki a jednak są piękne. Czy się to komu podoba czy nie analog umiera, zawodowcy - cyfra bo taniej i szybciej, pospólstwo - cyfra bo myślą, że lepiej. Kto dziś robi na analogu. Zapaleńcy, tacy jak my i Ci których nie stać na lustrzanke cyfrową a chcą robić na normalnym sprzęcie. Sam będe robił na velvi i provi dopóki będą na rynku. I nie ma się co wkurzać na cyfrę. Technika nieważna ZDJĘCIE, KADR to jest ważne a nie materiał.

Ślepy nie jestem i sobie wypraszam :? NG mam każdy numer i dalej podtrzymuje, że zdjęcia robione są na filmach, a nie cyframi. Przejrzyj sobie stronę NG amerykańską, gdzie w galerii możesz zobaczyć jakim aparatem, obiektywem i na jakim filmie zdjęcia zostały zrobione. Nie ma ani jednej cyfry!!! Przynajmniej ja na takie nie trafiłem. Owsze być może się zdarzą cyfry w lokalnych edycjach jak np: Polska - choć szczerze w to wątpię.


Cyfra jasne wypiera analoga, ale tak jak piszesz dla takich zapaleńców jak my pstrykanie na slajdachto wielka frajda i "to coś" czego cyfra nie daje.

[ Dodano: Nie 26 Cze, 2005 ]
http://www.kenrockwell.com/tech/filmdig.htm

Polecam przy tym wątku przeczytanie tekstu znajdującego się pod powyższym linkiem :)

Boomerang
27-06-2005, 11:20
Jakiś link do NG ze opisem zdjęć ?
Jak byłbyś ślepy nie byłbyś fotografem :-) Się nie obrażaj.

Pozdrowienia

Czornyj
27-06-2005, 11:31
dalej podtrzymuje, że zdjęcia robione są na filmach, a nie cyframi.
a co powiesz na to? Gościu używał zasraniutkiego Canona G3!!!
http://www.pbase.com/dave1/my_work_for_the_national_geographic_magazine

st_luk
27-06-2005, 15:05
Jakiś link do NG ze opisem zdjęć ?
Jak byłbyś ślepy nie byłbyś fotografem :-) Się nie obrażaj.

Pozdrowienia

Podaje linki :)

http://magma.nationalgeographic.com/ngm/0208/feature6/zoom1.html
http://www.nationalgeographic.com/ngm/0012/feature3/zoom1.html
http://magma.nationalgeographic.com/ngm/0502/feature2/zoom5.html (to akurat dotyczy Polski :) )
http://www.nationalgeographic.com/traveler/pcontest/01/second.html
http://www.nationalgeographic.com/traveler/pcontest/00/gallery/merit4.html
http://www.nationalgeographic.com/adventure/0312/photo_7.html
http://www.nationalgeographic.com/adventure/0208/photo_2.html
http://www.nationalgeographic.com/adventure/0308/photo_1.html


Ale i cyfry też się trafiają...
http://www.nationalgeographic.com/adventure/0302/photo_1.html
http://www.nationalgeographic.com/traveler/pcontest/05/merit4.html
http://www7.nationalgeographic.com/ngm/0504/feature6/gallery4.html

Cofam moje słowa, że robią tylko na slajdach w NG i chylę czoła ;) Niemniej jednak nie rezygnują ze slajdów i tych zdjęć nadal mozna znaleźć więcej. Tak czy owak póki co jedno nie wyprze drugiego, bo zapaleńców takich jak my nie brakuje, a i fotografów NG którzy kochają tak samo slajdy pewnie jest mnóstwo ;)

[ Dodano: Pon 27 Cze, 2005 ]


dalej podtrzymuje, że zdjęcia robione są na filmach, a nie cyframi.
a co powiesz na to? Gościu używał zasraniutkiego Canona G3!!!
http://www.pbase.com/dave1/my_work_for_the_national_geographic_magazine

Być może i robił G3 ale nigdzie tego nie mogę wyczytać. Jak już pisałem wyżej, nawet w NG zaczynają "cyfrować"....

Czornyj
27-06-2005, 17:04
Autor napisał o tym w poście, gdzie podawał linka. Prawda jest taka, że cyfra jest tak cholernie wygodna, że nawet takie bastiony E-6 jak NG powoli siłą rzeczy są przez tą technologie atakowane.

st_luk
27-06-2005, 17:21
Autor napisał o tym w poście, gdzie podawał linka. Prawda jest taka, że cyfra jest tak cholernie wygodna, że nawet takie bastiony E-6 jak NG powoli siłą rzeczy są przez tą technologie atakowane.

Wygodna jest i to niezaprzeczalna jej zaleta :) Ale ta seryjność, ilość, mnogość pstryknięć mimo iż pozwala na zrobienie więcej ujęć tego samego kadru i wybrania najlepszego powoduje zatracenie jakiejś magnetycznej siły fotografi tradycyjnej... :)

Jestem jedna świadomy również tej zalety cyfry że jest też tańsza w eksploatacji... slajdy i ich wywołanie swoje kosztują...

Czornyj
27-06-2005, 17:57
Ja myśle, że ta magia polegała na tym, że jak człowiek pół roku czekał na dobrą pogode, zap......ł po górach z średnim albo i wielkim formatem, cieżkim statywem, kompedium g-3 i polaroidalną dupą, jak sie potem nawkrecał filmów w koreksy, grzał kąpiele, wołał/przerywał/utrwalał, potem zmagał z powiekszalnikiem - robił styki, wglądówki, powiekszenia, kombinował z kontrastem, maskami, filtrami, gradacjami, naświetlał, znowu wołał/przerywał/utrwalał (tym razem papier), suszył, plamkował, plamkował, plamkował... to MUSIAŁ troche związać sie emocjonalnie z pracą, nad którą tak trzeba było dziko sie naharować!!! I na tym polegała ta magia, na znoju pocie i trudzie, momentach niepewności, czy aby coś sie nie prześwietliło, czy film dobrze wywołany, czy zdjecia ostre, a potem to czary-mary, kiedy w kuwecie coś tam nagle po tylu bojach i trudach zaczynało sie pojawiać... To se ne vrati, teraz tylko BZZZ....PIIIP, PSTRYK - rzut oka na LCD - ooo, ch...jowe - DELETE, BZZZ....PIIIP, PSTRYK, na LCD - może być!, do domu!

st_luk
27-06-2005, 19:03
Ja myśle, że ta magia polegała na tym, że jak człowiek pół roku czekał na dobrą pogode, zap......ł po górach z średnim albo i wielkim formatem, cieżkim statywem, kompedium g-3 i polaroidalną dupą, jak sie potem nawkrecał filmów w koreksy, grzał kąpiele, wołał/przerywał/utrwalał, potem zmagał z powiekszalnikiem - robił styki, wglądówki, powiekszenia, kombinował z kontrastem, maskami, filtrami, gradacjami, naświetlał, znowu wołał/przerywał/utrwalał (tym razem papier), suszył, plamkował, plamkował, plamkował... to MUSIAŁ troche związać sie emocjonalnie z pracą, nad którą tak trzeba było dziko sie naharować!!! I na tym polegała ta magia, na znoju pocie i trudzie, momentach niepewności, czy aby coś sie nie prześwietliło, czy film dobrze wywołany, czy zdjecia ostre, a potem to czary-mary, kiedy w kuwecie coś tam nagle po tylu bojach i trudach zaczynało sie pojawiać... To se ne vrati, teraz tylko BZZZ....PIIIP, PSTRYK - rzut oka na LCD - ooo, ch...jowe - DELETE, BZZZ....PIIIP, PSTRYK, na LCD - może być!, do domu!

:mrgreen: PIĘKNIE!!!!!! Lepiej bym tego nie ujął, a o coś takeigo chodziło :)
Mimo wszystko tkwię nadal w przeświadczeniu, że fotografia analogowa jeszcze przez długi, długi, bardzo długi czas nam będzie towarzyszyła :)

Boomerang
28-06-2005, 08:33
Nie chcę odzierać Cię ze złudzeń ale pierwsza grupa linków (analog) to materiał zrobiony pomiędzy 2000 a 2003 rokiem. Linki do cyfry to 2003-2005. Sorki. Powtarzam jeszcze raz. Kadr, uczucie, ponadczasowość, piękno. To jest ważne w fotografii a nie chemia.
A jeśli wydaje Ci się, że po luknięciu na LCD można cośkolwiek określić to jesteś w błędzie. Nie kasuję zdjęć póki nie ocenie ich na kompie. Obróbka graficzna jest tak samo trudna o ile nie trudniejsza (więcej możliwości) jak chemia.

Czornyj
28-06-2005, 09:08
A jeśli wydaje Ci się, że po luknięciu na LCD można cośkolwiek określić to jesteś w błędzie. Nie kasuję zdjęć póki nie ocenie ich na kompie. Obróbka graficzna jest tak samo trudna o ile nie trudniejsza (więcej możliwości) jak chemia.
Dla twojej informacji - jest taka opcja jak HISTOGRAM. Można go zobaczyć po wykonaniu zdjecia lukając na LCD. Na jego podstawie można określić nie tylko "cośkolwiek", ale nawet całkiem sporo. Nie widze natomiast powodów, dla którego miałbym oglądać źle wykonane zdjecia na komputerze, aby upewnić sie, że są źle wykonane. Może obróbka graficzna jest dla ciebie trudniejsza niż chemia - dla mnie jednak ta ostatnia ma ten paskudny mankament, że nie ma funkcji UNDO, wiec jest z nią troche tak jak z saperstwem, a jak wywala sie spieprzone powiekszenia 30x40 to jest to troche bolesne finansowo. Smród chemii i spowodowane przez nią podrażnienie oczu również do przyjemności nie należy...

krzysztofisko
28-06-2005, 13:12
Niestety, powiedzmy to sobie otwarcie: ANALOG UMIERA i to śmiercią naturalną, pozostają sentymenty, wspomnienia. Technika idzie do przodu i nikt jej narazie nie jest w stanie zatrzymać. Czy widzi się ostatnio, żeby ktoś liczył na ręcznym liczydle przesuwając kółeczka? A przecież jeszcze niecałe 20 lat temu można było spotkać takie liczydła w sklepach, szczególnie na wioskach. I nie pomogły sentymenty i przyzwyczajenia. Ja od kiedy mam cyfrę zrobiłem może ze dwa, trzy filmy analogiem. Chyba go sprzedam póki coś jeszcze będę mógł za niego wziąść ( F80 ). Myślę, że proces umierania analogów bedzie postępował tym szybciej, im szybciej będą wchodziły nowe, coraz lepsze modele lustrzanek cyfrowych. Tak gwoli informacji w małych miasteczkach nie ma już możliwości wywołania filmu B&W, a tym bardziej zrobienia odbitek. Albo trzeba samemu albo do dużych ośrodków.
Niestety prawda jest brutalna, ale trzeba jej spojrzeć w oczy.... :cry:

[ Dodano: 28 Czerwiec 2005, 13:16 ]
P.S. Zenity, Smieny, Druhy, Zorki, itp zdążyłem sprzedać kiedy jeszcze były coś warte :lol:

cwieku
28-06-2005, 14:03
jesli cyfra bedzie miałą normalny wizjer bedzie kuloodporna. i lepsza niz analog i tania jak barsz to moze moze. ale kurde zal mi , i smutno. a ja jeszcze bym chciał średni format i co ja mam zrobić ze średnim formatem??

Rave
28-06-2005, 14:14
jesli cyfra bedzie miałą normalny wizjer bedzie kuloodporna. i lepsza niz analog i tania jak barsz to moze moze. ale kurde zal mi , i smutno. a ja jeszcze bym chciał średni format i co ja mam zrobić ze średnim formatem??

a ktos ci kaze cos z nia zrobic? przepraszam bardzo mamy ci powiedziec wyrzuc ja? wsadz film i rob a nie tgakie chrzanienie za przeproszeniem... a cyfry maja normalne wizjery i sa tez kuloodporne... no chyba ze mowisz o kompaktach..

bigmaciek
28-06-2005, 14:19
Niestety, powiedzmy to sobie otwarcie: ANALOG UMIERA i to śmiercią naturalną, pozostają sentymenty, wspomnienia.

Rzeczywiście jest taki trend ale nie nazwał bym tego umieraniem. Jak się pojawił CD to winyl też miał umrzeć. I co? Z roku na rok przybywa płyt analogowych bo okazuje się że jest wcale pokaźna nisza rynkowa która płaci za to konkretne pieniądze. Analog 35mm w fotografii pozostanie taką niszą. Mnie zastanawiają losy fotografii czb. Jakoś obecne próby digitalizacji mnie w ogóle nie przekonują.

cwieku
28-06-2005, 18:15
właściwie to bym się najmniej obawiał cz-b. to pozostanie bo w cyfrówkach nie ma trendu żeby robić dobre matryce do cz-b a i papier labowy do cz-b przystosowany nie jest wiec tomoże sie ostanie. a swoją droga to chciuałbym móc wydawać 1 kz na negawty miesięcznie to by było coś. a tu każda klatka sie liczy:D

al
28-06-2005, 19:47
World Press Photo. liczba zdjęć na analogach w roku 2005 - 0 - słownie "zero". W NG jest coraz więcej zdjęć z cyfry. Ślepy chyba jesteś. Przyjrzyj się zdjęciom w NG. Większość z nich technicznie ma braki a jednak są piękne. Czy się to komu podoba czy nie analog umiera, zawodowcy - cyfra bo taniej i szybciej, pospólstwo - cyfra bo myślą, że lepiej. Kto dziś robi na analogu. Zapaleńcy, tacy jak my i Ci których nie stać na lustrzanke cyfrową a chcą robić na normalnym sprzęcie. Sam będe robił na velvi i provi dopóki będą na rynku. I nie ma się co wkurzać na cyfrę. Technika nieważna ZDJĘCIE, KADR to jest ważne a nie materiał.

Ślepy nie jestem i sobie wypraszam :? NG mam każdy numer i dalej podtrzymuje, że zdjęcia robione są na filmach, a nie cyframi. Przejrzyj sobie stronę NG amerykańską, gdzie w galerii możesz zobaczyć jakim aparatem, obiektywem i na jakim filmie zdjęcia zostały zrobione. Nie ma ani jednej cyfry!!! Przynajmniej ja na takie nie trafiłem. Owsze być może się zdarzą cyfry w lokalnych edycjach jak np: Polska - choć szczerze w to wątpię.


Cyfra jasne wypiera analoga, ale tak jak piszesz dla takich zapaleńców jak my pstrykanie na slajdachto wielka frajda i "to coś" czego cyfra nie daje.

[ Dodano: Nie 26 Cze, 2005 ]
http://www.kenrockwell.com/tech/filmdig.htm

Polecam przy tym wątku przeczytanie tekstu znajdującego się pod powyższym linkiem :)


zdjęcie z ostatniego NG jest robione aparaten cyfr. (canonem)

a co do WPP.. to skąd wiadomo że fotki nie były skanowane..

jmj
28-06-2005, 21:26
- TMAX 3200 @ 12800 do fotografii na koncertach jazzowych


jak i czym wołasz Tmaxa - mam wskazania na D76 ale mam pewne watpliwosci

[ Dodano: Wto Cze 28, 2005 9:29 pm ]

Ja myśle, że ta magia polegała na tym, że jak człowiek pół roku czekał na dobrą pogode, zap......ł po górach z średnim albo i wielkim formatem, cieżkim statywem, kompedium g-3 i polaroidalną dupą, jak sie potem nawkrecał filmów w koreksy, grzał kąpiele, wołał/przerywał/utrwalał, potem zmagał z powiekszalnikiem - robił styki, wglądówki, powiekszenia, kombinował z kontrastem, maskami, filtrami, gradacjami, naświetlał, znowu wołał/przerywał/utrwalał (tym razem papier), suszył, plamkował, plamkował, plamkował... to MUSIAŁ troche związać sie emocjonalnie z pracą, nad którą tak trzeba było dziko sie naharować!!! I na tym polegała ta magia, na znoju pocie i trudzie, momentach niepewności, czy aby coś sie nie prześwietliło, czy film dobrze wywołany, czy zdjecia ostre, a potem to czary-mary, kiedy w kuwecie coś tam nagle po tylu bojach i trudach zaczynało sie pojawiać... To se ne vrati, teraz tylko BZZZ....PIIIP, PSTRYK - rzut oka na LCD - ooo, ch...jowe - DELETE, BZZZ....PIIIP, PSTRYK, na LCD - może być!, do domu!

i tu mamy sedno
dusza a elektronika

(ja nie biadole - dzieki cyfrze mam Linhofa :-) za psie pieniadze)

Czornyj
28-06-2005, 21:45
(ja nie biadole - dzieki cyfrze mam Linhofa :-) za psie pieniadze)
Jakiego Linhofa (mniam, mniam)??? 8)

jmj
28-06-2005, 21:48
(ja nie biadole - dzieki cyfrze mam Linhofa :-) za psie pieniadze)
Jakiego Linhofa (mniam, mniam)??? 8)

5x7 :-)
plus 11 kaset

Czornyj
28-06-2005, 21:59
Moje gratulacje! Toż to bizantyjska rozpusta! Mnie też sie maży coś na ławeczce optycznej, tu sie dopiero ma pełną swobode działania!!! :D

insane
01-07-2005, 12:11
baudzo mi sie podoba to psioczenie na cyfre ;)
i spiewanie peuanow o celuloidzie :)

tak na prawde jest kupa + dla cyfry i dla analoga mozna wymieniac bez konca rozmawiac o tym jeszcze dluzej ... ale czy nie lepiej sie wybra w plenera i postrzelac do ludzi/zwierzatek/drzewek/puszek ? :D

tak wlasciwie to wroce troche do tematu ...
na pewno wiecie ze agfy juz nie ma rynku ... od ladnych paaru lat ...
a produktow jeszcze zatrzesienie ... :) wchodze wczoraj do fotojokera a tam na polce same agfy rsxy portraity optimy visty i inksze .. nie wiedzialem na co sie zdecydowac .. wybor padl na optime .. ale mniejsza z tym mimoze firma zaprzestala produkcji to jets jeszcze kupa materialu do sprzedania ...
w zeszlym roku ilofrd cos plumkal o zaprzestaniu produkcji filmow .. odczuliscie cos wogole ?? nadal bez problemowo moge kupic hp5+
a 120 ?? wydawac by sie moglo ze koncerny zaprzestana produkcji 120tek .. bo nie powstaja paparaty .. co lepsze firmy zamykaja produkcje lub sie (bronica) ale filmy nadal sa na rynku ... dostep do nich jest nieco utrudniony ale jednak sa ;)
nie sadze zeby kodak w najblizszym czasie zaprzestal produkcji ... filmow z prostego powodu .... troche kasy dal w zmiany marek i zmiany emulsji ... tak sie nie robi jak sie ma zamykac produkcje ... hehehe chyba ze to ratowanie produktu z opresji

szymony
01-07-2005, 13:35
na pewno wiecie ze agfy juz nie ma rynku ... od ladnych paaru lat ...


:shock: :?: :shock:
Że co proszę.
To kto w takim razie jakieś informacje o restrukturyzacji pisał cirka pół roku temu. A gdy podnósł się larum, to było dementii że niczego nie mają zamiaru przestać produkować (mówimy o filmach rodinalach itp.) przynajmniej na razie.

Ilford przebąkiwał (ma zarząd komisarczny czy jakuś tak) i filmy może i są ale z chemią już bywają kłopoty. Mało luda szuka ID-11.

jmj
01-07-2005, 18:56
..
na pewno wiecie ze agfy juz nie ma rynku ... od ladnych paaru lat ...
..............................w zeszlym roku ilofrd cos plumkal o zaprzestaniu produkcji filmow .. odczuliscie cos wogole ?? nadal bez problemowo moge kupic hp5+


ech

Agfa kilka miesiecy temu SPRZEDAŁA anlogowa odnoge swej działalności jej managementowi. I nic nie znikneło i raczej nie zniknie przez czas dluzszy.
Inna rzecz ze czesc fabryk zamkna.

Ilford mial bardzo powazne klopoty z finansowaniam dzialalnosci i jego przyszlosc nie byla przesadzana.
Doszlo jednak do porozumienia z wierzycielami i Ilford dziala nadal.

insane
01-07-2005, 20:10
co do agfy to moglem sie mylic ... szczerze mowiac bazowalem na szczatkowych informacjach
co do ilforda bardzo mnie cieszy fakt ze nadal sa :)

jmj
01-07-2005, 20:28
i tak trzyamc

silencio
08-07-2005, 17:33
Bzdura z zaprzestaniem produkcji ... nie stac ich na to :)

lamP.Art
10-07-2005, 18:46
- TMAX 3200 @ 12800 do fotografii na koncertach jazzowych


jak i czym wołasz Tmaxa - mam wskazania na D76 ale mam pewne watpliwosci


Jak zwykle w Rodinalu :) Ale ile to muszę zobaczyć w rozpiskach bo ostatnio dawno temu wołałem w taki sposób :)

W tym roku dopiero na jesieni będę 3200 odświeżał :)

[ Dodano: Nie Lip 10, 2005 6:52 pm ]


a 120 ?? wydawac by sie moglo ze koncerny zaprzestana produkcji 120tek .. bo nie powstaja paparaty .. co lepsze firmy zamykaja produkcje lub sie (bronica) ale filmy nadal sa na rynku ... dostep do nich jest nieco utrudniony ale jednak sa ;)

firmy się zamykają ? A hassel? A mamiya? Jakoś sie nie zamykają i chyba nie prędko się zamkną :)
Pozatym nawet jak się zamkną to i tak nadal jeszcze pozostaje w użyciu wiele wspaniałych sprzętów i to niekoniecznie w amatorkich rękach.

Pamiętam czasy jak Amiga miała zakończyc produkcję A2000, ale skapitulowali, bo to był topowy model do montażu video i studia zaczęły się burzyć... stare czasy, firma Commodore nie istnieje ale Amigi i soft nadal są produkowane. Z filmami będzie podobnie mam nadzieję :)

szymony
10-07-2005, 18:59
... stare czasy, firma Commodore nie istnieje ale Amigi i soft nadal są produkowane.
Commodore zbankrutowało ponieważ, miast się zajmować tym co potrafili, to zachciasło im się blaszaki składać. Gdyby nie to byc może dziś byśmy foty na Amisiach obrabiali, a blaszak byłby tylko większym kalkulatorem w biurze. Ech kto pamięta De lux Paint'a.

lamP.Art
10-07-2005, 19:09
Ja pamiętam :) A co do commodore'a to niestety - grafika stanęła na poziomie A600 i nie ruszyła z miejsca :( Echh........

Deluxe Paint to niekoniecznie bo były już o wiele nowsze programy i działające w pełni photo :)

Ja za to pamiętam LightWave'a pierwszego i PageStream'a :) - DTP którego zazdrościli nam posiadacze blaszaków :)

A teraz odkładam powoli na kolejnego Maca :)

Czornyj
10-07-2005, 19:28
Ech miałem Amige 2000... jaki to był fajny komputer! Jaka grafika w porównaniu z ówczesnymi PC-tami! No i te gemlocki, samplery, interfejsy MIDI...

lamP.Art
10-07-2005, 19:50
i video teaster przedewszystkim :D

Boomerang
11-07-2005, 12:41
Jeśli kogos to pocieszy to po trzech miesiącach doświadczenia z D70 na wakację zabieram tylko jedną puszkę ... F100 i z osiem rolek provi :-)

lamP.Art
11-07-2005, 12:53
Ja bym zabrał E100VS i porządny polar jeszcze..... nie mam F100 ale F80 też jest niczego sobie... a D70 w studio zostaje :)

Czornyj
11-07-2005, 13:08
...a ja Velvie - Kodak ziarnisty, a Provia kolorki ma niefajne...

ALF
11-07-2005, 14:14
ja na wakacje zabiorę pełny wypas ze stopki + sporo filterków :mrgreen: i 20 rolek filmów :p

pebees
11-07-2005, 14:24
[quote=Czornyj]
Jestem jedna świadomy również tej zalety cyfry że jest też tańsza w eksploatacji... slajdy i ich wywołanie swoje kosztują...

Ja tam się nie znam, ale ile kosztuje zrobienie slajdów ... z cyfrówki? :D Druga sprawa - myślę, że raczej ze zdjęciami z cyfrówki wypadałoby porównywać negatywy a nie slajdy. Ale to tylko takie moje 'nieznamsie' ;-)

darzur
12-07-2005, 18:57
fuji zakończyło produkcje materiałów światłoczuółych mam na mysli negatywów i slajdów. Takie plotki słyszałem czy to prawda? To już koniec nie ma już nic??

Jakoś nie wydaje mi się to prawdopodobne. Skąd masz tę informację?? Bez Velvii, Provii, Astii i Reali świat nie byłby już taki sam :(

ALF
13-07-2005, 01:36
fuij niedawno wypuścilo nową velvię :P

gALL
13-07-2005, 09:06
fuij niedawno wypuścilo nową velvię :P

Nie taka nowa, to Velvia 100 (bez F) do tej pory dostepna tylko w Japoni (od ponad 1.5 roku). Zastepuje dotychczasowa 50 i 100F.

ALF
13-07-2005, 19:04
toż napisałem niedawno :P