Zobacz pełną wersję : ku przestrodze - czyszczenie matrycy
Postanowiłem napisac na forum o tym zdarzeniu - mimo, że to jedna z historii, które lepiej aby sie nie przydarzyły. Pojawia się wiele osób i zadaje pytania o czyszczenie matrycy, a takich informacji (jak moja) nie ma na naszym forum. Człowiek uczy się na błedach - najlepiej jednak uczyć się na cudzych.
Kilka cytatów z forum:
"Powierzchnia matrycy w D70 ma 5 punktów w tej skali, czyli można ją zarysować stalowym ostrzem lub szkłem..."
"...żeby zaintreresowanym czyszczeniem matrycy uświadomić, że nie jest to powierzchnia tak łatwa do zarysowania, jak niektórzy twierdzą"
"filtr znajduje sie .... na cale szczescie jest to twardy kawal drania i uszkodzic go dosc ciezko"
a teraz fakty:
Miałem matryce do czyszczenia. Oddałem w nieutoryzowane (wydawało się bezpieczne) ręce - z tego co widziałem wszelkie środki ostrozności papierki, isopropanol itd. Po tym czyszczeniu aparat posłałem do NP - rzut okiem na matrycę i miałem pewne obawy, które okazały się słuszne. Diagnoza: Porysowany filtr (NP stwierdził matryca) możliwe do usunięcia: Kwota 1600 zł, czas oczekiwania 1 m-c.
Więc rada nie potrafisz, nie czyść, a tym bardziej nie oddawaj w cudze nieautoryzowane ręce choćby dana osoba twierdziła, że wie jak to zrobić. Jak widać filtr nie jest tak twardy jak mówi nasze forumowe archiwum.
O jakości i szybkości działania serwisu NP nie będę się wypowiadał, bo to wątek na inna historię - zresztą na ten temat powiedziano wiele i niestety muszę stwierdzić, że to prawda.
ps. dziekuje za chęć pomocy: Piotrowi - Adminowi i Hesji
Al Bundy
23-06-2005, 16:34
Współczucie...
W tym momencie myślałbym o nowym body (2000 zł na allegro)...
tzn czym go konkretie czyscili ze porysowali??
W tym momencie myślałbym o nowym body (2000 zł na allegro)...
myślę o nowym jednak za 2k chyba się nie da kupic nowego body ...
tzn czym go konkretie czyscili ze porysowali??
Chyba czyścił bo to była jedna osoba. Jak pisałem papierki foto, isopropanol itd. "Pełne bezpieczeństwo" i nie po raz pierwszy. Jak widać tym razem sie nie udało. Szkoda, że akurat trafiło to na mnie. Bo mam teraz problem. [/quote]
I jakie były objawy. Może jakieś foto. Pozamiatać musiał ktoś konkretnie skoro:
"Po tym czyszczeniu aparat posłałem do NP"
Współczuję serdecznie.
No wlasnie, możesz pokazać jakieś zdjęcia z porysowanej matrycy?
uwaga duże pliki:
F/32
http://members.lycos.co.uk/tzak/m/DSC_4406.JPG
F/20:
http://members.lycos.co.uk/tzak/m/DSC_4405.JPG
F/14
http://members.lycos.co.uk/tzak/m/DSC_4407.JPG
F/9
http://members.lycos.co.uk/tzak/m/DSC_4408.JPG
Ale ci wpolczuje, zabil bym takiego goscia. A swoja droga nie mozesz tego "znawcy" pociagnac do odpowiedzialnosci? Bo jak rozumiem byl to jakis punkt a nie pan Bolek z naprzeciwka.
Twoj post utwierdzil mnie tylko w przekonaniu ze samemu to co najwyzej gruszka przedmucham a powazniejsze syfy to do wspanialego NP.
A nie sprawdzałeś, czy te rysy to nie są po prostu smugi brudu? Bo ja czyściłem swoją matrycę parę razy i chociaż nigdy nie udało mi się wszystkich baboli usunąć to jakoś nie udało mi się jej porysować.
Pozdrov
Gec
Bo jak rozumiem byl to jakis punkt a nie pan Bolek z naprzeciwka.
Nie był to ani Pan Bolek ani punkt serwisowy, ale pozwól, że nie będę wyciągał tego kto to.
Przede wszystkim jest to mój błąd, że zaufałem komuś i niech ten post będzie ku przestrodze innych bo widziałem, ze kilka osób szukało tak jak ja pomocy na forum w wyczyszeniu matrycy. Upewniałem sie równiez czy jest możliwe, że taka matrycę da się porysować. Stąd też dla innych na początku zacytowałem kilka stwierdzeń z forum.
A nie sprawdzałeś, czy te rysy to nie są po prostu smugi brudu
Wygląd tego nie pozostawia wątpliwości, a serwis NP utwierdził w przekonaniu. Swoją drogą wyczyścili mi pyłki kurzu na matrycy, więc i pewnie gdyby to były smugi to pewnie by zeszły.
Chyba nie nadążam - ktoś czyścił filtr, a NP stwierdziło uszkodzenie matrycy ???
Wielu z nas czyściło filtr - ja nawet nie zachowywałem jakiś specjalnych środków ostrożnosci i wszystko gra. Podejrzewam, że ten ktoś po prostu nie miał pojęcia o tym co robi, a może użył jakiś środków kupionych na stadionie, a te zareagowały w jakiś dziwny sposób z powierzchnią filtra. Nie należy moim zdaniem szerzyć psychozy strachu. Taki post mógłby napisać na przykład pracownik NP (oczywiscie nie podejrzewam że tak jest) - efekt wiadomy. Gdzieś w sieci widziałem instrukcje usuwania tego filtra - chyba dla miłośników fotografii IR. Może to jest rozwiązanie Twoich problemów ?
Nie był to ani Pan Bolek ani punkt serwisowy, ale pozwól, że nie będę wyciągał tego kto to.
Doceniam gest, ale mozna powiedziec wprost: ta matryce czyscilem i porysowalem ja.
Sam nie rozumiem jak do tego doszlo. Nie robilem tego pierwszy raz - uczylem sie na matrycy wlasnego aparatu, ktora to wyczyscic udalo sie bez problemu i bez zarysowan. W tym wypadku sosowalem dokladnie te same srodki: sensor swab wlasnej produkcji - z plastiku tak miekkiego ze moglem nim rysowac po kartce papieru (co zademonstrowalem) owinietego w jednorazowe bezwloknowe sciereczki do optyki Kodaka oraz izopropanol kupiony w polskich odczynnikach chemicznych. Swoja matryce czyscilem doklednie tym samym zestawem, z tym ze sciereczki byly Hamy (ale na oko nie dostrzegam roznicy, wiec nie sadze ze to o to chodzi).
Moje teorie sa nastepujace: albo brud ktory mialem usunac byl twardszy od filtra i mimo przedmuchania matrycy przed czyszczeniem na niej pozostal, albo zwyczajnie popelnilem blad przy czyszczeniu.
Niezaleznie od przyczyny nadal podtrzymuje swoja oferte pokrycia kosztow naprawy, ktora ponawiam teraz publicznie. Dodatkowo podalem mozliwe rozwiazania alternatywne podpowiedziane mi przez niemiecki serwis Nikona.
Tak na marginesie: Nikon nie wymienia filtrow. Mozna wymienic jedynie zestaw matryca+filtr, stad koszt naprawy (co jest conajmniej dziwne - filtr to jedynie tzw zimne lustro, ktore mozna kupic od ok 6 dolarow).
Dla mnie to powinniscie zakupic filtr na matryce i wymienic we wlasnym zakresie lub pojsc do serwisu fotograficznego nie NP
Jesli jeszcze bardziej sie popapra (w co watpie) to i tak pozostaje wymiany calej CCD
Gdzies na forum jest link i precycyjny opis wymiany szkielka
Wydaje mi sie ze sprawa nie jest przegrana i koszt nie powinien przekroczyc kosztu filtra i wymiany w nieautoryzowanym serwisie
Szczerze podziwiam postawę obu kolegów. Pierwszego za próbę zachowania dla siebie danych kolegi, który próbował pomóc, a drugiego za otwarte przyznanie się do "winy". Obie postawy - szlachetne. Piszę to bez żadnych podtekstów, czy żartów.
Pozdrawiam i życzę jak najmniejszych kosztów tej przygody.
Tez kupiłem izopropanol, ale jeszcze się nie odważyłem go uzyc. Mam małego paproszka i chyba go polubię :D Po takich postach poczekam aż się rozmnoży... :mrgreen:
krzysiekk
23-06-2005, 23:47
No tak - widac troche. Pomijam wszystkie oboczne tematy, czyscic, nie czyscic etc etc
Ja bym robil zdjecia i staral sie o tym zapomniec. Wydaje mi sie ze na 90% zdjec nie bedzie tego widac.
No chyba ze wciaz robisz macro. Widac to na krajobrazach, jak niebo jest czyste?
Oczywiscie przy okazji szukac taniego rozwiazania w postaci zakupu filtra. Moze ci IRmaniacy ktorzy swoje
filtry wyjeli z aparatow chcialiby sie tego pozbyc ... ale raczej watpie. A moze tak jak mowil Alkohol - kupic
gdzies za 6 dolcow.
Nie wiem jaka fotografia sie zajmujesz i nie znam zasobnosci twojego portfela, ale chyba nie poswiecilbykm z tego powodu 1600 PLN - raczej jakies szkielko.
Mam małego paproszka i chyba go polubię
Ja tez mam i tez go ,,lubie''.
Anonymous
24-06-2005, 00:00
Witam.
Pisalem kilkakrotnie - do czyszczenia optyki i matrycy tylko czysta gruszka gumowa z apteki i nic ponadto - zadne izopropanole, chusteczki itp.
Pisałem niedawno, ze na własnej skorze odczulem skutki takiego czyszczenia. Zostalem delikatnie mówiac wysmiany.
Tera powinienem napisać - a nie mowilem.
Co do naprawy spróbuj w serwisie Bykowskiego w Warszawie - prawdziwy fachowiec.
Pozdrawiam:
Andrzej
Witam!
Obu wam serdecznie współczuję i mam nadieżdę że się tanio sprawę da odkręcić. Sam nie mam jeszcze problemów z czyszczeniem matrixxa ale kto wie może kiedyś???
Hmmm a jakiś fachowiec ale w Łodzi jest? Może ktoś zna miejsce gdzie zajmują się cyfrakami???
big pozdrov :)
p.s.
A tak w ogóle to konieczne jest zdjęcie filtra by robić foty IR - to filtereq na szkiełku nie starczy?
Andrzej100, nie wszystkie brudy i paprochy wycziscisz gruszką. Jeśli już załapie się brud, którego gruszka nie bierze, to albo serwis, albo cyścić samemu.
[ Dodano: Pią 24 Cze, 2005 ]
ja po 4 miesiącach używania D70 miałem brudy, z którymi gruszka nie mogła sobie poradzić i oddałem body do serwisu NP. Mam aparat na gwarancji, ale musiałem zapłacić za czyszczenie 80 zł Aparat wrrócił z paprochem na matówce (nie mogę go wydmuchać), którego wcześniej nie było.
Teraz sam zastanawiam się, czy następnym razem samemu nie czyścić filtra na matrycy.
jeśli jest tak jak napisał c2h5oh - a nie mam powodów, żeby nie wierzyć - to też robię wielkie oczy :shock: . Aż mi się wierzyć nie chce, że matryca mogła być porysowana wcześniej a oboje o tym nie wiedzieli.. to chyba marne wytłumaczenie? no nieźle...
sam kiedyś załatwiłem na własną prośbę matówkę.. i to już był ból w d... ale matrycę.. hm, chyba faktycznie (skoro jest już do wymiany) spróbowałbym zdemontrować filtr - to przynajmniej odsunie czas wymiany.
trzymam kciuki
Taki post mógłby napisać na przykład pracownik NP ...
Nie jestem pracownikiem NP. Jedyne co mnie łączy, a w zasadzie łaczyło z ta firma to gwarancja do 1.06.2005 na sprzęt Nikona.
Dodatkowo podalem mozliwe rozwiazania alternatywne
Ja ich nie znam, faktycznie miałeś je ustalić, jednak mimo moich prób nie udaje mi się z Tobą skontaktowac. Jednak zapraszam na priv ten wątek miał mieć na celu tylko przestrogę.
Jesli jeszcze bardziej sie popapra (w co watpie) to i tak pozostaje wymiany calej CCD
Nie do końca. Dzis mogę znaleźć kogoś komu ten defkt nie będzie przeszkadzał (mimo iz o nim będzie wiedział - nie mam zamiaru nikogo naciagać) bo np. na wyższych przesłonach robic nie będzie. Jak się spapra CCD to już faktycznie tylko wymiana.
Ja bym robil zdjecia i staral sie o tym zapomniec. Wydaje mi sie ze na 90% zdjec nie bedzie tego widac.
No chyba ze wciaz robisz macro. Widac to na krajobrazach, jak niebo jest czyste?
Nie moge sama świadomość mnie dobija. Również myslę, że w wielu przypadkach nie będzie tego widać. I ktoś świadomie może chcieć kupić taki aparat. Ja robię macro dość często i będzie to przeszkadzać. Czy widac na krajobrazach nie wiem nie testowałem jednak myslę. że jak się podkręci przesłone to będzie. Zwróc uwagę, ze największy rysy są w gónej części czyli tam gdzie przeważnie przy krajobrazach może być niebo :-). Dziś koniec roku robiłem córce zdjęcia i nie widac problemu. Ale przesłona poniżej <10.
Czy ktos wie gdzie mozna kupic filtr AA ?
bigmaciek
24-06-2005, 16:16
Pozwalam sobie zacytować mój post z innego wątku z pytaniem czy ktoś próbował ten sposób i ewentualnie z jakim rezultatem?
Dziękuję
Rozmawiałem wczoraj z małżonką, która pracuje w instytucie naukowym przy spektroskopii laserowej nt. jak oni czyszczą sprzęt naszpikowany w różne soczewki i elementy światoczułe. Jak powiedziałem, że to mi potrzebne żeby wiedzieć jak wyczyścić matrycę w aparacie to już wiedziała o co chodzi. Przyznam że nie doceniałem wiedzy małżonki w tym zakresie. Więc jest tak:
1. Do czyszczenia nie uzywa się żadnych elementów wycierających tj. wacików, szmatek, waty, irchy itp. Czyszczenie jest bezstykowe.
2. Rodzaj stosowanego środka zależy od tego czy zanieczyszczenia są organiczne (np tłuszcz) czy nieorganiczne (np kurz).
3. Do zanieczyszcen nieorganicznych stosuje sie najprostsze formy chemiczne tj. metanol natomiast idąc dalej tj, etanol, propanol, izopropanol itd jest do zanieczyszczen bardziej organicznych. (Tu małżonka poparła się szeregiem wzorów chemiczych. Jak jest chetny to mogę przepisać ).
4. Matryca w aparacie jest najbardziej podatna na zanieczyszczenia nieorganiczne (trudno sobie wyobrazić, że ktos będzie ją dotykał np. palcami). Proces czyszczenia jest następujący:
-spryskuje się równomiernie matrycę metanolem
-suszy się ją suszarką do dokładnego wyschnięcia. w warunkach domowych można to zrobić susarką domową na najniższym biegu
-ze wzgledu na to, że metanol zostawia warstwę filmu aby go usunąć spryskuje się ją eterem i podobnie suszy. Po tym zabiegu matryca musi być czysta jak łza.
-nie wolno w zadnym wypadku matrycy wycierać czymkolwiek tylko czekać do wyschnięcia.
Małżonka twierdzi, że nie ma innej możliwości aby przy tego typu elemencie w serwisie robiono inaczej i zaoferowała wyczyszczenie mi aparatu. Może kiedyś skorzystam.
Jeżeli ktoś chce powyższą metodę wypróbować to proszę to robić na własne ryzyko
A wniosek dla mnie: powinienem bardziej się słuchać małżonki
krzysiekk
24-06-2005, 16:32
Spoko ... ale ...
kurz na matrycy ... spryskujemy metanolem ... mamy mieszanke kurzu i metanolu ktory wysycha i znow
jestesmy w punkcie wyjscia ... :-)
Tak to widze.
Przeciez nie bedziemy polewac tego metanolem aby kurz splynal z nim, bo splynie ... a licho wie gdzie.
no właśnie, metanol chyba nie rozpuszcza kurzu?
bigmaciek, zapytaj żonę, a potem do nas, do tablicy... :wink:
4. Matryca w aparacie jest najbardziej podatna na zanieczyszczenia nieorganiczne (trudno sobie wyobrazić, że ktos będzie ją dotykał np. palcami). Proces czyszczenia jest następujący:
-spryskuje się równomiernie matrycę metanolem
-suszy się ją suszarką do dokładnego wyschnięcia. w warunkach domowych można to zrobić susarką domową na najniższym biegu
-ze wzgledu na to, że metanol zostawia warstwę filmu aby go usunąć spryskuje się ją eterem i podobnie suszy. Po tym zabiegu matryca musi być czysta jak łza.
-nie wolno w zadnym wypadku matrycy wycierać czymkolwiek tylko czekać do wyschnięcia.
[/quote]
bez urazy ale dzieki radom swojej malzonki mozesz wyslac swoj aparat do grobu a co gorsza nie tylko swoj... chcesz pryskac sprayem na matryce?? gratuluje.. szuszarka na wlaczona matryce?? a moze odrazu wezmiesz kota kurzowego i go polozysz na matrycy?, waciki nie do uzycia??
za przeproszeniem bez urazy ale niech twoja malzonka nie daje nam takich rad bo co innego optyka a co innego matryca pod pradem z filtrem dolnoprzepustowym...
Wspolczuje obu uczestnikom tego zdarzenia.
I dziekuje , ze ten post powstal. mysle, ze powinien on uswiadomic wszystkim jedna wazna prawde:
80 zl to zdecydowanie mniej niz 1600 zl+masa nerwow .
Naprawde czyszczenie matrycy to nie czynnosc, ktora trzeba powtarzac codziennie.
A jesli kogos stac na zaplacenie 4-7 tys. za aparat, stac go na 80 zl raz na pol roku .
Bez strachu, bo jesli cos bedzie nie tak , idzie cie do NP mowi: ups zepsuliscie to naprawcie.
Zawsze powtarzam: czlowiek nie moze znac sie na wszystkim . To nie wstyd sie przyznac, ze sie czegos nie umie i poprosic o to specjaliste.
Wszechwiedza czesto konczy sie przykrymi sytuacjami. Tu mamy doskonaly przyklad.
I od chwili pojawienia sie tego postu nie bedzie mi zal zadnego forumowicza, ktory napisze" ratujcie rozkrecilem D70 i cos sie p... '
Uczmy sie na bledach ...
80 zl to zdecydowanie mniej niz 1600 zl+masa nerwow .
Naprawde czyszczenie matrycy to nie czynnosc, ktora trzeba powtarzac codziennie.
A jesli kogos stac na zaplacenie 4-7 tys. za aparat, stac go na 80 zl raz na pol roku .
W sumie racja, tylko jest jedno małe ale. Nie każdy może pozwolić sobie na terminy serwisu NP. A ciśnienie potrafią podnieść nie gorzej niż uszkodzony filtr AA.
80 zl to zdecydowanie mniej niz 1600 zl+masa nerwow .
Naprawde czyszczenie matrycy to nie czynnosc, ktora trzeba powtarzac codziennie.
A jesli kogos stac na zaplacenie 4-7 tys. za aparat, stac go na 80 zl raz na pol roku .
....
Bez strachu, bo jesli cos bedzie nie tak , idzie cie do NP mowi: ups zepsuliscie to naprawcie.
Ten post powstał jak tytuł ku przestrodze - ja już mam ten problem a inni mogą mięc więc po co. Jeżeli mam pociagnąć wątek dalej to: zdecydowałem się na czyszczenie u c2h5oh nie z powodu kosztu 80 zł w NP (to nie pieniądze) tylko pomyślałem sobie (wcześniej upewniwszy się na forum) skoro porysowac się tego nie da, a ktoś się na tym zna to z pewnościa nie mam nic do stracenia (widać sie pomyliłem). O NP naczytałem się sporo i nawet miałem do czynienia. Po wysłaniu aparatu powiedziali mi około 3 tygodni aby coś (np. wyczyścili matrycę) z tym zrobili - w ogóle zajeli sie aparatem Gdyby nie moja upierdliwość pewnie by to tyle trwało.
Tak ja informowałem juz na gg c2h5oh (zresztą i tak się nie chce ze mną kontaktować - ten post powyżej to pierwszy kontakt od dnia kiedy dowiedział się co się stało) teraz tez mogę publicznie (skoro jego deklaracja padła jeszcze raz i to tu) nie zamierzam pociagąć Go w jakikolwiek sposób finansowo. Jestem dużym chłopcem i juz się nauczyłem, że za własne błędy trzeba płacić.
Odnośnie NP nie poinformowałem ich skąd problem jednak zapytałem: Czy to możliwe, że tak wyszło z fabryki. Powiedzieli mi, że oni w to nie wnikają tylke stwierdzają jak to naprawić. Więc "ups zepsuliscie to naprawcie" nie zadziała, chyba, że zawsze po czyszczeniu matrycy nawet w NP będzie sie sprawdzac matryce i od razu reagowac.
w nikonie jeszcze nie mialem przyjemnosci czyscic matrycy, ale w canonie robie to tak:
po podniesieniu lustra chuch na matryce i przetarcie wacikiem (takim kosmetycznym na patyczku). sposob moze sie wam wyda nieco prymitywny, ale dziala. Zreszta nie ja jestem autorem:) kiedys zadzwonilem do serwisu canona i mila pani powiedziala mi, ze oni tak czyszcza:)
w nikonie jeszcze nie mialem przyjemnosci czyscic matrycy, ale w canonie robie to tak:
po podniesieniu lustra chuch na matryce i przetarcie wacikiem (takim kosmetycznym na patyczku). sposob moze sie wam wyda nieco prymitywny, ale dziala.
to bardzo podobnie jak było to robione u mnie ..., u mnie zresztą było wieksze zabezpieczenie by był jeszcze na tym patyczku dodatkowo papierek
Nie bierzemy jednej rzeczy pod uwage - wlasnie serwis NP... Ja nie mam zamiaru wysylac sprzetu do serwisu by czyscic matryce - z ich tempem nie bede mial aparatu przez conajmniej tydzien... O kant dupy.
kiedy w koncu ktos cos z tym zrobi? :/
Nie bierzemy jednej rzeczy pod uwage - wlasnie serwis NP... Ja nie mam zamiaru wysylac sprzetu do serwisu by czyscic matryce - z ich tempem nie bede mial aparatu przez conajmniej tydzien...
Myślę, że jak nie będziesz natrętny to nawet 3 tygodnie. Mi tyle zaproponowano telefonicznie zanim ktoś w ogóle zajrzał do aparatu.
Czy oni kiedykolwiek dostrzega, ze serwis odgrywa rownie wazna role jak marketing?
Po takich przygodach kazdy zastanowi sie dwa razy zanim przy kolejnej zmianie sprzetu zdecyduje sie na produkt Nikona, bo po co dobrowolnie ladowac sie w bagno?
Ktos podal w podobnym watku porownanie do serwisow samochodowych. Toyota mimo iz produkuje samochody drozsze od porownywalnych modeli konkurencyjnych firm, znajduje sie w czolowce rankingu sprzedazy w naszym kraju. W bardzo duzym stopniu jest to wynikiem poziomu jaki reprezentuje serwis Toyoty. ALbo inaczej: odzwierciedla fatalna obsluge klienta u konkurencji (przynajmniej u tej, z ktora mialem do czynienia :evil: )
Mam nadzieje, ze nie znajde sie w takiej sytuacji, jak niejednokrotnie opisywane na forum. Jednak swiadomosc, ze w przypadku awarii sprzetu, lub chocby "zwyklego" zabrudzenia matrycy konieczne jest oddanie sprzetu na tak dlugi czas, nie nastraja optymistycznie. Szczegolnie w przypadku osob dla ktorych jest to narzedzie pracy.
Ciekaw jestem, jak dzialaja serwisy innych producentow? Chyba poszukam w sieci informacji na ten temat... :twisted:
Nie wiem jak jest z poważniejszymi naprawami ale czyszczenie matrycy zrobiono mi od prawie od ręki. Tj. pojechałem z aparatem około 15 a o 17 miałem telefon że aparat jest do odebrania.
Anonymous
25-06-2005, 02:08
....
Nie wiem czy zakladac nowy watek , jesli rozmowa na ten temat toczy sie tutaj.
Chodzi mi o to, aby wypowiedzialy sie osoby, ktore w NP czyscily matryce i tylko to .
Bylo i tu i w innnych dyskusjach troche na ten temat i wydaje mi sie, ze pisano, ze wczesniejsze umowienie sie na ta usluge umozliwia jej dosc szybkie wykonanie.
Nie oszukujmy sie : klienci , ktorzy placa w Polsce zawsze maja pierszenstwo ;)
.... czyszczenie matrycy zrobiono mi od prawie od ręki. Tj. pojechałem z aparatem około 15 a o 17 miałem telefon że aparat jest do odebrania.
Jak pojedziesz to owszem. Ja ekspertyzę i odbiór również załatwiłem dość szybko tylko dlatego, że się tam osobiście zjawiłem (a wcześniej byłem upierdliwy przez telefon). Pamietajmy jednak, że nie każdy mieszka w Wa-wie i nie każdy może sobie pozwolić na pojawienie się osobiście w NP. Zresztą to chyba nie oto chodzi.
Tzk: z perspektywy czasu i nerwow: nie sadzisz, ze w twoim wypadku byloby lepiej pojechac raz na pol roku do W-wy i zaplacic 80 zl ?
Tzk: z perspektywy czasu i nerwow: nie sadzisz, ze w twoim wypadku byloby lepiej pojechac raz na pol roku do W-wy i zaplacic 80 zl ?
z perspektywy czasu niestety tak, tylko żebym to ja wtedy wiedział ...
stąd napisałem na forum aby inni wiedzieli i przemyśleli co lepiej ...
jak pisałem ja już tego doświadczyłem inni nie, więc co mi zależy napisać ku przestrodze, niech przynajmniej inni nie maja takich problemów
Bylo i tu i w innnych dyskusjach troche na ten temat i wydaje mi sie, ze pisano, ze wczesniejsze umowienie sie na ta usluge umozliwia jej dosc szybkie wykonanie.
Ja dzwoniłem do serwisu i przemiła pani powiedziała że moge przyjechac kiedy chce i bedzie zrobione.Powiedziałem że wpadne o 17 ale kiedy to nie wiem :mrgreen: .Jade we wtorek i mam nadzieje że obejdzie się bez :evil:
powerfactorx
25-06-2005, 10:07
Nie widzę tu żadnej tragedii - teraz aparat nadaje się do przerobienia na IR, likwidacja filtra (hot mirror) który został spaprany i zastąpienie go zwykłym szkiełkiem. Zakup Hoya R72 i można robić takie foty http://wrotniak.net/photo/infrared/_img/040922-288-t.jpg
[ Dodano: Sob 25 Cze, 2005 ]
I żeby nie być gołosłownym: http://www.lifepixel.com/IR.htm - zatem to nie matryca jest uszkodzona!! nie dajcie się robić w konia.
A dla zainteresowanych sprawami IR http://wrotniak.net/photo/infrared/index.html
.... zatem to nie matryca jest uszkodzona!! nie dajcie się robić w konia.
To jasne, że to filtr tylko jak mówili przedmówcy NP wymienia (lub tak przynajmniej twierdzi) całość. A samego filtra zaje się kupic nie da.
powerfactorx
25-06-2005, 10:41
A może należałoby zapytać o to w serwisie w Niemczech czy Holandii??
cybulski
25-06-2005, 11:34
Ciekawe czy rozwiązanie Supersonic Wave Filter (dust protection) Olympusa naprawdę uwalnia od tych problemów ?
Ja zawsze staram się robić dust off foto do nc. Czy ktoś ma jakieś negatywne doświadczenia w tym temacie. Mi się wydaje iż nc brudy usuwa skutecznie.
krzysztofisko
25-06-2005, 22:02
A dlaczego nie można się dowiedzieć np w NP jak oni czyszczą matryce, przecież nie jest to chyba tajemnica?
wyrazy współczucia chyba bym się pociął :cry:
No właśnie, a może admin, który ma szerokie kontakty dowiedziałby się, jak i czym czyszczona jest matryca w serwisie Nikona? Forumowicze (w tym i ja) byliby z pewnością bardzo wdzięczni.
No właśnie, a może admin, który ma szerokie kontakty dowiedziałby się, jak i czym czyszczona jest matryca w serwisie Nikona? Forumowicze (w tym i ja) byliby z pewnością bardzo wdzięczni.
i jeszcze załatwił kilka filtrów na ewentualną wymianę :twisted:
Z przyjemnoscia ale obawiam sie ze jesli sposob jest latwy, nie zostanie mi udzielona szczera odpowiedz ;) Postaram sie o to przy najblizszej okazji.
życzę powodzenia :)
czekamy na wyniki
A dlaczego nie można się dowiedzieć np w NP jak oni czyszczą matryce, przecież nie jest to chyba tajemnica?
Hehe, może jest tak, że gdybyś usłuszał to byś się załamał albo osiwiał albo stracił wszystkie włosy... ;-).
A właśnie. Ja czyściłem dwie D70'ki kilka razy. Nigdy nie udało mi się do końca wyczyścić tego filtra. Zawsze jakiś malusi babol wpadnie podczas czyszczenia albo są takie, co to w ogóle nie chcą zejść.
Pewnie najlepiej czyścić w laboratorium Intela ;-)
Chwilowo dałem sobie spokój z czyszczeniem. Zdjęcia i tak mi się podobają ;-) Rzadko robię >f10 - teraz będę makrował, to pewnie coś zauważę...
Generalnie przy czyszczenie trzeba przestrzegać kilku zasad:
1. Robić to delikatnie.
2. Nie wpadać w panikę. Ja sobie swój filterek nieźle zapaskudziłem pędzelkiem. raz... Udało się z tego wyjść ale stresik był.
3. Używać narzędzi, które ktoś już używał. Ja używam pec-padsów na kawałku karty kredytowej. Plus płyn eclipse. Używałem Sensor Swabs'ów - fajne, tylko jednorazowe i drogie (25 zeta sztuka) a zawsze coś na boku zostawało albo przy prawej/lewej krawędzi. Wiecie jak te dziady usunąć? Pensetą? ;-)
Jak kupowałem swoją D70 w Polsce to w jednym sklepie zauważyłem takie kropeczki przy f22, pokazałem je sprzedawcy to zaczął szukać puszki ze sprężonym powietrzu. Żal mi się zrobiło aparatu i powiedziałem, że i tak nie mam kasy dzisiaj... ;-) W innym sklepie też sprawdzałem aparat i też zobaczyłem kropeczki i zrozumiałem, że powoli przechodzę na Złą Stronę Mocy®. Takie rzeczy po prostu są. Taki urok DSLR'ów...
Gec.
I tak się zastanawiam, czy te kropeczki, które zostają i nie chcą się doczyścić (albo przynajmniej przesunąć ;-) ), to może być jakieś uszkodzenie? (Zła Strona Mocy wraca...)
Pawel Pawlak
01-07-2005, 18:46
ja też składam wyrazy współczucia... Pewnie olałbym sprawę i robił zdjęcia. Kiedyś moje D70 i tak się "wypstryka" więc po co inwestować takie pieniądze w naprawę.
No właśnie, a może admin, który ma szerokie kontakty dowiedziałby się, jak i czym czyszczona jest matryca w serwisie Nikona? Forumowicze (w tym i ja) byliby z pewnością bardzo wdzięczni.
Hmmm... Psioczę na serwis nikona... że nie można się do nich dodzwonić, że nie ustawili mi dobrze BF, że długi terminy napraw.... Ale jeśli nie powiedzą jak się czyści matrycę (a sami odpłatnie świadczą taką usługę) to się nie zdziwię i nie będę psioczył.... Panowie, bez jaj ?! Może niech Admin jeszcze serwisówki do wszystkich puszek weźmie i instrukcje PL w PDFach ? Powagi trochę, nieszczęscie autora tego wątku tego wymaga...
Oj rocznik, nie demonizuj. Większość z nas chyba by chciała wiedzieć jak i czym czyści się matryce w serwisie. Z tej wiedzy mogą być tylko korzyści i to dla obu stron: dla nas - użytkowników oraz dla serwisu. Mniej bęzie zniszczonych matryc (filtrów) i przeciążony serwis będzie miał mniej roboty - będą krótsze terminy innych napraw :)
[ Dodano: Pią 01 Lip, 2005 ]
aha, do geca - mialem na matrycy malutkie paproszki, których gruszk nie mogła już ruszyć, wysłałem D70 do serwisu na czyszczenie matrycy. Zrobili tak, ze nawet jednego najmniejszego paproszka ni ebyło, po prostu idealnie, więc mają na to jakiś dobry sposób. Wyślij swój do czyszczenia, a dowiesz się, czy to są uszkodzenia matrycy (czytaj: filtra).
I jak się sprawa okancziła??? wymieniłeś filtr czy matrycę?
I jak się sprawa okancziła??? wymieniłeś filtr czy matrycę?
Jeżeli to pytanie do mnie to wymieniłem aparat.
Stary sprzedałem z informacją dla kupującego jakiego typu jest problem, nowy kupiłem u Hesji (pozdrawiam).
Tak wyszło najtaniej (taniej niż naprawa w NP, mniej zabawy niż szukanie filtra).
No cóż, człowiek uczy się na błędach, ale tylko na swoich. Ostatnio udało mi się powtórzyć wyczyn c2h5oh i zarysowałem filtr. Jest to jedna ryska, z którą prawdopodobnie przyjdzie mi koegzystować do końca żywota mojej d70tki. Zastosuje taktykę Johna Nasha i będę ją ignorował. A może jednak ktoś z szanownych forumowiczów drążył temat wymiany tego kawałka szkła w naszych realiach?
No cóż, człowiek uczy się na błędach, ale tylko na swoich. Ostatnio udało mi się powtórzyć wyczyn c2h5oh i zarysowałem filtr. Jest to jedna ryska, z którą prawdopodobnie przyjdzie mi koegzystować do końca żywota mojej d70tki. Zastosuje taktykę Johna Nasha i będę ją ignorował. A może jednak ktoś z szanownych forumowiczów drążył temat wymiany tego kawałka szkła w naszych realiach?
jakim sposobem zarysowales filtr na matrycy?
jakim sposobem zarysowales filtr na matrycy?
domowej roboty sensor swabem. nie wiem tylko czy bezpośrednim powodem był sam czyścik czy może rodzaj zabrudzenia, które mi zostało po ostatnim kormoranie (aczkolwiek najpierw porządnie przedmuchałem matryce gruchą) ...
Czy ktos z Was może pokazać zdjęcia jak wychodzą z porysowanej matrycy, bo link od TZK nie działa ?
Pozdrawiam
Moshica
Nie rozumie dlaczego nieda sie wymienic szkla na matrycy:O
ktos wie jaki jest powod?
Nikona Japan dostarcza jako czesc zamienna zestaw matryca + filtr, nie ma mozliwosci zamowienia go oddzielnie. Kretynizm, ale tak jest.
Nikona Japan dostarcza jako czesc zamienna zestaw matryca + filtr, nie ma mozliwosci zamowienia go oddzielnie. Kretynizm, ale tak jest.
wiesz moze jak zamocowany jest ten filter? moze inne szklo, na wlasna reke ?
taka ryse da sie zobaczyc golym okiem? czy tylko zdjecie w powiekszeniu?
Mozna wymienic filtr samodzielnie, jest przykrecony - swego czasu byl na necie opis jak zdemontowac filtr (modyfikacja zwiekszajaca czulosc IR), ale strona juz nie istnieje. Zdobycie podobnego szkla moze i bedzie trudne.
Mozna wymienic filtr samodzielnie, jest przykrecony - swego czasu byl na necie opis jak zdemontowac filtr (modyfikacja zwiekszajaca czulosc IR), ale strona juz nie istnieje. Zdobycie podobnego szkla moze i bedzie trudne.
Strona jest cały czas i istnieje (na pewno dziś jeszcze była ;) )
http://www.lifepixel.com/ir-tutorials/D70.htm
Pozdrawiam
TAS/Sikorka
Ja bym osobiście tego gościa co czyścił matrycę pozwał do sądu. Na pewno wewzwałbym go do usunięcia usterek które pwostały przy czyszczeniu matrycy (jego usłudze). Jakby nie zapłacił to bym wezwał ostatecznie z informacją że będę dochodził swoich praw na drodze postępowania sądowego i uświadomił go że jeśli przegra będzie musiał jeszcze pokryć koszty procesowe.
Nauczy się czyścić i szanować sprzęt.
Ja swojego Nikona D80 i Canona 1Ds MarkII czyszcze Dust-Aid (http://www.dust-aid.pl/dust-wand-kit-czyszczenie-matrycy) 'em - gorąco polecam!
Aleś wątek odkopał - 4 lata i 10 dni od ostatniego wpisu :mrgreen:
Aleś wątek odkopał - 4 lata i 10 dni od ostatniego wpisu :mrgreen:
i do tego nie czytając dokładnie
Spopielar
11-04-2011, 11:08
Odkopię powyższy temat dla zainteresowanych zakupem filtra matrycy
http://www.lifepixel.com/shop/cart.php?m=product_detail&p=68
sam filtr to koszt 95$ + przesyłka i cło myślę że i tak wyjdzie taniej niż nowa matryca
Na stronie z filtrami są też tutki jak wymieniać w poszczególnych modelach aparatów
Sam czyściłem swojego nikona, na szczęście obylo się bez tak przykrych niespodzianek. Użyłem ściereczek bezpyłowych, cleasner ipa, pociętych na paski kart i rękawiczek. Czyszczenie wymagało ostrożności i skupienia, było trochę obaw, ale wszystko poszło ok. Jeżeli kogoś nie stać na częste wysyłanie do serwisu w celu wyczyszczenia matrycy zachęcam do wzięcia spraw w swoje ręce. Niestety przy częstej wymianie optyki w body jesteśmy skazani na brudną matrycę.
cocolino41
17-04-2011, 23:05
tak to juz jest chyba z wszystkimi serwisami w Polsce . kiedys chcialem by bylo lepiej (idelanie FF/BF z wszystkimi szkłami ) wiec wysłalem cały sprzet do serwisu Sony /Canon . przestawili na straszny FF i nie bylo odwrotu nawet przez BOK . uparcie twierdzili ze jest idealnie .
i od tego momentu jestem posiadaczem Nikona z którym tez jak widac nie jest różowo .
pozdr.
Wy tak na poważnie z tym delikatnym filtrem?
Ja w swoim aparacie odkurzałem już z 10 razy zwykłymi patyczkami do uszu dla niemowląt i jak na razie zero jakichkolwiek śladow...
A ja mam pytanie czy glownie zabrudzenia matrycy zdarzaja sie np przy wymianie obiektywu?
Czy aparat lezacy pokoju(troche kurzace sie miejsce) moze zlapac jakis paproch mimo, ze obiektywu nikt nie dotyka?
Jak ze szczelnoscia obudowy? D40X.
enkipenki
19-04-2011, 08:38
mój sposób - dobra grucha wydmucha + odkurzacz - zwykły domowy odkurzacz .... póki co ten sposób u mnie działa, nie mam syfu na matrycy, przynajmniej na zdjęciach go nie widać ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.