PDA

Zobacz pełną wersję : Działalnosc gospodarcza



Baqs
06-03-2007, 17:50
Witam,
moze ktos wie jak to jest. Wujek ma działalnosc gospodarcza, jest platnikiem vat(branza budowlana)- chciałbym sie podpiac pod jego dzialalnosc tzn poprosic aby rozszerzyl swoja dzialalnosc gospodarcza o uslugi fotograficzne. Czy ktos podpinal sie pod inna dzialalnosc aby nie zakladac nowej DG. Jak to jest czy wtedy bede mogl (tzn on bedzie podpisywal )podpisywac umowy o dzialo(on jest platnikiem vat) - jakie papierki trzeba zalatwic? Bede wdzieczny za jakakolwiek pomoc i podpowiedzi

fIlek
06-03-2007, 17:57
Czyli rozumiem, że chcesz podpisywać z wujkiem umowy o dzieło? Dodanie we wpisie do ewidencji dodatkowych pozycji to nie problem. W praktyce możesz dodawać do wpisu wszystko co nie wymaga dodatkowych pozwoleń i licencji. A, no i wujek nie jest płatnikiem VAT a PODATNIKIEM VAT - płatnikiem jest odbiorca końcowy, a wujek tylko potem go odprowadza do fiskusa :)

Baqs
06-03-2007, 18:00
sam juz wszystko zagmatwalem, chodzi mi o to ze podpinajac sie pod jego dzialalnosc moge podpisywac ze swoimi klientami umowy o dzialo tak aby wszystko bylo legalnie

bombel
06-03-2007, 18:30
Umowy, to możesz podpisywać już teraz, bez podpinania się pod kogokolwiek. Jak jednak się podepniesz, to wujek będzie mógł wystawiać faktury VAT - czego rzeczywiście teraz sam robić nie możesz.

fIlek
06-03-2007, 18:35
Jeśli chcesz świadczyć na rzecz swoich klientów przez firmę wujka, to wystarczy dodać usługi fotograficzne do wpisu do ewidencji i już. A z klientami co najwyżej podpisujesz umowę o wykonanie usługi fotograficznej i po zakończeniu wystawiasz im fakturę. Jeśli Twój wujek nie ma kasy fiskalnej, to musisz się liczyć z tym, że jeśli przekroczysz sprzedaż wysokości (chyba nadal) 10000€ w skali roku (dla odbiorców indywidualnych), wujek musi kupić kasę fiskalną. Zanim wujek uzupełni wpis do ewidencji, musi się upewnić, że nie będzie musiał zmienić formy opodatkowania. Jeśli jest na książce przychodów/rozchodów i jest podatnikiem VAT, to OK. W innym przypadku musi wyjaśnić sprawę ze swoją księgowością.

comes
06-03-2007, 19:40
sam juz wszystko zagmatwalem, chodzi mi o to ze podpinajac sie pod jego dzialalnosc moge podpisywac ze swoimi klientami umowy o dzialo tak aby wszystko bylo legalnie

Umowa o dzieło (a nie jak to jest kilkakrotnie napisane "o działo", no chyba że kupujesz armatę?!) jest umową cywilnoprawną, która została uregulowana w art. 627 - 646 K.C. (szerzej o tej formie mozna przeczytać, np. tu http://www.twoja-firma.pl/artykuly/56,umowa-o-dzielo.html). Poprzez zawarcie tej umowy wykonawca zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, to znaczy zobowiązuje się do uzyskania pewnego wyniku swoich działań, a zamawiający do wypłaty wynagrodzenia określonego w umowie. Jeśli więc chcesz działać legalnie, to zawieraj ze swoimi klientami takie umowy, realizuj je rzetelnie i pobieraj legalne wynagrodzenie. I już.
Chęć podpięcia się pod działalność wujka sugeruje, że nie zamierzasz samodzielnie prowadzić działalności gospodarczej, że chodzi raczej o to, aby wujek rozszerzył zakres prowadzonej działalności o usługi foto, a ty jedynie będziesz je wykonywał. Jeśli tak, to zastanów się, w jakim charakterze. Czy pracownika, czy współpracownika, czy wreszcie - wspólnika? Jeśli w charakterze pracownika, to wujek będzie miał klientów i to on będzie jako pracodawca zawierał z nimi umowy, a nie ty. Jeśli w charakterze współpracownika, to usługi możesz wykonywać na umowę o dzieło z wujkiem, a nie z jego klientami, przy ich akceptacji tego stanu rzeczy. Taka sytuacja na dłuższą metę jest jednak niebezpieczna dla pracodawcy, ponieważ zastąpienie umowy o pracę powtarzalną umową cywilnoprawną, może być uznane jako próba ominięcia przepisów Kodeksu pracy, mających na celu niepłacenie składek na ubezpieczenie społeczne, świadczeń urlopowych i chorobowych oraz należnych podatków.
Jeśli w charakterze wspólnika, to sam zawierasz umowy z klientami, jeśli oczywiście masz do tego pełnomocnictwo, i sam je realizujesz (a o to przecież chodziło w pytaniu).

JK
06-03-2007, 19:56
Z tą umowa o dzieło chyba nie jest aż tak prosto. Trzeba założyć, że jest ona zawierana z pracodawcą, który jest podmiotem gospodarczym i płaci podatki, bo to na zleceniodawcy spoczywa obowiązek pobrania i zapłaty zaliczki na podatek dochodowy. Na podstawie takiej umowy o dzieło, bez pośrednictwa pracodawcy, ślubów robić się raczej nie da, bo wtedy zleceniobiorca może zostać potraktowany jako osoba prowadząca nie zarejestrowaną działalność gospodarczą.

mirwil
16-03-2007, 23:34
...Wujek ma działalnosc gospodarcza....

miej też to na względzie:

KKS
Art. 55. § 1. Podatnik, który w celu zatajenia prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub rzeczywistych rozmiarów tej działalności, posługuje się imieniem i nazwiskiem, nazwą lub firmą innego podmiotu i przez to naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie.

Quadrifoglio
17-03-2007, 00:00
mirwil:
A gdzie tu widzisz w tym przypadku cytowane "uszczuplenie podatku" ? Jeśli już to nie zalegalizowaną pracę na rzecz firmy wujka, ponieważ autor będzie niejako "robił na czarno" za wujka ;-) który przecież formalnie będzie fotografował i odprowadzał podatki. Problem jest tylko z wyjęciem zarobionych pieniędzy z firmy wujka, bo przecież wszystko - będzie - ewidencjonowane. A może urzędnicy będą robić egzamin sprawdzający czy to rzeczywiście wujek robi te fotki ? Nie dajmy się zwariować i zamknąć wszyscy do więzienia. Podatki w tym wypadku wszystkie (dochodowe i VAT) będą ewidencjonowane i odprowadzane. Tak naprawdę chodzi tu o ew w świetle prawa "pracę na czarno" na rzecz wuja ;) czyli żyjemy w państwie policyjnym. Cytowany przepis dotyczy sytuacji kiedy ktoś podszywa się pod czyjąś firmę z jej danymi i tym samym rzecz jasna nie odprowadza od tego odp. podatków (ani sam ani firma pod którą się podszywa bo niby skąd oni mają wiedzieć, kiedy nie wystawiają dokumentów i nie świadczą usług które świadczy "oszust").

PaSkal
19-03-2007, 13:34
właściwie?

Koledzy sensowne uwagi dali.
Ja tylko dodam, że niemile widziane przez fiskusa jest robienie czegoś na umowę o dzieło, jeśli masz to wpisane do ewidencji.
Jeśli Wujek doda fotografię do swojej ewidencji (to kilkadziesiąt zet kosztuje, tak na marginesie), to jak zacznie robić te usługi na umowę o dzieło, to w końcu "ktoś" się przyczepi. Bo w umowie o dzieło masz koszty uzyskania, a w działalności nie, czyli w UoDz podatek odprowadzasz niższy.

Paweł

gALL
19-03-2007, 14:03
O jednorazowe dzielo sie nikt nie dowali o czeste i geste jak najbardziej, zaraz podpadniesz pod umowe o prace.

mirwil
19-03-2007, 16:29
A gdzie tu widzisz w tym przypadku cytowane "uszczuplenie podatku" ?

Bardzo proste - wystarczy, że w przypadku firmy wujka w koszty wejdą wszelkie koszty prowadzenia działalności "wujkowej". To samo z VAT-em. Normalnie autor postu musiałby odprowadzać większy dochodowy a tak w koszty mu wejdą koszty, które ponosi wujek.



A może urzędnicy będą robić egzamin sprawdzający czy to rzeczywiście wujek robi te fotki ?

Nie takie cyrki wywiad skarbowy robi.



Podatki w tym wypadku wszystkie (dochodowe i VAT) będą ewidencjonowane i odprowadzane.

To po co w takim razie komplikować sprawę? Skoro efekt finansowy jest ten sam to trzeba swoją działalność założyć i nie zawracać głowy nikomu.



Cytowany przepis dotyczy sytuacji kiedy ktoś podszywa się pod czyjąś firmę z jej danymi i tym samym rzecz jasna nie odprowadza od tego odp. podatków
No właśnie tak by było. Zatajasz prowadzenie własnej działalności podająć dane innej firmy. Narażasz na uszczuplenie. Co gorsza wujek, który się na to zgodzi również pod jakieś paragrafy KKS podpadnie.

fIlek
19-03-2007, 18:16
mirwil, przesadzasz. Jeśli praca będzie wykonywana na rzecz wujka bez umów i zatrudniania, czyli na czarno, to skarbowy nie udowodni, że tak jest faktycznie. Co najwyżej, jeśli nasz kolega stwierdzi, że pracował dla wujka za darmo, to wujek zapłaci podatek od darowizny - w tym przypadku od wykonanej pracy. Jeśli chodzi o zatrudnienie, do zdecydowanie taniej wyjdzie zatrudnić się u wujka, niż mieć swoją firmę. ZUS+dochodowy w takim przypaku może byc niewielki (nawet~300PLN), wystarczy, że zostanie zatrudniony np. na 1/16 etatu. W przypadku natomiast własnej działalności wychodzi około 1000zł obciążeń, więc 700 zł jest nie do pogardzenia. Warto jedynie wziąć pod uwagę comiesięczny bilans finansowy firmy wujka. Jeśli już płaci dochodowy (nie wykazuje strat) i/lub VAT to działalność czysto usługowa wykonywana przez autora postu przyniesie dodatkowe obciążenia podatkowe dla firmy. Jeśli jednak wujek jak większość polskich przedsiębiorców wykazuje straty, to koszty podatkowe=0

comes
19-03-2007, 20:06
sam juz wszystko zagmatwalem, chodzi mi o to ze podpinajac sie pod jego dzialalnosc moge podpisywac ze swoimi klientami umowy o dzialo tak aby wszystko bylo legalnie

Proponuję niektórym szanownym odpowiadaczom czytać uważnie pytania ze zrozumieniem tekstu. Pytanie zadane przez "Bags" jako pierwsze w kolejności, zostało chwilę później doprecyzowane, i na nie należy udzielić odpowiedzi. Jest w nim mowa o podpisywaniu umów "ze swoimi klientami", a nie klientami wujka, a to chyba zmienia zasadniczo postać rzeczy. Nieprawdaż?

wrrum
20-03-2007, 09:27
Z tą umowa o dzieło chyba nie jest aż tak prosto. Trzeba założyć, że jest ona zawierana z pracodawcą, który jest podmiotem gospodarczym i płaci podatki, bo to na zleceniodawcy spoczywa obowiązek pobrania i zapłaty zaliczki na podatek dochodowy. Na podstawie takiej umowy o dzieło, bez pośrednictwa pracodawcy, ślubów robić się raczej nie da, bo wtedy zleceniobiorca może zostać potraktowany jako osoba prowadząca nie zarejestrowaną działalność gospodarczą.

No, nie do końca.
Umowę o dzieło może zawrzeć osoba fizyczna z osobą fizyczną (min.). Trzeba tylko odprowadzić podatek od dochodu (dochód = przychód - koszty). A koszty - lepiej jak to będzie umowa "twórcza", czyli na wykonanie pracy twórczej, a fotografia tu się łapie. Koszty wtedy mogą wynosić 50% przychodu (dla pracy naukowej lub twórczej), a nie 20% jak w pozostałych przypadkach. Chyba, że Zyta już i to zdążyła zmianić :-?. Nie pamiętam.

JK
20-03-2007, 09:37
No to spróbuj wykonać w jednym roku kilkanaście takich umów o dzieło z osobami fizycznymi, to wtedy zobczysz, czy US nie uzna tego za prowadzenie nie zarejestrowanej działalności gospodarczej. Autorowi wątku nie chodzi przecież o jednostkową umowę. Poza tym już widzę, jak US zaakceptuje Ci te koszty uzyskania na poziomie 50%.

mirwil
21-03-2007, 11:22
mirwil, przesadzasz. Jeśli praca będzie wykonywana na rzecz wujka bez umów i zatrudniania, czyli na czarno, to skarbowy nie udowodni, że tak jest faktycznie.

Problem w tym, że 2,5 roku pracowałem w skarbówce. Uwierz mi, że takie prymitywne metody są do wykrycia i udowodnienia bez żadnego problemu. Nie chcę autora wątku straszyć ale sam wolałem działalność założyć niż potem ciężko beknąć. Na zasadzie uda się/nie uda można zrobić parę ślubów - najlepiej znajomym. Jak ktoś chce się poważnie zajmować, ogłaszać, mieć własną stronę to ryzyko rośnie.