PDA

Zobacz pełną wersję : TOSKANIA fotowyprawa czerwiec 2012



Strony : [1] 2 3 4

Jacek_Z
12-04-2012, 11:55
Ciut was zaskoczę :). Plener krajobrazowo - miejski, bez modelek.

1. Termin: opcja 1 od 26 maja do 3 czerwca.
Możliwy jest też kolejny tydzień, od 2 do 10 czerwca, ale w środki mielibyśmy święto - Boże Ciało.
EDIT: Wybrano trzeci z terminów 9-17 czerwca,
Później ceny rosną, zaczynają się wakacje

2. Miejsce - Toskania. To taki region we Włoszech czyli Italii ;) Ja nie wiem czy trzeba go reklamować, bo osoby zainteresowane wyprawą powinny wiedzieć co to za miejsce. Mnie zauroczyły zdjęcia naszego forumowicza i stąd się wziął pomysł. No a że zawsze interesowałem się malarstwem to koniecznie trzeba zobaczyć (ja muszę) tamtejsze zabytki i (ci co chcą) słynną Galerią Uffizi we Florencji, gdzie sobie mozna pooglądac arcydzieła Michała Anioła, Boticellego (narodziny Venus) Rubensa, Caravaggio czy Leonardo da Vinci.

3. Przewodnik. Tu mamy największy plus tej imprezy. Mamy wszystko podane na tacy. W sercu Toskanii, w miasteczku Pienza mieszka sobie od 6 lat nasz forumowicz - Jarek. Robi fantastyczne zdjęcia (na kalendarzu na 2012 jest tylko jedno bo regulamin nie pozwala na więcej), wie co gdzie warto zobaczyć, co jest przereklamowane i szkoda czasu, gdzie pojechać, gdzie nie. Plan imprezy on opracował. Z detalami. Będzie z nami cały tydzień 24 h/dobę ;) służąc także za tłumacza.
Galeria zdjęć Jarka: http://500px.com/JaroslawPawlakPhotography

4. Plan. Potem możemy sobie powiedzieć co gdzie chcemy zobaczyć, co robić.
W poszczególnych miejscach jest tyle do zobaczenia, że ten post miałby kilka stron :) W Toskanii jest więcej zabytków niż w innych jakichkolwiek całych państwach! O tym co mozna zobaczyć w Toskanii jest wiele stron www - np: www.toskania.info (http://www.toskania.info)
W Pienzie jest enoteka - można pokosztowac win, zobaczyć produkcje. Siena - przeurocze miasto. O Florencji nie ma co mówić. Trzeba zobaczyć. Np posąg Davida Michała Anioła. Most Złotników. Jeden z najsłynniejszych kościołów na świecie - katedra Santa Maria del Fiore, katedra Santa Croce z grobami Michała Anioła, Dantego, Machiavellego i Galileusza itd itd

Wracając do fotografii. Plan jest taki by krajobrazy robić o świcie i zmierzchu, a w międzyczasie jechać do miast i oglądać je. Zwiedzać, robić streetphoto albo architekturę - co kto lubi.


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://pcdn.500px.net/3729596/60841f15d370ca2595d9c1c01b15b6d6c579f28d/4.jpg?0.40519783410394816)


I Dzień
Wschód słońca w Val d'Orcii
Pierwsze śniadanie w Pienzy
Wędrówka piesza do Montichiello i po Val d'Orcii
Drugie śniadanie (na drodze gdzie kręcona była scena z "Gladiatora")
Przejazd do Montepulciano
Powrót na obiado-kolację
Po kolacji czas na lepsze poznanie się :) ewentualnie spacer wieczorny po Pienzy lub fotografowanie zachodu.
Mapa (http://maps.google.pl/maps?saddr=43.023122,11.624597&daddr=43.0569484,11.6407566+to:Pienza,+W%C5%82ochy +to:43.0727567,11.6921968+to:Monticchiello,+53026+ Pienza+Prowincja+Siena,+Toskania,+W%C5%82ochy+to:4 3.0654183,11.6916261+to:Strada+Provinciale+della+M ontagna%2FSP18+to:43.0604647,11.6669172+to:Nieznan a+droga+to:Pienza,+W%C5%82ochy&hl=pl&ie=UTF8&sll=43.057726,11.674175&sspn=0.104732,0.222988&geocode=FRJ7kAIdlWCxAA%3BFTT_kAIdtJ-xACk7WcrpPWYpEzHQJzLqkCwIEw%3BFQ5VkQIduzSyACnFuGhR CmcpEzGKB-g50l3mfw%3BFfQ8kQIdpGiyAClpq69UnWcpEzHx9y7qkCwIEw% 3BFREgkQIdb-OyACmJiZdqbl0pEzHPikMYGEzHWA%3BFUogkQIdamayACmxuyt 8mmcpEzFRo93okCwIEw%3BFZAdkQId4j2yAA%3BFfAMkQId5QW yACmvWwGusGcpEzGw69_okCwIEw%3BFcpDkQIdgwqyAA%3BFQ5 VkQIduzSyACnFuGhRCmcpEzGKB-g50l3mfw&oq=Pienza&t=h&mra=ls&via=1,3,5,7&z=13)


II Dzień
Późne pierwsze śniadanie
Wyjazd do Florencji
Posiłek(przed ,po lub w trakcie zwiedzania)
Droga powrotna przez Crete Senesi i opactwo Abbazia di Monte Oliveto Maggiore
Powrót na kolację.
Mapa (http://maps.google.pl/maps?saddr=Pienza,+W%C5%82ochy&daddr=Firenze,+Italia+to:43.30379,11.31365+to:43.2 7488,11.48488+to:Abbazia+di+Monte+Oliveto+Maggiore ,+Asciano,+Italia+to:43.1421867,11.6605823+to:Pien za,+W%C5%82ochy&hl=pl&ie=UTF8&ll=42.82361,12.142639&spn=1.682055,3.56781&sll=43.170131,11.603622&sspn=0.209079,0.445976&geocode=FQ5VkQIduzSyACnFuGhRCmcpEzGKB-g50l3mfw%3BFZzbmwIdRcSrACnfTKTToFYqEzHZl2CJaKVFug% 3BFW7DlAId8qGsACltYLHwYSsqEzHR19bokCwIEw%3BFYBSlAI d0D6vACmHjNFtJtcrEzHhcbvSkCwIEw%3BFZvMkgIdeSWwACHg tZ8vTUV5bQ%3BFSpMkgIdJu2xACkXAjLDHWEpEzGgiN3okCwIE w%3BFQ5VkQIduzSyACnFuGhRCmcpEzGKB-g50l3mfw&oq=Pienza&t=h&mra=dpe&mrsp=5&sz=12&via=2,3,5&z=9)


III.Dzień
Wczesne pierwsze śniadanie
Wschód słońca w okolicach Asciano
Drugie śniadanie w Sienie lub przed gdzieś na polach.
Przejazd do Monteriggioni - Link (http://www.monteriggioni.info/)
Przejazd do Abbazia di San Galgano - Link (http://www.sangalgano.org/ENG/index.htm)
Powrót na kolację
Mapa (http://maps.google.pl/maps?saddr=Pienza,+W%C5%82ochy&daddr=43.14085,11.66369+to:Asciano,+W%C5%82ochy+to :Siena,+W%C5%82ochy+to:Monteriggioni,+W%C5%82ochy+ to:San+Galgano,+Chiusdino,+Italia+to:Pienza,+W%C5% 82ochy&hl=pl&ie=UTF8&sll=43.227194,11.448441&sspn=0.417765,0.891953&geocode=FQ5VkQIduzSyACnFuGhRCmcpEzGKB-g50l3mfw%3BFfJGkgIdSvmxACnzsj7D4WApEzFB3dzokCwIEw% 3BFWOwkwIdJmqwACn7Y7YwKNgrEzEQpeXjkCwIBA%3BFYX9lAI d0uOsACnFMZlgpiwqEzHwpuXjkCwIBA%3BFeASlgIdikWrACmp HbRUTy4qEzHwpeXjkCwIBA%3BFepnkgIdPjCqACFvwCV0qGoR3 Q%3BFQ5VkQIduzSyACnFuGhRCmcpEzGKB-g50l3mfw&oq=San+Gal&t=h&mra=ps&via=1&z=11)


IV Dzień
Późne pierwsze śniadanie
Wyjazd do Asyżu Link (http://pl.wikipedia.org/wiki/Asy%C5%BC)
Drugie śniadanie pod miastem lub w mieście.
Przejazd do Perugii (zwiedzanie) Link (http://pl.wikipedia.org/wiki/Perugia)
Powrót na kolację
Mapa (http://g.co/maps/mwxtv)


V Dzień
Pierwsze śniadanie (wczesne)
Wschód słońca w Radi
Przejazd do San Gimignano Link (http://www.sangimignano.com/sghomei.htm)
Drugie śniadanie
Przejazd do Volterra Link (http://www.volterra.net/)
Powrót na kolację
Mapa (http://g.co/maps/9hmgz)


VI Dzień
Późne pierwsze śniadanie
Wyjazd do Castiglione d'Orcia Link (http://www.comune.castiglionedorcia.siena.it/on-line/Home.html)
Przejazd do Montalcino Link pl (http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/1,97839,3088328,Montalcino_i_wino__Toskania_od_win nicy_do_winnicy.html) Link (http://www.montalcinoitaly.com/eng/viseng.htm)
Drugie śniadanie
Przejazd do Abbazia di Sant'Antimo Link (http://www.antimo.it/pagine_en/00FRAME.html)
Przejazd do Bagni San Filippo Link pl (http://ilmolino-toskania.blogspot.it/2011/07/bagni-san-filippo.html)
Przejazd do Radicofani Link (http://www.castellitoscani.com/radicofani.htm)
Powrót na kolację
Mapa (http://g.co/maps/at7kq)


VII Dzień do uzgodnienia na miejscu.

Plan możemy modyfikować.
Myślę, że będą osoby dla których ten plan będzie aż za intensywny i znajdzie się kilka osób, które będą chciały sobie spokojnie jakiś dzień "posiedzieć" w miasteczku X. Przewiduję, że będa tam 4 samochody, więc spokojnie jest opcja by jedno auto (tzn kilka osób) zrobiło sobie jakiś dzień odmienny od reszty ekipy. Być może tam będziemy się przemieszczać juz tylko 3 samochodami po 4 osoby - wyjdzie efektywniej.


5. Zakwaterowanie.
3 km od Pienzy, agroturystyka www.agriturismobagnolo.it/sistemazione.html (http://www.agriturismobagnolo.it/sistemazione.html)
sam budynek nic takiego, ale praktycznie to my tam będziemy tylko spali. Jest tam kuchnia, możemy dodatkowo przygotowywać sobie posiłki.

6. Ilość osób. max 12 (13), minimum 9 (lista) (3 albo 4 samochody)

7. Podróż.
Ze względu na swobodę przemieszczania się trzeba tam jechać samochodami. Policzyłem z Warszawy w te i z powrotem jest 2x1600 km plus 1 tys km na miejscu daje około 4200 km. Są pewne opłaty na drogi itd. W sumie koszt paliwa i opłat to 3 tysiące złotych. Różnie to może wyjść w zalezności od spalania samochodu i od miejsca startu (Kraków czy Olsztyn)
Nie ma sensu by każdy jechał osobno. Optimum to 3 osoby w samochodzie. Dwie - drogo, cztery - ciasno. 3 tysiące na 3 osoby daje 1 tysiąc zł na głowę. Okrągła liczba. Robiąc listę będę pisał kto jest skąd, zobaczymy jak się zapakujemy. Mam sporo informacji "drogowych", ale na to przyjdzie jeszcze czas, spokojnie powiem co gdzie i jak, z cenami paliw, płatnymi odcinkami i wysokosciami opłat itd.

8. Cena. 2400 zł plus transport czyli plus 1 tys (około).
Nie wliczane są opłaty do muzeum (ale nie trzeba do nich zaglądać - to opcja), lody ;) itp
Wliczone są wszystkie noclegi, wyżywienie (śniadanie, drugie śniadanie na drogę - kanapki oraz obiadokolacja) no i nasz nieoceniony przewodnik i zarazem tłumacz.
Spora grupa chce jechac 2 dni wcześniej (wykorzystując, że jest wolne w Boże Ciało) - wtedy opłata wyniesie 3030 zł.

Startujemy z listą. Do 10 maja musimy zebrac grupę, dokonać wpłaty (2400/3030 + 63 ? ).

obowiązuje Termin C od 9 (lub od 7) do 17 czerwca
0. Jaropienza - Jarek - Pienza (nasz przewodnik)
1. Jacek_Z - Jacek - Bydgoszcz - ,(jako pasażer, termin 7-17) muzeum tak
2. nikonista02 - Marek - Bydgoszcz ( Jeep Cherooke diesel 10 l ropy, termin 9-17) muzeum tak
3. ZoomTeam - Tomek - Warszawa (jako pasażer, termin 7-17) muzeum nie
4. arturst - Artur - Piła (samochód Renault Fluence, termin 7-17) muzeum nie
5. ptr07 - Piotr - Bydgoszcz (Opel Corsa, termin 7-17) muzeum tak
6 i 7. centrum1972 - Waldek +1 - Tuchola (VW Sharan lub Toyota Avensis kombi - 4 osoby, na trasie 5-6 l ropy)(pojedzie z żonę, termin 7-17.06, muzeum 2x tak)
8. Henio Jawa - Tomek Warszawa (jako pasażer, muzeum nie, termin 9-17)
9 i 10. apz Andrzej z żoną z Andrychowa (Skoda Roomster Van) - termin 7-17.06, muzeum 2x tak (z forum Olympusa)
11. costi - Michał - Warszawa termin 9-17.06, muzeum tak
12. Robrym - Rober - Głogów termin 7-17, muzeum tak, jedzie z apz

13. Nowy - Jacek - Warszawa - z KKM ( decyzja do wtorku 15.05, termin - się dostosuje)

12. Milu - Mirek - Warszawa ( odpuszcza )
10 i 11. 2 osoby z CB ze Szczecina (było na 100% , Opel Insignia 1.9D)(+ albo kumpel, albo żona, raczej kumpel)
12. Ashir - Michał - Kołobrzeg (teraz na 20%, nie blokuje miejsca, Fiat Doblo)

Robert_P
12-04-2012, 12:41
Jestem zainteresowany choć na chwilę obecną nie mogę potwierdzić udziału (2 osoby) bo przy parze kwota jest spora no i musimy sprawdzić terminarz.

Poniżej uwagi odemnie choć jak nie pojadę :( to mało istotne:
1. W mojej Octavii spokojnie 4 osoby się zapakują, a więc koszt by wyszedł trochę taniej.
2. Termin niefortunny bo pokrywa się z plenerem organizowanym przez Admina, choć termin jak niżej to jedyny jaki mi wmiarę pasuje...
3. Ja bym optował za terminem 2-10

Cholera chciał bym bardzo tam pojechać ....

Jacek_Z
12-04-2012, 12:56
Co do ilości osób. Rozmawiałem z Tadziem i innymi częściej podróżującymi na długich trasach. 4 osoby to trochę tłok, a tam będzie się jechało (i wracało) calutki dzień. Każdy będzie miał duże bagaże - ciuchy i plecak/torbę foto.
Oczywiście jak kto chce to mozna się umówić w czwórkę i wyjdzie wtedy tej ekipie 750 zł na głowę. To ich sprawa, nie narzucam nic odgórnie. Kto chce może jechac sam i ponosić koszty całe 3 tys. ;)

Co do argumentów cenowych - ja powiem tak.
Bez takiej fotowyprawy nie jest nikt w stanie sobie tego zorganizować nawet w podobnych kosztach.
Bo trzeba być mobilnym i nawet jak sie weźmie kolegę to wyjdzie sama podróż drożej (z 1,5 do 3 tys ). Bez znajomości terenu i bez języka (u włochów tak średnio z angielskim) nie zrobi sie połowy tego co my.
Mozna powiedzieć, że jedziemy jak na safari :), wskazują nam miejsce i dają sztucer do ręki :)
Bez obaw, każdy zrobi inne zdjęcia, szczególnie w miastach.
Inne fotowyprawy ciągną za sobą przewodnika z kraju, muszą mu opłacić przejazd, noclegi, wyżywienie. A my nie. Nasz przewodnik ma ten ogromny plus, że jest miejscowy, co ma ten dodatkowy atut, że zna miejsca "fotogeniczne", patrzy jak fotograf.
Jednym słowem to najlepsza i najtańsza opcja by "zrobić" Toskanię. No a fajne towarzystwo, rozmowy o zdjęciach, obróbce, podróżach, następne plany ... (3 osoby sugerują Norwegię, ale to chyba wiosna 2013). Dobrze będzie, zapewniam. Jak się odbędzie :) - bo tu jest największa niewiadoma.

Robert_P
12-04-2012, 13:09
Ja ceny nie neguję poprostu stwierdzam bolący fakt :)
I myślę że tego rodzaju wyjazdy trzeba by na przyszłość planować zdecydowanie wcześniej bo raz że urlopy, dwa tak duże(długie i kosztowne) wyjazdy są planowane przeważnie na początku roku
A co do sugerowania Norwegii to ja jestem jako czwarty chyba że mnie już w tym ująłeś :)

Hlynur
12-04-2012, 15:48
Usilnie powstrzymałem się od czytania.....
Napiszę krótko: Jacek jesteś................... @ i tyle w temacie.
Ale propozycja bardzo kusząca.

Jacek_Z
12-04-2012, 16:00
...A co do sugerowania Norwegii to ja jestem jako czwarty chyba że mnie już w tym ująłeś :)No pewnie. Ty tam będziesz przewodnikiem ;)


..Napiszę krótko: Jacek jesteś................... @ i tyle w temacie...To komplement ? ;)

Hlynur
12-04-2012, 16:50
Tak to komplement.
Może tak długich rąk nie masz jak @ ale...........

mistrall
12-04-2012, 18:57
Po 10 czerwca z przyjemnością pojechałbym, pewnie też razem z żonką.

Robert_P
12-04-2012, 19:53
Jacku dopisz mnie wstępnie +1 do listy ale termin tylko 2-10 czerwca.
Potwierdzenie do końca kwietnia.

ZoomTeam
12-04-2012, 20:29
Piekny plan.choc ja bardziej w strone Toskanskich krajobrazów niz street`a. prosze o dopisanie do terminu 2- 10 czerwca, Tomek-Warszawa. . potwierdze do konca kwietnia ,a i pewnie w watku pojawi sie wiecej szczegółów.. i link do poczytania http://toskania.forumowisko.net/ ew. rewelacyjny blog aby poczuc atmosferę Toskani http://ilmolino-toskania.blogspot.com/


no i trzeba pamietac ze kierowcy byliby nieco poszkodowani ze wzgledu na smaki miejscowych winnic :-) oraz ze moga byc problemy zparkowaniem samochodow. ale pewnie to juz pytanie do przewodnika.

kojot3.0
12-04-2012, 21:08
Jak będzie Norwegia to dajcie znać , pojechałbym na 99% :)

Jacek_Z
12-04-2012, 21:15
Mnie termin (pierwszy czy drugi) jest obojetne. Jesli wolimy drugi to OK.
Poproszę więc kolejne osoby by się określiły czy wolą termin przełom maja/czerwca czy 2-10 czerwca.

JaroPienza
12-04-2012, 21:33
Piekny plan.choc ja bardziej w strone Toskanskich krajobrazów niz street`a. prosze o dopisanie do terminu 2- 10 czerwca, Tomek-Warszawa. . potwierdze do konca kwietnia ,a i pewnie w watku pojawi sie wiecej szczegółów.. i link do poczytania http://toskania.forumowisko.net/ ew. rewelacyjny blog aby poczuc atmosferę Toskani http://ilmolino-toskania.blogspot.com/


no i trzeba pamietac ze kierowcy byliby nieco poszkodowani ze wzgledu na smaki miejscowych winnic :-) oraz ze moga byc problemy zparkowaniem samochodow. ale pewnie to juz pytanie do przewodnika.

Kierowcy zawsze się mogą zmieniać ;). Jednego kierowce mogę zmieniać osobiście.

Jacek_Z
12-04-2012, 21:41
O, odezwał sie "winowajca" czyli nasz przewodnik. :)
Pytania dotyczące Toskanii kierujcie do niego :)

Co do programu: czy krajobraz czy street. W środku dnia robienie krajobrazu jest (podobno) bez sensu. Czyli robimy w terenie krajobrazy rano i wieczorem. A co w środku dnia? Szkoda czasu na sjestę :) Dni będziemy mieli długie. Wtedy będziemy w miasteczkach. Te miasta tez mają super klimaty. Proszę popatrzcie na dostepne strony internetowe. Taka Siena albo San Gimignano. Cuda.
Zauważcie, że w programie nie ma krzywej wieży w Pizie. Jarek napisał, że poza ta wieżą tam niewiele jest w porównaniu do innych miast. Ale może się jedn samochód odłączyć i zaliczyć to cudo.
Nie wyśpimy się za bardzo. Ja jestem nocny Marek, ale tydzień dam radę wstawać wcześnie :)

Co do wina - to jedyny alkohol jaki pijam, ale zapewne w trakcie wyjazdu spróbuje go co najwyżej ze dwa razy (pomijam kolacje :)). Tak że również służę jako kierowca. Zresztą trasa z Polski do Italii i powrót też będzie chyba ze zmianami za kierownicą. No chyba, że ktos woli robić nocleg na trasie. Ale to kwestia tego jak dana grupa sobie ustali między sobą. Będziemy tylko koordynowac datę/godzinę (mniej-więcej) przyjazdu do Pienzy, do naszej kwatery. Choc jesli będzie wiecej aut z tego samego regionu to możemy jechac juz stąd w jakimś konwoju.
To detale. Pierwsza sprawa: kto chętny i jedzie?

ZoomTeam
12-04-2012, 21:47
ja już sie wpisałem, fakt że poki co ze znakiem zapytania.


w takim razie pytanie do Jarka.

Jak jest z poruszaniem sie samochodami już po samej Toskanii? z Toskańskich blogów wynika że jest to sprawa problematyczna /wjazd do miast, parkowanie itp/ pewnie dotyczy to sezonu turystycznego ale skoro jest okazja dopytać to pytam.

JaroPienza
12-04-2012, 22:09
ja już sie wpisałem, fakt że poki co ze znakiem zapytania.


w takim razie pytanie do Jarka.

Jak jest z poruszaniem sie samochodami już po samej Toskanii? z Toskańskich blogów wynika że jest to sprawa problematyczna /wjazd do miast, parkowanie itp/ pewnie dotyczy to sezonu turystycznego ale skoro jest okazja dopytać to pytam.

Drogi Toskanii są na pewno w dużo lepszej sytuacji niż Polskie (z tego co słyszałem). Wjazd do miast nie jest problemem, ale za to wjazd do strefy zamkniętej. Strefa zamknięta to najczęściej stare miasto (centrum). Wystarczy zlokalizować najbliższy parking i po kłopocie. W sezonie jest większy problem z zaparkowaniem, ale taka natura Toskanii ;)

wilk325
12-04-2012, 22:32
Szkoda:(:(:(, że termin mi nie pasuje;
Lechu napisał dokładnie to co mam na końcu klawiatury;)
Jak przeczytałem program - nic dodać, a i ująć też nie ma za bardzo co.


Nie widziałem jak do tej pory programy pleneru, który by obejmował to co trzeba ( koniecznie trzeba: Montepulciano, Crete Senesi i opactwo Abbazia di Monte Oliveto Maggiore, Wschód słońca w okolicach Asciano, Drugie śniadanie w Sienie, Wschód słońca w Radi
Przejazd do San Gimignano, Volterra i inne ) - pełen profi ( nic dodać ), bo wbrew pozorom wszyscy w Toskanii widzą "krzywą wierzę" i "most złotników" a to jest wg. mnie mało ciekawe bo już wielokrotnie obfotografowane:(.

JaroPienza
12-04-2012, 22:42
Szkoda:(:(:(, że termin mi nie pasuje;
Lechu napisał dokładnie to co mam na końcu klawiatury;)
Jak przeczytałem program - nic dodać, a i ująć też nie ma za bardzo co.


Nie widziałem jak do tej pory programy pleneru, który by obejmował to co trzeba ( koniecznie trzeba: Montepulciano, Crete Senesi i opactwo Abbazia di Monte Oliveto Maggiore, Wschód słońca w okolicach Asciano, Drugie śniadanie w Sienie, Wschód słońca w Radi
Przejazd do San Gimignano, Volterra i inne ) - pełen profi ( nic dodać ), bo wbrew pozorom wszyscy w Toskanii widzą "krzywą wierzę" i "most złotników" a to jest wg. mnie mało ciekawe bo już wielokrotnie obfotografowane:(.

Dokładnie! Plener zawsze można powtórzyć na jesień :)

wilk325
12-04-2012, 22:44
Dokładnie! Plener zawsze można powtórzyć na jesień :)

Mam nadzieję:),
choć to już nie to co wczesne lato i rozkwit przyrody w tych regionach.

JaroPienza
12-04-2012, 22:50
Mam nadzieję:),
choć to już nie to co wczesne lato i rozkwit przyrody w tych regionach.

Zerknij w moje portfolio (http://www.fotoferia.pl/photo/56017/s/najnowsze/c/11/p/3) , a zobaczysz zdjęcia z wszystkich pór roku

wilk325
12-04-2012, 22:55
Dzięki, ale na szczęście bardzo dobrze znam, bo kocham ten region:). Jestem w Toskanii 5-8 razy w roku ( wiem, nie mieszkam tam; i to wydaje się mało, moja siostrzenica jest w niej zakochana ( ja też:) ).

Ale dzięki - zdjęcia co tu gadać ----- trza jechać!!!:),
będę znowu ( ostatnio w marcu:) ) na początku czerwca i mam nadzieję na fajne zdjęcia

nikonista02
12-04-2012, 23:39
Jacku, jak wiesz jestem entuzjastą tego pomysłu, ale termin, nawet obydwa proponowane, kolidują z moim wcześniej organizowanym wyjazdem (31.05-04.06). Z żalem będę musiał opuścić ten plener. Powodzenia.

Jacek_Z
13-04-2012, 00:34
Widzę, że bardziej pasuje połowa czerwca. Ja mogę. Kwestia tylko czy kwatera będzie za tą samą cenę (a jesli drożej to znacząco, czy tylko ciut).
To pytanie do Jarka. 9-17 czerwca wchodzi w grę?

Aha - inne fora też zainteresujemy, ale tu się najlepiej dyskutuje, bo nie jestem "obcy". W dodatku mogę moderować pierwszy post.
na innych forach napiszmy jak tu przewałkujemy temat i może ustalimy termin. Bo na teraz to własciwie mamy sprawę otwartą - któryś z pierwszych trzech tygodni czerwca, ze wskazaniem nawet na ten ostatni 9-17, o ile cena sie nie zmieni.

Na razie widzę na 9-17 byłbym ja, chyba mistrall 2x, może ZomTeam, Robert_P czy nikonista02 - to juz by było 6 osób.

JaroPienza
13-04-2012, 01:02
Jeżeli termin 9-17 będzie obsadzony na maksa to rezygnujmy z poprzedniego , czy w grę wchodzi tylko jeden plener?

Jutro dam znać co do wolnych miejsc w miejscu noclegu.

nikonista02
13-04-2012, 01:05
Jest lepiej.

Jacek_Z
13-04-2012, 01:27
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Robimy tylko jeden plener, wybieramy jeden z terminów.
Nie liczę na aż tylu chętnych by obsadzić dwie daty. Skoro dotychczasowe wpisy sugerują, że lepszy byłby późniejszy termin to spróbujmy pójść ludziom na rękę. Ja się dostosuję. No ale decyduje dostępność i cena kwater. Sprawdź jeszcze proszę w takim razie termin 9-17 czerwiec (i czy cena ta sama).

W czerwcu (właśnie w połowie miesiąca) co prawda chciałem robić plener modelkowy nad morzem (załatwiałem na Helu), ale admin robi w tym terminie plener w Władysławowie, więc ... strasznie dużo się dzieje i chyba odpuszcze nasze morze tym razem. Z żalem, kilka razy zapowiadałem że się podejmę pleneru modelkowego własnie nad morzem. Jest kłopot z pensjonatami. Są na max 20 miejsc. Nie mogę znaleźć niczego większego. Może zrobię mały plener modelkowy gdzieś koło siebie, w kuj-pom. Ale to nie wątek o tym, kończę OT.

Kasandra
13-04-2012, 07:38
http://pcdn.500px.net/4613905/7ac4cb33ac9a40900b9fd3cda8ccd71f32831892/4.jpg?0.6064584607568155
Kusiiiiiisz...
Ale to je Praha;-) nie Toskania;-)))
Jej jaki plener, moje marzenie!
Dałeś mi teraz do myślenia, choć przed latem to kiepsko niestety widzę;(

ZoomTeam
13-04-2012, 08:46
Jacku,apropos wyżywienia, rozumiem że obiadokolacje mamy w miejscu zamieszkania. a konketnie kto je bedzie serwował? własciciele domu?
Tak pytam bo będąc w Toskanii chce sie spróbowąc miejscowych specjałów i miejscowej kuchni.

ps. 9-17 czerwca też mi pasuje

JaroPienza
13-04-2012, 10:38
Jacku,apropos wyżywienia, rozumiem że obiadokolacje mamy w miejscu zamieszkania. a konketnie kto je bedzie serwował? własciciele domu?
Tak pytam bo będąc w Toskanii chce sie spróbowąc miejscowych specjałów i miejscowej kuchni.

ps. 9-17 czerwca też mi pasuje

Własnie zapomniałem dodać apropo kuchni. Wszystko będzie utrzymywane w klimacie Toskanskim. Dostępność specjalow kuchni Polskiej jest kiepska, a wiec będzie tylko włoska. Wszystko będę przygotowywał ja z moja żona i właścicielka Agroturisma :) Wszystko będzie świeże i prze pyszne:)

JaroPienza
13-04-2012, 10:50
Podczas pleneru zaplanowane jest objazd po najpiękniejszych miejscach i miastach Toskanii, ale również będziemy mogli (według tego co zaplanujemy) zwiedzić pracownie kowalstwa artystycznego ze 100 letnią tradycją, zobaczyć jaki jest przebieg produkcji tutejszego sera prcorino, jeżeli znajdziemy czas zaplanujemy zwiedzanie winnicy "Barbi", gdzie produkowane jest najsławniejsze wino na świecie Brunello. Będę nie odstępował grupy i wprowadzał w życie Toskanii.

wilk325
13-04-2012, 11:17
jeżeli znajdziemy czas zaplanujemy zwiedzanie winnicy "Barbi", gdzie produkowane jest najsławniejsze wino na świecie Brunello.

razem z degustacją;) to możesz wykreślić "jeżeli":)

markes1987
13-04-2012, 11:53
Ja w przyszłym roku bardzo BARDZO chętnie,bo w ostatni weekend maja mam swoje wesele,więc średnio udałoby mi się wyrwać :/ ale błagam w przyszłym roku zrganizujcie coś podobnego :)

edycja: Albo rezygnuje z wesela na rzecz Toskańskich klimatów :D

edycja2: Nie mam za bardzo czasu,ale tak mnie wciągnął ten temat,że przeczytałem szybciutko wszystkie posty.. Dzisiaj będę rozmawiał z moja przyszłą żonką odnośnie drugiego terminu(początek czerwca). Jeżeli jej udałoby się dostać wolne w pracy to jeżeli są jeszcze miejsca i moja połówka byłaby zdecydowana to ja bardzo chciałbym się zabrać do Ciebie Jarek :)
mieszkam w okolicach Nowego Targu,więc w zależności czym byśmy jechali (toyotka-1 osoba może by się jakoś zmieściła, albo subarek-2 by były) może mielibyśmy wolne miejsca w samochodzie :)

P.S to czy w razie czego można byłoby się jeszcze załapać??????

Gio
13-04-2012, 12:06
Ja się co prawda na plener nie wybiorę, ale niezdecydowanym ZDECYDOWANIE POLECAM! Lepszego przewodnika po sprawdzonych miejscówkach fotograficznych niż Jarek nie znajdziecie w tamtym regionie na pewno! Jeśli do tego dołożycie oprawę kulinarną obsługiwaną przez przemiłą koleżankę Małżonkę kolegi Jarka, to dylematy 'wesele czy plener' należy rozstrzygać zdecydowanie na korzyść pleneru:-D Wesele nie zając, nie ucieknie skoro już się zdecydowaliście:-P

ZoomTeam
13-04-2012, 12:15
nie ma co sie zastanawiac. jedziemy. tylko Jacku ktory termin jest tym aktualnym?

Azazel85
13-04-2012, 13:58
błagam w przyszłym roku zrganizujcie coś podobnego :)

Wszystkim czym mam się pod tym podpisuję, bo wyjazd zapowiada się fantastycznie i sekundy bym się nie zastanawiał czy chce czy nie chce/czy warto czy nie warto, ale niestety w tym roku nie mam możliwości wzięcia udziału w takiej wyprawie :(

Jacek_Z
13-04-2012, 14:07
nie ma co sie zastanawiac. jedziemy. tylko Jacku ktory termin jest tym aktualnym?
Nie na 100%, ale widać, że przewagę zdobywa termin ostatni, 9-17 czerwca.
Ale z tym jedziemy to jeszcze nic pewnego. Musi być nas z 9-ciu.

Deklarujcie się ponownie - kto jedzie, komu pasuje jaki termin:
1. 26 maja do 3 czerwca
2. 2 do 10 czerwca
3. 9 do17 czerwca

pierwszy z dni to dzień wyjazdu z kraju, ostatni to dzień powrotu do Polski.

Spróbuje zrobić listę. Termin który zdobędzie sobie największe poparcie pójdzie jako propozycja na inne fora.

markes1987
13-04-2012, 16:02
ja akurat sie nie wacham,bo jechalbym dzisiaj jakbym tylko mial aparat,ale sa rzeczy,które muszę ustalić z przyszłą żonką.. Niemniej jednak ten plener z takim przewodnikiem jak Jarek bez watpienia jest czyms co mocno mnie motywuje do tego,zeby wiele rzeczy ustawić pod taki wyjazd :) Ja wstepnie nie deklaruje sie na 100%,ale jesli by sie udalo dograc czasowo ze wszystkim to mysle,ze 2 osoby by mozna bylo zapisac na liste.. Ale o tym pozniej.. terminowo napewno nie koniec maja jak dla mnie.. mysle,ze 2-10 nam by najbardziej pasowal jak juz.. Super,że wogole zaproponowaliscie cos takiego.. :))

ZoomTeam
13-04-2012, 16:07
mnie pasuja terminy 2 i 3.rozwazam takze mozliwosc pozostania na miejscu o tydzien dluzej /ew przyjazdu wczesniej/ale to jyz oddzielny temat ktory omowie z Jarkiem.

JaroPienza
13-04-2012, 16:12
mnie pasuja terminy 2 i 3.rozwazam takze mozliwosc pozostania na miejscu o tydzien dluzej /ew przyjazdu wczesniej/ale to jyz oddzielny temat ktory omowie z Jarkiem.

Można i tak

nikonista02
13-04-2012, 16:52
9-17

osowiak
13-04-2012, 17:03
Zazdroszczę terminu czerwcowego - ja będę we wrzesniu.

arturst
13-04-2012, 21:46
Witajcie !

Po pierwsze jest to mój pierwszy post tutaj u Was na forum, więc witam Was szczególnie .. i dziękuję Jarkowi za zaproszenie tutaj, na forum i sugestię, że ... inne systemy są również mile widziane ..:)) Tak, przyznaję od razu, bo pewnie dawno tutaj u Was byłbym, gdyby nie to, że raczej bywam na forum KKM (choć ostatnio nieczęsto) .. przygodę z fotografią zacząłem nie tak dawno, może 5 lat temu ... i od konici minolty, zatem w systemie Sony pozostaję ... Zatem wybaczcie, od razu ...:)
No dobrze, skoro już ten zawstydzający wstęp mam za sobą i jeśli jeszcze nie zostałem usunięty z forum to znaczy, że przeczytacie co napisze dalej ...

Tak oczywiście, jestem tutaj dzisiaj z uwagi na plener toskański ...

Jacku, coś więcej napisałem do Ciebie w tej sprawie na maila, zanim odważyłem się u Was zarejestrować, więc może nie będę się bardzo rozpisywał, krótko tylko napiszę, że co nieco liznąłem już tematu toskańskiego przed 3 i 4 laty spędzając tam fantastyczne i życiowe dla mnie 3 tygodniowe za każdym razem wakacje ... miałem okazję zobaczyć prawie wszystkie te piękne miejsca o których Jacek pisze w planie wyprawy i pewnie udało mi się przejechać (nie zauważywszy) obok tych pięknych miejsc, które podziwiamy na fotografiach JaroPienzy ...:))
No ok, coś tam tez udało mi się sfotografować i nawet pokazać na kilku portalach ... z sympatycznym dla mnie bardzo skutkiem nawet, ale oczywiście ... no wiadomo, dotknąłem tylko tematu ...
Nie chcę zanudzać moimi wspomnieniami, reminiscencjami, przeżyciami, których było wielce sporo a i fotograficznie również, choć moje wyjazdy były przede wszystkim rodzinne, ale oczywiście non stop z moją konicą minoltą dynax D5, później sony alphą 700 ... (sorry)

Marzę od tamtego czasu by tam wrócić, ale już tylko pod kątem fotografowania ... dlatego, kiedy Jarek napisał na pewnym portalu fotograficznym o plenerze, wiedziałem, że to jest to, że to jest fantastyczna szansa aby nie tylko poświęcić tydzień na fotografowanie w najpiękniejszym zakątku na Ziemi, ale jeszcze by móc mieć wsparcie kogoś, kto nie tylko jest doskonałym Fotografem, ale jednocześnie doskonale zna teren, miejsca, ludzi i tradycje tego regionu ...

Krótko mówiąc, jeśli taki totalny debiutant i w dodatku z innej galaktyki, mógłby z Wami się tam wybrać, to niniejszym zgłaszam swoje zdecydowane zainteresowanie ...
O szczegółach dotyczących możliwości zapewnienie środka transportu z mojej strony napisałem do Ciebie Jacku w mailu, jeśli uznasz, że mogę być przydatny w tej kwestii to oczywiście jak najbardziej udostępnię dwa czy trzy miejsca w samochodzie, a oczywiście jeśli pasuje inaczej to sam gdzieś chętnie tez mógłbym zabrać się na dodatkowego pasażera ..:)

Kończąc by nie przynudzać, jeszcze raz zgłaszam swoją chęć wzięcia udziału w plenerze, ale niestety jestem zmuszony do jednego zastrzeżenia, otóż w moim przypadku tylko termin 1 lub 2 wchodzą w grę ... a więc już nie po 10 czerwca ... (w tym najchętniej termin nr 1, ale nr 2 też ok)

To tyle na razie, jeśli moja kandydatura mogłaby być wzięta pod uwagę, to o info proszę, jeśli miałbym coś od siebie dodać, to chętnie ...

Pozdrawiam raz jeszcze wszystkich :)

PS. Dodam, że bardzo podoba mi się również fakt, że myślicie o plenerze nie tylko pod kątem krajobrazów, ale również ludzi, klimatów miast, street czy fotografowaniu miejscowych tradycji ...

downunder
13-04-2012, 22:32
Jeszcze wczoraj myślałem, że uda nam się spotkać na jakimś wspólnym plenerku, ale chyba jednak nasze terminy się rozjadą. :(
Ja wspólnie z kolegą i naszymi małżonkami wybieramy się do Toskanii między 1 a 10 czerwca.
Życzę wam niezapomnianej wyprawy. :)

ptr07
14-04-2012, 08:12
Witajcie, Toskania jest również jednym z moich fotograficznych marzeń, dlatego z chęcią bym się z wami wybrał. Co do terminów:

1. 26 maja do 3 czerwca - najbardziej mi pasuje
2. 2 do 10 czerwca - tu już nieco gorzej, ale w ostateczności
3. 9 do 17 czerwca - wolałbym nie, ale jeżeli nie będzie innego... ;)

Co do transportu - jestem z Bydgoszczy, nie dysponuje pojazdem na tak długie wyprawy, ale w razie konieczności mogę robić jako kierowca (chociaż patrząc jak jeżdżą włosi, to strach tam jeździć ;)).

Mam nadzieję, że mógłbym się z Wami tam wybrać, jeżeli tak proszę o info - muszę potwierdzić termin urlopów w pracy, ale z tym nie powinno być problemów.

Pozdrawiam

ZoomTeam
14-04-2012, 10:26
z deklaracji wynika że najwieksze szanse ma termin 2-10 czerwca. nie idealny ale do zaakceptowania przez większość. Wiec Jacku, jako organizator podejmij męską decyzję , klepnij termin i zbieraj zaliczki czy co tam trzeba. jak bedzie lista to bedzie można i powoli grupować transport. może niektorzy bedą też zainteresowani przedłużeniem pobytu np o tydzień wiec też muszą mieć czas sobie ten dodatkowy tydzień zorganizaować.

arturst - systemowośc nie ma tu żadnego znaczenia. ja np jestem z C ale jako że na czerwonym forum wszelkie sprawy wyjazdowo-plenerowe leżą i kwiczą /Jacek coś o tym wie/ to chetnie skorzystam z tej oferty Jacka.

Jacek_Z
14-04-2012, 10:59
To, że sprawy systemowe są delikatnie mówiąc nieistotne to dla mnie oczywiste. Tak, że Artur bez obaw.

markes1987
14-04-2012, 11:58
jeśli chodzi o mnie to chyba nici z pleneru z Wami w tym roku,a prawie napewno w okresie-wiosenno-letnim.. Moja kobita właśnie mi przypomniała,że po 2 czerwca mamy mieć robiony plener (pomyśleć,że przez tą piękną krainie człowiek potrafii zapomnieć o wielu innych sprawach..) i że 14 czerwca mam wizytę u lekarza od na którą już czekam ponad dobre 1.5 miesiąca także ostatni termin też odpada.. :( kurde..niewiem jak to ugryźć,ale strasznie chciałem z Wami pojechać.. Pojadę napewno,ale wychodzi na to,że nie tym razem niestety.. no chyba,że stanie się jakiś cud i fotograf od pleneru nie będzie mógł w tym okresie zrobić na pleneru,choć trochę w to wątpie.. Tak czy owak wszystkim,którzy pojadą powodzenia ze światłem :)

centrum1972
14-04-2012, 12:02
Witam Jacku bardzo chętnie się wybiorę odpowiada mi termin czerwcowy może być od 2 czerwca lub od 9 zależy jak znajdą się chętni mogę jechać swoim samochodem i zabrać z sobą 2-3 osoby miejsca jest dosyć vw sharan lub toyota avensis

ZoomTeam
14-04-2012, 13:14
markers - to proste. tylu fotografów jedzie . Z pewnością z którymś sie dogadacie i zrobicie ten plener w pieknej Toskanii. Czyż los mogłby to jeszcze lepiej Wam zorganizować?

a na wizyte u lekarza 14 czerwca przeceiz zdązysz wrócić.

ptr07
15-04-2012, 09:05
Mam pytanie o wspomniane w pierwszym poście informacje "drogowe". Czy trasa będzie przebiegać tylko przez kraje schengen? Paszporty nie będą konieczne?

wilk325
15-04-2012, 10:10
Mam pytanie o wspomniane w pierwszym poście informacje "drogowe". Czy trasa będzie przebiegać tylko przez kraje schengen? Paszporty nie będą konieczne?

Odpowiem Ci za organizatora: wszystkie kraje " drogowe " ( włącznie ze Szwajcarią - gdyby co ) są w strefie schengen - wystarczy dowód osobisty:).
Potrzeba za to kasę na:
a/ Austria - winieta okresowa
b/ gdyby Szwajcaria - winieta roczna
c/ Włochy - płatne na bramkach + Brennero
Jeżeli ktoś się wybiera przez Czechy i Słowację to też winiety w obu krajach na autostrady.

ptr07
15-04-2012, 11:43
Ok, dzięki za informacje.

Hlynur
15-04-2012, 12:34
To jest czas EURO i nie wiadomo komu na ten przejściowy czas uderzy do głowy przepis by wprowadzić obowiązek paszportów.

Robert_P
16-04-2012, 22:18
Niestety ja rezygnuję .

arturst
16-04-2012, 22:36
Jacku, może krótkie podsumowanie jak to wygląda na dzień dzisiejszy, tak dla podtrzymania motywacji ... ilu chętnych, jaki termin i co dalej ...

Fakt, że terminy zbliżają się szybkimi krokami, trzeba podejmować już decyzje również co do terminów wakacji i urlopów również na kolejne miesiące ...
Nie ukrywam, że zapaliłem się już tak bardzo, że trudno byłoby mi się chyba pogodzić, że wyjazd miałby nie dojść do skutku ... mam nadzieję, że nie istnieje takie ryzyko ... A jeśli to może uruchomić jeszcze inne kanały dotarcia do potencjalnych uczestników ...

pozdrawiam :)

Jacek_Z
16-04-2012, 23:05
Dopinam jednocześnie 3 (inne) duże sprawy. Jutro po południu postaram się zrobić jakies podsumowanie i wybrać termin.
Oczywiście wtedy zabierzemy sie także za info w innych miejscach sieci. Ale jestem spokojny już co do tego, ze będzie odpowiednia liczba chętnych. :)

ptr07
20-04-2012, 18:35
I jak tam, czy jest już wybrany jakiś ostateczny termin?

arturst
23-04-2012, 08:58
jak postępy w organizacji pleneru, czy jesteśmy już bliżej wyboru terminu, ekipy ... jestem skłonny rozważyć również trzeci termin, chociaż niewątpliwie optuję nadal za pierwszym lub drugim ...
awaria portalu w ubiegłym tygodniu wstrzymała dyskusję na temat toskańskiego pleneru, ale mam nadzieję, że entuzjazm nie opadł ...:) pozdrawiam !

ZoomTeam
23-04-2012, 12:50
tTrochę niepokoi mnie cisza ze strony organizatorów. ja wiem że były inne plenery no ale Toskania to sztandarowa wyprawa i do tego z nieco innej połki cenowej wiec wypadałoby wcześniej wiedzieć na czym stoimy. W sumie np dla mnie pozostało niewiele czasu na decyzję jechać/nie jechać a poki co to nawet terminu nie znamy. a i sprawy transportowe też trzeba jakoś dograć bo to ważna kwestia.

Henio Jawa
23-04-2012, 13:46
No właśnie. Który termin został wybrany?

Pytam bo poważnie rozważam uczestnictwo ale jedynie wtedy gdy wybrany zostanie termin trzeci.
Jakby co to jechałbym z Warszawy. Nie będę posiadał samochodu.

Jacek_Z
23-04-2012, 23:32
Pad forum uniemozliwił mi napisanie tego co chciałem przed wyjazdem na plener. No a potem plener jaki zorganizowałem ( http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=200856 ) wyłączył mnie na 4 dni z forumowego życia.
Jutro obiecuję przysiądę, pomyślę i napiszę co robimy w kwestii terminu.

Jacek_Z
24-04-2012, 21:06
No to oszacujmy co ma większe szanse:

Termin A od 26 maja do 3 czerwca
1. arturst
2. ptr07 Bydgoszcz

Termin B od 2 do 10 czerwca:
1. ZoomTeam Tomek Warszawa (bardzo zdecydowany, jako pasażer, mam tel)
2. arturst Artur Piła (zdecydowany w B na 100%, samochód Renault Fluence, mam tel)
3. ptr07 Piotr Bydgoszcz (zdecydowany w 100%, ma małe auto Opel Corsa, mam tel )
4. centrum1972 Waldek Tuchola (woli C, ale tez pojedzie, da samochód, VW Sharan lub Toyota Avensis kombi - 4 os)

Termin C od 9 do 17 czerwca
1. nikonista02 Marek Bydgoszcz (99 % Jeep Cherooke diesel 10 l ropy)
2. ZoomTeam Tomek Warszawa (bardzo zdecydowany, jako pasażer, mam tel)
3. arturst Artur Piła (termin C w 60% samochód Renault Fluence, mam tel)
4. ptr07 Piotr Bydgoszcz (zdecydowany w 90%, ma małe auto Opel Corsa, mam tel)
5. centrum1972 Waldek Tuchola (na 100 %, da samochód, VW Sharan lub Toyota Avensis kombi - 4 osoby, na trasie 5-6 l ropy)
6. Henio Jawa Tomek Warszawa (na 80%, mam tel, jako pasażer)

Z tego wynika, że nad terminem A nie ma się co zastanawiać, choć są na niego podobno jeszcze dwaj inni chętni, nie z naszego forum (kontaktu z nimi nie mam, więc nie traktuję na 100% powaznie)
Termin A jest natychmiast po moich dużych targach, więc mi też pasuje najmniej, ale ... chciałem zrobić plener modelkowy w połowie czerwca, a jak będzie Toskania w terminie B (w szczególnosci) lub C to nie będę miał daty.

Najlepiej wygląda termin C, mnie on też najbardziej odpowiada. Ze mną to już 7 osób, 5 się dobierze na innych forach.
To co? na innych forach piszemy o terminach B i C czy już tylko o terminie C ?

Proszę koniecznie o PW z namiarami na siebie - imię, nazwisko, miejscowość, tel kom. Bez tych danych nie będe traktował w 100% poważnie kandydatury jako prawdopodobnej.
Lista będzie tu, w pierwszym poście (będe go uaktualniał).

A.n.d.r.e.V
26-04-2012, 09:30
Ech gdybym wiedział wcześniej....
Koledzy a za rok też będziecie organizować coś takiego?
Toskania jest świetna :D

Jacek_Z
27-04-2012, 01:40
No to szukamy paru chętnych na innych portalach.
Termin 9-17 czerwca.
Rozmawiałem z całą szóstką deklarującą wyjazd.Potwierdzają. Plus ja - to 7.

Jacek_Z
27-04-2012, 09:21
Zainteresowane 2 osoby ze Szczecina, zobaczymy czy potwierdzą.

Ashir
27-04-2012, 20:42
Mnie wstępnie możesz wrzucić na listę - Termin C... jednak na razie to tak na 60% myślę że w ciągu 5-6 dni będę mógł się określić czy mam szanse na wyjazd.
Ashir - Michał - Kołobrzeg (swoje autko fiat nowe doblo :P pojemny, spokojnie mogą podróżować 4 osoby, deklarowane spalanie na trasie 5-6l... mi nie wychodzi, a trochę kilometrów robię :)

Henio Jawa
27-04-2012, 20:49
Jarek - rozumiem, że te owieczki ustawisz nam mniej więcej w tej konfiguracji?
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=191809

Tak tylko pytam pro forma bo to dla mnie raczej oczywiste:-)

Jacek_Z
27-04-2012, 21:20
:)
Komunikat - jest nas na teraz 14-tu. Dopisały się trzy pary ( i tym sposobem na plenerze pojawią sie 3 panie :)) i Ashir na 60%. Ale jak znam życie to ktoś odpuści - chyba jedna z par, o oni sa też tak 50/50. Zapowiada sie impreza na 12 osób jakie zakładałem w opcji max, bo piszą co kilka godzin do mnie jakieś PW z innych portali internetowych.
Samochody na te chwilę to Toyota Avensis kombi, VW Passat kombi, Jeep Cherookie, Opel Insignia - wszystko diesle.
Co prawa watpię w udział pary (z VW Passatem) ale wtedy mamy Renault Fluence albo Skode Roomster lub Renault Clio. Raczej wybierzemy Renault Fluence. Wtedy mamy aż 3 auta z Kuj-pomorskiego i jedno ze Szczecina. Trzeba będzie jakoś zgarnąć 2 osoby z Warszawy. Chyba ich ktos podrzuci do wskazanego miasta w Polsce, w którym ich przechwycimy. Nie wiem czy jechać w konwoju czy osobno.
To detale, zobaczymy kto wpłaci kasę, wtedy się będziemy dokładniej umawiać.

JaroPienza
27-04-2012, 23:00
Jarek - rozumiem, że te owieczki ustawisz nam mniej więcej w tej konfiguracji?
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=191809

Tak tylko pytam pro forma bo to dla mnie raczej oczywiste:-)

Prawie identycznie ;)

ZoomTeam
28-04-2012, 08:35
mysle ze w jechac w konwoju bedzie ciekawiej ( nie dotyczy polskich drog)

wilk325
28-04-2012, 09:16
mysle ze w jechac w konwoju bedzie ciekawiej ( nie dotyczy polskich drog)

Na autostradzie w Niemczech to też wcale nie jest łatwe:(. Proponuję sobie robić jakieś punkty zborne ( parking, stacja benzynowa ) bo przy duużym ruchu i tak się pogubicie.

centrum1972
28-04-2012, 22:03
cb i załatwi sprawę

JaroPienza
29-04-2012, 12:59
Zbiera się bardzo interesująca ekipa. Teraz już tylko aby nam pogoda dopisała.

ptr07
29-04-2012, 14:49
Zamiast pisać PW, postanowiłem jednak wrzucić moje pytanie do wątku. Może komuś innemu przydadzą się te informacje. Będzie to moja pierwsza tego typu fotowyprawa i zastanawiam się, jak najlepiej się do niej przygotować, np. co warto ze sobą zabrać (oprócz dobrego humoru ;))?

ZoomTeam
29-04-2012, 14:49
jako że można chyba przechodzić powoli do aspektów organizacyjno-fotograficznch to i ja sie spytam, czy ktoś z uczestników ogarnia time laps? bo mógłbym zabrać metrowego slidera /o ile trnsport pozwoli/ tylko że ja z time laps nie bardzo.

JaroPienza
29-04-2012, 15:06
Zamiast pisać PW, postanowiłem jednak wrzucić moje pytanie do wątku. Może komuś innemu przydadzą się te informacje. Będzie to moja pierwsza tego typu fotowyprawa i zastanawiam się, jak najlepiej się do niej przygotować, np. co warto ze sobą zabrać (oprócz dobrego humoru ;))?

aparat, obiektyw/y, statyw, zmianę bielizny (jeżeli zmieniasz), dobre obuwie (i to jest jedna z najważniejszych rzeczy),

ZoomTeam
29-04-2012, 15:21
pewnie jeszcze jakis laptop do zgrywania zdjęć by sie przydał. i cos na komary.

JaroPienza
29-04-2012, 15:25
pewnie jeszcze jakis laptop do zgrywania zdjęć by sie przydał. i cos na komary.

z tym na komary to lekka przesada ,ale jak ktoś ma takie obawy to można zabrać.

Henio Jawa
29-04-2012, 17:29
W niedziele 10.06 o 18.00 Włochy - Hiszpania.
Obejrzenie tego meczu w jakimś lokalu w małym miasteczku może być niezapomnianym przeżyciem nawet dla tych co nie lubią piłki:-)
Włosi w niesamowity sposób przeżywają football.

Co prawda możemy nie zdążyć się jeszcze zapoznać.
Jakby co to druga okazja w czwartek o 18.00 z Chorwacją.

Zwróćcie uwagę, że Jarek tak ustalił harmonogram rozgrywek, że mecze są o 18. Czyli można zdążyć za zachód słońca który w tych dniach będzie koło 20:55:-)

Brawo!!

JaroPienza
29-04-2012, 17:43
W niedziele 10.06 o 18.00 Włochy - Hiszpania.
Obejrzenie tego meczu w jakimś lokalu w małym miasteczku może być niezapomnianym przeżyciem nawet dla tych co nie lubią piłki:-)
Włosi w niesamowity sposób przeżywają football.

Co prawda możemy nie zdążyć się jeszcze zapoznać.
Jakby co to druga okazja w czwartek o 18.00 z Chorwacją.

Zwróćcie uwagę, że Jarek tak ustalił harmonogram rozgrywek, że mecze są o 18. Czyli można zdążyć za zachód słońca który w tych dniach będzie koło 20:55:-)

Brawo!!

Musisz wziąć pod uwagę ,że zachody trzeba by przynajmniej dwie godziny wcześniej fotografować ze względu na "górzysty" teren. Słońce zachodzi o 21, ale cienie robią całą zabawę na dwie godziny przed. Potem to już tylko cienie ;)

Henio Jawa
29-04-2012, 17:46
No to może da się przesunąć te mecze na 16?
Bo gór to raczej nie uda Ci się zniwelować:-)

JaroPienza
29-04-2012, 18:17
No to może da się przesunąć te mecze na 16?
Bo gór to raczej nie uda Ci się zniwelować:-)

tak właśnie myślałem zrobić :D

ptr07
29-04-2012, 19:15
aparat, obiektyw/y, statyw, zmianę bielizny (jeżeli zmieniasz), dobre obuwie (i to jest jedna z najważniejszych rzeczy),

Ok dzięki za info. Zastanawiam się jeszcze nad jakimiś zapasowymi bateriami (akumulator w d5100 nie należy do najpojemniejszych :/)

A co do Euro, jeśli słońce zachodzi po 21, to zgodnie z terminarzami chętni będą mogli nawet jakiś mecz Polski obejrzeć... ;)

wilk325
29-04-2012, 19:51
aparat, obiektyw/y, statyw, zmianę bielizny (jeżeli zmieniasz), dobre obuwie (i to jest jedna z najważniejszych rzeczy),

Zapomniałeś o najważniejszej ( resztę można pominąć;);
dobrą, pewną i pełną kartę, albo i dwie - może być Visa, Master lub inna:)

JaroPienza
29-04-2012, 20:51
Zapomniałeś o najważniejszej ( resztę można pominąć;);
dobrą, pewną i pełną kartę, albo i dwie - może być Visa, Master lub inna:)

Karty pamięci najlepiej puste i dużej pojemności. Osobiście preferuje gotówkę :) ,jak i niektóre maszynki na stacjach paliwowych

arturst
30-04-2012, 15:18
W niedziele 10.06 o 18.00 Włochy - Hiszpania.
Obejrzenie tego meczu w jakimś lokalu w małym miasteczku może być niezapomnianym przeżyciem nawet dla tych co nie lubią piłki:-)
Włosi w niesamowity sposób przeżywają football.


Potwierdzam, miałem przyjemność w 2008 roku obejrzeć półfinał Włochy - Hiszpania na EURO 2008 przed jedną z kafejek w Castagneto Carducci (Toskania) ... niezapomniane wrażenia i jeden z najpiękniejszych momentów moich ówczesnych wakacji ... :)
Mam nadzieję, że gdzieś trafimy na ten mecz, tym bardziej, że spokojnie wszystkie mecze gdzieś na pewno beda się przewijać obok nas, bo w toskańskich miasteczkach co kilka metrów wystawione będą plazmy i inne lcd-eki ..:)
To tez będzie więc temat do fotografowania ...:)

A przy okazji .. miałem ogromny dylemat czy w czasie EURO ruszyć się z domu, nastawiłem się poniekąd na te emocje piłkarskie i jeszcze na naszych fantastycznych stadionach ... ale podjąłem męską decyzję i jadę, mało tego, mecze na pewno będą na planie dalszym, ale jak piszę wyżej, pobyt we Włoszech w tym czasie, nie pozwoli nam zapomnieć o EURO nawet wyjątkowo nielubiącym piłki kopanej ... :)

Jacek_Z
30-04-2012, 16:42
Przyznam, że ja nie jestem fanatykiem piłki kopanej, więc właściwie zupełnie nie zajmowałem się tym na ile koliduje wyjazd z terminarzem mistrzostw. Zresztą najpierw myślałem o terminie A, z którym problemu by nie było, bo byśmy wrócili przed mistrzostwami. Przyznaje, że jeden z fotografów (uczestnik mojego kursu i chyba 2 plenerów) zadzwonił do mnie w sprawie pleneru i gdy się połapał, że to czas mistrzostw to wyjazd odpuścił. Ale on jest fanem piłki takim, że chce oglądać wszystkie mecze, nie tylko naszej reprezentacji. Wszystkie. On już nie jest liczony. Wychodzi na to, że będzie nas 10-11 osób. To trochę duzo na 3 samochody, mało na 4. Ale ilość osób może ulec zmianie. Tym bardziej, że kolejny z panów zastanawia się nad zabraniem zony (a inny z kolei z tego zrezygnował). Nie wiem jak się zakończą te rodzinne ustalenia.

PS - z ostatniej chwili. Po to byśmy mogli obejrzeć Euro przeniosą turniej na przyszły rok ;)

Henio Jawa
30-04-2012, 18:00
PS - z ostatniej chwili. Po to byśmy mogli obejrzeć Euro przeniosą turniej na przyszły rok ;)

Wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.
No przecież w przyszłym roku miała być NORWEGIA!!!

Jacek_Z
30-04-2012, 18:21
Norwegię zrobimy na przełomie kwietnia/maja. Euro będzie potem :)

A co do sprzętu. Patrząc na zdjęcia pagórków to część jest chyba zrobiona dość długimi obiektywami? Perspektywa jest chyba spłaszczona? Nie wiem jak to w naturze wygląda, bo nie byłem w Toskanii. Generalnie to krajobrazy się kojarzą z szerszymi ujęciami.
Jesli tele to statyw będzie potrzebny. Ja mam same "studyjne" statywy, trochę ciężkie do noszenia. No i nie mam plecaka foto. Trzeba będzie zrobić zakupy.
Aha - drobiazg, bym zapomniał. Nie mam aparatu fotograficznego :mrgreen:. D700 sprzedane, D800 ciagle nie ma :)

JaroPienza
30-04-2012, 21:05
Norwegię zrobimy na przełomie kwietnia/maja. Euro będzie potem :)

A co do sprzętu. Patrząc na zdjęcia pagórków to część jest chyba zrobiona dość długimi obiektywami? Perspektywa jest chyba spłaszczona? Nie wiem jak to w naturze wygląda, bo nie byłem w Toskanii. Generalnie to krajobrazy się kojarzą z szerszymi ujęciami.
Jesli tele to statyw będzie potrzebny. Ja mam same "studyjne" statywy, trochę ciężkie do noszenia. No i nie mam plecaka foto. Trzeba będzie zrobić zakupy.
Aha - drobiazg, bym zapomniał. Nie mam aparatu fotograficznego :mrgreen:. D700 sprzedane, D800 ciagle nie ma :)

Pożyczę Ci małpkę ,ale tele nie podepniesz ;) . Nie wyobrażam sobie fotografa bez statywu. Panie i Panowie nie robcie sobie żartow. W ostateczności coś zorganizuję, ale potrzebuje info wcześnie.

Jeżeli chodzi o ogniskowe to osobiście posiadam od 17 - 300mm ,a i najdłuższej braknie czasami. Jeżeli ktoś posiada coś ponad 300 to zabierać śmiało, a na pewno się przyda. Pamiętajcie też o dodatkowym obuwiu takim co to w pole błotniste można wejść.

Jacek_Z
30-04-2012, 21:43
Hm, 70-200 VR i 300/4 trochę ważą i zajmują miejsca. Chyba sie rozglądnę za 70-300VR.

arturst
30-04-2012, 22:17
Na krajobraz szykuję się z sigmą 70-200 ... nie wiem, może zabiorę ze sobą również dawno nie używanego tamrona 18-250, zawszeć to dłuższe tele, a nuż się przyda te 50 na długim końcu ... (?)
I oczywiście szeroki kąt czyli sigmę 10-20 ...
Do tegoż statyw, jak najbardziej ...:)

Mam nadzieję na street toskański ... i to bardzo, szczerze to nawet bardziej niż na krajobrazy :)
A tutaj też szeroki kąt jak i 70-200 ... i dodam jeszcze do plecaka tamrona 17-50 najpewniej ... a może i 50-tkę ?

A'propos toskańskiej ulicy to trafiłem dzisiaj na dwie sympatyczne galerie w tym temacie ... podobne a jakże inne

http://krzysztofsak.com/galeria/19_toskania_street/index.htm
http://www.andrewglickman.com/tuscany.htm

Powoli trzeba szukać inspiracji ... w temacie krajobraz to wiadomo :)

JaroPienza
30-04-2012, 22:24
Hm, 70-200 VR i 300/4 trochę ważą i zajmują miejsca. Chyba sie rozglądnę za 70-300VR.

jeżeli masz możliwość nawet pożyczyć Sigme 50-500 to będzie ideał

ptr07
01-05-2012, 09:43
Hmmm, widzę, że tutaj zaawansowani "szklarze". Nie dysponuje niczym tak długim, a i budżetu na nikkora 70-300 przed wyjazdem nie starczy :/. Planowałem dokupić sobie 35 (na który od dawana mam chęć) pod streeta, a teraz to już sam nie wiem.

ZoomTeam
01-05-2012, 10:14
Coż, nie jesteś sam w tej biedzie. do codziennej pracy nie wykorzystuję szkiełka dłuższego niż 135.Pewnie przyjdzie coś z sigma centrum wypozyczyć na te parę dni. Tylko co? Stąd pytanie do Jarka

Jarku, jakiej ogniskowej najcześciej uzywasz podczas fotografowania Toskańskich krajobrazów?Nie wiem jak koledzy ale ja mam niewielkie pojęcie o tego rodzaju fotografii więc pytam najzupełniej serio. musze coś zareezerwowac sobie w wypozyczalni na ten termin. Serio szukać w ogniskowych 300+ ?
a do street'a to chyba wezmę nex'a ;)). a co!



ps. i pytanie dodatkowe. Czy te pieszsze wędrówki to bedą tak mocno hardcorowe?

ptr07
01-05-2012, 10:30
Coż, nie jesteś sam w tej biedzie. do codziennej pracy nie wykorzystuję szkiełka dłuższego niż 135.Pewnie przyjdzie coś z sigma centrum wypozyczyć na te parę dni. Tylko co? Stąd pytanie do Jarka
(...)

O wypożyczaniu nie pomyślałem... ale może to dobry pomysł. Nie korzystałem z usług sigma centrum, jak to wychodzi cenowo?

ZoomTeam
01-05-2012, 11:09
http://www.procentrum.pl/wykaz.php


Pytanie który?

JaroPienza
01-05-2012, 11:47
Coż, nie jesteś sam w tej biedzie. do codziennej pracy nie wykorzystuję szkiełka dłuższego niż 135.Pewnie przyjdzie coś z sigma centrum wypozyczyć na te parę dni. Tylko co? Stąd pytanie do Jarka

Jarku, jakiej ogniskowej najcześciej uzywasz podczas fotografowania Toskańskich krajobrazów?Nie wiem jak koledzy ale ja mam niewielkie pojęcie o tego rodzaju fotografii więc pytam najzupełniej serio. musze coś zareezerwowac sobie w wypozyczalni na ten termin. Serio szukać w ogniskowych 300+ ?
a do street'a to chyba wezmę nex'a ;)). a co!



ps. i pytanie dodatkowe. Czy te pieszsze wędrówki to bedą tak mocno hardcorowe?

Dzisiaj testowałem Sigmę 50-500 i powiem nie było gdzie wykorzystać przedziałki od 300 do 500. Wiem jednak ,ze się przydaje czasami. Jednak nie ma co nadwyrężać kieszeni i bagażu. Jak do tej pory mój nikkor 55-300 mi wystarczał. Streetu nie robię więc nie wiem co wam powiedzieć.

Wędrówka będzie dość lajtowa bez wspinaczek wysokogórskich :) , raczej spacer krajobrazowy.

Jacek_Z
01-05-2012, 11:51
Rzucając ogniskowymi zwracajcie uwagę czy mówimy o body cropowym czy nie. Bo 300 mm na cropie to 450 na FX. A tak długi pełnoklatkowy obiektyw waży. Statyw też powinien być wtedy solidniejszy.
Ja nie chcę zabierać 70-200 VR (waga). A jak zabiorę 85 to potem mam 300/4. Straszna dziura w ogniskowych.

arturst
01-05-2012, 12:09
No to mamy dylematy ... ja mam matrycę APS-C, więc jak założę 70-200 mam na długim końcu 300 ...
Tez myślałem o wypożyczalni, tyle, że mam dość daleko do sklepu SIGMY ... no chyba, że z Bydgoszczy na przykład ... i jakoś bym się z Jackiem dogadał co do odbioru i zwrotu ...:)
Ale z drugiej strony nie wiem czy warto dodatkowo wydawać kasę na 3 x 3-dniowe okresy wypożyczenia ... Być może miałoby sens wypożyczyć 100-300 albo 120-400 (w moim przypadku to byłoby 3 x 179 PLN = 537 PLN ... a to już prawie za te pieniądze kupiłbym sobie 70-300 ...) Tylko czy to ma sens ...
Może Jarek podpowiesz, czy na APS-C 70-200 (ewentualnie mam 18-250, ale szkiełko słabsze optycznie) to będzie ok ...

A co do streeta, to najchętniej gdybym miał, wziąłbym nex-a właśnie ... i solidnie się zastanawiam czy nie zainwestować ... a co, w końcu żona nie jedzie więc przyoszczędzę :)

Krótko mówiąc, wszystkiego się nie da, dylematy zawsze będą i najlepiej wykorzystać choć w połowie i w połowie dobrze to co się ma, a .. będzie na pewno super :)

JaroPienza
01-05-2012, 12:37
eee no nie ma co sie szarpać i kupować obiektywów tylko na jeden wyjazd. 70-200 starczy ,ale będzie w niektórych sytuacjach brakło. Polecam jeżeli ktoś ma 70-200 jakiś konwerter i będzie w sam raz.

arturst
01-05-2012, 12:49
eee no nie ma co sie szarpać i kupować obiektywów tylko na jeden wyjazd. 70-200 starczy ,ale będzie w niektórych sytuacjach brakło. Polecam jeżeli ktoś ma 70-200 jakiś konwerter i będzie w sam raz.

myślałem tez i o konwerterze ... x1.4 winno starczyć ... jest też opcja jego wypożyczenia PLN 89 za 3 dni ...

Ale jeszcze na inny temat ...
Mamy wybrany termin 9-17 czerwiec, jak rozumiem zakładamy wyjazd 9-tego w sobotę i powrót 17-go w niedzielę ...
I-wszy dzień na miejscu - wg planu wyprawy - to niedziela 10 czerwiec (?) czyli jeśli mamy fotografować wschód słońca to warto byłoby w sobotę wieczorem położyć się spać już na miejscu ...
Na dojazd na przykład ode mnie z Piły trzeba liczyć te niemal 20 godzin, oczywiście z przystankami ... Pewnie w tej sytuacji najlepiej byłoby wyjechać w piątek pod wieczór ...
Wyjazd w niedzielę i spokojnie do domu ... najlepiej na poniedziałek wziąć tez urlop (jeśli ktoś musi) aby spokojnie dojechać i nieco odpocząć ...

Zastanawiam się jeszcze nad jednym ...skoro zwyciężył w głosowaniu termin 3-ci : 9-17 czerwiec, to może warto byłoby wziąć pod uwagę, że 7-go mamy Boże Ciało, a więc dzień wolny ... biorąc dodatkowo jeden dzień wolnego - piątek 8-go czerwca, moglibyśmy sobie spokojnie plener wydłużyć, wyjeżdżając na przykład w Boże Ciało rano i rano 8-go być w Pienzy ... zatem 8-my byłby spokojniejszym dniem na aklimatyzację, zapoznanie się :) ... a 9-ty to byłby już 1 cały dodatkowy konkretny dzień plenerowo-wycieczkowy ...

Czy taka opcja jest godna zastanowienia ? czy możliwa pod kątem zakwaterowania, czy pasowałaby Nam, uczestnikom pod kątem terminu ... I wreszcie jeśli, to jak wpłynęłoby to na koszty ?

Opcja do przemyślenia, jeśli nie pasowałoby wszystkim, to może część, nawet jeden samochód, mogłaby wyjechać wcześniej, już w Boże Ciało ... Co Wy na to ?

wilk325
01-05-2012, 13:01
Rzucając ogniskowymi zwracajcie uwagę czy mówimy o body cropowym czy nie. Bo 300 mm na cropie to 450 na FX. A tak długi pełnoklatkowy obiektyw waży. Statyw też powinien być wtedy solidniejszy.
Ja nie chcę zabierać 70-200 VR (waga). A jak zabiorę 85 to potem mam 300/4. Straszna dziura w ogniskowych.

Chcesz, to Ci pożyczę N28-300 i S300-800;)
dwoma opękasz wszystko:)

Henio Jawa
01-05-2012, 13:06
Trochę szkoda, że Paweł Pawlak nie jedzie.
W temacie dłuższych ogniskowych mielibyśmy pozamiatane.
Może nawet dałoby radę zrobić pejzażyk z wieżą Eiffla delikatnie wychodzącą poza GO?

IMHO to niema co się specjalnie stresować. Zestaw jaki każdy sobie lubi zabrać na fotograficzne wakacje i powinno być OK.

Warto mieć świadomość, że w czerwcu może być już gorąco. Targanie przez parę godzin tych wszystkich wypożyczonych luf w toskańskim słońcu może Wam odebrać chęć do ich użycia:-)
Inna rzecz, że nie każdy jak ja ma problemy z kręgosłupem a zamiast słońca może lać całe 10 dni. Od strony krajobrazowej to oczywiście lepiej niż 10 dni greckiej "żarówki".

ZoomTeam
01-05-2012, 13:16
arturst - też byłbym ewntualnie za wcześniejszym wyjazdem ale poki co musze sie dostosować bo jestem zależny od miejsca w autku któregoś z kolegów.no i pytanie czy tam na miejscu bedą wcześniej wolne miejsca. Ty pewnie bedziesz leciał przez niemcy?
No chyba że byoby miejsce u Ciebiew samochodzie i dojechałbym do Piły i ruszamy dwa dni wczesniej.pewnie ktoś trzeci też by sie znalazł. Jarku, spawdz czy jest mozliwe przyjazd 2 dni wczesniej i ile trzeba dopłacić

ptr07
01-05-2012, 13:47
(...)
Wędrówka będzie dość lajtowa bez wspinaczek wysokogórskich :) , raczej spacer krajobrazowy.
Szkoda ;)

A co do wcześniejszego wyjazdu - zastanawiam się. Może 1 dzień wcześniej czyli np. 8?

arturst
01-05-2012, 13:55
No to fajnie, że są chętni na nieco wcześniejszy wyjazd .. teraz kwestia czy jest możliwość wcześniejszego zakwaterowania, kosztu, a następnie ustalenia jaką mamy ostatecznie ekipę, które samochody i jak to ewentualnie ustawić pod kątem gdyby na przykład część ekipy mogła wyjechać 7-go czy 8-go ...
W temacie logistycznym to zdajmy się teraz na Jacka, mam nadzieję, że za dużo nie namieszałem z tą propozycją extra dnia czy dwóch ... :)


arturst - też byłbym ewntualnie za wcześniejszym wyjazdem ale poki co musze sie dostosować bo jestem zależny od miejsca w autku któregoś z kolegów.no i pytanie czy tam na miejscu bedą wcześniej wolne miejsca. Ty pewnie bedziesz leciał przez niemcy?
No chyba że byoby miejsce u Ciebiew samochodzie i dojechałbym do Piły i ruszamy dwa dni wczesniej.pewnie ktoś trzeci też by sie znalazł. Jarku, spawdz czy jest mozliwe przyjazd 2 dni wczesniej i ile trzeba dopłacić

Tak, jak najszybciej do granicy z Niemcami i na południe ...:)
Jeśli będzie opcja, że jedziemy moim Renault Fluence to nie ma problemu ... ale może Jacek to inaczej poustawia pod kątem transportu ... (z tego co wiem, moje RENAULT jest w te chwili opcją rezerwową) ja mogę również jechać jako pasażer ... Szczerze mówiąc to nawet w tej chwili właśnie ta druga opcja mi bardziej odpowiada, bo żona wolałaby abym samochód zostawił jej jednak w domu ... Ale jeśli to będzie najlepsza czy jedyna opcja, to nie ma sprawy, pakujemy się do Fluenca ...:)

ptr07
01-05-2012, 15:00
(...) Jednak nie ma co nadwyrężać kieszeni i bagażu. Jak do tej pory mój nikkor 55-300 mi wystarczał. Streetu nie robię więc nie wiem co wam powiedzieć. (...)

Czyli coś w stylu: Nikkor AF-S DX 55-300 mm f/4,5-5,6G ED VR wystarczy?

JaroPienza
01-05-2012, 15:08
Czyli coś w stylu: Nikkor AF-S DX 55-300 mm f/4,5-5,6G ED VR wystarczy?

dokładnie taki mam :)

centrum1972
01-05-2012, 22:01
Widać jestem jedyny praworęczny tj canon i się nie martwię o szkła tylko do doby humor ... odbyłem parę wyjazdów i to w inne bardziej wymagające tereny... uwierzcie nie szkła czy statywy będą was ograniczać a siły i czas. Moja rada to brać to co się zna i czuje aby nie tracić cennych chwil. Na takich wyjazdach równie ważne jak zdjęcia sa wspomnienia o ludziach smakach i zapachach. Każdy zbędny kilogram stanowi problem po kilku km marszu a ręka zmęczona nie utrzyma body z ciężkim obiektywem. Będąc w nowym miejscu chcemy jak najszerzej pokazać co widzimy i niestety tele z reguły leży w plecaku. Ustalcie kto będzie miał jakie szkła i te mało uzywane nie radzę dublować łatwiej sobie pożyczyć na kilka klatek...Upał i piekące słońce szybko męczy i odbiera chęci do fotografowania. Jacek ciekawie przygotował program i jest osoba bardzo kontaktową jednak jak tak wielka grupa będzie podzielenie się na 2 odziały będzie sensowne i ułatwi wiele spraw. Nie jestem przeciwnikiem wyjazdów damsko-męskich jednak jak znam z życia niezainteresowana fotografią partnerka stanowi po kilku dniach problem. Osoba zabierająca na taki wyjazd niefotografującego towarzysza powinna liczyć się że jest za nią odpowiedzialna i reszta grupy nie czeka na nich w czasie shopingu...Rada co do ciuchów - jak cos sobie wybrałeś podziel to na pół i to wystarczy - bozia ręce dała i przepranie zabiera 5 min...

Jacek_Z
01-05-2012, 22:32
Chcesz, to Ci pożyczę N28-300 i S300-800;)
dwoma opękasz wszystko:)Nigdy w życiu :) łazić tydzień z 300-800 to byłaby kara :)
A braknie dołu - 14-24 :)
Boję się wagi zestawu. 70-200 na FX to prawie żadne tele, a ciężkie szkło.
Jak Jarek pisze o zakresie do 500 mm a ma DX to strach się bać jakie tele potrzeba. 750 mm ?
Jarek Pawlak wątpię by brał na wycieczkę tak długą rurę :)


... Jarku, spawdz czy jest mozliwe przyjazd 2 dni wczesniej .Sprawdzić można. Tylko pytanie czy cała dziesiątka może jechac te 2 dni wcześniej? Jak ktoś powie basta to odpuścimy, najwyżej gdy się da zrobić osobne grupy to pomyślimy o takiej opcji. Ja mogę, ale nie muszę. Dostosuję się. Ale proszę pamietać, że to ponad 500 zł więcej do tych 2400. No a jak zrobimy w dwa dodatkowe dni kolejne 300 km na miejscu to też w paliwie będzie trochę drożej.


No to fajnie, że są chętni na nieco wcześniejszy wyjazd .. teraz kwestia czy jest możliwość wcześniejszego zakwaterowania, kosztu, a następnie ustalenia jaką mamy ostatecznie ekipę, które samochody i jak to ewentualnie ustawić pod kątem gdyby na przykład część ekipy mogła wyjechać 7-go czy 8-go ...
W temacie logistycznym to zdajmy się teraz na Jacka, mam nadzieję, że za dużo nie namieszałem z tą propozycją extra dnia czy dwóch ... :)Zamieszanie trochę by było, bo gdy część jedzie wcześniej, częśc później to prawdopodobnie trzeba zmienić obsadę w samochodach.

Czekam na info kto chce jechać wcześniej (rozumie się, że za dodatkowe dni wyjdzie dodatkowa opłata) i od Jarka czy kwatera 2 dni wcześniej jest wolna.


Jeśli będzie opcja, że jedziemy moim Renault Fluence to nie ma problemu ... ale może Jacek to inaczej poustawia pod kątem transportu ... (z tego co wiem, moje RENAULT jest w te chwili opcją rezerwową) Na te chwilę to jednak może się okazać, że jedziesz swoim Renault. Bo przedtem liczyłem VW Pasaata, ale to auto tego fana piłki nożnej, który nie jedzie.
Na teraz jest nas 10 albo 11 osób, zależy od tego którzy z panów wezmą swoje połowice, bo dwóch się nad takimi opcjami zastanawia.
10 czy 11 to w akurat nie jest podzielne równo ani na trzy, ani na cztery samochody.
Jak trzy samochody to Avensis, Insignia i Jeep, ale wtedy w jakimś z aut jadą 4 osoby. Jeep pali najwięcej - może w nim czwórka? Jak pojedziemy w 4 auta, to z twoim Renault, ale wtedy w jakimś autku by były 2 osoby. Na razie mamy łamigłówkę.
Zobaczymy jak będą wpłaty- ile pań pojedzie, ilu nas będzie.
Jarku umówmy się na skype znowu - na jutro (środę) wieczór. Kwestia zaliczki, kwatery 2 dni wcześniej i czy da się coś zrobić z Paniami gdy pojedziemy w teren? To może być problem, bo my będziemy wędrowali, więc one powinny albo jechać z nami albo zostac na kwaterze. Bo jak im zapewnic inny program?
Panowie - jak mając tu konto w zł najtaniej i łatwo wytransferować pieniędze do Jarka do Italii (zaliczkę za kwaterę itd). Paru rzeczy nie policzyłem w kosztach. Przelanie kilku tys zł może kosztować parę stów ??? Hm.

wilk325
01-05-2012, 23:15
Panowie - jak mając tu konto w zł najtaniej i łatwo wytransferować pieniędze do Jarka do Italii (zaliczkę za kwaterę itd). Paru rzeczy nie policzyłem w kosztach. Przelanie kilku tys zł może kosztować parę stów ??? Hm.

Najtaniej, to dać na miejscu:)
Przelew euro w PKOBP to koszt ( płacę koszty moje i odbiorcy ) 100PLN + od 25-45PLN w zależności ile dni ma iść przelew ( ale ja robiłem przelewy do 1000Euro - nie wiem jakie są i czy są inne przy wyższych kwotach ).

Jacek_Z
01-05-2012, 23:54
Zaliczkę wpłacamy w maju, przed wyjazdem, więc musi to być przelew.. To będzie mniej niż 1 tys Euro :)
Na miejscu dam mu resztę.
Kiedy kupić lepiej Euro w kantorze? Teraz czy w początkach czerwca? Jak się zachowuje najczęsciej waluta porzed wakacjami? Tym razem przyjadą do nas kibice na mistrzostwa, ale to by było kupno waluty w ostatni dzień, a w dodatku przyjazdy zagraniczniaków się dopiero zaczną, więc nie wiem czy to coś zdąży zmienić w cenach waluty w kantorach. Ja podając cenę w zł liczyłem euro po 4,20 zł.

ZoomTeam
02-05-2012, 08:23
Najtaniej przelać zaliczkę Jarkowi chyba poprzez paypal bo Banki strasznie zdzierają z transakcje walutowe. JArek pewnie konto ma a jak nie ma to założy w 5 sekund. z tym że należy to zrobić wczęsniej bo przy zakładaniu konta jest weryfikacjai pierwsza transakcja trwa nieo dłużej. można przelać od razu w euro. obejdzie sie bez przewalutowań. potem już sobie przeleje bezplatnie do banku albo wyda na ebayu ;)


co do wyjazdu wcześniej. Jacku, to niczego pozostałym nie komplikuje. Poprostu jeden samochód jedzie wcześniej i tyle. i tak wychodzi na to że nie ma transportu z Wwy wiec grupa warszawska musi gdzieś podjechać i być odebrana w trasie. Nie wiem , może Henio Jawa który też jest z Wawy zdecydowałby sie na wyjazd dwa dni wczesniej i wtedy mamy komplet na samochód i jednocześnie rozwiązany problem transportu grupy warszawskiej. a może ktoś inny. wcześniejszy wyjazd ma tę zalete że jednak po takiej podrózy bedziemy zmeczeni i przyda sie jeden dzień poprostu na odpoczynek i aklimatyzację .

Henio daj znać co o tym myślisz.? ew. kto jeszcze byłby zainteresowany wyjazdem 2 dni wczęsniej ? z samochodem lub jako pasażer. Jakoś byśmy spotkanie w drodze naszej załogi już sami skoordynowali

Reasumujac ja jestem zdecydowany jechać wczesniej i jeśi arturst udostępni autko to a bym sie wpisał na listę załogi reanault / o ile można oczywiście i nie ma innych ustaleń/. jeśłi trzeba mogę też jechać w trójce w jeep , nie ma problemu , z ty że zależy mi na załodze która jedzie wczesniej.


Co do szkeł. Nie przpadkiem pytałem Jarka co do tych wędrówek pieszszych. taszczyć canonowskie 24-70+70-200 w upale przez kilka km to przyjemność generalnie taka sobie. Mam nadzieję ze to bedzie jednak tak że podjedziemy autkami sensownie blisko punktu fotograficznego a już ostatni kawałek z buta. bo to jednak ma być przyjemność fotografowania a nie hardcorowa wyprawa pieszsza ;). pewnie nie każdy z kolegów jest zaprawionym piechurem z operacją Pustynną burza w życiorysie . czy tylko ja nie?

arturst
02-05-2012, 09:18
Uściślijmy może jak wyglądają terminy.

STANDARD :
9-17 czerwiec (10-go rano pierwszy plener - wschód słońca w Val d"Orcia czyli wyjście raniutko ..)
Czyli zakładamy dojazd 9-go w ciągu dnia ... czy jest jakaś godzina od której 9-go będziemy mogli się zakwaterować ? Jak rozumiem od powiedzmy 10.00 ...

Zatem wyjazd z Polski konieczny byłby i tak pod wieczór 8-go by pod wieczór 9-go dojechać i być gotowy na plener ...
A jeśli chcielibyśmy wykorzystać coś więcej z tego dzionka 9 czerwca i zajechać powiedzmy do południa (czy na 10.00 np), to musielibyśmy wyjechać gdzieś 8-go rano / do południa (a więc i tak urlop 8-go konieczny)


A teraz opcje z szybszym przyjazdem :

- I OPCJA :
zakładamy, że mamy dostępne zakwaterowanie 1 dzień wcześniej czyli od 8-mego godz. 10.00 ... w tym przypadku z Polski wyjechać musielibyśmy 7-go czy rano czy nieco później ... A ponieważ to Boże Ciało, to de facto żaden dzień urlopu dodatkowy nie jest potrzebny ...
Moim zdaniem, jeśli tylko ktoś nie ma jakiś innych specjalnych planów na 7-go, to spokojnie tego dnia można organizować wyjazd i mieć 1 dzień więcej do dyspozycji na regularny pierwszy dodatkowy plener już 9-go w sobotę w Toskanii (a 8-smego na odpoczynek/aklimatyzację czy zależy o której kto by dojechał czy dojechalibyśmy razem ...)

- II OPCJA - hardcorowa - być już 7-go na miejscu w Toskanii, głębokim popołudniem/wieczorem ... czyli wyjazd po południu 6-go ... zatem przespalibyśmy się już na miejscu z 7-go na 8-go ... moim zdaniem ta opcja nie ma większego sensu, bo koszt za dodatkową dobę a niczego się specjalnie raczej nie zyskuje (a wyjazd 6-go rano to już przesada bo to dodatkowy dzień urlopu)


REASUMUJĄC : STANDARD / OPCJA I / OPCJA II

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest OPCJA I :
- ilość dni urlopu taka sama jak w standardzie, ale 1 dzień dłużej w Toskanii - koszt za 1 dzień wyższy
Ponadto spokojny wyjazd z Polski w dzień świąteczny, jak komu pasuje o której godzinie .. byleby na rano 8-go dojechać)
Wydaje mi się się, że skoro jedziemy na taką wyprawę, to 1 dzień na miejscu więcej, bez dodatkowego urlopu to jest coś ... i wyższy jak się domyślam koszt o ca PLN 300 (policzyłem, że PLN 2,400 / 8 = 300) warto ponieść ...

Ja osobiście jestem więc za OPCJĄ II i do dyspozycji jako pasażer lub z moim renault


KOSZTY BENZYNY przy tym 1 dodatkowym dniu właściwie nie wzrosną albo wzrosną nieznacznie .... no chyba, że założymy, że tego dnia na miejscu zrobimy dodatkowo powiedzmy dłuższą wycieczkę i te plus 300 km ... czyli nawet 30 l benzyny x PLN 6 = 180 PLN / 3 osoby = PLN 60 ...
To nie tak wiele, a poza tym sądzę, że jest bliżej Pienzy (a nie mówię o samej Pienzy) tyle fantastycznych miasteczek i miejsc, że nie wiem czy i dodatkowe 100 km zrobilibyśmy ... :) / A kto wie, może Jarek zafundowałby nam po prostu dodatkową interesującą wycieczkę pieszą :)

Gdybamy sobie tutaj, a na razie Jarek nie wypowiedział się, czy po pierwsze chciałby mieć tam nas 1 dzień dłużej na głowie a po drugie czy to możliwe w ogóle ...:)

arturst
02-05-2012, 10:35
Panowie - jak mając tu konto w zł najtaniej i łatwo wytransferować pieniędze do Jarka do Italii (zaliczkę za kwaterę itd). Paru rzeczy nie policzyłem w kosztach. Przelanie kilku tys zł może kosztować parę stów ??? Hm.

Sprawdziłem u siebie w Kredyt Banku ...

I to jest tak : za przelew EUR wykonany przez bankowość elektroniczną płaci się PLN 10,- jeśli wybiera się koszty SHA czyli pół na pół .. co oznacza, że ewentualne koszty swojego Banku za przelew przychodzący płaci Jarek ... jeśli takie koszty w ogóle w swoim banku ma, bo często nie ma kosztu za przelew przychodzący ...
I to jest standard - najczęściej wybierana opcja.
Jeśli opcja OUR - to znaczy wszystkie koszty ponosi realizujący przelew to dodatkowo dla kwoty do 1000 EUR dopłata wynosi PLN 40 a dla kwoty powyżej 1000 EUR dopłata wynosi PLN 90

Zatem nie jest to jakiś koszt, szczególnie zakładając opcję SHA (chyba, że Jarek zgłosi veto :)

A rozumiem, że kasę w PLN płacimy do Ciebie Jacku a Ty jeden przelewasz zaliczkę - jak piszesz poniżej 1000 UER, to w takim wypadku nawet gdybyś za cały przelew zapłacił PLN 10 + 40 = 50 to dzieląc na wszystkich uczestników, nie byłby to jakiś problem ...

pozdrawiam :)

ZoomTeam
02-05-2012, 11:01
Jestem za opcją I


Pytanie gdzie są inni uczestnicy wyjazdu? bo jakoś tak cisza w wątku.

wilk325
02-05-2012, 11:05
Pytanie gdzie są inni uczestnicy wyjazdu? bo jakoś tak cisza w wątku.

Jak to gdzie - "jest wielka majówka" w "zielonym raju";), 1,5 tygodnia wolnego to przecież nie przy kompie.

arturst
02-05-2012, 11:31
Ja osobiście jestem więc za OPCJĄ II i do dyspozycji jako pasażer lub z moim renault


a sorry, pomyliłem się ... oczywiście jestem za OPCJĄ I ...:)

ptr07
02-05-2012, 12:22
Jak to gdzie - "jest wielka majówka" w "zielonym raju";), 1,5 tygodnia wolnego to przecież nie przy kompie.

No ja w pracy, i przy kompie :/

Co do opcji: opcja 1 (wyjazd 7 czerwca), ale 2 kwestie:
a) pytane o ile cena wzrośnie? (bo mi się powoli budżet nie domyka ;))
b) jakaś fajna miejscówka na mecz otwarcie (8 czerwca) - chociaż jedno spotkanie trzeba obejrzeć

ZoomTeam
02-05-2012, 12:32
Podobno oglądanie meczy w towarzystwie włochów jest przezyciem samym w sobie wiec raczej nie bedzie problemu ze znalezieniem knajpki z tv.

ile wzrośnie cena to czekamy na info od Jarka.

Jacek_Z
02-05-2012, 12:39
Poczekajmy na wypowiedzi innych (o wcześniejszym wyjeździe)
Pytanko czy jedziemy przez noc tak by byc na miejscu rano, czy jedziemy za widnego, przyjedziemy na nocleg? Generalnie to pytanie bardziej do kierowców tych 3-4 aut. Nie wszyscy lubią jeździć nocą, szczególnie w terenie jakiego nie znają. Będziemy się chyba zmieniać za kierownicą, bez robienia noclegu na trasie?

Mamy łamigłówkę - 2 osoby ze Szczecina (Opel Insignia), zapewne jedna osoba z Andrychowa i 2 z Warszawy - bez samochodów. Musimy ich zgrać - gdzie ich przechwycimy? No i termin.
Logistycznie może się zrobić kłopot, zobaczymy czy da się "uskładać" samochód jadący wcześniej, bo może to innym mocno pokomplikować sprawę i wtedy jednak odpuścimy i wszyscy pojedziemy razem (tzn w ten sam dzień).
Na razie muszę mieć info od reszty i info od Jarka, bo może niepotrzebnie dzielimy skórę na niedźwiedziu.

Widzę, że najciekawiej jest chyba jechać do Niemiec na autostrady. Ale Warszawa jest na wschód od kuj-pom i Szczecina. Może ktoś podrzucić warszawiaków (obu razem) trochę na zachód? Z Andrychowem może być jeszcze trudniej - jak go zabrać? To by wypadało jechać chyba nie przez Niemcy, a na południe do Czech.
Kurcze, że Warszawa nie ma samochodów. Im by był chyba bardziej po drodze ten Andrychów.

Obawiam się, że w kwestiach transportu będe musiał wydac dyspozcje jak ma być, bo nie da sie zrobić tak by dla wszystkich było wygodnie. Postarajmy się zrobić tak by każdemu było tylko troszkę niewygodnie ;) jesli chodzi o trasę.

Przelew zrobię ja, więc będzie jedna opłata. Myślę, że dziś wieczorem porozmawiam z Jarkiem i wyślę wam wszystkim info m.in z nr konta do wpłat. Mojego konta. Ja puszczę jeden przelew do Jarka. Bez sensu by każdy słał kase osobno i banki naliczały 10 prowizji za drobne transakcje.

centrum1972
02-05-2012, 13:04
Witam ja się dostosuje co do dnia i godziny, co do warszawy to jest pociąg do Bydgoszczy i można ich z dworca odebrać - szybciej i taniej niż jechać po nich. Co do trasy to tylko autostrady niemieckie. Walimy na Słubice i tam lub na ringu się spotykamy z grupą szczecińską.

JaroPienza
02-05-2012, 13:05
Widzę ,że jest dużo chęci i to mi się podoba. Dowiem się o możliwość wcześniejszego zajęcia kwater przez te 3 osoby. Wieczorem z Jackiem uzgodnimy dokładnie wszystko.

Jacek_Z
02-05-2012, 13:32
Widzę ,że jest dużo chęci i to mi się podoba. Dowiem się o możliwość wcześniejszego zajęcia kwater przez te 3 osoby. Wieczorem z Jackiem uzgodnimy dokładnie wszystko.
3 osoby to tu sie wypowiedziały na tak, ale może i inni będą chcieli od czwartku (7-go). Więc zorientuj sie co do dostepnosci całego obiektu. Dla calutkiej ekipy.
Co do małżeństw - zapytaj sie nie tylko o łóźka dla małżeństw, ale bardziej chodzi o pokój. Czy i ile będzie pokoi dla dwóch osób. Sądze, że łóżka to moga być nawet osobne :)
Par będzie od jednej do trzech. Po częsci zalezy to od twojej właśnie odpowiedzi.
Sądzę, że reszta panów ulokuje sę we wspólnych pokojach (3-4 osobowych) bez kłopotów :)

arturst
02-05-2012, 13:52
b) jakaś fajna miejscówka na mecz otwarcie (8 czerwca) - chociaż jedno spotkanie trzeba obejrzeć

ptr07, miejscówek będzie bez liku o jakich nawet nie marzysz ...:)

A przy okazji, wyjazd 7-go pozwoli nam obejrzeć mecz otwarcia, wyjazd 8-go niestety nie ... to jeszcze jeden argument by jechać dzień wcześniej :)


Nie wiem jakie są Wasze doświadczenie z jazdy na tego rodzaje trasie (mam na myśli czas, niekoniecznie miejsce), ale z moich doświadczeń wynika, iż nawet mimo kierowców zmienników, najlepiej jest jechać do 1-wszej, 2-giej w nocy, następnie zrobić sobie na sympatycznym parkingu drzemkę w samochodzie do około 6-tej i potem rześkim kończyć trasę po 4-5 godzinach na mecie ...:)

Na parkingu spokojnie można się po drzemce umyć a nawet wziąć prysznic, a że będą to na pewno Włochy, fantastyczne słońce, rześki poranek to z niesamowitą ochotą i werwą chce się jechać dalej ...:)

Zatem aby zrealizować taki scenariusz, najlepszy jest wyjazd z Polski (powiedzmy północnej) rano, czy do południa ...
To jest bardzo spokojny scenariusz i bez nerwów co do czasu ... zatem po drodze można sobie zrealizować kilka przystanków na dobrą kawę, posiłki czy nawet na krótkie podziwianie widoków (oczywiście z perspektywy jakiegoś parkingu na autostradzie :)


Wracając do terminu wyjazdu, fajnie, że Jarek wstępnie nie widzi przeszkód, ja mam nadzieję, że to nawet całość ekipy, albo jej większość mogłaby zdecydować się na wyjazd w czwartek 7-go do południa (Boże Ciało), by tego 8-go o godz. 18.00 jako silna polska ekipa obejrzeć przed jakąś fajną knajpką, przy lampce wina, mecz otwarcia Polska - Grecja ...:)

pozdrawiam :)

nikonista02
02-05-2012, 14:22
Dla mnie jak pamiętasz Jacku termin 9-17 był jedynym możliwym ze względu na wcześniej zaplanowany wajazd do Paryża. Termin 9-17 jest "na styk". Wracam z Paryża w poniedziałek 4.06. W związku z tym i Swiętem w czwartek mam bardzo krótki tydzień pracy. Wolałbym poświęcić pracy jeszcze piątek i jechać w sobotę 9.06., zgodnie z planem. Informacja o możliwych pokojach 2-osobowych ułatwi mi decyzję o zabraniu małżonki.

Jacek_Z
02-05-2012, 14:37
OK Marku. Być może po prostu będą dwie ekipy - jedni od 7.05 drudzy od 9 maja. Ci co pojadą 7-go to 8-go maja będą pewnie sie aklimatyzowali i poznawali Pienzę (potem obejrzą mecz), bez ujmowania jakiegokolwiek z zaplanowanych na późniejsze dni wypadów. Jazda w konwoju - nie wiem czy i tak jest wykonalna, każdy ma swoją prędkość podróżną nieco inną. Więc w takim przypadku część może jechac 7-go, część 9-go.
Ponieważ nie wszyscy zabierają głos to chyba zrobię kolejną rundkę telefonów. Ale to po zebraniu info od Jarka o kwaterze itd. Jutro podzwonię do was.

Jazda w Boże Ciało ma nawet o tyle sens, że wtedy mało będzie ciężarówek na drogach. Mam nadzieję, że na takich głównych trasach nie spotka sie procesji blokujących drogę na pół godziny :)
Za to zastanawiam się jak to będzie z tłokiem na drogach - z jadącymi na mistrzostwa. Dla nas to będzie pod prąd, bo my na południe, a oni na północ :) ale to utrudni wyprzedzanie jakiegoś zawalidrogi.
Ciekawe ile samochodów będzie jechało do Polski na dzień przed otwarciem Euro. Różnie może być.

ZoomTeam
02-05-2012, 14:39
Nie sądzę aby trzeba było wszystkim narzucać wczesniejszy wyjazd. Kto chce /o ile bedą wolne pokoje na miejscu/ pojedzie wczesniej. pozostali wg pierwotnego planu. Wynika z tego że jeśli jedziemy wczesnieej to ja pojadę z Wwy pewnie pociągiem do Piły i tam już ruszymy z arturst w drogę samochodem. no i mamy w ten sposo jedno wolne miejsce w aucie na wcześniejszy wyjazd. start Piła 7 czerwca. 8go jsteśmy na miejscu. aklimatyzaja i wieczorny mecz otwarcia. Może tak być?

Jacek_Z
02-05-2012, 14:51
Teoretycznie tak, ale poczekaj jeszcze momencik. W samochodzie muszą być 3-4 osoby, bo inaczej inni będą mieli kłopot z transportem. No i zakładasz, że będzie kwatera od 7-go (noc z 7 na 8 ). Nie wiem czy jedzie nas 10 czy 11 czy 12, nie wiem co z pokojami 2-osobowymi. Myslę, że jutro, po rozmowie z Jarkiem i po tel do reszty z was będę mógł powiedzieć jakie są opcje.

arturst
02-05-2012, 15:10
Teoretycznie tak, ale poczekaj jeszcze momencik. W samochodzie muszą być 3-4 osoby, bo inaczej inni będą mieli kłopot z transportem. No i zakładasz, że będzie kwatera od 7-go (noc z 7 na 8 ). Nie wiem czy jedzie nas 10 czy 11 czy 12, nie wiem co z pokojami 2-osobowymi. Myslę, że jutro, po rozmowie z Jarkiem i po tel do reszty z was będę mógł powiedzieć jakie są opcje.

Jacku, nie zakładamy noclegu od 7-go a od 8-go czerwca ...

Wyjazd 7-go - Boże Ciało, dojazd do południa 8-go ... czyli wydłużylibyśmy pobyt o 1 dzień (nie od 9-go a od 8-go właśnie ...)


Zgadzam się w 100%, że po pierwsze Jarek musi dać znać, czy :
- ten jeden dodatkowy dzień jest możliwy
- jaki dodatkowy koszt za ten jeden dzień

natomiast wszyscy musieliby się wypowiedzieć, czy wyjazd 7-go z dojazdem na 8-go jest ok, ile osób mogłoby ten jeden dzień wcześniej wyjechać i kto i w jakiej konfiguracji samochodowej ...

Piszę "jeden dzień wcześniej" wyjechać, bo zakładam, że dojazd na 9-go (skoro plener od 9-tego do 17-go) musiałby mieć miejsce z wyjazdem co najmniej w nocy z 8-go na 9-tego, raczej nie później jeśli chce się zdążyć na plener poranny 10-go :)

A teraz, troszkę z innej beczki dla opadnięcia emocjo związanych z ustaleniem terminów ... i tak bna luzie całkiem bo oglądam sobie mapy, zdjęcia itd ...:)

Otóż mamy na ten moment zaplanowane 6 dni, 0d 10-go do 15-go czerwca ...

Z planu wynika, że 1 dzień (16-ty) mamy do zaplanowania na miejscu ... być może dojdzie jeszcze jeden dzień (9-tego) dla tych co przyjadą wcześniej - Jarku oto moje wolna propozycje na jeden z tych dni :

- Pitigliano (mój faworyt)
http://www.google.pl/search?q=Pitigliano&hl=pl&sa=N&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=JSuhT_XiGsfR4QTzkoySCQ&ved=0CEMQsAQ&biw=1280&bih=861
http://www.peregrynacje.pl/pitigliano.html

Co myślisz o tym miasteczku i tym kierunku wyprawy (na południe) ?

JaroPienza
02-05-2012, 15:18
A teraz, troszkę z innej beczki dla opadnięcia emocjo związanych z ustaleniem terminów ... i tak bna luzie całkiem bo oglądam sobie mapy, zdjęcia itd ...:)

Otóż mamy na ten moment zaplanowane 6 dni, 0d 10-go do 15-go czerwca ...

Z planu wynika, że 1 dzień (16-ty) mamy do zaplanowania na miejscu ... być może dojdzie jeszcze jeden dzień (9-tego) dla tych co przyjadą wcześniej - Jarku oto moje wolna propozycje na jeden z tych dni :

- Pitigliano (mój faworyt)
http://www.google.pl/search?q=Pitigliano&hl=pl&sa=N&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=JSuhT_XiGsfR4QTzkoySCQ&ved=0CEMQsAQ&biw=1280&bih=861
http://www.peregrynacje.pl/pitigliano.html

Co myślisz o tym miasteczku i tym kierunku wyprawy (na południe) ?

Można, ale pomyślałem też o ciekawostce w Lazio Civita di Bagnoregio (http://www.google.pl/search?q=Pitigliano&hl=pl&sa=N&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=JSuhT_XiGsfR4QTzkoySCQ&ved=0CEMQsAQ&biw=1280&bih=861#hl=pl&tbm=isch&sa=1&q=civita+di+bagnoregio&oq=civita+&aq=0&aqi=g5g-S1g-sS1g-S3&aql=&gs_l=img.1.0.0l5j0i24j0i10i24j0i24l3.8523.10067.1. 11952.7.7.0.0.0.0.410.1625.0j3j3j0j1.7.0...0.0.YTE _kPHi9Ww&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=11322e04e140375b&biw=1680&bih=935) ,czyli umierające miasto. Po drodze jest też jezioro Bolsena (http://www.google.com/search?hl=pl&q=bolsena&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&biw=1680&bih=935&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=EjWhT9jrDMbc4QSu07SvCQ)

arturst
02-05-2012, 15:52
Można, ale pomyślałem też o ciekawostce w Lazio Civita di Bagnoregio (http://www.google.pl/search?q=Pitigliano&hl=pl&sa=N&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=JSuhT_XiGsfR4QTzkoySCQ&ved=0CEMQsAQ&biw=1280&bih=861#hl=pl&tbm=isch&sa=1&q=civita+di+bagnoregio&oq=civita+&aq=0&aqi=g5g-S1g-sS1g-S3&aql=&gs_l=img.1.0.0l5j0i24j0i10i24j0i24l3.8523.10067.1. 11952.7.7.0.0.0.0.410.1625.0j3j3j0j1.7.0...0.0.YTE _kPHi9Ww&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=11322e04e140375b&biw=1680&bih=935) ,czyli umierające miasto. Po drodze jest też jezioro Bolsena (http://www.google.com/search?hl=pl&q=bolsena&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&biw=1680&bih=935&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=EjWhT9jrDMbc4QSu07SvCQ)

Wow, szczególnie Civita di Bagnoregio robi wrażenie ... Jarek, już nie wyobrażam sobie abyśmy tam nie pojechali ...:)

To jakby co mamy już dwie dodatkowe wycieczki :)

Jacek_Z
02-05-2012, 16:00
Jacku, nie zakładamy noclegu od 7-go a od 8-go czerwca ...

Wyjazd 7-go - Boże Ciało, dojazd do południa 8-go ... czyli wydłużylibyśmy pobyt o 1 dzień (nie od 9-go a od 8-go właśnie ...)
Tzn własciwie w nszym normalnym terminie gdybyśmy nie jechali przez noc to mamy jeden dzień mniej i wtedy to jest wydłużenie o 2 dni. 7-9
Ja muszę to dokładnie z Jarkiem policzyć, bo nie będzie tyle samo kompletów posiłków co noclegów. Zalezy czy jedziemy w nocy i jestesmy na śniadaniu (drugim śniadaniu) czy jedziemy cały dzień i zjawiamy się na obiadokolacji.

arturst
02-05-2012, 16:48
Tzn własciwie w nszym normalnym terminie gdybyśmy nie jechali przez noc to mamy jeden dzień mniej i wtedy to jest wydłużenie o 2 dni. 7-9
Ja muszę to dokładnie z Jarkiem policzyć, bo nie będzie tyle samo kompletów posiłków co noclegów. Zalezy czy jedziemy w nocy i jestesmy na śniadaniu (drugim śniadaniu) czy jedziemy cały dzień i zjawiamy się na obiadokolacji.

Jacku, czyli rozumiem, że jeśli tak licząc to planowaliśmy wyjazd z Polski 9-go i przyjazd 10-go rano do Pienzy (ewentualnie 9-go późnym wieczorem jeśli w nocy wyjazd z Polski) i zakwaterowanie od 10-go ... (pierwsza noc z 10-go na 11-go) ?
A ten I-wszy zaplanowany dzień to jest 10-ty (niedziela) czy 11-sty czerwiec (poniedziałek) ?
Bo jeśli 10-ty to przecież na wschód słońca nie zdążylibyśmy raczej ... (no może dojechać, ale raczej nie wstać/wyjść) a jeśli 11-ty to w planie jest jest też VII-my dzień "do zaplanowania" czyli wypadałoby 17-go ... a 17-go to przecież trzeba wyjechać do Polski ...

Faktycznie to istotne, szczególnie w kontekście czy ewentualny przyjazd 8-go to dwie doby (noce) więcej czy 1-dna ...

Mi się wydaje cały czas, że jeśli plener od 9-go to oznacza, że nocleg z 9-go na 10-go mamy zapewniony, więc jeśli przyjedziemy 8-go to dochodzi 1 nocleg ...

Reasumując, jakby nie liczyć, chodziłoby o ten nocleg głównie, wyżywienie jeśłi miałoby być na przykład od śniadania 10-go to jeśli przyjedziemy 8-go to sobie spokojnie sami coś przywieziemy (jest przecież kuchnia) czy inaczej sobie poradzimy ... pizza itd :)

ZoomTeam
02-05-2012, 19:04
Dokładnie, jeśłi dodatkowa obiadokolacja czy sniadanie to klopot to można to pominąc i poradzimy sobie w ten dodatkowy dzień własnymi siłami. Coś sie weżmie z Polski albo poporstu gdzieś na miejscu podjedziemy. jakoś pewnie uda nam sie pizze zamówić ;)

też odczytałem terminy tak że nocleg z 9 na 10 mamy w cenie . wiec doszedłby jeden nocleg z 8 na 9. powiedzmy że aby nie mieszac wyzywimy sie jakoś sami. i aby nie komplikować rozliczeń całej grupy za dodatkowy dzień rozlicymy sie już na miejscu idywidualnie.

Jacek_Z
02-05-2012, 19:25
Ale jesteście w gorącej wodzie kąpani. Porozmawiam z Jarkiem, zobaczymy co z kwaterą, zobaczymy ilu chętnych na wczesniejszy wyjazd (zadzwonie do reszty uczestników jutro, po rozmowie z Jarkiem) odpiszę. Spokojnie.
Dla mnie na te chwile najbardziej kłopotliwe jest to jak przechwycimy Warszawę i Andrychów - to też poruszę w rozmowach z ludźmi.
Teraz dostałem zgodę od administracji forum pentaxa, puszczam tam info, może jeszcze dojdzie ktoś i dobijemy do 12-tki. Najfajniej gdyby z Warszawy albo okolic Andrychowa, z południa Polski.
Nie wiem czy jest sens opłacać info na innych portalach - optyczne itp. po to by miec 12-tkę. Zresztą nie wiemy czy pojadą kolejne dwie żony - to zależy m.in od rozkładu w pokojach. A to wszystko rzutuje na obsadę w poszczególnych samochodach.
To trzeba załatwić w pewnej kolejności.
Info podam w wątku i w liście jaki wam wyslę na PW (info, wersje i dane konta).

Bardzo bym nie chciał sytuacji, że się kilka osób zgada na PW i zrobi po swojemu robiąc fajnie dla siebie, ale też komplikując zycie pozostałym uczestnikom (ilość samochodów, małżeństwa jadą razem itd)

arturst
02-05-2012, 20:00
Bardzo bym nie chciał sytuacji, że się kilka osób zgada na PW i zrobi po swojemu robiąc fajnie dla siebie, ale też komplikując zycie pozostałym uczestnikom (ilość samochodów, małżeństwa jadą razem itd)

Jacek, gwarantuję, że nikt nie ma zamiaru dogadywać się poza grupą ..wszystko dzieje się na forum, może trochę chaotycznie no ale wiadomo w czym jest rzecz ... myślę, że na pewno rozwiązanie się znajdzie takie, że spokojnie poukładamy to tak, że częściowo wyjedziemy 07-go, jakiś samochód może 8-go czy 9-tego ...
W każdym bądź razie ostateczne decyzje należą do Ciebie i Jarka ... pozdrawiam :)

costi
02-05-2012, 21:31
Czy można się jeszcze do tej wyprawy podłączyć? Niestety nie dysponuję autem, ale mogę w razie czego służyć jako kierowca.

Jacek_Z
02-05-2012, 22:00
Tak, możesz. Napisz PW z namiarami, telefonem.

costi
02-05-2012, 22:10
Poszła wiadomość.

Jacek_Z
02-05-2012, 23:19
Jestem po rozmowie z Jarkiem.
On się jutro zorientuje co z ilością pokoi 2-osobowych, co do TV na kwaterze i ile pokoi będzie wolnych od 7-go czerwca.

ptr07
03-05-2012, 11:08
A w "noclegowni" jest szansa na dostęp do Internetu?

Jacek_Z
03-05-2012, 21:12
Przed chwilą dostałem prawie wszystkie info od Jarka.
Na kwaterze mamy mieć 4 telewizory, to aż nadto, przecież nie będzie każdy osobno siedział przed TV.
Nie ma dostępu do internetu.
Od 7-go mogą przyjechać wszyscy, cała 12-tka (ale już wiem, że nie wszyscy tak zrobią)
Wyszły małe perypetie z liczeniem noclegów.
Jarek założył, że skoro się jedzie blisko 20 godzin to będziemy się ewakuowali do kraju w sobotę 16-go tak by wylądować w Polsce w niedzielę, ogarnąć się, przespać (na pewno po tym ponad tygodniu i podrózy powrotnej będziemy zmęczeni) i w poniedziałek iść do pracy. Nie ma liczonego ostatniego noclegu tam z soboty na niedzielę. Żona Jarka zwróciła uwagę, że jednak doba hotelowa kończy się o godz 11, więc jeśli będziemy w godzinach późniejszych to powinien być liczony kolejny dzień. Ale jeśli przekroczymy tylko o parę godzin to raczej nic nam nie policzą więcej. Zresztą możemy po prostu wyjechać później, ale po prostu spakować się wcześniej do auta i oddać kwaterę.
Jeśli będziemy chcieli zostać dłużej (niekoniecznie wszyscy - ekipa jakiegoś auta) to zawsze jest taka opcja, dopłaci się za kolejną noc (z soboty na niedzielę).
Zakładam, że w połowie soboty się spakujemy do aut i mamy spokój.

Kwestia innych opłat.
Ja muszę iść do Galerii Uffizi we Florencji. Muszę po prostu. Interesowałem się malarstwem, a takie arcydzieła to ja dotychczas oglądałem tylko w albumach jakie przez lata uzbierałem. Jesli chodzi o malarstwo to ta galeria jest równa Luwrowi, Ermitażowi czy Muzeum Watykańskiemu. Nie ma takiej opcji bym tam był i nie zobaczył tej galerii. Po prostu trochę za dużo tam arcydzieł ;)
http://www.uffizi.com/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Galeria_Uffizi
Na pewno (???) nie wszyscy są zainteresowani zwiedzaniem galerii obrazów. Nalezy zarezerwować sobie na to około trzech godzin. Po bilety jest najczęsciej straszna kolejka - około 2-3 godzin stania po bilety (zalezy od dnia/sezonu). By nie tracić cennego czasu można sobie zarezerwować bilety wcześniej, za dopłatę 4 Euro (tu jest straszne zamieszanie, bo niektóre strony internetowe pobierają więcej, zdzierają) i się wchodzi wtedy 'z marszu".
W takim przypadku bilet (+ rezerwacja) będzie kosztował 15 Euro czyli 63 zł - to za pełną opcję. Bo tam można płacić 6,5 euro za część muzeum albo 11 za pełną ekspozycję. Plus 4 rezerwacja daje 15 euro.
Bilety Jarek zarezerwuje nam wcześniej - tylko dla ilu osób pytam ? :)
Proszę o zastanowienie i deklarację czy jest się zainteresowanym tą opcją - wtedy należy doliczyć 63 zł do kosztów naszej imprezy.

Przyznam, że ja to mam apetyt na więcej, jest i druga ważna Galeria Academia http://es.wikipedia.org/wiki/Galer%C3%ADa_de_la_Academia_de_Florencia gdzie sobie stoi pomnik Davida dłuta Michała Anioła (i parę innych cennych dzieł ;)) gdzie opłata wynosi tyle samo - też 15 euro.
Sęk w tym, że te dwie galerie to już cały czas jaki mamy na to miasto, a być we Florencji jedynie w 2 muzeach to też niefajnie, jest tam tyle rzeczy do zobaczenia. Jak dla mnie to by się przydało byśmy we Florencji spędzili jeszcze kolejny z dni (np gdy przyjedziemy 2 dni wcześniej?).

Nie jestem zorientowany ilu z nas ma chęć na pobyt w muzeach, jeśli jestem sam (mam nadzieję, że nie) to jedynie odwiedzę Uffizi, wy w tym czasie będziecie oglądać inne rzeczy w mieście.

Z tego co widzę (czytam i słyszę w rozmowach) to mamy różne preferencje "fotograficzne". Są osoby co chcą fotografować krajobrazy, krajobrazy i jeszcze raz krajobrazy. W czasie wolnym poglądaja trochę toskańskie miasta. Natomiast inni preferują właśnie miasteczka, urok architektury, jeszcze innych z nas będą szukać ujęć streetphoto z ludźmi.
Pewnie każdy z nas porobi każdy z tych rodzai zdjęć, tylko inaczej rozłozy "środek ciężkości",a krajobrazowiec będąc w miastach nie będzie się odwracał plecami od zabytków. :)

Komu zarezerwować bilety do Galerii Uffizi (dodatkowo 63 złote)?
lista:
1. Jacek_Z


No i kto chce (może) jechać o 2 dni wcześniej?
To, czy dojedzie do tego, że kilka osób pojedzie wcześniej uzalezniamy od mozliwości ułożenia łamigłówki związanej z skompletowaniem obsady samochodów. Może zajść konieczność by ktos kto chce jechać 7-go będzie jednak musiał jechać 9-go i zostanie "przerzucony" na druga listę.
TAK (od 7.06, pierwszy nocleg z czwartku na piątek, podróż przez noc z środy na czwartek albo przez cały czwartek), cena za dodatkowe 2 dni to kolejne 630 zł (nocleg, wyżywienie, "przewodnik" - 75 euro/dzień)

1. Jacek_Z (dostosuję się do reszty, do zapełnienia samochodów, wolałbym jednak być od początku pleneru)

NIE: (od 9.06 na miejscu, pierwszy nocleg to z soboty na niedzielę, podróż przez noc z piątku na sobotę albo przez calutką sobotę), cena 2400 zł (jesli euro kupię po 4,20):

1. nikonista02

Jacek_Z
03-05-2012, 23:51
Kolejne info od Jarka, tym razem o rozkładzie miejsc w pokojach. Wynika z tego, że apartament 2 osobowy (np dla małżeństwa) jest jeden. Natomiast inne są na 3 i 4 osoby.
Apartament 3 osobowy ma kuchnię, w której też stoi jedno łóżko, w pokoju natomiast nocują 2 osoby. Więc tu ewentualnie też sytuacja dla małżeństwa nie będzie bardzo krępująca, bo będa mieli swój pokój.
Jesli par będzie więcej niz jedna to może zajmą apartament 4-osobowy (2 pary) i 2 osobowy (kolejna para)?
Mozna pokombinować jeszcze inaczej - rozbić małżeństwa ;) i wszystkie panie dac do jednego apartamentu. To ma swój plus - gdy nie będą chciały mieć takiego programu jak my, wstawać na wschody słońca itd. Ale tak po prawdzie będzie problem by one miały inny rozkład zajęć niż my (brak przewodnika), chyba, że będa bardzo samodzielne i będa potrafiły nas znaleźć w środku dnia albo zorganizowac sobie program same (tzn z poradami Jarka, ale bez niego jako tłumacza).
Z rozmów z panami wynikało, że jeden jest zdecydowany zabrać narzeczoną, drugi raczej wątpi, czy żona dostanie wolne, a trzeci mówi, że to czy pojedzie z żoną czy bez zależy od wolnych miejsc. Czyli zapowiada się, że będzie jedna albo dwie pary.

costi
04-05-2012, 00:06
Ja się we Florencji na dwie galerie nie piszę, co do Uffizi to wstępnie tak, aczkolwiek najpierw muszę w ogóle potwierdzić udział ;)

ptr07
04-05-2012, 07:40
Ok, czyli reasumując: opcja (7.06-17.06): wyjazd w czwartek (7.06), noclegi: 8 (od 8.06 do 15.06), w zasadzie 9 dni na miejscu, w sobotę (15.06) wyjazd do Polski, cena 3030zł. Dobre podsumowanie? Jeżeli tak, to proszę wpisz mnie na listę tej właśnie opcji.

Co do Galerii Uffizi, nie jestem jakimś wielkim pasjonatem, ale z chęcią bym to muzeum odwiedził. Jednakże... zgodnie z planem (1 post), Florencja jest na drugi dzień, który wypada w poniedziałek (zakładając, że plan dla dwóch opcji się nie zmienia, a dzień 1 to 10.06). A większość włoskich muzeów jest nieczynna w poniedziałek, to też: "From Tuesday to Sunday 8.15-18.50 Closing all the Mondays" (http://www.uffizi.com/timetable-services-uffizi-gallery.asp).

Trzeba by nieco zaktualizować plan.

//Edit
Czy będą jeszcze jakieś płatne wejściówki w planie?

apz
04-05-2012, 08:08
Ciut was zaskoczę :). Plener krajobrazowo - miejski, bez modelek.

...
Startujemy z listą. Do 7 - 10 maja musimy zebrac grupę, dokonać wpłaty (2400).

obowiązuje Termin C od 9 do 17 czerwca
0. Jacek_Z - Jacek - Bydgoszcz
1. nikonista02 Marek Bydgoszcz (99 %, Jeep Cherooke diesel 10 l ropy, wyjazd koniecznie późniejszy, 9-17))
2. ZoomTeam Tomek Warszawa (bardzo zdecydowany, jako pasażer, mam tel, woli wcześniej 7-17)
3. arturst Artur Piła (termin C w 60% samochód Renault Fluence, mam tel, woli wcześniej, 7-17)
4. ptr07 Piotr Bydgoszcz (zdecydowany w 90%, ma małe auto Opel Corsa, mam tel, woli wcześniej 7-17)
5. centrum1972 Waldek Tuchola (na 100 %, da samochód, VW Sharan lub Toyota Avensis kombi - 4 osoby, na trasie 5-6 l ropy)
6. Henio Jawa Tomek Warszawa (na 80%, mam tel, jako pasażer, woli 7-17)
7 i 8. 2 osoby z CB ze Szczecina ( odpowiedź na 100% w środę, Opel Insignia 1.9D, mam tel)
9 i 10. 2 osobny z Olympusa z Andrychowa (Roomster Van, decyzja w tygodniu, mam tel).
11. Ashir Michał Kołobrzeg (na 60% Fiat Doblo, mam tel)
12. costi - Michał - Warszawa (na 90 %, odpowiedź w poniedziałek, bez samochodu, 7 czy 9 obojętnie, mam tel)

Dzień Dobry. Ja gościnnie tutaj - jako nr 9 z listy. Wybieram sie z Wami jednak w pojedynke.
Gdyby ktoś z Was zechciał mimo marności naszych dróg tranzytowych przejechać (zamiast przez Niemcy) przez Czechy i Austrię, to w zamian za zabranie mojej marnej osoby zafunduje winiety czeskie i austryjackie, oraz mogę zaproponować nocleg w Andrychowie. Jest tez taka możliwość bym uruchomił mego przyjaciela na Morawach by przesunąć przystanek o trzy godziny w stronę Dunaju. Termin wyjazdu tam ? Wolałbym wcześniejszy . Z powrotem poniedziałek 18.06. muszę rano o 9 stawić sie w pracy z powrotem.

Jest też taka możliwość , ze dopcham się do Poznania , Bydgoszczy jakąś koleją ? Nie doczytałem się jednak na kiedy.

Pozdrawiam AP.

arturst
04-05-2012, 08:49
Potwierdzam :

Termin 7-17
- koszt PLN 3,030
- wyjazd z Polski należałoby uskutecznić 6-tego w środę wieczorem, max przed północą i jesteśmy wtedy 7-go późnym popołudniem w Pienzy (mogę jako pasażer lub mam do dyspozycji Renault Fluence - diesel/ 6l na 100 km)
- pobyt - mamy 8 pełnych dni (8-15)
- powrót - wyjazd z Włoch po południu 16-go (sobota), w domach jesteśmy w niedzielę po południu i w poniedziałek do roboty ...:)

Muzea/galerie - świadomie rezygnuję :)

pozdrawiam :)

ZoomTeam
04-05-2012, 08:58
Potwierdzam
7-17
koszt 3030
wyjazd 6.06 wieczór (pewnie przyjdzie dojechać do jakiegoś punktu startu bo z wawy żadne auto nie jedzie) , powrót - wszystko jedno kiedy
pasażer
muzea/galerie - rezygnuję, nastawiam sie na Toskańskie pejzaze i trochę street'a wiec jesłi bedzie potem podział na grupy muzealne i Krajobrazowych smakoszy oliwek to ja do tych drugich poproszę ;).

Jacek_Z
04-05-2012, 09:49
Ok, czyli reasumując: opcja (7.06-17.06): wyjazd w czwartek (7.06), noclegi: 8 (od 8.06 do 15.06), w zasadzie 9 dni na miejscu, w sobotę (15.06) wyjazd do Polski, cena 3030zł. Dobre podsumowanie? Jeżeli tak, to proszę wpisz mnie na listę tej właśnie opcji.
Dobrze policzyłeś. Choć nie polczyłes tiu jednak Galerii Ufizzi


Co do Galerii Uffizi, nie jestem jakimś wielkim pasjonatem, ale z chęcią bym to muzeum odwiedził. Jednakże... zgodnie z planem (1 post), Florencja jest na drugi dzień, który wypada w poniedziałek (zakładając, że plan dla dwóch opcji się nie zmienia, a dzień 1 to 10.06). A większość włoskich muzeów jest nieczynna w poniedziałek, to też: "From Tuesday to Sunday 8.15-18.50 Closing all the Mondays" (http://www.uffizi.com/timetable-services-uffizi-gallery.asp).

Trzeba by nieco zaktualizować plan.
Dokładnie tak, natychmiast też to dawno temu wyłapałem, przegadałem z Jarkiem. Nie ma żadnego problemu z zamianą dni, Florencja nie będzie w poniedziałek


//Edit
Czy będą jeszcze jakieś płatne wejściówki w planie?W planie, nie, żadnych. Należy sobie jednak zdawac sprawę, że jeśli wpadnie nam do głowy zobaczyc cos jeszcze to może się to wiązać z opłatami. Np wejście na dzwonnice kościoła 3-6 euro itp

ptr07
04-05-2012, 10:05
Potwierdzam :

Termin 7-17
- wyjazd z Polski należałoby uskutecznić 6-tego w środę wieczorem, max przed północą i jesteśmy wtedy 7-go późnym popołudniem w Pienzy (mogę jako pasażer lub mam do dyspozycji Renault Fluence - diesel/ 6l na 100 km)

Zdefiniujmy środę wieczór? Środa noc? 21-22? Bo wcześniej u mnie może być ciężko... zależy też gdzie byłby punkt załadunkowy?


Dobrze policzyłeś. Choć nie polczyłes tiu jednak Galerii Ufizzi

Ok, to wpisz mnie na listę wcześniejszego wyjazdu.

Jacek_Z
04-05-2012, 11:27
Dzień Dobry. Ja gościnnie tutaj - jako nr 9 z listy. Wybieram sie z Wami jednak w pojedynke.
Gdyby ktoś z Was zechciał mimo marności naszych dróg tranzytowych przejechać (zamiast przez Niemcy) przez Czechy i Austrię, to w zamian za zabranie mojej marnej osoby zafunduje winiety czeskie i austryjackie, oraz mogę zaproponować nocleg w Andrychowie. Jest tez taka możliwość bym uruchomił mego przyjaciela na Morawach by przesunąć przystanek o trzy godziny w stronę Dunaju. Termin wyjazdu tam ? Wolałbym wcześniejszy . Z powrotem poniedziałek 18.06. muszę rano o 9 stawić sie w pracy z powrotem.

Jest też taka możliwość , ze dopcham się do Poznania , Bydgoszczy jakąś koleją ? Nie doczytałem się jednak na kiedy.

Pozdrawiam AP.
Witamy na forum :)
Nie napisałeś czy dla ciebie zaklepać bilet do galerii.

Na zachętę powiem, że taka trasą jedzie sie przez Wenecję, możecie jechac jeszcze jeden dzień wcześniej ;)


Zdefiniujmy środę wieczór? Środa noc? 21-22? Bo wcześniej u mnie może być ciężko... zależy też gdzie byłby punkt załadunkowy?Zalezy od konkretnego składu, konkretnego auta. Narzucac godziny nie będę, grupa się dogada. A skład grup się ustali myslę gdzies tak za tydzień, jak już będzie po waszych wpłatach i będzie znany nasz skład w 100%


Ok, to wpisz mnie na listę wcześniejszego wyjazdu.I do galerii? Full opcja ;) 3093 zł.

Być może będą 3 osoby z Warszawy (costi?). Może wbijecie się w jeden samochód któregoś z was, przyjedziecie do Bydgoszczy, a samochód wasz wróci do W-wy. Zorganizujcie kierowcę dla tego samochodu na drogę powrotną. Kumpel, żona, syn.

ZoomTeam
04-05-2012, 11:34
a z bydgoszczy jest auto na tyle osób? bo ja tam widze na 6tego tylko auto arturst a i to z Piły i nie na 100%


Jeśli mozna to jednak postulowałby ustalić szczegóły transportu i grupy przed wplatami. róznie to może być a samochodów zadeklarowanych na wyjazd 6 wieczorem nie widzę. Tu chyba dorosli ludzie są i problemu z wpłatami nie bedzie. a tak , bedziemy wiedzieli skąd , kiedy i które auto jedzie i jak z miejscami w tym konkretnym samochodzie.

arturst
04-05-2012, 13:01
a z bydgoszczy jest auto na tyle osób? bo ja tam widze na 6tego tylko auto arturst a i to z Piły i nie na 100%


Jeśli mozna to jednak postulowałby ustalić szczegóły transportu i grupy przed wplatami. róznie to może być a samochodów zadeklarowanych na wyjazd 6 wieczorem nie widzę. Tu chyba dorosli ludzie są i problemu z wpłatami nie bedzie. a tak , bedziemy wiedzieli skąd , kiedy i które auto jedzie i jak z miejscami w tym konkretnym samochodzie.

Moja gotowość wyjazdu 6-go wieczorem jak i dostępność samochodu Renault - na 100%.

Wstępnie faktycznie jednak możnaby spróbować nakreślić jakiś pierwszy szkic wyjazdowy z podziałem na terminy/ekipy/samochody ... który potem ewentualnie modyfikowalibyśmy na forum w zależności od sytuacji ... To troszkę ułatwiłoby myślenie o całej wyprawie ...



ZoomTeam ... z wyjazdem z Bydgoszczy to chyba będzie najmniejszy kłopot, bo tam są samochody (Jeep na 7-go (dokładnie z Tucholi nad Bydgoszczą) i Toyota na 9-go) a dodatkowo ja mogę dojechać Renault z Piły (albo ktoś do mnie do Piły) ...

Szczecin ma najlepszą i najszybszą trasę, pewnie kolega z Kołobrzegu spokojnie do Szczecina mógłby podjechać ... (chyba, że woli do Piły lub Bydgoszczy :) ) ...

Problem to jest chyba tylko z Andrychowem, bo chociaż teoretycznie apz ma najbliżej do Pienzy (przez Czechy i Austrię) to jeśli nie ma samochodu to z jednej strony nie bardzo pasuje mu jechac pociagiem na przykład do Poznania (Bydgoszczanie mogliby go tam przejąć), a z drugiej strony nie bardzo nikomu po drodze jest jechać na południe przez Andrychów ...
Idealnie byłoby gdyby z Warszawy leciał samochód, ale takiej opcji nie ma ....


A drugi problem to chyba będzie z tym, że na razie to chyba tylko Marek z Bydgoszczy deklaruje wyjazd 9-go, a przecież nie będzie jechał sam ...

Jacek na pewno niedługo nakreśli nam harmonogram/skład podróży ... ponieważ mam chwilę, to usiadłem sobie nad tym wszystkim co napisano na forum i na ten moment klarują mi się na przykład takie bardzo wstępne warianty, mam nadzieję, że Jackowi się to przyda przy rozwiązywaniu łamigłówki :)

06.04 wieczorem - mamy 11 chętnych, 3 samochody:

wariant I
1. Szczecin + Kołobrzeg (wyjazd wspólny ze Szczecina) - 3 osoby - samochód Opel Insigna (ale de facto nie wiemy jeszcze czy zdecydowali się na wyjazd wcześniejszy czy późniejszy ..)
2. Tuchola + Warszawa (wyjazd wspólny z Bydgoszczy) - 4 osoby - samochód Toyota Avensis Kombi
3. Piła + Bydgoszcz (wyjazd wspólny z Bydgoszczy lub z Piły) - 3 osoby - samochód Renault Fluence

wariant II
1. Szczecin + Kołobrzeg (wyjazd wspólny ze Szczecina) - 3 osoby - samochód Opel Insigna
2. Tuchola + Bydgoszcz (wyjazd wspólny z Bydgoszczy) - 3 osoby - samochód Toyota Avensis Kombi
3. Piła + Warszawa (wyjazd wspólny z Piły lub po drodze z Poznania) - 4 osoby - samochód Renault Fluence

i na to nałożyć trzeba :

4. Andrychów - 1 osoba ... - chyba najlepiej dojazd własny apz do Poznania i tam do grupy bydgoskiej w wariancie II lub dojazd do Poznania i dołączenie do grupy pilsko-bydgoskiej w wariancie I (ale zakładając, że ja jadę najpierw do Bydgoszczy a dalej na Wrześnie i Poznań ...- co jest możliwe)


ale jest jeszcze wyjazd 09.04 :
1. Bydgoszcz - 1 osoba (Marek) - samochód Jeep ...

I nie wiem jak to Jacek rozwiąże ... ale może ktoś jeszcze dojdzie "z zewnątrz" na 9-tego, albo jednak ktoś będzie musiał/chciał wyjechać nie 6-go wieczorem a 9-go rano (czy tam w nocy z 8-go na 9-go) ... a sądzę, że Jeepem to musiałyby jechać chyba 3 osoby minimum .... ?


Jacek, co myślisz na ten temat, jak Ty to widzisz ... i czy możemy już sobie jakieś wstępne założenia przyjmować i na bieżąco je modyfikować ...?

ptr07
04-05-2012, 13:48
Witamy na forum :)
I do galerii? Full opcja ;) 3093 zł.

Tak, ale prawie full opcja - jedna galeria ;)

Jacek_Z
04-05-2012, 20:30
arturst - prawie dobrze wyłuszczyłeś, ale jest jeszcze parę znaków zapytania. Z uzbieraniem obsady na samochód na 9.06 nie będzie problemu, bo większośc osób deklaruje, że oba terminy mogą byc, więc mogą jechać z nikonistą 9.06.
W dodatku nie wiem do teraz czy nikonista weźmie żonę, czy nie. Przed chwilą rozmawiałem z centrum1972 i on też może by wziął żonę, gdyby na ten czas znaleźli opiekę dla dzieci, co się okaże w przyszłym tygodniu.
rozmawiałem tez przed chwilą z Piotrem ze Szczecina - nie czytał forum (długi weekend) i tak nagle nie podjął decyzji czy pojedzie 7 czy 9.06.
Z tego wynika, że może być nas 13-tu, tyle ile jest full na kwaterę jakę dysponujemy, ale to oznacza,że jakiś samochód musiałby mieć obsadę 4 osobową.
Gdyby były trzy panie to one by sobie zaanektowały tam na miejscu jedno auto i czasem mogły realizować swój program - np pojechać do Pizy pod krzywą wieżę.
Co do Galerii Uffizi - kilka osób mówi, że gdyby były dwa dni na Florencje, to do galerii by poszli, ale jak jeden to wolą zobaczyć więcej miasta.
Pod rozwagę Jarka - jesli mamy wzbogacić program o dwa dni to może jeden z dni to dodatkowa wizyta we Florencji ? Zaraz po przyjeździe w piątek lub sobotę? A w drugi z tych dni zobaczyc umierające miasto jakie wcześniej nam linkowałeś (wygląda super).

arturst
04-05-2012, 21:13
Pod rozwagę Jarka - jesli mamy wzbogacić program o dwa dni to może jeden z dni to dodatkowa wizyta we Florencji ? Zaraz po przyjeździe w piątek lub sobotę? A w drugi z tych dni zobaczyc umierające miasto jakie wcześniej nam linkowałeś (wygląda super).

Jacek, dobry pomysł ...

I od razu mam pytanie do Jarka : czy dałoby się połączyć jednego dnia Civita di Bagnoreggio (umierające miasto) i Pitigliano (miasto Etrusków) .. na przykład fotografowanie rano/po południu ?

A ten drugi dzień to mogłaby by powtórnie Florencja ... choć obawiam się jednego, Florencja jest cudna, ale kto raz zobaczy Sienę i będzie miał wybór gdzie wrócić ponownie to nie wiem czy zdecyduje się na Florencję ..:)

pozdrawiam :)

PS. A nie zapominajmy jeszcze o takich możliwych atrakcjach jakie proponuje nam Jarek, na przykład możliwość odwiedzenia miejscowej winnicy, obejrzenia produkcji wina, czy sera pecorino .... tego rodzaju miejscowe atrakcje (jest ich pewnie jeszcze więcej), możliwość poznania jak żyją, pracują miejscowi toskańczycy to może być czasem nie mniej a może nawet bardziej interesujące (nie tylko fotograficznie), niż oglądanie kolejnych fantastycznych atrakcji turystycznych ...
No jakoś to wszystko będziemy musieli sobie w te 8 dni poukładać ..:)

Jacek_Z
04-05-2012, 21:28
Te atrakcje (wino, sery, kowal) sa uwzględnione w normalnym planie i z nich nie rezygnujemy.
Kilka decyzji zapadnie jednak w przyszłym tygodniu, a ja musze mieć kasę na zaliczkę tez w przyszłym tygodniu. Zdaje się więc, że wyslę wam teraz te namiary na wpłatę 2400 lub 3060 (lub jeszcze plus 63 zł), wpłacicie ile chcecie ;) a potem dopłacicie 630 (jak kto zmieni opcję z 2400 na 3060) lub zwrócę te 630 jesli się nie uda ułożyć dla kogoś transportu.
Ja mam kombinowanie z walutami, bo dziś byłem w banku i się okazało, że bank przewalutuje mi zaliczkę do Jarka po 4,32 euro/zł (plus 110 zł opłaty). No chyba, że założe konto dewizowe i wpłacę na nie gotówkę w euro to nie będzie przewalutowania. W kantorze euro stoi jednak też wyżej niz liczyłem (liczyłem po 4,2) - stało dziś po 4,26.
Chyba przepuszczę ro przez kantor internetowy, tam ceny też się zmieniły z 4,17 na już 4,207.
Głupi 1 gr na euro robi mi 86 zł różnicy (na 12 osobach), więc jak euro pójdzie w górę to będę miał problem, że nie podawałem ceny w euro.
Bo to nas kosztuje 570 euro za 9-17 albo 720 za 7-17 (liczone na głowę)

Jacek_Z
04-05-2012, 21:55
Aha - jedna z osób z Warszawy mówi, że dobrze by było jechać nie przez noc (byłoby to dla niego męczące), ale z noclegiem na trasie, np na Morawach jak proponuje apz z Andrychowa. No i wtedy mozna jechać przez Wenecje (Brno - Wiedeń - Graz - Vilach - Wenecja - Ferrara -Florencja).
Może by dało radę dzięki noclegowi wpaść na 5 minut ;) (a nawet więcej) do Wenecji i zobaczyć kolejne słynne włoskie miasto.
Więc jeśli jakiś z kierowców z Piły, Bydgoszczy czy Tucholi się zdecyduje na taką trasę to załatwia nam sprawę zabrania kolegi z Andrychowa, a podróż będzie miał nieco mniej męczącą, z noclegiem (darmowym jak zrozumiałem).

Może by tak też nieco zboczyć z trasy o kilkadziesiąt km i wpaść do Maranello, do fabryki Ferrari ? :) :) :)

nikonista02
04-05-2012, 22:41
Chciałbym trochę schłodzić Wasz entuzjazm. Zauważę, że z fotowyprawy do Toskanii i objazdu z przewodnikiem interesujących fotograficznie miejsc robi się jarmark. Np. Wenecja - to przecież cały dzień od rana do wieczora na bardzo pobieżne obejrzenie czegokolwiek. "Po drodze" można zrobić sobie tylko zdjęcie przy tablicy z nazwą miejscowości. Maranello - to samo. Na miejscu - było pytanie czy są telewizory aby oglądać mistrzostwa. Może wygodniej i taniej oglądać w domu bo przecież je organizujemy. Florencja 2 razy - to przecież dwa razy cały dzień. Uffizi, podzielam zapał ale w tego typu muzeach percepcji wystarcza z reguły na 1,5h.
A WSCHÓD SŁOŃCA O 5.30. O 5.00 NALEŻY BYĆ W POŻĄDANEJ LOKALIZACJI; WYJAZD O 4.00; POBUDKA O 3.30. ZACHÓD 21.00, POWRÓT NA KWATERĘ 22.30. SEN 23.30-3.30. Nocne zdjęcia we Florencji 2.00-3.00 gdy możliwie pusto i przed świtem o 4.00. Zdjęcia które oglądacie dla zachęty nie były robione w południe...
...po degustacji wina, smakowaniu włoskiej kuchni, zwiedzaniu zabytków i oglądaniu mistrzostw. Dlaczego zatem "Fotowyprawa" a nie wycieczka turystyczna? W dodatku plan na miesiąc do realizacji w tydzień.

ZoomTeam
04-05-2012, 22:59
masz racje, powoli zaczyna to prypominać plan japońskiej grupy tuystycznej. dlatego tez mam nadzieje powstaną dwie podgrupy. Muzealników i druga Degustatorów Kadrów Toskanii. Ci drudzy to tak bardziej lajcik. Plener, degustacja, winnice, degustacja, plenery,degustacja. Z dala od pośpiechu i muszezobaczycwszystko. ;) . nie wiem jak koledzy ale ja nie zamierzam na miejscu paść na pyszczek. za to z przyjemnością porozkoszuję sie smakami Toskanii choćby w miejscowej knajpce. oczywiście pomiedzy porannymi i wieczornymi plenerami.

Żadnych Wenecji itp po drodze nawet nie biorę pod uwagę. to wystarczająco dużo km do przejechania aby dodawać kolejne setki km na zahaczenie o to czy tamto.

również apeluję do organizatora. nie róbmy z fotowyprawy wycieczki turystycznej. jedziemy FOTOGRAFOWAĆ i to jest głowny punkt programu któremu należy podporządkować pozostałe a nie odwrotnie.

nikonista02
04-05-2012, 23:00
A jest grupa fotograficzna?
Sorry, że się uniosłem, ale plener krajobrazowy w Toskanii to duże wyzwanie. Myślę, że wymaga podporządkowania innych spraw tym fotograficznym właśnie.

ZoomTeam
04-05-2012, 23:14
tak. to jest grupa degustatorów kadrów Toskanii ;) . mam nadzieję ze z pomocą Jarka uda sie ustrzelić kilka kadrów pięknej Toskanii. bo taki był wbrew pozorom cel tej fotowyprawy nieco rozmyty na ostatnich stronach tego wątku. Zresztą pewnie to wszystko na miejscu da sie uzgodnić i zrobić tak aby wszyscy byli zadowoleni z fotowyprawy.

JaroPienza
04-05-2012, 23:22
tak. to jest grupa degustatorów kadrów Toskanii ;) . mam nadzieję ze z pomocą Jarka uda sie ustrzelić kilka kadrów pięknej Toskanii. bo taki był wbrew pozorom cel tej fotowyprawy.

a juz myślałem że sam będę zdjęcia robił :D

ZoomTeam
04-05-2012, 23:24
Chciałbyś. Nie ma łatwo, bedziesz sie musiał te parę dni z Nami pomęczyć.




to mówicie że pobudki o 3.30. ? o żesz.

arturst
04-05-2012, 23:25
A jest grupa fotograficzna?

Nie inaczej ... :)


Chciałbym trochę schłodzić Wasz entuzjazm. Zauważę, że z fotowyprawy do Toskanii i objazdu z przewodnikiem interesujących fotograficznie miejsc robi się jarmark. Np. Wenecja - to przecież cały dzień od rana do wieczora na bardzo pobieżne obejrzenie czegokolwiek. "Po drodze" można zrobić sobie tylko zdjęcie przy tablicy z nazwą miejscowości. Maranello - to samo. Na miejscu - było pytanie czy są telewizory aby oglądać mistrzostwa. Może wygodniej i taniej oglądać w domu bo przecież je organizujemy. Florencja 2 razy - to przecież dwa razy cały dzień. Uffizi, podzielam zapał ale w tego typu muzeach percepcji wystarcza z reguły na 1,5h.
A WSCHÓD SŁOŃCA O 5.30. O 5.00 NALEŻY BYĆ W POŻĄDANEJ LOKALIZACJI; WYJAZD O 4.00; POBUDKA O 3.30. ZACHÓD 21.00, POWRÓT NA KWATERĘ 22.30. SEN 23.30-3.30. Nocne zdjęcia we Florencji 2.00-3.00 gdy możliwie pusto i przed świtem o 4.00. Zdjęcia które oglądacie dla zachęty nie były robione w południe...
...po degustacji wina, smakowaniu włoskiej kuchni, zwiedzaniu zabytków i oglądaniu mistrzostw. Dlaczego zatem "Fotowyprawa" a nie wycieczka turystyczna? W dodatku plan na miesiąc do realizacji w tydzień.

Masz 100% rację ... oczywistym jest po co tam jedziemy ....
Wenecja po drodze ...to raczej tak z przymrużeniem oka powiedziane :) ... sedno tkwi raczej w uzgodnieniu, jak, kiedy i którędy jechać ...

Plany plenerowe na miejscu oczywiście zweryfikuje życie ... Ale ...

Moim zdaniem - cel numer jeden - krajobrazy toskańskie ... rano i wieczorem - to wiadomo, szczególnie pod okiem Jarka ... (fantastyczne miejkscówki !) należałoby wykorzystać Jarka nie tylko wiedzę o miejscach ale również stricte fotograficzną ...
W drugie kolejności, miasteczka toskańskie (Val d'Orcia)... I tutaj :
- jako element krajobrazu (ranki, wieczory ...)
- życie mieszkańców, kultura, street ... - spokojnie do zrealizowania w ciągu dnia (byle nie w porze sjesty :) )
- architektura, klimaty ... - tutaj warto byłoby poświęcić wczesne poranki i wieczory ... (niekoniecznie noc) - czasem zamiennie z krajobrazem niestety ... (ale co kto lubi)

Ja powiem tak ... nie palę się na wyjazdy do Florencji, Asyżu i Perrugi ...
Nie pociąga mnie nawet San Gimignano, Volterra czy Monteriggiori .... (może dlatego, że już tam byłem, oprócz Peruggi :) )
jednak już Siena (też byłem) a i owszem (nie będzie palio, ale ducha palio znaleźć będzie można a szukać warto)

Faktycznie możnaby to przemyśleć ...

Moim zdaniem ograniczając się do Val d"Orcia, okolicznych krajobrazów, miejscówek, i małych miasteczek ... fotografowac klimaty rano, wieczorem ... odsypiać w czasie sjesty ... snuć się po leniwych uliczkach popołudniami ...
zobaczyć winnicę, wytwórnie sera pecorino a przede wszystkim pracujących tam ludzi ...

Jeśli jechać gdzieś dalej to dla oczywistych perełek, które również fotografować należałoby w najlepszej porze dnia ... takich jak umarłe miasto czy Pitigliano na przykład ... (ale niekoniecznie, jeśli nie damy rady ..)

Podsumowując, myślę, że jeśli będzie taka potrzeba to na miejscu będziemy się dzielić na tych , którzy więcej czasu będą chcieli poświęcić na dalsze wyjazdy do dużych, znanych miast Toskanii i na tych, którzy bardziej zaangażują się w fotografowanie jej serca ...
Spokojnie zrobimy sobie jak trzeba będzie dwa albo nawet trzy plany "toskańskiego pleneru) ....

Ja w każdym razie piszę się do podgrupy .... fotograficznej, zdecydowanie :)

apz
05-05-2012, 00:16
Aha - jedna z osób z Warszawy mówi, że dobrze by było jechać nie przez noc (byłoby to dla niego męczące), ale z noclegiem na trasie, np na Morawach jak proponuje apz z Andrychowa. No i wtedy mozna jechać przez Wenecje (Brno - Wiedeń - Graz - Vilach - Wenecja - Ferrara -Florencja).
Może by dało radę dzięki noclegowi wpaść na 5 minut ;) (a nawet więcej) do Wenecji i zobaczyć kolejne słynne włoskie miasto.
Więc jeśli jakiś z kierowców z Piły, Bydgoszczy czy Tucholi się zdecyduje na taką trasę to załatwia nam sprawę zabrania kolegi z Andrychowa, a podróż będzie miał nieco mniej męczącą, z noclegiem (darmowym jak zrozumiałem).

Może by tak też nieco zboczyć z trasy o kilkadziesiąt km i wpaść do Maranello, do fabryki Ferrari ? :) :) :)

Dobrze rozumiesz - w przeciwnym razie czeka mnie 2x 8 godzin nocą do i z Poznania.W zasadzie pod prąd całej wyprawy. W Poznaniu ląduję w środku nocy lub nad ranem w czwartek.
( Nocleg + winiety - ostatni skok z Moraw do miejsca docelowego powinien zająć około 10 godzin.)
Proszę o bilet do galerii.

W razie potrzeby mogę być również zmiennikiem na trasie, by dać odpocząć kierowcy.
Pozdrawiam AP.

Azazel85
05-05-2012, 00:44
Dobrze rozumiesz - w przeciwnym razie czeka mnie 2x 8 godzin nocą do i z Poznania.W zasadzie pod prąd całej wyprawy. W Poznaniu ląduję w środku nocy lub nad ranem w czwartek.

Sorry za wtrącanie się (czytam wątek bo strasznie Wam wyprawy zazdroszczę, innym razem) - w razie czego jest jeszcze opcja OLT, codziennie masz lot do Poznania tak że o 18stej jesteś na miejscu, 45 minut w powietrzu :)

Jacek_Z
05-05-2012, 00:47
...mam nadzieję ze z pomocą Jarka uda sie ustrzelić kilka kadrów pięknej Toskanii. bo taki był wbrew pozorom cel tej fotowyprawy nieco rozmyty na ostatnich stronach tego wątku. ....A bo to forum jest i popuszcza sie wodze fantazji ;) Życie zweryfikuje to co tu się pisze. Realizujemy program Jarka.

Parę tłumaczeń skoro bierzecie to tak poważnie: Wenecja nie jest opcją dla nas wszystkich, a jedynie wspominam o tym jako o mozliwym przystanku (i to raczej na chwilę) dla max jednego auta, które być może się wybierze przez Czechy i Austrię w momencie gdy będą nocowali na Morawach. Co jest o tyle pożadane, że rozwiązuje kłopot z dołączeniem do nas apz. Dwie osoby (bez aut) są za takim przebiegiem trasy. Czy jakiś z kierowców chciałby tak pojechac? Wenecja jest wtedy na trasie, bez specjalnego nadkładania drogi, ale nie trzeba do niej zaglądać, można minąć. Wenecja jest absolutnie poza programem wyprawy, nigdzie nigdy tego nie ujmowałem w planach dla wszystkich. Podobnie hasło Maranello (tu do nadłożenia jest trochę, nie setki km). Jesli 3 osoby jadące jakimś autem będą miały ochotę na "skok w bok" to to tylko ich sprawa. Mogą wyjechac tydzień wczesnej i jechac przez Paryż ;) ;) ;) a wrócić 2 tygodnie po nas jadąc przez Moskwę :)
Program (9-17.06) jest ujęty w poście 1 i nie uległ zmianie.

Marku bez obaw. Sam wiele rozmawiałem z Jarkiem na temat godzin o której będziemy się kłaść czy wstawać (szczególnie w kontekście co zrobić z paniami na plenerze gdy będziemy jechac tak wcześnie na zdjęcia i nie wracać do kwatery). Fakt, będziemy wcześnie wstawać, ale nie aż tak jak piszesz (a w każdym razie nie każdego dnia). Ze względu na góry focić będzie się wschody na godzinę później niż pokazuje kalendarz, podobnie z zachodami - na godzinę przed zachodem.
Florencji w środku nocy nie przewidujemy (no chyba, że ktoś sobie weźmie swoje auto i pojedzie dodatkowo, ale kiedy on będzie wtedy spał?)
Florencja jeśli będzie dwukrotnie (to nie wiadomo) to jeden z tych dni będzie przed twoim przyjazdem 9.06. Drugi wg planu (ale nie w poniedziałek), wtedy byśmy zaliczyli (część z nas, chętni) Galerie Uffizi, tak by mogli w tym uczestniczyć ludzie, którzy przyjadą 9.06. Wszystko mam przemyślane, plan jaki zakładamy w pierwszym poscie dla dni 9-17 będzie zrealizowany. No chyba, że tam sami będziemy chcieli jego zmiany (np przez duże zmęczenie zrobimy jakiś dzień bardziej lajtowy).
Opcje o jakich piszę nie są w "programie imprezy" a jedynie jako mozliwość zrobienia czegoś w sytuacji gdy się znajdzie obsada samochodu chcąca zrealizować jakis tam inny punkt. Przy czym ta obsada będzie się musiała liczc z tym, że nie będzie wtedy miała do dyspozycji przewodnika Jarka, który będzie realizował to co my mamy zapisane w programie.
Co do turystyki a fotowyprawy - jak rozumiem to kwestia akcentów, dość indywidualna. Są osoby, które będą sobie bardziej ceniły robienie krajobrazów, a są osoby nastawione bardziej na oglądanie ciekawych miast i robienie w nich zdjęć. Uliczek, ludzi, detali architektonicznych itd. Nie wartościujmy która fotografia jest ważniejsza - krajobraz czy np streetphoto czy architektura. Tym bardziej, że to raczej krajobrazowcy będą bardziej uprzywilejowani - będziemy w terenie w godzinach bardziej fotograficznie ciekawych (po wschodzie i przed zachodem), w miastach będziemy w okolicach środka dnia, gdy swiato jest mniej ciekawe. No ale da się "coś" zrobić i w miastach.
Ten post:


Podsumowując, myślę, że jeśli będzie taka potrzeba to na miejscu będziemy się dzielić na tych , którzy więcej czasu będą chcieli poświęcić na dalsze wyjazdy do dużych, znanych miast Toskanii i na tych, którzy bardziej zaangażują się w fotografowanie jej serca ...
Spokojnie zrobimy sobie jak trzeba będzie dwa albo nawet trzy plany "toskańskiego pleneru) ....

Ja w każdym razie piszę się do podgrupy .... fotograficznej, zdecydowanie :smile:
świadczy o tym, że nie zawsze jak widać wszyscy chcą sie poruszać w całej 12-osobowej grupie. Jeśli takich osób się uzbiera 3-4, na jedno auto (albo 6-8, na dwa auta), to ja nie widzę problemu. Problem będą mieli oni, bo robiąc inny plan nie będą mieli Jarka.
Jeśli na miejscu zdecydowana większość będzie chciała zrealizowania jakiegoś dodatkowego punktu, to to tez nie będzie chyba problem. Po prostu widzę, że generalnie większość sie chce dostosować do reszty, bo nie wie co straci/zyska nie będąc w jednym miejscu, a będąc w drugim. Większość z nas w Toskanii nie była. Ale widząc obfitość programu, to sądzę, że nie będziemy go rozbudowywali, a redukowali. Ciut spokoju, odpoczynku i popróbowania wina też jest potrzebne. Wcale mi się też nie chce biegać 10 dni po 14 godzin dziennie.

Każda z grup (o ile się jakiegoś dnia rozdzielimy) będzie fotograficzna :) nie mam co do tego wątpliwości - to tak przy okazji wtrącę :)

Co do TV i mistrzostw w piłce kopanej - ja będę oglądał polskie mecze, o ile wszyscy będą je oglądali. Bo jak jakaś grupa będzie "w terenie" to ja będę raczej z nimi. Ja osobiście nie jestem fanem piłki (nożnej, uwielbiam siatkówkę, w którą kiedyś grałem).Ale jesli jakiś samochód (tzn 3-4 osoby) będą chciały spędzić wieczór przed TV i wracać na mecz gdy inni robią zachód - to ich sprawa. To co nie będzie kolidowało z realizacją planu dla reszty grupy będzie dozwolone dla tych osób co tego chcą.

Program, który ułożył Jarek i tak jest obfity, zgodzę się z tym absolutnie. Sądzę, że nie będziemy realizowal w dniach 9-17 nic nadto, ba, może będziemy prosili o litość ;) i wykreslenie jakiegoś punktu. Zwiedzanie miejsc produkcji sera, wina, wizyta u kowala - to są rzeczy, które są w planie, mimo, że nie są w nim wypisane. Jarek wypisał dla każdego z dni miejsca orientacyjne i miasteczka przez jakie będzie przebiegała trasa danego dnia. A co on w danym miejscu pokaże, to tylko na razie on sam wie :) Co do tych trzech miejsc "produkcyjnych" to sa to "firmy" jego znajomych, gdzie załatwia wejście dzwoniąc "dzień wcześniej".

apz
05-05-2012, 00:50
Sorry za wtrącanie się (czytam wątek bo strasznie Wam wyprawy zazdroszczę, innym razem) - w razie czego jest jeszcze opcja OLT, codziennie masz lot do Poznania tak że o 18stej jesteś na miejscu, 45 minut w powietrzu :)

Sprawdzę jak u nich z dostępnością miejsca. Dzięki za pomysł, gdzieś mi taka opcja umknęła. Mogę być na lotnisku w Poznaniu w środę ok 20- 20.30. ( lądowanie 19.30) Sa miejscówki na tę chwilę. Czy to jest dobra pora? Jeśli tak zarezerwuję przelot. Do momentu rezerwacji lotu moja poprzednia propozycja jest aktualna.
Pozdrawiam AP.

ZoomTeam
05-05-2012, 08:32
Jacku, podejmij decyzje co do transportu. podpowiedziany powyżej sposób dotarcia na miejsce zbiórki (OLT) wydaje sie ciekawszy niz opcja telepania się przez poł dnia PKP. tylko że za moment bedzie kiepsko z miejscami na loty a i ceny mocno wzrosną .

Czas na męską decyzję. Jaki jest podział na samochody i Kto z kim ma sie dogadywać co do szczegółów i miejsca zbiórki.?

ptr07
05-05-2012, 09:20
Ja zdecydowałem się na fotowyprawę, właśnie licząc na podporządkowanie innych spraw tym fotograficznym, na fotografowanie wchodów, zachodów, ale też ciekawych uliczek, ludzi, detali architektonicznych itp. Liczę, że to będzie główną atrakcją - ale nie jedyną. Chciałbym poznać, a nie jedynie sfotografować Toskanię. Dobrze jest znaleźć chwilę czasu na odpoczynek (np. po kilkunastu godzinach w aucie), poznawanie nie tylko krajobrazów ale również i smaków Toskanii, a może i nawet zobaczenie jakiegoś muzeum ;). Mam nadzieję, że dzięki dostępności kilku samochodów, każdy znajdzie coś dla siebie.

//Edit
Kiedy jakieś detale odnośnie wpłat/transportu/zbiórek?

Jacek_Z
05-05-2012, 09:54
Ciężko zaplanować transport jesli nie mam deklaracji kierowców dwóch samochodów co do terminu kiedy będą jechali. Mowa o centrum1972 i Piotrze ze Szczecina. W przyszłym tygodniu mówią że powiedzą. Muszę wymusić ;) (masło maślane) na nich te decyzję. Ale bez paniki - mamy ponad miesiąc do wyjazdu.
PW z danymi do wpłat roześlę jutro - i tak przelewów w niedzielę nie puścicie, banki nie realizują wpłat. Zwlekam, bo mam nadzieję na info od Piotra i Waldka.
Nie wiedząc w jakim terminie się wyjedzie to nie wiadomo ile trzeba zapłacić. Stąd też zwłoka. Bo oczywiście wolałbym wiedzieć ile osób pojedzie od 7, a ile od 9 i wtedy podać konkretnie ile kto ma wpłacić. Na te chwile tego niestety zrobić nie mogę. Ale doskonale wiecie jak to będzie liczone.

Wpłaty będą musiały być zrealizowane w przyszłym tygodniu (jedna osoba dostaje dyspense do 10.05), więc zorientujcie się co tam na kontach macie :). Spodziewam się, że jutro jeszcze nie będę miał info od Piotra i Waldka i będziecie przelewali ile chcecie (tzn 2400 lub 3060 + ewentualnie 63), a z tydzień późnej dopłacicie albo dostaniecie zwrot (chodzi o te 2 dni).
Jesli jest te zamieszanie z terminem 7.06 to nie jest to moja "wina", ale jak zawsze chcę zrobić tak, jak chcecie (część z was). Skoro można wyskoczyć 2 dni wcześniej (nie psując nic w imprezie od 9.06) - to dlaczego nie.

arturst
05-05-2012, 10:08
Każda z grup (o ile się jakiegoś dnia rozdzielimy) będzie fotograficzna :) nie mam co do tego wątpliwości - to tak przy okazji wtrącę :)
.

I to jest bardzo dobre podsumowanie ...

Tak naprawdę to nie przywiązujmy wielkiej wagi do tej naszej luźnej, sympatycznej dyskusji bo chociaż wiele jest w niej fajnej ekscytacji tematem, to tak naprawdę, prawdziwą ekscytację przeżyjemy na miejscu ... :)

A im więcej głosów w dyskusji tym chyba lepiej, bo raz, że już po trosze poznajemy swoje oczekiwania, dzielimy się swoimi wyobrażeniami, pomysłami ...

Plan jest jasno nakreślony i warto będzie się jego trzymać ... niemniej dużym plusem naszego pleneru jest też pewien zakres niezależności ... być może nie każdy, nie zawsze zechce wstać wcześnie i ruszyć w plener ... być może ktoś zdecyduje, że dzisiaj zostaje na miejscu i nie pojedzie na przykład do Asyżu ...
A być może ktoś właśnie dodatkowo jeszcze przed zaplanowanym późnym śniadaniem zechce wyjść na miasteczko ...

A plan też nie jest z żelaza i na pewno w trakcie będzie lekko modyfikowany pod nasze potrzeby, pod wrażenia, pogodę itd ...

Jedno jest na pewno warte podkreślenia ... oprócz oczywistych cech miejsca do którego się wybieramy ... otóż mamy tam Jarka, który zna tam każdą kieszeń, wie co i jak, a przede wszystkim będzie naszym przewodnikiem po fotograficznej duszy Toskanii ...

I to powinno rozwiać też ewentualne obawy co do tego, że grupa mogłaby się na miejscu jakoś rozjechać ... No chyba nie, Jarek będzie wszak tylko jeden ....:)

Jacek_Z
05-05-2012, 11:05
Dobre podsumowanie.
To, że taraz paru rzeczy nie wiemy jest tylko dlatego, że chcę spełnić propozycję kilku z was o wyjeździe 2 dni wcześniej. Ulegam, nie bardzo potrafię mówić nie, gdy tak naprawdę sprawa jest do załatwienia. Ale organizacyjnie to właśnie mi to najbardziej komplikuje zycie. Info o wpłatach byście inaczej to już mogli mieć od tygodnia, zresztą przeciąganie info nic nie daje, bo ja nadal nie wiem nic pewnego od 2 kierowców. Gdyby wszyscy jechali od 9, to juz teraz by można było sie dzielić po samochodach. Apeluję o trochę cierpliwości, rozlokowanie po autach musi się rozstrzygnąć do końca nadchodzącego tygodnia. Bo inaczej tupnę nogą ;) i powiem,że w tej sytuacji wszyscy jedziemy 9. Ale mamy 4 maja, decyzje zapadną przed 11 maja, więc mniej-więcej na miesiąc przed wyjazdem.
Ja sądziłem, że ostatnie miejsca na wyprawę rozejdą się na miesiąc przed. Tymczasem ekipa jest już praktycznie prawie znana, a my tu sobie tylko luźno rozmawiamy.
Może dzieki temu lepiej się poznamy i tak rozlokujemy po samochodach i w pokojach, by mieć podobne preferencje co do krajobrazów/zwiedzania miast itp.

Pytanie jak się zachowuje zwykle kurs euro/złotówka przed wakacjami? Euro drożeje czy tanieje? Kupować 15 maja czy 5 czerwca?

Gio
05-05-2012, 13:44
Euro zazwyczaj drożało przed wakacjami, ale kto wie jak będzie teraz.

arturst
05-05-2012, 15:40
Pytanie jak się zachowuje zwykle kurs euro/złotówka przed wakacjami? Euro drożeje czy tanieje? Kupować 15 maja czy 5 czerwca?

W poniedziałek pogadam o prognozach z kolegą, dealerem na rynku walutowym ... pewnie ciężko przewidywać, aczkolwiek jakieś zależności na pewno są ...
Tak myślę, że przed EURO skoro przyjechać mają do nas kibice walutowi to złotówka powinna się wzmocnić ... z drugiej strony to zbliżają się wakacje a więc wzmożone zakupy waluty w kantorach przez turystów masowo wyjeżdżających za granicę ...
Jedno co raczej jest pewne, że waluta jest droższa na przełomie miesiąca, ponieważ wtedy przypada termin spłaty rat/odsetek kredytów walutowych ...
Ale ok, poczekajmy co powie fachowiec w tej dziedzinie ...:)

apz
05-05-2012, 21:22
Dobre podsumowanie.
To, że taraz paru rzeczy nie wiemy jest tylko dlatego, że chcę spełnić propozycję kilku z was o wyjeździe 2 dni wcześniej. Ulegam, nie bardzo potrafię mówić nie...
Może dzieki temu lepiej się poznamy i tak rozlokujemy po samochodach i w pokojach, by mieć podobne preferencje co do krajobrazów/zwiedzania miast itp.

Pytanie jak się zachowuje zwykle kurs euro/złotówka przed wakacjami? Euro drożeje czy tanieje? Kupować 15 maja czy 5 czerwca?

Ponieważ nie odpowiedzi jak się mam ustawiać, wracam do pomysłu wyjazdu w dwie osoby, z Andrychowa , opisaną wcześniej trasą przez Morawy. Moja podwoda mała , ale jeśli wygodnie jeździ się nam nią do Łeby, to i do Toskanii będzie wygodnie bo po lepszych drogach. Za to jej dizelek 1,9 pali ciut ponad 5 l, i za cenę dwóch biletów lotniczych z Krakowa do Poznania dojadę w jedną stronę. W poniedziałek do 18. będę wiedział czy taki wyjazd jest możliwy.

Ponownie zatem aktywuję opcję: dwie osoby z Andrychowa z własnym transportem i inną trasą tam i z powrotem.
Na miejscu chętnie się do kogoś z Was dosiądę i dołożę do kosztów na lokalnych wyjazdach.

Ciężko jest mi znaleźć sens ponoszenia niemałych wydatkow za jazdę pod prąd wyprawy. A pomysł 17 godzin w podróży non stop po prostu mnie przeraża nieco. Z tym ,że ja nigdy nie jeździłem samochodem zawodowo.

Moje preferencje - to fotografia krajobrazowa i smaki lokalne Za to we Florencji zamiast łazić po gorących ulicach wolę delektować się sztuka nawet w dwóch klimatyzowanych muzeach. Jeden jedyny raz. Wiem , że nie obejrzę wszystkiego z uwagą, ale mogę sie skoncentrować na najciekawszych dla mnie rzeczach.
Wiem, czuję to przez skórę, że ta wyprawa będzie moim pierwszym pobytem w Toskanii, ale nie jestem wcale przekonany, że ostatnim.

Co do kursów , ja rozkładam takie zakupy w czasie i robię je partiami , jeśli liczę na obnizkę kursu, a poza tym negocjowałem z najlepszymi kantorami docierając do ich szefów , gdy wymieniałem kwoty rzędu 10.000PLN , z reguły dostawałem jeszcze dodatkowo kilku procentowe upusty.
Pozdrawiam AP.

nikonista02
06-05-2012, 20:57
Jacku, dla ułatwienia decyzji w/s transportu. Jadę sam, bez małżonki. Wyjazd w nocy 08/09 przez Niemcy, tak by Ring objechać przed porannym szczytem. Potem jednym ciągiem do Toskanii. Zabiorę planowane 2 osoby.

Jacek_Z
06-05-2012, 21:06
OK. Tak naprawdę to widać, że małżowinki ;) się wykruszają, wiec nie wiadomo czy nas tam będzie 12 czy może 11. A nawet 10. To juz by zaczął bć problem, bo 2 osoby na auto wyjdzie drogo, a auta w obsadach po 4 osoby to też nie jest jakoś super. Spodziewam się do środy wszystko wiedzieć.

costi
07-05-2012, 11:19
Update ode mnie: operacja urlop się udała, mam zaklepane wolne od 7. do 17. czerwca, można mnie więc liczyć w gronie wyjazdowiczów ;)

Jacek_Z
07-05-2012, 11:50
OK. Ashir ma dać odpowiedź do środy. No i ciągle czekam na info od Piotra i Waldka.

apz
07-05-2012, 14:24
Potwierdzam, dwie osoby - ja i Eda mamy załatwiony termin, wyjazd swoim transportem 06.06.2012 ok. 20.00 z noclegiem na Morawach . Gdyby powstała taka konieczność i był ktoś chętny na jazdę mniejszym samochodem - dostarczę jednego uczestnika pleneru do Toskanii.
Pozdrawiam AP.

Jacek_Z
07-05-2012, 14:43
No to mamy małe zamieszanie z partnerkami/małżonkami. Bo z tego wychodzi, że nas może być od 10 do 13.

arturst
07-05-2012, 15:46
Rady od dealera walutowego ... jutro RPP powinna podwyższyć stopy procentowe, złoty się wzmocni ... kurs EUR nie spadnie jednak poniżej 4,15 ... Na nasz wyjazd kolega proponuje zakup EUR nie zwlekając, najlepiej środa/czwartek, albo jak tylko to będzie możliwe, ale nie czekać ...

W tej chwili raczej już nie występuje syndrom końca miesiąca, kiedy złotówka się osłabiała ... Zatem spokojnie mozna kupować na przełomie miesiąca jeśli na przykład wcześniej się nie da ...

pozdrawiam :)

apz
07-05-2012, 17:07
No to mamy małe zamieszanie z partnerkami/małżonkami. Bo z tego wychodzi, że nas może być od 10 do 13.

Przykro mi ,że namieszałem, widać "tak było napisane na górze".
Nie dostałem danych konta do wpłaty, gdzieś tam przeczytałem, że mają być rozesłane w niedzielę.
Pozdrawiam AP.

Jacek_Z
07-05-2012, 20:24
Dane właśnie rozesłałem. Przy czym z żonami i planowaniem podrózy jest problem. Jak teraz policzyłem to gdyby jechały wszystkie żony (ale na to się raczej nie zapowiada) to by było nas ... 15. A tylu miejsc na kwaterze nie ma.
Fotografów jest 11, więc jest nawet wskazane by była dwunasta osoba - czyjaś żona dajmy na to.
apz z Andrychowa chce jechać swoim autem - jego dołączenie do grupy to inaczej faktycznie może być kłopot, więc to nawet nam na rękę, on bierze żonę. Mam nadzieję, że się zgadają z Henio Jawa, który też chce noclegu na trasie.
Z rozmów telefonicznych wnioskuję, że jedna z osób z listy chyba nie pojedzie. Czyli by było nas 14. Jeszcze co najmniej o 1 osobę za dużo. No ale zobaczymy czy pojadą "duety" Waldka, Marka i Piotra. Nie sądzę że wszystkie trzy "połowice" wypalą. Ale jeśli tak, to nie będzie miejsca dla costi.
Aha - skoro jedzie auto z Andrychowa to nie musi jechać inne z aut - chyba odpuścimy najmniejsze z nich Renault, a pojadą Jeep, Avensis i Insignia.
Mam nadzieję, ze w środę będę wszystko wiedział.

Milu
07-05-2012, 21:19
Dzień dobry,chciałbym wziąć udział w wyprawie.
Mam na imię Mirek, mam 50 ,Warszawa, jako dodatkowy pasażer.

Ponieważ nie mam zamiaru przebijać się przez 19 stron tego wątku proszę o informację:
-termin
-koszty
-inne warunki
Pozdrawiam

Jacek_Z
07-05-2012, 21:57
No ale skoro wiesz o imprezie to czytałeś pierwszy post, a w nim są zawarte wszystkie te informacje (niektóre z nich na dole, za programem).
Ale ... chyba jest już komplet, a może i nadkomplet. Gdyby okazało się, że miejsce się zwalnia to do ciebie napiszę.

arturst
07-05-2012, 22:35
A ja właśnie chciałem napisać, że szkoda byłoby, gdyby dla 1 osoby na górkę (costi) zabrakło miejsca .... a tutaj kolejny zainteresowany ...:)
Tak myślę, że oczywiście liczy się kolejność zgłoszeń, ale gdyby to o jedną osobę chodziło to może jakaś dostawka znalazłaby się na miejscu ... :)

A tak przy okazji podzielę się z Wami jedną pozycją książkową, która towarzyszyła mi w moich dotychczasowych dwóch wyjazdach do Toskanii :
Goławska i Lindenberg "Toskania i okolice - przewodnik subiektywny" ... świetnie napisane, nie jest to przewodnik w sensie Pascala, National Geographic czy innych tego rodzaju wydawnictw, ale bardzo subiektywny opis konkretnych miejsc w Toskanii na podstawie kilkunastu tam wypraw autorów ... Nie ma lepszej pozycji, która opisuje miejsca, klimaty, zapachy ... wskazuje uroki miejsc ...
Można w niej znaleźć szereg cennych informacji o różnych zaułkach, ciekawostkach o których nie pisze się w przewodnikach ...
Jeśli chcecie się wciągnąć w klimat to polecam szczerze ...

Oczywiście nie jest to wydawnictwo w żaden sposób związane z clou naszej wyprawy czyli aspektem fotograficznym, ale na pewno pomoże zrozumieć tamtejszą atmosferę, klimat a nawet ... światło :)
Warto poznać miejsce do którego się jedzie (n ile to możliwe) jeszcze przed wyprawą ... nawet jeśli będzie tam z nami Jarek w roli przewodnika i mistrza fotografii krajobrazowej ...
I dodam jeszcze, że pozycja ta nie ma nic wspólnego z dziesiątkami książek jakie ostatnio ukazały się o Toskanii .. najczęściej zakochanych w jej urokach Amerykanek ...:)

A'propos standardowych przewodników to jak korzystałem jeszcze i również polecam przewodnik National Geographic "Florencja i Toskania" ... za bardzo dobre i rzetelne informacje, sposób opisu a także ... za zdjęcia :)

No to jeszcze dodam, że studiuję / przypominam sobie teraz przed wyjazdem jeszcze kilka pozycji stricte literatury fotograficznej ... szczególnie w zakresie fotografii podróżniczej czy krajobrazowej ... oczywiście takich pozycji nie muszę polecać ... , ale gdybym mógł jedną moją ulubioną wymienić to "W kadrze" Davida DuChemina ... bardzo fajna lektura nawet do poduchy, gdyby ktoś jeszcze nie znał ... pozdrawiam :)

apz
07-05-2012, 22:53
Dane właśnie rozesłałem. Przy czym z żonami i planowaniem podrózy jest problem. Jak teraz policzyłem to gdyby jechały wszystkie żony (ale na to się raczej nie zapowiada) to by było nas ... 15. A tylu miejsc na kwaterze nie ma.
Fotografów jest 11, więc jest nawet wskazane by była dwunasta osoba - czyjaś żona dajmy na to.
apz z Andrychowa chce jechać swoim autem - jego dołączenie do grupy to inaczej faktycznie może być kłopot, więc to nawet nam na rękę, on bierze żonę. mam nadzieję, że się zgadają z Henio Jawa, który też chce noclegu na trasie.
...
Przelew zlecony - jutro pieniążki powinny wpłynąć na konto organizatora. Trzymam kciuki za kurs euro, jutro chcę też wymienić pieniądze na drobne wydatki.

Nie wyobrażam sobie by dla kolegi costi z naszego powodu nie znalazło się łóżko na kwaterze. To się musi powieść.

Zresztą ile my tam tak naprawdę będziemy sypiali? 5, 6 godzin to pewnie max.
Pozdrawiam AP.

ZoomTeam
08-05-2012, 01:05
przyznam szczrze że sie pogubiem. Rozumiem że renault Artura z Piły nie jedzie. To mam w związku z tym pytanie . z kim może zabrać sie grupa warszawska.? nie chce komplikowac i tak już niezłej układanki ale jesli np przyszłoby mnie startować ze szczecina i do tego jeszcze nie wypaliłby wczesniejszy wyjazd to mam pewne obawy. po raz kolejny apeluje aby poukładac najpierw dojazd a potem jż zebrać pieniążki. bo o ile apz i bydgoszcz /okolice/ ma sprawe jasną to reszta nie. Fakt że wyjątkowo kiepsko sie ułozyło że wawa nie może udostepnić żadnego autka ale tak czy inaczej trzeba jakieś decyzje odnośnie daty i miejsca staru dla tej grupy podjąć.

i pytanie nr dwa. Jacku, ty odrazu wpłacasz teraz cała kwotę? Bo wynika z tego że na miesiać przed wyjazdem mssz mieć na koncie całąsumę od wszystkich. Pytam bo pierwotnie gdzieś tam sie przewijało że teraz wpłacasz zaliczkę a resztę na miejscu po przyjeżdzie. Skąd ten pośpiech. Przecież sama kwatera nie kosztuje aż tak drogo.

Jacek_Z
08-05-2012, 01:53
Nie, ja nie wpłacam całej kwoty. Wpłacam około 1000 euro. Ale od was chcę od razu całość, a nie przedpłaty i potem wpłatę reszty. Finanse chcę trzymać ja. I tak mam sporo nerwów przed plenerami, choć z finansami chcę mieć spokój.

Co do Renault - to jeszcze nie na 100%, ale faktycznie chyba będzie zbędne. Warszawa (2 osoby, bo trzecia jedzie przez Andrychów) może się zabrać jednym z dwóch pozostałych aut z kuj-pom - Centrum1972 (Toyota) albo nikonista02 (Jeep). Zależy od terminu. Na razie jeszcze nie znam terminów ani auta ze Szczecina (Insignia) ani auta z Tucholi (to ta Toyota). Tylko wiem, że Jeep jedzie na 9.06
Na razie to może się okazać, że sporo osób chce jechać już od 7.06, ale kierowcy udostępnią swoje wozy od 9. Nie dzielmy więc skóry na niedźwiedziu i z układaniem podrózy kto z kim i kiedy poczekajmy co najmniej do środy wieczór.

ZoomTeam
08-05-2012, 08:39
z finansami jasna sprawa, ale co do zbędności renault to sie nie mogę zgodzić. Artur przeciż też planował wczesniejszy wyjazd a grupa warszawska deklarowała że do niego podjedziemy i startujemy z Piły a potem lecimy przez niemcy.

ale OK. Czekamy z decyzjami do jutrzejszego wieczoru.

krokus66
08-05-2012, 09:28
Rady od dealera walutowego ... jutro RPP powinna podwyższyć stopy procentowe, złoty się wzmocni ... kurs EUR nie spadnie jednak poniżej 4,15 ... Na nasz wyjazd kolega proponuje zakup EUR nie zwlekając, najlepiej środa/czwartek, albo jak tylko to będzie możliwe, ale nie czekać ...

W tej chwili raczej już nie występuje syndrom końca miesiąca, kiedy złotówka się osłabiała ... Zatem spokojnie mozna kupować na przełomie miesiąca jeśli na przykład wcześniej się nie da ...

pozdrawiam :)

Prognozowanie kursów giełdowych bądź walutowych, to jest naprawdę bardzo trudna sprawa - dla fachowców. Inni sobie tylko gdybają. Opinii specjalistów jest zawsze bardzo wiele i są zawsze rozbieżne. W przeciwnym wypadku nie mielibyśmy pracowników kantorów, bankowych oraz maklerów giełdowych ale ... samych milionerów.:lol:

Bez urazy. Na kurs walut na pewno nie mają wpływu te czynniki, które Ty podałeś. Zapowiedzi odnośnie zmiany wysokości stóp procentowych w PL, mimo iż wypowiadali je członkowie RPP też nie zawsze się sprawdzały. Ekonomia i finanse to są bardzo ciekawe dziedziny; równie piękne co i trudne.

Jacek_Z
08-05-2012, 09:42
..ale co do zbędności renault to sie nie mogę zgodzić. Artur przeciż też planował wczesniejszy wyjazd a grupa warszawska deklarowała że do niego podjedziemy i startujemy z Piły a potem lecimy przez niemcy.

ale OK. Czekamy z decyzjami do jutrzejszego wieczoru.Tak to jest jak się robi plany nie mając kompletu informacji. Teraz tez trochę wymagasz bym podał inną opcję (a jest ich wiele). Dopóki nie będziemy wiedzieli ilu nas i jakie auta to nie zakładajmy niczego, bo się znowu to może zmienić.
Artur nadal może jechać wcześniej w innym aucie, nie w swoim. Warszawa - czy oni przyjadą do Piły czy do Bydgoszczy (lub Tucholi) to nie robi chyba różnicy, ba nawet do Bydgoszczy mają bliżej i jest lepsze skomunikowanie.
Kombinujmy różne opcje od środy wieczora. Mam nadzieję (ale pewności niestety nie) mieć wtedy komplet informacji. Zapewne nie da się zrobić opcji dla wszystkich jednocześnie najwygodniejszych.

ZoomTeam
08-05-2012, 09:42
Jacku, ja nie wymagam. Bo i co tu wymagać jeśli i tak jest sie uzależnnionym od decyzji innych. Natomiast pora aby te decyzje już zapadały bo przypomnę niesmiało Jacku że to nie jest tani wyjazd nad jezioro z rozkładanym grillem jednorazowym marki tesco. a nawet wręcz przeciwnie. zaczynamy sie zbiżać do kwot 5 K osobouczestnika ;) /pobyt, dojazd, wydatki na miejscu/. Reasumując. Czekamy na środę wieczór i jak rozumiem wszystko bedzie jasne w tym temacie.



Krokus - To my jedziemy na szkolenie z zakresu funduszy walutowych? bo może ja o czymś nie wiem?

ps. Wiecej na miejscu na wino i śpiew wydacie niż stracicie na niekorzystnych przelicznikach i kursie walut. ;) . także zamiast czytać tabele walutową proponuję lekturę książki którą polecał Artur. Świetna i praktyczna pozycja. Można jeszcze zerknąć do bloga http://ilmolino-toskania.blogspot.com/ co by zacząć przyswajać klimat Toskanii.

Jacek_Z
08-05-2012, 16:37
No to zaczynają spływać długo oczekiwane informacje. I są one różne....
1. Nie jedzie Piotr ze Szczecina ani z żoną ani z kolegą. A to było przewidywane dla nas auto Opel Insignia. Z tego wynika, że jest miejsce dla costi.
No i kolejna konsekwencja - znowu jedziemy Renault.
Jak widać by coś podawać to trzeba mieć dane, bo się wszystko może 5x zmieniać. I dlatego tak pewny to ja będę gdy będą wszystkie wpłaty.

2. centrum1972 (Waldek) jedzie (Toyota albo VW Sharan), zabiera żonę. Twierdzi, że da się podróżować w 4 osoby, ale chyba nie będzie takiej potrzeby (no chyba, ze dokooptujemy trzynastą osobę - np Milu). Waldek chce/może jechac od 7.06

Z tego wynika że mamy 3 samochody z moich okolic - Bydgoszcz, Piła, Tuchola oraz jeden daleko - z Andrychowa.
3 samochody (9 osób) jedzie w terminie 7, a jeden (z Bydgoszczy) od 9.

Jedna uwaga - wynikła po rozmowie z Waldkiem.
Piszę o początku (wczesniejszym) 7.06 ale to oznacza, że będziemy na noc z 7/8 w Pienzie. Czyli u nas zabieramy się do wyjazdu w środę, 6.06. Za to wyprawa kończy się 17-go w Polsce, ale o oznacza, że wyjazd jest z Pienzy 16.06 koło południa. Bo w niedzielę wieczór trzeba być w Polsce, w poniedziałek do pracy.

Jacek_Z
08-05-2012, 17:42
Są wpłaty od dwóch osób, na termin od 7.06

nikonista02 jedzie na 9.06. Ale kto jest na ten termin z nim? Potrzeba 1 (jesli weźmie zonę) albo 2 osób do "dopełnienia" samochodu.
Co zrobić w sytuacji, gdy wszyscy pozostali będą chcieli jechać na 7.06 ? Mam rzucać monetą? Będę musiał.
Bo pamietajmy, że podróż kosztuje, a my musimy się dokładać kierowcom do opłat i paliwa. Nie ma tak, że będziemy jechali wcześniej we 4 w aucie, a Marek będzie jechał sam płacąc mnóstwo (sam za całe auto) za benzynkę (tzn ropę).
Jednym słowem - jesli ktoś nie może wyruszać 6.06 po południu/wieczorem to nawet pasuje.
Ashir - nie widzę twojej deklaracji. Kiedy "startujesz"?

arturst
08-05-2012, 18:36
No to zaczynają spływać długo oczekiwane informacje. I są one różne....
1. Nie jedzie Piotr ze Szczecina ani z żoną ani z kolegą. A to było przewidywane dla nas auto Opel Insignia.

No to niefajnie ... bo 2 osoby ze Szczecina miały być na 100% wg rozpiski ... No chyba, że naprawdę coś im poważnego wyskoczyło ... :(

Jak widać costi ma już wyjazd zagwarantowany a pewnie i nowy kolega Milo również ... :)

Czyli praktycznie nam się już mikroekipy klarują bardzo ... Jest tylko kwestia kto pojedzie z 8-go na 9-go ... ale na pewno nikt z Warszawy nie będzie musiał zasuwać do Szczecina :)

PS. Jacek, rozumiem, że moja wpłata wpłynęła ... ? pytam bo na pierwszej stronie przy mnie jest napisane "brak wpłaty", ale pewnie masz na myśli brak wpłaty na muzeum, bo rzeczywiście jak pisałem wcześniej z tego tematu świadomie rezygnuję ... :)

Jacek_Z
08-05-2012, 18:58
tak, to dotyczy muzeum.
Mikroekipy - nie bardzo.
Tomek miał się zgadać z apz wczoraj - nic mi nie napisali czy się umówili w Krakowie czy Katowicach.
Nie wiem kto pojedzie na 9.06 z Markiem

ptr07
08-05-2012, 19:40
Przelew za opcję full poszedł, powinien być zaksięgowany jutro rano (proszę o potwierdzenie otrzymania kasy). Wniosek urlopowy od 06.06 wypisany i zatwierdzony. Zgłaszam gotowość do wyjazdu w środę wieczorem :). Dla mnie mogą być nawet 4 osoby w aucie - dostosuje się.

ZoomTeam
08-05-2012, 20:43
Przelew na sumę 3030 poszedł.

costi
09-05-2012, 15:14
Czy już mniej-więcej wiemy jak wygląda skład?

Jacek_Z
09-05-2012, 15:32
Ty się mieścisz :) nawet jak Marek zabierze żonę to będzie nas 13 (tyle noclegów jest, jedno auto by jechało w 4 osoby). No chyba, że nie pojedzie jeden z nas, ktoś zamilkł i nie ma z nim kontaktu, co wróży wiadomo jak.
A jak nie pojedzie ani on, ani Marka żona to z tobą będzie nas 11 i wtedy może będzie jeszcze jedno miejsce wolne. Co stwarza szansę dla Milu, ale .. on nie odpisuje na PW i nie podał telefonu. Przybyła jedna nowa osoba, jako rezerwowy, z forum KKM. I może on wtedy wejdzie do grupy. Choć jego deklaracja nie jest na 100%. Czyli na razie składu na 100% nie ma.
Wpłaty są od 4+2 osób (4 fotografów, 2 żony).
Kupiłem juz 1 tys euro za pomocą walutomatu. Będe kupował partiami w marę waszych wpłat i w różnych terminach.

Jacek_Z
09-05-2012, 16:26
Jest wpłata od Tomka (Tulik) z Warszawy. Tomków z Warszawy mamy dwóch. Sądzę, że wpłata jest od ZoomTeam, bo termin jest od 7.06. 3030 - bez muzeum. Zgadza się?
Henio Jawa mający na imię Tomek :) jedzie od 9, więc tyle by nie wpłacił. Dobrze kombinuję?

Jacek_Z
09-05-2012, 17:21
Jestem po trzech dłuższych rozmowach telefonicznych.
Ashir odpuszcza, a Marek nie jedzie z żoną. Czyli jest nas 11. Milu nie podał tel, na PW nie odpisuje.
Skontaktowałem się z forumowiczem z KKM (Jacek z Warszawy) który dziś napisał do mnie PW. Ale on w jeden dzień nie podejmie decyzji czy jedzie. Termin - on sie dostosuje do 7 czy 9. Tylko na podjęcie decyzji, poukładanie sobie spraw w firmie chce paru dni. Decyzje ma podać ... do przyszłego wtorku.

Na teraz wiem, że pojedzie 8 osób we wcześniejszym terminie, 2 w późniejszym (nikonista02 i Henio Jawa), nie wiem jak costi - jemu chyba obojętnie.
Szukamy 12-go uczestnika, bo to nam pozwoli równo się rozłożyć po samochodach. Czy też będziemy w 11 osób chcieli pojechać opcją 4+4+3 ? Wtedy dwóch z warszawiaków by musiało jechac do Andrychowa.

arturst
09-05-2012, 17:32
Szukamy 12-go uczestnika, bo to nam pozwoli równo się rozłożyć po samochodach. Czy też będziemy w 11 osób chcieli pojechać opcją 4+4+3 ? Wtedy dwóch z warszawiaków by musiało jechac do Andrychowa.

Jacek, uważam, że trzeba szukać tak długo dopóki nie uzyskasz wpłat od wszystkich ... nigdy nie wiadomo kto ostatecznie zrezygnuje, oby już nikt ...

Fajnie, że pojechałby kolega z KKM bo to i moje macierzyste forum (na KKM jako lidart) ... a więc zakładam, że użytkownik systemu KM/Sony ... a więc miałbym kolegę również i po systemie ...:)

apz
09-05-2012, 17:35
Andrychów = PKP Kraków, lub Katowice - ok 3 godzin ekspresem , lepiej Katowice , bo stamtąd pojechalibyśmy prosto na Cieszyn bez przepychania sie na Kalwarię i Wadowice do BB

costi
09-05-2012, 17:40
Mi dzień wyjazdu jest obojętny w sumie, z jedna uwagą: w środę 6.06 raczej nie uda mi się wyjść wcześniej z pracy, a pracuję do 19. Także jeśli będzie planowany start z Warszawy po południu, to się nie wyrobię.

apz
09-05-2012, 17:49
Jacek, uważam, że trzeba szukać tak długo dopóki nie uzyskasz wpłat od wszystkich ... nigdy nie wiadomo kto ostatecznie zrezygnuje, oby już nikt ...

Fajnie, że pojechałby kolega z KKM bo to i moje macierzyste forum (na KKM jako lidart) ... a więc zakładam, że użytkownik systemu KM/Sony ... a więc miałbym kolegę również i po systemie ...:)

Zaprosili nas ( Olympusclub) do Milówki , było świetnie. Fatamorgana zrobił dobrą robotę. Ciepło myślę o spotkaniu kogoś z KKM/Sony.
Pozdrawiam AP.

Jacek_Z
09-05-2012, 17:54
Costi - chyba dobrze wtedy by było byś jechał jako trzeci do auta Marka w terminie 9.06 (wyjazd z W-wy 8 po południu czy wieczorem). Zrobiłeś jakąś wpłatę?
Henio Jawa z Warszawy będzie jechał swoim autem do Bydgoszczy, zostawi je w garażu Marka. Ty się do niego podłącz, masz załatwioną podróż W-wa-Bydg (i po imprezie powrót).

A my pojedziemy w 2 samochody po 4 osoby? Waldek mówi, że OK - Toyota Avensis albo VW Sharan. Ale co z apz - dwie osoby z W-wy by musiały jechać do Andrychowa. Czy tą Skodą da się jechać we 4 ?
Renault by było znowu wolne.
Jak nie to jedziemy trzema autami, ale w jakimś na paliwo by się zrzucały tylko 2 osoby.

A. czy jedziemy 4+4+3 ?
B. czy wolimy 3+3+2+3 ?
proszę o deklaracje
jeśli pojedzie Jacek z KKM to problem się rozwiąże, bedzie 3+3+3+3

Była luźna propozycja Marka by uśrednić cenę podrózy niezaleznie kto z kim i w ilu jedzie - po prostu zrzucić się na wszystkie paliwa/trasy razem, po równo. Kierowcy by musieli podać dokładnie swoje koszty. Trochę więcej matematyki, ale wykonalne.
Za tą opcją byłyby te osoby, które by jechały we 2 w samochodzie (inni będą przeciwni dotowaniu ich wygody), a przeciwni ci, którzy by jechali we 4 i "cierpieli".
Nie wiadomo jaka opcja przejdzie - co o tym sądzicie?

Jak dzielimy koszty paliwa - przejazdu. Na samochód jakim się jedzie (łatwiej, szczególnie kwestia powrotu), czy sumujemy wszystkie auta i dzielimy na 11 ? Będzie mały kłopot z oszacowaniem wydatków w drodze powrotnej.

apz
09-05-2012, 18:07
W 4 osoby jeżdżę czasami zwłaszcza nad morze z wiadomych powodów, ma nadmiar mocy, wiec w trasie nie będzie kłopotów z jazdą, ma natomiast niezbyt duży bagażnik , może część mniej potrzebnych rzeczy gdyby jechały 4 osoby można by spakować i przerzucić przez Bydgoszcz większym samochodem ?

Jacek_Z
09-05-2012, 18:36
Hm. 5 osób jest z Bydgoszczy i okolic (na termin 7.06) a tylko 1 z Warszawy. Więc jedna z Bydgoszczy by musiała jechać do Krakowa lub Katowic by się podpiąć do ciebie. Kiepsko. To w opcji 4+4+3

costi
09-05-2012, 18:38
Żeby jeszcze bardziej skomplikować matematykę ;) poddam, że w drodze powrotnej konfiguracja pasażerów aut może się zmienić, w końcu wracamy wszyscy razem. Przy rozliczeniu ryczałtowym nie ma problemów, przy liczeniu załogi każdego auta oddzielnie to się pewnie nie uda.

Ja jestem za uśrednieniem kosztów wszystkich aut i płaceniu każdy tyle samo, z jednego prostego powodu - na miejscu też będziemy się autami przemieszczać, w różnych konfiguracjach, niekoniecznie takich samych jak w drodze do/od. Jak wtedy liczyć koszty? Każdą wycieczkę rozliczać oddzielnie? Księgowość się wtedy strasznie rozrośnie.
Ew. zamknąć rozliczenie przed drogą powrotną i tą już rozliczać każde auto oddzielnie.


Costi - chyba dobrze wtedy by było byś jechał jako trzeci do auta Marka w terminie 9.06 (wyjazd z W-wy 8 po południu czy wieczorem). Zrobiłeś jakąś wpłatę?
Henio Jawa z Warszawy będzie jechał swoim autem do Bydgoszczy, zostawi je w garażu Marka. Ty się do niego podłącz, masz załatwioną podróż W-wa-Bydg (i po imprezie powrót).
Dla mnie w sam raz. Wpłaty jeszcze nie rozbiłem, zgodnie z Twoja sugestią na PW czekałem do dnia dzisiejszego, jak wrócę z pracy to przeleję, jutro będziesz miał.

arturst
09-05-2012, 18:56
Też myślałem o tym by policzyć wszystkie koszty i podzielić potem równo ... Bo jak pisze Costi, konfiguracja będzie się na pewno zmieniać ...
No niestety, proponuję aby kierowcy byli również księgowymi :
1) notowali wszystkie wydatki na paliwo i opłaty drogowe
2) zakładam, że w czasie jazdy do Toskanii, za paliwo płacilibyśmy kolejno, więc należałoby też notować kto ile płaci ...
Zatem w Toskanii mniej więcej każdy miałby już jakieś wydatki poniesione ...
Jacek najpewniej zebrałby to wszystko do kupy i zobaczyłoby się kto ile już wydał ... (spokojnie, możnaby to wrzucić tam na jakiegoś laptopa i na miejscu prowadzić mini-księgowość w excelu)

Jeżdżąc po Toskanii również płacilibyśmy po kolei, mniej więcej każdy wiedziałby na bieżąco ile już wydał ... i na kogo teraz przypada kolej bo na przykład jak dotąd wydał najmniej ...

3a) Droga powrotna na podobnych zasadach jak droga do Toskanii, z tym że ostatecznie kierowcy na koniec przesłaliby rozliczenie kto ile wydał do Jacka ...
Jacek po podróży robi rozliczenie i wtedy być może ktoś będzie musiał co nieco dopłacić, inny coś dostanie zwrotu ... A może jak sobie to dobrze poukładamy to wyjdzie mniej więcej po równo i wspólnie podejmiemy decyzję, że zostaje jak jest ...

3b) Inna opcja - na zakończenie w Toskanii rozliczamy się wszyscy na równe kawałki z kosztów podróży do i po Toskanii a wtedy już drogę powrotną rozliczają ekipy w wąskim gronie - to chyba prostsze rozwiązanie ...

Uff, skomplikowane w pisaniu ale myślę, że proste w wykonaniu.
Czyli Wyjazd i podróż po Toskanii rozliczamy wszyscy wspólnie a powrót już w ekipach.

Co Wy na to ?

costi
09-05-2012, 19:02
Mi się to podoba, wydaje mi się też, że wariant 3b bardzo uprości życie.

ZoomTeam
09-05-2012, 19:29
Jacku, zgadza sie , to 3030 to wplata odemnie. do którego auta i miasta mam przydział?

jeśłi mozna coś zasugerować to uważam że 4 osoby + bagaż na jedno auto to bedzie bardzo cieżka podróż. jeśli jest opcja to lepeij rozważyć układ 3 osoby na samochód z pogodzeniem sie z trochę wyższymi kosztami. weżcie pod uwagę że każdy bedzie miał jeszcze przynajmiej statyw i torbę foto. przy 4 osobach to już sam sprzęt foto wypełni poł bagażnika a gdzie torby z ciuchami?

apz
09-05-2012, 19:37
Jacku, zgadza sie , to 3030 to wplata odemnie. do którego auta i miasta mam przydział?

jeśłi mozna coś zasugerować to uważam że 4 osoby + bagaż na jedno auto to bedzie bardzo cieżka podróż. jeśli jest opcja to lepeij rozważyć układ 3 osoby na samochód z pogodzeniem sie z trochę wyższymi kosztami.

Też jestem za, w cztery osoby można dojechać, ale wygodniej jest w trójkę. Najtrudniej będzie przy jeździe non-stop.

arturst
09-05-2012, 19:38
Opcja 3+3+3+2 byłaby moim zdaniem lepsza niż 4+4+3 ...

Raz z powodu o którym pisał Jacek, że wtedy ktoś z Bydgoszczy i okolic musiałby dojechać do Katowic ...
Dwa, to że jestem optymistą i myślę, że kolega z KKM jednak dołączy (Jacek go przekona na pewno :) ) i będzie to de facto 3+3+3+3 ...
Trzy - oczywiście wygodniej i łatwiej pod katem bagażu ...

I cztery, jeśli podzielilibyśmy koszty po równo z wszystkich samochodów to przy wstępnym założeniu, że koszt transportu miał wynieść około PLN 3 tys. na samochód (i wstępnie zakładaliśmy, że PLN 1 tys. na osobę) to nawet jeśli byłoby nas 11 osób w 4 samochodach to koszt podzielilibyśmy PLN 12 tys / 11 osób = PLN 1,090 PLN na osobę ... więc chyba nie byłoby tak źle jak sądzę ...:)
No a jeśli będzie 12 osób no to już w ogóle wiadomo ...

Ponadto myślę, że te PLN 3 tys. kosztów na 1 samochód to policzone jest chyba z górką ... chociaż oczywiście, jak się słyszy, że cena za litr benzyny we Włoszech kosztuje EUR 2 to ciarki przechodzą ..:)

apz
09-05-2012, 22:41
Opcja 3+3+3+2 byłaby moim zdaniem lepsza niż 4+4+3 ...

Raz z powodu o którym pisał Jacek, że wtedy ktoś z Bydgoszczy i okolic musiałby dojechać do Katowic ...
Dwa, to że jestem optymistą i myślę, że kolega z KKM jednak dołączy (Jacek go przekona na pewno :) ) i będzie to de facto 3+3+3+3 ...
Trzy - oczywiście wygodniej i łatwiej pod katem bagażu ...



W pełni się z Tobą zgadzam , uważam ponadto , że ganianie kogoś z nas z Bydgoszczy do Katowic w sytuacji , gdy leci stamtąd wygodny duży samochód jest podobnie chore jak nasze wędrowanie w przeciwnym kierunku. Z Warszawy jest to ok. 3 godzin jazdy przyzwoitym pociągiem i jest to szybciej o jakieś 1,5 godziny niż jazda samochodem po tej samej trasie.
Chętnie wejdę we wspólne rozliczenie kosztów przejazdu, ale jestem również przygotowany na opcję w której pokryję koszty swojej podroży sam.
Gdyby ktoś jednak dojechał do nas -poniesione przezeń koszty jego przejazdu intercity, powinny być także składowa kosztów wspólnego dojazdu na plener.
Pozdrawiam AP.

costi
09-05-2012, 23:03
Zwracam uwagę, że wycieczki międzymiastowe można też często PolskimBusem opędzić - trochę co prawda dłużej, ale przy wcześniejszym zakupie biletu nieporównywalnie taniej.

Jacek_Z
09-05-2012, 23:29
Właśnie wróciłem, odezwał się na PW Milu, podał telefon. Dziś za późno, zadzwonię do niego jutro. Może nas będzie 12 -tu i nie będzie problemu. No i może się zdecyduje ta osoba z KKM.

Opcja 3+3+3+2 byłaby moim zdaniem lepsza niż 4+4+3 ... Niewątpliwie jest wygodniejsza, ale jest też droższa o 1/4. Bo tak trzeba zapłacić za 3 samochody po 3 tys (czyli 9 tys), a tak za 4 samochody będzie 12 tys. To jeszcze nie wygląda żle, o ile sumujemy wszystko i dzielimy po równo na 11. Ale jeśli każdy płaci za "swoje" auto, to 2 osoby będa miały podróż nie po 1 tys, a po 1,5 tys.

apz
10-05-2012, 04:37
Właśnie wróciłem, odezwał się na PW Milu, podał telefon. Dziś za późno, zadzwonię do niego jutro. Może nas będzie 12 -tu i nie będzie problemu. No i może się zdecyduje ta osoba z KKM.
Niewątpliwie jest wygodniejsza, ale jest też droższa o 1/4. Bo tak trzeba zapłacić za 3 samochody po 3 tys (czyli 9 tys), a tak za 4 samochody będzie 12 tys. To jeszcze nie wygląda żle, o ile sumujemy wszystko i dzielimy po równo na 11. Ale jeśli każdy płaci za "swoje" auto, to 2 osoby będa miały podróż nie po 1 tys, a po 1,5 tys.

Rozumiem i doceniam troskę organizatora o zbicie kosztów - skądś to znam... Nie jest dla mnie problemem podzielenie maneli tak by podzielić je na pól i przesłać na wskazany adres. w końcu moje latawce i "wyrzutnia" mogą pojechać okrężną drogą i być dwa dni później, wtedy zwalnia się czwarty fotel w samochodzie i każdy z pasażerów wsiada z dużą torbą podróżną , podręcznymi rzeczami i plecakiem z foto-sprzętem. A pojechać mogę w taki sposób, by zmieniać się miejscami przód -tył i częściej zatrzymać się na kawę i rozciągniecie członków.
Pozdrawiam AP.

ptr07
10-05-2012, 07:16
Jeżeli chodzi o wspólne rozliczanie kosztów podróży to jestem za - tak jest sprawiedliwiej. Jednakże pomysł iż po zakończeniu pleneru Jacek wylicza ile każdy z nas powinien zapłacić jest poniekąd ryzykowny.

Co do jazdy w cztery osoby - już się deklarowałem. Jeżeli właściciel auta twierdzi, że jest to wykonalne - mi to odpowiada.

arturst
10-05-2012, 08:28
Jeżeli chodzi o wspólne rozliczanie kosztów podróży to jestem za - tak jest sprawiedliwiej. Jednakże pomysł iż po zakończeniu pleneru Jacek wylicza ile każdy z nas powinien zapłacić jest poniekąd ryzykowny.
.

Masz rację, nie w sensie może, że ryzykowny, ale niepotrzebna dodatkowa robota dla Jacka, ściąganie ewentualnych niedopłat itd ... już jak pisałem to o tym pomyślałem, ale zaraz mi przyszedł do głowy pomysł, który opisałem w pkt. 3b) tzn. na zakończenie pleneru w Toskanii rozliczamy wszystkie koszty transportu (z drogi do Toskanii i podróży po Toskanii) po równo, a drogę powrotną już sobie ekipy między sobą regulują ...


Zwracam uwagę, że wycieczki międzymiastowe można też często PolskimBusem opędzić - trochę co prawda dłużej, ale przy wcześniejszym zakupie biletu nieporównywalnie taniej.

Co do busa na miejscu ... to chyba nie ma sensu ... tam będziemy mieli bardzo mało czasu aby pospinać plenery zdjęciowe krajobrazowe w złotych godzinach z dodatkowym zwiedzaniem miasteczek ... mobilność zatem jest jedynym wyjściem z sytuacji ... koszty mamy założone i ich nie powinniśmy przekroczyć, więc moim zdaniem intensywnie trzeba spędzić ten czas czyli maksymalizować fotografowanie z jednej strony i ... dobrą sjestę z drugiej :)

Jacek_Z
10-05-2012, 09:18
Masz rację, nie w sensie może, że ryzykowny, ale niepotrzebna dodatkowa robota dla Jacka, ściąganie ewentualnych niedopłat itd ... już jak pisałem to o tym pomyślałem, ale zaraz mi przyszedł do głowy pomysł, który opisałem w pkt. 3b) tzn. na zakończenie pleneru w Toskanii rozliczamy wszystkie koszty transportu (z drogi do Toskanii i podróży po Toskanii) po równo, a drogę powrotną już sobie ekipy między sobą regulują ...To jest opcja, która ostatnio też mi się wydaje najciekawsza.
Ale poczekajmy, może nas będzie 12. (Milu chce się zdeklarować dzisiaj - info z PW). Wtedy byśmy się rozliczali wygodniej - każdy ze "swoim" kierowcą, a róznice w kosztach między podróży między poszczególnymi ekipami byłby znikome.

ZoomTeam
10-05-2012, 09:18
costi miał pewnie na myśli dojazd busem do punktów startu w Polsce.

Słuchajcie , ale w przyszłym roku na fotowyprawę Toskania 2013 to lecimy samolotem i autka wypożyczamy na miejscu . OK? ;)))

costi
10-05-2012, 10:27
costi miał pewnie na myśli dojazd busem do punktów startu w Polsce.
Zdecydowanie


Słuchajcie , ale w przyszłym roku na fotowyprawę Toskania 2013 to lecimy samolotem i autka wypożyczamy na miejscu . OK? ;)))
Wyszłoby pewnie i taniej, i szybciej ;) W sumie jak by się rozejrzeć to może i w tym roku by się dało.

Jacek_Z
10-05-2012, 10:41
Wyszłoby pewnie i taniej, i szybciej ;) W sumie jak by się rozejrzeć to może i w tym roku by się dało.
Niekoniecznie. Ani bilety nie sa takie tanie (250 zł w jedną stronę), dojazdy na lotnisko u nas w kraju (zalezy gdzie kto mieszka) i tam do punktu docelowego, wypożyczenie tam samochodów na 10 dni i benzynka do nich to wszystko wychodzi bardzo blisko 1 tys zł, a nawet nie wiem czy nie drożej.

nikonista02
10-05-2012, 12:03
Proszę abyście poważnie zdecydowali o opcji 3 os./ auto. Plany i zamierzenia w Toskanii będą różne i przyda się więksa swoboda, poza tym przybędzie nam pasażer - Jarek. Dla podróży do i z Toskanii przy 17-20h ciągłej jazdy też lepiej wziąć pod uwagę naszą wygodę.

nikonista02
10-05-2012, 12:07
Dla ciekawości - loty tylko z Berlina z przesiadką za 950 zł do Florencji, tam i z powrotem przez Wiedeń. W najlepszej opcji trwa to 4h tam i 6h powrót.

Jacek_Z
10-05-2012, 12:24
Tak, skłaniam się ku opcji, że jadą 4 samochody (Renault wraca do gry) a koszty podrózy rozkładamy równo na 11. Ale są całkiem spore szanse, że przybędzie dwunasta osoba, są dwaj zainteresowani, obaj z Warszawy. Mam nadzieje, że jak nie jeden to drugi pojedzie. I wtedy każde auto będzie się rozliczać oddzielnie. Tak będzie łatwiej.

Pamiętam, że tam dochodzi nam do samochodu Jarek. Ale tam będziemy mieli wypakowane bagaże, więc na tylnym siedzeniu Jeepa czy Avensis dwie osoby się spokojnie (tzn wygodnie:)) zmieszczą.

ZoomTeam
10-05-2012, 13:28
a to jest szansa ze jakies auto pojedzie z wawy? tak czy siak , Jacku uważam że opcja 4 samochodów jest sensowniejsza.

apropos lotów.tak informacyjnie wlasnie sprawdzałem to Kraków -Piza Ryanair 9-19.06 z bagażem 15 kg wychodzi 406,20 PLN w obie strony. + 67 zł ubezpieczenie. fakt że termin nie pasuje ale przy okazji kolejnych fotowypraw uwazam że należy rozważać taki sposób podróży z wypozyczeniem auta na miejscu. tym bardziej ze np przy wcześniejszej rezerwacji te bilety Krk-Piza kosztowały jeszcze taniej.

costi
10-05-2012, 14:11
Powiem szczerze, że nawet przy tej cenie mam wrażenie, że by się opłacało.

ZoomTeam
10-05-2012, 14:37
Już nawet pomijając opłaca sie czy nie ale jednak 2 godz lotu to nie 15 godz jazdy non stop.a do krakowa mamy OLT Expres czyli loty po 99 zł. No ale do tego tematu wrocimy za rok.

aprpos OLT. można by na miejsce zbiórki dolecieć OLT zamiast tluc sie pociągiem. Ale to już Jacek musiałby zdradzić największą tajemnicę a mianowicie kto z kim i z jakiego miasta startuje. Ale on twardy jak partyzant. nie zdradza tajemnic ;) i pewnie dostaniemy zalakowane kopert na godzinę przed wyjazdem

Jacek_Z
10-05-2012, 16:02
A policzyliście ile kosztuje wypożyczenie samochodu (kilku samochodów lub busa) na 10 dni i zrobienie nim ponad 1 tys km ?

costi
10-05-2012, 16:08
Robienia kilometrów bym tu nie liczył, bo te same kilometry i tak będziemy robić. ;) A koszt wynajęcia, podzielony na 4 osoby (w końcu z bagażami jechalibyśmy tylko dwa razy, można się pościskać)? Myślę, że nie taki tragiczny, ale przyznaję, cen nie badałem.

Jacek_Z
10-05-2012, 16:16
No ale my mamy te kilometry wliczone do 1 tys na głowę. A w przypadku lotu samolotem musisz doliczyć podróze do i z lotniska, wynajem samochodów na 10 dni i km nimi robione.
Nie będzie istotnej różnicy w cenach. Podobno 1 samochód osobowy to 30-50 euro/ dzień, ale nie wiem ile przy wynajmie na 10 dni, nie wiem jak rozliczają kilometrówkę czy paliwo.

ZoomTeam
10-05-2012, 16:56
paliwa nie rozliczaja . dostajesz z pełnym bakiem i z pelnym oddajesz.

JaroPienza
10-05-2012, 17:01
Trzeba dodać ze nie wszyscy latają samolotem ;)
Kiedyś patrzyłem wynajem busa. Przy 8osobach +kierowca(czyli ja) wychodziło po 20euro za dzień. Przy tygodniowym wyporzyczeniu busa.

ptr07
10-05-2012, 17:43
No ale my mamy te kilometry wliczone do 1 tys na głowę. A w przypadku lotu samolotem musisz doliczyć podróze do i z lotniska, wynajem samochodów na 10 dni i km nimi robione.
Nie będzie istotnej różnicy w cenach. Podobno 1 samochód osobowy to 30-50 euro/ dzień, ale nie wiem ile przy wynajmie na 10 dni, nie wiem jak rozliczają kilometrówkę czy paliwo.

Pomijając kwestie finansowe - podróż samolotem jest na pewno wygodniejsza od kilkunastogodzinnej podróży samochodem. Jednakże teraz to już rozważania czysto filozoficzne.

Kiedy orientacyjnie będzie wiadomo kto z kim skąd jedzie? Na jakie informacje aktualnie czekamy?

wilk325
10-05-2012, 18:47
podróż samolotem jest na pewno wygodniejsza od kilkunastogodzinnej podróży samochodem.

Wtrącę się - podróż samolotem dla Warszawy jest może i OK, ale jak widzę jadą ludzie z różnych rejonów Polski; np dojazd z Bydgoszczy na lotnisko W-wa to minimum 4h ( przy bardzo dobrych warunkach ), być trzeba co najmniej 1h przed odlotem, lot to następne 2h, wyjście z lotniska z odebranymi bagażami to 1h, załatwienie samochodu ( formalności ) oraz dojazd nim do miejsca przeznaczenia to 2h = 10h - samochodem ( no ja tak jadę ) to 14-15h. Dla tych 5 godzin różnicy chce Wam się ograniczać w sprzęcie ( no bagaż lotniczy ma ograniczenia ), do tego być określonym godzinami. Gdybym tylko mógł wszędzie dojechać samochodem to zawsze bym nim jechał ( jeden statyw w tą, jeden czy kilka obiektywów w tą nie stanowi ).

Rozumiem Tych co mają lot od siebie, ale innych;).
No i jeszcze koszty wynajęcia samochodu-cennik podaje podstawowe ubezpieczenie z udziałem własnym, niestety jak się coś stanie ( właśnie moja siostrzenica będąc w zeszłym tygodniu w Toskanii się o tym dowiedziała ) to koszty błyskawicznie rosną ( ją to będzie kosztowało 750E:(.

ptr07
10-05-2012, 19:58
Wtrącę się - podróż samolotem dla Warszawy jest może i OK, ale jak widzę jadą ludzie z różnych rejonów Polski; np dojazd z Bydgoszczy na lotnisko W-wa to minimum 4h ( przy bardzo dobrych warunkach ), być trzeba co najmniej 1h przed odlotem, lot to następne 2h, wyjście z lotniska z odebranymi bagażami to 1h, (...)


Wiem jak to wygląda - taką właśnie trasę zaliczyłem rok temu. Jednakże nie było to aż tak straszne, a sam lot całkiem przyjemny. Nie ma rozwiązań idealnych niestety. W Bydgoszczy mamy lotnisko, ale do Włoch się stąd nie doleci. Z ciekawych kierunków zostaje Hiszpania.

nikonista02
10-05-2012, 20:05
Przelew zrealizowany.

Jacek_Z
10-05-2012, 21:22
Milu odpuścił, ale została druga osoba z KKM (Jacek, jak ja), która będzie się zastanawiała nad podróżą ... do wtorku.
Na razie mogę napisac tak: nie gwarantuję, że ostatecznie tak będzie (bo może jeszcze dołączy jedna osoba i coś się może zmienić) ale zapowiada się że (zacznę od końca ):

na termin 9.06 (czyli chyba 8.08 wieczorem czy po południu z Bydgoszczy) nikonista02 czyli Marek zabiera 2 osoby swoim Jeepem. Będą to costi (Michał) oraz Heniu Jawa czyli Tomek :). Tomek może zabrać costi z W-wy, jedzie do Bydgoszczy swoim samochodem. Samochód zostawi w garażu u Marka. Jak wrócą razem 17.06 to wsiadają warszawiacy w auto i wracają do domu. Tu wszystko jest przynajmniej jasne.

reszta - czyli 8 osób - zjawia się 7.06 w Pienzie. Czyli wyruszamy 6.06 wieczorem/po południu/w nocy (zależy jak tam kierowca i ludzie zadecydują).
2 osoby startują z Andrychowa - apz z żoną. Jadą z noclegiem przez Czechy Austrię itd.
5 osob z Bydgoszczy (tak naprawdę to z 2 z Bydgoszczy, 2 z Tucholi i 1 z Piły) pakuje się do dwóch autek - Waldkowej Toyoty Avensis (Tuchola) oraz Artura Renault Fluence (Piła).
Kto do jakiego auta - bez większej róznicy. W Avensis będzie Waldek z żoną, więc tam się dopakuje jedna osoba (np ja). Do Renault dosiądzie się np ptr czyli Piotr.
Została jedna osoba o której nie pisałem - ZoomTeam, Tomek z Warszawy, który ma dwie opcje. Albo dołączy do samochodu Artura - Renault jadącego z Piły (i z Piotrem ptr na pokładzie) i w ten sposób dopełni auto do trzech, albo ... pojedzie do Krakowa bądź Katowic gdzie się spiknie z apz z żoną jadącymi potem przez Czechy, z noclegiem (u znajomych) na Morawach.
Tomek - jak będziesz wolał jechać? Ty masz najgorszą podróż - najdalej do samochodu.
Jeśli dojdzie osoba nr 12 - np Jacek z Warszawy to się będzie musiał wpakować do ostatniego wolnego miejsca - albo z apz albo z arturst, zalezy co wybierze Tomek to Jacek będzie musiał odwrotnie.

Jak jedziemy w 11 osób to koszty podróży do oraz po Toskanii sumujemy z wszystkich aut i dzielimy na 11 równo. Zachowujcie więc wszystkie dokumenty - bilety, rachunki/paragony za paliwo, opłaty z bramek autostrad itd Co z liczeniem drogi powrotnej? Już wg auta? Chyba tak.

Do muzeum chętnych jest 8 osób (Marek o ile pamiętam chciał, zobaczę jutro po wpłacie) - Jarku (Jaropienza) zobacz czy przypadkiem nie będzie to jakiś bilet grupowy - tańszy? Na ile wczesniej musisz je zamówić (no i to nie może być poniedziałek)
Musisz wymyśleć program na wcześniejsze dwa dni. Takie dość lekkie, bo po dniu przyjazdu nie planujmy nic męczącego, podróż do Włoch trochę nas podmęczy. W dodatku wieczorem 8.06 jest mecz otwarcia - Polska- Grecja na ME. A drugi z dni to też tak sobie - bo będziemy mieli "gości" na kwaterze - 9.06 dołączy przecież Marek +2.

Kierowcy - zorientujcie się w przepisach - co musi być na wyposażeniu auta w konkretnych krajach (kamizelki, nożyczki, rękawiczki, apteczki itd). Sądzę, że ktoś to zaraz nam tu napisze :)
Potrzebne tez nam będą (zależy od trasy) winiety.

Przebąkuje się o kontrolach na granicach (w związku z ME) i o paszportach. Ale to chyba dotyczy tych co do nas jadą, a nie nas. A jak będziemy wracali to co, nie wpuszczą nas (bez paszportów) ? :) Ja paszport (jeszcze rok ważny) mam, zabieram.

Ubezpieczenie: jesteśmy (chyba? - ja tak) ubezpieczeni w NFZ. Tam gdzie jedziemy to są kraje UE. Należy wyrobić sobie kartę EKUZ. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego.
Teoretycznie należy pójść najpierw do ZUS i dostać zaświadczenie o nie zaleganiu w płaceniu składek (dają je od ręki, mi to zajęło 3 minuty). Należy mieć też wydruk opłacenia składki w ostatnim miesiącu. Potem się idzie do NFZ (te sprawę załatwiają chyba niestety tylko oddziały wojewódzkie) i taką kartę wydają też od ręki. 5 minut i ją miałem. Ba, okazało się, że zaświadczenia z ZUS o nie zaleganiu pani przy okienku nie potrzebuje (wbrew info na stronie NFZ). Jak panią o to zapytałem to powiedziała, że mają wgląd w konto ZUS i jak nie widzą na tym koncie żadnych nieprawidłowości to kartę wydają. A jak im się coś nie zgadza, to odsyłają do ZUS po te zaświadczenie. Tylko skąd mamy wiedzieć czy na koncie jest wszystko OK ? Więc może jednak na wszelki wypadek, by się nie cofać, najpierw odwiedzić ZUS. To wszystko wydają bezpłatnie.
Indywidualne dodatkowe ubezpieczenia - jak kto sądzi/chce tak sobie załatwia.

costi
10-05-2012, 21:27
Jak ktoś znajdzie jakieś interesujące ubezpieczenie podróżne, obejmujące również sprzęt foto (co nie jest oczywiste), to niech da znać.

ptr07
10-05-2012, 21:53
Przebąkuje się o kontrolach na granicach (w związku z ME) i o paszportach. Ale to chyba dotyczy tych co do nas jadą, a nie nas. A jak będziemy wracali to co, nie wpuszczą nas (bez paszportów) ? :) Ja paszport (jeszcze rok ważny) mam, zabieram.


Nie ma szlabanów na granicy, ale tak jak i przed mistrzostwami wyrywkowo sprawdzane są samochody. Nie jest wymagany paszport - wystarczy dowód. Z tego co rozumiem, w trakcie Euro mają tylko zwiększyć częstość kontroli, a nie wymogi co do dokumentów.

ZoomTeam
10-05-2012, 23:00
JAcku, tak jak pisałem już wcześniej bede raczej starał sie dotrzeć do Piły i Renault Artura. nie wiem jeszcze o której Artur planuje wyjazd ale pewnie jakies polączenia czy to PKP czy busem z Wwy bedzie ,abym dotarł na czas.