sensibilite
30-03-2012, 19:32
Witam Was.
Normalnie się załamię...
Mam Nikona D60 już od bodajże kwietnia 2009. We wrześniu 2009 aparat mi zleciał i zepsuła się lampa błyskowa (w serwisie powiedziano mi, że do wymiany jest cały moduł i nawet nie ma sensu wymiany, bo wyszłoby drożej niż nowy aparat)
Ale nie o tym.
23.03.12 byłam fotografem takim z rodziny na ślubie cywilnym. No i gdy wchodziliśmy już na salę, gdzie był obiad pojawił się komunikat "Błąd. Ponownie naciśnij spust migawki". No mówię ok, możliwe, że padła migawka. Ma już pare lat. Przebieg migawki jak się okazało jest ponad 18tys zdjęć.
Zaniosłam go w poniedziałek do serwisu w Pń. Ok, miła obsługa, facet zadzwonił mi w środę, że naprawa będzie kosztować 200zł i czy się zgadzam no i dziś ją odebrałam. Do naprawy był mechanizm lustra. Komentarz na kartce, że zmieniony przez uderzenie. No i rzeczywiście dał mi kartę, zrobiłam u niego zdjęcie, wszystko jak najbardziej ok. Przyjeżdżam jakąś godzinę temu do domu, chcę zrobić zdjęcie. I co?! To samo. Wszystkie opcje zablokowane i komunikat "Błąd. Ponownie naciśnij spust migawki".
Nie mam już sił... No najwyżej pojadę do niego znowu w poniedziałek, bo tak być nie może, ale czy rzeczywiście ten mechanizm lustra by mi się ciągle blokował? Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Wyjmowanie baterii, odpięcie obiektywu, reset aparatu nic nie dają...
Normalnie się załamię...
Mam Nikona D60 już od bodajże kwietnia 2009. We wrześniu 2009 aparat mi zleciał i zepsuła się lampa błyskowa (w serwisie powiedziano mi, że do wymiany jest cały moduł i nawet nie ma sensu wymiany, bo wyszłoby drożej niż nowy aparat)
Ale nie o tym.
23.03.12 byłam fotografem takim z rodziny na ślubie cywilnym. No i gdy wchodziliśmy już na salę, gdzie był obiad pojawił się komunikat "Błąd. Ponownie naciśnij spust migawki". No mówię ok, możliwe, że padła migawka. Ma już pare lat. Przebieg migawki jak się okazało jest ponad 18tys zdjęć.
Zaniosłam go w poniedziałek do serwisu w Pń. Ok, miła obsługa, facet zadzwonił mi w środę, że naprawa będzie kosztować 200zł i czy się zgadzam no i dziś ją odebrałam. Do naprawy był mechanizm lustra. Komentarz na kartce, że zmieniony przez uderzenie. No i rzeczywiście dał mi kartę, zrobiłam u niego zdjęcie, wszystko jak najbardziej ok. Przyjeżdżam jakąś godzinę temu do domu, chcę zrobić zdjęcie. I co?! To samo. Wszystkie opcje zablokowane i komunikat "Błąd. Ponownie naciśnij spust migawki".
Nie mam już sił... No najwyżej pojadę do niego znowu w poniedziałek, bo tak być nie może, ale czy rzeczywiście ten mechanizm lustra by mi się ciągle blokował? Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Wyjmowanie baterii, odpięcie obiektywu, reset aparatu nic nie dają...