PDA

Zobacz pełną wersję : Epson Stylus Photo R3000 vs canon pixma pro 9000 m II



LWO
09-04-2011, 20:42
Zastanawiam sie nad nabyciem jednej z 2 w/w drukarek mozecie doradzic? Moze ktos uzywal i chce sie podzielic swoimi uwagami ?

Zoidberg
30-05-2011, 12:08
Też się przyłączam do prośby.
Koszty chyba takie same - Epson - 9 tuszy - ok. 855 PLN (tusz 25,9 ml), Canon - 10 tuszy - ok. 480 PLN (14 ml, zatem x2 - 28ml - 960 PLN) - pytanie tylko jak z jakością - czy ten dodatkowy zielony i czerwony robią jakąś duża różnice w jakości kolorów.

Czornyj
30-05-2011, 12:53
PIXMA Pro 9000 mkII to barwnik, odradzam. Konkurencyjna wobec R3000 jest PIXMA Pro 9500 MkII na pigmentach LUCIA. Pod względem ekonomii wszystkie biurkowe A3pluski są beznadziejne.

Jacek_Z
30-05-2011, 13:13
.
Koszty chyba takie same - Epson - 9 tuszy - ok. 855 PLN (tusz 25,9 ml), Canon - 10 tuszy - ok. 480 PLN (14 ml, zatem x2 - 28ml - 960 PLN) -.
Przy założeniu, że drukrka zużywa tyle samo na powierzchnie wydruku (w co wątpię), to wychodziłoby podobnie, ale ... tusz schodzi nie tylko przy drukowaniu, ale i przy czyszczeniu głowic. Jak się robi pojedyńczy wydruk przy właczaniu drukarki to ma to znaczenie. I to spore.
Przy zwykłych domowych drukarkach o tym nie informują, dopiero w instrukcjach do drukarek "przemysłowych" jest informacja na ten temat.

Czornyj
30-05-2011, 13:21
W przypadku ploterów Canony generalnie wykazują mniejszą tuszożerność (zarówno podczas drukowania jak i czyszczenia). Nie wiem niestety jak to dokładnie wygląda z maluchami, ale pojemnością kaset nie należy się kierować bezkrytycznie.

LWO
30-05-2011, 15:04
jednym slowem Firma na C wyprzedzila troche Epsona ? :D

Czornyj
30-05-2011, 15:29
W ploterach mz. tak. W każdym razie zmieniłem Epsona na Canona i nie tęsknię.

Gio
02-06-2011, 09:56
Jeśli chodzi o technologię druku to pewnie macie rację, ale z punktu widzenia zaawansowanego amatora, wciąż nie widzę u Canona konkurenta dla kompaktowego A2 jakiego ma Epson pod postacią Pro 3880. Bo ipf5100 to już spora kolubryna jest.

Śli
06-06-2011, 20:14
nie mówiąc o kolorowej P50 która kosztuje malutko a daje super kolorowe wydruki

felipe
15-06-2011, 16:52
Od kilku dni mam Epsona R 3000 i jestem b. zadowolony. Drukowałem jakiś czas temu na Epsonie 2880, jakość podobna ale R3000 ma wygodną funkcję zamiany czarnego tuszu photo na czarny matowy bez konieczności wyjmowania kartridża. Zamiana trwa ok 3-4 minut - wystarczy wcisnąć odpowiedni guzik. Mała rzecz a cieszy :) Drukuję na oryginalnych papierach Epsona ( premium glosy itp. ) i z fabrycznymi profilami wygląda to bardzo dobrze. Mam też sporo papierów Perma Jet - szczególnie fajny jest barytowy: Fiber Bas Royal 325, do którego ze strony Perma Jet ściągnąłem darmowe profile do drukarki R3000 i na nich drukuje mi się znakomicie zarówno kolor jak black & white, bez żadnych zafarbów. Nie znam drukarek Canona więc nie mogę ich porównać do Epsona R3000, ale jeśli chodzi o porównanie druku barwnikowego ( w mojej starej drukarce Epson R285 tusze claira) a drukiem pigmentowym w R3000 to widać duuuużą różnicę na korzyść pigmentu. Zgadzam się jednak z Marcinem (Czornyj), że dopiero klasa Pro, czyli w przypadku Epsona to będzie Epson Stylus Pro 3880 lub wyżej zaczyna być opłacalna. Epson R3000 w porównaniu z Eps. 2880 ma 2 x więcej tuszu ale dopiero sprawdzam jak ekomomiczne jest drukowanie na tym moim R3000. Przy okazji opowiem krótko o niemiłej historii związanej z zakupem Epsona R3000, otóż pierwszy egzemplarz kupiony w Centrum Druku nie drukował koloru żółtego, i przy okazji zassał na starcie cały pojemnik z photo black, w ogóle ten egzemplarz mnie przeraził bo inne koloranty też szybko zniknęły w jego czeluściach na starcie. Okazało się, że była padnięta głowica i Centrum Druku wymieniło mi bez szemrania wadliwą sztukę na nowy egzemplarz - bez wad i nie tak zachłanny na tusz.
Dla tych, którzy chcą spróbować druku najwyższej jakości w formacie A3+ i nie muszą drukować codziennie setek fotek - Epson R3000 to dobre rozwiązanie. Kto chce mieć solidną drukarkę Pro drukującą A2 to wybierze Epsona 3880 lub wyżej. Ja na razie zostaję przy R3000.

pozdrawiam
Felipe

digger-gp
12-07-2011, 14:09
PIXMA Pro 9000 mkII to barwnik, odradzam. Konkurencyjna wobec R3000 jest PIXMA Pro 9500 MkII na pigmentach LUCIA.

Jak się czyta coś więcej niż forum.nikoniarze i canon-board, to przytłaczająca przewaga drukarek pigmentowych nad barwnikowymi przestaje być oczywista... Dla przykładu dwa linki dla angielsko-kumatych;
http://www.inkandmedialtd.co.uk/blog/understanding-the-difference-between-dye-and-pigment-based-inks/
http://www.redrivercatalog.com/infocenter/articles/buy-an-epson-r1900-or-epson-r2880.html
Np. w w pierszym linku można znaleść takie zdanie; "Dye-based inks are more often used for producing professional-level colour graphics and photos. " a w drugim.. takie zdanie; "The R1900 features orange and red "spiker" colors that expand its color gamut close to what dye ink printers can achieve"(!!!) oraz taką opinię; " ...the pigment inks in both printers offer a potential roadblock for portfolio printing: ink rub off." -- "To avoid the problem totally, we recommend portfolio printing with dye ink printers."
Oczywiście można założyć że wspomniani wyżej opiniotwórcy się nie znają na temacie - są niekompetentni i stronniczy.

Ktoś kto poszukuje informacji i wertuje tylko forum.nikoniarze, szybko nabędzie przekonania że jedyne drukarki nadające się do druku zdjęć to pigmentówki i to koniecznie te profesjonalne wielko-formatowe... i najlepiej oddać zdjęcia do labu bo samemu będzie zbyt drogo i zbyt trudno...

Gio
12-07-2011, 16:10
Nie wiem skąd ten konfrontacyjny ton. Pomijając kwestię dyskusyjnych (i wyjętych nieco z kontekstu w powyższym poście) stwierdzeń w tych dziwnych artykułach, to przewaga wypowiedzi kompetentnych osób na naszym forum w tym temacie bierze się choćby stąd, że te osoby są nam po prostu w wielu przypadkach osobiście znane, ich kompetencje wielokrotnie zweryfikowane, toteż ich opinie można uznać ze wszech miar za miarodajne.
Drukarka moim zdaniem ma odwzorować wiernie kolor jaki widzę na skalibrowanym monitorze. Co ma do rzeczy to czy taki atrament drukuje żywsze kolory czy mniej żywe? Przecież to nie drukarka ma decydować o tym jakie kolory mają być na wydruku.
Ja tam drukuję właśnie pigmentem na sporym formacie i jakoś nie narzekam:-)

Czornyj
12-07-2011, 18:29
Jak się czyta coś więcej niż forum.nikoniarze i canon-board, to przytłaczająca przewaga drukarek pigmentowych nad barwnikowymi przestaje być oczywista... Dla przykładu dwa linki dla angielsko-kumatych;
http://www.inkandmedialtd.co.uk/blog/understanding-the-difference-between-dye-and-pigment-based-inks/
http://www.redrivercatalog.com/infocenter/articles/buy-an-epson-r1900-or-epson-r2880.html
Np. w w pierszym linku można znaleść takie zdanie; "Dye-based inks are more often used for producing professional-level colour graphics and photos. " a w drugim.. takie zdanie; "The R1900 features orange and red "spiker" colors that expand its color gamut close to what dye ink printers can achieve"(!!!) oraz taką opinię; " ...the pigment inks in both printers offer a potential roadblock for portfolio printing: ink rub off." -- "To avoid the problem totally, we recommend portfolio printing with dye ink printers."
Oczywiście można założyć że wspomniani wyżej opiniotwórcy się nie znają na temacie - są niekompetentni i stronniczy.

Ktoś kto poszukuje informacji i wertuje tylko forum.nikoniarze, szybko nabędzie przekonania że jedyne drukarki nadające się do druku zdjęć to pigmentówki i to koniecznie te profesjonalne wielko-formatowe... i najlepiej oddać zdjęcia do labu bo samemu będzie zbyt drogo i zbyt trudno...

Na jakość druku składa się niezliczona ilość aspektów, a rozwiązania całkowicie pozbawione wad nie istnieją. Sam mógłbym odpowiednio dobierając argumenty bez problemu udowodnić, że drukarki barwnikowe są debeściackie i jedynie słuszne. Gdybym jednak za każdym razem miał uczciwie choć z grubsza opisać wszystkie "za" i "przeciw", to musiałbym płodzić sążniste elaboraty, przy których i tak wszyscy by posnęli już na samym początku wywodu.

Moja opinia nt. druku pigmentowego jest subiektywna, nacechowana emocjonalnie, uogólniająca, wynika z osobistego upodobania, przekonania i słabości do tej techniki wykonywania powiększeń, oraz uprzedzenia czy wręcz obrzydzenia do barwników.

Wady są mi znane równie dobrze znane jak zalety (choć akurat kwestie podnoszone w cytowanych artykułach też są mz. mocno uogólnionie i cokolwiek dyskusyjne), jednak w ogólnym ujęciu pigment jest jak dla mnie rozwiązaniem znacznie bardziej wszechstronnym i szlachetnym - YMMV.

digger-gp
12-07-2011, 22:13
Moja opinia nt. druku pigmentowego jest subiektywna, nacechowana emocjonalnie, uogólniająca, wynika z osobistego upodobania, przekonania i słabości do tej techniki wykonywania powiększeń..
W gruncie rzeczy idea forum dyskusyjnego nieodłącznie wiąże się z subiektywnością prezentowanych na nim sądów i opinii.
Być może moje dociekania i tak zakończą się zakupem takiej choćby pigmentowej drukarki "PIXMA Pro 9500 MkII na pigmentach LUCIA".
Tak czy siak... świetna, na wysokim poziomie riposta panie Czornyj
I oczywiście chylę czoło przed pańską wiedzą...

digger-gp
10-09-2011, 01:53
Watek zahacza o drukarki Pixima Pro 9000/9500 mkII, wiec zeby nie tworzyc nowego pozwole sobie do niego powrocic z dosc szczegolowym pytaniem o ten ficzer do tych urzadzen jaki daje firma canon w postaci aplikacji Color Management Tool Pro 2.
Na polskiej stronie canona jest tylko wzmianka, dlatego podsylam LINK (http://www.canon.co.uk/For_Home/Product_Finder/Printers/Professional_Photo_Printers/Features/Color_Management_Tool_Pro.asp) do ich strony brytyjskiej.
Moje pytanie jest - czy da rade poslugujac sie ColorMunki Photo korzystac z tego oprogramowania (Color Management Tool Pro 2) - ktore, jak chwali sie canon, zostalo zaprojektowane specjalnie do uzytku ze wspomnianymi drukarkami.
Czy moze nie zawracac sobie tym glowy i zadowolic sie oprogramowaniem ktore dostajemy razem z Munki. Powiedzmy ze ColorMunki jest w zasiegu portfela zwyklego smiertelnika, a ten i1Publish jest tylko dla wybrancow lub dewiantow..;-)

Czornyj
12-09-2011, 09:40
Nie sądzę, by to oprogramowanie wspierało CM Photo (target jest ewidentnie pod i1pro). Jest również otwartą kwestią, czy 729 próbkowy wzorzec da lepsze efekty, niż 150-o próbkowy wzorzec iteracyjny.

Gio
12-09-2011, 11:00
ten i1Publish jest tylko dla wybrancow lub dewiantow..;-)

Albo profesjonalistów. Chyba że umieszczasz ich w którejś z wymienionych przez siebie grup...;-)

digger-gp
12-09-2011, 14:17
Dzięki Czornyj.
Wątpliwości co do zakupu ColorMunki Photo rozwiewa również to co napisałeś w tym (http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=164872&page=2) wątku (post13)
Jeśli zaś drukarka będzie skrajnie nieliniowa i standardowe oprogramowanie małpy sobie z nią nie poradzi, to zawsze można posiłkować się darmowym ArgyllemCMS i wciągać sobie wzorce o dowolnej liczbie próbek.
A jeśli chodzi o to canonoskie Color Management Tool Pro 2, to do d.... z takim feature'rem skoro i1Photo Pro - urządzenie potrzebne do tego kosztuje 2 lub 3 razy więcej od samej drukarki.


Albo profesjonalistów. Chyba że umieszczasz ich w którejś z wymienionych przez siebie grup...;-)
Gio ..profesjonalistów zaliczyłbym oczywiście do "wybrańców", ale tylko pod warunkiem że ich profesja nadal nieustająco sprawia im wielką frajdę.. ;)

grzechotnik1
07-11-2011, 01:55
Pomóżcie proszę!!! Właśnie kupiłem drukarkę Epson R3000 i jestem przerażony zużyciem atramentów. Wydrukowałem zaledwie kilka (5 + jedno przełączenie tuszu photo black na matt i z powrotem) zdjęć A4, a powyższa drukarka "zjadła" już do połowy photo black i ponad 1/3 yellow. W ogóle dziwnie działa, jakby nie rozpoznawała papieru, dalej - słychać, jak zasysa atrament (tak mi się kojarzy ów dźwięk) próbuje wystartować powtarzająć tę czynność kilkakrotnie i nic; dopiero po anulowaniu drukowania i pononownym poleceniu drukowania zaplanowaną fotografię drukuje, lecz po sprawdzeniu poziomu tuszu jest go znacznie mniej niż było niż było przed poleceniem drukowania. Czy możecie coś poradzić, oddać do serwisu Epsona, jak w przypadku kolegi "felipe" spróbiować wymienić sztukę w sklepie internetowym (w moim przypadku to - fotozakupy.pl).

Bardzo Was proszę o szybką odpowiedź, szybszą niż zużycie tuszu w tej drukarce - bi na mój ogląd to jej wydajność jest rzędu 10-15 zdjęć A4 i ponownie trzeba wydać 1000 PLN.

Gio
07-11-2011, 08:35
Trzy sprawy:
1. Nowa drukarka o stosunkowo niewielkich przecież zbiornikach zużywa sporo atramentu na napełnienie całego układu transportu pigmentu. Na dzień dobry faktycznie widać skokowy spadek poziomu poszczególnych kolorów.
2. Przełączanie rodzaju czarnego pigmentu powoduje konieczność przepłukania toru zasilania tego koloru, bo pojemność układu transportu jest przecież niezerowa i mamy kolejne widoczne zużycie.
3. Drukarka przed wciągnięciem papieru wydaje przeróżne odgłosy i jest to element normalnej jej pracy. Poza tym ciężko wywnioskować z Twojego opisu o jakie dźwięki rzeczywiście chodzi.

Nieco poza tematem dodam tylko, że sam w życiu nie kupiłbym sprzętu tej wartości w anonimowym sklepie internetowym. Zawsze jednak możesz zadzwonić czy napisać do działu wsparcia producenta ze swoimi pytaniami.

Natapatokowane.