pebees
18-01-2007, 16:15
Pewnie macie już dość moich pytań, ale cóż, może się ktoś zlituje...
Otóż pytałem już tu i tam o domowe studio i temu podobne sprawy. Wszystko sobie pomierzyłem, pokombinowałem, i wychodzi mi, że za dużo miejsca na to wszystko to ja nie mam. A tak naprawdę, jak się bym z tym wszystkim porozstawiał (po uprzednim wyniesieniu jakiegoś mebla :D) to pewnie dla mnie już miejsca nie będzie :)
Zamiar był taki, by kupić na początek jedną lampę około 150-200 Ws, do tego statyw, parasolkę, jakiś softboks czy innt plaster miodu, potem za chwil parę dokupić coś jeszcze. Szczególnie, że interesowałoby mnie robienie nie tylko zdjęć osób, ale też różnych przedmiotów, na jakimś niby stole czy w namiocie bezcieniowym.
Brak miejsca na to wszystko nieco mnie przydusił w tych wszystkich planach, więc zacząłem myśleć o czymś innym w podobnej cenie. No cóż, w podobnej cenie to ja mogę sobie wykombinować sb-600 pewnie, i nic poza tym :) Ta lampka kusi też możliwością .. łatwego jej zapakowania i zabrania ze sobą gdzieś :)
Rodzi się podstawowe pytanie - czy w takim domowym studyjku (czyli nieduży pokój, kawałek tła, buźka żony/dziecka/kole(gi)żanki lampka ta się sprawdzi?
A gdy się już okaże, że taka sb-600 może mi pomóc, to czy do mojego boskiego D50 podepnę ją 'na odległość' bez problemu? Co wtedy będę potrzebował - dwie kostki i kabelek? Czy może jakoś inaczej ją wyzwalać? Zdjęcia i opisy w necie nie wyjaśniają mi tego wszystkiego (albo źle szukam, albo przekracza to możliwości mojego pojmowania ;-))
Czy za jakiś czas uda mi się znaleźć inną lampę, nieco tańszą, wyzwalaną jakoś z tej sb-600, gdybym zechciał drugie źródło światła? Jeśli tak to jaką?
No i .. czy ja nie za bardzo już marudzę? :)
Otóż pytałem już tu i tam o domowe studio i temu podobne sprawy. Wszystko sobie pomierzyłem, pokombinowałem, i wychodzi mi, że za dużo miejsca na to wszystko to ja nie mam. A tak naprawdę, jak się bym z tym wszystkim porozstawiał (po uprzednim wyniesieniu jakiegoś mebla :D) to pewnie dla mnie już miejsca nie będzie :)
Zamiar był taki, by kupić na początek jedną lampę około 150-200 Ws, do tego statyw, parasolkę, jakiś softboks czy innt plaster miodu, potem za chwil parę dokupić coś jeszcze. Szczególnie, że interesowałoby mnie robienie nie tylko zdjęć osób, ale też różnych przedmiotów, na jakimś niby stole czy w namiocie bezcieniowym.
Brak miejsca na to wszystko nieco mnie przydusił w tych wszystkich planach, więc zacząłem myśleć o czymś innym w podobnej cenie. No cóż, w podobnej cenie to ja mogę sobie wykombinować sb-600 pewnie, i nic poza tym :) Ta lampka kusi też możliwością .. łatwego jej zapakowania i zabrania ze sobą gdzieś :)
Rodzi się podstawowe pytanie - czy w takim domowym studyjku (czyli nieduży pokój, kawałek tła, buźka żony/dziecka/kole(gi)żanki lampka ta się sprawdzi?
A gdy się już okaże, że taka sb-600 może mi pomóc, to czy do mojego boskiego D50 podepnę ją 'na odległość' bez problemu? Co wtedy będę potrzebował - dwie kostki i kabelek? Czy może jakoś inaczej ją wyzwalać? Zdjęcia i opisy w necie nie wyjaśniają mi tego wszystkiego (albo źle szukam, albo przekracza to możliwości mojego pojmowania ;-))
Czy za jakiś czas uda mi się znaleźć inną lampę, nieco tańszą, wyzwalaną jakoś z tej sb-600, gdybym zechciał drugie źródło światła? Jeśli tak to jaką?
No i .. czy ja nie za bardzo już marudzę? :)