Zobacz pełną wersję : o psie którego już nie ma
krótka historia mojej ówczesnej rodziny - psa, który był z nami...krótko
to mój pierwszy i jedyny filmik, zrobiony po śmierci młodego Spławika
wrzucam, mam nadzieję,że komuś sie spodoba
"nieziemska historia"
http://www.youtube.com/watch?v=WL_YM1ZFBdg
cheyenne
19-02-2011, 17:20
Widać Twoją miłość do przyjaciela.
Do wykonania miałbym wiele uwag, ale po co.
Przekaz filmu jest czytelny.
Brawo.
Kochajmy zwierzęta, bo one nas mocno kochają.
...hm, co do wykonania jestem swiadoma braku umiejętności
więc oszczędźcie mnie trochę ;P
w sumie dopiero teraz planuję zacząc uczyć się robić zdjęcia i tworzyc jakieś ciekawe rzeczy przy pomocy filmu
mam nowy aparat, książki i razem z Forum ruszam :-)
cheyenne
19-02-2011, 19:54
Aniu dla wygody i uniknięcia częstego korygowania czyjejś wypowiedzi zasugeruj w podpisie, że jesteś kobietą
napisz np. pozdrawiam Ania
inaczej wszyscy będą pisać jak do faceta
strasznie mi się podoba zdjęcie małego Spławika na rękach, drugie w Twoim materiale
sorry za OT ale sam mam dwa ukochane psiska i na usta ciśnie mi się pytanie co mu się stało, miał dopiero 5 lat
filmik sympatyczny, nachodzi mnie jednak pytanie po co ludziom tak niebezpieczny pies-prosze tylko nie pisz ze jest inaczej ;-)
wszystko zależy od tego jak się pieska wychowa - miłe stworzenie:)
myslę,że niebezpieczni sa tylko... ludzie
Miało wyjść - psie epitafium.
Wyszło tak jakoś mało składnie. Filmik jest szarpany, nierówny.
Ot, tak pamiątka po psie. Ale nic więcej.
--------------------------------------------------
Pies to zwierzę. Nawet najbardziej potulne i ułożone może zaatakować.
Prawdopodobieństwo ataku wzrasta wraz z zapisanym w psim DNA "rodowodzie historycznym".
Akurat te psy były hodowane do walki i mają walkę w genach. Może to być utajone, wyciszone, uśpione.
Ale jest i nie wiadomo kiedy, a właściwie dlaczego może się nagle obudzić.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.