PDA

Zobacz pełną wersję : Skaryszew 2011-Zaproszenie Apel



Obcy59
31-01-2011, 22:57
W dniach 14 i 15 marca w Skaryszewie k/Radomia odbędą się Wstępy czyli Skaryszewski Jarmark Koński, którego początki wiążą się z przywilejem targowym nadanym przez króla Władysława IV w 1633 roku. Targ odbywa się co roku w pierwszy poniedziałek Wielkiego Postu. Na tym największym targu końskim w Polsce, a być może i w Europie, można zobaczyć wiele dramatycznych wydarzeń, jak np. dantejskie sceny podczas załadunku koni do samochodów, bardzo krótko wiązane konie, pijanych właścicieli, którzy pokazują zwierzętom, kto tu rządzi, oprawców bijących konie drucianymi batami i wiele innych przejawów brutalnego traktowania i maltretowania koni. Próba zwrócenia uwagi na niewłaściwość takiego postępowania spotyka się zwykle z agresją ze strony handlujących, a bywa,że i oglądających, nawet w formie rękoczynów. W tym roku chcę zaprosić fotografów do wspólnej akcji polegającej na fotograficznym nalocie na Skaryszew w celu udokumentowania tak ciemnych jak i jasnych stron końskiego targu. Myślę, że takie publiczne działanie może stać się impulsem do stopniowej zmiany społecznie akceptowanych norm w traktowaniu koni, szczególnie jeśli idzie o najbardziej brutalne i okrutne zachowania ludzi. Choćby nawet tylko przez te dwa dni, kiedy trwa jarmark. Wiem, że nie zadziała to od razu, lecz chciałbym przez nasze regularne naloty na różne końskie targi pokazać, że dobro konia leży na sercu wielu ludziom, a przyłapani na maltretowaniu zwierząt oprawcy będą rozliczani. Być może zmusimy ich w ten sposób do opamiętania się.

Nasze działanie fotograficzne realizowane będzie wspólnie i w porozumieniu z Fundacją “Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt VIVA!” i Stowarzyszeniem na rzecz Nowych Metod Komunikacji i Pracy z Końmi oraz Treningu Koni “Okiem Konia”. Na terenie targu będzie znajdował się punkt informacyjny dla fotografów, w którym należy się zarejestrować. Od każdego z uczestników akcji oczekujemy, że prześle na ręce jej organizatorów pięć wykonanych przez siebie zdjęć z targu. Planujemy zrobienie wystawy z “nalotu” na Skaryszew, która będzie pokazywana następnie w całym kraju ku przestrodze ludzi kochających konie inaczej. Ponieważ nasze działanie ma być legalne, każdy uczestnik otrzyma identyfikator z napisem PRESS. W punkcie informacyjnym będzie można napić się kawy lub herbaty. Nocleg należy zapewnić sobie we własnym zakresie.

Pozdrawiam i zapraszam w imieniu swoim i pomysłodawcy Krzysztofa Jarczewskiego
Kontakt 602522527-Krzysztof
518090139-Waldek

admin
02-02-2011, 21:38
Trochę strach się tam pojawić. Inicjatywa bardzo dobra. Widziałem materiały z tego miejsca. Serce się kraja. Jeśli mi czas pozwoli to się pojawię jak na ni-koniarza przystało.

Jacek S.
02-02-2011, 23:33
Bardzo dobry pomysł. Jeżeli będę wtedy w Radomiu to się pojawię.

Keek
03-02-2011, 01:37
Jaki strach? O czym Wy piszecie? To jest najbezpieczniejsze i najbardziej przyjazne fotografom miejsce. Bylem tam kilka razy - moze za malo bo znecania nad konmi nie widzialem. Z bardziej brutalnych rzeczy to jak jakis rolnik probowal zagonic konia do przyczepy i smignal go batem. Znecanie sie, druciane baty, oprawcy? Moze i byl jakis taki margines, ale po wspanialej "akcji" mozecie wykreslic to miejsce ze spokojnego fotografowania. Swietny pomysl, kapitalny :/

Kilka zdjec - niestety bez oprawcow. (http://robertkresa.com/iHF.html)

GrzesiekM
03-02-2011, 11:15
Keek... nie wiem jak dawno tam byłeś, może teraz coś się zmieniło, ale 5-6 lat temu ... samo pojawienie się z aparatem, a już nie daj Boże robienie zdjęć ściągało na nieszczęśnika rozjuszonych "koniarzy" ... byłem, próbowałem...batem po plecach dostałem...:(

Keek
03-02-2011, 11:37
Keek... nie wiem jak dawno tam byłeś, może teraz coś się zmieniło, ale 5-6 lat temu ... samo pojawienie się z aparatem, a już nie daj Boże robienie zdjęć ściągało na nieszczęśnika rozjuszonych "koniarzy" ... byłem, próbowałem...batem po plecach dostałem...:(

Bylem w 2002, 2003, 2005, 2007 i 2010. Nigdy nikt sie do mnie nie czepial. A zdjecia robilem z bliska - szerokokatnem obiektywem.

Marek
03-02-2011, 12:58
Wpisuje termin w kalendarz.
Pytanie do pomysłowawców (bywalców) - jeden dzień wystarczy czy koniecznie muszą być dwa dni aktywności?

Keek
03-02-2011, 13:06
Jeszcze male PS.
Pamietajcie drodzy koledzy, ze takimi akcjami koniom nie pomozecie, a w cudowny sposob zabijecie resztki pozytywnego postrzegania fotografa wsrod ludzi, czyli w skrocie mowiac - i dosadnie - krecicie wlasnie bat na wlasna dupe.
Byc moze wlasnie druciany. Powodzenia.

Marek
03-02-2011, 13:30
Akcja akcją, ale zdjęcia mogą być ciekawe - myślisz, że a priori - każdy z aparatem bedzie połączony z akcją?

Keek
03-02-2011, 13:46
Pewnie nie, ale moze sie zrobic taki mlyn, ze faktycznie bedzie to miejsce gdzie strach fotografowac, bo sie zostanie oplutym (przez konia). Tysiace plakietek Press wciskajacych sie pod konskie zady to moze przeszkadzac kazdemu.

pawel
03-02-2011, 14:18
robienie zdjęć ściągało na nieszczęśnika rozjuszonych "koniarzy" ... byłem, próbowałem...batem po plecach dostałem...:(
Moze byles za malo subtelny? Wpychanie obiektywu w twarz moze wyprowadzic z rownowagi nawet spokojnego czlowieka.

Sam pomysl robienia nalotu tabunem fotografow raczej zenua. Do kwadratu.