PDA

Zobacz pełną wersję : Jaką drukarke do foto??



vitter
13-05-2005, 19:38
Jestem na etapie zakupu drukarki czy ktoś miał styczność z Canon PIXMA iP 5000 lub Pixma IP 6000D a może jakieś inne propozycje w tej cenie i kosztach eksploatacji

Paradox
13-05-2005, 20:05
Z tymi kosztami eksploatacji to radzilbym sie dowiedziec dokladnie. A to co podaje producent trzeba z reguly pomnozyc przez 1.5 do 2x .

vitter
13-05-2005, 20:16
każdy tusz oddzielnie koszt jednego
40-50 orginał
4,7-15 zamiennik :D

[ Dodano: Pią 13 Maj, 2005 ]
drukarka
www.pixmania.com/pl/pl/54555/art/canon/drukarka-pixma-ip5000.html
tusz
www.allegro.pl/show_item.php?item=50745763

Paradox
13-05-2005, 20:40
ja mam HP i potrzebny jest procz zwyklego , takze tusz foto.
Dolicz jeszcze koszt papieru - i to dobrego, bo inaczej zdjecia szybko straca kolor .
Jesli myslisz, ze wyjdzei taniej niz w punkcie, pomysl nad tym dokladniej :)

Rave
13-05-2005, 20:44
epson r1800?

vitter
13-05-2005, 21:27
drukarka ma służyć w domu
a foto na okazje
kiedy niema czasu i chęci biegać z 1 fotką

junior84
13-05-2005, 22:04
wielu klientow do mnie przychodzi z pytaniem: jaka drukarka do fotek?
a ja zawsze na to odpowidam:
lepiej kupic tani laser (Konika Minolta 1300W) i na niej drukowac wszystko dla domu, a fotki drukowac w labie.
po za tym tak jak Paradox wspomnial koszta sa piekne na stronie producenta, w rzeczywistosci za 1 fotke zaplacisz duuuuzo wiecej niz w labie (jakosc na urzadzeniach ktore wymieniles bedzie porownywalna) - ale ta cena.....
co do zuzycia tuszu w drukarkach foto, to czesto nawet w najnizszej jakosci wydruku drukarka uzywa wszystkich wkladow aby drukowac na czarno.... koszta wysokie....

sinner
13-05-2005, 22:29
No i zwłaszcza tanie zamienniki lubiące zatykać dysze w drukarkach które mają je na stałe :evil:

Sedin
13-05-2005, 22:35
A ja mam nieuzywana EPSON Photo Stylus 2000P. Drukarka zdobyla nagrode TIPA i robi wydruki do A3+. Kupilem ja i lezy bo nie ma u moich klientow zapotrzebowania na taki duzy format a foty mniejsze odbijam sobie na labie. Jesli ktos zainteresowany prosze na priv.

junior84
13-05-2005, 23:32
sinner, masz racje co do tanich zamiennikow do canona, ale wystarczy abys raz na 2 tyygodnie druknal 1 stronke

Tomx
14-05-2005, 19:03
Witam

Mam w pracy pixme 5000 to chyba przeciętna drukarka. Fotki drukuje spoko kwestia jak zwykle papieru. Fajny pomysł z każdym kolorem oddzielnie. Dodatkową opcją tej drukarki jest podajnik do druku na CD.

Osobiście wybrałbym wyjście juniora 84.

Pozdrawiam
Tomx

Voytek
14-05-2005, 19:19
Zgoda, że drukowanie w domu jest droższe. W szczególności niedoceniany jest koszt papieru. Natomiast można wpełni KONTROLOWAĆ efekt ostateczny zdjęcia, a nie zdawać się na jakiegoś przypadkowego laboranta.
Miałem przez jakiś czas HP 8450. Jakość bardzo dobra, ale prędkość wydruku bardzo niska (nie wiem skąd biorą prędkości do specyfikacji) a koszty (papier i atrament) także wysokie.

leon28
14-05-2005, 20:12
Jestem na etapie zakupu drukarki czy ktoś miał styczność z Canon PIXMA iP 5000 lub Pixma IP 6000D a może jakieś inne propozycje w tej cenie i kosztach eksploatacji

uzywam w domu/biurze canon pixma ip 4000 - jesli chodzi o jakosc i szybkosc - do dzisiaj jestem pod wrazeniem, do wydrukow 10x15 do nawet 20x30 spokojnie mozna polecic, przy jakosci wydruku oczywiscie bardzo wazny jest papier i tu nie ma co oszczedzac. jesli chodzi o ekonomicznosc, to chyba ciezko bedzie znalezc cos tanszego w uzytkowaniu, gdzies widzialem testy porownawcze m.in. canon pixma 4000 z hp, epsonami itp. drukarkami tej klasy i ekonomicznie canon wszystko po prostu zdeklasowal, byl co najmniej 2-3 razy tanszy wydruk niz inne
jesli masz jakies konkretne pytania sluze pomoca

krzysztofisko
20-05-2005, 11:12
Również mam tą canona pixma 4000 jest rewelacyjna. Co do kosztów obkupiłem się w promocyjne papiery epsona i jakiejś takiej niemarkowej firmy niby profi w mediamarkcie i koszt odbitki 13x18 wychodzi mi na około 0,30 zł - jest to cena papieru. Uwzględniając tusz nie powinno mi to przekroczyć 0,50 zł maks. Szacuję bo jeszcze nie miałem okazji policzyć kosztów z tuszami. Nie wiem czy jest to drogo czy tanio. W każdym razie kontroluję wydruki do A4 bez marginesów sam, a nie to co mi w labie spaskudzą. Jestem bardzo zadowolony
pozdrawiam

jaroslawkonopka
15-06-2006, 21:52
hej

wlasnie czekam na Canona IP5200 i mam pytanie: czy z tymi zamiennikami jest naprawde klopot?Zapychaja dysze?
I czy to co napisales ponizej:


sinner, masz racje co do tanich zamiennikow do canona, ale wystarczy abys raz na 2 tyygodnie druknal 1 stronke


to znaczy ze jesli drukne raz na jakis czas stronke tekstu to powinno byc oki?

pozdrawiam i dzieki za odpowiedz

jk

krzysztofisko
15-06-2006, 22:06
Od czasu do czasu używam zamienników i nie ma problemów o ile drukarka jest czesto używana. Niemniej co drugą zmianę zakładam oryginalne, żeby przeczyścić dysze. W ten sam sposób robiłem również z Epsonem Foto i nie było problemów. Z doświadczeń epsonowskich mogę dodać, że oryginalne pojemniki też zasychają tylko dużo póżniej. Tak plus minus oryginał epsona zasychał po około 4 tygodniach nie uzywania , zamiennik po 2 tygodniach. Można to póżniej uruchomić, ale jest to ogrom pracy. :mrgreen:

junior84
15-06-2006, 22:47
co do dysz do jesli decydujesz sie na jakeis zamienniki to uzywaj zawsze tych samych - jesli to activejet - to tylko activejet!! nie mieszaj zamiennikow, kazdy pradocent zamiennikow uzywa innego atramentu, po uzyciu 4-5 roznych zamiennikow musisz poswiecic caly komplet na odsyfienie glowicy - albo udac sie z drukarka do serwisu - zapraszam do mnie do pily :)
Jesli chodzi o canon ip5200... na razie na rynku brak zamiennikow, seria X200 ma nowe wklady - w przeciagu 2 tyg. powinny sie zaczac pojawiac tusze zamienne - tak mowia mi w hurtowanich, ale moze sie przeciagnac.
Odpowiadajac na pytanie czy bedzie ok jesli bedziesz drukowac - TAK 1 kartka w tygodniu (nawet strona testowa) wystarczy.

[ Dodano: 15-06-06, 22:50 ]
krzysztofisko, czy rzeczywiscie zauwazasz potrzebe wkladania oryginalow do maszyny co druga wymiane wkladow ?
z mojego - serwisowego - doswiadczenia wiem ze jesli uzywasz 1 konkretnego producenta zamiennikow to wszystko dziala.

krzysztofisko
15-06-2006, 23:13
Nie wiem czy istnieje taka konieczność wkładania co drugą zmianę oryginałów. Tak mi kiedyś poradzili w serwisie Epsona ( nieoficjalnie oczywiście ) :) , a póżniej potwierdził mi tą zasadę dystrybutor zamienników do Canona ( nieoficjalnie oczywiście ) :) . Stosuję się do tej reguły i nie mam kłopotów. Co do mieszania tuszy to masz świetą rację. Zmieszałem kiedyś w Canonie BJ 30 i zaraz musiałem wymieniać głowicę. Natomiast jak stosuję co drugą wymianę oryginał to mogę mieszać tusze różnych producentów i nic się nie dzieje. Ale tu masz rację: NIGDY jednego po drugim innego zamiennika. :!: Być może rada, żeby co drugą wymianę stosować oryginał wynika z niezgodnosci składów tuszy różnych producentów - taka forma korzystania z zamienników gwarantuje tańsze drukowanie przy zabezpieczeniu drożności dysz głowicy

junior84
16-06-2006, 01:25
krzysztofisko, dzieki za pelna odpowiedz :)

aries.mehehe
16-06-2006, 02:28
Co do drukowania zdjęć w domu, to powiem tak, że na oryginalnym papierze i tuszach (mam Pixmę 1500) zdjęcia są "super" -jak na drukarkę, oczywiście... Jak bym się z lupą przyglądał, to widać cośtam na wydruku, że to nie odbitka -nieważne... Zamienniki i inny papier, to już jest lipa... Używam tuszu i papieru "Print Lab" -takie ciemne, granatowo-prawie-czarne (przynajmniej w tym świetle jakie mam teraz) opakowania... Tusz jest spoko, miesiąc drukarka stała i nic się nie zapchało. Papier... taki se... Kupiłem jedno opakowanie 10x15 20 szt. -jeszcze połowy nie zużyłem od kwartału ;) Tusz się nieco rozlewa po tym papierze, długo wysycha, a nawet zaschnięte zdjęcie jak się wypalcuje, to się rozmazuje... Do albumu czy antyramki to się i nadaje, ale jako awaryjne foto do legitki czy czegoś takiego to już nie... Jak kumpel wpadł do mnie i powiedział "potrzebuję swoje foto, za 20 minut jadę, ratuj" to wolałem poświęcić trochę oryginalnego tuszu na przedrukowanie głowicy i oryginalny papier, ten to był w zestawie z drukarką...

Takie coś się nadaje, żeby dzieciakom z podwórka pstryknąć fotę i za 10 minut przynieść odbitkę -mają radochę :)

PS. Dziś sobie wydrukowałem cz-b foto A4 na zwykłym papierze 280g/m2 do laserówek -do antyramki wystarczy ;)

zapa
17-11-2006, 23:08
Tak czytam i czytam i muszę się wypowiedzieć. Do drukowania fotek urządzenia laserowe absolutnie odpadają. No chyba, źe kogo stać, źeby kupić sobie porządną drukarkę laserową która gwarantuje doskonałą jakość wydruków - jest to jednak koszt... 17 tys zł :)

Drukowanie zdjęc w domu.. jeśli ktoś ma ochote na ogładanie swoich prac w większym formacie niź 10x15, np.A4, A3+ to powinien zastanowić się nad zakupem fajnej drukarki foto.

Jeśli ktoś chce mieć dużo zdjęc w 10x15 to napewno nie będzie to opłacalne. Natomiast jeśli sporadycznie chcemy coś mieć w większym formacie i cieszyć się wydrukiem, to polecam drukarki foto Epsona. Jest teraz bardzo fajna drukarka Epson Stylus Photo R265. Jest bardzo tania jak na swoje moźliwości. Trwałość wydruku ponad 200 lat ( na odpowiednim papierze ) Jeśli ktoś chce zaszaleć to polecam Epsona R1800 lub R2400.

Podstawa to dobry papier foto. Nie jakieś tam niewiadomo co... polecam papiery foto firmy PerfectProof, Hahnemuehle oraz Innova.

Trwałość i niezmienność kolorów - 200 lat.

Co do drukarek Canona - są dobra, ale są lepsze :) a HP , to HP - no comment :)

Jeśli ktoś ma pytania, lub chce pomocy, zapraszam

P.S Druga podstawa jakości wydruku to orginalne tusze :)

Bartek Witek
18-11-2006, 00:27
Witam!

Używam od dłuższego czasu Canona IP5200R i jestem bardzo zadowolony :)

Dobrze radzi sobie z fotografiami - jeszcze nigdy mi nic nie rozmazała...
Do zdjęć używam papieru Epsona w różnych formatach.

Jest szybka i precyzyjna jak na urządzenie tego typu :)

Pozdrawiam

Ps. Dodam, że nigdy nie używam zamienników tuszu - Tylko orginał !

aldus
20-11-2006, 21:49
Od niedawna mam Epsona Photo R 340. Pierwszy komplet atramentów postanowiłem poświęcić w dużej części na testowanie. Po zakończeniu tej zabawy postaram się napisać coś więcej o tej drukarce. Na dzień dzisiejszy powiem tylko, że jestem więcej niż zadowolony.

JK
20-11-2006, 22:02
zapa, a te gwarantowane 200 lat to ktoś już kiedyś sprawdzał? :shock: Równie dobrze mogą wpisać 1000, albo 2000 lat. Czasem się dziwię, jak można bezkrytycznie wierzyć w tak prymitywny bełkot marketingowy.

zapa
20-11-2006, 22:14
zapa, a te gwarantowane 200 lat to ktoś już kiedyś sprawdzał? :shock: Równie dobrze mogą wpisać 1000, albo 2000 lat. Czasem się dziwię, jak można bezkrytycznie wierzyć w tak prymitywny bełkot marketingowy.

To akurat nie jest bełkot marketingowy.
Wspomniane "badania nad papierem" są wykonywane przez renomowany instytut. Odpowiednio zastosowane światło imituje upływ czasu.

Pozdrawiam :)

JK
20-11-2006, 22:40
Takich renomowanych instytutów to jest na świecie na pęczki. Kilka lat temu w jednym z nich ponoć zrobili reakcję termojądrową w probówce w warunkach laboratoryjnych. A wyszła z tego tylko kupa śmiechu. Wszyscy obecni jakoś żyją pomimo zabójczego promieniowania. Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz jakiś renomowany instytut, któremu wyszło z badań, że margaryna jest lepsza od masła. I tylko jest jeden problem. Bo drugi renomowany instytut trwierdzi, że jest odwrotnie.

zapa
20-11-2006, 22:57
Tego typu jest tylko jeden. Widać, źe temat wydruku fotografi na atramentówkach jest dla Ciebie totalnie obcy.

Zapewniam Ciebie, źe jakość papierów takich jak np. Hahnemuhle jest doskonała.

Co najwaźniejsze, wiem to z doświadczenia..

P.S Instytut to Wilhelm Imaging Research Institute Inc.

JK
20-11-2006, 23:38
Młody jeszcze jesteś i zbytnio wierzysz w słowo pisane. Facet powołał sobie własny instytut, jest jego założycielem i szefem. Jak chcesz, to możesz sobie taki instytut sam powołać w Polsce - wystarczy to zgłosić w odpowiednim urzędzie i zacząć płacić podatki. Na codzień mam zbyt dużo kontaktów zawodowych z różnymi pseudonaukowcami, żeby uwierzyć w to, że ktoś mógł oprcować wiarygodną metodę badań, dającą podstawy do twierdzenia, że za 200 lat kolory na zdjęciu nie ulegną żadnym zmianom. Zapomniał tylko dodać, że te zdjęcia trzeba przechowywać w kompletnej ciemnicy o wilgotności 0% i w temperaturze bliskiej zera bezwzględnego, a i tak nie wiadomo jak zmienią się warunki życia na ziemi w ciągu tych 200 lat. Ale to nie jest ważne, bo dla producentów tuszu i papierów liczy się tylko ten magiczny i nijak nie sprawdzalny okres 200 lat. Większość klientów podchodzi do tego w taki sam sposób jak Ty - amerykański instytut napisał, to jest to prawda objawiona. Ciekawe jest tylko to, że nikt jakoś nie daje pisemnej 200 letniej gwarancji na te papiery i tusze. Marketing marketingiem, a o kasę trzeba przecież dbać.

A tak wygląda miejsce do przechowywania tych zdjęć we wspomnianym instytucie:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.wilhelm-research.com/images/Henry_and_Mark_in_Vault.jpg)

zapa
21-11-2006, 10:28
Ok.

Ty nie wierzysz, a ja wierze i ciesze się bardzo dobrymi wydrukami fotografi. Pomijając kwestię instytutu...

Jakość wydruków jest naprawde dobra.... polecam, może gdy zobaczysz zmienisz zdanie i docenisz wartość wydanych pieniędzy.

Pozdrawiam

pebees
21-11-2006, 10:31
Wspomniane "badania nad papierem" są wykonywane przez renomowany instytut. Odpowiednio zastosowane światło imituje upływ czasu.


Heh.. nie wiem, czy wiesz, ale w tym czasie to też zmieniać się będzie wilgotność, skład powietrza, ciśnienie i wiele innych. Samo światło nie pomoże, spytaj roślin jeśli nie wierzysz ;-)

pX
21-11-2006, 11:24
A tak wygląda miejsce do przechowywania tych zdjęć we wspomnianym instytucie:
Instytut w Blaupunkt?? :)

Mam trochę wydruków z Epsona (co prawda z trochę większych zabawek niż R1800), ale też markowymi tuszami robione i te co powisiały sezon tam gdzie codziennie operuje słońce nieźle "odjechały" - nie ma co prawda takiej tragedii jak przy wydrukach na najtańszych ploterowych mediach, ale 200 lat to na pewno nie wytrzymają.

edit:
A mam również trochę powiększeń Ilfochrome (92-94? ubiegłego stulecia) i te nadal pięknie trzymają kolorki (a wiszą na ścianach ekspozycyjnych).