PDA

Zobacz pełną wersję : Samodzielne wołanie C-41 (w domu!)



pastwisko
29-12-2010, 13:38
Wiem że jest to opisane w wielu miejscach w necie, ale ja chciałem pokazać ze jest to proste i do wykonania ze zwykłym sprzętem jakiego używa się do wołania filmów czarnobiałych. Tekst kieruję więc głównie do osób które chciałyby obniżyć koszty wołania (bardzo opłacalne przy 4x5) lub mają dość jakości jaką otrzymuja z labu - pogięty lub pozwijany film, rysy, paprochy, zacieki.. albo po prostu wołać swoje filmy samemu tak jak bw lub chcą poeksperymentować. A zwłaszcza do wszystkich tych którym się wydaje ze C41 to sie da tylko w labie w wielkiej maszynie :)

Proces jest prosty i łatwy do ogarnięcia. Przy drugim wołaniu gdy się wie juz co i jak jest wręcz banalnie. Poniżej przedstawiam w mniej lub bardziej ogólnym zarysie całą procedurę wołania dla zestawu Tetenal Colortec C-41 1 litr. Proszę nie traktować tego jako przepis absolutny - raczej jako opis moich doświadczeń - jednak dających efekty. Przed własnym wołaniem polecam się doinformować. Tu jest bardzo fajny i prosty tutorial: http://www.defocus.net/c41.html

Chemia. Zestaw składa się z 3 składników: wywoływacza, wybielacza i stabilizatora. Roztwory trzeba przygotować z koncentratów - dokładna instrukcja po polsku znajduje się w zestawie wiec nie będę się rozpisywał. Wspomnę tylko że otwarty koncentrat trzyma 12 tygodni a rozrobiony 6 tygodni. Zestaw jest na 1 litr (czyli wychodzi po 1 litrze każdego składnika) i można rozrobić tyle ile się chce. Chemia jest wielokrotnego użytku, a nie one-shot. Odczynniki trochę śmierdzą, ale czuć je raczej w płucach jak nosem, więc warto włączyć wentylację lub wietrzenie, albo po prostu nie nachylać się nad nimi. Odbielacz podobno bardzo brudzi, wiec lepiej ubrać ciuchy robocze :) No i potrzebne będą 3 butelki do roztworów - wielkość zależna od przygotowanych ilosci.

Sprzęt. Nic nadzwyczajnego do wołania koloru nie trzeba. Potrzebne jest wszystko to czego używa się do wołania filmów czarnobiałych, a wiec:

- koreks z plastikowymi spiralami - mignęło mi kilka razy że metalowe nie są dobre
- termometr z dokładnoscią do pół stopnia - więc wystarczy zwykły analogowy w którym widać ze 39° to równo 39°
- stoper z sekundnikiem - czas 3:15 raczej dyskfalifikuje zerkanie na zwykły zegar jak przy długim wołaniu bw
- trzy menzurki do w miarę szybkiego wlewania chemii do koreksu i zlewania jej do nich spowrotem
- kąpiel wodna - najlepiej zlew bo najwygodniej do niego wlewać wodę prosto z kranu, ale moze być coś innego
- pojemnik na zagrzanie chemii jeszcze w butelkach lub od razu w menzurkach - ja uzywam szerokiego garnka :)
- pojemnik na wodę do płukania plus coś czym będziemy ją wlewać, ja uzywam duzego garnka i chochelki :)

Proces. Są cztery etapy: wołanie - wybielanie - płukanie - stabilizacja. Proces ten można modyfikować dodając wszędzie płukanie, czyli na początku, po wołaniu oraz po stabilizacji. W instrukcji producenta jest tylko opcja płukania po wołaniu aby zwiększyć wydajnosć wybielacza. Wiele osób twierdzi, ze nie powinno się płukać przed wołaniem (namaczać) ani po stabilizowaniu, z kolei wiele osób mówi że to robi i nie wpływa to na wyniki. Najważniejsza jest tu temperatura i czas, ale to nic trudnego. Krytyczny jest pierwszy etap czyli wołanie - trwa tylko 3:30 dla wołania ręcznego i należy tu utrzymać temperaturę 38°C +/- 1°C co z pomocą kąpieli wodnej nie jest żadnym problemem. Pozostałe procesy mają już większą tolerancję.

Przygotowanie. Przygotowanie się do wołania to kwestia zagrzania chemii i przygotowania kąpieli wodnej. Roztwory należy zagrzać odpowiednio do temperatury: wywoływacz - 39°C, wybielacz 36-39°C, woda do płukania płukania 36-39°C, stabilizator 35-39°C. Temperatura kąpieli to jakieś 40-41°. Także koreks należy podgrzać w kąpieli, aby nie wyziębił chemi po jej wlaniu do środka.
W praktyce u mnie wygląda to tak: Korzystam z dwu zlewów kuchennych. Zanim zacznę cokolwiek robić wlewam do duzego garnka gorącej wody (takiej z kranu ale nie parzącej) i wkładam tam chemię w butelkach zeby się juz grzała. W jednym ze zlewów przygotowuję kąpiel, temperaturę mozna tu łatwo regulować wodą z kranu dodając ciepłej lub zimnej. Od razu też wrzucam do niej koreks z filmem zeby się ogrzał. W drugim zlewie stawiam szeroki niski garnek i wstawiam do niego menzurki z wstępnie zagrzaną chemią. Do tej z wywoływaczem wkładam termometr. Co jakiś czas wymieniam w nim wodę - najprosciej dolewać gorącej prosto z kranu. Gdy temperatura wywoływacza zacznie się zblizać do 39°C nalezy się przygotować do akcji (stoper!).

1. Wołanie. Gdy temperatura wywoływacza osiągnie 39°C przekładamy termometr do wybielacza (by móc śledzić jego temperaturę), a wywoływacz wlewamy do koreksu i umieszczamy w kąpieli wodnej. Postępowanie jest takie samo jak przy wołaniu ręcznym. Ja używam koreksu od procesora więc nim sobie w tej wodzie kręcę - ale jesli jest to koreks standardowy to postępuje się jak przy wołaniu standardowym tyle że w kąpieli wodnej. Czas wołania to 3:15 dla procesora/kręcenia ręcznego lub 3:30 dla standardowego wołania jak w bw. Po upływie tego czasu chemię zlewamy do menzurki. Teraz można zastosować kąpiel przerywającą co pozwoli na wydłużenie żywotnosci wybielacza, ale nie jest to konieczne.
2. Wybielacz. Wlewamy zagrzany wybielacz - jego temperatura powinna sie miescic miedzy 36-39°C. Czas minimalny dla wybielania to 4:00 w procesorze, przy wołaniu ręcznym należy przyjąć 6:30. Po upływie czasu zlewamy wybielacz do menzurki.
3. Płukanie. W ciepłej wodzie (35-39°C) przez około 3 minuty. Mozna normalnie otworzyć i płukać przez trzy minuty, lub w zamkniętym zmieniając wodę co 30 sekund.
4. Stabilizator. Wlewamy stabilizator do koreksu mieszamy około 30 sekund i zostawiamy na minutę. Ze stabilizatorem jest problem takiej natury, że się pieni, po wyjęciu filmu jest cały w pianie. Można ją usunąć ostrożnie sciągaczką, mozna lekko przepłukać, obie metody mają zwolenników i przeciwników. Płukanie po stabilizacji jest dyskusyjne, wiele osób to robi, wiele twierdzi ze nie nalezy. Jeśli ktoś ma problem z twardą wodą i zaciekami to moze warto wypłukać.

Film wieszamy do schnięcia i sprzątamy bajzel. Film schnie dość szybko, po około godzinie-dwu jest suchy i gotowy do skanowania :)

Wady. Jak to z wołaniem ręcznym - trzeba to po prostu zrobić samemu, zamiast odebrać kulturnie gotowe z labu. Jest lekko upierdliwe z racji przygotowan - grzania, ale to kwestia wprawy. Na pewno trzeba się pilnować z wciąganiem nosem oparow chemii - wiadomo ze im cieplejsze tym lotniejsze i chętniej do płuc się pcha, a to potem czuć w tych płucach. Tak więc albo ostroznie z nachylaniem się albo dobra wentylacja - jak w kuchni to warto włączyć wyciąg i pod nim trzymać chemię. Wybielacz podobno lubi plamić - nie wiem, jeszcze mnie nie zaszczycił :)

Zalety. Na pewno dla wielu osób bedzie taniej. Zestaw to około 75zł i wydajność do 16 rolek 120/135 jesli przeważaja filmy iso 200 i mniej. To daje jakieś 4,5 zł za rolkę. Ja płacę 10 wiec jest różnica, że nie wspomnę o 4x5 które wychodzi jeszcze taniej. Na pewno wyższa jakość koncowego efektu: film jest prosty, nie porysowany, bez zacieków, czysty - jeśli ktoś ma dość takich niespodzianek przy odbieraniu filmu, to warto się zastanowić. No i co typowe dla domowego wolania - wołamy kiedy chcemy - środek nocy, blady świt, weekend lub srodek sylwestra. Nigdzie też nie trzeba filmu zawozić i odbierać. Jeśli ktoś paranoicznie twierdzi ze jego filmy są skanowane i oglądane przez obsługę, to jest coś dla niego :D

A tu efekty na starej Portrze 400 4x5"


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/5294203274_cf3edb6da7_b-1.jpg
źródło (http://farm6.static.flickr.com/5050/5294203274_cf3edb6da7_b.jpg)

i na Kodaku Ektacolor PRO 160 ze średniego


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/_010-2.jpg
źródło (http://lh5.ggpht.com/__U6HT5dKoho/TRoj5TKpaDI/AAAAAAAAJRM/R2fDJZyo4to/!_010.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/_006-3.jpg
źródło (http://lh3.ggpht.com/__U6HT5dKoho/TRoj0XWTyaI/AAAAAAAAJQ0/8TJqZz9zx2Q/!_006.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/_015-1.jpg
źródło (http://lh5.ggpht.com/__U6HT5dKoho/TRoj2qNUzvI/AAAAAAAAJRA/0mCdWf9Ebi4/!_015.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/_009-3.jpg
źródło (http://lh6.ggpht.com/__U6HT5dKoho/TRoj4gCF_bI/AAAAAAAAJRI/SrPuVaZ-pVg/!_009.jpg)

Sputnik_Wwa
29-12-2010, 13:48
Całkiem spoko tutek nie powiem :) Przy 4x5 takie wołanie to już nic nie kosztuje bo za 6 szitek 50zł, a tutaj wyjdzie raptem kilka :)

baqers
29-12-2010, 20:54
bomba. Kiedyś będę musiał się zebrać i spróbować. Może w sesji :P

Imago
30-12-2010, 11:01
Szczerze mówiąc, to twoje efekty bardziej mi odpowiadają niż to, co zwykle dostaję z fotolabu...

pastwisko
30-12-2010, 13:26
Szczerze mówiąc, to twoje efekty bardziej mi odpowiadają niż to, co zwykle dostaję z fotolabu...

proces jest generalnie ten sam, to nie jest bw gdzie masz dziesiątki róznych wywoływaczy, przeróżne czasy czasy dla filmów. tu wszystko jest zawsze tak samo, wiec efekt bedzie ten sam. diebał tkwi w szczegółach :)

a skanujesz sam czy dajesz do skanowania w labie ? no i zwróć też uwagę ze to wielki i średni (6x4,5) wiec na pewno jakość inna niz z małego obrazka. chyba ze mowisz o tekscie a ja bez sensu o zdjeciach poglądowych gadam :)

enthropia
30-12-2010, 14:09
Hmm, sylwester już jutro, można by spróbować. ;)
A tak na marginesie, czym skanowane te obrazki?

Imago
30-12-2010, 14:18
diebał tkwi w szczegółach :)
otóż to


sama
;)

może faktycznie sęk w tym, że pokazujesz średni format (tego nie doczytałam - myślałam, że mały też)
skanowanie zostawiam labom bo nie mam skanera do negatywów (mam tylko przystawkę do płaskiego ale jakość mnie nie zadowala) tylko, że na dłuższą metę chyba tańsze będzie kupno skanera...
przykład tego co dostaję -> http://images50.fotosik.pl/495/d6969756314455ba.jpg (to jedna klatka z aparatu, który robi 9 zdjęć na 1 klatce ;))
Zastanawiam się po prostu czy by nawet na małym obrazku efekty nie były jakościowo lepsze gdybym robiła wszystko sama... a może to tylko wina nieumiejętnej obsługi skanera przez pracownika labu (W sensie jedzie na automacie wszystko)? Chociaż zdarza mi się dostać zarysowane klisze (równomierne linie, więc wina w maszynie) i to nie wina aparatu bo przydarzyło się to z kliszami z kilku różnych.
Muszę zmienić lab i zobaczyć. A wydawało mi się, że nazwa "profi lab" do czegoś zobowiązuje...

O właśnie czym skanujesz? Bo średni format i klisze do archiwizacji też są i chyba czas naprawdę zainwestować w skaner.

pastwisko
30-12-2010, 14:29
A tak na marginesie, czym skanowane te obrazki?

Epson 4490 :)


przykład tego co dostaję -> http://images50.fotosik.pl/495/d6969756314455ba.jpg (to jedna klatka z aparatu, który robi 9 zdjęć na 1 klatce ;))
Zastanawiam się po prostu czy by nawet na małym obrazku efekty nie były jakościowo lepsze gdybym robiła wszystko sama... a może to tylko wina nieumiejętnej obsługi skanera przez pracownika labu (W sensie jedzie na automacie wszystko)? Chociaż zdarza mi się dostać zarysowane klisze (równomierne linie, więc wina w maszynie) i to nie wina aparatu bo przydarzyło się to z kliszami z kilku różnych.
Muszę zmienić lab i zobaczyć. A wydawało mi się, że nazwa "profi lab" do czegoś zobowiązuje...

Może na początek zmień lab, a pomysł z własnym skanerem nie jest zły, ja nie wyobrażam sobie oddawania każdego filmu do skanowania i czekania na pliki :)

enthropia
30-12-2010, 14:43
Epson 4490 :)


O w mordę... no to jestem w lekkim szoku. :)
4490, nie 4990?

Ale mam już zadanie dla Ciebie.
Ponieważ nudzisz się w sylwestra a na dodatek pisanie tutoriali dobrze Ci idzie, dlatego napiszesz tutorial "jak skanować Epsonem 4490, żeby było fajnie''. :)

pastwisko
30-12-2010, 15:01
O w mordę... no to jestem w lekkim szoku. :)
4490, nie 4990?

Ale mam już zadanie dla Ciebie.
Ponieważ nudzisz się w sylwestra a na dodatek pisanie tutoriali dobrze Ci idzie, dlatego napiszesz tutorial "jak skanować Epsonem 4490, żeby było fajnie''. :)

nie, 4490 ten do średniego tylko :)

no a skanuję normalnie, w firmowych ramkach firmowym softem i na autoekspozycji. tylko 4x5 muszę kłaść na szybie, choć ostatnio zrobilem sobie ramkę do której przyklejam negatyw taśmą, ale nie robię ich hurtowo więc mozna się tak pobawić co jakiś czas :)

enthropia
30-12-2010, 16:41
nie, 4490 ten do średniego tylko :)
no a skanuję normalnie, w firmowych ramkach firmowym softem i na autoekspozycji. tylko 4x5 muszę kłaść na szybie, choć ostatnio zrobilem sobie ramkę do której przyklejam negatyw taśmą, ale nie robię ich hurtowo więc mozna się tak pobawić co jakiś czas :)

Hmm. A mały obrazek czym skanujesz?

Imago
30-12-2010, 16:54
O właśnie, właśnie - czym mały obrazek?

pastwisko
30-12-2010, 16:54
wsio na 4490, czasem slady dam na coś lepszego, ale tez mam skanowane nim, tu mały obrazek:


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/505-1.jpg
źródło (http://lh5.ggpht.com/__U6HT5dKoho/SjaqGw03U1I/AAAAAAAADPw/7cmDbVGM6Ec/505.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/294-1.jpg
źródło (http://lh4.ggpht.com/__U6HT5dKoho/Sjas7VN03zI/AAAAAAAADgg/KEMVoUJnorc/294.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/335-1.jpg
źródło (http://lh6.ggpht.com/__U6HT5dKoho/SjapxAYrFgI/AAAAAAAADL0/l25OJUnfYaA/335.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2010/12/266-1.jpg
źródło (http://lh3.ggpht.com/__U6HT5dKoho/SjashTYrD3I/AAAAAAAADdA/hspYktoweq4/266.jpg)

Imago
30-12-2010, 16:58
Ha. Znacznie bardziej mi się to podoba niż to co pokazywałam wcześniej.

pastwisko
30-12-2010, 17:31
Ha. Znacznie bardziej mi się to podoba niż to co pokazywałam wcześniej.

tylko miej w pamięci ze moje średnie są z zeissowego planara 80/2, a małe z Nikkora 20/2.8, które jednak są trochę lepsze od twojego dziewięcioklatkowca :)

Imago
30-12-2010, 17:47
Dziewięcioklatkowiec to nie jedyny z moich aparatów na kliszę ;)

pastwisko
30-12-2010, 17:56
Dziewięcioklatkowiec to nie jedyny z moich aparatów na kliszę ;)

no ale dałaś go jako przykład :)

baqers
30-12-2010, 19:12
HMm, rozumiem, że skoro można rozrobić sobie dowolną ilość chemii, i ona starcza na 12-16 negatywów, czyli przykładowo rozrabiając 3x300 ml mam na 36-48 negatywów chemii?

:D

Imago
30-12-2010, 19:53
no ale dałaś go jako przykład :)
Czy gdybym powiedziała, że na przykład lubię pomidorową, to oznaczałoby to, że jem ją codziennie i nie jem innych zup? ;)
To był tylko jeden przykład.

pastwisko
30-12-2010, 20:03
HMm, rozumiem, że skoro można rozrobić sobie dowolną ilość chemii, i ona starcza na 12-16 negatywów, czyli przykładowo rozrabiając 3x300 ml mam na 36-48 negatywów chemii?

:D

no własnie nie bylbym tego taki pewien.. bo gdy pracuje cały litr chemi to jedna rolka mniej na niego wpływa jak na 300ml, ale ze rozrobione mam pierwsze 300, to sobie to sprawdze na jakichś testowych rolkach.


Czy gdybym powiedziała, że na przykład lubię pomidorową, to oznaczałoby to, że jem ją codziennie i nie jem innych zup? ;)
To był tylko jeden przykład.

znam wiele osób które robią tylko takimi aparatami, więc to nie było dla mnie wcale takie dziwne :)

Imago
30-12-2010, 21:05
znam wiele osób które robią tylko takimi aparatami, więc to nie było dla mnie wcale takie dziwne :)
Tylko, że mnie w tym konkretnym przypadku chodziło o niewystarczającą jakoś z fotolabu, który nazywa się "prolab". :)
Wiem, że od sprzętu też wiele zależy i się z tym w zupełności zgadzam ale jednocześnie myślę, że dałoby się nawet ten negatyw z dziewięcioklatkowca zeskanować (a może nawet i wywołać) lepiej i do tego sprowadza się wszystko co do tej pory napisałam. :)

kazzi
31-12-2010, 00:24
Może tak trochę dla równowagi.Procesy C-41 i E-6 to procesy typowo maszynowe stworzone po to aby w maksymalnym stopniu przyspieszyć obróbkę materiałów foto.Sterowane elektronicznie,z powtarzalnością do dziesiątek sekund i stopni nie pozostawiają marginesu na błędy czasowe lub temperaturowe.Oczywiście da się wywołać film w sposób jak przedstawił kolega,nic nowego ,taki sposób był opisany chyba gdzieś w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych w jednym z numerów"Foto"Pytanie tylko co z powtarzalnością.Chemia się starzeje i zużywa ,przed każdym nowym wołaniem trzeba by wywołać pasek kontrolny i chociaż optyczne ocenić, już nie mówiąc o pomiarze densytometrem.Pomyłki rzędu 0,5 st. C i kilkunasty sekund to już znaczące odchyłki w stopniu wywołania filmu,a chodzi nam o to aby uzyskać efekt lepszy od labu gdzie chemia regenerowana jest w nieskończoność lub prowadzone są kombinacje z temperatura lub czasem wołania.Dla tych wszystkich,których wciągnie magia chemii w kolorze, polecam dostępne od czasu do czasu na All... procesory Jobo,które doskonale eliminują większość popełnianych błędów.

miron19j
31-12-2010, 01:03
a chodzi nam o to aby uzyskać efekt lepszy od labu gdzie chemia regenerowana jest w nieskończoność lub prowadzone są kombinacje z temperatura lub czasem wołania
a Ty tak poważnie, czy tylko dla wicu? :-)
Tak jak piszesz, to było może 10, no 5 lat temu. Teraz, to w ramach oszczędności chemia regenerowana jest w nieskończoność. A obróbka leci przeważnie z automatu. Jeżeli ktoś się jeszcze chemią zajmuje. Wystarczy zobaczyć, kto jeszcze wywołuje slajdy.

pastwisko
31-12-2010, 01:07
napisałem na samym początku że ameryki nie odkrywam i nie twierdzę też ze jest to lepsze i efektywniejsze od labu.

jak szukałem informacji na temat ręcznego wołania to spotykałem się z dwoma rodzajami opinii. pierwsza pochodziła od osób które na 99% nigdy tego nie robiły, twierdziły ze to trudne, skomplikowane, ze tolerancja jest bardzo mała, czasy wymagające. drugi rodzaj opinii pochodził od osób które to robią i wg nich to prosty proces, a wyniki są powtarzalne. ja na szczęście zawierzyłem tej drugiej i póki co nie żałuję. efekty są w pierwszym poscie pod postacią zdjęć.


poza tym zeby sie zagapić o kilkanascie sekund to trzeba chyba serial przy wołaniu oglądać ;)
a krytyczny czasowo i temperaturowo jest tylko pierwszy proces i trwa tylko 3:15-3:30, ale jak widać dałem radę i z czasem i z temperaturą.


równie dobrze można by zostawić robienie aparatów fachowcom i wywalić wszystkie pinhole..

tilt
09-10-2011, 22:35
Ksiażeczka dołączona do zestawu Tetenala podaje czas 38 stopni a drogie Pastwisko podaje 39 stopni, jak powinno być w rzeczywistości?

motyl
10-10-2011, 12:56
Prawdopodobnie jest tak, że proces przebiega w temp 38 C a chemię podgrzewasz do 39 C bo po wlaniu do zimnego koreksu jej temp spada. Tak przynajmniej robiłem jak wywoływałem slajdy w procesie E-6 i tyczyło to się tylko pierwszego wywoływacza. Reszta chemii szła w temp zgodnej z procesem.

pastwisko
10-10-2011, 17:58
Ksiażeczka dołączona do zestawu Tetenala podaje czas 38 stopni a drogie Pastwisko podaje 39 stopni, jak powinno być w rzeczywistości?

Tak jak w ksiązeczce czyli 38°C, ale jako że sobie chemie podgrzewasz gdzie indziej i musisz przelać do koreksu, to ten 1°C jest poprawką na spadek tempreratury przy przelewaniu chemii.

samson09
14-10-2011, 07:10
Gdzie mogę zakupić ten tetenal i pozostałą chemię potrzebną do wołania, bo na allegro tylko jedną aukcję znalazłem, albo źle patrzę.

motyl
14-10-2011, 09:50
Może tutaj popytaj
http://www.tetenal.com.pl/

pastwisko
14-10-2011, 23:29
ja kupuje w tych sklepach, ale sa inne:

http://fotonegatyw.com.pl/pl/
http://www.czarno-biale.pl/sklep/

przemur
18-10-2011, 19:23
Ja z kolei szczerze polecam http://afv.pl i raczej odradzam fotonegatyw... przynajmniej po moich osobistych doswiadczeniach. Kiedys wyslano mi zla paczke (oczywiste ze blad nie wynikal z mojej strony) i kiedy o tym ich od razu poinformowalem zostalem oskarzony o probe wyludzenie i Bog wie co jeszcze. Pan szef nawet nie dal mi dojsc do slowa tylko krzyczal caly czas przez sluchawke... brrrr.

Apropo tych 39 st. C - instrukcja od procesu E-6 doradza taka temperature dla pierwszego wywolywacza przy wolaniu rotacyjnym (zamiast standardowych 38 st.).

pastwisko
19-10-2011, 13:14
Ja mam z fotonegatywem pozytywne doświadczenia, nigdy nie było zadnych problemow, zawsze wszystko dochodzi bardzo szybko. Raz nawet wysłali mi paczkę kurierem mimo iż zamawiałem pocztą, bo poczta nie przyjmowała w ten dzień czy coś w tym stylu - oczywiscie nie było żadnej dopłaty, no i doszło szybciej.


Apropo tych 39 st. C - instrukcja od procesu E-6 doradza taka temperature dla pierwszego wywolywacza przy wolaniu rotacyjnym (zamiast standardowych 38 st.).

no ale to E6, nie mieszajmy skoro mowa o C41 ;)

tilt
26-11-2011, 12:50
Ja wywoluje w 30 stopniach 8 minut. Nie wiem czy jest roznica w jakosci negatywu w porownaniu do wywolywania w 38 stopniach, w sumie nie powinno jej byc. Wywoluje w 30 z dwoch wzgledow: 1. mam termometr wyskalowany do 30 stopni i 2. duzo trudniej popelnic blad wywolujac negatyw 8 minut niz 3:15 (chodzi mi o to, ze jak sie czlowiek machnie 15 sekund to wiadomo jak to procentowo wychodzi w jednym i drugim przypadku). W skrocie:
- temperatura kapieli wynosi okolo 30.2 stopnia,
- stosuje wstepne namaczanie 5 minut woda o temperaturze 30.5 - 31 stopnia (po wlaniu do koreksu temp. wody spada o okolo 1 stopien),
- podgrzewam wywolywacz tak, zeby mial temperature wyzsza o tyle ile brakuje wodzie w koreksie do 30 stopni (jesli woda w koreksie ma 29.6 stopni to wlewam wywolywacz o temp. 30.4 stopnia),
- wywoluje 8 minut (liczac wlewanie i wylewanie chemii) i krece szpula koreksu co minute kontrolujac temperature (udaje mi sie utrzymac temp. pomiedzy 29.9 do 30.1 stopnia korzystajac z lazni wodnej obslugiwanej manualnie przy pomocy wody z czajnika),
- pozniej w sumie dosyc prosto: odbielanie (tu juz nie kontroluje temp. az tak dokladnie bo toleracja ma byc az 5 stopni), plukanie (6 minut), stabilizacja (1 minuta), plukanie woda, plukanie w mirasolu,
- caly proces zajmuje mi okolo 50 minut od momentu wyciagniecia chemii z szafy az do powieszenia gotowego negatywu do wyschniecia.

Wnioski:
- utrzymanie wymaganej temp. nie jest takie trudne,
- caly proces wyglada na trudniejszy niz jest w rzeczywistosci,
- IMHO warto miec dobry termometr, ktory szybko reaguje na zmiany temperatury,
- podoba mi sie Portra160NC, ktora wydaje sie byc duuuzo ostrzejsza niz Ektar :)

tilt
26-11-2011, 12:54
Przyklady:
Ektar

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/51523448957440748732.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/60544715723546733735.jpg)
Portra 160 NC

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/22574540054694575519.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/21666641914556495521.jpg)

tilt
26-11-2011, 13:01
Ziarno:
Ektar

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/93064092095109748499.jpg)
Portra

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/75963793593730694389.jpg)

pastwisko
26-11-2011, 18:27
- stosuje wstepne namaczanie 5 minut woda o temperaturze 30.5 - 31 stopnia (po wlaniu do koreksu temp. wody spada o okolo 1 stopien),
- podgrzewam wywolywacz tak, zeby mial temperature wyzsza o tyle ile brakuje wodzie w koreksie do 30 stopni (jesli woda w koreksie ma 29.6 stopni to wlewam wywolywacz o temp. 30.4 stopnia)

ja dobrze rozumem, że wlewasz wodę do koreksu z filmem?

tilt
26-11-2011, 18:35
ja dobrze rozumem, że wlewasz wodę do koreksu z filmem?
Tak

tilt
26-11-2011, 18:57
Ale i tak najbardziej mnie cieszy brak rys, plam, syfu jaki dostawalem oddajac film do labow.

pastwisko
26-11-2011, 20:06
No ja nie wiem czy to jest dobre posunięcie. Generalnie czytałem ze namaczanie wstępne nie jest w ogole wskazane, to nie BW. Poza tym rozcienczasz sobie chemię wodą która zostaje w koreksie, a wbrew pozorom trochę jej tam zostaje na sciankach i filmie. Ja zagrzewałem koreks wstawiając go do zlewu z gorącą wodą z kranu - mój Jobo ma magnes od dołu więc się trzymał metalowego dna zlewu mimo wypornosci.

tilt
27-11-2011, 01:04
No to jutro zrobie bez namaczania :) zobaczymy, czy bedzie roznica :)

pastwisko
27-11-2011, 01:18
wsadź koreks normalnie do ciepłej wody pusty w srodku - ja tak go nagrzewałem i grzalem chemię o 1 stopień więcej - skoro się sprawdzało przy 38° to i przy 30° się powinno sprawdzić, a przecież to nizsza temperatura wiec wolniej powinna stygnąć na mój chłopski rozum ;)

a woda w zlewie w ktorej grzalem koreks i kręciłem przy wołaniu miała jakies 40°

pastwisko
27-11-2011, 15:51
Tak swoją drogą, to wydaje mi się ze łatwiej utrzymać temperaturę 38°C przez 3:15 jak 30°C przez 8 minut. Poza tym pisalem chyba na drugiej stronie - nie wiem co by trzeb zrobić zeby się walnać aż o 15 sekund :)

tilt
27-11-2011, 15:56
Tez nie wiem co trzeba zrobic zeby sie walnac o 15 sekund :) Jakby skakal Malysz to w sumie jest to mozliwe, a tak.... Cala zabawa z tymi 30 stopniami to z powodu "niemania" termometra wyskalowanego do 40 stopni :/ Odnosnie utrzymania wlasciwej temepratury - fakt, chyba jest trudniej - chemie podgrzalem do 31 stopni, kapiel podobnie, temperatura po wlaniu wywolywacza spadla do 29.4, udalo mi sie po 4 minutach podniesc do 30.2 ale nie wiem co to z tego wyjdzie... Skany zamieszcze za jakies 3h ;)

pastwisko
27-11-2011, 16:14
Ja uzywałem termometra ze sklepu zoologicznego za 2,60 - sprawdzał sie wybornie. W sumie sprawdza się nadal w BW. Choć w między czasie spadł mi na posadzkę w łazience i mu się skala rozwarstwiła :D

Taki jak te żółte (http://allegro.pl/listing.php/search?string=termometr+szklany&category=1118&distance=1&listing_sel=2&listing_interval=7&postcode_enabled=0&state=0&price_from=&price_to=6&change_view=Poka%C5%BC%C2%A0%3E) - mają podziałkę ponad 30°C i widać wyraźnie kiedy temperatura wody/chemii ma dokładnie ile stopni. Ja mam taki do czterdziesci parę ze skalą na całej długosci.

tilt
27-11-2011, 18:43
No i zeskanowalem, wyglada to IMHO dobrze:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/54465873961631283604.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/17943648449560937421.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/40906040523413087774.jpg)
i fragmencik 3200dpi

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/02345422825685201504.jpg)

pastwisko
27-11-2011, 19:14
mam wrazenie ze kolory sa bardziej nasycone w porównaniu do poprzednich, ale to by trzeba wiecej skanow i wołań obiema metodami żeby coś stwierdzić.

tilt
27-11-2011, 19:24
Tez mam takie wrazenie :) Jutro wolam Ektara :)

Rogass
28-11-2011, 08:55
A mi sie nazbieralo 2 rolki velvii i 5 rolek kodak chroma i sie kurde jakos nie moge za to zabrac. Toz to bedzie caly dzien wolania w E6 tyle rolek. No ale przed swietami trzeba bedzie sie spiac i to w koncu zrobic

pastwisko
28-11-2011, 13:16
no tak ale my tu o C41 w domu, a ty wyskakujesz z E6 w oazie...

Rogass
28-11-2011, 13:19
No wy o C41, ja o E6. Oba to kolor jakby nie patrzec. Dom, oaza jakby nie patrzec to miejsca zamieszkania sa, wiec wiecej wspolnego mamy niz sie tobie moze wydawac :D A swoja droga przynajmniej nie bede musial sie bawic we wstepne podgrzewanie.

pastwisko
28-11-2011, 13:29
bo zawołam porucznika Bielika!

tilt
28-11-2011, 18:19
No i Ektar tez wyszedl chyba lepiej bez namaczania:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/55950169731713605938.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/11039286631878009542.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/08126676638067387362.jpg)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://iv.pl/images/07218916392973742222.jpg)

wojteh
30-11-2011, 16:22
OT jest kit do E6 ?? i czy podobnie się woła jak C41?

ok mam już wszystko ... najważniejszy jest termometr :)

pastwisko
30-11-2011, 19:02
termometr i stoper.

wojteh
05-12-2011, 14:02
dotarł do mnie kit C41 - jako ze pogoda dla mnie koślawa (ide do pracy ciemno , wracam tez ciemno) mam małą produkcje klisz .... i chce rozrobić tylko cześć roztwory - w instrukcji jest ze tak można - ale czy wywoływacz barwny w 3 butelkach się różni ?? powinienem z każdej ulać tyle ile powinienem czy wystarczy z jednej?? przy wybielaczu widzę ze na pewno z 2 bo są inne.

pastwisko
05-12-2011, 16:07
Orany man.. przeczytaj uwaznie instrukcję ze trzy razy bo inaczej będzie arcyspektakularny KLOPS.

Po pierwsze: to są rózne koncentraty.
Po drugie: ważna jest kolejność ich mieszania.
Po trzecie: dodajesz każdego po tyle ile stoi w instrukcji.
Po czwarte: masz je ładnie opisane na butelkach.

Tak możesz przygotować mniejszą ilość roztworu - ja robiłem sobie po ~300-330ml - ale wg instrukcji!

wojteh
05-12-2011, 16:23
tak sobie kminiłem ale chciałem zagadać .... właśnie chce robić sobie na wywołanie jednego lub 2 filmów ... a resztę przechowujesz w tych oryginalnych pudełeczkach ?? czy jakos specjalnie do czarnego wora je przelałeś ??

pastwisko
05-12-2011, 16:45
Kurde a pisałem nabierz doswiadczenia, poczytaj... to nie kupił od razu zestaw i bierze sie za wołanie :razz:

To co rozrobisz jest wielokrotnego użytku, starcza na kilka wołań. Ile konkretnie masz napisane w instrukcji - strona 62 - Wydajność. Więc całą chemię po wołaniu zlewasz ponownie do butelek, a nie do kibla (poczytaj moj pierwszy post).

Otwarte koncentraty trzymam w oryginalnych butelkach. Rozrobione roztwory robocze w wymytych butelkach po wodzie mineralnej 0.5L scisniętych przed zakreceniem tak zeby nie bylo powietrza. W zaknietej ciemnej szafce.

wojteh
06-12-2011, 10:14
spoko - jesteś mój guru ... jak będziesz gdzieś w pobliżu a mieszkamy tylko o 100 km od siebie zapraszam na piwo, pizze czy to co tam lubisz ....

ja naprawdę słucham i się uczę szybko - możesz zobaczyć w wywoływaniu B&W - słucham co piszecie i stosuję to ...

aaa i na 100% będę też wywoływał slajdy E-6 - nie ma siły by mnie od tego odwiodła ...

pastwisko
06-12-2011, 11:49
ja jestem po prostu troche mniej narwany i pierw sobie doczytam :razz:

wojteh
07-12-2011, 17:17
dałem chyba rade

http://www.wojteh.com/wp-content/gallery/solution-vx200-35/img253_800.jpg

motyl
07-12-2011, 18:54
A co wołałeś chrom czy negatyw ?

pastwisko
07-12-2011, 19:00
no wątek o C41 jakby nie patrzeć ;)

motyl
07-12-2011, 19:03
....aaa i na 100% będę też wywoływał slajdy E-6 - nie ma siły by mnie od tego odwiodła ...
Zgadza się ale był i taki tekst więc chciałem się upewnić.

wojteh
08-12-2011, 09:51
Mam tylko jeszcze jedno pytanie ... ja kręciłem koreksem tak jak w wywoływaniu B&W czyli przez pierwszą minute i potem na początku każdej 10 sek. Podobnie postąpiłem z wybielaczem. Poprawnie to wykonałem czy powinienem coś zmienić ?

pastwisko
08-12-2011, 10:27
Skoro wszystko jest jak należy to widzę powodu zmiany procedury..

ale...

..ja się nie znam na wołaniu klasycznym koreksem, mam od początku rotacyjne Jobo, i tam się kręci koreksem caly czas. Róznica w czasach jest 15 sekund wtedy (w klasycznym sie je dodaje). Polecam pogrzebać na forum tej grupy - http://www.flickr.com/groups/diy_color

wojteh
08-12-2011, 10:56
tak doczytałem u Ciebie 3:30 wywoływanie i 6:30 wybielanie - z tym nie mam problemu dodatkowo chyba w instrukcji stoi ze można czas wybielania i stabilizacji zwiększyć o 50%

pastwisko
08-12-2011, 11:25
No dla swiętego spokoju i stabilnej psychiki sobie można te czasy wydłużyć - ja wydluzylem sobie wybielanie. Stab kręciłem wg przepisu minutę.

A wywoływanie jako ze rotacyjnie to dawałem 3:15.

jkowal
09-12-2011, 16:42
A mnie się zawsze wydawało, że to skomplikowane.
Muszę sam spróbować.

pastwisko
09-12-2011, 16:55
od zwykłaego wołania rózni sie trzymaniem koreksu w ciepłej wodzie i pilnowaniem czasu oraz nieco wiekszą dozą upierdliwosci ;)

wojteh
09-12-2011, 20:27
nie .... jak dla mnie o tyle lepiej ze nie ma róznych kombinacji np id11 moge używać jako stock jako 1+1, 1+2 i 1+3 - kazdy na innym czasie do kazdej kliszy inaczej i jeszcze na każdej mam inne ziarno - a tu 3:30 i cześć ...

http://www.wojteh.com/wp-content/gallery/solution-vx200-35/img266_800.jpg

pastwisko
09-12-2011, 20:51
ja jak jade na tym samym filmie to mam też tak samo - lodówka wypchana acrosem duzym i małym, czasy te same, wołacz jeden ten sam, nic sie nie zmienia ;)

wojteh
09-12-2011, 23:31
A kolor jaki? I gdzie kupujesz najtaniej ? Bratex?

pastwisko
09-12-2011, 23:56
kupuje u wieczniezbanowanego albo w fotonegatywie, nie szukam najtańszych sklepow.

wojteh
13-12-2011, 22:23
tym razem lekko mniej kręciłem:

http://www.wojteh.com/wp-content/gallery/solution-vx200-351/img388_900.jpg

to
20-01-2012, 13:27
Może ktoś to przykleić? Bo to naprawdę przydatne wskazówki są i chętnie je kiedyś wykorzystam, a wątek ucieka w niepamięć ;)

pastwisko
21-01-2012, 18:51
Zawsze go mozesz znaleźć u mnie w wątkach - ja raczej nowych nie tworzę, wiec powininen byc zawsze na koncu.

sorevell
04-02-2012, 15:50
Co prawda zestaw Tetenala jeszcze do mnie nie dotarł, więc instrukcji nie miałem w ręku, lecz zaczynają się pojawiać w mojej głowie pytania na temat wołania C-41.
Pierwsze jest takie:
Kupiłem zestaw na litr. Mam koreks Kaisera do którego muszę wlać 375cc roztworu roboczego na 1x135, 650cc na 2x135, 590cc na 120. Na mikrofilmie raczej w kolorze nie robię, więc będę wołał pewnie po dwie stodwudziestki na raz, tak jak to robię z b/w, więc powinienem do koreksu zalać 590cc chemii. Rozrabiam zatem odpowiednią ilość chemii - w oryginalnych butelkach zostaje mi mniej niż połowa dostarczonej przez producenta objętości każdego z koncentratów i muszę ją albo wyrzucić, albo uzupełnić z następnego zestawu - dobrze rozumiem?
Trzecie wyjście - kupić koreks Jobo i turlać z mikro-ilościami chemii, tak?

pastwisko
04-02-2012, 18:26
No dla mnie najrozsądniej dorwać koreks na 330ml max - wtedy robisz po trzy roztwory, albo na 500ml i wtedy na dwa.

sorevell
05-02-2012, 10:18
A w Twoje JOBO ile trzeba wlac na film 120?

wojteh
06-02-2012, 12:06
ja rozrobiłem na 2 x 500 ml - i czy to do małego jak i do średniego wlewam całość ... ja mam Patersona na 2 szpule - ale chyba taka sama obietość jak Jabo

sorevell
06-02-2012, 14:15
Mój plan jest taki, żeby kupić JOBO 1520. Za stroną producenta, do wywołania dwóch filmów 120 wystarczy zalać 240 ml chemii, czyli dzieliłbym zakupione koncentraty Tetenala na cztery partie. Tyle, że dostać JOBO 1520 nie jest wcale tak łatwo, jakby się mogło wydawać. Allegro - brak; Bratex - brak; Fotonegatyw - brak; AFV - brak; fotograf-sklep - brak; czarno-białe - brak (na stronie jest, ale na stanie nie mają i nie wiadomo kiedy będzie). No i na tym pomysły się skończyły...

wojteh
06-02-2012, 18:48
Jest kilka na ebay

Tu masz w cenie Troche wyzszej jak w Polsce ale z przesyłka jak w Polsce http://www.ebay.pl/itm/Jobo-UniTank-1520-Film-Tank-Agitation-Processing-New-/320818741490?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item4ab24980f2#ht_855wt_922

pastwisko
06-02-2012, 18:48
A w Twoje JOBO ile trzeba wlac na film 120?

270ml na wszystkie rodzaje filmów jesli wołasz rotacyjnie - 135, 2x135, 120, 220, 9x12cm & 4x5" - wiec wychodzi na trzy razy plus trochę zostaje na uzupełnianie, bo chemi bardzo lubi ubywać.

Zapytaj tu --> http://milso.com.pl/pl/art/1650/Koreks-UNI-TANK-na-dwie-szpule - u nich kupowałem swój.

sorevell
06-02-2012, 19:07
Jest kilka na ebay

Na evilbaju kiedyś konto założyłem, ale nigdy nie korzystałem. Na paypalu z kolei nie mam i nie chce mi się zakładać, prawdę mówiąc :P Znajdę w Polsce.


270ml na wszystkie rodzaje filmów jesli wołasz rotacyjnie - 135, 2x135, 120, 220, 9x12cm & 4x5" - wiec wychodzi na trzy razy plus trochę zostaje na uzupełnianie, bo chemi bardzo lubi ubywać.

Zapytaj tu --> http://milso.com.pl/pl/art/1650/Koreks-UNI-TANK-na-dwie-szpule - u nich kupowałem swój.

Czyli masz albo coś z serii 2500, tak? Seria 2500 ma tą zaletę, że można wołać szitki, natomiast do filmów 120 wystarczy mi taki JOBO 1520, zgadza się? Jak to jest z tym ubywaniem chemii - jest szansa, że uda mi się podzielić litr roztworu na cztery części i w każdej z nich wywołać więcej niż dwa filmy? ;)
W każdym razie dzięki za link - widzę, że to w Warszawie, także może nawet podjadę.

pastwisko
06-02-2012, 19:21
Tak, ja mam serię 2500 bo kupowałem koreks z myslą o wołaniu 4x5.

Dzieląc na 4 masz nieomalże na styk. Jako ze proces wymaga spręzania się to niestety nie mozna sobie spokojnie zlać co do kropelki, więc za każdym razem ciut tej chemii ubywa. Możesz zrobić pierwszy roztwor 250 i sprawdzić ile bedzie jej ubywało i po jakim czasie, jesli bedzie ubywać za szybko i za duzo to dorobisz do 1/3. Nie pamietam dokladnie ile tego znikało, ale było to zauważalne i obawiam się ze w tych 250ml się nie wyrobisz.

Dwie rolki zrobisz myslę spokojnie. Ale biorąc pod uwagę wydajność roztworu i daty przydatnosci chyba sensowniej na spokojnie robic trzy roztwory po 330ml i odlewać przed wołaniem 240, a resztę zostawiać w butelce i potem do niej spowrotem zlewać. Dzięki temu tez roztwór bedzie minimalnie mniej pracował mając w zapasie te odpoczywające 90ml.

sorevell
06-02-2012, 19:44
Pewnie skończy się na rozrobieniu 330ml. To i tak znacznie mniej niż 590ml Kaisera. Dzięki!

pastwisko
06-02-2012, 19:59
Pewnie skończy się na rozrobieniu 330ml. To i tak znacznie mniej niż 590ml Kaisera. Dzięki!

No mniej o jeden cały roztwor, czyli dobre kilka rolek.

sorevell
07-02-2012, 15:49
Zapytaj tu --> http://milso.com.pl/pl/art/1650/Koreks-UNI-TANK-na-dwie-szpule - u nich kupowałem swój.

W MILSO niestety też nie mają. W tej chwili nigdzie nie ma 1520, krótko mówiąc (chyba że ktoś mnie zaskoczy jakimś linkiem). Z tego co się zdążyłem rozejrzeć, JOBO GmbH miało w 2010 niemiłą przygodę z upadłością i teraz, zdaje się, dostawy pojawiają się losowo, także trzeba czekać, polować. Teoretycznie w czarno-białych ma się coś pojawić na początku przyszłego tygodnia, ale p. Michalak nie potrafił mi niczego potwierdzić jeśli chodzi o 1520, ma za to na stanie 2521 czy 2523 i właśnie się zacząłem nad nim zastanawiać, mimo że jest sporo droższy (koreks prawie 300, szpulka ponad 150). Patrząc przez pryzmat różnicy w cenie, jakie, poza możliwością wołania szitek, są zalety systemu 2500 względem 1500? Czy na szpulę w systemie 2500 również da się nawinąć dwa filmy 120 jeden za drugim?

pastwisko
07-02-2012, 16:33
Patrząc przez pryzmat różnicy w cenie, jakie, poza możliwością wołania szitek, są zalety systemu 2500 względem 1500? Czy na szpulę w systemie 2500 również da się nawinąć dwa filmy 120 jeden za drugim?

Przewaga chyba jedyna to mozliwość wołania filmow cietych 9x12 i 4x5. Szpule są dokładnie takie same o ile się nie mylę - zresztą to wynika chyba z tego ze koreksy są tej samej srednicy zeby pasowały do procesorów. A dwie 120 da się nawinąć, bo nawijałem 220 - poza tym po srodku spirali jest taki klips ktory blokuje chyba jeden film od drugiego. No i 2500 zjada ci 40ml chemii wiecej - przy C41 to jak dla mnie plus dla 1500.

Jesli nie masz w planach 4x5 to nie wiem czy jest sens kupować 2500.

sorevell
07-02-2012, 17:11
Przewaga chyba jedyna to mozliwość wołania filmow cietych 9x12 i 4x5. Szpule są dokładnie takie same o ile się nie mylę - zresztą to wynika chyba z tego ze koreksy są tej samej srednicy zeby pasowały do procesorów. A dwie 120 da się nawinąć, bo nawijałem 220 - poza tym po srodku spirali jest taki klips ktory blokuje chyba jeden film od drugiego. No i 2500 zjada ci 40ml chemii wiecej - przy C41 to jak dla mnie plus dla 1500.

Jesli nie masz w planach 4x5 to nie wiem czy jest sens kupować 2500.

Niestety mylisz się. Szpule w 2500 mają o ponad połowę większą średnicę od 1500, z tego co wyczytałem - i to jest podstawowa różnica między systemami. W pytaniu z mojego poprzedniego postu chodziło właśnie o zalety powiązane z większą średnicą koreksów 2500 (od średnicy zależy proporcja prędkości obrotowej do obwodowej, co z kolei ma wpływ na samo wołanie rotacyjne). Na zagramanicznych forach twierdzą, że seria 2500 jest lepsza do rotacyjnego wołania nawet filmów 120 - rzekomo wołają się równiej i w ogóle. Po prostu chciałem, żeby mi to ktoś przystępnie wyłożył, bo nie chce mi się tego samodzielnie rozpracowywać :P
A samą różnicę w średnicy widać po ilości chemii, którą trzeba zalać do koreksów obu serii przy wołaniu 1 filmu 135:
- 1500: 250ml
- 2500: 775ml

pastwisko
07-02-2012, 17:18
Czyli jednak się myliłem.

motyl
07-02-2012, 19:56
........A samą różnicę w średnicy widać po ilości chemii, którą trzeba zalać do koreksów obu serii przy wołaniu 1 filmu 135:
- 1500: 250ml
- 2500: 775ml
Co do użytej chemii do wołania to chyba tu jest błąd. Miałem kiedyś Jobo z koreksami "2500" i jak pamięć mnie nie myli to do wywołania 1-2 filmów 135 w najmniejszym koreksie takim na 2 szpule starczało 33o ml.

pastwisko
07-02-2012, 20:02
Tu chodzi o wołanie klasyczne nie rotacyjne chyba, bo ja leję na rotacyjne w moj 2500 270ml.

motyl
07-02-2012, 20:09
A to przepraszam. Nie doczytałem i wyrwałem się z odpowiedzią :)

pastwisko
07-02-2012, 20:32
wydaje mie się ze to dwie rozne wartosci, dla 1500 ilość rotacyjna, a dla 2500 klasyczna.. bo jakoś nie widzę tych 250ml ktore zalewaja caly film..

sorevell
08-02-2012, 00:28
Wklejam więc ze strony producenta (http://www.jobo.com/web/JOBO-System-Tanks.850.0.html) dane dla najmniejszego koreksu z serii 1500:
Minimum solution amount:
Inversion agitation: 250 ml
Rotation agitation: 140 ml
Ilości, które podałem w poprzednim poście dotyczą Inversion agitation.

pastwisko
08-02-2012, 00:36
Rotation agitation: 140 ml wow.. No to faktycznie bez dwóch zdań mniejszy, a ja myslalem ze mój mało chemii spija :D

sorevell
08-02-2012, 00:44
140ml, tylko to jest zabaweczka na 1x135. Ale jak się dużo woła pojedynczych filmów w różnych wołaczach i chce się oszczędzić na chemii, to rozwiązanie super. Swoją drogą, ciekaw jestem jak wychodzi rotacyjne wołanie w takim Agfie Rodinalskim...

pastwisko
08-02-2012, 00:48
ja wołałem z pozytywnym skutkiem w: LQN, ID11, Xtolu i HC-110. Natomiast dramat był z Diafine:

to 4x5 jest, wiec przy mniejszych formatach było by ziarno ze hej.


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/02/5588099689_17272a45ef_o-1.jpg
źródło (http://farm6.staticflickr.com/5020/5588099689_17272a45ef_o.jpg)

sorevell
08-02-2012, 12:19
Zamówiłem jednak JOBO 1520. Teraz chodzi mi po głowie jeszcze jedna rzecz - grzałka z termostatem, która utrzyma mi 39.5* w misce z kąpielą, bo walki z temperaturą się w tej chwili najbardziej obawiam.

pastwisko
08-02-2012, 13:14
Sprawdź jaką masz wodę w kranie, jesli z 41-42 to nie bedzie problemu ;)

Pamiętaj ze czas krytyczny to tylko 3:15.

sorevell
08-02-2012, 13:42
Jeśli kogoś interesuje odpowiedź na zadane przeze mnie wcześniej pytanie:


Patrząc przez pryzmat różnicy w cenie, jakie, poza możliwością wołania szitek, są zalety systemu 2500 względem 1500?

Odpowiedź brzmi: przy wołaniu rotacyjnym, w koreksie o większej średnicy (2500>1500) mamy równiej wywołany film.

Uzasadnienie: Wyobraźmy sobie dwa filmy - jeden nawinięty na szpulę o mniejszej średnicy (1500), drugi na szpulę o większej średnicy (2500). Długość filmu jest stała. Wraz ze średnicą szpuli rośnie nam jej obwód, zatem nasz film na szpuli z systemu 1500 będzie tworzył, powiedzmy 5 zwojów, a na tej z 2500 już tylko dwa. Jeżeli zaczniemy teraz kręcić naszymi szpulami, to różnica prędkości ruchu w wywoływaczu początku i końca filmu jest znacznie większa w przypadku koreksu o mniejszej średnicy (prędkość przepływu wywoływacza po naszym filmie jest mniejsza dla tej części filmu, która znajduje się bliżej osi obrotu szpuli). Jak wiadomo, prędkość przepływu wywoływacza wpływa na prędkość wywoływania, a skoro tak się dzieje, to przy dostatecznie długim filmie, będzie on nierówno wywołany - tym mniej, im bliżej osi koreksu.
Prawdopodobnie jest to niezauważalne przy wołaniu C-41 jednej rolki 120 w takim JOBO 1520, ale przy dwóch na jednej szpuli już pewnie będzie różnica. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć w w/w kwestii? Bo powyższe uzasadnienie zebrałem do kupy już po zamówieniu 1520 celem wołania dwóch filmów 120 na raz :D

sorevell
08-02-2012, 13:50
Sprawdź jaką masz wodę w kranie, jesli z 41-42 to nie bedzie problemu ;)

Pamiętaj ze czas krytyczny to tylko 3:15.

Podejrzewam, że z 41-42 nie będzie problemu, ale z drugiej strony, poza 3:15 mamy jeszcze całe ogrzewanie chemii do odpowiednich temperatur. Z tego co się zdążyłem rozejrzeć, to ludzie załatwiają temat podobnie jak z termometrem - w sklepie akwarystycznym :P Potrzebny jest termostat, grzałki o łącznej mocy ok 200W (w zależności od ilości wody) i pompka zapewniająca cyrkulację. Całość pewnie można skompletować za stówę, ale na razie powalczę na Twój sposób.

pastwisko
08-02-2012, 13:53
Nalewasz gorącej wody z kranu do miski/pojemnika i tam wrzucasz chemię jeszcze w butelkach, co jakiś czas wymieniasz wodę - spokojnie się sprawdza, choć wiadomo termostat wygodniejszy.

wojteh
09-02-2012, 13:28
tylko jeden odczynnik - pierwszy i to przez 3:30 minuty musi mieć zachowana temperaturę - reszta ma już niezły rozjazd ...

sorevell
09-02-2012, 13:57
tylko jeden odczynnik - pierwszy i to przez 3:30 minuty musi mieć zachowana temperaturę - reszta ma już niezły rozjazd ...

Wszystko się zgadza, zaznajomiłem się już z broszurą Colortec'u. Mimo wszystko wydaje mi się, że powtarzalne wyniki łatwiej będzie uzyskać zachowując te same parametry (np. temperaturę roztworów) przy każdym wołaniu, co znakomicie ułatwi właśnie taki termostat, dwie grzałki i kawałek pompki za parę złotych. Nie zmienia to faktu, że pewnie pierwsze wołania testowe przeprowadzę bez dodatkowego wyposażenia :P

Mam natomiast jeszcze jedno pytanie na temat wołania rotacyjnego: z jaką prędkością obrotową kręcisz swoim 2520, pastwisko, bo wygląda na to, że jednak na takim samym koreksie skończy się także w moim wypadku.
Na innych forach podają różnie, zwykle od 50 do 75 rpm.

pastwisko
09-02-2012, 14:06
Hmm cięzko mi to określić nie mam niestety obrotomierza w rękach :)

Ale czekaj nakręcę film :D

--> http://youtu.be/1G3M_k-0C8Y

Nalałem troche za mało wody do zlewu bo mi się o dno chwilami obijał, tempo mniej więcej takie, zmiany kierunku raczej nie tak częste (ech ten aktorski stress). W sumie to bardziej się zwykle skupiam na tym zeby bylo równomiernie i płynnie. Ale prędkość mniej więcej ta, moze bardziej taka jak ten pierwszy obrót.

Zastanawiam się tylko czy ci bedzie wygodnie mniejszym koreksem kręcic. Moj ma na w dnie dziurę w magniesie i tam trzymam sobie jeden palec kontrolując połozenie całego koreksu.

sorevell
09-02-2012, 14:37
Ale czekaj nakręcę film :D

Dzięki, super ;)


Zastanawiam się tylko czy ci bedzie wygodnie mniejszym koreksem kręcic. Moj ma na w dnie dziurę w magniesie i tam trzymam sobie jeden palec kontrolując połozenie całego koreksu.

Tak jak pisałem wyżej, chyba się skończy jednak na tym, że wezmę 2520, czyli taki jak twój, bo na mniejszy 1520 musiałbym czekać cholera wie ile, a ten będzie od ręki.

pastwisko
09-02-2012, 14:46
Ten magnes jest super bo jak widać na początku filmu, prawie pusty koreks (270ml chemi w srodku to troche na dnie - nalałem wody) stoi zanurzony w wodzie, bo mozna go przyssać magnesem do zlewu :) Dzieki temu moze się spokojnie nagrzać lub po prostu stać w kąpieli wodnej jesli nie woła się rotacyjnie.

motyl
09-02-2012, 14:52
...Uzasadnienie: Wyobraźmy sobie dwa filmy - jeden nawinięty na szpulę o mniejszej średnicy (1500), drugi na szpulę o większej średnicy (2500). Długość filmu jest stała. Wraz ze średnicą szpuli rośnie nam jej obwód, zatem nasz film na szpuli z systemu 1500 będzie tworzył, powiedzmy 5 zwojów, a na tej z 2500 już tylko dwa. Jeżeli zaczniemy teraz kręcić naszymi szpulami, to różnica prędkości ruchu w wywoływaczu początku i końca filmu jest znacznie większa w przypadku koreksu o mniejszej średnicy (prędkość przepływu wywoływacza po naszym filmie jest mniejsza dla tej części filmu, która znajduje się bliżej osi obrotu szpuli). Jak wiadomo, prędkość przepływu wywoływacza wpływa na prędkość wywoływania, a skoro tak się dzieje, to przy dostatecznie długim filmie, będzie on nierówno wywołany - tym mniej, im bliżej osi koreksu.
Prawdopodobnie jest to niezauważalne przy wołaniu C-41 jednej rolki 120 w takim JOBO 1520, ale przy dwóch na jednej szpuli już pewnie będzie różnica. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć w w/w kwestii? Bo powyższe uzasadnienie zebrałem do kupy już po zamówieniu 1520 celem wołania dwóch filmów 120 na raz :D
Znajomy przez długie lata wołał usługowo E-6 w Jobo "1500" ja podobnie tylko w "2500" nigdy nie słyszałem od niego i ja też nie zauważyłem aby ta teoria się sprawdzała. Różnicę w obróbce filmów polegającą na zachowaniu większej powtarzalności znajomy zauważył dopiero jak kupił maszynę ramową do E-6.
Napisałem o E-6 bo to proces bardziej wymagający od C-41

sorevell
09-02-2012, 15:47
Znajomy przez długie lata wołał usługowo E-6 w Jobo "1500" ja podobnie tylko w "2500" nigdy nie słyszałem od niego i ja też nie zauważyłem aby ta teoria się sprawdzała. Różnicę w obróbce filmów polegającą na zachowaniu większej powtarzalności znajomy zauważył dopiero jak kupił maszynę ramową do E-6.
Napisałem o E-6 bo to proces bardziej wymagający od C-41

Jaka jest więc przewaga serii 2500 nad 1500?

pastwisko
09-02-2012, 15:57
Wołanie 4x5 i 9x12

sorevell
09-02-2012, 16:53
Wołanie 4x5 i 9x12

No tak. Zaplątałem się już ;)
Dobra, koniec tych rozważań, bo z wątku o wołaniu C-41 zrobił się wątek o koreksach JOBO :P

sorevell
12-02-2012, 18:55
Pierwsze wołanie koloru w domowym zaciszu za mną. Tak jak pisał pastwisko, nie taki diabeł straszny... Trudniejsze było nawinięcie dwóch filmów 120 na szpulę JOBO 2502 pierwszy raz :P
Samą procedurę wołania by pastwisko delikatnie zmodyfikowałem - po kilku minutach od powieszenia filmów do suszenia zauważyłem, że zaczynają się na nich pojawiać zacieki. Zdjąłem je i przeciągnąłem kilkukrotnie przez naczynie napełnione roztworem Ilfotolu w wodzie demineralizowanej (ostatnia kąpiel podczas wołania BW) i wygląda na to, że teraz jest wszystko ok. Cała zabawa trwa rzeczywiście ok. godziny. Doprowadzenie chemii do odpowiedniej temperatury i utrzymanie jej w czasie wywoływania też nie jest takie trudne - jeszcze wczoraj myślałem o dokupieniu termostatu i grzałek, a dzisiaj już wiem, że nie ma to większego sensu.
Jak już filmy wyschną i je poskanuję, nie omieszkam wrzucić sampla ;)

pastwisko
14-02-2012, 17:27
No u mnie wystarczało przeciągnięcie po stabilizatorze w wodzie z ludwikiem - ale duzo zalezy od samej wody.

sorevell
14-02-2012, 20:05
U mnie z kranu płynie warszawski-syf-nie-wiadomo-skąd i po odparowaniu zaskakująco dużo po nim zostaje. Podobno można w tym wywoływać BW, jeśli się ma wystarczająco dużo czasu :P

Edith: sampelek z pierwszego wołania TU (http://forum.nikoniarze.pl/showpost.php?p=2722699&postcount=29074).

zoom2
15-02-2012, 14:04
sorevell , pastwisko napisal ci jaka jest przewaga 2500 nad 1500.
kolejna rzecz (to tez juz ktos napisal) to to ze na szpuli 2500 jest wieksza odleglosc pomiedzy plaszczyznami filmu. po prosto szpula jest fizycznie znacznie wieksza. chemia wtedy lepiej pracuje.
czy zobaczysz te roznice w praktyce? trudno ocenic.
i na koniec.
2500 sprawdzal sie w procesorach. przy obrobce recznej 1500 jest wygodniejszy bo mniejszy
i jeszcze jeden koniec.
ilosci 120-140 ml na film tycza sie zarowno 2500 i 1500. jest po rowno. ALE TYLKO KIEDY KOREKSY SA W POZYCJI POZIOMEJ I JEDNOCZESNIE MUSI BYC NIEUSTANNA ROTACJA KOREKSU.
jesli wywolujesz tradycyjnie w pozycji pionowej do musisz nalac ZNACZNIE wiecej chemi . I w przypadku pionowego wywolywania "więcej dla 2500" to DUŻO WIĘCEJ niż "więcej dla 1500"

sorevell
16-02-2012, 20:27
zoom2, o wszystkim co napisałeś dowiedziałem się już wcześniej. W mojej szafce z zabawkami do wołania stoi JOBO 2520, wyżej wrzuciłem nawet sampel z pierwszego wołania.


ilosci 120-140 ml na film tycza sie zarowno 2500 i 1500. jest po rowno.

A tu się mylisz. Zajrzyj na stronę producenta - tam przy każdym systemie masz napisane ile chemii wchodzi przy jakim wołaniu i absolutnie nie są to te same ilości.

zoom2
17-02-2012, 00:57
nie twierdze , ze nie masz racji nawet jestem pewny , ze ja masz.
To wszystko co napisalem to pisalem z pamieci. Jobo zajmowalem sie bardzo powaznie ale.... w latach osiemdziesiątych i dziewiećdziesiych ubiegłego (jak fajnie to brzmi) stulecia. Nie bede sprawdzal w instrukcji bo mi sie nie chce i jej po prostu nie mam. Zreszta fotografie analogowa na ktorej sie wychowalem traktuje obecnie jako anachronizm. To co napisalem to pisalem w celu podania kilku mykow wolania w JOBO dla tych nielicznych entuzjastow lazienkowych zabaw. Myslalem ze poza starymi koreksami JOBO nie ma juz literatury na ten temat.
Jak widac mylilem sie.
Swoja droga to z podziwem ale i duzym zdziwieniem obserwuje dyskusje na tema fotografi zwanej dzis "analogowa"
1.p.s.ktoś pisał w tym wątku o bankructwie JOBO. Czyżby panu Boeckemilowi w końcu powinęła sie noga?
2.p.s. jednak sprawdziłem , masz rację . na swoje usprawiedliwienie podam tylko , ze chodziło mi o znana ceche systemu JOBO ok. 120-140 ml chemi na rolke 135 lub 120 w dowolnym systemie.
absolutnie napisalem nieprawde co do szczegolow , ale co do sedna sprawy to jednak nie walnalem strasznego babola , tylko babolika.

sorevell
17-02-2012, 09:46
1.p.s.ktoś pisał w tym wątku o bankructwie JOBO. Czyżby panu Boeckemilowi w końcu powinęła sie noga?

Jest kilka informacji prasowych (http://www.swiatobrazu.pl/jobo-oglasza-upadlosc-19747.html) z marca 2010 wskazujących na taki scenariusz. Jednak bankructwo nie oznacza, jak widać, zakończenia działalności - nowy sprzęt JOBO można nadal kupić.

pastwisko
17-02-2012, 14:01
nowy sprzęt JOBO można nadal kupić.

Dokładnie, ja kupilem wszystko nowiutkie blyszczące w pudełkach z instrukcjami w sklepie internetowym.

zoom2
17-02-2012, 21:32
Ej chłopaki, że wam się chce w to bawić.
Ciekawe kiedy zaczniecie zabawiać się gumą (bez skojarzeń) albo innymi izoheliami.

miron19j
17-02-2012, 22:55
Ej chłopaki, że wam się chce w to bawić.
Ciekawe kiedy zaczniecie zabawiać się gumą (bez skojarzeń) albo innymi izoheliami.

i to chyba stanowi sedno tego wszystkiego :-)

pastwisko
21-02-2012, 12:59
Ej chłopaki, że wam się chce w to bawić.
Ciekawe kiedy zaczniecie zabawiać się gumą (bez skojarzeń) albo innymi izoheliami.

Bez przesady z tymi szlachciurami, za wołaniem w domu stoją głównie konkretne argumenty, a nie artystyczna dusza :)
Do wyboru te co mi przychodzą do głowy z pamięci (kolejnosc dowolna):

- wygodniej - nie trzeba zasuwać do labu zanosząc i odbierając
- szybciej - nie wszędzie robią w 30-60 minut, nawet w większych miastach - a i tam trzeba podjechać
- czynne 24/7 - wołałem o 7 rano w sobotę i o 23 wieczorem
- czysciej - bez porównania w ogóle nawet do lepszego labu, ze o zwyklym nie wspomnę
- porządniej - jesli nie ma w zasiegu porządnego labu
- taniej - zwykle o kilka złotych na rolce, 4x5" wychodziło mi 10 razy taniej (złotówkę za szitkę!)
- forsowanie - w labach często marudzą lub w ogole nie robią - tu wystarczy dodać 30 sekund
- rożne formaty - wystarczy mieć koreks i sredni lub wielki format nie stanowi żadnego problemu
- crossowanie - nie wszędzie robią
- bez dopłat - za usugi typu: cross, forsowanie, większy format etc..

to
23-02-2012, 12:57
W tym miejscu chciałbym koledze Pastwisko podziękować najmocniej za instrukcję wołania C-41 i motywację do zrobienia tego samodzielnie :) Film się suszy i wygląda ładnie :) I nie ma na nim rys jak z osiedlowego labu, jest szybko, wołałem sobie rankiem, kiedy to laby jeszcze śpią. Taniej... to może nie jest, bo mały obrazek mam pod blokiem za 3.70 PLN. Ale jakość adekwatna do ceny. Podobnie jak kiedyś chciałem forsować. To marudzili strasznie. A jak zrobili, to spierdaczyli kolory na maksa. A najważniejsze - SAMOZADOWOLENIE. To sprawia frajdę i o to chodzi :)

pastwisko
23-02-2012, 14:43
:)

klisza36
02-03-2012, 14:15
Było by wielkim nietaktem z mej strony,nie zamieścić tu notki i podziękowań dla Autora tego wątku.
Przez lata zanosiłem "C41 " do labu-bo nie da się-jak twierdziły wszelkie publikacje.A więc oznajmiam przyszłym chętnym,że da się z powodzeniem jak wielu tu wspomniało
KUBA JESTEŚ WIELKI!
Pierwsze samodzielne wołanie C41





https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img809.imageshack.us/img809/183/f1000023r.jpg)



F100 N50 1/8 xtra800 kuweta60x70,koreks KROKUS 2000 z czterema filmami,Tetenal ColortecC41 w butelkach litrowych po mleku,termometr,gorąca woda i zegar- skanowanie z labu

pastwisko
03-03-2012, 17:33
Ojtam wielki od razu, napisalem tylko ze się da i ze warto - i tyle :)

Niemniej fajnie widzieć ze przez jeden wątek kilka osób spróbowało i się nie zawiodło :)

sorevell
03-03-2012, 22:11
Ojtam wielki od razu, napisalem tylko ze się da i ze warto - i tyle :)

Niemniej fajnie widzieć ze przez jeden wątek kilka osób spróbowało i się nie zawiodło :)

Jeszcze kilka lat i nie będziesz trzeźwiał do końca życia, jak każda z wdzięcznych osób zechce postawić Ci piwo :grin:

pastwisko
04-03-2012, 20:24
e tam - bede przyjmował w butelkach i sklep otworzę ;)

cichy70
09-04-2012, 18:01
zamiarowywuję w tym tygodniu się tym zająć dzięki pastwisko za tutka :)

pastwisko
12-04-2012, 13:28
Ależ prosz ;)

mizerek
26-04-2012, 09:41
Colortec na 1L. zamówiony. Zabawę czas zacząć!

foveon
28-04-2012, 20:50
Dzięki Wam zmusiłem się do samodzielnego wołania c-41. Po pierwsze dlatego że zniszczyli mi jeden film - został niedowołany a dla mnie to duży problem bo siedzę pod powiększalnikiem i sam robię odbitki w RA-4 a tam niema photoshopa i zabawę kontrastem, po drugie czyściej, po trzecie kiedy chce i najważniejsze w końcu wszystko robię sam ot taka ambicja. Za mną 4 wspaniale wywołane filmy i powiem szczerze w zasadzie nie ma dużej różnicy między wołaniem B&W a C-41 poza osiągnięciem odpowiedniej temperatury. Dla mnie bajka. Pogoda piękna filmów w lodówce pod dostatkiem nic tylko korzystać z pięknej pogody i kolorów świeżej wiosny czego sobie i Wam życzę.

pastwisko
28-04-2012, 23:54
Dzięki Wam zmusiłem się do samodzielnego wołania c-41. Po pierwsze dlatego że zniszczyli mi jeden film - został niedowołany a dla mnie to duży problem bo siedzę pod powiększalnikiem i sam robię odbitki w RA-4 a tam niema photoshopa i zabawę kontrastem, po drugie czyściej, po trzecie kiedy chce i najważniejsze w końcu wszystko robię sam ot taka ambicja. Za mną 4 wspaniale wywołane filmy i powiem szczerze w zasadzie nie ma dużej różnicy między wołaniem B&W a C-41 poza osiągnięciem odpowiedniej temperatury. Dla mnie bajka. Pogoda piękna filmów w lodówce pod dostatkiem nic tylko korzystać z pięknej pogody i kolorów świeżej wiosny czego sobie i Wam życzę.

Czyli wszystko dokładnie jak pisalem ;)

foveon
30-04-2012, 19:43
Dokładnie :)

sorevell
08-05-2012, 09:55
Colortec na 1L. zamówiony. Zabawę czas zacząć!

Ja ostatnio wziąłem zestaw na 5l. Z moich obliczeń po przerobieniu zestawu litrowego wynika, że będzie się opłacało, nawet jeśli nie zdążę przerobić całości przed upływem terminu przydatności do spożycia. Ale to oczywiście zależy głównie od tego, kto ile robi... ;)

wojteh
10-05-2012, 12:10
a po czym poznac ze juz jest "wyjechany" zestaw ???

pastwisko
10-05-2012, 15:05
Generalnie masz podane w instrukcji jaka jest wydajnosć - pewnie mozna ze dwa filmy spokojnie jeszcze dowołać, ale myślę ze lepiej się trzymać przepisu.

Mi np. zestaw na 1 litr przy pojemnosci Jobo 270ml starczał na całą długość jego daty waznosci, a nie wołałem jakoś specjalnie mało. Robilem po 3 roztwory 330ml, co dało razem chyba 18 tygodni o ile poamiętam.

dzerry
20-05-2012, 22:33
Używam Paterson Color Drum do wołania 4x5. Pierwsze próby cz-b wyglądają obiecująco. Tuba rotacyjna wciągająca 4 szitki 4x5 potrzebuje 75ml chemii. Czy 75ml colorteca wystarczy aby wywołać 4 negatywy 4x5?

pozdrawiam

dzerry (też z Gdańska :-)

pastwisko
20-05-2012, 23:03
Wydaje mi się, że jesli bw wychodzi jak należy, to i kolor powinien wyjść.

sorevell
21-05-2012, 07:32
Nie przypominam sobie, żeby w instrukcji Colorteka były podane jakieś ograniczenia.

pastwisko
21-05-2012, 13:12
tu jest instrukcja jak by co: https://picasaweb.google.com/113746694703345792531/123?authkey=Gv1sRgCPvN673568jGNA


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/05/_033-1.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/-4Zr3ARi2k48/TUrxfagpVNI/AAAAAAAAJhQ/A4coi5FRvjE/s900/_033.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/05/_034-1.jpg
źródło (https://lh3.googleusercontent.com/-7O1m28nae00/TUrxeepvbXI/AAAAAAAAJhM/Y7laT5RhoZU/s900/_034.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/05/_035-1.jpg
źródło (https://lh6.googleusercontent.com/-X3v6c3HlCQQ/TUrxdkvtd-I/AAAAAAAAJhI/KIxQteYZU70/s900/_035.jpg)

mizerek
23-05-2012, 09:40
Czy ktoś z Was może mi polecić koreks do wołania 120tek. Do tej pory wszystko wołałem w krokusie ale tam wchodzi 650ml na raz :/ myślałem nad czymś bardziej ekonomicznym.

sorevell
23-05-2012, 13:40
JOBO 1520 (http://www.jobo.com/System-Tanks-1500.854.0.html) - 240ml rotacyjnie.
JOBO 2520 (http://www.jobo.com/System-Tanks-2500.853.0.html) - 270ml rotacyjnie.

Jakiś czas temu też się zastanawiałem nad wyborem koreksu - poszukaj kilka stron wcześniej. Zasadniczo, jeśli nie planujesz wołania większych formatów, bierz 1520 i będziesz zadowolony. Komplet z jedną szpulą kosztuje 160zł w czarno-białych (http://www.czarno-biale.pl/sklep/product_info.php?cPath=22_70&products_id=1046), ale jest wart tych pieniędzy w porównaniu z takim Kaiserem za 99.

pastwisko
23-05-2012, 15:16
Przy czym rotacyjnie nie oznacza ze musisz miec procesor, mozna turlać po stole ;)

sorevell
23-05-2012, 16:05
Albo w misce z ciepłą wodą ;)

pastwisko
23-05-2012, 17:31
A no racja, to wątek o C41 - czyli u mnie w zlewie :)

mizerek
24-05-2012, 10:01
dzięki :)

mizerek
24-05-2012, 14:06
pytanie jeszcze - czy szpula w Jobo 1520 jest 2 pozycyjna ? z 35mm robi sie 120tke?

pastwisko
24-05-2012, 15:01
w 2500 jest rozsuwana - zerknij w opis tej szpuli w jakimś sklepie, ale wątpie by miało być inaczej jak w 2500.

sorevell
24-05-2012, 18:16
pytanie jeszcze - czy szpula w Jobo 1520 jest 2 pozycyjna ? z 35mm robi sie 120tke?

Tak, pozwala na wywołanie jednego filmu 135 lub dwóch filmów 120 na raz (ma specjalną zawleczkę zapobiegającą nakładaniu się filmów). Tylko pamiętaj, że zwykle w komplecie jest tylko jedna szpula, więc jeśli chcesz w 1520 wołać dwa filmy 135 na raz, musisz dokupić drugą szpulę 1501 (http://www.czarno-biale.pl/sklep/product_info.php?manufacturers_id=33&products_id=1052&osCsid=8b2840903242b255ead53195edb2b4f4) za ~70zł.

mizerek
24-05-2012, 19:12
dobra, na razie staruje z krokusem - jobo w nast. miesiącu zakupie. mam już kilka rolek nazbieranych. Koreks Krokus 650ml. Myślicie żeby rozrobić od razu wszystko na litr tak jak ma być i po prostu uzupełniać koreks do 650 ml a później znów zlewać do butli litrowej?

pastwisko
24-05-2012, 21:06
Ja bym pierw zrobił 700-750, a potem jakoś w połowie terminu dorobił swieżego.

PS. wywoływacza lubi ubywać ;)

sorevell
24-05-2012, 21:51
Jeśli za miesiąc będziesz miał 1520, to możesz rozrobić koncentratów na 700ml i wywołać w tym 9-11 filmów w zależności od czułości, a pozostałe 300ml wykorzystać do wywołania kolejnych 3-5 filmów w JOBO.

Tak jak pisał gdzieś w wątku mistrz pastwisko ;) - chemii, a szczególnie colour developera lubi ubywać. Ja rozrabiam sobie po 330ml i wołam w tym po 5 filmów, zwykle na 3 podejścia. Jak zlewam chemię po ostatnim wołaniu, wywoływacza zostaje jakieś 270-280ml.

mizerek
24-05-2012, 21:58
dzięki chłopaki za szybkie i konkretne wskazówki. w weekend pękną pierwsze rolki. Nieomieszkam się podzielić z Wami efektami jakie powstały. Oby były ostre :P

pastwisko
24-05-2012, 22:02
Pamiętaj ze to śmierdzi i włazi do płuc, a potem tam siedzi godzine, nie oddychaj nad roztworami!

sorevell
24-05-2012, 22:19
Zgadza się. Nie wiem, Kuba, czy też masz takie odczucia, ale mi wydaje się, że najbardziej śmierdzi wybielacz utrwalający zaraz po wylaniu z koreksu - naprawdę warto włączyć wentylację mechaniczną w łazience, czy okap w kuchni.

pastwisko
24-05-2012, 22:28
no wybielacz wali najbardziej, ale to i tak wsio stoi razem obik siebie. ja po prostu ja sie nachylałem to wstymywałem oddech lub robilem lekki wydech. do tegu wywiew nad kuchenką na ktorej stała chemia.

sorevell
24-05-2012, 22:39
W każdym razie, mizerek, tego zawodnika z avatara trzymaj z daleka od tego syfu.

mizerek
25-05-2012, 08:41
ma się rozumieć! dzięki za rady. powiedzcie mi tylko jak z mieszaniem??

sorevell
25-05-2012, 11:13
Jeśli w JOBO, to rotacyjnie - chemia jest wtedy mieszana cały czas. Jeśli chcesz wołać z tradycyjnymi przewrotkami, pamiętaj o wydłużeniu czasu do 3:30. Co do sposobu mieszania powinien ci pomóc kolega wojteh, ja wołałem zawsze rotacyjnie.

pastwisko
25-05-2012, 13:30
Z tego co czytałem na forumflickra to nierotacyjnie woła się normalnie, tyle ze w kąpieli i wydłuza się własnie czas wołania z 3:15 do 3:30

mizerek
25-05-2012, 13:46
czyli poprzez zanurzenie i zostawienie - dobrze rozumie kąpiel ? :)

wojteh
25-05-2012, 15:42
rozrobione mam 0,5 litra bo średniego tez robię i tyle pozera mój koreks

ja mam ustawiony zegar w taki sposób ... 3:30 z czego pierwsze 30 sekund powoli robię przewrotki w reku - nie wiem ile ich jest - ale 30 sek potem na początku każdej minuty robię po 2 przewrotki - to wywoływacz

w wybielaniu - podobnie 6:30 ale przez pierwsza minute robię przewrotki potem co każda rozpoczęta minutę po 2 przewrotki dosyć wolnym ruchem - ale nie więcej niz 8-10 sek

i tak to w streszczeniu wygląda

http://www.wojteh.com/wp-content/gallery/fuji-reala-c41-kiev60-morze-oskar/real100_c41_kiev60_598.jpg

pastwisko
25-05-2012, 16:21
czyli poprzez zanurzenie i zostawienie - dobrze rozumie kąpiel ? :)

No tak, kąpiel ma na celu po prostu podtrzymanie temperatury, nie mniej w nierotacyjnym wołaniu jest duzo więcej chemii i jest mniej ruchu wiec wolniej bedzie się schładzać.

mizerek
25-05-2012, 17:06
dzięki chłopaki za cenne wskazówki. działam :)

mizerek
25-05-2012, 18:12
a w 30st C ktoś wołał jako alternatywa? możecie polecić?

sorevell
25-05-2012, 19:47
a w 30st C ktoś wołał jako alternatywa? możecie polecić?

Ktoś kiedyś pisał, że wołał w 30 stopniach. Nie pamiętam czy tu, czy w AO. Ja wolę wołać w 38, bo łatwiej utrzymać określoną temp. przez 3 minuty niż przez 8.

mizerek
25-05-2012, 20:13
też racja - chemia rozrobiona z destylką, teraz grzeje wode i jedziem z koksem

pastwisko
25-05-2012, 20:29
3 minuty to chwila moment, 8 trochę trwa, tyle ze osiem minut nieustannego kręcenia to co innego jak 8 minut przy zwykłym wołaniu :)

tilt
27-05-2012, 19:59
a w 30st C ktoś wołał jako alternatywa? możecie polecić?
Ja wolam w 30 stopniach, zdjecia zamiescilem wczesniej w tym watku.

pastwisko
27-05-2012, 21:34
grzeje wode i jedziem z koksem

i cisza... może go lepsza połowa pogoniła :d

sorevell
27-05-2012, 22:24
i cisza... może go lepsza połowa pogoniła :d

Myślisz, że poległ w odwiecznej walce o łazienkę? ;)

pastwisko
28-05-2012, 01:41
albo wołał w kuchni i pochlapał wybielaczem :D

sorevell
28-05-2012, 07:38
albo wołał w kuchni i pochlapał wybielaczem :D

No właśnie, zdarzyło Ci się przetestować jego brudzące właściwości?

mizerek
28-05-2012, 08:58
spokojnie Panowie, nikt mnie nie pogonił, w łazience nie wołam bo mam miejsce do tego :) wybielaczem niczego nie umazałem ;) a efekty wkrótce... jestem właśnie w trakcie kupna Silverfasta 8 SE Plus

mizerek
28-05-2012, 10:52
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.mizeradesign.nazwa.pl/mojepliki/kolor_portra1.jpg)
Kodak Portra 160 - START66

pastwisko
28-05-2012, 11:12
No właśnie, zdarzyło Ci się przetestować jego brudzące właściwości?

Nie, ale oblałem czarne sztruksy Xtolem - po wyschnieciu nic nie było widać, potem się tam zrobił lekko fioletowy odcień, jeszcze nie prałem więc nie wiem czy zejdzie


kolor_portra1.jpg

Elegancko :)

mizerek
28-05-2012, 12:05
dzięki pastwisko. Udało się - proces faktycznie przyjemniejszy niż czarnobiały. Silver w wersji 8 już jest więc teraz zabawa :)

sorevell
28-05-2012, 15:11
Nie, ale oblałem czarne sztruksy Xtolem - po wyschnieciu nic nie było widać, potem się tam zrobił lekko fioletowy odcień, jeszcze nie prałem więc nie wiem czy zejdzie

No ja przy okazji ostatniego wołania (sobota?) nie trafiłem xtolem z menzurki do butelki i rozlałem go sobie na rękę i blat w kuchni. Skóra na dłoni cała, blat też wygląda normalnie - pewnie można by to wypić i też nic się nie stanie, jak się popije octem :p

mizerek, gratulacje!

mizerek
28-05-2012, 15:58
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.mizeradesign.nazwa.pl/mojepliki/dorota3_850.jpg)
Fuji PRO 400H - Pentacon SIX + Sonnar 180tka

pastwisko
28-05-2012, 16:13
No ja przy okazji ostatniego wołania (sobota?) nie trafiłem xtolem z menzurki do butelki i rozlałem go sobie na rękę i blat w kuchni. Skóra na dłoni cała, blat też wygląda normalnie - pewnie można by to wypić i też nic się nie stanie, jak się popije octem :p

mizerek, gratulacje!

na gwincie wysycha na bialy proszek - i tego się spodziewałem na spodniach, a tu nic :)

sorevell
29-05-2012, 09:35
na gwincie wysycha na bialy proszek - i tego się spodziewałem na spodniach, a tu nic :)

Biały proszek zostaje po odparowaniu wody. W tym przypadku, jak widać, przereagował :D

norbibxl
29-05-2012, 15:58
przydala by sie na fona taka aplikacja jak zrobili do wolana BW - wybierasz czy fikolki czy turlanie i jazda telefonik ci pika kiedy trzeba pomieszac :)

ps. Mizerek swietna fota i ladnie wywolane ! gratsy sam planuje ktoregos popoludnia zrobic C41 at home :)

mizerek
29-05-2012, 21:03
sorevell (http://forum.nikoniarze.pl/member.php?u=52822) i norbibxl (http://forum.nikoniarze.pl/member.php?u=29971) dzięki za miłe słowo - na początku tej drogi to pozytywna dawka energii :)

norbibxl
29-05-2012, 21:30
nie za ma co

btw dopiero teraz na macu widze jakie fajne te kolorki sa - chyba zakupie kilka rolek tego fuji :)

wojteh
04-06-2012, 08:18
przydala by sie na fona taka aplikacja jak zrobili do wolana BW - wybierasz czy fikolki czy turlanie i jazda telefonik ci pika kiedy trzeba pomieszac :)

ps. Mizerek swietna fota i ladnie wywolane ! gratsy sam planuje ktoregos popoludnia zrobic C41 at home :)

możesz sam wyedytowac ten na b&w - ja tak zrobiłem mam cały proces w iPhonie ...

norbibxl
04-06-2012, 15:32
no wlasnie w wknd sie bawilem i czesciowo przerobilem jeden proces do C41 :)

slawczyk
18-07-2012, 23:37
No dobra. Czas się pobawić w "home made C41", ale mam pytanie... Jak to jest z forsowaniem? 1 działka to + 30s w wołaniu? Równe 30 czy 25/35s? Mam 1 czy 2 filmy eksperymentalnie ISO 100@800 podciągnięte. Jak 30s to czas orientacyjny i faktycznie ma być np. 25s to przy czasie 15 czy 20s ponad normę będzie pozamiatane... Forsowane tylko dla zobaczenia wyników - nic ważnego. Wrzućcie coś mocno forsowanego jak macie :)

sorevell
19-07-2012, 07:47
Jedna działka to +30 sekund wołania. Opierając się na tej zasadzie forsowałem dwa razy. Raz New Portrę 160@400 (+1,33EV = +40sec.), później Portrę 400@1600 (+2EV = +60sec.). To pierwsze wołanie robiłem, powiedzmy, na zlecenie, więc nie skanowałem zdjęć, ale klient był mocno zadowolony z efektu. Drugie wołanie robiłem już na swoje potrzeby, ale przyznam, że nie jestem zadowolony - zdjęcia mają słaby zakres tonalny i turboziarno - mogę coś pokazać, ale jak już wrócę z roboty. Reasumując, nie spodziewałbym się za wiele po Twoich filmach przekręconych o 3EV...

miron19j
19-07-2012, 16:50
Portra pchana lubi dużo światła. Forsowałem 400 na 1600 i tam, gdzie było jasno, zdjęcia wyszły normalnie. Ale tam, gdzie było trochę ciemnawo, wyszły takie szaro-bure.

pastwisko
19-07-2012, 19:55
Równe 30 sekund to jedna działka, nie orientacyjne. 20 sekund to bedzie po prostu 2/3 EV, a 15 sekund to 1/2 EV - wiec bedziesz mial niedoświetlone 1/2 lub 1/3 EV.

Portra 6x4.5 160 @ 500:


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/07/2521_005-2.jpg
źródło (https://lh3.googleusercontent.com/-TXNw5_1ORys/TXQai59TAXI/AAAAAAAAJtU/vxm7a8Fs8d4/s900/%2521_005.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/07/2521_018-2.jpg
źródło (https://lh6.googleusercontent.com/-94GHDFF3HCo/TXQaq98uGzI/AAAAAAAAJuI/qRTmUx187g0/s900/%2521_018.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/07/2521_016-2.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/-T8xSEdOUekQ/TXQapQg_fMI/AAAAAAAAJuA/qOshg_qokZU/s900/%2521_016.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/05/2521_012-2.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/-vJa7Ny8hn48/TXQanRCrryI/AAAAAAAAJt0/L9f_0nuN7no/s900/%2521_012.jpg)

slawczyk
20-07-2012, 07:25
Dokładnie o to mi Panowie chodziło! :)
Jak tylko będę miał chwilę czasu to zabieram się za C41.

foveon
07-08-2012, 15:09
Wczoraj zrobiłem mały test a mianowicie wywołałem film fuji 400 w roztworze rozrobionym cztery miesiące temu z przerobem 10 filmów fuji 400. Myślałem że nic nie wyjdzie a tu miłe zaskoczenie, wszystko działa jak normalnie. Krycie jest kolory są. A ja się bałem wołać jak było tydzień po terminie :)

tilt
14-08-2012, 17:42
Wczoraj zrobiłem mały test a mianowicie wywołałem film fuji 400 w roztworze rozrobionym cztery miesiące temu z przerobem 10 filmów fuji 400. Myślałem że nic nie wyjdzie a tu miłe zaskoczenie, wszystko działa jak normalnie. Krycie jest kolory są. A ja się bałem wołać jak było tydzień po terminie :)

O to cenna informacja, sam sie obawialem o trwalosc roztworow, ale widze, ze chyba niepotrzebnie.

foveon
14-08-2012, 19:21
Nic tylko się cieszyć z tego co mamy. Czeka na mnie nowiutki colortec ale jakoś mi go szkoda skoro ten stary jeszcze działa ale jak długo? Sądzę że jak spadnie jego jakość to i tak będzie lepiej z tego co mi zrobili w labie. Na razie 4 miesiące i 12 fuji 400 :)

sorevell
15-08-2012, 17:07
Hm. A ja zacząłem rozdawać chemię w obawie, że się przeterminuje :P
A we wrześniu kupuję zestaw do E-6.

tilt
16-08-2012, 16:39
Ja nakupilem sobie troche Velvii i tez zaczynam przygode z E6, ale na razie mam 14 rolek portry do wywolania :D

sorevell
17-08-2012, 19:02
Ja mam 10 velwiszonów do zrobienia ;)

dzerry
29-08-2012, 15:01
Witam! Co może być powodem takiego nieregularnego wywołania? Wywołałem ostatnio 10 filmów w świezym kicie Tetenala i na kilku klatkach mam takie pionowe od linijki zafarby. Więcej klatek w całości wpada w magentę, ale to da się usunąć jednym ruchem suwaka. Wywołanie rotacyjne. Podejrzewam problem ze zbyt niską temperaturą, ale nie potrafię zrozumieć mechanizmu takiego regularnego zafarbu w procesie rotacyjnym. Nie zwracajcie uwagę na ogólną kolorystykę - kolory są tak dobrane, aby maksymalnie pokazać efekt.

http://jarekorlowski.art.pl/roadtrip_01_0703.jpg

http://jarekorlowski.art.pl/roadtrip_04_0q02.jpg

sorevell
01-09-2012, 16:39
Wydaje mi się, że to nie jest kwestia wywoływania, a skanowania. Spójrz przez lupę na negatyw - widać na nim te przebarwienia?

dzerry
03-09-2012, 21:42
Niestety to nie skaner. Skanuje Minolta Dual III i tam jesli jakis banding sie zdarzy to wzdluz klatki. Sprawdzalem trzy razy. Wszystko wskazuje na to, ze nawet kilkusekundowa przerwa w rotacji moze powodowac takie roznice. Nie mam innego pomyslu w jaki sposob tak "rowna nierownosc" moze sie wydarzyc w procesie rotacyjnym.

sorevell
03-09-2012, 21:58
Też wołam rotacyjnie i coś takiego mi się nie przytrafiło. A może to kwestia starego lub wadliwego negatywu?

dzerry
03-09-2012, 22:17
No właśnie świeżutki Ektar.

slawczyk
13-09-2012, 15:06
A więc tak jak zapowiadałem chwila wolnego czasu i oto efekty samodzielnego wołania i skanowania. :)
"EXIF": FE2, naświetlona ponad 2 lata temu SUPERIA 800@1600, skan na epsonie V330. Skaner nie jest szczytem marzeń, ale ja tam jestem zadowolony. :)

Oczywiście podziękowania dla Drogiego Pastwisko. :)


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2012/09/SUPERIA_8001600_009-1.jpg
źródło (http://olszyk.pl/nikoniarze/SUPERIA_800@1600_009.jpg)

TTL
13-09-2012, 15:58
Na mój gust to efekt zgrubienia powstały wskutek utworzenia się kropli ostatniej kąpieli (woda, zwilżacz przed suszeniem )po stronie emulsji. Dokładniej ściągaj przed suszeniem.

TTL
13-09-2012, 16:02
Chyba nie doczytałem, chodzi o zafarb, a ja zauważyłem twór nad środkowym słupem- spory włos albo efekt tego o czym napisałem. Jeśli zamieszałem- to sorki.

lukaszxxx123
15-09-2012, 17:46
Mam do was takie pytanie: Jak długo taka chemia c41 colorteca, wytrzymuje w koncentratach zabezpieczonych protectanem. Pytam się bo w czerwcu rozrobiłem połowę, zabezpieczyłem, i teraz chciałbym rozrobić drugą, ale nie chciałbym mieć zonka ;-)

sorevell
16-09-2012, 08:37
Mam do was takie pytanie: Jak długo taka chemia c41 colorteca, wytrzymuje w koncentratach zabezpieczonych protectanem. Pytam się bo w czerwcu rozrobiłem połowę, zabezpieczyłem, i teraz chciałbym rozrobić drugą, ale nie chciałbym mieć zonka ;-)

Według instrukcji, koncentraty wywoływacza barwnego mają trwałość 12 tygodni, natomiast pozostałe koncentraty - 24 tygodni. Ja bym się specjalnie nie przejmował i wołał w chemii, którą rozpieczętowałeś w czerwcu.

mizerek
17-09-2012, 09:38
Jak zabezpieczyłeś protectanem to spokojnie. Dla wlasnego komfortu psychicznego przestrzel kilka klatek i wywołaj próbkę.

WojtehP
26-09-2012, 11:28
ja używałem teraz (wrzesień) to co otworzyłem i rozrobiłem styczniu - i działa ...

KrystianBaranowski
02-10-2012, 16:41
Ma ktoś może dostęp do taniej chemii pochodzenia labowego? Nie musi być pierwszej świeżości. Najlepiej w Warszawie ;)
Mam trochę filmów ISO100 kupionych po 1zł/szt i chętnie bym się tym pobawił, a można wycisnąc ciekawe kolory takim wołaniem. Czy też nie odbielić (bleach bypass)...

foveon
09-10-2012, 16:40
Po 15 rolkach fuji 400 i 6 miesiącach colortec padł. I tak 15 rolka wyszła lepiej niż w labie ale drastycznie spadł między 14 a 15 filmem kontrast. 15 film był wołany po 4 dniach za 14 więc to nie termin przydatności roztworu jest tak istotny lecz przerób. Skany by na pewno wyszły z 15 filmu ale bawię się powiększalnikiem i to pewnie będzie za mało kontrastowe na papierowe odbitki.

woogen
25-10-2012, 01:24
Ja ostatnio wywoływałem w Tetenalu z pomocą aplikacji na androida Darkroom Timer. Protokół w sumie banalnie prosty: 3:55 na wywoływacz z przewrotkami co 30s przez 10s, tak samo blix. Potem płukanie pod bieżącą wodą przez 6min i na koniec minuta w stabilizatorze. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę to że podczas mieszania w blixie koreks czasem lubi sobie parsknąć i trzeba go co jakiś czas "odgazować".

WojtehP
25-10-2012, 09:35
chyba jednak tak nie bardzo jest co piszesz woogen - bo masz tak: 3:30 wywoływacz, potem 6:30 wybielacz, potem płukanie 3:00 i stabilizator 1:30 - ja mam skonfigurowany program Massive Dev - działa pozytywnie ....

woogen
25-10-2012, 19:10
WojtehP: jak ja lubię osoby które wiedzą lepiej co ja gdzie mam i jak jest. Spełniając odwieczną zasadę "pic or it didn't happen" udowadniam, że mam tak jak piszę.

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/a/img521/2509/tetenal.jpg)
Działa wybornie wg tego protokołu.

WojtehP
25-10-2012, 21:02
chodziło mi - i tu faktycznie źle dobrałem słowa - że w tetenalu masz tak jak pisał w 1 poście pastwisko - sprawdziłem nawet teraz w instrukcji

ale ok ... widocznie można inaczej niż w instrukcji jest

tilt
25-10-2012, 21:12
Zeby bylo smieszniej - ja robie dokladnie jak w instrukcji, czasy i temperatury trzymam dosc dokladnie a negatywy wychodza niedowolane, nie wiem o co kaman, ale dzisiaj podnioslem temp. o 0.5 stopnia, zobaczymy co to da...

woogen
25-10-2012, 21:15
O właśnie, można inaczej i też działa :)

KrystianBaranowski
26-10-2012, 07:49
To raczej kwestia tego, że niemalże każdy kolorowy film trzeba prześwietlać o dziurę, żeby zniknęło to paskudne ziarno nawet przy normalnym wołaniu. A przy niedowołaniu to się dopiero kaszana wtedy robi. Przerabiane kilka razy już... Stawiam, że właśnie przez to u Ciebie nie wychodzi.

mizerek
11-03-2013, 19:52
no właśnie - czyli spokojnie o działkę można prześwietlać? Portra 160 i Fuji 400H - właśnie na fuji wyszło mi ziarno po byku

KrystianBaranowski
13-03-2013, 21:29
Dokładnie tak. Szczególnie filmy 400+ mają niedowartościowane czułości. Z tego, co słyszałem to Portra 800 ma ją wyjątkowo zgodną z pudełkową.

foveon
28-01-2016, 12:12
Niestety Tetenal zaprzestał produkcji 1 litrowego zestawu do wołania w procesie C-41. Zastąpił go zestawem na 2,5 litra. Oczywiście droższy :(

A.n.d.r.e.V
07-07-2016, 18:45
Zestaw 1litrowy można nadal bez problemu kupić :P

RobertMiernik
07-07-2016, 19:16
wycofali/wycofują się z pomysłu, okazuje się że nie wypalił...
na szczęście chyba...

apphex
02-07-2018, 18:33
odkopię ten temat.

odnoszę wrażenie, że moje zdjęcia po wołaniu w domu mają za bardzo wyciągniętą magente albo cyjan. Nawet portra 400 w cieniach przebija lekko "różem" a najbardziej wychodzi mi to na Agfie Vista 400 i 200. Zastanawiam się czy to kwestia procesu wołania czy skanowania

PM.M
02-07-2018, 18:54
Zacznij w VueScan od balansu bieli. Można bawić się w zakładce "Kolor" w automatykę, ale najlepiej z mojego doświadczenia wychodzi ręczne ustawianie. Należy po wczytaniu poglądu nacisnąć prawym klawiszem myszy na podgląd zdjęcia i wtedy wybiera punktowo balans bieli. Trzeba wskazać coś szarego lub białego. To ustawienie zostaje do kolejnej korekty, jeśli klatki są podobne oświetleniowo można nie ruszać. Tą metodą czasami można z braku czegoś białego ściągnąć balans z sąsiednich klatek. Ogólnie utrzymanie koloru w analogu to zupełnie inna bajka i trzeba się liczyć z tym, że idealnie nie będzie, bo barwa zależy od konkretnej kliszy, wywołania, ekspozycji i wielu innych.

apphex
02-07-2018, 22:27
Co w procesie wołania może ewentualnie powodować złe odwzorowanie kolorów? Temperatura? Czas?


1. Portra self dev&scan: https://www.instagram.com/p/Bkvg-xjlYP8/
2. Portra z labu: https://www.instagram.com/p/BiADbGuHV6_/
3. Portra nie wiem skąd.. : https://www.instagram.com/p/BkdBAaMBVcJ/


skąd takie różnice?

Hird
02-07-2018, 23:13
W przypadku c41 nie lepiej oddać do dobrego labu, który ma spory przerów negatywów ? Wtedy już zostaje poprawne skanowanie i naświetlanie.

apphex
03-07-2018, 09:12
Mógłbym, ale póki co nie chcę. Robienie tego w domu sprawia mi sporą frajdę i chętnie popracuję nad techniką i zdobędę większą wiedzę nt. filmów.

Hird
03-07-2018, 13:06
Rozumiem i w przypadku zimnego procesu też mam tak, że daje mi to radość i chętnie poszerzam wiedzę i lubię kombinować z czasami, temperaturami, czy bardziej energicznie czy prawie wcale nie mieszać, o tyle jak już popełniam kolor to wole oddać, zapłacić 7,5 i za parę godzin lub następnego dnia mam dobrze wywołany film, bez jakiś rys, odcisków palców i też ja mało w kolorze robię i po stracicie superii 200 będę pewnie jeszcze mniej, bo od czasu do czasu porte 160 wpakuje.

apphex
03-07-2018, 14:09
Na początku wołałem w 38st.. potem przerzuciłem się na 30 i chyba tutaj tkwi problem bo chyba w 38 wyglądało to lepiej. Spróbuje naświetlić film w tych samych warunkach i wywołać dla porównania po kawałku w 3 opcjach: 30, 38 i 45st.

Skibek
14-07-2020, 13:59
A ja odgrzeję temat (bo dawno tu nie zaglądałem).

Od lat wywołuję C41 "na zimno". Tzn. w temperaturze zastanej. Mierzę tylko temperaturę chemii, która stoi w łazience, potem wyliczam czas i... siup. Czasy z reguły oscylują w przedziale 15-25 minut (przy ciągłym kręceniu), w zależności, czy to zima, czy lato. ;)
W Blixie trzymam 10-15min (w zależności jak zużyty) i potem do Stab-a na 5 minut.
Robiłem też standa, a nawet standa z puchem N+3 (wtedy wyszło coś ok. 4:30h) i zawsze jest spoczko. No i chemia jakby mniej się zużywa (na 0,56l robię do 20 rolek bez widocznych zmian).

To tyle. Do zobaczenia za kolejne kilka lat. :D