Programy - chyba tanio :shock:

[ddMON]

Znalazłem takie coś:
http://wwioxk.ligfcgd.info/?1M3Czxy_558WP11clnqavqzrgp
Może się komuś przyda :wink:
POzdro!

[admin]

Niestety to ceny za OEM i mozna zapomniec o uzywaniu legalnie w Polsce. Po wysylce do Polski kanalami prywatnymi, staje sie to zwyklym piratem...

[ddMON]

No co... chciałem dobrze :cry:
Nie doczytałem, bo chciałem zdążyć przed Antonjo :D
POzdro! :wink:

[admin]

:mrgreen:

[ddMON]

:mrgreen: Admin jakiegoś zębola do zestawu dodał albo mi umknęło :wink:
A może to ten górski świstak (Eee... nizinnych chyba nie ma :shock: ) w pełnym uśmiechu?
POzdro!

[idiom]

Witam.

Wiem, ze to niepolityczne sprzeczac sie z adminem :wink: , zwlaszcza jak sie jest "kotem", ale ..

Software typu OEM jest legalne, pod warunkiem dostarczenia go z dowolna czescia komputera (no moze prawie z kazda).

Natomiast :twisted: tkwi w szczegolach. Jak podaje
http://www.theregister.co.uk/2004/06/03/oem_software_scams/
Adobe nigdy nie sprzedawal Photoshopa jako OEM.

I tu podlize sie adminowi , podana w temacie strona sprzedaje po prostu piraty.

[admin]

Masz absolutna racje, jednak z tego co pamietam (moge sie mylic), oprogramowanie OEM moze byc wprowadzone do obrotu wraz z czescia komputera ale i lokalizacja kraju sprzedazy tej czesci.

Jesli to piraty (a faktycznie tak jest) to bardzo drogie :)

Dzieki za wyprostowanie Idiomie :oops:

[ddMON]

I tu podlize sie adminowi ...
W Psach jakoś tak mówili:
"Olo jak taki od tego zaczyna, to na czym skończy" ... na Powązkach :D
Wybacz... To tylko cytat (może niezbyt dokładny) ale nie mogłem się powstrzymać. :lol:
No ale Admin wie co mówi :wink:
A może ten soft z płytami głównymi sprzedają, to wtedy będzie ok!
POzdro!

[gmoszkow]

Witam

Jako, że w świecie komputerów oblatanym w miarę jest więc proszę uwierzcie mi:

TO JEST ZŁODZIEJSTWO: Tu nie chodzi o program, którego i tak nie sotaniecie, ale o to by dostać numer Waszej karty kredytowej. Oni jak zobaczycie w regulaminie sprzedaży nie akceputją żadnej innej formy płatności.

Dodatkowo jak już im dacie numer karty to nie będzie tak miło, że przyjdzie jedna transakcja na np 1500 USD tylko przyjdzie 1000 transakcji po 1,5 USD. Odkręcić tego w banku nie sposób, oni pozostają bezkarni, bo 1,5 dolca to znikoma szkodliwość.

Wszystkie te firmy mają dziwne domeny a rejestrowane sa pratycznie tylko i wyłącznie na terenie Rosji.

Uwieżcie mi, że to jest tylko po to by dostać Wasz numer karty kredytowej.

Jeśli ktoś ma wątpliwości może zadzwonić do Microsoft Polska oni znają ten problem, gdyż dotyczy to całego świata, zresztą nie tylko Microsoft.

Pozdrawiam i przestrzegam

Grzegorz

[ddMON]

Dzięki Grzegorz za ostrzeżenie :(
Już zaczynałem się martwić, że źle zrobiłem tworząc ten temat, a tak przynajmniej już Wiemy czym takie zakupy mogą grozić :wink:
Nie ma jak wzajemna pomoc :D
I tu przypomniało mi się stare powiedzonko:
Owsiki trzymajcie się kupy! :wink:
POzdro!

[Saint]

z jednym sie nie zgodze... zawsze na karcie mozna anulowac tranzakcje

[Tr0n]

z jednym sie nie zgodze... zawsze na karcie mozna anulowac tranzakcje

Tak wyglada teoria - w praktyce jest duzo gorzej i koszty odkręcenia 1000 transakcji po 1,5 $ przewyzsza ta sumę

[sailor]

pracowalem dwa lata w w kartach platniczych .. probelm jest w tym ze po transakcji masz prawo do reklamacji .. tylko ze twoj bank ma 90 dni na ustosunkowanie sie do tego jesli to bylo za posrednictwem punktu oblsugiwanego przez ten bank, jesli nie musi wyslac zapytanie do firmy/baku obslugujacej ten punkt .. maja na to kolejne 90 dni. ponadto do kazdej transakcji musisz wypelnic wniosek reklamacyjny bo takie sa wymogi visy i mastercarda (dinnersa chyba tez jesli dobrze pamietam) do tego jesli to jest transakcja zagraniczna to sprawa sie komplikuje a jesli ineternetowa to komplikuje sie do kwadratu .. reasumujac .. kiepsko widze postepowanie reklamacyjne w takim przypadku