PDA

Zobacz pełną wersję : filtr na filtrze



żółto-czarny
06-05-2005, 10:18
Wśród moich znajomych pstrykaczy są sprzeczne opinie - czy można nakręcać CPL na UV-kę bez widocznego pogorszenia obrazu? Oczywiście CPL może spełniać rolę UV-ki, z drugiej strony ten drugi mam założony na stałe, więc po co go często odkręcać i nakręcać z powrotem?

@nia
06-05-2005, 10:33
ja raczej nie odkręcam... musiałabym za czesto czyścić...
jak już jest UVka to dokręcam na nią CPL czy połówkę...
zdarza mi się mieć na raz założone 3 filtry... tyle, że wtedy rezygnuję już z osłony przeciwsłonecznej...

żółto-czarny
06-05-2005, 13:51
I przy 3 nie masz jeszcze winiety? :o

@nia
06-05-2005, 13:52
to zależy od obiektywu.... a poza tym staram się stosować cienkie wersje filtrów...

Gobi
06-05-2005, 14:03
Ja zakładałem na kita skylighta'a i na niego (z lenistwa :wink: ) polara. Winietowanie oooogromne ale jakość pozostałej części bez większych uwag - po wykadrowaniu ok.

gALL
06-05-2005, 14:09
Wywal od razu tego UV bo zbedny (chyba ze robisz w duzym zapyleniu, powyzej 3000m albo ciagle podczas opadow). Ostatni raz uzywalem UV/Skylight'a jak mialem Zenita ... jakies 5 lat temu.

kulka
06-05-2005, 14:30
Wywal od razu tego UV bo zbedny (chyba ze robisz w duzym zapyleniu, powyzej 3000m albo ciagle podczas opadow). Ostatni raz uzywalem UV/Skylight'a jak mialem Zenita ... jakies 5 lat temu.
Gdybym ja tak zrobił to juz mialbym ok 1,5tyś w plecy .
Sporo po górach chodze i duzo zdjęc strzelam a z wygody zwykle łaze ze sprzetem na wiezchu .Jako ze osłone juz załatwilem niedawno udezylem obiektywem w skale naszczescie mialem Uv ktory rozsypal sie w mak .
Ja uzywam filtra glównie do zabezpieczenia obiektywu przed syfami wodą i dzialaniem mechanicznym , pozatym ja tam nie widze pogorszenia jakosci zdjec i stwaim skrzynke piwa osobie ktora dostrzegla by czy zdjecie jest zrobione z filtrem czy bez . Tu chyba bardziej o swiadomosc jego posiadania chodzi

gALL
06-05-2005, 14:42
Tez laze po gorach (Karkonosze, Tatry, Alpy) z F80 i AF-S 24-85, zima, wiosna, lato, jesien. Ale nie trzymam go dla szpanu na piersiach. Jak leze ze Swinicy na Zawrat to lezy ono sobie grzecznie w plecaku. Dyndajacy na szyji aparat tylko przeszkadza jak sie czlek wspina.

Spoko spoko, zrob dwa zdjecia jedno z UV, a drugie bez z silnym zrodlem swiatla tuz za kadrem (nawet B+W sie wyklada przy takiej probie). Dobrze jakbys mial jeszcze np w kadrze jednolita powierzchnie (np. niebo).

Polecam to co zdziala Dizel swego czasu na pl.rec.foto.

Gobi
06-05-2005, 20:53
gALL - przejedź się nad Bałtyk gdy jest duży wiatr :) Słońce, upał a ja po 2 minutach fotografowania filtr miałem tak uwalony bryzą że co chwila musiałem go czyścić. Miliony maleńkich kropeczek w kilka chwil uniemożliwiały focenie i to 20-30 metrów od brzegu :D - mnie w takich sytuacjach szkoda obiektywu.
Pozdrawiam
Gobi

szymony
06-05-2005, 21:00
gALL - przejedź się nad Bałtyk gdy jest duży wiatr :) Słońce, upał a ja po 2 minutach fotografowania filtr miałem tak uwalony bryzą że co chwila musiałem go czyścić. Miliony maleńkich kropeczek w kilka chwil uniemożliwiały focenie i to 20-30 metrów od brzegu :D - mnie w takich sytuacjach szkoda obiektywu.
Pozdrawiam
Gobi
To schowaj go w bezpieczne miejsce i nie wyciągaj broń Boże, bo a nuż się spsuje :mrgreen:

A poważnie, to co założyłeś filterek i już masz super zabezpieczony obiektyw? A może tylko przedną soczewkę :wink: Na korpus też zakładacie na stałe plastikową tytkę? No bo przecież pada i się kurzy, szkoda sprzęta :wink:

[ Dodano: 06-05-2005, 21:03 ]
A że się jeszcze tak nieskromnie zapytam, gdzie macie dekielki - sprzedaliście, zgubiliście :mrgreen:

xaban
06-05-2005, 21:10
Są dwie szkoły i trzeba uszanować stanowisko tej drugiej.

Ja rozumiem tych, którzy nie przykręcają UV na stałe uważając, że to żadne zabezpieczenie.

Przednia soczewka jest jednym z najbardziej narażonych na uszkodzenie elementów sprzętu foto. Do tego najmniejsze jej zabruzdenie może wywrzeć spory efekt na zdjęciu. To prawda, że nowoczesne powłoki są twardsze niż kiedyś, ale czyszczenie "w terenie" zawsze jest ryzykowne. Wystarczy ziarnko piachu.

Uważam, że tanie i łatwo wymienne zabezpieczenia to dobry pomysł. Nikon chyba też - dlatego dodał osłonkę LCD do kompletu. ;)

Inaczej rzecz ujmując - korzyść z noszenia takiego zabezpieczenia jest niewspółmiernie duża w porównaniu z ewentualnym negatywnym wpływem filtru UV na zdjęcia.

Gobi
06-05-2005, 21:57
tam gdzie trzeba to zakładam tam gdzie można to zdejmuję. Przegięcia w żadną stronę nie są wskazane - ani dla sprzętu ani dla fotografa.

irekka
06-05-2005, 22:13
Gobi - troszeczkę przesadzasz z tą bryzą. Codziennie jestem nad morzem, bardzo często z aparatem. Fajne zdjecia wychodzą w czasie sztormu. Mam tez zdjecia z burzy piaskowej na Saharze - aparatu nie chowałem w folię - i może zaskoczę Was - ale dalej wszystko działa. Jasne, że nie mozna przeginać w żadna strone i oczywiste jest, że duzy wiatr nad morzem oznacza zgrzytanie obiektywu. Sprzęt też nie jest wodoodporny (no mozna kupic taki drogi zestaw do zdjęc podwodnych). Ale nic nie powinnno się stać jak na kilka minut wystawimy go w trudnych warunkach.

sv
06-05-2005, 23:15
filtry sa ekstra; im wiecej filtrow tym lepiej (dla producentow filtrow oczywiscie:)
a tak powaznie; nie po to kupuje przyzwoity objektyw, zeby go psuc filtrem uv. widze zastosowanie tylko dla 2 filtrow:

szara polowka i polar (i tylko wtedy kiedy to konieczne), a od "oslony objektywu" to jest taki czarny dekiel

Gobi
07-05-2005, 00:43
irekka: wiem co mówię :) fotografowałem non-stop 2h i przypadły na to 3 porządne czyszczenia obiektywu. Poza tym jest jeszcze jeden aspekt stosowania filtrów - ekonomiczny. Ja mając dobry obiektyw zawsze liczę się z tym, że mogę go sprzedać i kupić lepszy - a im lepszy stan tym wyższa cena. Nie wiem czy nawet najlepszy obiektyw up... niemiłosiernie ktokolwiek chciałby nabyć (za zazwyczaj niemałe pieniądze). Ale jak to mówią - każdy jest Panem swojego obiektywu :wink:

irekka
07-05-2005, 07:43
Ja 2 godzin w bryzie bym nie wytrzymał. Rozumiem, że wiało zdrowo i stąd te kropelki z rozbijanych fal. Taka pogoda zdarza się stosunkowo rzadko. A sztorm i słonce jeszcze rzadziej.

żółto-czarny
07-05-2005, 20:16
Jeszcze o winietowaniu. Zamierzam kupić CPL Hoya "fioletowy", nie wiem jak jest gruby. Czy ktoś z was, mając go założonego na innym filtrze odczuwał jakiś większy dyskomfort?