PDA

Zobacz pełną wersję : Najdroższe dmuchanie w moim życiu



Jacek
19-08-2004, 20:57
No pewnie, że o tym pisaliście. Ale...W niedzielę, przed zdjęciami, zauważyłem na monitorze jakiś mały pyłek na matrycy. Myslę sobie - dmuchnę...Zgodnie z instrukcją podniosłem lustro i... dmuchnąłem! Ustami, bo nie miałem pieprzonej gruszki! Razem z dmuchem na matrycę poleciał kawałek śliny! No, nie śmiejcie się! Naplułem sobie w aparat! Na matrycę, której nie wolno dotykać!!!!!
W poniedziełek zadzwoniłem do serwisu Nikona, gdzie obecali oczyszczenie matrycy w jeden dzień. Właśnie wróciłem. Zrobili. Wrażenie z serwisu bardzo pozytywne. Zapłaciłem 80 zł za czyszczenie (gwarancja tego nie obejmuje). 60 zł za bilety do W-wy + jedzonko + piwko. Razem jakieś 200 zł. Najdroższe dmuchanko w moim życiu. Głupota nie boli. Uważajcie!!!!
PS. Gruszkę kupiłem w aptece natychmiast za 4,6 zł.

jpyt
19-08-2004, 21:02
Jak byś jechał na podwójnym gazie samochodem i tacy mili panowie kazali by Ci dmuchać to wierz mi że było by drożej :lol:

Swoją drogą gratuluję pomysłu :D

ddMON
19-08-2004, 21:24
Kurna ale się zawiodłem :(
Myślałem, że nareszcie będzie jakiś temat z cyklu focenie i seks :cry:
No ale w końcu nie od dzisiaj wiadomo, że dmuchanie dmuchaniu nierówne :shock:
No to 1/3 70-300 G przeminęła... przedmuchała się z wiatrem :D
POzdro!

hesja
19-08-2004, 21:32
a ja dalej dmucham ;)))
glupi!!!
przeciez to nie fair tak bezinteresownie wykorzystywac cudze doswiadczenia, co nie???

ps. jak dmucham gruszką to nic nie wychodzi...
dmucham zatem wlasnymi organami ;)))

hesja
19-08-2004, 21:33
aaa jeszcze jedno:
na ktorej ulicy ten serwis???

admin
19-08-2004, 21:35
Ktos pisal na nowym lub starym forum o pistolecie i nabojach do przedmuchania. Niestety nie pamietam kto to byl. Ponoc fajna sprawa. Czysto i efektywnie. NIe polecam a wrecz zabraniam uzywania sprezonego gazy z atomizera. Zawiera w sobie jakis bialy pyl ktory osiada na przedmiocie... Pozniej chyba i 80 zlotych serwisu nie pomoze :)

Jacek
19-08-2004, 21:36
Tak piszesz Hesja jakby chodziło o walenie (dmuchanie?) gruchy. Ale chyba nie o to Ci chodziło?
Serwis jest na Postępu 14 (wjazd i wejscie od ul. Marynarskiej). Jest tam też salon (?) wystawowy, ale cienki jakiś...

hesja
19-08-2004, 21:47
niee no co Ty!!
naprawde probowalem gruszka...

teraz kupilem taki ciekawy zestawik do czyszczenia
ale matryce (MATRYCE) dmucham za pomoca UST

a Ty o swinstwach... no Wiesz? ;))

ddMON
19-08-2004, 22:01
Na temat dmuchania gruchy... po sprostowaniu... gruchą już jakiś czas temu przy okazji czyjegoś zwierzenia na ten temat ( :D ) pisałem(śmy).
Wam rzucić tylko hasło, a już oczy macie zamglone :D
A później niektórzy szukają nakładek na wizjer, bo fabryczny zakres już im nie wystarcza.
ZBEREŹNIKI NAPALONE :D :shock: :shock: :shock:
Zimne piwo i instrukcje studiować, to wam zaraz przejdzie albo do programu "Rozmowy w tłoku" - może na nowe szkoło wystarczy :P
POzdro!
:wink:

Gamling
19-08-2004, 22:06
Ho Ho widze ze wieczorem dyskusje zaczynaja sie robic coraz ciekawsze, zeby tak jeszcze jakies panie sie pojawily na forum :D

hesja
19-08-2004, 22:30
zonka akurat wsuwa jogurt...
moze pogadac z chetnymi wrazen
podaje telefon: 0-700 87...itd ;)))

oczywiscie zart to jest ;)

admin
19-08-2004, 22:32
oczywiscie zart to jest

A szkoda, bo z piekna i madra kobieta zawsze milo porozmawiac, nawet za 7.89 netto ;)

hesja
19-08-2004, 22:34
ok...
moze uda nam sie razem na zlocik....
choc marnie to widze :(

Majka nie pozwoli (ta w brzuchu jeszcze)

Gamling
19-08-2004, 22:37
Staraj sie staraj, moze sie uda. Zreszta po tym ostatnim zdjeciu to wszyscy beda chcieli poznac taka swietna modelke ;)

hesja
19-08-2004, 22:48
ok...
ja zostane z Majką :cry:

admin
19-08-2004, 22:50
Juz Cie widze :)

hesja
19-08-2004, 22:52
zrobie taaaaka sesje ze glowa mala!!!
majka smiejaca sie...
majka przestaje sie smiac bo nie mam mamy...
majka ma smutna mine...
majce faluja usta...
majka-pierwsza łezka...
majka placz...
majka spazmy...
hesja wali glowa w sciane...
hesja wypadajacy na zewnatrz przez dziure w scianie...
majka smiech (ma cos po ojcu przeciez) ;)))

itd

admin
19-08-2004, 22:53
Ile GB przewidujesz?

hesja
19-08-2004, 22:56
Admin!!!
Ty lepeij wracaj do konkretoof taaaaaak??

podrzucilem kilka linkow do Twojego tematu o wyzwalaniu zdalnym SB800!!!
no!!


;))

admin
19-08-2004, 23:01
skrucha... :oops:

Gamling
19-08-2004, 23:15
A nie mozna by tak u jakiejs babci jej zostawic czy innej cioci? Chwilke bez niej wytrzymacie.

hesja
19-08-2004, 23:19
tyle ze...
jestesmy typowymi WARSZAWIAKAMI!!!
Marika od listopada 2003
a ja od sierpnia 1988

ciocie babcie i inne wody po kisielu sa w okolicach Torunie i Borow Tucholskich...
do tego male nie bedzie mialo nawet miesiaca o ile zlocik bedzie we wrzesniu...

ale... cos wymysle!
zawsze wymyslam a sprawy zlotu forum sa bardzo bliskie mojemu sercu

PrzeMoon
20-08-2004, 00:58
Do glownego tematu:
Link został usunięty ze względu na jego niekompatybilność z nową wersją forum.
Pozdro

admin
20-08-2004, 01:02
I dzieki Przemoon. O to chodzilo :)

idiom
20-08-2004, 07:56
Zamiast pistoletu na CO2 można by użyć samego sprężonego powietrza, dostępnego w granicach 12 zł za 300 ml (wielkość dezodorantu).

Co prawda nie próbowałem czyścić matrycy powietrzem, na marginesie dodam, że swoją sprofanowałem miękką sciereczką :oops: (po tej operacji nie musiałem zlecać czyszczenia serwisowi NIKONA, na szczęście wszystko jest ok :D ), ale wydaje mi się, ze w/w powinno dobrze spełniać swoją rolę.

W przyszłym tygodniu przymierzam się do czyszczenia aparatu takim powietrzem, postaram się przedstawić moje spostrzeżenia.

nevton
20-08-2004, 08:34
co do sprezonego powietrza w spray-u to jakos bym sie bal bo to zawsze jakis syf zostawia kiedys dmuchnalem na podkoszulke kolezance dla zartu (no bo sie nic nie stanie bo to tylko powietrze) no i dostalem po nosie bo zostawilem jej sliczna plame jakby tlusta ale nie wiem - i pachnialo to jak kwiatki w spray-u
ps. a moze zwykla pompka do roweru pilki materaca pontonu samochodu (albo kompresor na stacji benzynowej) - oj chyba mnie ponioslo :)

PrzeMoon
20-08-2004, 11:17
Juz ten temat byl poruszany ale wole ostrzec: powietrze w spreyu tak ale tylko tzw. "cieple" inne np. te do czyszczenia elektroniki potrafia zamrazac. Latwo to sprawdzic: wystarczy odwrocic pojemnik. Przewaznie tez ostrzegaja napisy: "rozpylac w pozycji pionowej-nie przechylac pojemnika pod katem wiekszym niz 30 stopni".

Pozdrawiam i zycze czystych matryc :)

admin
20-08-2004, 11:24
Idiom, kategorycznie odradzam!!! Na dnie tej puszki najczesciej lezy komponent gazu (zamrazajacy) ktory potrafi sie osadzic na wszystkim na co "napsikasz". Zapomnij o tej metodzie. Lepiej uzyj gruszki, choc z doswiadczenia wiem ze kurz na urzadzenieu elektrostatycznym trudno usunac tak malym cisnieniem. Z cala pewnoscia jednak nie narobisz szkod...

golden
20-08-2004, 12:05
Używałem sprężonego powietrza w Sprey-u ale pomny na ostrzeżenia kolegów - robiłem to b.delikatnie tzn. puszczałem b.słaby strumień powietrza w kierunku matrycy "z czuciem" naciskając na zawór. Na mojej matrycy są małe plameczki /2 - dwie/ które prawdopodobnie załapałem w górach gdzie przy nienajlepszej pogodzie zmieniałem obiektywy. Są one widoczne tylko na zdjęciach gdzie jest jednolite tło np. gęsta mgła i przy przegłądaniu któregoś tam zdjęcia z tym samym motywem - widać te małe plamki /zawsze te same miejsce/ Ponieważ metoda "dmuchania" nie do końca sprawdziła sie dlatego interesuje mnie czy ktoś może próbował bezpośrednio ingerować na powierzchnię matrycy ? może jakaś metoda "na mokro" ? Zaciekawiło mnie to co napisał kolega IDIOM : "że swoją sprofanowałem miękką sciereczką" - Czy specjalną ściereczką do szkła ? czy może zwykłą np.flanelą ?

Swoją drogą czy ktoś sprawdza stan swojej matrycy robiąc serię zdjęć np.jednolitego niebieskiego nieba ?
pozdrawiam wszystkich

Anonymous
20-08-2004, 12:44
Po pierwsze: dzięki za ostrzeżenia, sądziłem, że powietrze w spray'u idealnie będzie się nadawać do czyszczenia, już nie będę próbować 8)

Po drugie : do czyszczenia matrycy użyłem specjalnej sciereczki do okularów, którą dostałem przy okazji zakupów u optyka. Metoda na mokro (chuch) nie przynosiła efektów, na czystym niebie pojawiało się "UFO", dopiero delikatnie na sucho udało mi się "inwazję Marsian" pokonać. :wink: Co do flaneli itp. to moje doświadczenia sugerują jej nieużywania, zawsze zostają jakieś farfocle.

Stan matrycy sprawdzałem właśnie metodą fotografowania czystego nieba.

idiom
20-08-2004, 12:46
Sorry ten gość wyżej to ja.

wasia
20-08-2004, 13:22
Mam ten sam problem co Golden , tylko ,że u mnie są 3 plamki.Wytropiłem je gdy próbowałem robić zdjęcia nieba .Na wszystkich fotkach były w tych samych miejscach .No i grucha poszla w ruch , efekt - plamki stały się jakby bledsze . Wnioskuję ,że paprochy oderwały się i poszybowały w inne miejsce (małoprawdopodobne ,że poza korpus) pozostawiając ślady swojej obecności :cry: . Na szczęscie widać to tylko w takich właśnie scenach - czyste niebo , jednobarwne plaszczyzny.Dalsze dmuchanie nie dalo rezultatów.ściereczki chyba się nie odważe wykorzystać.
waldek

admin
20-08-2004, 14:31
Przypominam wiec o nie docenionej funkcji Image Dust Off dzieki ktorej miejsca takie mozna latwo dopowadzic do porzadku. Pomysl bardzo dobry, choc nie ma nic wspolnego z profilaktyka. Pomaga jednak zastapic ingerencje w matryce na jakis czas...

Ps. Strona 166 instrukcji.

admin
20-08-2004, 14:50
Tak zupelnie przy okazji to zobaczcie jaki mnie sie trafil paproch. Wycinek 100% z oryginalu:


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.d70klub.digital.pl/zdjecia/foto/the_thing.jpg)

Takie paprochy wchodza czasem w kadr... I zeby nie bylo, zaden to lotniarz czy paralotniarz...

Kekacz
20-08-2004, 15:00
No to jak nie lotniarz, ani paralotniarz to bedzie ptak ;-) Nawet nogi widac 8) i biale koncowki skrzydel. Lepiej mow ze tak mialo byc, a nie ze Nikon dodal ;-)

admin
20-08-2004, 15:02
Niestety nie kadrowalem na to cos. To dodatek Nikosia... :) Za cholere nie wiem co to jest!

jiro
20-08-2004, 21:57
Czyzby to Czyżyk;)?

admin
20-08-2004, 22:04
Stawiam na Batmana... :)

ddMON
20-08-2004, 22:07
Batman... akurat... :D
Mrówy masz i tyle. I Ciebie dopadły i to w dodatku skrzydlate :lol:
Proszek do pieczenia pomaga - sprawdziłem :wink:
POzdro!

admin
20-08-2004, 22:09
ddMON, jesli tak wygladaja mrowki, na dodatek latajace, to ja zadnej w zyciu nie widzialem. A batmana i owszem, na celuloidzie ;)

ddMON
20-08-2004, 22:11
Admin, pojedź za wschodnią granicę to zobaczysz i ciesz się, że załapałeś się na te należące do najmniejszego gatunku :wink:
POzdro!

admin
20-08-2004, 22:12
No dobra, niech Ci bedzie. Ide se podmuchac ;)