PDA

Zobacz pełną wersję : Szkło na wypad do Irlandii



noraczej
30-09-2010, 22:18
Witam. Powoli odświeżam moje foto graty i po kupnie D300s przyjdzie czas na kupno obiektywu. Jako że kiedyś-tam planuję przesiadkę na FX to już myślę o szkle pod pełną klatkę. Co do tego ma Irlandia? A no to, że w przyszłym roku (okolice sierpnia) planuję 2-tygodniowy wyjazd do Irlandii w celach krajoznawczo-turystyczno-fotograficznych. Zatem szukam szkła, które najbardziej się przyda do 'robienia Irlandii' i jednocześnie szkła 'przyszłościowego' pod dalsze fotografowanie na FX. W grę wchodzą dwie opcje (póki co): Nikkor 16-35/4 oraz Nikkor 24-120/4. I pytanie do Wyspiarzy (oczywiście nie tylko): który obiektyw bardziej mi się przyda w Irlandii? Docelowo podejrzewam że powstanie zestaw dwóch w/w obiektywów (plus może jak wyjdzie jakiś w stylu 70-200/4) ale przed wycieczką będę musiał się zdecydować na jeden z nich. Obawiam się, że 16-35 okaże się za krótki, a 24-120 za wąski (pod DX 24mm szału w krajobrazie nie robi)...

Help?

pawulon
30-09-2010, 22:23
Myślę, że bardziej przeżyjesz te <24mm na DX niż brak >35mm. Tak więc ja obstawiam 24-120/4. Przy FX 24-120 będzie bardziej codziennym szkłem. Na DX z resztą też.

Ale... Jeżeli zmiana na FX jest dalsza niż w ciągu roku, to można jeszcze sprawić sobie jakieś tanie używane 17-70 Sigmy co by później odsprzedać bez znacznej straty na wartości.

t0m3k
30-09-2010, 22:29
24 120 moim zdaniem jest bardziej irlandzkim szkłem niż 16 35, 16 35 bardziej do azjatyckich klimatów się nadaje ;)

karolt
03-10-2010, 10:45
A moim zdaniem wszystko jedno. A raczej - nie Irlandia decyduje, tylko styl robienia zdjęć, jaki TY preferujesz. Ja objechałem Irlandię z kitowym zoomem 28-80 Canona na negatywach - efekt rewelacyjny, zrobiłem chyba najlepsze zdjęcie klifów Moher jakie widziałem :-)
No i zacznijmy właśnie od tego, że ja to bym chyba wziął analoga i 10 rolek slajdów, a nie cyfrę...
www.terajewicz.pl/irlandia
Na Islandię zabrałem cyfraka i nie jestem już tak zadowolony z tamtych zdjęć, jak z Irlandii (w sensie zakresu tonalnego oczywiście). W podróży analog rządzi.

pioter m
03-10-2010, 10:52
Ja preferuje jasne szkla, bo pogoda bywa czesto kiepska i ciemno raczej jest. Ostatnia wiosna i lato byly inne, ale to wyjatkowa aura byla. Zazwyczaj ciemno. Ja nie sciagalem jasnych szkiel, a polarek do widoczkow tez sie przydawal, bo spora ilosc rozproszonej wody w powietrzu psuje swiatlo.

killertowa
04-10-2010, 13:54
A ja polecam 17-35 f.2.8.
Ale jak już napisano wyżej wszystko zależy od twojego stylu. Ja wolę bardziej szeroko - i ludzi i krajobrazy, więc dla mnie ten zakres jest zadowalający.

dziki_pl
04-10-2010, 14:06
Co do tego ma Irlandia? A no to, że w przyszłym roku (okolice sierpnia) planuję 2-tygodniowy wyjazd do Irlandii w celach krajoznawczo-turystyczno-fotograficznych.

Mam dziwne wrazenie ze pomimo odmiennych przepisow drogowych szkla zachowuja sie identycznie jak w PL. Wiec nie wiem jaki wplyw na to ma miec kraj gdzie bedziesz fotografowal.
To od fotografujacego zalezy czy lubi szeroko, czy wasko, czy stalka czy zoomem.

Ja lubie szeroko i tutaj nie pogodzisz cropa z ff.
Irlandia:
22mm przy cropie 1.6 (canon)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://217.153.45.189/album/polnoc/image070.sized.jpg)

Irandia posiada jedna mila ceche, ciesz sie z kazdej minuty swiatla slonecznego i badz w kazdej chwilii gotowy na ukrywanie sprzetu przed ulewa.

Strus
06-10-2010, 15:26
Ja sobie nie wyobrazam takiego wypadu bez czegos szerokiego. Szerokiego czyli z zakresu Sigmy 10-20. Takze jesli FX to mierzylbym w 12-24. 14-24 i 16-35 od biedy sie nada ale pod DXem to juz zdecydowanie wasko sie robi (jak dla mnie przynajmniej)