PDA

Zobacz pełną wersję : Miałem d70s w palcach



Piotr_W
29-04-2005, 16:30
Cześć!
Dziś miałem D70s w palcach.
Wrażenia na gorąco:
- na mój gust wygląda i trzyma się go tak samo jak d70, różni się tylko kolorem spustu i wyłącznika, no i plakietką
- dodatkowe wejście na wężyk nad gniazdkiem video
- brak wartości iso gdziekolwiek (bez specjalnych zabiegów)
- aha, kolor w menu żółto-czarny :mrgreen: jak w logu Nikona

Doczepiony do tego kit 18-70 DX, jedna uwaga, wszystkie pierścienie na manualu chodzą jak zardzewiałe (choć mam wątpliwości czy aby tam jest z deko metalu :)).

Jeśli chodzi o inne parametry to nie wiem, dzielę się tak na gorąco.
Pozdrawiam, Piotrek

Gamling
29-04-2005, 16:33
Tak z ciekawosci i troche OT jakie sa ceny sprzetu foto w Japoni? Warto cos sciagac czy raczej nie?

Piotr_W
29-04-2005, 16:43
Tak z ciekawosci i troche OT jakie sa ceny sprzetu foto w Japoni? Warto cos sciagac czy raczej nie?
Ceny są różne. Jeżeli dobrze się orientuję, to nowy sprzęt w sklepie jest tańszy niż w Europie (nie w Polsce), ale chyba nieco droższy niż w Stanach (to opinia z drugiej ręki). Poza tym tutaj jest silnie rozwinięty system kart stałego klienta i, wierz mi, jest bardzo, bardzo korzystny. Jeśli chodzi o elektronikę, no to nie ma porównania :) Natomiast sprzęt używany jest czasami śmiesznie tani (szczególnie starszy, ale w b. dobrym stanie). Ja w komisie kupiłem Nikkora AF 300/4 ED za 36 tys jenów = mniej więcej 1100 zł. Chyba tanio?
O cenach D70s pisałem niedawno.
Piotrek

Saint
01-05-2005, 19:06
Piotr_W, tanio .. ale japonczycy dbaja o swoj sprzet raczej, a amerykanie sie nie przejmuja obijaja odlatuje farba albo cos i oni maja to gdzies.

Piotr_W
02-05-2005, 02:58
Piotr_W, tanio .. ale japonczycy dbaja o swoj sprzet raczej, a amerykanie sie nie przejmuja obijaja odlatuje farba albo cos i oni maja to gdzies.

No to chyba lepiej, bo i taniej, i ładniej zachowane :) . Ja bym na Twoim miejscu nie twierdził tak kategorycznie o wyższości Japończyków nad Amerykanami w temacie dbałości o sprzęt :lol:. To raczej zależy od wieku fotografującego. Młodego japończyka, oprócz zawodowców, z lepszym sprzętem nie uwidzisz. Zwykle hobby uprawia się tu na emeryturze. A taki dziadek robi zdjęcia co jakiś czas, sprzętu ma na sobie w cenie dwóch-trzech samochodów, więc nawet nie powymienia sobie obiektywów. Z czasem dziadek zamyka oczy, a rodzina pozbywa się sprzętu. Stąd tani, choć czasami starszy model. Ale oczywiście to wcale nie jest musi być taki scenariusz.
Trzeba pamiętać, że tu jest również inna relacja pieniężna! Minimalna płaca to coś koło stu tysięcy jenów, czyli tyle co body D70s. Ich po prostu stać na nowsze, lepsze modele!
Pozdrawiam, Piotrek

turbo
02-05-2005, 08:49
idę na japonistyke... :mrgreen:

BUBYPL
04-05-2005, 19:59
idę na japonistyke...

ja juz zrobilem dawno ten pierwszy krok i chodze na AIKIDO

;)