PDA

Zobacz pełną wersję : Jutro focę przy pomocy 350D.



Remol71
15-12-2006, 20:14
W końcu wyrobię sobie jednoznaczną WŁASNĄ opinię o D50 i 350D.

Czornyj
15-12-2006, 20:18
I myślisz, że użytkowników D50/70/80 obchodzi twoje nieszczęście? :lol:
Przenoszę do "Innych systemów" :D

Remol71
15-12-2006, 20:20
I myślisz, że użytkowników D50/70/80 obchodzi twoje nieszczęście? :lol:
Przenoszę do "Innych systemów" :D

Dlaczego nieszczęście?

Czornyj
15-12-2006, 20:24
Potestujesz - zobaczysz :mrgreen: Robiłem trochę trabantem, nie ma w tym wynalazku nic o czym chciałoby się w liście do domu napisać... ;)

Jacky
15-12-2006, 22:18
Robiłem trochę trabantem, nie ma w tym wynalazku nic o czym chciałoby się w liście do domu napisać... ;)

Czornyj jesteś debeściak!! :) :)

Korchez
15-12-2006, 22:39
Ech Czornyj , zepsułeś chłopakowi zabawę ;)

Remol71
16-12-2006, 00:14
Ech Czornyj , zepsułeś chłopakowi zabawę ;)

Bawią Cię takie pierdoły?

Korchez
16-12-2006, 00:45
Remol71 (http://www.forum.nikon.org.pl/member.php?u=6186) jestem ciekawy Twojej opinii i nie interesują mnie pierdoły. Czornyj zepsuł Ci zabawę, gdyż dobitnie wyraził swoje zdanie na ten temat,co mogło zgodnie z zasadą Heinserberga zakłócić Twój pomiar :-) - stąd mój komentarz :-)

Seeker
16-12-2006, 10:46
IMHO Czornyj powinien przemianowac sie na Bestie ;)
Jeszcze troche, a bede zbieral wypowiedzi, oprawial w ramki i wieszal na scianie. I moze kiedys, w dalekiej przyszlosci... uda mi sie zdobyc autograf.

Pozdrowki ;)

Remol71
16-12-2006, 11:13
Remol71 (http://www.forum.nikon.org.pl/member.php?u=6186) jestem ciekawy Twojej opinii i nie interesują mnie pierdoły. Czornyj zepsuł Ci zabawę, gdyż dobitnie wyraził swoje zdanie na ten temat,co mogło zgodnie z zasadą Heinserberga zakłócić Twój pomiar :-) - stąd mój komentarz :-)

Może by i cos popsuł, gdybym w jakikolwiek sposób liczył sie z jego zdaniem. Dotychczasowe obserwacje wskazują wyraźnie na przewagę matrycy Canona. Niestety obserwowałem zdjęcia podesłane i zasysane z netu. Do takich wyrobów zaufania mieć nie mogę. Moim celem jest robienie zdjęć przy pomocy 2 aparatów w tych samych warunkach porównywalnymi szkłami. Być może podzielę się wynikami.

Jacky
16-12-2006, 14:43
Jeszcze troche, a bede zbieral wypowiedzi, oprawial w ramki i wieszal na scianie. I moze kiedys, w dalekiej przyszlosci... uda mi sie zdobyc autograf.

Świetna myśl! Czornyj zaczynam zapisywać Twoje odpowiedzi.
Swoją drogą często rozbawiały mnie i doszło do tego, że kilkukrotnie podsuwałem je do przeczytania żonie :) , aby poprawić jej humor. Zawsze z dobrym skutkiem.

sprocket
16-12-2006, 19:04
Jest jedna rzecz ktora mi sie podoba w canonie 350D tzn. male czujniki autofocusa, latwiej takimi trafic w maly punkt a w D50 te wielkie klamry czasem przeszkadzaja czasem.

Czornyj
16-12-2006, 19:28
Jest jedna rzecz ktora mi sie podoba w canonie 350D tzn. male czujniki autofocusa, latwiej takimi trafic w maly punkt a w D50 te wielkie klamry czasem przeszkadzaja czasem.

Oznaczenia na matówce praktycznie nigdy nie odpowiadają fizycznemu rozmieszczeniu i wielkości sensorów modułu AF. To, że Canon narysował se kropki, a Nikon klamerki, nie świadczy w zasadzie kompletnie o niczym.

Remol71
16-12-2006, 19:53
Oznaczenia na matówce praktycznie nigdy nie odpowiadają fizycznemu rozmieszczeniu i wielkości sensorów modułu AF. To, że Canon narysował se kropki, a Nikon klamerki, nie świadczy w zasadzie kompletnie o niczym.

Dzisiaj pojechałem do sklepu i obmacałem D80 oraz 400D. Na macaniu się skończyło, ale sa pewne porównania. 400D to wcale nie taki trabant. Jest mały, owszem, ale nie jest tandetny. Da się go trzymać. Opowieści o nikczemnym wykonaniu sa przesadzone. Natomiast D80 poprostu DOSŁOWNIE wkleił mi sie w łapki, jest bardzo dobry. Wizjer, tu nie ma o czym dyskutować. AF też nie podlega dyskusji. Jeżeli w 400D jest wzięty z 30D to znaczy, że za 30D ludzie słono przepłacają. AF Nikona nie pudłował w nikczemnym oświetleniu sklepu, AF Canona zamiatał szkłem od końca do końca. Wybór punktów ostrości w Nikonie jest prosty, oczywistu i ELEGANCKI. W Canonie też nie jest zły, ale jest gorszy, trzeba kręcić kółkiem nastaw do skutku, a w nikonie logicznie w odpowiednią stronę trzeba pstrykać. Powiem tak: filozofia obsługi Nikona bardzo mi pasuje - przycisk funkcji i pokrętas, Canon jest o poziom niżej z ergonomią. Nie mówię tego jako posiadacz Nikona, a jako osoba poszukująca aparatu z matrycą 10mpix i nie ma tu dla mnie znaczenia jaka firma, szukam czegoś, co w moim mniemaniu będzie dla mnie lepsze. Pozostało zrobic fotki porównawcze, z tym będzie problem.

Czornyj
16-12-2006, 20:16
CameraMeasurement
Absolute resolution
Canon EOS 400D Horizontal LPH2200 Vertical LPH1800
Nikon D80 Horizontal LPH2200 Vertical LPH1800
Extinction resolution
Canon EOS 400D Horizontal LPH2300 Vertical LPH2300
Nikon D80 Horizontal LPH2300 Vertical LPH2300

Sprawa jest bardzo prosta - jeden ch.... W powyższej tabelce mamy wyniki maniakalnych pomiarów wykonanych przez faceta (P.Askey), który od lat nic innego nie robi, tylko "porównuje jakość" - choćbyś chciał, nie zrobisz tego lepiej, bo nie masz takiej wprawy, nie jest to zresztą takie proste jak by się komu wydawało.

W tym całym zgiełku bitew działów marketingów wielkich korporacji: przy szczęku luster, skwierczeniu matryc, szumie szumów i wyciu rozciąganych rozpiętości tonalnych, podsycanym przez wrzawę fanatycznych zwolenników danej marki, często umyka naszej uwadze podstawowa prawda - niewiele się tak naprawdę te wszystkie zabawki od siebie różnią.

Remol71
16-12-2006, 20:21
CameraMeasurement
Absolute
resolution
Extinction
resolution
Canon EOS 400DHorizontal LPH2200 2300 Vertical LPH1800 2300 Nikon D80 Horizontal LPH2200 2300 Vertical LPH1800 2300

Sprawa jest bardzo prosta - jeden ch.... W powyższej tabelce mamy wyniki maniakalnych pomiarów wykonanych przez faceta (P.Askey), który od lat nic innego nie robi, tylko "porównuje jakość" - choćbyś chciał, nie zrobisz tego lepiej, bo nie masz takiej wprawy, nie jest to zresztą takie proste jak by się komu wydawało.

W tym całym zgiełku bitew działów marketingów wielkich korporacji: przy szczęku luster, skwierczeniu matryc, szumie szumów i wyciu rozciąganych rozpiętości tonalnych, podsycanym przez wrzawę fanatycznych zwolenników danej marki, często umyka naszej uwadze podstawowa prawda - niewiele się tak naprawdę te wszystkie zabawki od siebie różnią.

Z tym się zgadzam. To wszystko to jeden ch.. .

sprocket
16-12-2006, 20:52
Czornyj - zauwaz ze w Nikonie cala klamra jest odpowiedzialna za ostrosc nie srodkowy jej punkt, czasem to za szeroko jest, w canonie lepiej mi sie lapalo ostrosc na mala rzecz

Czornyj
16-12-2006, 20:56
W Canonie linijki elementów światłoczułych sporo wystają poza punkt wyrysowany na matówce. Podobnie w Nikonie nie cała powierzchnia wyznaczonego pola jest aktywna, a jedynie wąskie pionowe i poziome paski, w przypadku pola środkowego skrzyżowane.

Pawel Pawlak
18-12-2006, 20:48
Czornyj - zauwaz ze w Nikonie cala klamra jest odpowiedzialna za ostrosc nie srodkowy jej punkt, czasem to za szeroko jest, w canonie lepiej mi sie lapalo ostrosc na mala rzecz
Myślę że to przypadek... Czornyj dobrze prawi; faktyczna wielkość i rozmieszczenie sensorw AF jest tylko w przybliżeniu zgodne z tym co widzisz na matówce.

Korchez
18-12-2006, 22:11
Remol71 czy możesz już swoje własne na wnioski przedstawić?

pebees
18-12-2006, 23:23
Korchez przedstawi je na optyczne.pl ;-)

odie83
19-12-2006, 01:32
...przy szczęku luster, skwierczeniu matryc, szumie szumów i wyciu rozciąganych rozpiętości tonalnych, podsycanym przez wrzawę fanatycznych zwolenników danej marki...

piękne :)

Seeker
19-12-2006, 03:57
Czysta poezja dla uszu mych (moich, nie myszowatych) ;)

Remol71
22-12-2006, 11:03
Remol71 czy możesz już swoje własne na wnioski przedstawić?

Jeszcze nie mogę niestety.

odie
23-12-2006, 00:00
Czornyj, jesteś superbohaterem celnej pointy... :mrgreen: Fachowa robota.

Remol71, ja już dawno zrobiłem ten test, tyle że dotyczył pary D70s/350D. Po sprawdzeniu, jak oba leżą w dłoniach testów na fotki już nie robiłem...

Remol71
23-12-2006, 14:49
Czornyj, jesteś superbohaterem celnej pointy... :mrgreen: Fachowa robota.

Remol71, ja już dawno zrobiłem ten test, tyle że dotyczył pary D70s/350D. Po sprawdzeniu, jak oba leżą w dłoniach testów na fotki już nie robiłem...

Gratuluję. Ja na ten genialny pomysł nie wpadłem.

meliszipak
23-12-2006, 21:44
Remol71 nie mogę się doczekać Twoich konstatacji z testów.
Nie daj się prosić.

wyrwiflak
29-12-2006, 14:53
miało być 16 grudnia czyli "jutro", niedlugo miną już 2 tygodnie...

Kaleid
29-12-2006, 17:03
Biorąc pod uwagę gabaryty 350D, zapewne wciąż szuka go w torbie

Andy_O
29-12-2006, 20:31
Przed testem 350D radzę zadbać o czytnik kart. To nie to co w nikonie - canon nie jest widziany jako dysk.
Kiedy testowałem 20D krew mnie zalała po 2 godzinach bezskutecznych prób zrzucenia zdjęć z aparatu "po kabelku". Zadzwoniłem do znajomego canoniarza i usłyszałem: "po kabelku? szkoda nerwów. Załatw sobie czytnik kart".

jm
29-12-2006, 20:37
Przed testem 350D radzę zadbać o czytnik kart. To nie to co w nikonie - canon nie jest widziany jako dysk.
Kiedy testowałem 20D krew mnie zalała po 2 godzinach bezskutecznych prób zrzucenia zdjęć z aparatu "po kabelku". Zadzwoniłem do znajomego canoniarza i usłyszałem: "po kabelku? szkoda nerwów. Załatw sobie czytnik kart".


No patrz!! A ja ponad półtora roku wyłącznie kabelkiem fotki z 350d do kompa przerzucałam! Aparat był widziany i przesyłał fotki bezproblemowo.

PS jakby tak wierzyc we wszystko co się czyta na internetowych forach....ech ....:
plotka polana niedomówieniem, posypana niewiedzą i podana w szklaneczce sensacji...;)

Jacek_Z
29-12-2006, 20:41
A może Remol71 przesiadł się na canona bo mu sie spodobał? :)
i już go na tym forum nie ma.

King
29-12-2006, 23:51
albo nie moze rozpoznać które fotki robił którym aparatem bo są takie same :evil:

RAF
30-12-2006, 00:01
Remol71 "odnalazł" się na forum optyczne.pl :)
http://www.optyczne.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=3765#3765

Andy_O
30-12-2006, 11:45
OT:

No patrz!! A ja ponad półtora roku wyłącznie kabelkiem fotki z 350d do kompa przerzucałam! Aparat był widziany i przesyłał fotki bezproblemowo.

PS jakby tak wierzyc we wszystko co się czyta na internetowych forach....ech ....:
plotka polana niedomówieniem, posypana niewiedzą i podana w szklaneczce sensacji...;)

Nie widzę tu niedomówień. Napisałem o 20D. Zresztą prawie rok temu, kiedy zmieniałem aparat, pisałem sporo o subiektywnych testach 20D i D200. 20D został rozpoznany jako "skaner" i nie dawało się zciągnąć zdjęć po kablu. Jeśli w 350D to poprawili, to znaczy, że wkońcu wzięli nikona do ręki i zobaczyli, jak powinien działać aparat ;-)

jm
30-12-2006, 13:37
OT:
Nie widzę tu niedomówień. Napisałem o 20D. Zresztą prawie rok temu, kiedy zmieniałem aparat, pisałem sporo o subiektywnych testach 20D i D200. 20D został

Tyle, że autor wątku pisze o 350d:)
I to jest własnie "niedomówienie" - Ty miałeś 20d a jakby generalizujesz, (że 350d też wymaga czytnika) - piszesz, "canon nie jest widziany jako dysk". Z takich drobnych uogólnień, plotek i sugestii z przymrużeniem oka tworzą się na internetowych forach legendy.

PS dobrze że autor wątku sie odnalazł:)

wyrwiflak
31-12-2006, 14:04
jedni wolą tryb "data storage" (przeważnie ci bardziej zaawansowani) inni - przeważnie laicy, wolą tryb PTP (albo PictBridge) żeby komputer sam zajął się przegraniem zdjęc, nazwaniem ich i uporządkowaniem na dysku. Oba tryby mają swoją rację bytu i np. w mojej D5D mogę w menu wybrać co mi bardziej odpowiada. Czy na pewno w Canonach też nie ma takiego wyboru?

kris75
31-12-2006, 14:19
w canonie wsadza sie karte do czytnika otwiera sie camera window, pokazuje wszystkie zdjecia w formie miniaturek, te wczesniej zgrane sa tez odpowiednio oznaczone, wybierasz te, ktore chcesz zgrac, katalog z data i/lub wlasna nazwa.

jm
31-12-2006, 14:36
w canonie wsadza sie karte do czytnika otwiera sie camera window, pokazuje wszystkie zdjecia w formie miniaturek, te wczesniej zgrane sa tez odpowiednio oznaczone, wybierasz te, ktore chcesz zgrac, katalog z data i/lub wlasna nazwa.


Lub też zupełnie nie używa się czytnika - tylko kabelkiem wprost do kompa - również miniaturki i równiez wybór które chcesz a które nie:)

Ja czytnika nigdy nie miałam a z Canona zawsze bezproblemowo w taki sposób kabelkiem zdjęcia do kompa wysyłałam. Szczerze powiem, że do tej pory dziwi mnie po co w ogóle są czytniki kart...? No chyba że 20d jest wyjątkowy i wymaga czytnika?

kris75
31-12-2006, 14:38
Lub też zupełnie nie używa się czytnika - tylko kabelkiem wprost do kompa - również miniaturki i równiez wybór które chcesz a które nie:)

Ja czytnika nigdy nie miałam a z Canona zawsze bezproblemowo w taki sposób kabelkiem zdjęcia do kompa wysyłałam. Szczerze powiem, że do tej pory dziwi mnie po co w ogóle są czytniki kart...? No chyba że 20d jest wyjątkowy i wymaga czytnika?

zaden nie wymaga ale czytnikiem zgrywasz te zdjecia duzo szybciej i jest to wygodniejsze

jm
31-12-2006, 14:41
wygodniejsze...hmmm rzecz gustu jak sądzę dla mnie wygodniej wetknąć kabelek niż wyciągać kartę z aparatu, wkładać do czytnika a potem na odwrót... - jak mówię rzecz gustu. Co do szybkości - nie moge tutaj konstruktywnie zając stanowiska bo czytnika nie mam ale szybkośc przesyłu z kabelkiem (350d) nie pozostawiała nic do życzenia.

kris75
31-12-2006, 14:53
z karty 2GB zgrywanie zdjec trwalo jak dla mnie wiecznosc - to odnosnie predkosci. Wygodniejszy to dla mnie takze szybszy.

JK
31-12-2006, 15:43
Czyli macie odpowiedź: Remol71 ciągle zgrywa swoje testowe zdjęcia. :D Albo tak go ta jakość powaliła, że ciągle jeszcze leży powalony i nie może do siebie dojść. :lol:

Czornyj
31-12-2006, 16:04
Czyli macie odpowiedź: Remol71 ciągle zgrywa swoje testowe zdjęcia. :D Albo tak go ta jakość powaliła, że ciągle jeszcze leży powalony i nie może do siebie dojść. :lol:

Otóż to. Padł ofiarą iluminacji. Była to natura nawet i wrażliwsza od tego upalonego kolesiowca z "American Beauty", który filmując foliową torebkę dostrzegł w tym tyle piękna, że mało go szlag nie trafił. Niczym Ikar wzniósł się na skrzydłach Canonowej jakości ku słońcu, i blask absolutnej perfekcji strącił go w otchłań niebytu.

freefly
01-01-2007, 12:18
Canony podłączone do kompa widziane są jako źródło Twain, czyli jak skanery, a nie jak dyski wymienne. I po co tyle hałasu ?

cyrusvirus
02-01-2007, 04:39
Otóż to. Padł ofiarą iluminacji. Była to natura nawet i wrażliwsza od tego upalonego kolesiowca z "American Beauty", który filmując foliową torebkę dostrzegł w tym tyle piękna, że mało go szlag nie trafił. Niczym Ikar wzniósł się na skrzydłach Canonowej jakości ku słońcu, i blask absolutnej perfekcji strącił go w otchłań niebytu.

dobre :)

odie
02-01-2007, 20:28
Czornyj, Ty się nie nabijaj, bo kolega mógł sobie palce połamać próbując Trabanta włączyć i teraz mu trudno pisać :D

wyrwiflak
02-01-2007, 21:21
nie gloryfikujcie tak Czornego bo sie chlopak przegrzeje... troche subtelności nikonowy ludku ;)

nin
03-01-2007, 01:48
tak czytam ten watek i cos Wam powiem
pracowalem na canonach - jak kazdy aparat utrwala obraz...

odie83
03-01-2007, 12:36
tu (http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?p=187155#post187155) kolegę znalazłem ;)

wrrum
04-01-2007, 08:14
Lub też zupełnie nie używa się czytnika - tylko kabelkiem wprost do kompa - również miniaturki i równiez wybór które chcesz a które nie:)

Ja czytnika nigdy nie miałam a z Canona zawsze bezproblemowo w taki sposób kabelkiem zdjęcia do kompa wysyłałam. Szczerze powiem, że do tej pory dziwi mnie po co w ogóle są czytniki kart...? No chyba że 20d jest wyjątkowy i wymaga czytnika?

Karolina, nie wiem jak u Ciebie, ale ja odniosłem wrażenie, że mój D80 żre strasznie dużo prądu przy kopiowaniu zdjęć na kompa. Dlatego zaopatrzyłem się w czytnik. Poza tym rzeczywiście dużo szybciej...

jm
04-01-2007, 14:48
Ja mam za to inną obserwację co do d80 - otóż w moim poprzednim aparacie (350d) jak stan baterii wskazywał zużycie w połowie to aparat sygnalizował, że bateria zbyt słaba żeby przesłać zdjęcia... po 2 razach się przyzwyczaiłam i kopiowałam zdjęcia przy załadowanym akumulatorze.
Teraz w d80 zauważam, że stan baterii pokazuje minimum (jedna kreska) a aparat przesyła zdjęcia do kompa bezproblemowo. Mam też inną obserwacje dotyczącą aku w d80 - otóż pokazywany stan baterii jest nieco zaniżony... tzn jestem w stanie zrobić więcej zdjęć niż wynikałoby to z ilości kresek na wyświetlaczu - innymi słowy jak jest jedna kreska to jeszcze można ze dwie setki (albo więcej) fotek zrobic , przesłać do kompa i jeszcze aparat będzie żył kolejne kilkadziesiąt fotek. W 350d było raczej w drugą stronę - choć ogólnie tam aku wystarczał chyba na jakieś 100-200 fotek więcej.

Remol71
04-01-2007, 18:47
Raz to już gdzieś pisałem, ale chyba umknęło uwadze tłumu skupionego na czym innym :D

Porównanie było. Do Canona 350D podpięty był Canon 28-105 3.5-4.5 USM a do D50 plastikowy Nikkor 28-80 3.5-5.6D który to zabrałem na czas porównania z aparatu ojca Na tym porównanie puszek się skończyło, bo produkt Canona kosztujący na Allegro 700pln robił mydło, a prosty obiektyw Nikona za 200pln okazał się o 2 klasy lepszy. Szkoda, bo liczyłem na to że to są równoważne szkła. Teraz zbadamy sprawę na Sigma 18-50 2.8 ale nie ma pogody to i badać się nie chce.