PDA

Zobacz pełną wersję : MarkoFlash z akumulatorem, czyli studyjna lampa plenerowa



FunBoy
15-12-2006, 15:01
Czy ktos uzywal moze Apus digi plener 600Ws (http://www.markoflash.pl/glowna.php?p=products&g=10&s=22&id=122)? Podobno jest to mocno swiezy produkt. Ciekawy jestem jak sie sprawuje? Lub jak sie sprawowuja inne MarkoFlashe, typowo studyjne wersje, ktore sa zdecydowanie dluzej na rynku?

Lampa do zastosowan typowo amatorskich, bedzie uzywana max kilka razy w miesiacu... Na cokolwiek zachodniego mnie nie stac na dzien dzisiejszy... Zreszta pytanie czy jest sens, jesli bawie sie tylko amatorsko?

Druga sprawa to jak sie ma kwestia temperatury barwowej blysku w MarkoFlash'ach - ale tych rodzimej produkcji, a nie importowanych z chin? Aktualnie robie na cyfrze, ale w przyszlosci pewnie jakiegos sredniaka kliszowego zakupie, a w takim srodowisku podobno jest juz nie tak "rozowo" przy tanszych lampach.

Jacek_Z
15-12-2006, 17:45
ile bedziesz robił na akku w plenerze?
jak prawie wcale, to kup za identyczne pieniądze Elfo 600WS
temp barwową się nie przejmuj. Odchyłki są minimalne, a w końcu po to jest WB.

FunBoy
15-12-2006, 18:07
Wlasnie rozmawialem z wlascicielem firmy i jeszcze ich nie sprzedaja. Wlasnie ukonczyli testy i plyki ze scalakami poszly juz do produkcji. Koncem roku, lub poczatkiem przyszlego juz powinien pojawic sie gotowy produkt do sprzedazy. Z tego co sie dowiedzialem, to jest to przerobiona seria Apus Digi w taki sposob aby mozna bylo podlaczyc do niej akumulator - zatem cala lampa jest na bazie Apus Digi, ktory od dluzszego czasu jest sprzedawany. Moze ktos ma/mial do czynienia z tym modelem? Chyba Piotr Milecki moze najwiecej powiedziec na ten temat...

ile bedziesz robił na akku w plenerze?
jak prawie wcale, to kup za identyczne pieniądze Elfo 600WS
Mysle, ze jednak sporo, gdyz preferuje jednak plener... Zreszta ostatnio z kamashem chodzimy z jego lampa i 50m kablem proszac sie wszedzie o "kawalek gniazdka z pradem" :/ Niestety nie wszedzie jest taka mozliwosc...

temp barwową się nie przejmuj. Odchyłki są minimalne, a w końcu po to jest WB.
A co jesli wezniemy pod uwage analoga (mysle tutaj o srednim formacie)?

Jacek_Z
15-12-2006, 19:47
A co jesli wezniemy pod uwage analoga (mysle tutaj o srednim formacie)?
podobnie. czy format średni czy małoobrazkowy to nieistotne.
negatyw - bez znaczenia. slajd - pewne, małe tak - ale ze 100K różnicy nie zrobi wiele.
wżniejsze jest pomieszanie tego błyskowego z zastanym - martw sie o temp barwową zastanego.

kamash radzi sobie z jedna lampą, ale to daje podobne efekty. za pewien czas odczujecie potrzebe drugiej lampy - na kontrę itd
(albo po to, by się zupełnie uniezależnic od zastanego)

FunBoy
15-12-2006, 21:11
wżniejsze jest pomieszanie tego błyskowego z zastanym - martw sie o temp barwową zastanego.Hmmm... o tym nie pomyslalem...

Ale z drugiej strony jak sie powazniej zastanowie to, wielokrotnie na backstage z FTV Photographers, widzialem plenerowe zdjecia z lampami blyskowymi przy zachodzacym sloncu, gdzie temperatura barwowa takiego zastanego swiatla jest zdecydowanie cieplejsza niz to co sie uzyskuje z blysku softboxa (teraz zgaduje - 3000K vs 5500K ???)... No chyba, ze uzywa sie jakis dodatkowych elementow, o ktorych nie mam jeszcze pojecia...

Jacek_Z
15-12-2006, 21:41
Hmmm... o tym nie pomyslalem...

Ale z drugiej strony jak sie powazniej zastanowie to, wielokrotnie na backstage z FTV Photographers, widzialem plenerowe zdjecia z lampami blyskowymi przy zachodzacym sloncu, gdzie temperatura barwowa takiego zastanego swiatla jest zdecydowanie cieplejsza niz to co sie uzyskuje z blysku softboxa (teraz zgaduje - 3000K vs 5500K ???)... No chyba, ze uzywa sie jakis dodatkowych elementow, o ktorych nie mam jeszcze pojecia...
no właśnie. czasami sie taki efekt chce, czasami nie.
bywa, że to zastane jest jeszcze inne - w cieniu jest wyższe niż 5500. w pomieszczeniach bywają żarówki - jak lubicie robic na f=1,4 i mieszać zauważalnie z zastanym to tu też różnica wyjdzie,

nie przejmowałbym sie naprawde temperaturą samych lamp, a całego "zestawienia" świateł na planie zdjęciowym.

dlatego czasami (dość często) potrzeba wielu lamp, by wszystko oświetlić samemu, by robić zdjęcia praktycznie bez udziału światła zastanego.