PDA

Zobacz pełną wersję : Bulb na McGyvera - jakie macie sposoby?



tisbone
24-04-2005, 23:05
zakladając, ze mamy do dyspozycji np. D70, dość gibki statyw, rękę, która niejedną flaszkę wczoraj dźwigała (lub jest po prostu zimno) i piękną, ciemną noc... jakie macie sposoby na 'bulba bez trzymanki' :?:

osobiście mam patent z gumką recepturką i gumką do mazania. przy odpowiednich parametrach jednej i drugiej, można lekkim muśnięciem docisnąć spust i trzyma sie do następnego muśnięcia... ale jeszcze nie sprawdziłem w plenerze, bo nigdy mi sie nie chce tego instalowac w terenie, po ciemku..

zapraszam z pomysłami! :)

cahe
24-04-2005, 23:54
y...e... pilot? :P

Ponury_Kosiarz
25-04-2005, 00:09
Podchodzisz do brzegu jeziora, puszczasz aparat a on wtedy robi "bulb" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A tak poważnie, to czekam na pilota, nie chce mi się kombinować...

tisbone
25-04-2005, 00:23
nie napisalem, ze mamy do dyspozycji pilota ani ileśtam złotych na pilota :/

ech, ten kapitalizm juz omotał naród, a kiedys sie mowilo, ze 'Polak potrafi' ;)

a czy guzika na pilocie nie trzeba tez caly czas trzymac?? mialem tak w olku i wcale to przyjemne nie było :|

[ Dodano: Pon 25 Kwi, 2005 ]
więc jeśli trzeba, to znów by sie przydały odpowiednie gumki, a do tego moze jeszcze jakiś stołeczek, jeśli z ziemi by nie chwytal ;)

sinner
25-04-2005, 07:32
Było o tym już kiedyś .
Bardzo dobrze sprawują się piloty uniwersalne .
Za grosze w porównaniu z ceną oryginała .
Niestety zazwyczaj tez dużo większe ale mam taki i sobię chwalę.

tisbone
25-04-2005, 08:59
uniwersalne - w sensie takie do wszystkich telewizorów? i co? nie trzeba trzymac guzika na bulbie??

irekka
25-04-2005, 09:08
Nie trzeba trzymać - pierwsze nacisnięcie otwiera, a drugie zamyka. Może nawet masz w domu uniwersalny pilot, który da się wykorzystać, tylko o tym jeszce nie wiesz ? (-:

tisbone
25-04-2005, 09:15
nooo to zmienia postac rzeczy :)

w domu wypróbowalem juz wszystie ;) żaden nie jest wystarczająco uniwersalny :?

ok, ale załóżmy, że to nie D70 i nie ma mowy o pilotce.. naprawde nie macie pomysłow??? ;)

lukas_o
25-04-2005, 10:45
ja mam pilota uniwersalnego, ale nie mam D70... i co mam teraz zrobić? jakieś pomysły McGayverów? :mrgreen:

tisbone
25-04-2005, 14:58
lukas o - dla chcącego nic trudnego - wystarczy się wybrać z pilotem na jakiś zjazd SUN, napewno strzelisz pare fajnych fotek ;)
najtrudniej będzie przestawić im aparaty na tryb pilotowy - tu może się przydać odpowiednia asystentka, która odwróci uwagę ofiar ;)

sinner - daj jakis namiar na tego Twojego pilota, bo pewnie tak zupelnie każdy to nie bedzie dzialal..

sinner
25-04-2005, 15:15
Poszukaj był ten temat dokładnie wałkowany.
Mój pilot to Eltra ale prawie każdy będzie działał tzn taki w którym wpisujesz kody
do różnych urządzeń różnych marek
Ponoć najlepiej działa na kodach Sanyo

szymony
25-04-2005, 22:38
nooo to zmienia postac rzeczy :)
Załóżmy, że to nie D70 i nie ma mowy o pilotce.. naprawde nie macie pomysłow??? ;)

Kiedyś widziałem w sieci taki patent. Wyglądało to mniej więcej tak: na spuscie aparatu, za pomocą gumy krawieckiej, zamocowany był drugi spust z stemplem gumowym. Do spustu mocowanego na aparacie moża było już oczywiście podłączyć standartowy wężyk spustowy.

Seeker
02-05-2005, 11:35
Tisbone: nie bij za mocno i nie wyzywaj od wieśniaków,
to ci podsunę pomysîa. Jest prosta możliwość wykonania tego
w wersji hydraulicznej, tylko nie wiem, jak do aparatu
zamocować (imadło nie wchodzi w grę...).

W każdym razie chyba wszyscy widzieli strzykawkę.
Potrzebne są 2 (dwie) i kawałek wężyka o takiej średnicy,
żeby się go dało założyć zamiast igły (nie może on też spadać).
Jedną strzykawkę dajemy większą, żeby się lżej operowało
(im większa różnica średnicy tłoczka, tym lepiej całość funkcjonuje.
Pozostaje tylko kwestia konstrukcji mechanicznej tego ustrojstwa.

Zalety:
- małe koszty
- dostępność podzespołów
- brak zasilania
- uniwersalność (nadaje się do zdalnego sterowania bardzo wielu rzeczy)
- brak przenoszenia wibracji na aparat
- możliwość dopasowania długości w dość szerokim zakresie

Wady:
- zamarzanie w warunkach zimowych, jeśli czynnikiem jest woda
- niebezpieczeństwo zalania aparatu przy nieprzemyślanym wykonaniu
- możliwość zgubienia urządzenia - :)))

W dalszym toku mojego wywodu zachęcam do dokładnego przemyślenia
i oczywiście eksperymentów.

Pozdrawiam :)

tisbone
02-05-2005, 12:11
hehe :D:D:D

to moze jednak ja zachęcę Wynalazce do eksperymentów na swoim sprzęcie, zwlaszcza badanie ryzyka zalania ;)

a sam jednak poszukam jak najmniejszej pilotki...

Seeker
22-05-2005, 02:49
Zaraz tam wynalazce....
A nieco powazniej, korzystalem z takiego patentu do innych celow i bylem zadowolony, bo pracuje toto bezszelestnie i potrafi wytworzyc spory nacisk. Nadaje sie n.p. do sterowania kierunkiem swiecenia lampy, "wywolywania duchow"...
W zaleznosci od parametrow wezyka mozna osiagnac zasiek kilku metrow.
Zalania aparatu NAPRAWDE mozna uniknac przy odpowiednio przemyslanej konstrukcji.
Moim zdaniem gra jest warta swieczki, o ile jest odpowiednie zapotrzebowanie.
Nikogo nie zmuszam, a pomysl jest dosc uniwersalny.

BartekIgnasiak
22-05-2005, 12:01
a moze samowyzwalacz?......

tisbone
22-05-2005, 13:02
icemaster - chodziło o BULB..

Seeker
26-05-2005, 13:30
Bulb z samowyzwalaczem.... no, jestem pod wrazeniem :)
Jakos na to nie wpadlem, dzieki za podpowiedz.

tisbone
26-05-2005, 13:56
seeker - to bylo pierwsze, na co ja wpadlem, ale i tak nie dziala, jesli nie trzymasz guzika - zawsze jest 1/5 sek. :/
w sumie to byloby mile, gdyby z samowyzwalaczem działał jak z pilotem - puszczasz, za x sekund sie wlacza, a wylaczasz drugim kliknieciem... ech, gdzie są hakerzy od firmware'a?!?!

Al Bundy
28-05-2005, 20:02
Na takie bulby najlepsze są małpki - naciskasz i idziesz na kawę :)

st_luk
31-05-2005, 20:39
Czytając Wasze pomysły i próby poskromienia D70 utwierdzam się tylko w przekonaniu, że tradycyjne, klasyczne rozwiązania są najlepsze i najtańsze :) U mnie w F80 kupiłem wężyk spustowy (mechaniczny dla niewtajemniczonych :mrgreen: ) za 25 złotych, nówke i działa BEZBŁĘDNIE i rewelacyjnie :)

Oczywiście wężyk z blokadą, czyli śmiało można stosować z czasem B 8)