Zobacz pełną wersję : Wymiana matrycy.
Witam.
Czy ktoś może w D300 wymieniał matrycę, jeśli tak to jakie są to koszty i gdzie tego dokonał?
Rozmyślam nad serwisem z poza Polski, jako że po naczytaniu się o NP jakoś tak z rezerwą podchodzę do tego serwisu.
Tak z ciekawości - co się matrycy przytrafiło?
Przeważnie w wyniku eksploatacji wymienia się migawkę - w USA za nową "Replace Shutter" (http://www.nikonians.org/forums/dcboard.php?az=show_topic&forum=149&topic_id=171189&mesg_id=171189&page=4)do D300 serwis Nikona życzy sobie niecałe 250 USD. A ile za matrycę - tu nie znam ceny.
Na Postępu w granicach 3.5-4K, w serwisie Nikona w USA 590 $.
Tak z ciekawości - co się matrycy przytrafiło?
ano zarysował się filtr przed matrycą :(
Na Postępu w granicach 3.5-4K
dodzwoniłem się w końcu, koszt podali mi w granicach 2 tyś. jednak nie za bardzo im wierzę, po tym co się naczytałem, ale może się mylę ...
no i nie mam ochoty być całe wakacje bez sprzętu.
ano zarysował się filtr przed matrycą :((...)
To wymień filtr... No chyba że zintegrowali...
Pozdrawiam
To wymień filtr... No chyba że zintegrowali...
Pozdrawiam
nie da się :x
to jedna całość ...
No cóż, wysłałem pytanie do Berlińskiego serwisu, obadam co mi odpowiedzą oni.
Jak koszt będzie identyczny do serwisu Polskiego, to wysyłam do nich.
Niemiaszków darzę większym zaufaniem ;)
Czyli zespolili? Kiedyś filtry były oddzielną częścią...
Pozdrawiam
nie da się :x
to jedna całość ...
No cóż, wysłałem pytanie do Berlińskiego serwisu, obadam co mi odpowiedzą oni.
Jak koszt będzie identyczny do serwisu Polskiego, to wysyłam do nich.
Niemiaszków darzę większym zaufaniem ;)
Ci z linka jak poniżej sprzedają IR do D300, więc twierdzą, że się da. Nawet jako usługę świadczą - co prawda za jedyne 400 USD, ale zawsze... Szkoda tylko, że $ nie jest po 2 zł jak powinien ;-)
http://www.lifepixel.com/digital-infrared/faq.html
A tu sprzedają za 95 USD normalny filtr dla majsterkowicza DIY:
http://www.lifepixel.com/shop/cart.php?m=product_list&c=10 (http://www.lifepixel.com/shop/cart.php?m=view)
@ Tok'Ra
no toś zadał mi "bobu"
Szukając ratunku, kilkukrotnie trafiłem na stwierdzenie że filtr stanowi zespolony moduł matrycy.
Rzeczywiście to co widać na załączonych linkach świadczy o zgoła innym stanie faktycznym.
Będę musiał się temu przyjrzeć dokładniej, chociaż jeśli chodzi o koszty wymiany samego filtra, to jest on na razie wyższy od tego co znalazłem w kraju.
Dokładnie to chodzi o to, że znalazłem gołą matrycę, tylko że nie wiadomo czy jest wraz z filtrem, wątpliwości miała osoba przekazująca mi tę informację.
Obecnie czekam na odpowiedź od niej.
No i znalazłem matrycę używaną kompletną z płytką na której jest zamontowana. Z tego co widać to najbardziej pracochłonne będzie rozbieranie puszki.
Samo przełożenie matrycy to pryszcz.
Zresztą kto ma zmysł techniczny to sam może to sobie zobaczyć na fotkach.
http://picasaweb.google.pl/partrner/TEST#
Co do kosztów.
Sama matryca jak i ta używka są w identycznej cenie.
Koszt wymiany nie powinien przekroczyć podobno 2 stówek, więc całość powinna się zamknąć w tysiaku.
Czy tak będzie, napiszę o tym tutaj, wraz z namiarami na firmę, jako info dla potomnych :)
Pewnie znajdzie się jeszcze nie jedna taka sama oferma jak ja, która uwali ten cholerny filterek ...
Wiem już jednak jak to zrobiłem, a bynajmniej tego się domyślam.
Mam świetny żel do czyszczenia matryc LCD, szkła, elementów optycznych itp.
Po "umyciu" nim matrycy nastąpiło zarysowanie.
Może to zbieg okoliczności, a może przyczyna. Nie wiem tego na 100%, ale kosztowny okazał się ten eksperyment.
4 moja pucha i nigdy mi się to nie przytrafiło, zawsze bez problemu sam czyściłem matrycę, aż strach będzie czyścić w przyszłości.
Być może że zdecyduję się na zakup samego filterka pod podanym linkiem, jeśli tylko się okaże, że jest to element wymienny.
Tak więc Tok'Ra , dzięki za te info, bo jest naprawdę cenne.
Też miałem zarysowany filtr (aparat na gwarancji ) . Po pierwszej wizycie na Postępu , gdy pojechałem osobiście , nie było możliwości wymiany filtra , a koszt wymiany matrycy wyceniono na 2000 zł . Gdy aparat wysłałem przez sklep (Vobis) , po ponad miesiącu oczekiwania wymieniono właśnie filtr i to w ramach gwarancji , a koszt naprawy wyniósł ok. 240 zł . Do tej pory nie wiem , skąd wzięła się ta rysa (nawet nie dmuchałem gruszką) , ani skąd łaskawość wymiany filtra w ramach gwarancji .
@ Tok'Ra
Wiem już jednak jak to zrobiłem, a bynajmniej tego się domyślam.
Mam świetny żel do czyszczenia matryc LCD, szkła, elementów optycznych itp.
Po "umyciu" nim matrycy nastąpiło zarysowanie.
Może to zbieg okoliczności, a może przyczyna. Nie wiem tego na 100%, ale kosztowny okazał się ten eksperyment.
4 moja pucha i nigdy mi się to nie przytrafiło, zawsze bez problemu sam czyściłem matrycę, aż strach będzie czyścić w przyszłości.
Być może że zdecyduję się na zakup samego filterka pod podanym linkiem, jeśli tylko się okaże, że jest to element wymienny.
Tak więc Tok'Ra , dzięki za te info, bo jest naprawdę cenne.
Również radzę sobie z czyszczeniem matrycy - mam na to swój patent, ale nim ręce przestały dygotać ze stresu, to moje pierwsze czyszczenie przy pomocy "zestawu czyszczącego" z allegro, doprowadziło do jeszcze większego zanieczyszczenia.
Było raz nawet dramatycznie, gdy kupiona tam chińska grucha zgubiła sama z siebie taką metalową nakładkę. Myślałem, że mam po matrycy - ale okazało się że... nie ma śladu - ale to może dlatego, że to Pentax. ;-)
W każdym razie, jak nie rysujesz metalową krawędzią pędzelka, ziarnem piasku - to samym wykąpanym i przedmuchanym ze śmiecia, miękkim artystycznym pędzelkiem z włosia wiewiórki, czy szpatułką do tego celu dedykowaną - szanse na porysowanie matrycy są, ale nie są aż tak wielkie. Delikatniejsza już jest matówka...
Zapytam więc raz jeszcze: czy jesteś pewien, że jest to rysa?
Czy widać ją dokładnie "pod światło" jak się mieni? Czy tylko na zdjęciu?
Bardzo często coś, co wygląda na taką rysę jest efektem zabrudzenia filtra przez chemię. Miałem raz taki przypadek, że myślałem już o porysowanej matrycy.
Ale... Kupiłem taką niebieską ściereczkę z mikrofibry, za śmieszne pieniądze. Od innych różniła się tym, że jej materiał w dotyku przypomina materiał gumowany, jak... z porwanego nadmuchiwanego balonika ;-) - ale ma za to niezłą cechę - jest jak gumowa wycieraczka w samochodzie, zbiera wszystko, a kurz ze szkła się "wtapia" w materiał i do niej bardziej przykleja niż do szkła.
Kupiłem do tego mały płaski pędzelek, z miękkiego włosia. Włos miał zapewnić elastyczność łopatki po owinięciu pędzelka tą ściereczką z mikrofibry. Tym sposobem otrzymywałem szpatułkę do czyszczenia, o znacznej elastyczności - opartą na włosiu - więc nie było tam żadnego twardego elementu, który miałby szansę cokolwiek zarysować.
Potem - dwa przejazdy szpatułką i matryca jak nowa. Tylko czasami trzeba było powtórzyć, bo tylko przez przypadek jakiś losowy pyłek pozostawał.
Jak robiłeś to chemicznie jakimś żelem, dla mnie osobiście bardziej jest prawdopodobne, że masz przyschniętą smugę z tej chemii, a nie rysę. W chemicznym, czy na stacji benzynowej, a w ostateczności na alledrogo, kup środek o nazwie Izopropanol - alkohol izopropylowy - paruje bez pozostawiania osadów na szkle.
Zrób sobie taką szpatułkę z pędzelka i niebieskiej mikrofibry wymyj to, wysusz, tak kilka razy, by pozbyć się przypadkowego śmiecia - weź jakiś filtr UV - zapaskudź go - potem naucz się go sprawnie czyścić taką szpatułką z odrobiną izopropanolu. Jak już nauczysz się pucować UV-kę, że będzie czysta - przeczyść raz jeszcze matrycę, usuń izopropanolem ten chemiczny zaciek, i matryca będzie jak nowa.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.