PDA

Zobacz pełną wersję : Cyfra Do Studia



Funky_Koval
04-12-2006, 13:43
Proszę Was o pomoc...
Stoję przed wyborem zakupu korpusu do studia. Mam zamiar zając się głównie fotografią reklamową i fotografowaniem ludzi, tudzież portretem. Potrzebuję możliwie jak najwyższej jakości (a zaznaczam że cenowo odpadają aparaty z półki D2x lub Canon 1dmkII, nie wspominam też o średnim formacie cyfrowym). Tak się zastanawiam nad 3 korpusami: Nikon D200, Fuji S3Pro i Canon 5D...chyba że widzicie jeszcze jakąś inną opcję. Nie mam doświadczenia w offsetowych wydrukach wielkoformatowych, ale i z takimi może mi przyjść się zmierzyć i chciałbym wiedzieć czy któraś z tych lustrzanek daje radę (10 mpx)? Czy może pozostaje w takim przypadku jedynie średni format? Do jakich maksymalnych formatów da się robić odbitki i drukować na maszynach offsetowych, zachowując najwyższą jakość obrazu? Mam na myśli Wasze namacalne doświadczenia a nie to co piszą producenci.
Za każdą cenną radę będę bardzo wdzięczny :)

odie83
04-12-2006, 15:56
Co do samych aparatów niech się wypowiedzą zaprawieni w bojach użytkownicy, ale kwestię wydruków offsetowych "liznąłem" troszkę od strony grafika. Twoje pytanie o wielkości wziąłbym po prostu na chłopski rozum i obliczył: Zakładamy, że obraz widoczny na monitorze w rozdzielczości 72dpi (punktów na cal) jest dla Ciebie w zadowalającej jakości gdy ogladamy go z odl. przynajmniej 20cm. Masz wtedy trójkąt prostokatny, którego dłuższa przyprostokatna to 20cm, a krótsza to (25,4mm / 72) 0,35mm. Powiekszając ten trójkąt proporcjonalnie możesz otrzymać np. taki o wymiarach: 20m do 3,5cm gdzie 20m to np. minimalna odległość z jakiej oglądany będzie bilboard ze zdjeciem. Wychodzi na to, że przy takich warunkach jeden piksel może mieć wielkość 3,5 x 3,5cm żeby uzyskać taką jakość jak na monitorze. Łatwo wtedy obliczyć, że 6 megapikselowe zdjęcie (3000x2000) powinno wystarczyć na plakat o wymiarach 10,5 na 7 metrów przy zachowaniu wspomnianej wcześniej jakości...

Jesli nie mam racji to niech mnie ktoś poprawi ;)

Lolas
04-12-2006, 16:12
Warto wziac jeszcze pod uwage, ze druk odbywa sie z wykorzystaniem rastra a nie pixeli! Wiec wszystko zalezy od liniatury druku.

Jacek_Z
04-12-2006, 16:41
no niestety to tak fajnie nie wygląda. druk ofsetowy to nie 72 dpi.
przy liniaturze druku 150 wystarczy nadmiar jakości 50% czyli musisz mieć 225 dpi. A teraz najczęsciej wszyscy nie przeliczają na mniej, tylko zostawiają jak im body daje - czyli 300 dpi. Niepotrzebnie i za dużo, ale to klient żąda, więc nie ma sie na to wpływu.
Praktycznie - z tch trzech body (o ile zjęcie jst perfekcyjne technicznie, ostre itp) możesz robić wydruki w formacie A3 bez problemów. Większe formaty - to już interpolacja większa lub mniejsza i zależy co grafik potrafi, jakim programem, jakimi algorytmami będzie ten plik powiększał. Mozna to robić na wiele sposobów - np już przy wywoływaniu RAW, ale też potem mozna przeskalowywać.
Czym większe formaty tym efekt końcowy gorszy do przyjęcia dla perfekcjonisty. Klient końcowy bywa że nie widzi róznic. Nie mozna więc podać że mozna do takiego formatu, a inny format to juz nie. Zależy co kto dopuszcza. Duże ogląda sie dalej.
Ploter to inna sprawa - tu często jest 80 dpi i formaty mogą być metrowe bez problemów.

stig
04-12-2006, 16:45
Jesli aparat ma sluzyc tylko i wylacznie w studio -- wzialbym 5D. Do tego 85 f1.2 i 50 f1.2. :)
Co do druku -- wazniejsza kwestia jest klient. Osobiscie drukuje na offsecie nawet do B1 (ale w przypadku tego formatu nigdy pojedyncze zdjecie nie pokrywalo calego arkusza). B2 z 10 MP (zakladajac, ze wrzucasz cala klatke bez kadrowania) tez da rade przy 90% klientach jakich spotkasz. Te 10%, to juz tacy, ktorzy jak tylko zobacza Cie na sesji z "malym obrazkiem", to zrezygnuja ze zdjec. :) Tak wiec spokojnie z 10 MP mozesz robic praktycznie wszystko. :) Pozostaje tylko kwestia dobrych szkiel i dobrego operatora przygotowujacego ten material do druku.

odie83
04-12-2006, 16:47
Jacek_Z (http://www.forum.nikon.org.pl/member.php?u=2637)
... to jaką rozdzielczośc w dpi mają zdjęcia na wielkich bilboard'ach, które mają dobrze wygladać zza szyby samochodu z odległości np. kilkunastu metrów?
Nie chodzi mi oczywiście o rozdzielczość samego wydruku bo ta może być duża, tylko o wielkość jednego piksela zdjęcia...

Jacek_Z
04-12-2006, 17:00
nie mam pojęcia. Ale to nieistotne. Faktycznie jk już napisałem duże wydruki ogląda się z dużych odległosci, więc użyty raster może być (i jest) wiele większy. Okazuje się czasami, że gorzej jest zrobić dobrze format B1 czy B2, bo klient będzie go ogladał nawet z bardzo bliska, niż bilboard.
Zresztą była jesienią taka gazetka GEANT z panienką na huśtawce i był taki sam bilboard. Bilboard wygladał dobrze. Gazetka A4 - fatalnie. panienka była bardzo nieostra, jakby był to mały plik nieumiejętnie powiększony. Na bilboardzie tego sie nie dostrzegało.

Czornyj
04-12-2006, 17:04
Odie, cóżeś się tak uparł na te plotery! Rozmawiamy o offsecie - gdzie istnieje hipotetyczna sytuacja że przyjdzie debil i każe drukować B1 heksachromatycznym stochastykiem, a potem będzie to przez lupę oglądał. W tego typu przypadkach nawet średni format ma zbyt kiepską jakość i wypadałoby użyć kamer wielkoformatowych, najelpiej od razu 8x10", lub chociaż Hasla H2-39. Spokojna twoja głowa, że tacy są, szukanie kwadratowych jaj to ulubiona rozrywka klientów korporacyjnych.

fragles
04-12-2006, 17:26
Zdjęcia na billboard moi operatorzy (jak to brzmi! ;)) przygotowują w skali. Skali 1:10. Czyli w dużym uproszczeniu: zdjęcie w pliku przygotowanym na billboard jest 10x mniejsze niż billboard.

billboard 6x3 m = plik 60x30 cm przy 300 DPI - jest to uproszczenie bo zdjęcie zazwyczaj nie zajmuje całej powierzchni billboardu (ale gdyby zajmowało to takby to wyglądało).

odie83
04-12-2006, 18:18
billboard 6x3 m = plik 60x30 cm przy 300 DPI - jest to uproszczenie bo zdjęcie zazwyczaj nie zajmuje całej powierzchni billboardu (ale gdyby zajmowało to takby to wyglądało).

Mnie np. o tą informację chodziło ;)
dzięki

Jacek_Z
04-12-2006, 18:34
czyli na bilboard moze byc wiele mniejszy plik niż na B1 (100x70 cm)
Dziwne, ale te wymagania są mniejsze niż na mniejszy format.
co już wyżej pisałem.

odie83
04-12-2006, 18:38
Może dlatego, że plakat często oglądany jest z bliska 0,5-1m i musi mieć jakość bardzo bliską zdjęciom, a wg. tych moich obliczeń to na lilboardzie mógłby mieć nawet 1dpi i z daleka wyglądałby całkiem całkiem. U mnie na dworcu jest plakat PKP, który ma "kwadraty" na zdjęciu torów na 4cm. Z bliska tragicznie, ale z następnego peronu wygląda ok ;)

fragles
04-12-2006, 23:42
wszystko zależy od tego jak się drukuje (na jakiej maszynie, w jakiej technologii) itd.

Temat rzeka

Kolekcjoner
05-12-2006, 06:45
wszystko zależy od tego jak się drukuje (na jakiej maszynie, w jakiej technologii) itd.

Temat rzeka

Oj tak jak mnie ostatnio kolega z tego (z samego offsetu) zaczął "doktoryzować" to szybko wymiękłem.

Funky_Koval
05-12-2006, 10:36
Dzięki za odpowiedzi, trochę mi to rozjaśniło. Mam właśnie taką sytuację, gdzie jeden klient doktoryzuje się nad jakością zdjęcia do formatu B1 i twierdzi, że dopiero 12mpx mu wystarczy ;/

STIG - a dlaczego akurat 5D, a nie D200? Jakaś konkret? :)

stig
05-12-2006, 10:52
Dzięki za odpowiedzi, trochę mi to rozjaśniło. Mam właśnie taką sytuację, gdzie jeden klient doktoryzuje się nad jakością zdjęcia do formatu B1 i twierdzi, że dopiero 12mpx mu wystarczy ;/

STIG - [COLOR=Red][COLOR=Black]a dlaczego akurat 5D, a nie D200? Jakaś konkret? :)

Oczywiscie chodzi mi o matryce. Matryca CMOS FF 12 MP daje mimo wszystko lepsza jakosc obrazka niz to co dostajesz z D200. Przy malym formacie praktycznie nie do zauwazenia, jednak przy duzych powiekszeniach zdecydowanie ma znaczenie. Brak cropa tez jest nie do przecenienia... Wlasnie w studio sie to zauwaza -- kiedy najlepsza ogniskowa do wybranego tematu nijak nie daje sie zastosowac, bo akurat zabraklo 1 metra przestrzeni w studio. :)
A jeszcze jeden powod sam podales wyzej.

Funky_Koval
05-12-2006, 11:22
hehe...Stig, no poniekąd masz rację. dzięki za odpowiedź :)

Ziemu
09-12-2006, 18:59
Witajcie
Pozwolę sobie zabrać głos w tych poligraficzno-fotograficznych dysputach. Przez długi czas zajmowałem się produkcją materiałów drukowanych, obróbka zdjęć a w szczególności produkcją czasopism. Oj to zdecydowanie ponad 10 lat :) Cała zabawa zawsze polega na ustaleniu z klientem wspólnego "słownika". Ja zawsze robilem tak z nowym klientem że przygotowywaliśmy wspólnie zdjęcia (albo były to zdjęcia zrobione przy nim, albo dostarczone przez niego). Przygotowywaliśmy to oznacza, że wspólnie na dobrze skalibrowanym sprzęcie obrabialiśmy zdjęcia. Następnie z takiego pliku był produkowany tzw. wydruk kwalifikowany. Najczęściej był to matchprint lub cromalin. To pokazywało prawdziwą zawartość pliku który mieliśmy do dyspozycji. Wtedy też można było określić i liniaturę i powiększenia i wszelkie inne parametry które były w danym momencie potrzebne. Teraz już nie trzeba aż tak precyzyjnie przygotowywać materiału bo relatywnie precyzyjnie można sprawdzić jakość wydrukami.
Przetestuj cały proces i będziesz wiedział o co Ci chodzi. Myślę, że równie skutecznie możesz pobrać pliki z galerii ludzi którzy robią foty konkretnymi aparatami, jak i bywalcy tego forum z chęcią Ci cos fajnego podeślą.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że choć troszkę rozjaśniłem temat

Przemo

Funky_Koval
18-12-2006, 22:36
Conieco ;)
Dzięki!

ikonay
31-12-2006, 03:22
Ja polecam canona piątkę (pomimio iż to nikonowskie forum a i sam mam D80).
Wg mnie to najlepsza konstrukcja za taką cenę, jest nowocześniejsza i pod wieloma względami lepsza nawet od marka2.
Co do przygotowania zdjęć do jakiegokolwiek druku, to 10 megapikselowa matryca wystarcza mi praktycznie do wszystkiego co robię pracując w agencji reklamowej. W obecnych czasach są naprawdę dobre programy powiększające obrazy, dają one całkiem zadowalające rezultaty. Chociaż wcale nie trzeba ich od razu używać. Powiem tak, do B1 to spokojnie z 10 MP po chamsku upsamluję w PS. W druku nie widać właściwie większej różnicy, więc po co się martwić, do billboardów z kolei wystarcza nawet 50 DPI, ten wydruk i tak zawsze jest rzygopodobny i nadaje się do oglądania z min. kilku metrów.
Oczywiście zawsze znajdzie się jakiś upierdliwy klient od, dajmy na to mebli, TV, czy bielizny, który CI powie:
"piątka? Piątką to ja swoje dzieci na wakacjach pykam..." No ale to tacy już zawsze będą. Wszystko zależy od tego ile się wokół kręci kassy. Ja raczej z płotek jestem więc przerabiam zatokowy szlam...
Pozdrawiam,
ikonay

fIlek
20-01-2007, 01:15
co do rozdzielczosci materiałów puszczanych na billboard - w życiu już trochę tego popełniłem. Jeśli myślisz o solwencie, czyli typowe billboardy, to im większy format, tym niższa rozdzielczość pliku - w przypadku billboardu 6x3m czyli 18m kw. wystarczy 32dpi, a 72 to już wypas. Jeśli przygptpwujesz materiał na backlighty w mniejszych formatach typu B1 i jakości foto, potrzebujesz już 200dpi.

Yaro
14-02-2007, 00:41
Jak masz kasę to tylko 5D jeśli masz mniej to Fuji S3 Pro jest dobrym rozwiązaniem. Mój przyjaciel przez 2 lata pracował w studio (śluby) na Fuji. Efekty bardzo dobre trzeba się tej "maszynki" dobrze nauczyć i można osiągnąc bardzo dobre rezultaty. Canon jest na pewno najlepszym rozwiązaniem FF - niskie szumy, klarowność, obrazu,dobre przejścia tonalne i dynamika obrazu. Dobra ergonomia miła praca na tym korpusie. Po kilku miesiącach pracy z D200 i fuji S3 Pro zmieniłem "obóz" i cieszę się tą lustrzanką :)
Poydrawiam

MareckiMarek
25-02-2007, 12:08
co do rozdzielczosci materiałów puszczanych na billboard - w życiu już trochę tego popełniłem. Jeśli myślisz o solwencie, czyli typowe billboardy, to im większy format, tym niższa rozdzielczość pliku - w przypadku billboardu 6x3m czyli 18m kw. wystarczy 32dpi, a 72 to już wypas.
Mówisz o rozdzielczości natywnej? Bo nawet Canon EOS-1Ds Mark II z 16 megapikselami ledwo dochodzi do 28dpi przy formacie 4,5x3m. Więc albo średni format, albo czekamy na 1Ds MarkIII który ma mieć 22mpix.

Czornyj
25-02-2007, 12:38
Mówisz o rozdzielczości natywnej? Bo nawet Canon EOS-1Ds Mark II z 16 megapikselami ledwo dochodzi do 28dpi przy formacie 4,5x3m. Więc albo średni format, albo czekamy na 1Ds MarkIII który ma mieć 22mpix.

A jaka będzie różnica między 16MP a 22MP? Nagle osiągnąwszy magiczną granicę tylu-to-a-tylu dpi wydruk zrobi się cudniejszy? Powiedzmy przy 31dpi wychodzi kaszana, a przy 32 dpi - cud nazarejski? A wogóle, to przecież 1DsM2 nie ma autentycznych 16MP, bo jego matrycę chroni przed osiągnięciem rozdzielczości Nyquista filtr dolnoprzepustowy... A nawet gdyby nie chronił - interpolacja kolorów z sąsiednich lokacji pikseli obniża jakość uzyskanego obrazu... A nawet gdyby nie obniżała - przy takiej rozdzielczości (70 par linii na mm!!!), potwornie obniżają się wartości funkcji transferu modulacji, zaczyna dawać w d... dyfrakcja więc kontraścik będzie cieniutki... Jeśli by zatem naprawdę pedanteryjnie podejść do kwestii jakości na powiększeniach wielkoformatowych, to względnie dobre rezultaty może ewentualnie dać wielki format z przystawką skanującą Betterlight'a!

Kolekcjoner
25-02-2007, 17:01
. Jeśli by zatem naprawdę pedanteryjnie podejść do kwestii jakości na powiększeniach wielkoformatowych, to względnie dobre rezultaty może ewentualnie dać wielki format z przystawką skanującą Betterlight'a!

No H3D też bydła nie zrobi :lol:.

fragles
25-02-2007, 18:08
Pamiętajcie, że zdjęcie nie zajmuje zwykle całego billboardu tylko jego część.

Czornyj
25-02-2007, 18:53
Pamiętajcie, że zdjęcie nie zajmuje zwykle całego billboardu tylko jego część.

...co akurat i tak jest bez znaczenia w świetle faktu, że oglądamy je z cholernie dużego dystansu i w pośpiechu - tak naprawdę jakościowy killer nie jest tu specjalnie potrzebny ;). Starannie powiększone zdjęcie z D50 też by pewnie obleciało, zresztą widuję na billboardach często takie syfy, że aż przerażenie bierze...

ikonay
28-02-2007, 01:24
...co akurat i tak jest bez znaczenia w świetle faktu, że oglądamy je z cholernie dużego dystansu i w pośpiechu - tak naprawdę jakościowy killer nie jest tu specjalnie potrzebny ;). Starannie powiększone zdjęcie z D50 też by pewnie obleciało, zresztą widuję na billboardach często takie syfy, że aż przerażenie bierze...
Czornyj, powiem więcej często na billboardy ludzie dają fotki z netu albo, od biedy jakąś hybrydą fuji obleciane (sic!)

sailor
28-02-2007, 02:01
zresztą widuję na billboardach często takie syfy, że aż przerażenie bierze...

jak na przyklad ostatni billboard biedronko z warzywkami :) az mi sie przypomnial posilek sprzed 2 dni