Paput
27-05-2010, 21:20
Myślałem, że po tym jak został naświetlony problem serwisu Nikona coś się zmieni.
Myliłem się.
Padł mi główny LCD oraz cała elektronika w D2X-ie. Aparat od razu poleciał do zaprzyjaźnionego serwisu (jeszcze raz dzięki, o wielki Prz3mo za info o tym serwisie). Elektronika została naprawiona, ale z racji zbliżającej się fali serwis musiał się przenieść i zawiesić chwilowo działalność. Koszt naprawy wyświetlacza miał wynieść ok. 350 zł, lecz naprawa nie doszła do skutku.
Chciałem zobaczyć, czy serwis Nikona zasługuje na to, aby powrócić do mych łask. Uprzejma Pani poinformowała mnie, że koszt naprawy wyniesie 1500zł.
To ja uprzejmie podziękuję i zostawię to bez komentarza.
Myliłem się.
Padł mi główny LCD oraz cała elektronika w D2X-ie. Aparat od razu poleciał do zaprzyjaźnionego serwisu (jeszcze raz dzięki, o wielki Prz3mo za info o tym serwisie). Elektronika została naprawiona, ale z racji zbliżającej się fali serwis musiał się przenieść i zawiesić chwilowo działalność. Koszt naprawy wyświetlacza miał wynieść ok. 350 zł, lecz naprawa nie doszła do skutku.
Chciałem zobaczyć, czy serwis Nikona zasługuje na to, aby powrócić do mych łask. Uprzejma Pani poinformowała mnie, że koszt naprawy wyniesie 1500zł.
To ja uprzejmie podziękuję i zostawię to bez komentarza.