PDA

Zobacz pełną wersję : Soczewki makro.



Anonymous
20-04-2005, 13:22
Jako że nie stać mnie na nowy obiektyw makro myslę o kupnie soczewki umozliwiającej robienie takich zdjęć. Zastanawiam sie tylko czy warto. Mam kitowy obiektyw z D70 i 50 1.8. Czy jakośc fotek będzie dobra i z jakiej odległości można będzie ostrzyć w 10-70? No i gdzie oraz jaką kupić soczewkę E67. Na allegro nie mają a w necie nie mogę znależć.

@nia
20-04-2005, 13:29
mam soczewkę makro +10 i +4 do 50tki - nie polecam... jak nie stać Cię na pierścienie lub obiektyw makro to odpuść sobie tą zabawę...

mario
20-04-2005, 14:46
Witam.
Ania ma całkowitą rację.
Miałem do Minolty A1 soczewkę +10 - dawała duże zniekształcenia bardzo duże zniksztaucenia (poza centrum kadru). Teraz mam Tamrona 90 makro - bez zastzreżeń.

matmol
20-04-2005, 18:56
mam soczewkę makro +10 i +4 do 50tki - nie polecam... jak nie stać Cię na pierścienie lub obiektyw makro to odpuść sobie tą zabawę...

Też właśnie zastanawiałem się... A dlaczego nie warto?

a) ciemno
b) nieostro
c) oba powyższe
d) nic z powyższego
e) ...

Władca Pixeli
20-04-2005, 19:17
Na początek wystarczy Vivitar Telephoto 100mm f/3.5 Macro
http://www.bhphotovideo.com/bnh/controller/home?O=productlist&A=details&Q=&sku=93254&is=REG
Dużo tańszy niż Nikon i Tamron a niewiele droższy niż dobre soczewki.
Wiele osób na forum robi nim zdjęcia i wyglądają bardzo dobrze.
Mechanicznie kiepski ale optycznie bardzo dobry.

c2h5oh
20-04-2005, 19:20
Też właśnie zastanawiałem się... A dlaczego nie warto?


1. Znieksztalcenia
2. Aberracja chromatyczna
3. Glebia ostrosci pozwalajaca w zasadzie na fotografowanie plaskich powierzchni typu moneta.

Anonymous
20-04-2005, 22:09
No to skutecznie mnie zniechęciliście.;) No i dobrze. Pooszczędzam trochę, zorientuje sie co warto wybrać ze szkieł do makro ,rozwiodę się z żoną ( jak się dowie że znów wywalam kasę na aparat) i odpuszczam sobie pomysł z soczewkami. Dzięki za rady wszystkim.

Gawronnek
21-04-2005, 00:36
myśle że skutecznie go zniechęciliście, zapomnieliście tylko dodać skąd brać kasę na to,
Tamrona kupiłem za 1350 zł
lampa do macro następne 1500-2000 zł
pierścienie pośrednie nie koniecznie Nikona 500 zł

to juz razem wychodzi tyle ile dałem za aparat z kitem i tele
:D

ALF
21-04-2005, 02:57
a ja używam 2 pierścieni kenko MF i 50/1,8E do dużych powiększeń, a sigmy lub tamrona do kwiatków itp.

Piotr_W
21-04-2005, 04:44
myśle że skutecznie go zniechęciliście, zapomnieliście tylko dodać skąd brać kasę na to,
Tamrona kupiłem za 1350 zł
lampa do macro następne 1500-2000 zł
pierścienie pośrednie nie koniecznie Nikona 500 zł

to juz razem wychodzi tyle ile dałem za aparat z kitem i tele
:D
I tak, i nie. Temat powraca jak bumerang. To samo było przy wyborze statywów. Manfrotto czy inne (tańsze).
Do zainteresowanego kolegi: jak chcesz robić dobre makro to zainwestuj w obiektyw makro (jaki, to już inna historia). Dla wielu celów pierścienie wcale nie są potrzebne, jeżeli taki obiektyw posiadasz. poza tym (nie wiem czy w Polsce) ale nie musisz kupować wszystkich pierścieni na raz! Jeżeli będą dobre warunki świetlne, to i lampa nie będzie potrzebna (przynajmniej na razie).
A jak naprawdę nie masz pieniędzy, to zacznij od pierścieni i tej 50, którą masz! Efekt będzie znacznie lepszy od soczewek. I nie zniechęcaj się, nie zniechęcaj się ....

Pozdrawiam, i życzę udanych łowów, Piotrek
PS. O żesz ty, setny post! :mrgreen:

leon28
21-04-2005, 07:49
myśle że skutecznie go zniechęciliście, zapomnieliście tylko dodać skąd brać kasę na to

he he, nikt nie mowil, ze bedzie latwo, dzieki temu jednak nie kupuje kota w worku, zeby przekonac sie, ze to co kupil mozna co najwyzej odstawic na polke lub allegro

mario
21-04-2005, 13:21
he he, nikt nie mowil, ze bedzie latwo, dzieki temu jednak nie kupuje kota w worku, zeby przekonac sie, ze to co kupil mozna co najwyzej odstawic na polke lub allegro

Święte słowa, zgadzam się w 100%. Chyba taniej wychodzi nauka na cudzych błędach, niż na własnych :wink: .

fulpo
19-09-2013, 14:04
odświeże temat, pojawiły sie takie pierścienie
http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-nikon-auto-autofocus-i3535554467.html
(http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-nikon-auto-autofocus-i3535554467.html)
czy warto je kuppic? zdadzą egzamin pod makro? ktoś je uzywał?

ps.
użyłem opcji wstaw adres url, ale widze, że nie zadziałało :(

Dark
20-09-2013, 09:00
Powinny działać.

W pierścieniach ważne są w zasadzie dwie rzeczy:
- aby były szczelne i dobrze wyczernione w środku (mogą czasem puszczać światło)
- aby były trwałe i się nie uginały pod ciężarem obiektywu

Z tym drugim punktem bywa różnie, bo u mnie czasem nie kontaktują drogie Kenko, gdy podczepię ciężkie szkło. Jak podeprę obiektyw ręką od dołu, nie ma problemu.

nikkor83
20-09-2013, 09:30
Kolego ja mam dokładnie takie pierścienie i działają mi bez problemu. Podpinam pod 85 3.5 i raz pod 50 1.8 g. Jezeli masz zamiar kupić to tylko te które mają metal po obu stronach. Jak masz jakieś pytania to pisz.

TOP67
20-09-2013, 09:44
odświeże temat, pojawiły sie takie pierścienie
http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-nikon-auto-autofocus-i3535554467.html
(http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-nikon-auto-autofocus-i3535554467.html)
czy warto je kuppic? zdadzą egzamin pod makro? ktoś je uzywał?

ps.
użyłem opcji wstaw adres url, ale widze, że nie zadziałało :(

Pytanie tylko, do jakiego obiektywu?
18-200 odpada bez sprawdzania, jest po prostu za długi.
17-50, jest krótszy, ale też cudów nie będzie. Długość obiektywu przy 50mm, to jakieś 12cm (szacuję na podstawie zdjęć). Po dołożeniu pierścieni odległość od matrycy do przedniej soczewki wzrośnie do 22 cm. Natomiast płaszczyzna ostrości przy skali 1:1 znajduje się w odległości 20 cm, czyli wewnątrz obiektywu. Czyli raczej nie da się założyć wszystkich pierścieni.
Pozostaje Sigma 70-200, ale wtedy pierścieni jest za mało do uzyskania skali 1:1.

JacekCz
19-10-2013, 13:43
Też właśnie zastanawiałem się... A dlaczego nie warto?

a) ciemno
b) nieostro
c) oba powyższe
d) nic z powyższego
e) ...

A ja miałem bardzo dobre wyniki z soczewką z lupy ze sklepu za 4złote. W makro się silnie przysłania ze względów zasadniczych i ewentualne wady optyki MOOOOOCNO się redukują.

Oczywiście nie znajdziesz tego stwierdzenia w folderach producentów drogiego sprzętu do makro (ale znajdziesz u Kena Rockwella)

Zawodowy fotograf którego cenię używa jakiejś firmowej soczewki (Raynox?), Sigma stosowała "oficjalną" soczewkę w poprzedniej generacji szkieł makro. To nie musi być nieprofesjonalne rozwiązanie.

Z 50mm problem będziesz miał, bo to się zrobi strasznie blisko, stąd nieco lepsze są pierścienie.


1. Znieksztalcenia
2. Aberracja chromatyczna
3. Glebia ostrosci pozwalajaca w zasadzie na fotografowanie plaskich powierzchni typu moneta.

1. ja nie zauważyłem
2. redukuje się po przysłanianiu (znacznie)
3. w każdym rozwiązaniu makro ten problem jest.

EDIT:
Jeszcze jedna podpowiedź. Telekonwerter. Typowo postrzega się to jako urządzenie do dali, ale charakter działąnia czyni go przydatnym do makro.
Są/były oficjalne rozwiązania tego typu - ze telekonwerter jest oficjalnym towarzyszem zwiększającym skalę np. u Tamrona i to wysokiej jakości.

Daimon
19-10-2013, 17:02
Posiadam T60 i sobie chwalę. Jeżeli nie planujesz przejść na FX albo kupować dedykowanej portretówki to jest to bardzo fajny obiektyw, który jest jednocześnie pełnoprawnym obiektywem macro jak i fajną portretówką.

Natomiast tak jak pisał Dark, można poszukać w używkach starszych szkieł i kupić 2 starsze szkła w cenie tego Tamrona

tosa
28-10-2013, 23:21
Ja do makro używam zestawu: D80 + 50 f/1.8 + pierścienie pośrednie z przeniesieniem automatyki i bardzo sobie chwalę to połączenie. Jest uniwersalne - wymiana lub odpięcie dowolnego z pierścionków trwa dosłownie chwilę, a jakość zdjęć z tego połączenie powala na głowę wszystkie soczewki zakładane przed obiektyw i jest zbliżona do T90. Oczywiście nie ma aż tak dużego komfortu pracy jak z dedykowanym obiektywem makro, jednak da się tego używać i fotografować z czystą przyjemnością wszelkie stworzenia i naturę.

MilekS
30-10-2013, 15:00
Mam zestaw soczewek, soczewka +10 jest absolutnie bezużyteczna, straty jakości obrazu są ogromne.
Od chwili nabycia prawdziwego obiektywu makro - używam czasem jednej soczewki, nakładając ją na ten obiektyw makro. Ale to nie jest zwykła soczewka, lecz achromatyczna. Takich w tanich zestawach nie sprzedają.

Głębia ostrości silnie zależy od przyslonięcia, chcę mieć większą głębię - wybieram f16. Wtedy zwykle brakuje światła, wkraczają na scenę lampy błyskowe.

Tosa - z obiektywem o ogniskowej 50 mm dla uzyskania skali odwzorowania 1:1 musisz podejść do obiektu na 5 cm (odległość od przedmiotu do przedniej płaszczyzny głównej obiektywu, która jest trochę za przednią soczewką). Oprawa pięćdziesiątki ma przednią soczewkę dość mocno zagłębioną. Do żywych owadów taki zestaw jest absolutnie nieprzydatny.
Mój macro ma 105 mm a to już jest coś. Z dziesięciu centymetrów muchę się ustrzela, motyla też.

fulpo
31-10-2013, 11:25
Mam zestaw soczewek, soczewka +10 jest absolutnie bezużyteczna, straty jakości obrazu są ogromne.

.......Mój macro ma 105 mm a to już jest coś. Z dziesięciu centymetrów muchę się ustrzela, motyla też.
tylko który motyl da się podejść na 10cm :-(

TOP67
31-10-2013, 11:36
Który motyl zmieści się w kadrze 18x24mm?

cz4rnuch
31-10-2013, 12:01
tylko który motyl da się podejść na 10cm :-( Śpiący ;)


Który motyl zmieści się w kadrze 18x24mm? W kadrze nie zawsze musi być cały motyl, równie dobrze kadr może wypełniać tylko jego część. Pomijam fakt, że jak się odpowiednio daleko odejdzie to na matrycy o takim rozmiarze zmieści się nawet wieża Eiffle'a. Jak rozumiem chodzi jednak o zachowanie skali 1:1 ale i w tym przypadku jak się człowiek uprze to coś się znajdzie. Są w Polsce motyle o rozpiętości skrzydeł zaledwie kilku milimetrów (o ile ich nie wytępiono bo ten który mam na myśli to szkodnik).

MilekS
31-10-2013, 14:36
Ten motyl NIE SPAŁ. Pięćdziesiątką byłoby trochę trudno go ustrzelić:


https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2013/10/7469f_s_660_0_0_0_0_0_0__dsc0054_prim_s9-2.jpeg
źródło (http://www.swiatobrazu.pl/picture/i/_ds/c00/54_/7469f_s_660_0_0_0_0_0_0__dsc0054_prim_s958mnlc602w q15sfj.jpeg)

http://www.swiatobrazu.pl/picture/i/_ds/c00/54_/ff865_s_0_0_0_0_0_0_0__dsc0054_prim_s958mnlc602wq1 5sfj.jpeg

cz4rnuch
31-10-2013, 16:34
Ten motyl NIE SPAŁ. Pięćdziesiątką byłoby trochę trudno go ustrzelić... Ja wiem czy tak trudno. Niełatwo byłoby jedynie uzyskać takie przybliżenie ;) A już tak na poważnie, lepiej mi to zdjęcie by się widziało z naturalnym, porannym światłem. A to że ten jegomość akurat wtedy by sobie drzemał to by mnie mało obchodziło. Pozdrawiam.