PDA

Zobacz pełną wersję : Pytanie o prace



kakikow1
31-03-2010, 16:23
Witam
Mam pytanie dostałem propozycje pracy jako fotoreporter dla pewnej firmy ,miałbym wykonać fotoreporterze za darmo z różnych imprez z mojego województwa jak to załatwić legalnie , jaką umowę podpisać itp. I czy to zrealizowania

sailor
31-03-2010, 16:27
dostałem propozycje pracy jako fotoreporter dla pewnej firmy ,miałbym wykonać fotoreporterze za darmo z różnych imprez z mojego województwa

********a praca .. tez bym tak chcial .. za darmo zasuwac z aparatem i zdjecia firmie oddawac .. normalnie sielanka ..

a za co bedziesz jadl?

pawulon
31-03-2010, 16:27
Za darmo? To po co jakąkolwiek umowę podpisywać? Z resztą kto pracuje za darmo...

Janpiot
31-03-2010, 16:34
To nie jest praca. To szukanie naiwniaka.
Będziesz biegał, generował sobie koszty (dojazd, jedzenie, zużycie swojego sprzętu),
a potem nie zarobisz na nowe zelówki.
Daj sobie spokój.
Gościowi który daje takie propozycje pracy, ostro bym przygadał :oops:

kakikow1
31-03-2010, 16:38
Źle się wyraziłem nie miał bym za to żadnej zapłaty za to bym miał akredytacje na te imprezy na której firma by załatwiła wejście .

witold68
31-03-2010, 16:43
Za darmo,.....boli gardło.....

Paweł Kania
31-03-2010, 16:43
No to fakt, poszalałbyś :)

Zdanie mam podobne co reszta...

Ale za freeko nie moze być (darowizna) a od tego jest podatek - coś takiego się pzriwineło na forum. Poszukaj bo było o tym.

Leatherface
31-03-2010, 16:44
Daj sobie spokój. I co z tego, że masz akredytacje na prywatne imprezy? To ci da wyżywienie i lepsze jutro?

WALOD
31-03-2010, 16:51
Praca bez wynagrodzenia (niewolnictwo) jest sprzeczna z polskim prawem. "Bezgotówkowe świadczenie usług" to pojęcie czysto abstrakcyjne. Życzę Twojemu "pracodawcy" skutecznej kontroli w odpowiednim zakresie.

kisio
31-03-2010, 16:51
Ja Ci dam akredytację na wejście do mnie do domu, posprzątasz mi? Aaaa... zapomniałbym - dojazd, środki czyszczące itp we własnym zakresie!

Litości... ;/

Paweł Kania
31-03-2010, 16:51
To ja CI może to zobrazuje:

Kupiłeś za kase z 18tki D90 z 18-105VR - wyczes....
Masz propozycję focenia imprez za akredytacje ( a że jak by Ci niby płacili to byś jej nie miał ? musisz mieć wejście żeby zrobić foto).
Focisz se imprezki za freeko, przez wakacje dozoerałeś kasę z pracy jakiejś tam innej. Wyrobiłeś się w imprezkach - tzrymasz poziom.
Zainwestowałeś w sprzet 15tyś zł.
Dostałeś propozycję płatnego focenia - no masz poziom - to płaca :)

Ci 100zł bo masz poziom a Ci bez robią to za freeko i własnie musisz obskoczyć 150 imprez żeby Ci się zwrócił sprzed za 15kpln, co daje prawie pół roku codziennej pracy.

Sprzet sie spąłcił. Wyszły nowe modele... Trzeba kupić, zmienić, dokupić, coś się zpesuło...

Powodzenia :)

A na koniec i tak Ci powiedzą że jest amator co dostał więcej kasy na 18tke i ma D700 z 24-70 i też robi za freeko na Twoim poziomie :)

kakikow1
31-03-2010, 17:00
powiem wprost mam inne zródło utrzymania wiec ta praca by była traktowana jako przyjemność
teraz nie wiem jak formalnie to załatwić

pawulon
31-03-2010, 17:02
Takie coś to można zrobić raz czy dwa dla sprawdzenia, potem trzeba zażyczyć sobie pieniądze.

Paweł Kania
31-03-2010, 17:04
A co robisz ? Bo my fotografowie się zaczynamy czaić na Twoje źródło utrzymania, żyjemy ze zdjeć a oderwanie od tego dla przyjemności by sie przydało - za freeko oczywista bo z przyjemności.

Za darmo możesz wolontariatowi robić foto z przekazania darów dziciom/biednym czy co tam.

pietrobas
06-04-2010, 08:41
Takiego czegoś nie można formalnie załatwić.

!AGresT
06-04-2010, 09:51
Też jestem ciekaw, jakie jest Twoje źródło utrzymania. Skoro jest dla Ciebie atrakcją wejść na jakieś imprezy za darmo mam prawo sądzić, ze nie zarabiasz zbyt wiele. Jednocześnie (przy niewysokich dochodach) chcesz podjąć regularną pracę za darmo. Nie piszę tego złośliwie, naprawdę jestem ciekaw, czym się zajmujesz, skoro taka sytuacja jest dla Ciebie atrakcyjna.

pewex
06-04-2010, 09:52
Niektórzy poprostu nie rozumieją zagadnienia i, jakby to okreslila stara gwardia - psuje rynek : D Niestety foty dobre zostaly wyparte przez foty darmowe.

emerka
06-04-2010, 11:50
Z góry przepraszam jeśli kogoś urażę swoją wypowiedzią.

Kolega pyta się jak załatwić swoją sprawę.

Jaki jest sens wypytywania się o jego zarobki, pracę i jak zarabia? To jego prywatna sprawa, czy jesteśmy tak zepsutym społeczeństwem żeby zamiast odpowiadać i pomagać na konkretne pytania, szukamy wszystkiego tylko nie odpowiedzi i sposobu pomocy?

Pozdrawiam.

wesu
06-04-2010, 11:58
Emerka, nikt nie ma ochoty pomagac komus kto psuje rynek.
Wypytywania o prace ma uswiadomic, co by bylo gdyby w jego branzy pojawili sie hobbisci pracujacy za darmo :]

Erie
06-04-2010, 12:07
Z góry przepraszam jeśli kogoś urażę swoją wypowiedzią.

Kolega pyta się jak załatwić swoją sprawę.

Jaki jest sens wypytywania się o jego zarobki, pracę i jak zarabia? To jego prywatna sprawa, czy jesteśmy tak zepsutym społeczeństwem żeby zamiast odpowiadać i pomagać na konkretne pytania, szukamy wszystkiego tylko nie odpowiedzi i sposobu pomocy?

Pozdrawiam.

Emerka... sytuacja czysto hipotetyczna... zapytam się jak mam się pozbyć złośliwego sąsiada - czy lepiej zastrzelić czy lepiej otruć? Odpowiesz mi? Zgodnie z Twoim podejściem oczekuję propozycji co lepsze wraz z wyjaśnieniem dlaczego :D

Załóżmy że autor wątku jest kierowcą - ja lubię sobie hobbystycznie pojeździć - może zrobię z 10 kursów w miesiącu - poznam nowych ludzi, nowe miejsca i oczywiscie zrobię to za darmo. Albo może jest sprzedawcą obuwia damskiego... to też hobbystycznie poznam nowe trendy, podoradzam ładnym paniom hobbystycznie za "free".

emerka
06-04-2010, 12:07
"Emerka, nikt nie ma ochoty pomagac komus kto psuje rynek.
Wypytywania o prace ma uswiadomic, co by bylo gdyby w jego branzy pojawili sie hobbisci pracujacy za darmo :] "


Rozumiem to doskonale. Chodzi mi tylko o pewne zasady i kulturę. Mnie uczono, żeby nie pytać nikogo o to ile zarabia i w jaki sposób (chyba, że to wynika z dyskusji i zainteresowany sam o tym mówi).

Z psuciem rynku masz rację - nie można przecież osiągnąć poziomu "zero", bo z czasem wyrobi się norma finansowa dotycząca zapłaty za te usługi. Każdy kto będzie cenić swoją pracę (na odpowiednim poziomie jakości) będzie skazany na porażkę, bo "inni to robią za stówkę".

Pozdrawiam

!AGresT
06-04-2010, 15:14
Emerka - nie pytałem ile on zarabia. Ciekaw jestem, jaka motywacja kieruje człowiekiem, który chce pracować za darmo. Pisząc o prawdopodobnych zarobkach wspomniałem o moich przypuszczeniach dotyczących atrakcyjności wchodzenia na imprezy gratis.
Co do zasad i kultury - co powiesz o samym pytaniu autora wątku, który informuje, że będzie wykonywał typowo komercyjne zlecenie "za gratis" i oczekuje od innych użytkowników, z których wielu utrzymuje siebie i rodziny robiąc takie zlecenia zawodowo (za pieniądze), że powiedzą mu, jak to robić, żeby było legalnie?

superkomornik
06-04-2010, 17:34
Dla rozluźnienia napiszę, że odradzacie koledze robienie reportaży za darmo, ale kolega ewidentnie pyta się o
fotoreporterze :) ;)

kakikow1
06-04-2010, 18:55
pytanie już jest nie aktualne teraz kwestia za ile ;-)

dziekuje za tyle odp .

doktor
06-04-2010, 19:34
Moim zdaniem, niezależnie co ty osobiście sądzisz o poziomie swojej fotografii, ani jaki on jest obiektywnie na twoim miejscu bym na to nie szedł. Jeśli foty będą za darmo to po pierwsze nikt nie będzie się zastanawiał czy jest sens gdzieś cię wysyłać (czy zdjęcia będą do czegokolwiek potrzebne), skoro jest człowiek, i za darmo, to niech jedzie. Po drugie foty będą się szlajać po najdziwniejszych miejscach (co by tu na naszej stronie www wsadzić - może foty mamy gościa co za darmo robi). A prawa autorskie - jakie prawa, przecież są darmowe? No to może korytarz nimi wytapetujemy! To są oczywiście supozycje, może w tym akurat przypadku tak nie będzie, ale śmiem wątpić. A za ile - to kwestia jak się dogadasz, ilu imprez, w jakim czasie, jak daleko musiałbyś jeździć (ew. benzyna lub inny przejazd). Wydaje mi się, że jakiś ryczałt byłby sensowny, jeśli imprezy są różnej rangi a ilość zdjęć wykonanych/wykorzystanych różna.