PDA

Zobacz pełną wersję : Ziarno i wołanie



saturnus1981
19-03-2010, 20:42
Czy poprzez niewłaściwie wołanie można wpłynąć w jakiś sposób na wielkość ziarna?

stecarlos
19-03-2010, 21:20
Tak, np. przy przepychaniu. Różne wywoływacze dają różne ziarno.

dziadek77
19-03-2010, 23:30
Tak przede wszystkim rodzaj użytego wywoływacza, dla filmów takich jak delta t-max czy adox cms zalecane są konkretne wywoływacze w celu uzyskania jak najmniejszego ziarna.
Ważna jest temperatura, gdy jest zbyt wysoka przewołasz negatyw i ziarno będzie duże [odchyłka +/- 0,5 stopnia],tak samo gdy zbyt intensywnie ruszasz korexem.
Możliwe jest też że gdy używasz wody zamiast przerywacza lub zużyty zbytnio przerywacz,wywoływanie trwa dlużej niż zakladasz, przerywanie następuje dopiero w
utrwalaczu.
Zakładam że ziarno wyszło zbyt duże ?

Zorki
19-03-2010, 23:31
Tak, np. przy przepychaniu.
???
Chyba miało być przy przewołaniu.
Zbyt długie wywoływanie powoduje wzrost wielkości ziarna.
Sam dobór wywoływacza wpływa na wielkość ziarna, są wywoływacze od drobnoziarnistych do gruboziarnistych.

donkiszot
20-03-2010, 00:34
Trochę to uproszczone.


[...]Ważna jest temperatura, gdy jest zbyt wysoka przewołasz negatyw i ziarno będzie duże [odchyłka +/- 0,5 stopnia],tak samo gdy zbyt intensywnie ruszasz korexem.
To są po prostu zmienne, które wszystkie trzeba zgrać (tak jak przysłona+czas+iso). Obniżenie temperatury to wydłużenie czasu wołania. Intensywniejsze mieszanie, także można zrekompensować czasem lub temperaturą itd.
Można użyć wysokiej temperatury (np. 26stC) i intensywnie mieszać, a mimo to nie przewołać filmu odpowiednio skracając czas, albo jeszcze wcześniej odpowiednio naświetlając kliszę.


Możliwe jest też że gdy używasz wody zamiast przerywacza lub zużyty zbytnio przerywacz,wywoływanie trwa dlużej niż zakladasz, przerywanie następuje dopiero w utrwalaczu.[...]
Dla formalności, używanie wody jako przerywacza nie jest przerywaniem wcale, więc jeśli nie chce się zepsuć filmu powinno się jednak przerwać wołanie (zamiast tylko wypłukać wywoływać).

Na ziarno przede wszystkim wpływa (tak jak zostało powiedziane) dobór materiałów (film, wywoływacz) oraz sposób obróbki (im bardziej forsowna tym większe ziarno).

Polecam dorwać się do starych mądrych książek i poczytać jaki wpływ mają poszczególne elementy wołania na materiał końcowy. Tym bardziej, że książki te często zalegają w naszych domach, czy domach naszych ojców :)

dziadek77
20-03-2010, 10:15
No tak, zresztą dla większości materialów mamy wykresy zależności czasu wołania od temperatury,ale im większa temperatura i krótszy czas to według mnie trudniejsza konrola nad procesem,pomylka 15s przy 20 minutach wołania to nie tragedia ale przy np 6min to już bardzo dużo,datego np ja wolę ustalić sobie jedną dokładną temperaturę wołania dla wszystkich filmów np standardowe 20 stopni ,jeden system obracania korexem np 2x co minutę i regulować tylko czas wołania.
W takiej sytuacji w razie pomyłki lub wołania nowego filmu pierwszy raz masz pewność że tylko jedna zmienna -czas musi być zmieniona.


Warto też w internecie poczytać co ludzie piszą na temat kalibracji materiałów, oraz o systemie strefowym,jeśli znasz angielski to o zone system jest naprawdę dużo napisane i może o ile ścisłe stosowanie go do filmu 35mm nie ma sensu to wytłumaczony jest tam niejednokrotnie caly przebieg procesu wołania z jego wpływem na film.

donkiszot
20-03-2010, 14:19
[...]ale im większa temperatura i krótszy czas to według mnie trudniejsza konrola nad procesem,pomylka 15s przy 20 minutach wołania to nie tragedia ale przy np 6min to już bardzo dużo[...]

Dlatego do dyspozycji jest jeszcze jedna zmienna — rozcieńczanie wywoływacza — która wydłuża czas.

Wołanie, to nieustanna pogoń za złotym środkiem :)

berta
20-03-2010, 15:03
Nie zapominaj również o czułości negatywu , która wpływa na wielkosc ziarna, czym bardziej rozcienczysz wywoływacz i przedłuzysz czas wywoływania ,ziarno będzie miało ładniejszą strukturę pozdrawiam

saturnus1981
21-03-2010, 14:55
Zapytałem dlatego że wołałem Ilforda Delta 400 i Pan 400 w ten sam sposób i pomyślałem sobie że skoro w Delcie ziarno wyszło takie samo lub nawet większe to dla moich amatorskich celów nie ma co przepłacać. Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Teraz mam dylemat bo ostatnio kupiłem Tmaxa 3200 i jak go nieodpowiednio wywołam to będzie ziarno jak dynia:(

Czy ocet spirytusowy 10% rozcieńczony w stosunku 10:1 wystarczy jako przerywacz?

dziadek77
21-03-2010, 15:20
Co do delty 100 i 400 to mój podstawowy film ,jest bardzo wrażliwa na prześwietlenie i obróbkę,jeśli wyszło takie samo ziarno znaczy się że coś nie tak z naświetlaniem lub wołaniem tej delty,uwierz mi naprawdę jest różnica w wielkości ziarna na korzyść delty.Sam na początku miałem duże problemy z wołaniem delty dla iso 100@100 wolam 10 minut 45 sek,dla delty 400@500 8 minut 30 sek dla 20 stopni w DDX,czasy jakich używam jak widzisz odstają bardzo od tych podanych przez producenta w dodatku z żadnym innym filmem nie musiałem tak bardzo pilnować temperatury :/.Warto troszkę poeksperymentować i dobrać parametry wołania pod siebię a napewno będziesz zadowolony z wyników.
Jeśli nie chcesz inwestować w wywoływacze typu t-max czy ddx to zabawa w filmy z krszytałkami typu T nie ma większego sensu,zwłaszcza przy większych czułościach jest ogromna różnica.
Co do przerywacza to za każdym razem gdy eksperymentowałem z octem lub kwaskiem cytrynowym przewoływałem film XD,może warto kupić przerywacz choćby tani fomy,raz że masz pewność co do stężenia jakiego masz użyć a dwa przerywacze firmowe zawieraja indykator zmieniający kolor kąpieli gdy jest już zbytnio wypracowana.

donkiszot
21-03-2010, 17:09
[...]Teraz mam dylemat bo ostatnio kupiłem Tmaxa 3200 i jak go nieodpowiednio wywołam to będzie ziarno jak dynia:([...]
Przejrzyj inne wątki w tym dziale, bo koledzy pisali czego najlepiej użyć do filmu z kryształkami T. Generalnie jest tak jak pisze dziadek77 (http://forum.nikoniarze.pl/member.php?u=35271), albo inwestujesz w dedykowany wywoływacz, albo nie ma sensu przepłacać za film. Oczywiście poeksperymentować zawsze warto, bo każdy ma swoje preferencje.


Czy ocet spirytusowy 10% rozcieńczony w stosunku 10:1 wystarczy jako przerywacz?
Potrzebujesz 2% roztwór na wyjściu, czyli 10% ocet rozcieńczasz 1:4 (jedna część octu, cztery wody). Przerywacz fomy to to samo (aczkolwiek mogłem już zapomnieć, że jednak nie), tylko przygotowane przez fome. :)

saturnus1981
21-03-2010, 23:34
o zużyciu przerywacza nie może być mowy bo zawsze przygotowywałem świeży roztwór do każdej rolki. Ale dziękuję za radę i zmienię proporcje.